Zdjęcie w tle
Nemrod

Nemrod

Gruba ryba
  • 169wpisy
  • 4621komentarzy
Port Lotniczy Montreal-Mirabel, czyli kanadyjski "CPK", który okazał się porażką.

W latach 60. lotnisko Dorval w Montrealu, znajdujące się w obrębie miasta, odnotowywało 20% wzrost liczby pasażerów r/r, a nie miało przestrzeni pod rozbudowę, więc podjęto decyzję o budowie nowego lotniska. W 1975 r. otwarto nowy port lotniczy ok. 60 km od centrum miasta. Przekierowano tam długie loty (zwłaszcza europejskie), a stare lotnisko miało służyć do lokalnych połączeń (Kanada + kilka miast w USA).
To, czego nie przewidziano w latach 60. to możliwości, że samoloty będą bardziej ekonomiczne, więc z Europy będzie można dolecieć dalej - do innych kanadyjskich lotnisk. A skoro Mirabel wymagało godziny jazdy do centrum (np. żeby się przesiąść na lot lokalny ze starego lotniska), to podróżni zaczęli wybierać inne destynacje: Ottawę, czy Toronto.
Nowe lotnisko, o powierzchni większej niż samo miasto(!), zaplanowane na 20 mln pasażerów, obsługiwało szczytowo 3 mln rocznie. Oczywiście planowano wybudować szybką kolej (160 km/k), która połączyłaby lotnisko z centrum miasta i skróciła czas dojazdu do 30 min, ale tego nigdy nie zrobiono.
W końcu podjęto decyzję o wygaszeniu lotów pasażerskich, terminal służył różnym imprezom, kręcono tam reklamy, a nawet film "Terminal". Lotnisko miało się stać torem wyścigowym, aż w końcu terminal pasażerski wyburzono, bo utrzymanie go kosztowało za dużo pieniędzy i teraz jest to lotnisko cargo, w pobliżu którego rozwinęła się strefa przemysłowa.
W ubiegłym roku wykonano tam 42,604 operacji lotniczych (nieco mniej niż w Pyrzowicach) przewożąc mniej cargo, niż na Okęciu.
Nie śledzę zbyt mocno sprawy CPK (bardziej mnie interesuje elektrownia atomowa), nie wiem, czy tu może być podobnie, ale sama historia ciekawa - pojawił się o tym odcinek na kanale Megaprojects.
#lotnictwo #cpk #kanada #transport
https://youtu.be/2obvZ0pLRjc?si=ORW08rVk0VhIn_qs
PaczamTylko

Zdaje się, że przyczyną porażki podmiejskiego lotniska był brak decyzji o zamknięciu tego w obrębie miasta. To samo czeka CPK, jeśli je wybudują i pozostawią Okęcie otwarte. Grunt że można się uczyć na błędach innych. Bo tak zrobimy, prawda?

Emigrant_z_innej_strony_internetowej

@Nemrod to były inne czasy. obecny ruch lotniczy jest nieporównywalnie większy

ivaldir

@Nemrod Fajna historia, nie spotkałem się z nią wcześniej.

Dorzucę jeszcze totalną klapę ogromnego lotniska Ciudad Real (CQM) w Hiszpanii, padło w 3 lata po otwarciu.

https://dlapilota.pl/wiadomosci/swiat/duze-puste-lotnisko-w-hiszpanii-stanie-sie-centrum-obslugi-technicznej


Czy te dwa przypadki pokazują, że CPK to potencjalna klapa? Tak, jeśli popełni się te same błędy co w powyższych przypadkach:


  • brak sprawnego dojazdu na nowe lotnisko. Sprawny = częste kursy i szybki dojazd. To była jedna z przyczyn fiaska obu lotnisk. Kanadyjskie nawet nie doczekało się kolei, a godzina jazdy to już dość sporo, choć jeszcze akceptowalne (o tym dalej napiszę). To w Hiszpanii miało szybką kolej, ale nie wiem jak często kursowały tam pociągi. Natomiast 220km od Madrytu - głównego "generatora" ruchu pasażerów - to już ze dwie godziny tłuczenia się samochodem. Niezbyt to komfortowe.

  • nie zamknięcie starego lotniska. W obu przypadkach stare lotniska pozostały otwarte, a że były dużo bliżej destynacji, to linie lotnicze walczyły o miejsce tam, bo klienci są wygodni i wybiorą tą linię która lata bliżej. Siłą rzeczy, również rola hub-u została na starym lotnisku.


CPK ma być zlokalizowane około 40km od centrum Warszawy, to dojazd zapewne nie przekroczy godziny. Z Łodzi to około 100km, w większości po A2, więc realnie może około 1-1,5h. Zupełnie spoko: dla Warszawy niewiele więcej, dla Łodzi bliżej. Dodatkowo związanie inwestycji lotniska z koleją i bliskość A2 pomoże w przyciągnięciu (oraz rozesłaniu) pasażerów.

