#gownowpis #nostalgia komu rzepem w plecy, albo we włosy?

#gownowpis #nostalgia komu rzepem w plecy, albo we włosy?

Tylko nie we włosy!
Zaloguj się aby komentować
#muzyka #punk #reggae #nostalgia #wspomnienia
Będzie trochę #pokazmorde bo zdjęcie tak słabej jakości, że się nie wstydzę. Kolejna fotka z szuflady. Rok chyba 2000. Ja i mój kumple Michał "Kola" robimy jakieś głupoty w holu MDK w moim rodzinnym mieście. Z tyłu ledwo widoczny klęczy nieżyjący już nasz kolega Kamil, maluje flagę, którą wieszaliśmy na koncertach. Zdjęcie wykonane na kilka dni przed koncertem Habakuka, który organizowaliśmy. To był fajny czas. Jedliśmy bułki z pasztetem, zapijali to piwem i malowali tę wielką flagę. W zasadzie to Kamil malował a my mu przeszkadzaliśmy. Czas kiedy jedynymi problemami były szkoła i dziewczyny. Organizowaliśmy koncerty, słuchali dużo muzyki, upijali się i grali w nogę. Fajne powspominać.

@WatluszPierwszy musimy wyskoczyć na jakiś koncert i #hejtopiwo żebyś mógł dorzucić trochę świeżych zdjęć do albumów nostalgii
Zaloguj się aby komentować
#woodstock #polandrock jednak #nostalgia
Ok. Czas to jakoś podsumować.
A więc był to powrót od czasu pandemii. Byłem sceptycznie nastawiony.
O jak bardzo się myliłem!
Bardzo dobrze oceniam. Mega się bawiłem. Dawno się tak nie uśmiałem. A uwielbiam się śmiać
Myślałem, że to będzie moje pożegnanie z tym festiwalem. Ale ludzie których tam spotkałem chyba zmienili moje zdanie
Może faktycznie nie było wioski Kryszny, czego żałuję. Ale rozumiem, że to przez mały teren.
Miałem wrażenie, że ludzi było dużo mniej niż gdy tam jeździłem.
Na mega plus. Hasło "Zaraz będzie czysto!" ludzie brali sobie do serca. Chyba wszyscy po sobie ładnie sprzątali.
Dzięki temu udało się uniknąć śmietniska i smrodu. Taki delikatny był, ale panie... co to za smrodek?
Plusy:
Minusy:
brak
No dobra. Trochę oszukali, że nie można spać w aucie. Niepotrzebnie kupiłem namiot itp itd. Spałem w aucie. Nikt problemów nie robił. Dodatkowo rozbity zaraz obok pola, niedaleko dużej sceny. Może 10 minut piechotą. Może mniej, ciężko ustalić teraz. Czas leciał swoim życiem
No i dałem rozdanie książki z dedykacją dla użytkowników Hejto.
Miało być losowanie, ale urzekł
Wybaczcie proszę i nie bijcie. Nie znam Tomeczka, ani jego rodziców. Nic nie było ustawione
Dla 1 osoby będę miał 2 pocztówki na pocieszenie z tych co wcześniej zapiorunowali tamten wpis, tu już będzie losowanie jutro/pojutrze.
ps. Emotek nawaliłem jak typowy boomer




Gratulacje @vredo
Teraz czeba czytać i wrzucić na #bookmeter recenzję
Ja w zeszłym roku jeblem nockę w aucie swoim i nie tylko i jakoś problemu nikt nie miał. No może gość obok jak mu zarzygali maskę z ekipy obok.
@Djnx Omijam festiwale. Byłem zaledwie na kilku. Woodstock obserwowałem trochę przez YouTube i... faktycznie jakby mniej ludzi. Czy formuła się wyczerpuje, czy to wina miejsca? Szkoda.
Zaloguj się aby komentować
To jest niewybuch bomby kasetowej
Ja nawet mam jedna kasetę. Jedna jedyna

@Big__lebowski technicznie rzecz biorąc to przedwojenne. Z pewnością sprzed JAKIEJŚ wojny.
Zaloguj się aby komentować
Kiedyś to robili seriale dla młodzieży. Dzisiaj już nie umieją robić seriali.
https://m.youtube.com/watch?v=XR6_QJtMjbo
https://m.youtube.com/watch?v=Lyy8bIsBFkY
#seriale #nostalgia
@sierzant_armii_12_malp - nie wierzę
Ja to kiedyś za młodego widziałem - obydwie części
@sierzant_armii_12_malp - no i oczywiście była też świetna kooperacja australijsko-polska Dwa Światy: https://youtu.be/lcgD4yuhj7k
WOW #pdk
Zaloguj się aby komentować
Rok 1991. Wychodzą te kasety. Można kupić je w sklepie muzycznym (było takie coś). #nostalgia #historia #muzyka #retro

