#zwiazki

34
1871

Co myślicie o tym, że para wspólnie idzie wybrać pierścionek zaręczynowy? Tak, żeby narzeczona mogła sobie zmierzyć i wybrać jaki jej się najbardziej podoba?

Oczywiście też wspólnie o tym dyskutują czy chcą i czy wiąże się to później ze ślubem. Imo to najnormalniejsza rzecz. Chyba odeszliśmy od czasów gdzie to facet wybierał losowy pierścionek. Ma to swój urok rzecz jasna, ale myśłę, że dobrze jest wybrać taki pierścionek, który się spodoba dziewczynie.


#zareczyny #oswiadczyny #zwiazki #bizuteria #przemyslenia

filippo.p-k

Ja wiedziałem jaki będzie jej się podobał, a też miałem szczęście, bo mój przyszły szwagier jest jubilerem, więc też coś mógł podpowiedzieć.

Ale choć mogła się spodziewać, to jednak była to niespodzianka

Boltzman

@JakTamCoTam to jest dosyć skomplikowany problem z perspektywy kobiety.

Kobieta dzisiaj chce być niezależna i w niczym gorsza od faceta ale w tym samym czasie oczekuje od faceta zdecydowania i umiejętności podejmowania decyzji.


Jest to takie trochę błędne koło, w którym każda twoja decyzja będzie zła bo albo wyjdziesz na c⁎⁎ę jak nie podejmiesz sam decyzji albo odbierzesz jej niezsleznosc podjęcia tej decyzji.

Z dwojga złego, zawsze lepiej jest być niezależnym niż być c⁎⁎ą.


Oczywiście w tych paru zdaniach jest to za⁎⁎⁎⁎ście spłycone, niemniej, taką drogę uważam za słuszną.

ZohanTSW

Problem w idei klasycznych zaręczyn jest taki: chłop wpada na pomysł oświadczyn. Chodzi i myśli o tym czy na pewno, chodzi tak i myśli o tym kilka tygodni albo miesięcy, w końcu zabiera się za wybór pierścionka. Ciągle kombinuje zastanawiając się czy to na pewno dobry pomysł. Gdy pierścionek już kupiony, obmyśla jak tu się oświadczyć zastanawiając się czy to dobry pomysł, w razie czego można ten pierścionek zwrócić. Dochodzi do oświadczyn i baba ma 5 sekund na podjęcie decyzji życia xD nie wiadomo nawet czy zaczęła o tym myśleć. Imho oświadczyny to powinna być formalność, jakieś ustalenia powinny być robione wcześniej. Wszystko zależy od pary i ich komunikacji ze sobą

Zaloguj się aby komentować

W nawiązaniu do tego wpisu https://www.hejto.pl/wpis/mam-taki-problem-otoz-zauroczylem-sie-w-kolezance-ale-z-tego-raczej-nic-nie-bedz dla zainteresowanych


1.Wesele było mega za⁎⁎⁎⁎ste, wytańczyłem się z ową koleżanką, ostatnie godziny już % zrobiło to, że śpiewaliśmy podczas tańczenia, także fajnie.

2.Niczego głupiego nie powiedziałem ani nie zrobiłem, chociaż zasługą tego jest rozładowany telefon, bo jak wróciłem do domu to pamiętam, że chciałem coś pisać XD

3.Nie doszło do żadnego zbliżenia, oprócz tego, że jak poszedłem do ojca pana młodego na drinka, to koleżanka usiadła mi na kolanach i zrobiłą też ze mną zdjęcie, żeby wysłać siostrze, ale tak to brała mnie tylko pod rękę czasem jak szlismy z parkietu do stołu i tyle

4.Spytała mnie czy pojadę z nią i jej koleżankami do escape roomu


Wybawiłem się lepiej niż na jakiejkolwiek imprezie z byłą, było po prostu idealnie. No i teraz dobrze czy źle? Dobrze, bo zapamiętam to wesele na długo. Źle, bo jestem teraz zauroczony jeszcze bardziej, a wydaje mi się, że nie mam na co liczyć.