Druga sprawa to zamknięcie Okęcia - absolutnie konieczne, bo zmusi linie lotnicze do korzystania z CPK.


Lokacja rozumie się sama-przez-się, ale "siłowe" wypchnięcie linii lotniczych może wydawać się kontrowersyjne - nic z tego.

Dwa przykłady:


  1. Berlin Branderburg - bez zamknięcia Tegla, to lotnisko byłoby puste. Tegel zamknięto, a cały ruch jest teraz z nowego lotniska. Jest dalej? Tak. Komuś to przeszkadza? Pewnie tak, ale tam latają wszystkie linie, więc i tak trzeba tam jechać. Całkowicie pomijam blamaż z budową tego lotniska.

  2. Lotnisko w Stambule. Stare było dosłownie w centrum. Nowe zbudowano około 40km od centrum (brzmi znajomo?), a stare z tego co wiem obsługuje już tylko cargo i wojsko. I co? Drama była? Nie słyszałem, jest autostrada prosto pod sam nowy terminal i wszyscy tam jadą bez szemrania.


Branderburg działa bez problemu, ale to nie hub. Nowe w Stambule to hub dla Turkish Airlines i jest mega sukcesem.


Odnośnie godzinnego dojazdu na lotnisko - mieszkam w Szczecinie i najczęściej latam z Berlina. Dojazd to między 1,5h a 2h. I jest to spoko. Stamtąd lecę AF na DeGaulla, KLM na Schipol lub Lufą do Frankfurtu, potem dalej. Wszystkie te lotniska to hub-y.

Jest też Szczecin-Goleniów SZZ (mniej niż 1h od mojego domu), ale obecne tam tanie linie nie latają gdzie potrzebuję, a jeśli już trafię z lotniskiem docelowym, to ze względu na mała częstotliwość połączeń zazwyczaj nie trafiam na kurs. LOT ma z kolei niezbyt gęstą siatkę połączeń. Mógłbym na siłę latać przez Warszawę, ale i tak z Okęcia musiałbym się przesiąść na jednym z hubów w EU na lot do celu, więc dochodzi mi kurs do Warszawy kompletnie niepotrzebnie.

CPK pozwoli LOT-owi zwiększyć częstotliwość połączeń i gęstość destynacji, a wtedy chętnie zmienię lotnisko BER na SZZ, bo Goleniów jest bliżej, a loty do WAW już teraz są wystarczająco częste.

Tak to widzę z perspektywy zwykłego pasażera.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
19 stycznia i już mamy idiotę roku!
Jprdl, co za debil. Kierowca autobusu wjechał na przejazd na czerwonym świetle, ale został zatrzymany przez pancerny szlaban. Kto wygra? Pociąg, autobus, czy szlaban?
#polska #polskiedrogi #komunikacjamiejska
https://youtu.be/FHLwS0dydqQ?si=-c6I1MfnTMFUX5iJ
jajkosadzone

Kierowcy autobusow i tirow jezdza w znacznej czesci jak wariaci, bo w tych wielkich puszkach im nic nie grozi w razie zderzenia z autem osobowym.

Ale widac, ze kierownik nie podumal i wywalilo windowsa.

ttoommakkoo

Wygląda jakby ktoś z pasażerów zaciągnął hamulec bezpieczeństwa 😶

szukajek

mam nadzieje ze go udupią, Pociąg gdzies tam sie wczesniej juz zatrzymał bo rogatki maja system podobny do radio stop, uszkodzona nie zamknięta rogatka daje sygnał na całą linie i hamuje składy

Zaloguj się aby komentować

Czy elektrownia jądrowa to fanaberia?

Skoro Ministerstwo Klimatu i Środowiska wyjaśniło sprawę lokalizacji EJ, to warto się zastanowić czemu to musimy budować.
Teoretycznie nasza energetyka ma aż 60 GW mocy zainstalowanej, w tym 33 GW węglowych i 4,6 GW gazowych. Przy zimowym zapotrzebowaniu rzędu 25-27 GW teoretycznie mamy nawet spory zapas! Teoretycznie.

