#uzaleznienie

1
24
Cześć!
Postanowiłem przestać palić. W moim przypadku są to #epapierosy
Nie palę od 13:00 dnia wczorajszego, gdy wstałem dziś rano czuje się trochę jak gdybym był na lekkim kacu, jestem trochę przymulony, trochę bolały mnie mięśnie.

To objawy odstawienia nikotyny czy zwyczajnie zachorowałem? Ogólnie to nie mam jakieś dużej chęci na palenie, parę razy złapałem się na tym że pomyślałem o paleniu (np. gdy stałem na światłach) ale ogólnie nie ma tragedii, tylko właśnie to uczycie zmęczenia.

#nikotyna #uzaleznienie
0a18bae4-14e9-4e46-a56f-8c41fac691ce

Zaloguj się aby komentować

#uzaleznienie
za pare godzin będzie pełen tydzień trzeźwości od #marihuana . Jeżeli nie liczyć piątku tydzień temu, to już 10 dni.
Jak jest?
Chujowo, z uwagi na psychike. Z fizycznych objawów dalej kłopoty ze spaniem, nieco mniejsze z apetytem, ale moja psychika znowu zaczyna się męczyć. Zauważyłem że od 4 dni codziennie piję #alkohol (niewielkie ilości, piwo lub dwa, albo zamiast tego szklanka whisky lub dwie). Muszę go wywalić zanim się w niego wpierdolę jak stringi w du... znaczy jak w palenie zioła.

Wiem że pożałuję tego co zrobię jutro, mimo że nie będzie to miało nic wspólnego z braniem używek, ale wiem też że pożałuję jeśli tego nie zrobie. Nie trzymajcie kciuków, bo nie ma za co.

Może powinienem wrócić do psychiatry
#przemyslenia

Zaloguj się aby komentować

Eh... potrzebuje się wypisać, bo mam dwie historie nawet mocne z dwóch dni. 

TL;DR 
wczoraj gościu w RtvEuroAgd chciał mnie naciągnąć na ponad 2k dodatkowego ubezpieczenia a dziś mój ojciec dał dostęp do swojego laptopa oszustowi przez AnyDeska, na oczach oszusta zalogował się na konto mamy i gość najpierw przewalutował sobie Euraski na PLNy a później próbował je sobie na konto przelać na oczach mojego ojca

