Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział

Zaloguj się aby komentować

Chciałbym przekonać nieprzekonanych do noszenia kasku podczas jazdy na rowerze. Prawie 3 miesiące temu złamałem obojczyk, kilka żeber i przebiłem płuco podczas wywrotki na płaskiej, prostej drodze. Głowa wyszła bez żadnego zarysowania. Na zdjęciu kask który wtedy miałem na sobie.

Dzisiaj pierwsza jazda od wypadku. Nie jest lekko, ale cieszę się, że powoli wracam do sprawności.

Udanego i bezpiecznego rowerowania życzę na ten pięknie zapowiadający się weekend.

#rower #bezpieczenstwo

a0adc37a-8c81-4e08-aba2-ecd2814cdbe4
Stashqo

@nieinteresujsie Propsuję, sam śmigam głównie po lesie i szutrach a najgroźniejszy wypadek zdarzył mi się przy jakichś nędznych 30km/h, na równym asfalcie, w ładną pogodę i na trasie, którą świetnie znałem i codziennie pokonywałem. Efektem były 2 złamane ręce i morda pokiereszowana tak, że blizny będę miał do końca życia. Gdybym nie mial wtedy kasku to bym pewnie nie żył.


Na noszenie (lub nie) kasku wpływa głównie środowisko. Po przeprowadzce do Norwegii gdzie praktycznie każdy nosi kask czy to na rowerze czy na stoku w ogóle nawet na myśl człowiekowi nie przychodzi żeby samemu nie zakładać. Znowu kiedy jestem na rodzinnej wiosce w PL to jak ubieram kask na rower to się jak na kosmitę patrzą xD

pawlo1

@nieinteresujsie jak się zapierdala rowerem to się kask nosi, ja jadący rowerem do roboty z prędkością 15-20km/h to ma taki sens że w głowę nie jest zimno. Jak mnie pedalaże wkurwiaja.

Dzban3Waza

No ale co ze słuchawkami

Zaloguj się aby komentować

hermes600

@VordLader teflonowa patelnia z plastikowa raczka? Nie upiecze sie?

imnotokej

@VordLader Ale super (。◕‿‿◕。)

Karonon

@VordLader przetestuj sobie "szwedzkie palenisko"

Zaloguj się aby komentować

Istotą polskiej piłki nożnej jest cierpienie.

Cierpienie trenera, cierpienie piłkarzy i cierpienie kibiców.

Jeżeli w tym samym czasie cierpią wszyscy, mamy z pewnością do czynienia z reprezentacją narodową.


#pilkanozna #reprezentacja

Gracz_Komputerowy

A nie prościej mieć po prostu wyjebane na piłkę nożną? Jest tyle ciekawych zainteresowań którym można się poświęcić...

Zaloguj się aby komentować

sebie_juki

@Armo11 śmieszne jest też to, że kilka ładnych lat później, 45-letni Ahonen nadal wg FIS jest aktywnym skoczkiem, zaś 28-letni Jarkko Määttä - już nie.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Ostatnio kolega dodał odkrywczy wpis, że spalony tłuszcz z tkanek usuwany jest z organizmu w postaci wydychanego CO2. Dorzucę swoje kilka groszy, z których wiele osób też nie zdaje sobie sprawę.


TLDR: Nie musisz biegać, żeby schudnąć.


Dużo ludzi ma mylne wyobrażenie na temat tego, kiedy i jak spalany jest tłuszcz. Wiele osób, w tym i ja do pewnego wieku, byłam przekonana, że im więcej będziesz biegać, skakać, pocić się, słowem popierniczać jak chomik na amfetaminie, tym więcej spalisz tłuszczu i szybciej schudniesz. No wiecie, im piec bardziej rozgrzany, tym lepiej się pali. Więc im bardziej aktywności na granicy udaru i zawału serca, tym więcej tłuszczu spalasz. Nic bardziej mylnego.


W twoim organizmie są dwa piece - jeden na olej opałowy (tłuszcze), a drugi na nitrometan (glukoza).


Zapasy tłuszczu są olbrzymie i praktycznie nieograniczone - 1 kg tkanki tłuszczowej to 7 000 kcal, natomiast zapasy glukozy (przechowywane są w wątrobie i mięśniach) są stosunkowo małe, w zależności od organizmu oraz ilości tkanki mięśniowej i wyszukiwarka podaje, że jest to przeciętnie około 1 600 - 2 000 kcal. Mając 20 kg tkanki tłuszczowej, masz przechowane 140 000 kcal paliwa (ok. 160 kWh), natomiast energii zgromadzonej w postaci glukozy jest kilkadziesiąt razy mniej (ok. 2 kWh).


