#poezja

8
1210

Drodzy panowie! Kawiarenkowicze! Przechodniowie!

Co..?

A, tak tak...

No i oczywiście Wy, madmłazele, gerlsy, senitority i konczity!

Czego jeszcze..?

Dobrze jest, lubią zagraniczne terminy, nie przeszkadzaj już... Kiedy wypłata? Jak mamą zostanie tata! Że podatków unikał i już zmienił płeć? No w poniedziałek ma przyjść przelew, co ja ci człowieku poradzę, zajęty tera trochę jestem...

Khym, khym. 

Sytuacja niezbyt nowa to jest tutaj, znowuż remis i na podium tłoczno, moja skromna chanowska osoba to jest @DiscoKhan , @Moose oraz @Piechur ale jakoś żeśmy się pomieścili. Jeszcze przed podaniem tematu żart z tej okazji, bo atmosfera drętwa - zwłaszcza u panów - jakby profil od użytkownika pewnego ktoś przed chwilą przeglądał ale nie będę palcami po spodniach pokazywać po czym to poznałem.


No to idzie żart:

Mongolski chan, rzymski piechur oraz leśny łoś przychodzą do baru i zamawiają po kolejce. Jedna, druga, trzecia, czwarta... Idzie zabawa w najlepsze. Wszyscy humory dobre ale w końcu jak to bywa ze wszystkim, nastał czas końca, no chan konia nie uwiązał, piechurowi Rzym się zaczął palić a łoś się zaniepokoił, bo mu poroże zaczęło rosnąć. Najpierw zapłacił za siebie chan, barman lekko minę krzywił ale wziął zapłatę. Później piechur, barman bardziej niezadowolony był niż wcześniej ale bez słowa przyjął należność. W końcu płacić ma łoś i na to na to barman wystrzelił: o nie, życie mi miłe! Od ciebie w naturze nie przyjmę!


Także lody chyba przełamane tedy konkrety:


Rymy: śmieje - szczaw - starzeje - wpław

Temat: mur graniczny


ZASADY ZABAWY:

https://www.hejto.pl/wpis/no-dobrze-jakem-wczoraj-obiecal-tako-i-dzisiaj-czynie-zaKladam-tag-naczteryrymy-


Albo po prostu wejść w tag #naczteryrymy i zobaczyć ostatni wpis, bo są łatwe i intuicyjne.


#zafirewallem #poezja

jakibytulogin

Łukaszenka już się śmieje,

Na nasypie rośnie szczaw,

Ibisz wolno się starzeje,

Ciapak Bug przepływa wpław.

George_Stark

Mapa mówi że Wielka Mongolia nie ma dostępu do morza. Ale mapa, tak jak podręczniki historii, również kłamie. Mongolia ma dostęp do wszystkich mórz (i oceanów) świata, a to za sprawą mniej lub bardziej oficjalnie podległych jej wszystkich państw świata. No może poza dostępem do południowego wybrzeża Bałtyku, do którego to ma dostęp za sprawą sojuszniczej Wielkiej Rzeczypospolitej, która to sojuszniczo udzieliła jej dostępu do swoich portów (tak jak i lotnisk), w tym również i portu w Gdańsku:


Nawet i w Gdańsku słychać, że ktoś sie w Moskwie śmieje!

Jak Papaj miał szpinak, tak i słonie mają ten swój szczaw.

Stalin już umarł, więc się nie zestarzeje

A słonie przez Bałtyk wracają już wpław.

Piechur

I kto się ostatni śmieje?

Wyrósł mur gdzie wcześniej rósł szczaw

Miał chronić - a się tylko starzeje

Ja granicę pokonuję wpław

Zaloguj się aby komentować

Jako, że kupa, stepująca siostra i pralka wygrała to przypadł mi ponownie zaszczyt wrzucić rymy i temat.