Zaczne od historii z RTV Euro AGD. Po kupnie mieszkania przyszła pora na AGD do kuchni która ma być skadana pod koniec lutego. Co do zasady zamawiam wszystko przez neta bo nie lubie sprzedawców bo cały czas mam wrażenie, że chcą mi wcisnąć coś czego nie chce. Tym razem stwierdziłem, że skoro suma jest pokaźna bo do kupiania jest lodówka, pralka, zmywarka, płyta indukcyjna i piekarnik to stwierdziłem, że pójde do sklepu, może coś mu doradzą a i wiem, że mają jakieś KPI na wypracowaną sumę to wspomogę człowieka a nie bezduszną korporację przez stronkę. Poszliśmy RTVEuroAGD na początek babeczka była super, doradziła, powiedziała na co zwrócić uwagę, że nie warto dawać milionów monet, doradziła przy lodówce, bo w zabudowie 69 (he he) cm szerokości 190 wysokość poleciła pełny no frost, mimo, że bosch niby miał mieć pełny ale jednak nie. Doradziła co do piekarnika, płyty, pralki, super, wspaniała. Całość chcieliśmy na raty. Tu nas przejął pan Adam, chyba jakiś manager na sklepie. Niestety się nie udało bo zona nie ma zdolności, bo na raty nic nie brała nigdy, a ja za krótko mam działalność mimo, że #programista15k . Trudno, chcieliśmy wrócić w sobotę. Wyszliśmy ze sklepu i udało mi się w moim banku, wracam, mowie, że chciałem zapłacić. Super, gość otwiera zamówienie, było 9k z groszami i Pan Adam na moich oczach edytuje i zaczyna kombinować. "Dodam tutaj Panu dodatkową gwarancję na lodówkę w zabudowie bo jakby przy montażu coś się zarysowało". Mówie, że nie dziękuje, to gość mocno to wcisnął, że to w formie subskrypcji to Pan sobie za wyłączy. Teraz sobie uświadomiłem, że tam chyba padło, że po jakimś czasie dopiero można zrezygnować. Mniejsza. Machnąłem lekko ręką, obsługa była spoko, przeżyje. Przechodzi do kolejnego sprzętu noooo i tu jeszcze na płyte indykcyjną dam dodatkową gwarancję jakby się zbiła, bo coś spadnie. A na zmywarkę też, bo jakby szkło się zbiło i do silnika wpadło to po zmywarcę. Też mówię, że dziękuje, ale zanim co to już leciał dalej. Dał mi na koniec karteczkę z pinek do zamowienia i opłacenia. Super, ide do kasy i stoje w kolejce i zaczęło do mnie mocno docierać że z 9k zrobiło się 10,5k bo gość pododawał dodatkowe ubezpieczenia których nie chciałem. I tak sobie myśle... Hm... Psia kość gość mnie naciągnął, na mase dodatkowych ubezpieczeń. Cholera! Moja kolej przy kasie. Pytam się Pana kasjera czy mogę zrezygnować z pewnych sprzętów, musiałbym się cofnąć do sprzedawcy, to poprosiłem o chwile i poszedłem się przejść i zadzowniłem do żony. Gość może chciał się zemścić, bo "zmarnowałem" jego czas na nieudane próby kredytu. Może jak zobaczył, że kasa jest to sobie pododaje bo wiem, że na ubezpieczeniach i "dodatkowych gwarancjach" mają ostrą marże. I tak sobie myśle, że gościu na mojej bierności i delikatnym "nie" żerował, że przecież na pewno ich tego uczą jak właśnie takim miłym ludziom wciskać dodatkowe rzeczy które sensu nie mają. Przecież ile lat żyje to jeszcze żadna płyta indukcyjna nie pękła, a przecież na aktualnym mieszkaniu właściciel po niej chodził jak wymienialiśmy wyciąg. I to jeszcze ubezpieczenie za 600 zł jak płyta kosztuje 1200zł. Nie wiem jak miałbym to powiedzieć bardziej, że nie chce. Pogadałem z żoną no i oddałem kod kasjerowi i jednak podziękowałem. Wróciłem do domu i zamówiłem bardzo podobne sprzęty przez neta.