Średni wiek naszych elektrowni węglowych to 49 lat (licząc od uruchomienia pierwszego bloku). 1/3 mocy ma ponad 50 lat, a 1/3 w tej dekadzie ten wiek osiągnie ("pokolenie" Gierka). Elektrownie węglowe są albo zamykane z powodu wyeksploatowania, albo wycofywane, bo nie spełniają już żadnych norm emisyjnych - choć często są wliczane do mocy, bo teoretycznie można je uruchamiać przy bardzo dużym zapotrzebowaniu. Zwykle jednak produkcja prądu się w nich nie opłaca z powodu kosztów uprawnień CO2 i środowiskowych (emisja SO2, NOx, PM10 i PM2,5). Taniej wychodzi import prądu od sąsiadów. Zimą robimy to niemal codziennie, a importowanie 10-15% naszego zapotrzebowania jest normą. Będzie tylko gorzej, bo czekają nas kolejne wyłączenia starych bloków, a te najnowsze mogą nawet nie doczekać swojej starości, bo być może koszty emisji CO2 za 10-15 lat będą za wysokie, żeby produkcja była opłacalna.
Te moce trzeba czymś zastąpić i właściwie już jesteśmy mocno spóźnieni, a po 2030 r. braki mocy będą dotkliwe. Jeśli więc chcemy stabilnego, zeroemisyjnego źródła energii elektrycznej na ok. 60-80 lat, to właściwie nie ma wyboru poza atomem. 3 bloki AP1000 zapewnią nam ponad 10% naszego obecnego zapotrzebowania. To wciąż mało, dlatego w planach jest budowa dwóch EJ (szkoda, że odrzucono projekt koreański, gdzie reaktory mają 1400 MW mocy).
Największym problemem są koszty - wciąż nie znamy modelu finansowania naszej budowy i jest to dość zatrważające. Nie podano też szczegółów - pojawiły się informacje z konkretnymi kwotami, ale to nie były oferty, a jedynie szacunki. Można się spodziewać 20 mln zł/MW, ale uwzględniając całokształt (lokalizacja, droga, linia kolejowa, pirs, linie przesyłowe itd.) nawet 30 mln zł/MW. Tymczasem koszt budowy elektrowni wiatrowej to zaledwie 5,3 mln zł/MW.

Czemu więc atom, a nie samo OZE?

Ponieważ współczynnik wykorzystania mocy przekracza 90%, a przestoje na przeładunek paliwa, inspekcje i remonty są planowane z dużym wyprzedzeniem. Czyli mamy niezwykle stabilne źródło zasilania 24/7, niezależne od pogody, pory dnia lub roku.
Dla elektrowni wiatrowych w Polsce ten współczynnik wynosi ok. 30%. Mało tego, ok. 40% powierzchni kraju ma słabe warunki wiatrowe, reszta średnie, dobre są niemal wyłącznie na wybrzeżu (choć i tak na Morzu Północnym ten sam wiatrak wyprodukuje dwa razy więcej prądu) i w górach. W Polsce nierzadko występuje cisza wiatrowa, która potrafi trwać całymi dniami. Czy to znaczy, że wiatraki są bez sensu? Nie, w dobre dni potrafią generować całkiem sporo prądu (dzisiaj 5-6 GW na 9,7 GW mocy zainstalowanej, pokrywając ok. 25% zapotrzebowania, ale wczoraj generowały 6-7 razy mniej prądu niż dzisiaj). Przy silnych wiatrach stajemy się nawet eksporterem energii elektryczne - to są jednak epizody (szeroko nagłaśniane zwłaszcza w czasie zimowych huraganów przechodzących przez Europę).

Fotowoltaika?

Nie mamy energii słonecznej w nocy, a te zimą są długie. W grudniu i styczniu nawet w ciągu dnia produkcja jest słaba i trwa zaledwie 5-6 godzin. Tu polecam np. kanał Panele Fotowoltaiczne, gdzie jest live z danymi z okolic Rzeszowa. Tam w grudniu i styczniu produkcja energii elektrycznej jest 7-8 krotnie niższa, niż latem. Np. wczoraj instalacja 5,5 kWp dawała ok. 240 W prądu przez 5 godzin (dziś 0, bo spadł śnieg). Latem to jest całkiem ciekawe rozwiązanie, ale wciąż zostają nam zimy - te same, w czasie których chcemy grzać nasze domy np. pompami ciepła (o ładowaniu samochodów elektrycznych nie wspominając). Tu nie pomaga teoretycznie ogromna moc zainstalowana PV w Polsce - 14 GW. W zimowy dzień 10% wydajności to całkiem dobry wynik.

No to może magazynujmy energię produkowaną latem (i/lub w wietrzne dni) i wykorzystujmy ją w bezwietrzne zimowe noce!

Nie ma w tej chwili żadnych możliwości magazynowania energii na tę skalę. Elektrownie szczytowo-pompowe w Polsce mogą zmagazynować 9 GWh, czyli 20 minut aktualnego zapotrzebowania (oczywiście nie mają takiej mocy). Gdyby wybudowano je we wszystkich planowanych lokalizacjach, to pojemność mogłaby osiągnąć 1 godzinę aktualnego krajowego zapotrzebowania. 1 godzinę. A to jest najtańsza forma magazynowania energii.

A może akumulatory?