Rymy: ciała - zwała - nóżki - dróżki

Temat: weekend czyli piątek, piąteczek, piątunio


#naczteryrymy #zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna


Bawcie się świetnie, ja dopiero po północy poczytam waszą twórczość.

Jaszczomp

@splash545 @Moose


Ekhem...


Piątkowy wieczór, klub, odkryty fragment ciała,

Wzbudza pożądanie; Roksana się zwała,

Piękna kobieta, wspaniałe długie nóżki

Wzrok męski skupiają na pończosze dróżki


P.S.


dróżki - dawniej szew w skarpecie lub pończosze, który idzie z tyłu od góry do pięty


Zdjęcie poglądowe

c4d70c70-738a-46fe-b8b2-43056aec56c4
UmytaPacha

Wiersz o spierdotripie @bartlomiej_rakowski

W piontek wieczur przyleciała

sroczka i Bartka wezwała,

by spacerem ćwiczył nóżki

przemierzając parku dróżki

Statyczny_Stefek

@CzosnkowySmok 

To jakas chała czy ciast to ciała?

Pomidor, serek i mąki zwała,

Piekarnik chodzi. Tupią me nóżki.

Piatkowa pitca do brzuszka trze dróżki.

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #poezja #wiersze

#zafirewallem #grafika


makowe ziarenko


kołysze makówką wiatr wdzięcznie

puchate gałganki w noc śle

tultuli ziarenka maleńkie

przebiera troskliwie przed snem


dziecina drobinka ździebełko

kruszyna osesek brzdąc smerf

ciupinka istotka niemęstwo

w czapeczce niebieskiej jak tlen


w makowej śpi główce ziarenko

w główeczce makowy sen śni

nad ranem wezbraną kreseczką

kaprysów rozleje się świt


rozedrga się niebo w graficie

w rzęsisty rozsypie się deszcz

tłem chabrów przesiąknie lnu ciszę

horyzont zatopi we mgle


perlistym grysikiem wysiane

śródpolnych grzechotek lwie sny

granatu kipiący atrament

od zmierzchu po grzywy słońc, ryk


kłębuszek bąbelek perełka

koralik malizna smyk bąk

robaczek piłeczka szkrab pędrak

zalążek nasionko skrzat pąk


tak krucha drobinka niewielka

z serduszkiem na dłoni w świat gna

w pękatej łupince snu szpilka

nadzieja ogromna jak kwiat




grafika własna


https://www.portal-pisarski.pl/obrazki/galeria/pelne/3/makowe-ziarenko-lwie-sny-tia.png

Zaloguj się aby komentować

Ponieważ pojedynek pomiędzy starym jarającym w kiblu a jęczącym budzikiem zakończył się remisem, wraz z kolegą @m-q ułożyliśmy wspólnie dzisiejsze zadanie:


rymy: perfumy – ślub – dumy – chlup

temat: suchy chleb dla konia


Teraz niech nastąpi rymowanie i miłe słowami się zabawianie, czego ja nam życzę, a kolega @m-q być może też.


#naczteryrymy #zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna

DiscoKhan

Ach! Dziewczęta lubią te perfumy!

Kiedy tylko mogą szykują na ślub

Talia ich to powód jest do dumy

Żrą przeto koński chleb i armotami robią chlup!

CzosnkowySmok

Placek na łące to nie są perfumy

Stepująco siostro z tego nie wyjdzie ślub

Film na chomiku to nic dla dumy

Wpadłaś do pralki chlup chlup chlup

jakibytulogin

Końska uryna - super perfumy!

W sam raz nadają się na ślub

Każdy pan młody puszy się z dumy

Szkapie chleb; na siebie mocz - chlup!

Zaloguj się aby komentować

Cośtam mi się skleciło do konkursu #nasonety . Jest to byle jaki epilog do mojej pierwszej serii wrzutek na hejto, do których miałem dawno temu napisać epilog, ale nigdy nie napisałem, bo już mi się nie chciało Tego też mi się specjalnie nie chciało pisać, no ale coś napisałem


Śmierć mostu i skrzyni


Plan na wakacje był błyskotliwy.