Noooo i dziś dostaje powiadomienia z banku z konta do którego moja mama jest pełnomocnikiem, że ktoś z niego wypłacił prawie 3k Euro czyli wszytsko i przewalutował. Pisze do mamy z pytaniem co to za akcje z kasą, a nie wiedziałem o jej jakichś aż tak dużych wydatkach. Okej, minęło parenaście minut i dzowni mama z płaczem. Niestety to nie pierwszy raz (dlatego dałem mampie pełnomocnictwo do mojego konta w walucie, żeby ojciec nie miał do niego dostępu). Po zruganiu ojca i krzykach, żeby nie kłamał to przyznał się. Najpierw kłamał, że ktoś się włamał na laptopa, ale nie ze mną te numery. Później, że coś tam ktoś mu ukradł hasło, ojjj też nie ze mną te numery, bo bank ma hasło haszowane, to nie tak łatwo wykrasść. W końcu po zruganiu powiedział, że dał dostęp do konta jakiemuś gościowi co 4 razy dzwonił do niego za każdym razem z innego numeru dostęp do kompa przez AnyDeska. Chcciał potwierdzić tożsamość kontem, bo w jakimś "blockchainie" ma 1000 euro i żeby wypłacić musiał się uwierzytelnić. Mama do niego przy mnie: 4 razy dzwonił z innego numeru (próbowałem na nie dzownić; "nie ma takiego numeru") i nie zapaliła ci się czerwona lampka?! Nie, nie zapaliła. Ojciec zalogował się do konta mamy (naiwnie dała mu passy do swojego konta, a nie wiedziałem, że jak dałem pełnomocnictwo mamie to ona może to konto widzieć u siebie w apce banku) na oczach i pod kontrolą kompa przez zlodzieja. Złodziej najpierw przewalutował kase bo do tego nie potrzebował autoryzacji i chciał zrobić przelew. Całe szczęście apka na telefonie zawołała potwierdzenie, a mama odrzuciła, okrzyczała ojca, zadzowniła do mnie, żebym ratował pieniądze, więc od razu zalogowałem się na to konto i przelałem kase na swoje konto w zupełnie innym banku do którego nawet moja żona dostępu nie ma. Sytuacja opanowana, ale atmosfera na chacie rodziców kiepska. Nie wiem co z ojcem zrobić, bo sytuacja się powtórzyła. W zeszłym roku podobno na krypto zarobił 26k $ a skończyło się, że wyzerował konta swoje, mamy, jeszcze zapożyczył 1000 euro, żeby jakieś kancelarie spróbowały odzyskać kase i żeby tak samo uwierzytelnić konto na które tyle $$$$$ z krypto ma być przelane. W mojej opinii wygląda to jak uzależnienie od hazardu i chęć zarobienia kokosów, a ojciec do najbystrzejszych nie należy, zawodówka rolnicza i niepełnosprawnosć od dziecka, bez pracy.

Eh... wyszedł taki trochę wpis do pamiętnika z #zalesie czyli "żale się" a nie zalesie jak kiedyś myślałem

#kryptowaluty #uzaleznienie

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania

Mój (sporo młodszy) 20-letni brat jest od 4 lat uzależniony od alkoholu i przeróżnych dragów. Kilka miesięcy temu uciekł z kolejnego ośrodka odwykowego, razem z 6 lat starszą dziewczyną, którą poznał w ośrodku. Zresztą nie pierwszy raz przerywa terapię przez jakąś dziewczynę. Mieszkają razem jakichś spartańskich warunkach. Ona z tego co wiem nie zamierza trzeźwieć i będzie kontynuować życie w uzależnieniu.

Właśnie dowiedziałem się od ojca, że brat ma się pojawić na wigilii, niewykluczone, że z tą dziewczyną. Ostatni raz rozmawiałem z nim jakieś pół roku temu, jak był dzień przed wejściem do ośrodka. Kocham go i chcę dla niego jak najlepiej, ale nie sądzę żeby spędzanie razem wigilii, kiedy on żyje w ten sposób mogło mu w czymkolwiek pomóc. To wygląda dla mnie jak akceptacja stylu życiu jaki aktualnie wybiera.

Nie wiem, potrzebowałem zrzucić to z siebie. Dajcie parę piorunów, żebym przetrwał ten wieczór. Kocham moją rodzinę, a święta zawsze kojarzą mi się z pozytywnym czasem. Tylko zupełnie nie potrafię sobie poradzić z tym co się stało z tym chłopakiem.

#przemyslenia #uzaleznienie #narkotykiniezawszespoko #alkoholizm #swieta



Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #65881f8acf4ac0227e44cabe
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter

Zaloguj się aby komentować

ja @Itgetseasier oświadczam iż z dniem dzisiejszym rzucam palenie papierosów. Zapaliłem ostatniego szluga kilka godzin temu i już koniec tego nałogu. trzymajcie kciuki.
#oswiadczenie #rzucampalenie #uzaleznienie #papierosy