Akumulator Tesli 3 ma 57,5 kWh. Czyli 1 GWh to 17400 takich akumulatorów (zakładamy, że da się wykorzystać 100% pojemności). Żeby zmagazynować prąd dla całej Polski na 1 godzinę potrzebujemy 435 000 takich akumulatorów (niemal cała kwartalna produkcja tego koncernu). Oczywiście mamy w planach zmianę samochodów spalinowych na elektryczne, więc ta produkcja musi wręcz rosnąć.
[w domu jednorodzinnym z PV magazyn 100 kWh mógłby pozwolić na niezależność energetyczną od marca do września, ale prądu w magazynie zaczęłoby brakować już w październiku, a zimą PV nie da żadnych nadwyżek, żeby go naładować]

W praktyce do balansowania OZE używane są elektrownie gazowe, które dzięki swojej elastyczności mogą "zastąpić" słabszy wiatr lub brak słońca. Ale to uzależnia nas od dostaw gazu, generuje CO2, a traktowanie ich jako substyt OZE znacznie zmniejsza ich opłacalność (trzeba wybudować elektrownię, która nie będzie produkowała prądu przez cały możliwy czas).
Atom oczywiście ma swoje wady. Przede wszystkim elektrownia musi zarobić na swoją budowę i rozbiórkę. Dlatego przez cały okres eksploatacji powinna pracować z pełną mocą. W USA przy nadwyżkach mocy wyłączane jest OZE, nie elektrownie atomowe - właśnie z tego powodu. W Niemczech wyłączono EJ z powodów politycznych i te nie zdążyły w pełni zarobić na swoją likwidację.
To jest projekt na 100 lat (10 lat budowy, 80 eksploatacji i 10 likwidacji), ale jeśli chcemy mieć prąd 24/7/365, to w tej chwili nie widać innej alternatywy.
#energetyka #atom #oze #polska #gospodarka
[grafika AI z nuclear.pl]
00e90dc9-62e1-4bbd-9413-79ab4e9f3991
cotidiemorior

@Nemrod już sama ta debata o elektrowni atomowej i budowanie jednej z 50 lat to beka i żenada. My potrzebujemy z kilkanaście elektrowni atomowych. xd

kotos

No kurwa nie. Potrzebujemy nirentiwnegi górnictwa które utrzymujemy. Ehh

Rozpierpapierduchacz

@Nemrod atom powinien stać już chuj wi ile lat w Żarnowcu, wszystko było gotowe, przygotowane, lokalizacja też spoko bo rzut beretem od zbiornika elektrowni wodnej, betony wylane, nawet hotel dla pracowników był postawiony. No i co? Betony poszły się jebać, hotel to ruina, wszystko jak krew w piach