Twój organizm - tak jak piec, ma dolot powietrza, z którego uzyskiwany jest tlen do reakcji spalania. Dolot ten, tak samo jak w piecach czy silnikach samochodowych, jest jednym z elementów, który ogranicza moc. Każdy z nas ma ograniczoną, maksymalną ilość tlenu, jaką zdołają przyswoić płuca i przetransportować krew. Ta maksymalna ilość jest ograniczona twoim stanem zdrowia, kondycją fizyczną (ilość i parametry czerwonych krwinek), możliwością przepływu krwi (tętno, przekroje żył) czy również genetyką. Ta zdolność transportu tlenu przez krew nazywa się VO2max. Można ją poprawiać regularnymi treningami i odpowiednią dietą (bogatą w przyswajalne żelazo). Każdy z nas w sumie zdaje sobie sprawę, że wąskim gardłem naszej wydolności jest właśnie to VO2max. Każdy z nas np. biegając jak najszybciej da radę, dochodzi do miejsca, gdzie już tętno jest maksymalne i sapie, walcząc o każdy oddech.


Kiedy spalany jest tłuszcz, a kiedy glukoza?


Tłuszcz jest spalany cały czas*), w mniej więcej cały czas równomiernej ilości. Jego proces uwalniania z tkanki tłuszczowej do mięśni jest dosyć długi, w porównaniu do glukozy, więc organizm używa go jako głównego paliwa podczas zajęć o niskiej aktywności. Glukoza z mięśni jest spalana przy aktywności fizycznej przy "bardziej otwartej przepustnicy" czyli w wysiłku fizycznym o wyższym tętnie i transporcie tlenu, czyli np. bieganie czy cardio. Im bardziej intensywny wysiłek, tym udział energii pochodzącej ze spalania glukozy jest wiekszy. Jest lepszym paliwem, bo po pierwsze - jest już na miejscu w mięśniach a nie trzeba ją dopiero transportować, po drugie - do uzyskania z niej takiej samej ilości energii jak z tłuszczów, potrzeba o 30% mniej tlenu. Jest jej jednak w organizmie - w porównaniu do tłuszczu - bardzo malutko, więc organizm oszczędza ją "na specjalne okazje", kiedy twój organizm będzie potrzebował "turbodoładowania". Porównanie z nitrometanem jest tutaj nieprzypadkowe, bo glukoza w podobny sposób jak nitrometan "zwiększa moc silnika" - przy takiej samej ilości powietrza w dolocie, jest w stanie oddać więcej energii.


Czyli co, glukoza lepsza, więc trzeba jeść węgle?


No nie. Jak wyżej zostało wspomniane, zdolność przechowywania glukozy przez wątrobę i mięśnie jest ograniczona. Jeżeli tej glukozy, którą masz już w mięśniach, nie wykorzystasz, to mięśnie mówią "sorry Gienia, miejsca nie ma". Cała nadmiarowa glukoza z posiłku, która nie zmieści się już w wątrobie i mięśniach, zostaje przekierowana do tkanki tłuszczowej, gdzie zostanie skonwertowana na tłuszcz i zmagazynowana do późniejszego użycia.


Co się stanie, jeżeli nie uprawiasz sportu, magazyny glukozy masz już wypchane w opór, codziennie na śniadanie zjesz bułeczki z dżemem, a następnie usiądziesz na 8 godzin pracy przy kompie?


No właśnie, co.


No dobra, ale jak sobie pójdę pobiegać, będę biec odpowiednio długo i spalę już zapas glukozy, to wtedy mój organizm już będzie w dużej ilości spalał tłuszcz?


Też nie. Proces spalania tłuszczu jest dużo wolniejszy niż glukozy i wymaga większej ilości tlenu, stąd nie ma fizycznej możliwości, żeby na samym tłuszczu wykręcać takie osiągi, jak na glukozie. Jak skończy się glikogen, to twój organizm zaciągnie hamulec ręczny, odetnie mięśnie od zasilania, żeby zapobiec zbyt niskiemu poziomowi glukozy we krwi, zostawić rezerwę dla mózgu i zapobiec utracie przytomności. Dlatego sportowcy przed i w trakcie intensywnych treningów i zawodów spożywają żele zawierające węglowodany w regularnych odstępach czasu.


#dieta #odchudzanie


*) oprócz czasu, kiedy jest podniesiony poziom glukozy i insuliny we krwi, wtedy spalanie tłuszczu jest hamowane

44c21e03-f84d-4784-a2a3-9f26825d3fe5

Zaloguj się aby komentować

No dzień dobry.


Jesteśmy! Ostatnie 40 km to był taki ogień, że szkoda słów.


Chciałem podziękować wszystkim za rady, wsparcie i takie zainteresowanie. Fajnie się jechało wiedząc, że można coś tu później wysmarować.