#zwiazki #p0lka #logikarozowychpaskow #gownowpis #przemyslenia

twombolt

@Lopez_ Mordo, po prostu działaj i ja wyciągnij na randkę. Lepszej bazy już nie będziesz miał, kuj żelazo póki gorące

VonTrupka

haraszo! (☞ ゚ ∀ ゚)☞


teraz cię pokaże koleżaneczkom, postraszysz je trochę, a potem już z górki ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

GrindFaterAnona

@Lopez_ laska ci siada na klin, a ty ze to friendzone i nie ma na co liczyc xD ciekawe kiedy bys sie zorientował, ze cos jest na rzeczy.

Zaloguj się aby komentować

Żona jedzie na pogrzeb.

Zaspany, powiedziałem "baw się dobrze" gdy wychodziła.


Oj chyba nie będzie dzisiaj ruchanka, chyba nie będzie.


#heheszki #bekazsiebie #zwiazki

9545412a-0d7e-4829-b1fd-0ed08767899f
Opornik userbar
bartek555

Ty moze i nie bedziesz mial xD

ErwinoRommelo

Najlepsze chlanie to na stypie, nigdy się na weselach nie weseliłem

the_good_the_bad_the_ugly

Ja raz znajomej, która jechała na pogrzeb życzyłem powodzenia. xD Czasem mam takie brainfarty.

Zaloguj się aby komentować

#zycie #zwiazki #logikarozowychpaskow


Nie, nie mozesz spedzic swojego czasu jak chcesz, bo dzisiaj jest rocznica, a jutro to nie to samo.

#heheszki

30f63290-5124-4cee-a215-50c3f9441187
peposlav

niedawno zapomniałem o 10tej rocznicy XD

Piechur

Problemy, które dobrze mieć

rith

@PaJaC rocznica otwarcia?

Zaloguj się aby komentować

Mam taki problem. Otóż zauroczyłem się w koleżance, ale z tego raczej nic nie będzie. Napiszę wam całą historię naszej relacji, zanim zrobię coś głupiego


Po rozstaniu z ex (6 lat razem) zacząłem się zupełnie przypadkiem spotykać z koleżanką, z którą kiedyś pracowałem. Wyszło spontanicznie, bo miałem do niej jedną sprawę z przypadku (związane z jej pracą), napisałem, zaczęliśmy pisać i tak się umówiliśmy na piwo. Ogólnie od razu poczułem, że mi się spodobała (a sporo się zmieniła in plus).


Spotykaliśmy się, było już zbliżenie. Laska była mną mega zajarana, pisała zawsze sama pierwsza, widać było, że się wkręciła, ale trochę czar prysł jak wyszło, że jestem 2 miesiące po rozstaniu. Byłem też na wspólnej imprezie z moimi i jej znajomymi i jej psiapsi też zapaliła się czerwona lampka i chyba jej odradziła XD Koleżanka powiedziała mi, że jestem świeżo po rozstaniu z kimś, z kim spędziłem kupę lat i ona nie chce być zapchajdziurą, bo już raz taką rolę miała i podziękuje. Powiedziała też, że ja "za szybko chce", a ona musi kogoś lepiej poznać, a to poszło za szybko w kierunku czegoś na serio.


Były 4 miesiące prawie bez kontaktu, jakieś tam okazjonalne "siema co tam" i raczej bez fabuły. No, ale w sierpniu spotkałem ją na imprezie i tak wyszło, że zaczęliśmy gadać, potańczyliśmy i umówiliśmy się na piwo. Kontakt mieliśmy lepszy niż w ostatnich miesiącach, ale nie taki jak na początku. Potem wyszło, że znowu się umówiliśmy na piwo. No i potem zaprosiłem ją na wesele i się zgodziła.


Obecnie kontakt mamy regularny, prawie codzienny, ale wymieniamy tylko kilka wiadomości o "konkretach", bez gadania o byle czym. Na poprawiny też się zgodziła iść. Ostatnio była na wakacjach i pod wpływem % był z jej strony ewidentny flirt, podszczypywanie, a tak to piszemy jak kumple.