Zaloguj się aby komentować

Cześć!
Chwilowo odbiłem się od dna, choć stopy wciąż uwalone w mule.
Odbyłem dziś bardzo długą rozmowę telefoniczną z moją mamą. Pogadaliśmy bardzo szczerze, powiedziałem jej o swoich problemach, a na koniec wzajemnie przeprosiliśmy sie i wybaczyliśmy sobie całe zło które sobie wzajemnie wyrządziliśmy. Taki reset stosunków. Jestem szczęśliwy, i płakałem jak dziecko.
Niestety alkohol nadal we krwi, stan na dziś to 350 ml wódki, 0mg THC, 0mg kodeiny.
Czas na wdrożenie #chlopskadyscyplina w życie. Nie wiem tylko co z marihuaną, bo mam ją przepisaną przez lekarza na zespół jelita drażliwego, ale za bardzo lubie przeginać z dawkowaniem. Choć od paru dni paliłem dokładnie tyle ile ustaliłem z lekarzem i samopoczucie poszło w górę, a brzuch już tak bardzo nie dokucza.
Dzień zaczął się intensywnie, ale jego resztę spędzę na odpoczynku i przemyśleniach.
#alkoholizm #uzaleznienie #tylkoszczeroscnaswyzwoli
ErwinoRommelo

@MiejskiChuop bym podoradzal jak skonczyc z toksyczna miloscia do marry jane ale jak na serio masz to jako lekarstwo to wole nie pierdolic 3 po 3. Fajnie ze z mama sie wytlumaczyliscie, przebaczenie jest chlopskie i godne bo zlosc cie zniszczy od srodka, z fartem mordzia jak cos to pisz swiety tag trzyma za ciebie kciuki.

