#woodstock #polandrock jednak #nostalgia


Ok. Czas to jakoś podsumować.

A więc był to powrót od czasu pandemii. Byłem sceptycznie nastawiony.

O jak bardzo się myliłem!

Bardzo dobrze oceniam. Mega się bawiłem. Dawno się tak nie uśmiałem. A uwielbiam się śmiać

Myślałem, że to będzie moje pożegnanie z tym festiwalem. Ale ludzie których tam spotkałem chyba zmienili moje zdanie


Może faktycznie nie było wioski Kryszny, czego żałuję. Ale rozumiem, że to przez mały teren.

Miałem wrażenie, że ludzi było dużo mniej niż gdy tam jeździłem.


Na mega plus. Hasło "Zaraz będzie czysto!" ludzie brali sobie do serca. Chyba wszyscy po sobie ładnie sprzątali.

Dzięki temu udało się uniknąć śmietniska i smrodu. Taki delikatny był, ale panie... co to za smrodek?


Plusy:


  • Ludzie - Na to liczyłem, że będzie dużo miłych dusz i aniołów Nie zawiodłem się. W tej kwestii nic się nie zmieniło. Z każdym można porozmawiać, z każdym piątkę zbić itp. Bardzo dobre towarzystwo.

  • Jedzenie - głownie piłem, a jak piję to mniej jem. Ale jeść też trzeba. Ceny festiwalowe, ale też bez przesady. Porcje duże i dobre. Wybór do wszelaki, było wege jak ktoś lubi, było mięsko. I były ziemniaczki mniam mniam!

  • Muzyka - Dalej na plus, ale nie moje już to klimaty. No i Ich Troje. Z całym szacunkiem, nie mam nic do zespołu. Ale widziałbym jakiś inny fajny zespół. A nie pop rock z gościem za którym nie przepadam. Kwestia gustu oczywiście.Byłem na 3 koncertach i paru w kawałkach, było ok.

  • Kibelki - no tu byłem w szoku! O jak mnie to pozytywnie zaskoczyło. Nie było lasu, więc trzeba było iść skoro świt tam gdzie król piechotą chodzi. Nastawiony byłem na "zasrany kibel" za przeproszeniem. A spotkałem się z tym co na zdjęciu we wcześniejszym poście spotkaliście. Mega +++. W niedzielę rano też było czysto jakby co

  • Masa zdjęć z różnymi pozytywnymi ludźmi, do własnej kolekcji

Minusy:


  • brak

  • No dobra. Trochę oszukali, że nie można spać w aucie. Niepotrzebnie kupiłem namiot itp itd. Spałem w aucie. Nikt problemów nie robił. Dodatkowo rozbity zaraz obok pola, niedaleko dużej sceny. Może 10 minut piechotą. Może mniej, ciężko ustalić teraz. Czas leciał swoim życiem


No i dałem rozdanie książki z dedykacją dla użytkowników Hejto.

Miało być losowanie, ale urzekł mnie komentarz @vredo . Więc to on wygrał książkę, jako że jako jedyny stwierdził, że to dobry artefakt

Wybaczcie proszę i nie bijcie. Nie znam Tomeczka, ani jego rodziców. Nic nie było ustawione

Dla 1 osoby będę miał 2 pocztówki na pocieszenie z tych co wcześniej zapiorunowali tamten wpis, tu już będzie losowanie jutro/pojutrze.


ps. Emotek nawaliłem jak typowy boomer co zrobisz, jak nic nie zrobisz

06214493-d375-4c14-99de-556087ed3474
0f33de48-fde7-49e9-b41b-45a712bc04a7
a8ca2072-98b1-4eba-bd5c-561a536962d7
c9701e10-4310-46e6-9e10-d3f0cf808ca3

Komentarze (15)

moll

Gratulacje @vredo

Teraz czeba czytać i wrzucić na #bookmeter recenzję

Djnx

@moll Jakbym był bogatszy to kupiłbym książkę dla każdego piorunującego, ale niestety. W sumie kupiłem 3 książki, ale te przeczytam najpierw

moll

@Djnx czytaj i się chwal czy dobre!

Djnx

@moll W moim tempie trochę może zejść Robię wszystko inne niż to co trzeba. Ale "Kuchnia dawnych Słowian" kusi. I w miarę niegruba. Lubię ciekawostki i są też przepisy.

96d13c1a-acfb-42a8-bd2a-9a2d5303571c
moll

@Djnx a wiesz co jest najgorsze? Kusisz i przy mojej asertywności co do zakupu książek będę tego szukała

Djnx

@moll Gdyby nie to, że w tej książce jest już dedykacja dla mnie to bym Ci ją wysłał. Ale jak chcesz to mogę Ci wrzucić potem parę zdjęć ze środka, żebyś mogła wyrobić sobie zdanie, czy warto. Ale wg mnie zawsze warto wspierać mniejszych autorów itp.

moll

@Djnx zdjęcia chętnie, dziękuję

Djnx

@moll Wysłałem parę fotek w wiadomości. Zobacz i oceń sobie

moll

@Djnx dzięki, zaraz przejrzę

RACO

Ja w zeszłym roku jeblem nockę w aucie swoim i nie tylko i jakoś problemu nikt nie miał. No może gość obok jak mu zarzygali maskę z ekipy obok.

Djnx

@RACO Pisali coś tam, że nie wolno. Ale jak wjeżdżałem to zapytałem i powiedziano mi "Nikt tam nie będzie zaglądał dopóki jest spokój". No i był spokój i cisza, kulturka 100%. Nikt nic nie zrobił takiego. I wszyscy porządek trzymali. 2 noce spędziłem, 0 problemów.

WatluszPierwszy

@Djnx Omijam festiwale. Byłem zaledwie na kilku. Woodstock obserwowałem trochę przez YouTube i... faktycznie jakby mniej ludzi. Czy formuła się wyczerpuje, czy to wina miejsca? Szkoda.

Djnx

@WatluszPierwszy Myślę, że wszystkiego po trochu. Jest dużo różnych festiwali, formuła się zmieniła trochę, miejsca też mniej niż w Kostrzyniu. Ludzie i gusta się zmieniają...

d.vil

@WatluszPierwszy @Djnx IMHO duża w tym zasługa pogody. Sporo osób z mojej ekipy nie dotarło z obawy o deszcz i temperaturę (stare dziady się z nich zrobiły :P). Od czasu przeniesienia do Czaplinka, najmniej liczny, ale na szczęście tak samo piękny Jak dla mnie, ilość osób była wręcz idealna, brak kolejek do tojków, żarełka, lidla, można było spokojnie spacerować między scenami.

WatluszPierwszy

@d.vil Mam znajomego rekordzistę, który już chyba ponad dwudziesty raz był. A pamiętam kilka lat starszych ode mnie kolegów, którzy pierwszy raz na Woodstock jechali do Czymanowa.

Zaloguj się aby komentować