Zwiedzanie tanie Istrii się zdarzy.

Bawimy się więc w szosy żeglarzy.

Lecz los nas czekał całkiem dotkliwy.


"Grosze nas wyjdzie" - byłem chełpliwy.

Wpierw się wcieliłem w rolę kucharzy.

Słoje wrzuciłem do swych bagaży.

Lecz ten wysiłek był żałośliwy.


Jak się chwalić spania bukowaniem?

Gdy portfel został finalnie pusty.

No i umowę kredytu mi sklecą.


Przez auta wycia sprawy olaniem;

Mechanicy się naprawą podniecą.

Na wiele nie zdały mi się upusty.


#poezja #tworczoscwlasna #zafirewallem

Zaloguj się aby komentować

Napisaliśmy wspólnie już kupę wierszy o kupie, to przyszło mi do głowy, że może by tak teraz coś o Koopie stworzyć? No i napisałem wiersza, normalnie like a boss a tytuł jego:


Super Mario Bros


W czerwonej czapeczce bohater skokliwy:

on: pierwszy pośród kanalarzy,

w WORLD 1-1 wyrusza dziś wraży

gdzie rozmaite czekają go dziwy!


Potworów tam zatrzęsienie i rozmaite grzyby:

wszystko to temu hiro po drodze się przydarzy!

On, twardo: w prawo! I w prawo! I w prawo wciąż smaży!;

nie straszne mu nawet latające ryby!


I WORLD za _WORLD_-dem kolejny nastanie:

i drugi i trzeci i czwarty! I skrót!: już szósty!

I przed smoczą kolejną on stanie fortecą


i smoka pokona! A gdy życie Koopy już w lawie ustanie

muzyczki smętnej znów nutki polecą:

księżniczki tu nie ma! Ten zamek jest pusty!


***


Ten wiersz powyższy to moja nostalgiczna odpowiedź, czyli sonet di risposta, na propozycję kolegi @Moose , czyli sonet di proposta w konkursie #nasonety w kawiarence #zafirewallem .


#poezja #tworczoscwlasna

DiscoKhan

@George_Stark akurat jak mnie wzięło do zrobieniu wpisu o grze z 1984 to tutaj też o starciach wpis robisz.


Wielkie umysły myślą podobnie xd

Zaloguj się aby komentować

O wielki Boże et cetera,

Cóż to się ze mną stało nagle,

Że "duch" "sam siebie" już nie"zbiera",

Że opuściłem nagle żagle.\


Tak mi coś...psiakrew, braknie słowa,

Tak mi się "poziom" duszy zsunął...

Że gdybym wiedział, gdzie się chowa,

Tobym jej w pysk z przekleństwem plunął...