Zaloguj się aby komentować

Hej!
Mam na imię Paweł. Jestem pielęgniarzem. Pracuję na Oddziale Detoksacyjnym, Chirurgicznym i Paliatywnym na południu Polski.
W orbicie moich zainteresowań najbardziej leży paliat i psychiatria. Nie wiem właściwie jak zacząć swoje wpisy (za chaos przepraszam), ale może opowiem Wam jak wygląda procedura przyjęcia pacjenta (ze strony pacjenta) na Oddział Detoksacyjny? Może innym razem napiszę jak to wszystko wygląda, gdy rodzina chce ratować bliskiego? Zobaczymy. Od czegoś warto zacząć.
Zacznijmy od podstaw. 
Z pielęgniarskiego punktu widzenia alkoholizm i/lub narkomania to choroba. Nie oceniamy człowieka, nie krytykujemy go. Zgłaszając się do Izby Przyjęć traktujemy Cię jako chorego. Oczywiście, gdzieś tam z tyłu głowy są myśli "stary, ale zapracowałeś sobie sam na to", ale przede wszystkim liczy się opieka i leczenie.
Każdy pacjent jest inny. Każdy ma swoje powody dlaczego zgłosił się na oddział. Własne problemy i choroby współistniejące (depresje, chad itd.). Nie ma dwóch takich samych pacjentów. Serio.
Czujesz że alkohol/narkotyki zawładnął Twoim życiem? Chcesz zmian? Leczenia? 
1. Zgłoś się do swojego lekarza rodzinnego po skierowanie.
2. Jeżeli jesteś w stanie - wytrzeźwiej i przyjdź na Izbę Przyjęć. 
Jeżeli czujesz, że nie dasz rady - trudno. Przyjdź pijany, pod wpływem narkotyków. 
Jeżeli jesteś w długotrwałym ciągu i nagle odstawisz alkohol czy narkotyki (lub to i to), to możesz naprawdę przysporzyć sobie i rodzinie kłopotów. Możesz nawet umrzeć. Dlatego przyjmujemy nawet pacjentów pod wpływem. 
3. Przygotuj sobie: środki czystości, lekkie ubrania wierzchnie (dresy, koszulki), jakieś książki, PowerBank z krótkim kabelkiem (maks. 10cm), wodę, tytoń.
4. Zgłaszasz się na Izbę Przyjęć. Pierwsze czynności podejmuje pielęgniarka. Rejestruje Cię w systemie. Robi podstawowe pomiary (RR, waga, wzrost itp.). Czekasz na lekarza.
5. Przychodzi lekarz. 
To jest człowiek, który widział już wszystko. Nie kłam, nie owijaj w bawełnę. I tak wszystko wyjdzie z czasem. Opowiedz szczerze co się dzieje, ile spożywałeś substancji, dlaczego stawiłeś się na Izbę Przyjęć. Powiedz uczciwie jakie leki przyjmowałeś i w jakich ilościach. 
6. Przyjmują Cię na Oddział.
7. Trafiasz na moją zmianę więc tutaj wygląda to tak: siadasz na kozetce i:
- przedstawiamy Ci się
- musisz pozbyć się wszelkich rzeczy niebezpiecznych np. sznurowadeł, sznurków z bluzy itd. Sprawdzamy co masz w torbie. Wszystkie naruszone wody, napoje są wąchane (czy nie ma alkoholu). Woda toaletowa, golarki, szczypki do paznokci trafiają do zabezpieczonego pudełka. Ładowarka do telefonu do specjalnej szafy.
- wykonujemy badanie fizykalne, sprawdzamy czy nie masz ran, zadrapań, oceniamy stan higieniczny ciała
- przeprowadzamy z Tobą wywiad nt. Twojego stanu zdrowia fizycznego i psychicznego
- realizujemy kartę zleceń (jak lekarz zleci..)
- zapoznajemy Cię z topologią Oddziału
- wskazujemy salę i Twoje łóżko
8. Powstaje Twoja IKZL. Jak jesteś trzeźwy i masz objawy abstynencyjne to dostaniesz od razu leki. Jak jesteś pod wpływem - czekamy aż substancje przestaną działać (po prostu co jakiś czas Cię badamy).
9. Proces trzeźwienia to temat na książkę. Jedni przechodzą to lajcikowo inni bardzo ciężko. Każdy przypadek jest inny. Załóżmy że trafiłeś do nas po 2 tyg ciągu picia. Lekarz ustala Ci duże dawki na początku, aby stopniowo z nich schodzić. Jesteś pod ciągłą obserwacją. Właściwie każdy Twój gest, rozmowa jest oceniana i dokumentowana. 
10. Terapia. 
Psycholog bądź terapeuta przychodzi kilka razy w tygodniu. Od Ciebie zależy czy będziesz chciał podjąć terapię.
Leczenie detoksacyjne trwa z reguły do 10 dni. 
Pytania? Przepraszam za chaos. Dopiero zaczynam przygodę z tymi wpisami i być może niektóre sprawy za mocno skróciłem i wiele ominąłem.
Mój tag do obserwowania:
#hejtoangello 
Dodaję do zasięgu
#alkoholizm #narkomania #uzaleznienie #medycyna
Wyrocznia

@angello piorun i zaobserwowane

Szpadownik

Tyle tu ciekawych pytań bez odpowiedzi :(

cursarius

@angello Pytanie, co zrobić z osobą nadużywającą alkohol, mającą po tym omamy, lęki i zaburzenia świadomości. Podejmowane próby leczenia, wpływ osób trzecich nie wpłynęły na poprawę. Osoba uzależniona twierdzi, że wszystko jest w porządku. Oczywiście osoba ta nie chce podjąć leczenia odwykowego.

Zaloguj się aby komentować

Uzależnie jest chorobą.
Ten krótkometrażowy film przedstawia mechanizm uzalezniania się. Uzależnienie to nie tylko alkohol i narkotyki.
#uzaleznienie #narkotykizawszespoko #alkoholizm #hazard
https://youtu.be/HUngLgGRJpo
GrindFaterAnona

@CzosnkowySmok fajne. Brakuje etapu w ktorym dzieki tej zoltej kuleczce ptaszek moze przez chwilę isc normalnie, jak na początku.