No i teraz ogólnie nie wiem XD Najbardziej się boję, że na tym weselu coś odpierdolę głupiego. Od razu zaznaczam, że coś w stylu "szczera rozmowa" nie ma sensu w przypadku osoby, która jest ewidentnie płochliwa i nie do końca ufna, a to takie drugie podejście. My też aż tak super dobrze się nie znamy jeszcze. Zobaczymy jak będziemy się bawić.


Ogólnie bardzo ją lubię. Spotykałem się po rozstaniu jeszcze z 2 laskami, ale wszystkie były nijakie. W sumie jakby mi przeszło, to mogłaby naprawdę być moją koleżanką, bo mam tak zakodowane, że lubię określony typ ludzi z określonymi cechami charakteru i osobowością i takimi się otaczam i ona się wpasowuje w ten schemat.


Jakby mi ktoś 2-3 miechy temu powiedział, że ona pójdzie ze mna na wesele i jeszcze okazjonalnie sobie gdzieś wyjdziemy, to bym nie uwierzył. Z drugiej strony, ona może mieć podejście "pewnie już mu przeszło, więc w sumie to fajny z niego kolega, to czasem można się spotkać pogadać, ale to tyle". Tylko wtedy nie wiem po co ten okazjonalny flirt (+wysyłanie fotek, delikatne próbowanie wzbudzania zazdrości), choć jednak o dużo mniejszym nasileniu to niż na poczatku


#logikarozowychpaskow #rozowepaski #p0lka #zwiazki #seks #blackpill #redpill #gownowpis #przemyslenia

Jaskolka96

Hmm, chyba faktycznie lepiej pogadać (może nie od razu, ale wyznacz sobie w głowie jakiś tam czas, który dla ciebie jest ok, do którego to zrobisz). Jeśli wcześniej sytuacja się rozwinie to super, jeśli nie, to pogadasz i się dowiesz na czym stoisz. W przeciwnym razie może się okazać, że mija miesiąc za miesiącem, a ty utknąłeś we friendzonie

VonTrupka

Na weselu to się baw jakby jutra miało nie być.

No, może tylko nie uchlej się do porzygu ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Ale spraw by twoja partnerka również dobrze się bawiła w nieznanym(?) dla siebie gronie.

Najważniejsze będą pozytywne emocje


A godke o tym, że czujesz do niej miętę zostaw na później. Bo jak wyjedziesz z takim tematem na weselu to i sobie, i jej spieprzysz imprezę.

Prucjusz

@Lopez_ kobieta kobiecie kobietą. Koleżanka jej doradziła, a ta jej posłuchała. Szkoda. Po co one same sobie to robią nawet wówczas, gdy nie stanowią dla siebie konkurencji?

Zaloguj się aby komentować

Zielczan

@bori chocolate stary, nawet się zgadza

Zaloguj się aby komentować

#lublin #zwiazki

Nie mam pomysłu co kupić kobiecie na urodziny. Zazwyczaj sama mówiła co by chciała, ostatnio kupiłem po prostu voucher do galerii handlowej żeby sama sobie coś wybrała. W tym roku dostała ode mnie zegarek bez okazji, bo akurat znalazłem w fajnej cenie. Myślałem o jakimś dniu albo chociaż popołudniu w spa. Czy kojarzycie takie miejsce w Lublinie, do którego mógłbym kupić voucher, a którym kobieta faktycznie by odpoczęła i się zrelaksowała?

korfos

Zabierz ją na zakupy, potem do kosmetyczki/fryzjera następnie na kolację, a na koniec zrób jej mega minetę xd

Papa_gregorio

@mortadella hotel korona może? Albo w forum masz komorę floatingowa do relaksacji

glebogryzka

@mortadella idzie jesień kup Jej szalik Motoru 😀

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

mati3654

Komentarz usunięty

Ilirian

Od małego tłuczono ci do głowy byś się uczył bo nie dostaniesz pracy. Kartkówki, sprawdziany, zadania domowe - wszystko po to byś cały czas myślał o nauce bo ona jest najważniejsza by dostać się na studia. Na studiach to samo ale przy okazji jeszcze zapierdziel w pracy dorywczej.