@Rimfire w moim rodzinnym mieście kasety oprócz księgarni mojego ojca można było kupić w sklepie z... firanami
Zaloguj się aby komentować
Nostalgia to błysk do którego lecą ćmy jak my czy coś.
W każdym razie facet ma gorzkie przemyślenia
#memy #heheszki #nostalgia #trance #gorzkiezale #samozycie

@Kaligula_Minus ale do kogo ma pretensje? Mógł się nie żenić.
@Kaligula_Minus a minie jeszcze parę lat i leżąc już w barłogu będzie wspominał, jakie to były czasy jak miał żonę i dzieci, jak mógł się jeszcze napić.
Nostalgia to zwykły lat teraźniejszości. Zwłaszcza, że wspomnienia lubią się przekłamywać i zabarwiać, dobierać te kilka pięknych chwil i je wynosić na piedestał, dopowiadając nieraz zdarzenia które nie miały miejsca.
Naprawdę nie warto. Zdychanie za życia, z powodu jakiejś ułudy przeszłości.
To chyba nie trance, a prog house
Zaloguj się aby komentować
Kiedyś to było, a teraz nie ma
Nocki w kafejkach internetowych i naparzanie LANówek do rana: Quake 3 Arena, Unreal Tournament, Half-Life, CS 1.5, Soldier of Fortune..
Mapki do teraz pamiętam, a w żadną nie grałem od kilkunastu lat :v
https://www.youtube.com/watch?v=MQJzUsZb7co
#nostalgia #grykomputerowe #kiedystobylo #q3arena #quake #lanparty #multiplayer #okboomer
Q3 i UT to ja ogrywam co parę lat, ehh ten klimat
@zuchtomek w nowej robocie gramy w Quake 3 na przerwach, codziennie pół godzinki - Automatycy na Konstruktorów
@zuchtomek i właśnie od tej gry powstał mój nick który jest ze mną już +/- 25 lat. Chunx
Zaloguj się aby komentować
@Djnx no końcówka była do przewidzenia xD
Zaloguj się aby komentować
#muzyka #rap #nostalgia
Rzadko słucham muzyki w okolicach rapu, ale lubię tą piosenkę.
Nie powiem, głownie za refren.
Budzi pewne wspomnienia, czasy studenckie.
Eminem ft Dido - "Stan"
https://www.youtube.com/watch?v=aSLZFdqwh7E&list=RDaSLZFdqwh7E&start_radio=1
@Djnx uwielbiałem Dido za tą piosenkę, w sumie szkoda, że jakoś mało jej słuchać. No ale Stan z Eltonem Johnem to też był za⁎⁎⁎⁎sty
@zjadacz_cebuli Nie wiedziałem, że z Eltonem tą piosenkę też wykonał. Właśnie sprawdziłem na yt. Faktycznie. Ale z Dido lepsza
@Djnx ty się tam rozbijaj z namiotem na tym woodstocku xD z Eltonem lepsze
Zaloguj się aby komentować
Pamiętacie Żuka?
Jeśli tak, to zapewne z jego schyłkowego okresu, gdy był już mocno przestarzały i stał się obiektem szydery. Ale tak naprawdę to był udany i pracowity wóz, któremu mamy co zawdzięczać.
Historia Żuka zaczęła się w 1956, kiedy go opracowano. W 1958 go zaprezentowano i wypuszczono serię próbną, a w 1959 zaczęła się produkcja seryjna. Były to czasy poststalinowskie, gdy przyszła gomułkowska odwilż, poluzowano ucisk na społeczeństwo i okazało się, że w kraju, gdzie brakuje wszystkiego, pilnie potrzebny jest lekki wóz dostawczy, który pomoże wszystko wyprodukować i rozwieźć. Licencyjna lekka ciężarówka Lublin 51 (kopia radzieckiego GAZ-a 51) była przestarzała, toporna w obsłudze, paliwożerna, psuła się i brakowało części (bo zaopatrzeniowcy sowieccy mieli klientów z krajów satelickich w żopie). Stalina już nie było, więc wolno było Polsce opracować własne rozwiązanie.
Tak też zrobiono, a ponieważ brakowało pieniędzy, więc wzięto co było: podwozie i silnik od osobowej Warszawy. Opracowano nowe zawieszenie z tyłu na grubych resorach piórowych, przez co wprawdzie krawędź załadunku biegła wysoko, ale wóz brał znacznie więcej na plecy i nie klękał. A budę zrobiono z blachy falistej, żeby zużyć jak najmniej cennej stali i w ten sposób wzmocnić jej sztywność.
Samochód został przyjęty z otwartymi ramionami, bo mimo wad wrodzonych – niskiej mocy i małego rozstawu kół – był i tak znacznie lepszy od wszystkiego co było dostępne, a konstrukcja broniła się nawet na tle zagranicznej konkurencji. Sporo Żuków udało się wyeksportować, a w Egipcie nawet powstała miejscowa montownia, produkująca Żuki pod nazwą Eltramco Ramzes. Zapaleńcom z FSO, inspirującym się rozwiązaniami francuskimi, udało się tez po godzinach przerobić stary, dychawiczny, dolnozaworowy silnik M-20 na wersję górnozaworową, dzięki czemu zauważalnie wzrosła moc i poprawiła się łatwość obsługi i kultura pracy. Klienci wciąż czekali, więc produkcja szła pełną parą, a wóz nieustannie poprawiano i modernizowano, prezentowano też kolejne wersje nadwozia.
W latach 70. konstrukcja była już stara i myślano o następcy, opracowano nawet prototypy. Ale jak to w gospodarce socjalistycznej, na wszystko brakowało pieniędzy, a Żuk już przecież był i nadal działał, więc władza ludowa nie zdecydowała się na jego wdrożenie. Potem przyszły lata 80. i o ile Żuk przy starym zachodnioniemieckim Volkswagenie T1 dawał radę, to przy T3 wyglądał już jak zabytek. Potrzeba jego wymiany stała się paląca, jednak równie palący był brak pieniędzy w państwowej kasie.
A potem komuna upadła, przyszły lata 90. i czasy transformacji, otwarto granice na zachodnie towary i na rynku pojawiły się nowoczesne wozy dostawcze. Jednocześnie pojawiło się jednak wielu przedsiębiorczych Polaków, których na zachodnie auta po prostu nie było stać. Tłuczono więc Żuka aż do 1998 roku, bo po raz kolejny okazał się potrzebny – czymś trzeba było wozić pomidory na bazar i ekipy na budowę dróg i szklanych centrów handlowych. A na polskich drogach spotykało się je powszechnie jeszcze w latach 2000.
Można więc powiedzieć, że ten wyśmiewany samochód, którego kilka pokoleń Polaków katowało, przeładowywało i eksploatowało aż do kompletnego zajeżdżenia – zbudował dwie Polski: socjalistyczną i kapitalistyczną. A jeśli wierzyć Walaszkowi, to także Galaktykę Kurvix.
#polska #motoryzacja #klasycznamotoryzacja #historia #nostalgia #ciekawostki