#poezja #tuwim

Zaloguj się aby komentować

Wśród drzew schylonych o północy

Wśród jasnych widów złego mroku

Coś się przemienia w naszej mocy

Ktoś się porusza z naszym krokiem

Kiedy tak idziesz w szumnej szacie

A wiatr ją targa i rozwiewa

Nie bój się, ty nie idziesz sama

Chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa

Ziemia jak echo minionych dni

Grające w borze

A nasze cienie wśród martwych dni

Wieszają zorze

Dziwnie się srebrzysz aniele mój

W tęczowym piórze

Nade mną góry wieżyce miast

Nade mną

Błękitne szerokie okna

I jasne smugi od lamp

I twoja postać, jasna postać

Taką cię znam

Taką cię znam

Błękitne szerokie okna

I jasne smugi od lamp

I twoja postać, jasna postać

Taką cię znam

Taką cię znam

Błękitne szerokie okna

I jasne smugi od lamp

I twoja postać, jasna postać

Taką cię znam

Taką cię znam

Miła moja już późno

Chylą się żółte mlecze

W doliny napływa gór cień

Cichy odwieczerz

Już późno, już późno

Miła moja, trudno z miłości się podnieść

A jeszcze ciężej od złych nowin

Gdy patrzą a nas ciemnym

No wiem

Chłodniej, chłodniej, boisz się

Nie ma się czego bać

Nie ma się czego bać

To tylko księżyc idzie

Srebrnych w chusty braci

I tylko cicha trawa

Trawa wśród kamieni

Wiesz, ludzie, ludzie są dziećmi dużymi

Błękitne szerokie okna

I jasne smugi od lamp

I twoja postać, jasna postać

https://www.youtube.com/watch?v=LblaBqmEzWI


#poezja #grechuta

Taką cię znam #muzyka

Taką cię znam

Zaloguj się aby komentować

Tym razem wiersz, którego nie jestem autorem, a współautorem. Rymy powymyślała moja konkubina wspaniała (uwielbiam to słowo wspaniałe!), ja skleiłem je w całość, konkubina zaaprobowała, i znowu moja kolej, więc ja teraz publikuję.


***


Tajemnica białych kałamarzy


Przemówił do nas nasz Pan miłościwy

a słowa jego poprzedził tusz ode bębniarzy:

– Dość mam tego, wy cholerna bando meliniarzy! –

tak to grzmiał wtedy jego głos piskliwy.


– O Panie! – krzyknęliśmy – Bądź nam litościwy!

Znajdź łaskę dla nas, bandy stulejarzy,

co to kobiet nie znamy, a do kałamarzy

spuszczać się musimy! – Ton nasz żartobliwy

Pan przyjął z niejakim niedowierzaniem

zajadając się kiszonką z czerwonej kapusty

i ku nam, niczem ku rozgrzanym piecom,

rzekł: – Niech będzie po waszemu: doigraniem

uprosiliście u mnie jakąś kompanię kobiecą.

Normalne was teraz już czekają spusty.


***


Jest to nasza (choć formalnie moja) odpowiedź, czyli di risposta, na sonet di proposta od Kolegi-Łosia @Moose w XI edycji konkursu #nasonety w kawiarence #zafirewallem.


#poezja #tworczoscwlasna

DiscoKhan

@George_Stark proszę pana, miało być o Ikei!

Zaloguj się aby komentować

Gruba ryba


W końcu tego dokonałem - jestem gruba ryba!

Ważna ze mnie jest persona, nie zaprzeczysz, chyba?

Więc 

nie startuj do mnie mała, nie ze mną takie gierki.

Wiem co kręci laski - to jak rybi brzuch jest wielki!



Może jesteś fajna rybko i nawet jesteś słodka.

Lecz nie jesteś partią dla mnie, z Ciebie zwykła płotka.

Więc 

nie podbijaj do mnie kotku, nie bądź taka szybka.

Ja nie żadna płotka teraz, ja jestem gruba rybka!


#tworczoscwlasna #poezja #zafirewallem

35632bf2-a737-4373-b6a3-474a170c90fb
moll

@splash545 wszyscy chudną z nowym rokiem, a Ty się chwalisz grubnięciem xD

DiscoKhan

@splash545 


Wrzuciłbym ja co na ruszt

Skorpion, szarańcza tuż tuż...

Ale nie na to smaka tera mam

Idę tam gdzie jest targowy kram

Wolę do niej z mostu prosto

"Dajesz wędzonej ze dwa, trzy kilo

Jak ją źreć będę piersi twoje mi umilo

Taki to posiłek". Ta zaś na mnie i: "ty idioto!

Co ty sobie tutaj myślisz?

Nic nie kupuj wcale, ah

Schyl się, ja ci dam zapach ryby!"

Zaloguj się aby komentować

Prawie przegapiłam, przepraszam! Ale już nadrabiamy:


rymy: luty - korniszon - buty - małpiszon

temat: lekcja jazdy na nartach


życzę miłej zabawy i powodzenia!