Gdy już dostaniesz pracę i myślisz że to wreszcie moment odpoczynku okazuje się że przed tobą wiele lat wspinania się po korpo drabinie. Możesz z tego zrezygnować ale byłoby to zaprzeczeniem wszystkich twoich wcześniejszych decyzji, no i fajnie byłoby mieć hajs na życie.


Gdy już zaczniesz zarabiać przyzwoite pieniądze na dobrym stanowisku w pracy to fajnie byłoby wreszcie zacząć żyć i pozwiedzać trochę świata, gdzieś po drodze spłacić kredyt na auto i mieszkanie. To też jest moment by pomyśleć o dziecku, szybka myśl co wybrać - dziecko czy upragniony konsumpcjonizm na który tyle lat pracowałeś... wyliczasz sobie ile byś stracił by mieć jedno dziecko, nie opłaca się i kupujesz sobie kota.


System w którym żyjemy nie jest stworzony by zakładać rodziny tylko po to by pracować.

GrindFaterAnona

@Marchew w tym kraju jest potrzebna szeroka dyskusja społeczna na ten temat. czy Polacy postrzegają to w ogóle jako problem i chcą coś z tym zrobić? jeżeli tak to jakie są przyczyny i co możemy z tym zrobić? i mowa tu powinna być przede wszystkim o kulturowych blokerach - małżeństwo nie jest już postrzegane jako atrakcyjne, rodzicielstwo nie jest postrzegane jako wartościowe, wielodzietne rodziny postrzegane są jako patologiczne, młode mamy są piętnowane, gloryfikowany jest konsumpcjonizm, hedonizm, antynatalizm. jak możemy odbudować więzi rodzinne, jak odbudować społeczeństwo, które potrafi rozmawiać i dyskutować, jak stworzyć młodym możliwości do poznawania się w inny sposób niż przez internet? inaczej możemy zbudować i 10 mln mieszkań, a bez zmian mentalnych nic się nie zmieni, będą w nich siedzieć samotni ludzie z kotami i psami, pracujący tylko po to, zeby kupić meble i pojechać na urlop.

Zaloguj się aby komentować

Gustawff

Śledzenie byłych...

Zaloguj się aby komentować

W sumie to nigdy nie doświadczyłem uczucia bycia zakochanym. Nawet jeśli chodzi o zauroczenie to chyba jedyny moment taki miałem w przedszkolu. Nie wiem czy się z tego powodu cieszyć czy nie. Odczuwam co prawda samotność, ale bardziej by mi zależało na dobrym przyjacielu niż dziewczynie.


#zwiazki #milosc #przegryw

a3cbf127-fbcb-4d5c-963e-3cb6b9c1f062
Pluszowykalafior

@Al-3_x uczucie zauroczenia jest jak ćpanie tęsknie za tym stanem

Zaloguj się aby komentować

Wkurza mnie żona.


Jako, że w 99% przypadków wstaje później niż ona to muszę ścielić łóżko...

Po co ścielić łóżko skoro wieczorem znowu trzeba je szykować do spania :/ bezsens straszny, a ta mnie męczy, że mam to robić.


A ostrzegali, że tak będzie, oj ostrzegali :/


Ile jeszcze cierpień mnie spotka w życiu przez tą kobietę :/


#zwiazki #zalesie

3c82197f-cca5-4711-84c0-a6fe1225271c
jedzczarnekoty

@cebulaZrosolu dwa łóżka, poletzam ten styl. Żona nie ścieli, ja zawsze. Każdy jest szczęśliwy, każdy się wysypia.

Half_NEET_Half_Amazing

ścielenie łózka nie jest zdrowe

Shivaa

Ale to ścielenie to coś więcej niż poprawienie poduszki i narzucenie kołdry?