Ten gownowoz to doskonale zobrazowanie wszystkiego czym byl PRL.
Ch⁎⁎⁎wy wyglad, gowniana jakosc wykonania , wysoka awaryjnosc, brak ergonomii, chore rozwiazania techniczne i braki materialowe.
Jelcze 310 i Star 266 to najlepsze jesli nie jedyne co tzw polska motoryzacja miala dobrego.
Reszta to beznadziejny szajs.
@maks_kow Robiliśmy niezłe motocykle. Autosan H9 był bardzo udany (poza wrażliwością na uderzenia czołowe, ale to nie było winą konstruktorów, tylko durnych przepisów przygotowujących Polskę do wojny z NATO). Polonez też byłby spoko, gdyby nie przestarzałe podwozie i silnik. A i Żuk w momencie debiutu dawał radę, w latach 50. zachodnia Europa lizała jeszcze rany po wojnie i też żadnych cudów nie produkowała.
Masz oczywiście rację, że winny był popierdolony ustrój, przez który cierpiała jakość i nie inwestowano w rozwój, tylko tłuczono starocie w nieskończoność i jeszcze na nich oszczędzano.
@xniorvox Robiliśmy niezłe motocykle.
A dokładnie to w latach 70tych robiliśmy niezłe motocykle jak na lata 30te.
Gx
Cale szczescie,ze te czasy sie skonczyly i juz nie produkuja tego dziadostwa
@xniorvox

