#single

0
14

Trochę śmiesznie, trochę wcale nie, ale pomyślałem, że napiszę trochę o byciu singlem po 30 i szybkich randkach.


Zeszły rok był dla mnie zdecydowanie najgorszym rokiem w życiu, taką wisienką po latach traumy bycia rodzicem własnych rodziców z chorobą alkoholową, co skończyło się dla nich najgorszym scenariuszem, odpowiednio 6 lat temu i ostatnio w listopadzie. Nigdy nie miałem szczęścia w miłości, ale życie w takich warunkach jeszcze mocniej utrudniało nawiązywanie relacji romantycznych. Musiałem sobie to wszystko poukładać i dzisiaj skończyłem #psychoterapia po ponad roku , ale do rzeczy.


Będąc już po 30, to gdzie się człowiek nie obejrzy wszystkie fajne dziewczyny już od dawna są z obrączką na palcu, czy już po zaręczynach. Przerabiałem już #tinder , czy #facebookrandki, ale te aplikacje są straszne. Mnóstwo botów, a dziewczyny, które tam są mam wrażenie, że korzystają z tego, jako narzędzie do dowartościowywania się, biorąc pod uwagę, jak duża jest dysproporcja płci. Nawet, jak mnie z kimś sparowało to nie raczyła odpisywać. Inicjatywa z ich stron w ogóle nie wchodzi w grę.


Postanowiłem spróbować #speeddating . Zapisanie się w moim mieście graniczy z cudem. Miejsca dla facetów są wyprzedane na pniu, na wszystkie możliwe terminy. Za to zawsze są wolne miejsca dla dziewczyn. Jednego dnia zwolniło się miejsce dla faceta, więc szybko zrobiłem rezerwację. To miał być mój pierwszy speed dating od ok. 7 lat. Spotkanie odbyło się w lokalnym pubie. Wchodzę do środka i słyszę "o, cześć Earl Grey!" xD Na randki przyszła koleżanka z biura, która siedzi naprzeciwko Od razu mówię, że nie jesteśmy za bardzo w naszym typie, ale ustaliliśmy, że zaznaczymy siebie na naszych kartkach, żeby chociaż z jedną parą wyjść. Oczywiście był deficyt płci pięknej, 9 kobiet vs 15 facetów. Powiem, że było zaskakująco pozytywnie. Nie byłem, aż tak wybredny jak myślałem i zaznaczyłem 6 z nich. Później okazało się, że sparowało mnie z 4, więc coś tam moja bajera zagrała. Jedna to była koleżanka (wiadomo), druga to dziewczyna, która nie była w moim typie i gadała korpo slangiem, ale mieliśmy wspólne zainteresowanie no i były dwie, które mi się mega podobały. Nazwijmy je L. i O. Napisałem od razu do L. czy ma ochotę na rozmowę, czy mogę zadzwonić, czy woli popisać. Dostałem odpowiedź "ok " i to w sumie na tyle, bo spytałem się, o której godzinie i zostałem już zignorowany. Na drugi dzień jeszcze się spytałem, czy coś się stało, bo się nie odezwała, a bardzo chciałbym ją bliżej poznać, ale mnie zghostowała Tak samo pisałem do O. ona odpisała po kilku godzinach, ale trochę w klimacie, jak za karę xD Jeszcze powiedziała, że dla niej scenariusz bycia tą panią od gołębi z "Kevina w Nowym Jorku" wydaje się ekscytujący (WTF? :D). Po wymianie kilku wiadomości w ciągu 2 dni zaproponowałem spotkanie, na które się zgodziła, ale jak było bliżej terminu to powiedziała, że jednak nie może. Trochę grałem kartą "zobacz, co tracisz xD", wiec zaproponowała inny termin, ale jak już było bliżej tego terminu to też mnie zghostowała. No k⁎⁎wa, to po co one w ogóle chodzą na te speed datingi...


Dzięki terapii to doświadczenie mnie nie załamało, choć trochę potwierdziło tylko tezę. Udało mi się zapisać na duże szybkie randki na 50 osób. Pierwszego dnia zapisów (miesiąc przed terminem) były tylko 2 miejsca dla facetów wolne, Jak to się dzieje? Tam chodzą nałogowi randkowicze, jak się koleżanka spytała jednego absztyfikanta, czy jest tu pierwszy raz to powiedział, że 17 raz z rzędu xD Zaraz po skończeniu randek zapisują się na kolejne, a przyznam, że freaki tam chodzą straszne. Nawet ja z moją niską samooceną czułem się tam jak #samiecalfa . W ostatnią sobotę, dzień przed terminem było jeszcze miejsce dla 10 kobiet, czyli miało być 15 kobiet kontra 25 facetów. Niestety część dziewczyn zrezygnowała i randki nie odbyły się w ogóle. Żałuję, bo to jest spoko okazja poznać nowe osoby, tym bardziej, że nie jestem zbyt śmiały i podejść do obcej dziewczyny na ulicy to dla mnie wyzwanie.