Zaloguj się aby komentować

GitHub

Alternatywko rozpierdol mi wózek

Zaloguj się aby komentować

Zobaczyłem się wczoraj wieczorem z kolegą, on ciągle ma problemy, z którymi sobie nie radzi mianowicie:


  • dziewczyna go rzuciła, w ciągu roku to druga

  • rodzina wymiera, w kwietniu siostra zmarła, niedawno ciocia, obie chorowały

  • złe decyzje finansowe podejmuje, ale w tym przypadku nie chce mówić szczegółów

  • doskwiera mu samotność bo jest sam w Łodzi, a wszyscy znajomi u nas w mieście rodzinnym siedzą


Z pozytywnych rzeczy to w zeszłym tygodniu wyskoczyli rodziną do Pragi, więc chociaż tyle. Szkoda mi chłopaka bo coś tam próbuje robić, ale zawsze coś nie wychodzi. Chciałbym mu pomóc, ale nie mam wiedzy to nie mam jak. Ma się zorientować czy da radę mi multisporta z swojej pracy ogarnąć, to byśmy razem ćwiczyli na siłowni, lub na basen raz w tygodniu chodzili. Przed chwilą dzwonił do mnie:"Ty patrzę i od c⁎⁎ja rzeczy tu jest: masaże, kajaki, siłownie, baseny, bilard. Ale nie mogę znaleźć ceny dla ciebie."


ad. dziewczyna. To z tego co mi opowiadał, gdy siostra mu zmarła był nieobecny, przybity to jego była znalazła sobie innego przez to. Teraz mieszkają razem, ale nie gadają z sobą tylko się mijają bo ona też na różne zmiany pracuje. Ja jej nigdy nie lubiłem więc uważam, że dobrze się potoczyło. Jak sam mi mówił, ma silną potrzebę bycia w związku z kobietą, by się przytulić, spędzać z nią czas bo tak został wychowany, sam nie daje rady. W tej kwestii wzajemnie się nie rozumiemy, bo ja nigdy nie byłem i nie będę w związku, przyzwyczaiłem się.

Jednocześnie nie mam empatii do związkowych spraw. O związkach się nasłuchałem nieudanych historii znajomych ,obcych ludzi, czy mojej luby Taylor i już mam tylko bękę z tego, czuję że nie warto nic działać w tym kierunku.


ad. samotność. Sam wychodzi tylko do pracy, na siłownię, basen. Jednak chciałby mieć kogoś z kim wyjść, pogadać spędzić czas na tygodniu, przejść się po mieście bo samemu nie ma ochoty. W pracy nie ma jak kogoś poznać bo z jednym chłopakiem jest na zmianie.


To jest po prostu przykry widok bo gość ma 22 lata, przez błędy traci wszelkie nadzieje na lepsze jutro, popada w marazm. Niestety w sprawach opisanych wyżej nie mam doświadczenia, sam mam bardzo mało znajomych, książek nie czytałem w tym temacie.

Jak obserwuję, słyszę co się dzieje to utwierdzam się, że podjąłem dobrą decyzję i jak nic się nie robi w życiu to nic się nie zepsuje. Po prostu się poddałem, nie mam nadziei dzięki czemu jest stabilnie dobrze.


#zwiazki #samotnosc

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Dudleus złota zasada- nie próbuj wchodzić w czyjąś skórę i pomagać mu na siłę jeśli sam o nią nie poprosi. To się zawsze źle kończy.

Szwester_Majester

@Dudleus Mam dla Ciebie tylko jedną radę. Metodę którą sam stosuję bezwzględnie w życiu towarzyskim wobec wąskiego grona ludzi na których mi zależy. Polecam sobie wbić ją na zawsze w mózg. Mianowicie jeśli widzisz, że Twoi najbliżsi potrzebują prostego, regularnego odświeżania wspólnej relacji to nigdy tego nie ignoruj. Za⁎⁎⁎⁎sty pomysł ze wspólnym sportem, kluczem jest cykliczny kontakt fizyczny i werbalny ze sobą. W życiu codziennym praktycznie każdy stosuje mechanizm obronny i argumentuje na wstępie, że czas zapierdala i robota/dom/rodzina blablabla... Ja w tym roku miałem już 3 pogrzeby. W tym wszystkim moją największą porażkę, czyli powieszony na klamce od drzwi najbliższy kuzyn, który był mi jak starszy bratem... Robiłem co mogłem, żeby go uratować ale depresja to jest stara niewidzialna k⁎⁎wa, która w połączeniu z samotnością i używkami codziennie zmiata ludzi z planszy. Ludzie, dbajcie o swoich bliskich, życie potrafi przerosnąć każdego z dnia na dzień. Prawdziwe poczucie winy, kiedy wiesz że mogłeś a nie pomogłeś, potrafi rozjebać serce i zmienić punkt widzenia na własną rzeczywistość.