A tak poza tym to w uzaleznieniach zdumiewa mnie, ze ludzie tak potrafią nie mieć refleksji nad tym co się z nimi dzieje. Albo mają ale nie podejmują zadnych działań..

Zaloguj się aby komentować

Minęły już z 3-4 lata jak nie palę szlugów i ponad pół roku jak nie piję alkoholu i szczerze mówiąc bardziej tęsknię za papierosami niż alkoholem. Piłem zdecydowanie więcej i dłużej niż paliłem, a i tak to o papierosach czasem myślę, że fajnie by było zapalić.
#alkohol #papierosy #uzaleznienie #oswiadczenie
Aksal89

@smierdakow ja nie palę już 9 lat, a i tak czasem mnie nachodzi myśl, że fajnie by było zapalić. Zwłaszcza w momentach, które mi się przyjemnie kojarzą 😉 ale nie ma sensu do tego wracać, nawet na jednego

Zaloguj się aby komentować

Jak zacząłem ograniczyć słodycze i alkohol, oraz ćwiczę na siłowni od listopada i moje samopoczucie się pogarsza to mam efekty uboczne odstawienia? #alkoholizm #uzaleznienie #psychologia
Dudlontko

@JanKowalski piłem bo to sprawiało mi przyjemność, ale musiałem przestać by mieć lepsze samopoczucie

JanKowalski

@Dudlontko daj sobie czas, czasami trzeba trochę cierpliwości, żeby dostrzeć efekty, ale na pewno te zmiany wyjdą Ci na dobre. Zima też nie sprzyja dobremu samopoczuciu, teraz będzie coraz cieplej i więcej słońca to będzie łatwiej funkcjonować

Dudlontko

@JanKowalski a po jakim czasie są pierwsze efekty?

Zaloguj się aby komentować

Taka rozkmina mnie naszła przy porannej kawusi.
Nie sądzicie, że na butelkach z alkoholem też powinny być infografiki o szkodliwości? Takie jak znajdują się na paczkach od papierosów.
Do tego dorzucalbym fotki na butelkach obszczanego menela i przemoc domową.
Jakie jest wasze zdanie?
#alkoholizm #zdrowie #uzaleznienie #alkohol
5ede3ef7-15b8-445b-abac-11f29dca00ec
Dudlontko

@5tgbnhy6 na wykresie jest to mała wartość. Sam jestem alkoholikiem i spodziewałem się raczej, że zaraz umrę a tak to 7 lat w dupę zwłaszcza, że w tyle to mało można swoje życie poprawić

soulers

@Jason_Stafford tych, którzy już palą to nie zniechęci, ale takie opakowania i ogólna marginizacja palenia przyczniaja się do tego, że jest mniej nowych palaczy. Młodzież już nie pali szlugów jak kiedyś, kiedy to było cool.

Jason_Stafford

Młodzież już nie pali szlugów


@soulers ja twierdzę co innego, ale może moje podwórko specyficzne jest ¯\_(ツ)_/¯

Zaloguj się aby komentować

Hejo. Jak wielu z was jestem uciekinierem z wypoka który próbuje się odciąć od #przegryw i toksycznych treści które negatywnie mimo wszystko wpływały na życie.
Toteż mam sprawę.
Mam nerwicę która od wielu lat nie pozwala mi normalnie funkcjonować w społeczeństwie, byłem na wielu medykamentach i na paru psychoterapiach ale gdy zaczęło mi to szkodzić w byłym już związku leczyłem się alkoholem do stopnia, że on również zaczął być problemem.
Moglibyście polecić jakieś grupy wsparcia, spotkania AA czy inne sposoby z którymi sobie radziliście?
Szczególnie interesują mnie grupy online i z #lodz oraz z raczej młodszymi uczestnikami.
#alkoholizm #uzaleznienie #mlodziwlodzi
(Mimo drugiego posta dalej nie ogarniam tutaj apki i tagowania czy !spoiler więc proszę o wybaczenie. Jak się przyzwyczaję już do hejta to mogę od siebie coś dodać i wrócę do tworzenia na #historiajednejfotografii)
lilkowareta