Pobudka o 5 żeby zawinąć się z czyjegoś pola xD Czas wypić kawkę i ogarnąć jakiś nocleg z prysznicem. (a rower wywalić do końca wakacji xD)

Jak coś jeszcze kiedyś głupiego przyjdzie mi do głowy to dam wam znać xDDD


Statystyki :

Przejechane 670 km według zapisów na sport tracker


Wydatek na paliwo i smarowanie do biorobota na trasie ~ 450 zł

Hotel 90 zł

e9cbd5f0-7231-407c-9b2d-1a2081f46456
e0068a0e-92ad-41e2-a503-cc696066cbb0
605d6791-fffa-4a92-86e2-583d9850a1a1
emerald_city

@Szoguniasty Dobrze, że się chociaż oznaczacie, bezbeki. Patrz Mati 2137 papież śmiej się. Tfu ci na ten głupi ryj

tosiu

@Szoguniasty jak widzę tablicę Kołobrzeg to aż mnie wzdryga tak nie cierpie tego miasta

Zaloguj się aby komentować

Mario_Puzon

@ZielonkaUno. 2 browary kupiłem na mecz. Chyba sobie wypije na spokojnie przed kąkuterkiem

Zaloguj się aby komentować

nyszom

@Rafau No ja niestety nie mam czasu śledzić, o składach dowiem się jutro o 15:55

Jak tak na trzeźwo teraz patrzę to bardziej niż Alpine, dziwi mnie skąd w Bahrainie drzewa

Rafau

@nyszom tu masz spoko rozpiskę odnośnie tego kto gdzie poszedł:

2fe64d56-2cf3-4189-b825-827ddeacb374

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

168 344 + 19 = 168 363

No i pierwsze tango down zaliczone. Pani się spieszyło, zajęta rozmową przez telefon wyprzedziła mnie, po czym nagle stwierdziła, że to już tu i natychmiast po wyprzedzeniu mnie skręciła w prawo. tyle ile mogłem wyhamować to wyhamowałem, po czym uderzyłem w boczne drzwi i przepięknym salto-szczupakiem przeleciałem na autem lądując na środku ulicy. tiaaa. Chwilę wcześniej minąłem innego rowerzystę, który wszystko widział i zadzwonił po policję. Przyjechali po niecałych 10 minutach, razem z 2(!) ambulansami i po krótkim badaniu zabrali do szpitala. Tam gruntownie mnie przebadano, zrobiono tyle rentgenów, że przez całe życie tyle nie miałem, USG i puścili do domu, bo wszystko wyglada ok. Policja zabrała rower, i poczekała na żonę pod szpitalem, żeby mogła go ( i mnie przy okazji;) odebrać. I teraz najlepsze: nic mi się (chyba) nie stało, rower nie draśnięty, ubrania nie draśnięte. Choć trochę w szoku, to limit fuksa w tej dekadzie mam raczej wyczerpany. Uważajcie na siebie, naprawdę nigdy nic nie wiadomo. Ja widziałem ten samochód, najpierw myślałem, że skręca w lewo, potem że dziwnie mnie wyprzedza, a jak zrozumiałem co faktycznie robi, to zdążyłem tylko pomyśleć "co on, przecież nie zdążę…" i już leciałem. I nic nie pomaga, że ogólna kultura jazdy jest wyższa, lub nie. Zawsze się znajdzie idiotka, która się spieszy, bo ostatnie zakupy na święta, bo dziecko u babci na chwilę itd...

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#rowerowyrownik

bc7b8c18-f9dd-4753-b826-952cae21c5a8

Zaloguj się aby komentować

Wilk86

@ZielonkaUno. Wręcz przeciwnie.

Chodzi mi tylko o to, że po gościu to spływa jak woda po szybie, ale ludzie myślą, że takie akcje coś dają.

ZielonkaUno.

@Wilk86 chyba za bardzo nie ogarniasz rzeczywistości

Wilk86

@ZielonkaUno. Rozwiń myśl jak możesz

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry się z Państwem, No więc jednak dojechałem. Melduję się na mecie ze 132km i 2400m przewyższeń w nogach. To było wspaniałe 10 godzin mojego życia, spełnienie jednego z największych marzeń, chociaż jakby mnie ktoś zapytał po drodze, pewnie otrYmałby inną odpowiedź. Jako bonus robię #pokazmorde bo jednak styl jest nieodłączną częścią tej wspaniałej imprezy. Jak się zregeneruję to postaram się napIsać pełnoprawną relację.

#rower #leroica

edd52641-b1b4-4108-b45d-5213ea71f621
54480306-467c-40f2-b2b5-3b1cbd5b8dc7

Zaloguj się aby komentować

sfermentowany

@mic333 ciekawe ile tym razem chłopakom premii obiecał, grają rak jakby nie musieli nic zrobić a hajs i tak będzie się zgadzał

fiveoglock

Pożyczył moce od kolegi "gównomidasa" Sasina. Czego nie dotknie, gdzie się nie pojawi, to wszystko spier.....

BattlemoveR

Pokazali raz, a było zamówienie na pokazywanie przez cały mecz, no ale wpierdol epicki więc nie można tego łączyć z premierem najwspanialszego rzondu w Wolsce, to już go nie pokazywali.

Zaloguj się aby komentować