Korowiov

 jak nic się nie robi w życiu to nic się nie zepsuje


Wygodne, do pewnego momentu wręcz uzależniające, ale tak po cirka ebałt 10 latach dochodzi do Ciebie, że równie dobrze możesz sobie zgasić światło, bo nie ma różnicy - i tak nie żyjesz. A "rozruszać" się po takim czasie to już będzie wyzwanie, tak że wycofanie to tylko iluzja bezpieczeństwa.


Co do znajomego...widać, że chce związku to d⁎⁎y niech szuka dalej, ale musi sobie zmienić mental na taki - szukam partnerki, wiem, że ideały nie istnieją i nie będę takiego obsesyjnie szukał, mimo to mogę i tak nie znaleźć odpowiedniej, albo nam się zwiazek po latach posypie - jak tak będzie tu trudno, zacznę od nowa. Może teraz dostać trybu desperata, że weźmie sobie byle co, a jak trafi źle na jakąś "femme fatal z pegeru" to go sobie ku⁎⁎⁎⁎zon omota wokół palca, wydoi, pogryzie i wypluje. Przed tym niech się broni i nie bierze byle czego, bo zamiast przytulania dostanie frustrację i poczucie większego osamotnienia niż teraz. Niech sobie znajdzie tematykę, która go interesuje i szuka czegoś w tym temacie np. jakieś grupy, zajęcia, wspólne wycieczki, jest w dużym mieście, więc ma większe możliwości coś znaleźć i mniejszą szansę, że trafi na emeryten party jak to bywa na prowincji, tam ma najszybciej możliwość poznać nowych znajomych.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

W tym tygodniu kumpel rozstał się ze swoją dziewczyną. W czasie kłótni miała mu powiedzieć, że on jest "zupełnie jak jego ojciec".

WTF?!?

Przecież ona nigdy nie poznała jego ojca, co za idiotka...


Natomiast po zapoznaniu się z wczorajszym wpisem @cebulaZrosolu o skróconym i uproszczonym schemacie serialu "Moda na sukces" zamiast WTF z mojej głowie zaczęła grać ta muzyczka:

https://youtu.be/lK7gMllNqnI?si=SwBC4YJokT6aw1Ns


https://www.hejto.pl/wpis/spasticink-pierdonauta-kosmolony-zeby-wyjasnic-troche-zawilosc-serialu-wrzucam-t

#logikarozowychpaskow #zwiazki #truestory #seriale

Zaloguj się aby komentować

Korowiov

W wieku 36 lat - gdzie ja kur*a niedzieciatą teraz znajdę.

Zaloguj się aby komentować

Siema Hejto. Potrzebuję Waszej pomocy. Szukam topowego adwokata do spraw rozwodowych w Tarnowie lub Krakowie.


Po krótce sprawa ma się tak: mam kuzyna, świetny gość, ale żona chce rozwodu i - co najgorsze - postanowiła zostawić go w samych majtkach. Nie chcę po internetach wyciągać rodzinnych brudów, więc po prostu napiszę, że sprawa jest na tyle bulwersująca, że cała rodzina tak się, za przeproszeniem, wkurwiła, że robimy zrzutę na pomoc prawną. Chcielibyśmy mu sprezentować prawnicze galaktikos, ale kontakty w tej kwestii mamy dość ograniczone. Próbujemy wszystkimi drogami, więc pytam i tutaj.


Może ktoś ma doświadczenia w takich kwestiach i zna jakichś prawdziwych wymiataczy w kwestiach rozwodowych? A jak nie, to chociaż jakichś porządnych


(Gdyby komuś przyszły do głowy jakieś dodatkowe tagi to proszę wołać )

#zwiazki #krakow #tarnow

Dudleus

@grzmichuj_gniezno przykra sprawa, daj znać jak się wszystko skończy

Fox

@grzmichuj_gniezno nie taniej będzie ją killim i do wora?

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

starszy_mechanik

Gdzie znajdę więcej memów?

Zaloguj się aby komentować