#naczteryrymy #zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna

CzosnkowySmok

Narty, wąchanie butów i pogoda - luty

Tutaj mózg mi się zwija jak jakiś korniszon

Ja już wychodzę stąd, Założę tylko buty

Rymy dziś wymyślił jakiś wredny małpiszon

camonday

Jak co roku gdy jest luty

Szykuje małpie korniszon

A ten zrzuca narciarskie buty

uuk uuk IIK

(Nauka - gorsza - nazwać małpiszon)

jakibytulogin

W knajpie przy stoku siedzę, bo luty.

Jam nie miękiszon, ani korniszon!

Więc śmiało swoje zapinam buty.

Patrzę: czy śnieg tu ukradł małpiszon?

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #poezja #wiersze

#zafirewallem


żeby nie przenieść myśli w inny wymiar


miarowe przesypywanie morza - od maleńkich drobinek

po dużo większy nasyp. wąskie gardło. prześwit,

który niezmiennie zawiesza wzrok, by za chwilę połknąć

ostatnią pewność.


chwila nieuwagi i niezdarny odłamek kaleczy stopy,

piasek nasiąka chłodem, i już wiadomo skąd bierze się

ta cała wilgotność rąk i stóp. mrowienie

przechwytujące szkielet.


tak łatwo pęka cieniutkie szkło -

jedno mgnienie i nic nie pozostaje z dawnych kształtów.

gwałtowne przelewanie horyzontu po pisk strwożonych mew.


z niefortunnych wymknięć poza

jedynie wąska strużka

sprowadzająca na ziemię,

by nadać myślom właściwy ciężar:


kto wie, ile jeszcze chybotliwych przełożeń rąk,

kaskad i mrowień, wzniesionych podniebnie kopców,

materii rozpraszającej światło.


pękająca otoczka wciąż wywołuje popłoch -

niebywałe jak bardzo trzeba uważać

podczas próby zaklinania klepsydr.


odgarniam galaktyki starte na popiół


.


Fotografia - Tim Engle

35dae2d8-c605-4f53-829e-3a89dc429b1d

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Wyszło w ciul słabo, ale przynajmniej coś będzie tym razem #diriposta na utwór di proposta w bitwie #nasonety.

----------


Polowanie


Między drzewami przemyka myśliwy

Czekając, gdy się okazja nadarzy

Wtem - para ślepi pośród pni się jarzy

O losie, okaż się być dziś szczęśliwy!


Mknie wypuszczona strzała z cięciwy

Wśród migotliwych listeczków miraży

Zanim ją zdąży zwierz zauważyć -

Trafiony pada na ziemię nieżywy


Tym myśliwego ogromnym staraniem

Stół w jego domu nie będzie już pusty

Już głodne dziatki do niego lecą


Radość podszyta życia odebraniem

Lecz tak w naturze już dzieje się kręcą -

Ktoś będzie chudy, by inny był tłusty


----------


Różna #tworczoscwlasna, choć głównie #poezja, w kawiarence #zafirewallem

George_Stark

@Piechur @splash545


Panowie!

Ech, jakże ja dobrze obu Was rozumiem!

Sam próbuję coś złożyć, a jakby nie umiem.

Ale:

nie zwijajmy żagli

a nawet jeśli, to płótno wykorzystajmy na namioty

i jeśli nie wiersze poranne, niech prężą nam się galoty!


Tyle nam zostało.


***


A wiersz i mnie się podoba. Pisałem już chyba o tym, że, całkiem niepotrzebnie, największy krytyk siedzi wewnątrz. Z drugiej strony, chodzi przecież o zabawę, a nie same wierszydła. Przynajmniej mnie.