Zaloguj się aby komentować

Komentarz nuclear.pl nt. ewentualnej zmiany lokalizacji elektrowni jądrowej:
Obserwujemy właśnie wzmożoną dyskusję polityków oraz komentatorów medialnych i internetowych na temat możliwej zmiany lokalizacji pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Potencjalna zmiana miałaby dotyczyć rezygnacji z lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na brzegu Morza Bałtyckiego i powrotu do wcześniej również rozpatrywanej lokalizacji Żarnowiec, na brzegu Jeziora Żarnowieckiego, w sąsiedztwie porzuconego placu budowy elektrowni realizowanej w latach 80. ubiegłego wieku.
W lokalizacji Żarnowiec, która była rozpatrywana przez inwestora, spółkę Polskie Elektrownie Jądrowe, jako alternatywna dla lokalizacji Lubiatowo-Kopalino, zostały przeprowadzone badania środowiskowe a ich wyniki zostały uwzględnione w raporcie z oceny oddziaływania na środowisko złożonym w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w ramach postępowania o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Sama decyzja jednak została już wydana 19 września 2023 r. dla wariantu lokalizacyjnego Lubiatowo-Kopalino. Ewentualna zmiana wymagałaby zatem zmiany decyzji, jak również zmiany wydanej już po niej (26 października 2023 r.) przez wojewodę decyzji o ustaleniu lokalizacji elektrowni.
W praktyce zatem, gdyby zapadła decyzja polityczna o zmianie lokalizacji, to konieczne byłoby powtórzenie procedur prowadzących od wydania tych decyzji. W szczególności nowa decyzja środowiskowa to przedsięwzięcie wielomiesięczne, a być może i wieloletnie. Taki przypadek wystąpienia o nową i inną decyzję w de facto tej samej sprawie byłby dość unikalny, więc dokładny czas trwania trudno z góry przewidzieć
Warto też pamiętać, że inwestor już w końcu 2021 roku wskazał Lubiatowo-Kopalino jako lokalizację preferowaną. I choć formalne ustalenie tej lokalizacji nastąpiło dopiero wraz z wydaniem decyzji środowiskowej, to można domniemywać, że wiele prac przygotowawczych w spółce (a także w podmiotach ubiegających się o zamówienie na realizację elektrowni) prowadzono z założeniem, że to właśnie ta lokalizacja zostanie wybrana. W tym kierunku podjęto też pewne działania w zakresie rozwoju infrastruktury, w tym rozbudowy sieci przesyłowych czy budowy linii kolejowych. Plan rozwoju sieci przesyłowej wprost odwołuje się do lokalizacji preferowanej przez PEJ.
Żadna ze wskazanych przeszkód nie jest, mówiąc kolokwialnie, “nie do przeskoczenia”, ale z całą pewnością zmiana lokalizacji wywołałaby opóźnienie o skali w najlepszym przypadku rzędu kilkunastu miesięcy, a być może i kilku lat. To w sytuacji, w której kroki realizacji PPEJ i tak następują już z około rocznym opóźnieniem w stosunku do zapisów Programu i w której utrzymanie mocy wytwórczych w polskim systemie na niezbędnym poziomie w latach 30. może stanowić istotne wyzwanie.
Warto także przypomnieć jakie przesłanki zadecydowały o wyborze lokalizacji Lubiatowo-Kopalino jako preferowanej. Jak ujęto to w tekście decyzji środowiskowej, „lokalizacja Lubiatowo-Kopalino została uznana za preferowaną lokalizację dla budowy elektrowni jądrowej. Większy teren w tej lokalizacji stwarza szersze możliwości efektywnej realizacji budowy i eksploatacji elektrowni oraz jest bardziej korzystny z punktu widzenia możliwości zastosowania otwartego układu chłodzenia. Natomiast mniejsza powierzchnia terenu lokalizacji Żarnowiec narzuca znaczące, niekorzystne ograniczenia dla realizacji budowy elektrowni oraz uniemożliwia zastosowanie otwartego układu chłodzenia ze względu na zbyt dużą odległość od Morza Bałtyckiego. Również w przypadku zamkniętego układy chłodzenia lokalizacja Żarnowiec jest niekorzystna ze względu na konieczność wybudowania pompowni wody oraz ok. 10 km rurociągu na potrzeby doprowadzenia wody chłodzącej.” W decyzji wspomniano także, że „Wyniki analiz pokazały, że podwarianty techniczne 1A [Lubiatowo-Kopalino z otwartym układem chłodzenia, przewidziany do realizacji - przyp. red.] i 1B [Lubiatowo-Kopalino z zamkniętym układem z wykorzystaniem wody morskiej] zostały ocenione najwyżej (...). Podwariant techniczny 1B zajął najwyższą pozycję przy uwzględnieniu tylko kryteriów środowiskowych, a podwariant techniczny 1A znalazł się na drugim miejscu”.
Tyle kwestie formalne i techniczne. Do dalszej interpretacji zdarzeń potrzeba już niestety specjalistów z dziedzin takich jak politologia, co wykracza poza kompetencje naszego zespołu, więc pozostawimy tę część innym uczestnikom debaty. Nie sposób jednak nie odnieść wrażenia, że zdaniem części uczestników debaty, wybór lokalizacji może przebiegać zgodnie z filmowym zdaniem „To jezioro damy tutaj, a ten niech sobie stoi w zieleni”.
#energetyka #gospodarka #atom #polska
https://youtu.be/vDt0yeiZu0E?si=byzb_pgh53H40aZS
zboinek

@Nemrod czy nadmorskiej elektrowni nie jest w teorii łatwiej zniszczyć? No w razie wojny? Czy strategicznie nie jest lepiej zbudować ja gdzies w głębi kraju?

BoTak

@Nemrod Jak zwykle pierdolenie o szopenie ludzi u koryta i wspieranie tych pasożytów górników. Znowu będą się zastanawiać przez kolejne 40 lat gdzie postawić elektrownię, potem kolejne 40 lat jak ją zbudować i następne 40 będą budować. Polacy zaraz zostaną dociśnięci przez ceny energii, a ludzie u koryta nie potrafią prostej decyzji podjąć i przyklepać. No ale ważne, że te wszystkie komisje przez kolejne 120 lat nic nie robienia będą ciągnąć forsę, a górnicy dostawać barburki, 14tki, 15tki, 16tki, 35tki bo wyngiel ważny więc na hałdach musi leżeć, a to że ten do kopalni to sprowadzany to lepiej o tym nie wspominać.

CzosnkowySmok

@Nemrod a nie możemy obu wybudować?

Zaloguj się aby komentować

Ale patola - 3 GW importu, nic nowego. Jeszcze jest dzień (15:00), więc teoretycznie PV coś tam produkuje - 2,6% mocy zainstalowanej xD
Wiatraki? 8,7% mocy zainstalowanej xD
I tak cały dzień, tylko zaraz zajdzie słońce i zniknie PV.
I znowu nas ratują absolutnie wszyscy sąsiedzi z Ukrainą włącznie.
#gospodarka #energetyka #oze #prad
ae144993-b762-4ebe-8b4f-5c999fc2c869
IronFist

Co to za stronka? Można to gdzieś podglądać dla każdego dnia?