EPILOG: Nie szukam na siłę, brakuje mi tej drugiej połówki, ale bycie singlem po 30 w tym kraju i znalezienie kogoś to jest dramat rodem słynnego tweeta Piechocińskiego o sytuacji na rynku. Do klubów nie chodzę, w pracy wszystkie warte uwagi dziewczyny mają już dawno pierścionek na palcu. Nie mam imponujących warunków fizycznych, więc muszę nadrabiać charyzmą i humorem. Jeszcze człowiek słyszy o pomyśle wprowadzeniu "bykowego" i w ogóle zaczyna myśleć o #emigracja . Żeby było śmieszniej to mam dużo koleżanek, o wiele więcej niż kumpli, ale prawie wszystkie są zajęte. Jak tam u was sytuacja #single ?


#randkujzhejto #randki #logikarozowychpaskow #cotusieodpierdala #samotnosc #zyciepo30stce #przegrywpo30tce #zalesie #przegryw #pieklomezczyzn

dzek

@Earl_Grey_Blue idź na jakieś studia, nauczysz sie cos nowego i poznasz nowych ludzi niezobowiązująco

TRPEnjoyer

Będąc już po 30, to gdzie się człowiek nie obejrzy wszystkie fajne dziewczyny już od dawna są z obrączką na palcu, czy już po zaręczynach.


Idąc tą logiką ty też nie jesteś fajny, skoro po 30 i nadal nie ustatkowany.

Fakt, po 30 większość materiału jest przebrana, ale nikt ci nie broni szukać 5 i więcej lat młodsze,j o ile twoja pozycja na rynku matrymonialnym na to pozwala.


EPILOG: Nie szukam na siłę, brakuje mi tej drugiej połówki, ale bycie singlem po 30 w tym kraju i znalezienie kogoś to jest dramat rodem słynnego tweeta Piechocińskiego o sytuacji na rynku


Niestety tak, nadal można wygrać, ale trzeba się wybijać ponad przeciętną i włożyć w to wieele wysiłku. Dosłownie praca na drugi etat, jeśli nie jesteś naturalnym ekstrawertykiem.

Panda

@Earl_Grey_Blue osobiście zawsze uważałem te wszystkie tindery, speed datingi i inne aktywności mające jasny konkretny randkowy cel za słabą drogę. Takie ścieżki imo zawsze tworzą jakąś presję, w końcu główny cel to kogoś poznać na dłużej.


Ja to bym radził zacząć coś robić. Jeździć na rolkach, na rowerze, jakieś zajęcia fizyczne. Wszelkie pasje skupiają wielu ludzi, gdzie można kogoś poznać bez spiny i bez nastawienia na coś więcej. A brak takiej presji działa cuda. Osobiście polecam jazdę na rolkach xD sprawdzone, działa.


Generalnie nigdy nie miałem w życiu problemu samotności, a jednocześnie nigdy nie randkowałem przez żadne aplikacje czy meetingi. A no i dodam, że żaden ze mnie przystojniak z okładki xD

Zaloguj się aby komentować

Alembik

@Heterodyna Te pierdolone apki polecały mi chcące dzieci katoliczki, mimo, że wpisałem, że jestem lewak, ateista i dzieci to co najwyżej zjadam jako jedzenie.

maximilianan

@Heterodyna nic mnie tak nie wyleczyło z chęci bycia w związku niż bycie w związku. Na szczęście moja kobieta ma tak samo i razem to znosimy.

Felonious_Gru

@Heterodyna toż to zdjęcie @bori gdyby nie ćpał kreozotu

Zaloguj się aby komentować

HolenderskiWafel

Jak to jest być kawalerem, dobrze czy niedobrze?

Zaloguj się aby komentować

ZmiksowanaFretka

@grzyp-prawdziwek ziom to zwykły spam

jimmy_gonzale

Co to za kampania z tym fomo. Spotify też mnie ostrzega i proponuje jakiś koncert hiphopowy z d⁎⁎y.

5tgbnhy6

troche takie wewnetrznie sprzeczne to stwierdzenie: z FOMO trzeba walczyc, a nie mu sie poddawac

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

monke

@GtotheG nic nie ma złego w apkach do randkowania tylko szkoda, że zaczęły odstraszać normalnych ludzi.


A do doceniania co się ma/nie ma to polecam oglądać ślub od pierwszego wejrzenia xD

cyber_biker

@GtotheG Kiedy idziemy na pizze?(° ͜ʖ °)

monke

@GtotheG tak, z sezonu 8. Trafiło się ślepej kurze ziarno i zmarnowała taką okazję.

Zaloguj się aby komentować

Pojechałem na tydzień na rejs dla singli po morzu Śródziemnym. Jak ktoś ma pytania jak to naprawdę wygląda, zapraszam


Na moim jachcie z facetów bylem ja, jeszcze jeden koleś i sternik oraz 6 dziewczyn.