Zaloguj się aby komentować

Arche

pewnego ranka

w alei róż

rzekła cyganka

mnóż mi się mnóż


wprost za plecami 

wyrosło licho

już chciałem sieknąć

nożykiem błysnąć

i zamaszyste 

zakreślić zet


gdy nagle słyszę

jak ledwie dysząc

magię uprawia

wisząc nad łbem


i niczym mantrę

w echo powtarza

nadeszła pora

na kalafiora


teraz cię zjem

George_Stark

Proszę:


Obudziłem się pewnego ranka

gdzieś w klombie kalafiorów i róż.

Miało być zaklęcie, że pieniądze mnóż,

a mnie okradła tamta Cyganka.


Dziękuję.

George_Stark

Słonie, jak powszechnie wiadomo, wykazują się geniuszem w świecie fizycznym, ale i metafizyka nie jest im obca, co dla Stalina miało matematyczne konsekwencje, bo mu się Związek podzielił, co spowodowało namnożenie niepodległych państw.


Imperium, nad którym słońce nie zachodzi, czyli wiecznego ranka,

i niebo, co w czerwień poranny zmienia róż.

- Ty Stalin, to lepiej przez ułamek mnóż -

słoń rzucił klątwę, tak jak Cyganka.

Zaloguj się aby komentować

Utwór dedykuję @George_Stark @Moose @UmytaPacha @splash545 Bez was by na pewno nie powstał i bym swojej romantycznej duszy tutaj nie odkrył. Kolejność nie była przypadkowa.


WERSJA AUDIO


https://on.soundcloud.com/B9ucm


HYMN KAWALEROW MIESZCZAŃSKICH


Wina, wina, wina dajcie

A jak nie to spierdalajcie

Mówicie sobie co tam chcecie

Gdy ja myślę ooooo kobiecie


Hej, hej, hej jabole!

Stoją butelki na stole!

Dzwoń, dzwoń, dzwoń lampiszcze

Włamuje się do m'nie ku⁎⁎⁎⁎zcze


Jehowcowa smutna wiara

Zabrania palić cygara

Nikt was tutaj nieee wysłucha

Bowiem umysł już się r⁎⁎ha


Hej, hej, hej jabole!

Stoją butelki na stole!

Dzwoń, dzwoń, dzwoń telefoneczku!

Mój kitajcowy androideczku!


Jużże chyba nie wytrzymam

Pierwszą lepszą zaraz zdybam

Dojdzie może tu do gwałtu

Ręka moja domaga się seks-ryczałtu!


Hej, hej, hej matole!

Wirują ci w głowie etanole

Dzwoń, dzwoń, dzwoń po psy

Bo alkohol ten był zły!


#zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna


> #jurtadiscokhana <

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #poezja #wiersze

#zafirewallem


list w zielonej butelce


kiedyś ci opowiem

o smaku tęsknoty

przygryzionych wargach

po niewinnej lampce


oczach tak wilgotnych

że toń słowa powódź

nie zgłębi niczego

co wybrzmi kaskadą

spod kołyski powiek


zachód i wschód słońca

wyznaczą odległość

dźwiękom samotności


pod czerpanym niebem

łódka się kołysze

zbyt krucha by unieść

papierowy księżyc


jeden brzdęk i płynie

w załamanie światła


kiedyś ci opowiem

o bezsennych krosnach

co sklejały rzęsy

wydłużając cienie


o jedynej nitce

szczęśliwego mostu

po której się biegnie

prosto za ukłuciem


piąstkach zaciśniętych

kiedy w błysku lustra

świat pęka w kawałki


może sam odgadniesz?

może mnie rozpoznasz

po zielonym smutku


.