Zaloguj się aby komentować

Ceny gazu w UE spadły poniżej 30 eur/MWh i to zimą. Prawdopodobnie jest to reakcja na odwilż i stan zapełnienia magazynów gazu, bo mamy połowę stycznia, a zapełnienie w UE 79,14%. W Polsce jeszcze lepiej, bo 88,5% magazynów gazu oraz 78,4% LNG.
Wygląda na to, że kolejny rok nie zamarzniemy (szok i niedowierzanie)
[tu mem ze smutnym/wściekłym Putinem pt. jprl powinno wyjść inaczej]
#gospodarka #gaz #polska #rosja #zima
2fc77cf9-6b81-4c06-88d5-63c408401c0b
cdf699b4-5c83-4196-ac54-a3c95a1cd86a
c184b6b5-67af-4385-affb-56899cc93eab
Budo

@Nemrod ale ceny dla konsumentów co poszły w górę po inwazji ruskich, to już tak zostały.

Zuorion

Ukraina ma zaledwie 23%, to dlatego że nie mają źródła/gazociągów/kasy na zdobywanie gazu, czy może sprzedają Europie tzn używaja swoich magazynów jako bufor dla EU żeby zarabiać?

Bystrygrzes

być może cena na rynku spadła, jednak w Austrii jest wciąż 50% drożej niż przed wojną. 3,8 KWh vs 7,8 KWh. dodatkowo Europa chce odejść od gazu aby ubyć możliwość szantażu Rosji.

Zaloguj się aby komentować

Nie wiem czy było, ale jak ktoś jest z Krakowa, Skawiny lub okolic, to warto obejrzeć i wziąć udział w konsultacjach.
Materiał o obwodnicy Krakowa, jej wadach i zaletach oraz możliwych wariantach. Radkowi się już udało zmienić jeden węzeł, ale jest ich znacznie więcej.
#krakow #polskiedrogi #samochody
https://youtu.be/2f-i4shS8JA?si=5q1jug2nnCb6MsVy
k0201pl

@Nemrod dzięki za przypomnienie, dawno nic od Radka nie oglądałem

Zly_Tonari

@Nemrod powinni tam zrobić pasy miejskie jak w Kato I z głowy. Masz przez 15km tkanki miejskiej 2 pasy równoległe przy a4 ze zjazdami na dzielnie i miasteczka oscienne jest w pytę. (Szkoda ze w drugą stronę jest tylko 3km zamiast 15) Powinni ogarnąć to w obie strony. Od bramek Balicach aż do zjazdu na Rybitwy.

GrindFaterAnona

@Nemrod a4 pod Krakowem to jakis niesmieszny zart. Dwa pasy na autostradzie robiącej tez za obwodnicę, ha tfu na projektantow

Zaloguj się aby komentować

Musiałem podjechać swoim gruzem do domu jednego gościa, zadupie straszne, droga na biało oczywiście, teren nieco pagórkowaty. Pod lasem trochę domów, ciasny zakręt i za zakrętem od razu ostry podjazd. No nie powiem, były momenty, kiedy koła buksowały, ale wyjechałem. Podjeżdżam, a na podjeździe stoją dwa Outlandery, w tym jeden ma założone łańcuchy na przód. Pytam gościa o to, pada odpowiedź:
"Ten ma napęd tylko na przednią oś - bez łańcuchów tu się nie da wjechać"
No dobrze, że nie wiedziałem tego wcześniej xD
#samochody #zima #zimonapierdalaj
[randomowa fotka z neta]
3c9cb9f2-d728-4f32-aad6-3fcb67c546b5
Byk

Kolega po prostu umie jeździć, chwali się.

Zaloguj się aby komentować

Kopci prawie jak diesel mojego starego
[Igor Sushko podaje, że to pracownicy podpalili magazyn jako reakcję na nalot "WKU"-wojenkomatu i zabranie części pracowników do woja]
#rosja #rosjatostanumyslu #pozar
c690742e-73b3-4f01-9335-b2996c416bbf
tomilidzons

[Igor Sushko podaje, że to pracownicy podpalili magazyn jako reakcję na nalot "WKU"-wojenkomatu i zabranie części pracowników do woja]

@Nemrod No to teraz pracownicy nie mają gdzie zarabiać, ale jest na to wyjście, mogą się zapisać do woja ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Co robicie z nadmiarem pieniędzy? Rachunki zapłacone, lodówka pełna, auto zatankowane, a mimo to na koncie zostało 200 zł + ponad 600 zł w gotówce. Przeglądałem nawet Aliexpress, ale wszystko już mam raczej...
Życie klasy średniej jest jednak skomplikowane.
#kiciochpyta #budzet #pieniadze
5cb02e8b-7c73-44de-bd6a-955189ddbaa4
cebulaZrosolu

@Nemrod szampan, dziwki, koks

RACO

Jak się nie czujesz pewnie z taką fura kasy to na priv wysyłam nr mojego konta.

