Pytanie na dzis:
Jak walczyć z przesadna agresja w sprawach blachych?
Prosty przyklad sprzed parunastu minut:
Ide chodnikiem, nagle auto. Upomniałem grzecznie kierowcę, że zastawia cały chodnik i nie ma przejścia. Reakcja? "Wypierdalaj spoleczniku". Zrobiłem więc fotę, poszedłem dalej, a gość ruszą, mija mnie (ulicą wzdluż chodnika, na ktory sie wjebal), zwalnia, odgraża się że mnie znajdzie (xD) I rzucą butelka z resztą napoju w moja stronę, po czym odjeżdża z piskiem opon.
Dlaczego my, normalni i kulturalni mamy znosić takie niedojebanie? I dlaczego jest to TAK nagminne?
#spoleczenstwo #gownowpis #przemysleniazdupy oraz #konfitura ze względu na przytoczony przyklad