Tak się zastanawiam na jakim etapie życia przestajemy płakać kiedy coś nas boli.

W sensie po skaleczeniu czy tym podobne, że przywykamy do bólu i to jest bardziej irytacja niż przykrość.


#przemysleniazdupy #gownowpis

Komentarze (10)

Lubiepatrzec

@entropy_ to chyba indywidualne. Widywałem starsze osoby płaczące z bólu.

starszy_mechanik

Ja ciągle płaczę w środku

ErwinoRommelo

jak placze za kazdym razem jak widze wyjsciowy sklad Man utd, no i po meczu tez

radidadi

@entropy_ rośnie jedynie próg

NatenczasWojski

@entropy_ wtedy kiedy zaczynamy płakać bo boli nas że nie udało nam się życie...

Jarem

@entropy_

Nie przestajemy, tylko próg płaczu jest wyższy.

Do tej pory pamiętam ulgę jak się rozryczałem o 5 rano, bo drugą noc z rzędu nie mogłem usnąć.

razALgul

@Jarem o to to... Ja mam tak, jak mi alergia dopie*doli i nie mogę przez nos oddychać, co za tym idzie, spać.

owczareknietrzymryjski

@entropy_ no nie wiem ja ciągle płacze bo mnie boli, że Rychu Peja ma szanse uczciwie zarobić

nyszom

@entropy_ niestety przy powikłaniach po zabiegu przekonałem się, że rośnie próg bólu i czas jego trwania, ale w pewnym momencie zaczniesz płakać.

Zaloguj się aby komentować