@madhouze Numery brytyjskie, ale kierownica po lewej, więc pewnie jakiś Polak sobie sprowadził?
@xniorvox właśnie nie, to brytole tego używają, jako surfurskich campervanów. Musiał być jakiś trend, bo w pewnym momencie widziałem kilka różnych w okolicy , w której mieszkam.
Zaloguj się aby komentować
#muzyka #rock #lata90
Dodaję #nostalgia bo słuchałem kiedyś tej piosenki z moją byłą żoną. Było fajnie.
Teraz jest jak jest.
Dzięki @onpanopticon za przypomnienie zespołu
De Mono - ""Kochać inaczej"
https://www.youtube.com/watch?v=PElie5a5q_Y&list=RDPElie5a5q_Y&start_radio=1
De Mono - ""Kochać inaczej"
Zaloguj się aby komentować
#mapy #nostalgia pada deszcz więc, robię porządki i wywalam różne starocie. Mapa doliny karpia, brzmi to dla mnie jak mapa Doliny Muminków 🙂

A to moja nawigacja jak uczyłem się jeździć- aglomeracja śląską analogowo

Nie wyrzucaj
@Wlacza wyrzuć
@Wlacza i zostaw prawnukom
Zdania ekspertów podzielone 🙂

Zaloguj się aby komentować
Kurła, już jakaś szkolno-przyborowa gazetka w Dino jest aż mi się fleszbeki z dzieciństwa włączyły co to w telewizji zaczęły się pojawiać w środku sierpnia reklamy zeszytów i tornistrów a do dzieciaka trafiała informacja, że to już za dwa tygodnie może mniej się wrzesień zaczyna i znowu do tych zasyfionych ławek, słuchać pół dnia tych zgredów, się z debilami ganiać na przerwach co niby stęskniłeś się za ziomkami ale nie aż tak żeby się wakacje kończyły i wracać do tej patusiarni w sumie.
Ale ulga, że sobie mogę spokojnie wstać i kulturalnie do kołchozu wybrać, do stanowiska śmierdzącego acz wygodnego, słuchać pół dnia kierownika złotego, się z debilami ganiać na przerwach za zakładem. Eh, ale w sumie żal dzieciaków co teraz powoli do nich dociera pewnie, że już połowa wakacji za nimi.
#szkola #praca #heheszki #pracbaza #nostalgia

Najlepsze były te plakaty porozwieszane na korytarzach 1 września:
"Witaj szkoło!"
"Wypoczęci i głodni wiedzy, wracamy do szkolnych ławek"
Fajnie kontrastowały z pierwszym dniem szkoły, który zazwyczaj był niczym serwer pvp survival bez zasad i bez adminów. Byle przetrwać do końca dnia bez utraty zdrowia lub zawartości plecaka, i tak codziennie. Pół sierpnia już się cierpiało na samą myśl o tym xd
Zaloguj się aby komentować
Jestem ogólnie człowiekiem co se lubi wspominać że kiedyś to bylo ale jest rzecz za którą wybitnie nie tęsknie to jest palenie papierochów w domu, teraz to może się już tylko kojarzy z kompletną patolą. Po czymś takim papierochami waliło dosłownie wszystko, dywany, meble, ubrania itd. Takie mam przemyślenie po filmie "party przy świecach" mialem okazję obejrzec w hotelu z małżonką 😉 bo w sumie w starych filmach ładnie to jest pokazane. A film polecam, nie wybitny ale szlo się pośmiac. #przemyslenia #nostalgia
@b0lec a daj spokój z tym paleniem. Najgorsze, że na południu europy, nadal jest modne palenie w ogródkach restauracyjnych
@b0lec i w biurach, w pracy, wszędzie było palone. Łobrzydliwe
@b0lec Byłem dopiero co za granicą, gdzie palenie w miejscach publicznych, w tym knajpach, jest normą. Kurłajapierdolę, nie mogłem sobie miejsca znaleźć. Baba siedzi z petem w ręku, obok niej dziecko próbuje jeść. A śmierdzi wszędzie. Cieszyłem się jak głupi z tego zakazu, choć byłem osobą palącą. Oby to nigdy nie wróciło.
Zaloguj się aby komentować
#informatyka #komputery #windows #nostalgia #heheszki #humorinformatykow
@zuchtomek
e gościu daj mnie to
Gdzie to kupić??
Zaloguj się aby komentować
@radidadi Jest to gdzieś do obejrzenia oprócz zatoki?
A, już mam
@bori z tego co widzę to na D+, nigdy bym nie pomyślał że 7 sezonów było