(zdj. własne)

1e971b00-f2d5-45f9-bb3d-9bf35ccd6e03
em-te

ta zielona butelka coś przypomniała


od klęsk

idziemy na dno

w milczeniu

nie śpiewa się przecież na stypie

zbyt ciężko gdy stale pod prąd

ktoś westchnie zapłacze

zaśmieje się ktoś tonący od trosk

a jednak w tej sitwie nikt nigdy nie sypie

zieleni się niebo przez denka butelek

wiatr gwiżdże tak dziarsko - swój chłop

arlekin z gruźlicą wykaszle co trzeba

a miś kuternoga nabije nam krok

po dachach wieczorna tak zwana poświata

nim spłynie w ulice klepnie po ciemieniu

niejeden już przecież uchodząc poeta

słać listy obiecał a choćby i z piekła

dziewiąta symfonia czy pierwsza kadrowa

nieważne gdy raj pod wynajem czeka

i nikt się nie dowie i nikt nic nie powie

gdzie teraz nie warto

doczekać

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #poezja #wiersze

#zafirewallem


tam gdzie gęstnieje mgła na kładce

gdzie jeden krok oznacza - toń

w srebrnych podszeptach śnię na jawie

taniec splecionych mocno rąk


głos obiecuje jeszcze chwila

jeszcze w tej pętli iskrzy ślad

na moment z mgły się cień wychyla

i szumi w głowie szumi las


podajesz dłoń a potem obie

wiruje wokół cały świat

idę za tobą w jeden płomień

wstęga za wstęgą niknie - trzask


czy mi się zdajesz czy ja tobie

nikt nie wymaże z nas tej łzy

zaledwie ciała złączy ogień

znów nas rozdzieli kropla mgły


w zygzak rozpełzną się nadzieje

z iskry na iskrę zgaśnie syk

nad kładką nocy roztrzęsienie

tysiącem gwiazd płyniemy w sny


.


Fotografia - Brooks Salzwedel

babd4cd0-8a28-47a9-a193-5ce80a2e4482

Zaloguj się aby komentować

Wiek temu, napisałem ten wiersz, gdy okazało się, że znajomi "od literackich fanaberii" mają się ku sobie. Zawsze to lepiej niż kwiaty, nie?


#tworczoscwlasna #poezja #zafirewallem #digitalart


W pułku gwardyjskim żałoba

(fragment)


Oficerowie! Gore, zdrada!

Z wieścią takową wpadł Bassoner.

I ryknął chociaż nie wypada:

– od jutra Oke będzie żoną.


Ref.:

O, chór Kozaków tego nie wyśpiewa.

Mniej kula boli co rozrywa piersi.

Żałobną dumką wznieśli się do nieba,

Chłopy od szabli, szklanki i wierszy.


A zda się wczoraj wśród nas była.

Skłonna przykopać dla zasady.

Tu z nami, literatką piła,

I fechtowała się na szpady.


W Krakowie hejnał dostał czkawki,

Jakiś poeta krzyczał, by go dobić.

Legendą przecież są wypadki,

Jak Oke chciała miasto zdobyć.


Kim że u diabła jesteś Julass,

Z której kohorty, manipułu,

Że tak bezkarnie ją przytulasz

Ze szkodą, rzekłbym, dla ogółu.

[...]


Autor: Wiluś Trzęsiwłócznia.

bc479080-c35f-4b4c-b864-3487eec086ca

Zaloguj się aby komentować

Przed wojną karnawał w wyższych sferach dzielił się na biały i zielony. Biały to ten zimowy, zielony rozpoczynał się po Wielkanocy i trwał do jesieni.

Biały karnawał tradycyjnie był czasem kiedy wydawano huczne bale i rauty, których właściwym celem było bardzo często wydanie córek za mąż


Mniej znanym zwyczajem było organizowanie w ostatni wtorek zapustów zabawy, która kończyła się o północy wniesieniem śledzia oznaczającego początek postu.

Panny z odległych rubieży kraju, które tylko w czasie karnawału przywożone były do dużych miast aż do tego momentu mogły mieć nadzieję na zmianę swojego losu.


I o tym jest mój wiersz w bitwie #nasonety


Trwa biały karnawał! Jasny i migotliwy,

Wiele panien od dawna jeno o nim marzy,

Na myśl o nim iskierka w oku im się żarzy.