Sweet_acc_pr0sa

@Nemrod ja sobie walnąłem listę fantów które chciał bym mieć bo czasami mogły by się przydać, i tak kupuje coś co miesiąc xF

Zaloguj się aby komentować

Znalazłem artykuł o szczegółach tej afery rolnej, bo w sumie wszędzie piszą o przekroczeniu uprawnień bez większych szczegółów.

"W 2007 roku była pracownicą gabinetu politycznego Andrzeja Leppera, a także jego doradczynią ds. funduszy europejskich. Choć była przypadkowym świadkiem afery, CBA objęło ją szczegółową inwigilacją, zainstalowało trzy podsłuchy i nadało jej kryptonimy "Maria", "Magdalena" i "Mira". I dlatego pozostanie w tekście anonimowa, pod kryptonimem"
"Agenci CBA uznali, że aby ich prowokacja wyglądała wiarygodnie, spreparują dokumentację o odrolnieniu działki istniejącej w rzeczywistości. Wniosek o odrolnienie zainteresowany przekazywał za pośrednictwem gminy. CBA sfałszowało pisma z gminy, pieczątkę, podpis gminnej urzędniczki, a nawet akty notarialne sporządzone w imieniu rolników rzekomo sprzedających działkę prywatnej spółce od Szwajcarów.
Dokumenty przekazano Piotrowi R., a ten złożył je w biurze podawczym ministerstwa.
Problem w tym, że ministerialni urzędnicy zajęli się sprawą tak, jak powinni - zgodnie z procedurami. Sprawa trafiała do departamentu obrotu ziemią, gdzie inspektorzy sprawdzali, jaką klasę rolną ma ziemia, jakie są plany inwestora. Następnie rutynowo wyliczali "odszkodowanie" za wyłączenie areału spod produkcji rolnej. Odszkodowanie było uzależnione od możliwych do uzyskania plonów. Opłata nie przekraczała kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nic nie wskazywało, że sprawą zajmie się sam Lepper."
https://wiadomosci.wp.pl/mariusz-kaminski-i-maciej-wasik-znow-oskarzeni-sprawila-to-osoba-ktorej-dali-kryptonim-maria-6972635910441600a
#afera #polityka #bekazpisu
Nemrod

"6 czerwca 2007 roku dwaj agenci CBA na sygnale popędzili do Mrągowa, aby zapobiec unicestwieniu operacji. Wójtowi Jerzemu Krasińskiemu przedstawili się jako policjanci z Centralnego Biura Śledczego, prowadzący tajną akcję przeciwko gangsterom. Poprosili o dyskrecję. I znów zaliczyli wpadkę.

- Nasz wójt nie uwierzył, że policja może leganie fałszować dokumenty, pieczątki i podpis naszej urzędniczki. To wszystko brzmiało niewiarygodnie. Po wyjeździe "policjantów" sprawdził numery rejestracyjne ich auta. Okazało się, że nie ma takiego pojazdu - wspomina urzędniczka z Mrągowa.

- Myśleliśmy, że to jakieś oszustwo, ktoś podszywa się pod policję. Wójt miał nosa do takich spraw i zgłosił to do prokuratury - opowiada." xD

Nawet wójta nie udało się nabrać...

jimmy_gonzale

Mi się marzy porządne śledztwo w sprawie seryjnego samobójcy Leppera, gen. Petelickiego I kilku innych po smolensku.

Pan_Buk

@Nemrod Czytam tę historię z coraz bardziej otwartymi oczami. Nawet nie wiedziałem, że to będzie tak fascynujące! Przecież za to nie tylko panowie K. i W. powinni siedzieć, ale cała masa innych osób. Łącznie z tłustym pająkiem, który utkał tę całą sieć i siedzi w jej środku.

Co mnie zszokowało, to bezradność organów państwa w wyjaśnieniu tej afery. Gdyby nie rodzina Leppera i ta poszkodowana prawniczka, to nikt by się tą sprawą nie zajął, a K. i W. nie zostaliby ukarani.