@SuperSzturmowiec Dodam, że leczyłem się 4 lata biorąc wiele leków ale nic nie pomogło mimo wszystko toteż się poddałem bo jedyne co pomagało się uspokoić to alkohol

SuperSzturmowiec

@lilkowareta a to chyba nie mam. Ni licząc tego że trochę mi si przytyło ale to wina charaktery pracy i tego że lubię sobie dobrze pojeść. A pije to chyba z nawyku bo czasem mi nie smakuje a i tak pije. Ale i tez potrafię nie pić i 2 tyg. - ale to tzw przymus gdy jakiś antybiotyk się jadło.

zrobiłem jakiś test https://psychomedic.online/test-psychologiczny-das-21/

nie wiem na ile jest miarodajny - może naciągają byś sie umówił na wizytę

skala depresji bardzo poważny

lęku umiarkowany

stresu poważny

lilkowareta

@SuperSzturmowiec Dzięki. Chodziłem do psychomedic właśnie do psychiatry gdy leczyłem depresję i nerwicę lękową. Po 2 latach odpuściłem bo nie widziałem popraw. Teraz lekka depra mnie trzyma ale o dziwo idź pobiegaj pomogło i zostaje kwestia nerwicy i alkoholizmu. Głównie alkoholizmu bo bez tego nie rusze reszty.

Zaloguj się aby komentować

Wpadła mi ostatnio a ręce książka pt. „Siła nawyku” którą serdecznie polecam. Pomimo że na początku ma się wrażenie że to co się czyta już gdzieś się kiedyś słyszało i są to sprawy powszechnie znane to jednak pewne kwestie można lepiej zrozumieć i sobie w głowie poukładać.
Tak też teraz już lepiej rozumiem dlaczego po odstawieniu #wykop wciaz codziennie mam nawyk wpisywania najpierw wykop.pl i po kilku sekundach dopiero przechodzę na #hejto (powinno minąć po około miesiącu)…
Postanowiłem tez zrzucić trochę sadła biegając ale tym razem zamiast robić to 2-3 razy w tygodniu w randomowych porach gdzie zawsze mi akurat coś wypadało stwierdziłem że muszę wpaść w nawyk i będę to robił codziennie rano od razu po przebudzeniu choćby miało to być tylko 5 minut przebieżki jeśli za późno wstanę. Jak narazie minęło kilka dni i idzie mi całkiem nieźle, byle dotrwać do tych kilku tygodni żeby mi to wpadło w nawyk bo naprawdę super się czuję w ciągu dnia po choćby 20 minut ćwiczeń.
Tak wiec tym którym się to jeszcze nie udało życzę z całego serca zmiany nawyków w 2023 z tych złych na te lepsze!
#nawyki #silanawyku #uzaleznienie #postanowienia2023 #bieganie #odchudzanie

Zaloguj się aby komentować

Dziś świętuje 3 lata bez alkoholu, po jakichś 6 latach grubego alkoholizmu. Jest w pyte
#alkoholizm #uzaleznienie
c0db50cd-3e30-4f08-86dd-0ec4ab3d9314
SzatanDiabel

@vinclav gruba depresja była grana, rzadko myślałem o czymś innym niż o samobóju, gdybym nie przestał chlać to bym sie targną na życie w ciągu max kilku dni


@Pertaseth 8 mocnych pereł dziennie, czasem więcej czasem mniej

Pertaseth

@SzatanDiabel jak Ty do pracy chodziłeś?

SzatanDiabel

@Pertaseth Nie chodziłem, tzn jestem sam sobie szefem i mogłem pracować tak jak mi sie chciało, czyli wstawałem o 13 troche popracowałem a potem chlałem, a że chlałem znacznie więcej niż pracowałem to i zarobki nie były zbyt ciekawe xd

Zaloguj się aby komentować

Następna