Nowe suknie, pantofle, atłas połyskliwy,


Dla tych kilku chwil pięknych wydatek prawdziwy.

To ostatnia szansa, a nuż ktoś się nadarzy

i w tańcu ją słodkim komplementem obdarzy

A potem do ołtarza powiedzie szczęśliwy.


We wtorek szykują ostatni bal dla panien,

Podają poncze, orszady, pączki i chrusty -

Panny już jak ćmy do światła i śmiechu lecą.


Och, może się uda! - Lecz z północy nastaniem

Gaśnie ostatnia nadzieja - śledzia już niosą!

Dzwony biją! -To na post... Skończone zapusty!


To mój sonet do risposta- lub coś w rodzaju ciekawostki - do sonetu di proposta użytkownika @Moose w ramach XI edycji bitwy #nasonety w kawiarence #zafirewallem . Może to być nawet #poezja , chociaż szczerze wątpię.


Jeżeli ktoś chciałby poczytać coś więcej o tym zwyczaju to polecam "Ziemiańskie święta i zabawy" T. A. Pruszaka, jak i inne książki autora.


https://www.hejto.pl/wpis/dziekuje-bardzo-za-docenienie-moich-sonetow-a-zwlaszcza-jednego-ktory-nieoczekiw

3411b25e-1762-4653-a3d2-73a8f1cf005d
Piechur

Jak ja zawsze zazdroszczę takiej umiejętności ożenienia wiedzy z danego tematu, bogatego słownictwa, błyskotliwości i zdolności do sprawnego rymowania. Kudos!

Zaloguj się aby komentować

Witam serdecznie wszystkich zgromadzonych! Doszło do nietypowej sytuacji, mianowicie potrójny remis w konkursie #naczteryrymy !


Moja skromna osoba, @plemnik_w_piwie oraz @KatieWee otrzymaliśmy tyleż samo piorunujących oklasków!


Ale nieprzedłużając!


Rymy: Cyk - saksofoni - płoni - cyrk

Temat: komunikacja


Wszystkich stałych bywalców jak i przechodniów zapraszamy do układania wierszy!


Zasady:

https://www.hejto.pl/wpis/no-dobrze-jakem-wczoraj-obiecal-tako-i-dzisiaj-czynie-zaKladam-tag-naczteryrymy-


Lub wystarczy spojrzeć pod tag #naczteryrymy by wyczuć o co chodzi.


#poezja #zafirewallem

UmytaPacha

@DiscoKhan 

Z dziennika ptasiarza

Dżdżownicę ciamka jak zawdy rycyk

w Nordmark czy innej tam Saksofoni;

"witaj rycyku!" - spotkanie mnie płoni

on nie rozumie, no doprawdy cyrk!

DiscoKhan

@UmytaPacha fajne te całe rycyki, widzę że się znasz na ptakach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

George_Stark

@UmytaPacha Podoba mi się Saksofonia! Brzmi jak dobra nazwa landu ze stolicą w Bremie, skąd, jak wiadomo, byli muzykanci z Bremy.

George_Stark

Kiedyś, w zamierzchłych czasach, w cyrkach, ku uciesze gawiedzi, występowały zwierzęta. Później, na całe szczęście, przestano je wykorzystywać. A jeszcze później sprawy zaszły nieco dalej i słonie zostawały cyrków dyrektorami:


Stalin, wąsaty narodu kacyk,

pokonany przez trąb dźwięk saksofoni;

flaga czerwona już więcej nie płoni,

a Kreml zamienił się w cyrk.

splash545

By usprawnić komunikację, no to cyk

po kielichu. Wiechu w kąt się zsaksofoni.

Jak strzeźwieje może się ze wstydu spłoni.

No i znowu miałem rację - to był cyrk.

Zaloguj się aby komentować