Zaloguj się aby komentować

3,5 GW importu xD
Jak pisałem: leciały jeszcze szczytowo-pompowe, ale najwyraźniej się skończyły, a prąd skądś trzeba brać.
Elektrownie wiatrowe dają teraz 14% swojej mocy, fotowoltaika okrągłe 0 (cóż za zaskoczenie).
Ratują nas wszyscy, czyli niemiecki gaz i węgiel, szwedzki i ukraiński atom wspierane przez litewskie i czeskie sieci przesyłowe. Ale przynajmniej kupujemy taniej.
#energetyka #polska #gospodarka
172259d9-4bfb-4e6b-af96-c714b236be3b
18a88729-14f6-4af0-b769-5d1b8f796e13
Fausto

Niskie temperatury, to zużycie prądu na full, a elektrowni atomowych stawiać to nie ma komu

Marchew

@Nemrod Aż mi się przypomniał mój wpis o autach elektrycznych. W tych warunkach mielibyśmy BAN'a na ich ładowanie : )

Kronos

A nowy rząd właśnie zaczął audyt decyzji o lokalizacji naszej planowanej elektrowni jądrowej. Pewnie wynik będzie negatywny i zaczniemy od nowa bo skoro Niemcy swoje EJ zamknęli to nam nie wolno własnej budować. My mamy budować wiatraki (tzn. Siemens ma) a jak nie będzie wiało to kupować prąd z czystego niemieckiego węgla i przyjaznego rosyjskiego gazu.

Zaloguj się aby komentować

I to się nazywa zima, a nie jakieś popierdółki!
#zima #pogoda #zimonapierdalaj
d7d130d1-cb84-42d9-b64e-17e7e0ff6202
MiernyMirek

@Nemrod gdzie to tak? U ciebie?

Nemrod

@MiernyMirek Tak, za oknem. Ale przynajmniej dzień będzie słoneczny.

MiernyMirek

@Nemrod trzymaj się tam cieplutko. Taki mróz to już nie przelewki. Polowa diesli nie odpali

Ugulem_to_troche_wygryw_troche_przegryw

u mnie marne -17, no ale to na 3 piętrze przy ziemi pewnie zimniej.

VonTrupka

@Nemrod jakby tak wszystkie kleszcze i szkodniki wymroziło w końcu wpizdu

no ale w styczniu to one smacznie śpią na cieplusich kwadaratach :<


ps. przynajmniej wuda szybko się chłodzi xD

Zaloguj się aby komentować

Edge of Tomorrow
Z plakatu wynika, że będzie rozpierducha z udziałem dwojga niezwyciężonych zabijaków, a okazuje się, że to nie jest wcale takie oczywiste.
Jak kogoś nie muli od możliwych scenariuszy inwazji obcych z kolejnym podejściem do "Dnia świstaka", to polecam. Całkiem niezły film na wieczór.
#filmy #ogladajzhejto
32fd1fa3-0517-4349-bf49-869b487ab82c
pawcio__

Chłopy co film na podstawie gier rogue likeowych zrobili ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Jak wysyłam komuś wniosek o usunięcie moich danych osobowych, to oni na końcu usuwają też ten wniosek? Bo jeśli go przechowują, to czy muszę pisać kolejny wniosek, żeby usunęli dane osobowe z mojego wniosku? ( ͠° ͟ʖ ͡°)
Jak zakończyć taką spiralę wniosków?
#rodo #kiciochpyta #biurokracja #przemysleniazdupy
plemnik_w_piwie

@Nemrod w statucie firmy powinien być zapis o tym, by dokumenty z danymi wrażliwymi, nie będące celem przetwarzania można było niszczyć.

Taka ochronka przed np złośliwym podesłaniem cv. Bo co jeśli jakiś anon wyśle ci swoją cvkę? Ani schować, ani poddać rekrutacji...

I jeśli po twoim piśmie zniszczą legalnie kitrane dane, to to pismo jest już bezsasadne i nie ma prawnej potrzeby jego przetwarzania, więc powino być zniszczone lub jakoś zanonimizowane

plemnik_w_piwie

@Nemrod i muszę dodać, że chuja się na tym znam XD pamiętam tylko jak nam typ na szkoleniu o tym gadał kiedy to całe Rodo miało wchodzić w wielkiej panice.

Zaloguj się aby komentować

Średnie ceny hurtowe spot (RDN) energii elektrycznej (EUR/MWh) za 2023 rok. No wreszcie w czymś jesteśmy prawie najlepsi xD
#energetyka #gospodarka #polska
27e0c909-097d-4f32-8db2-28880edb628d
AndrzejZupa

Jesteśmy Bogole, stać nas! Aaaa nie, wróć...

Bezkid

Komentarz usunięty

Nemrod

@Zuorion 1 MWh = 1000 kWh

Więc pomnóż cennik detaliczny razy 1000 lub podziel ten hurtowy przez 1000. Wyjdą podatki, opłaty, a może też dopłaty i parasole, bo to różnie bywa. Niemcy bodajże znieśli już zamrażanie cen prądu.

KUROT

@Zuorion @Nemrod 48gr/KWh w hurcie, ale tak w rzeczywistości to dla Polaka wygląda tak.:

W 2023 roku dla przeciętnego gospodarstwa domowego cena 1 kWh prądu wynosła średnio: 0,79 zł / kWh do limitu 2000 / 2600 / 3000 kWh rocznie. 1,27 zł / kWh powyżej limitu.

w trym roku wychodzi +-1,34zł/KWh realnie

Zaloguj się aby komentować