Zaloguj się aby komentować
YOU'RE NOT THE BOSS OF ME NOW
Wśród Dragon Balla, Pokémonów i innych popularnych seriali z dzieciństwa, tym, do którego czuję szczególny sentyment, jest "Zwariowany świat Malcolma". Ostatnio włączyłam go ponownie, gdy zobaczyłam, że jest dostępny na Disney+. I muszę przyznać, poczucie humoru z tego serialu, wciąż bawi mnie tak samo.
Być może jako dziecko nie dostrzegałam tego tak wyraźnie, ale teraz zaczynam rozumieć, dlaczego tak bardzo mi się podobał. Widzę w nim, jak wiele jest podobieństw w relacjach rodzinnych, mimo różnic kulturowych między Polską a USA. Oczywiście serial jest mocno przerysowany, ale wiele zachowań okazuje się na tyle uniwersalnych, że podejrzewam bawią niezależnie od szerokości geograficznej, nooo przynajmniej w naszym kręgu kulturowym.
Na pewno tym, co wyróżniało ten serial, było to, że mimo wspomnianego przerysowania, wydawał się i myślę, że dla wielu wciąż się wydaje, bardziej realistyczny niż słodkie, idealne rodzinki przedstawiane w innych produkcjach dla dzieci z tamtych lat. Poruszał też problemy dzieciaków i nastolatków z tamtych lat no i niestety wydaje mi się, że pod tym względem serial stał się aktualnym bo o i czasy się zmieniają i problemy się zmieniają, więc chyba taki serial nie bawiłby obecnego młodego pokolenia chodzącego jeszcze do szkoły.
#seriale #rozkminy #nostalgia

@Cori01 można oglądać na CDA. Fajny fajny, jakby odporny na ząb czasu
@Cori01 - wśród seriali o rodzinach u mnie stoi na pierwszym miejscu Everbody Loves Raymond, na drugim właśnie Malcolm i na trzecim ex aequo The Middle oraz The Goldbergs.
Taka ciekawostka, że aktorka Patricia Heaton zagrała najpierw żonę Raymonda, a potem matkę w The Middle - czyli jest w obu moich ulubionych serialach rodzinnych
Tak. Taki śmieszny a jednocześnie podnoszący na duchu serial. No i dobrze zagrany. Też go dobrze wspominam.
Zaloguj się aby komentować
Jak byłem szczylem, jeździliśmy z tatą na 2-3 dni polowania. Różnie - ambony, nasiadówy w krzakach, jakieś rowy na polu.
Tata był wojskowy, to "załatwiał hyhy" z roboty chleb pakowany w puszkę. Jak normalnie szynka krakus, ino taka prostokątna i długa.
Szynka krakus do tego też była ze sklepu już oraz masło solone w takich kostkach w szarym papierze.
Siadali my se rano (ojciec pół nocy bobrował za tym zwierzem nieszczęsnym co go tam chciał ubić, na szczęście akurat wtedy bez skutku), tata palił ognisko na polance, wrzucało się ten chleb w puszce do żaru.
Tate miał zawsze wytłoczkę jajek od jakiegoś gospodarza z tego terenu cośmy jechali. Brał taką "patelnię" nie wiem jak to nazwać prostokątny kawałek metalu (ołów chyba nie ;)) na którym rozgrzewał masło, dorzucał grzyby jakie znalazł w lesie (zwykle kurki lub gąski), lub na łąkach (pieczarki, sowy aka czubajki kanie) smażył jaja. Jaja smażył tylko do momentu lekkiego ścięcia, ciągle to mieszał, zrzucał do plastikowej miski.
Chleb był trudny bo łatwo sie palił ale jak sie odpowiednio potrafiło to wychodził piękny rumiany pachnący bochen, częściowo przypalony ale to się odrywało. Miał miękisz z dużymi dziurami, trochę jak najprostszy domowy chleb bez zakwasu.
Kroił takie pajdę, jakoś z 3 cm. grubą, smarował masłem solonym a na to jajecznica.
czasami w żar lądowały też ziemniaki z pola.
czasami wpadali zwabieni zapachem gospodarze albo inni myśliwi.
Raz na gałęzi siedziała sowa z łbem obróconym o 90stopni. chyba też jej pachniało
Spałem na tylnym siedzeniu zawsze, kuzyn (RIP) na kocu obok auta. Ojciec latał za zwierzem a jak spał to z przodu na siedzeniu.
Piękne to było, niezapomniane.
Raz ustrzelił szczupaka w jeziorku bo myślał, że piżmak
Nie wiem po c⁎⁎j miał być piżmak ale szczupak wylądował na kolacji
#feels #nostalgia #wspomnienia #ciekawostki
@Michumi co jak co, ale szczupaka w taki sposob jeszcze nie zlapalem xD
@KKLKK ja też
Nigdy xd
@KKLKK właśnie po twoim komciu zapytałem tatę o te pizmaki szczupaki
Podobno często się to zdarzało na płytkich wodach bajorek przy trzcinach
Zabawnie jeść rybę i wyciągać z niej śrut
Zaloguj się aby komentować