#ama #zwiazki #single

bartek555

Polotwarty zwiazek xD witam pan cuck. Zona ruchaja ile wlezie, a ten jezdzi na wyjazdy dla singli, na ktorych nikt nie bzika. Zajebiozka.

VonTrupka

@NatenczasWojski coraz popularniejsze te wojaże dla "singli"

podzielisz się linkiem do oferty?

ciekawym trasy i kosztów związanych z takim rejsem


bądź co bądź pływanie z rozkapryszoną grupą całkowicie nieznajomych sobie ludzi bardzo często przeobraża się w turbochujowiznę

Man_of_Gx

@NatenczasWojski Trzeba bardzo lubić słońce żeby w tym okresie wybierać się na śródziemne.

Trzeba mieć bardzo silną psychę żeby wybierać się na nastometrowy jacht z nieznanymi ludźmi bo jak to mówią jak cię na morzu ktoś wkurwia to i tankowiec jest za mały.

No i trzeba lubić taki jachting mazurski: od rana do wieczora i od portu do portu.

Nie lepiej było jakiś Bałtyk obskoczyć, parę fajnych portów, parę fajnych przelotów takich na 2-4 doby, więcej wiatru i w ogóle.


Gx

Zaloguj się aby komentować

See leżę i głaskam psa.

Łapię się już na tym że będąc singlem nie mam obowiązków i dosłownie będąc u kogoś ( rodzina) wychodzę i znikam na wiele godzin. Ktoś się martwi a mi do głowy nie przychodzi by komuś mówić Elo jadę i będę późno.


Ogólnie to latam sobie.

#single

Zaloguj się aby komentować

Z mojej strony apel do #przegryw posiadając konto na serwisie biaukova jako przegrywy akceptujecie politykę pisu w której jako single jesteście najgorszym odpadem który nie ma żadnych przywilejów a jedyną waszą rolą jest zapyerdalanie na socjal, nawet nie łapiecie się na mieszkanie dla młodych. Uświadomcie to sobie, że wykop jest od 2019 sponsorowany przez PiS, który traktuje singli jako bezużyteczne npc do dojenia podatków na bombelki chadów. #polityka #single #gownowpis

GotyckaPrzemoc

@grzyp-prawdziwek Co najgorsze chłopy co tam zostały psioczą na tych co odeszli, zamiast samemu ruszyć na emigrację, może się jeszcze nawrócą ehhh

Zaloguj się aby komentować

13 faktów na temat bycia singlem, które odróżnią cię od 95% osób w związkach...


1. Będziesz mieć przestrzeń do myślenia.


2. Będziesz zdrowszy.


Nie ma tu wzajemnego dokarmiania, jedzenia na mieście co tydzień ani pizzy przed Netflixem.


3. Będzie ci lepiej z pieniędzmi.


Wydasz mniej i będziesz mieć więcej do zainwestowania.


4. Będziesz bardziej skoncentrowany na pracy.


5. Samowystarczalność to super moc.


6. Będziesz miał czas, aby uformować się w najlepszą wersję siebie.


7. Lepiej utrzymujesz przyjaciół, ponieważ bycie partnerem może wymagać ogromnego zaangażowania czasowego.


8. Twój umysł będzie mniej zaśmiecony.


9. Możesz skupić się na swoich pasjach bez konieczności dzielenia czasu.


10. Masz szansę zbudować poczucie własnej wartości.


11. Masz czas na naukę nowych umiejętności, które mogą 10-krotnie zwiększyć Twoje dochody.


12. Możesz podróżować łatwiej.


Nie musisz potwierdzać, czy Twój partner może zarezerwować ten sam czas, możesz po prostu jechać!


13. Możesz podejmować większe ryzyko.


Bez odpowiedzialności wobec partnera i/lub dzieci możesz pozwolić sobie na bardziej przemyślane ryzyko.


Nie oznacza to, że nigdy nie powinieneś wchodzić w związek, wykorzystywać czas na pracę nad sobą i stawanie się lepszym.


Następnie, szukając partnera, możesz upewnić się, że znajdziesz kogoś, kto pasuje do TWOJEGO programu.

mike-litoris

@Pan_Wiesio nie rozumiem w ogóle idei społeczności "wygryw" więc nie bardzo jestem w stanie cokolwiek tu wnieść; nadal jednak jestem w stanie wyniuchać black/red/blue-pillowe / przegrywowe treści, stąd moje sugestie i uwagi.

Pan_Wiesio

@mike-litoris dzięki z sugestie Mordo trochę dużo tych pilli zapodałeś. Aż ciężko się zdecydować, po którą pigułkę sięgnąć

Dzwiedz

@Pan_Wiesio przeczytałem i poczułem cringe... Ktoś kto to pisał ma ile, 15/16 lat?

Zaloguj się aby komentować