jeszcze tylko krypto jebnie i będzie spokój

@Klopsztanga A ja zabierałem NFTki i dobrze na tym wyszedłem, trzeba tylko być na początku i wiedzieć kiedy wyskoczyć z pociągu. Jak ktoś się ładuje na samym szczycie w momencie, gdy nawet kierowca ubera pyta o NFT to nie ma dla niego ratunku. Z bańką dot com było podobnie, mechanizm każdej bańki i bardzo podobny.

A NFT jeszcze wróci, janusze giełdy wieszczące śmierć NFT jeszcze będą w ciężkim szoku

NFT się nie interesowałem ale z tego co slyszalem to wielu ludzi nie rozumiało samej idei NFT. NFT nie miało zapewnić wyłączności do posiadania, to blockchainowa baza własności i wszystko byłoby piękne gdyby była jakkolwiek respektowana (np. mała wzmianka przy graficie na FB, Twitterze etc że ten i ten jest właścicielem)

@cyber_biker 

moje "inwestycje" w NFT nie wyglądają bo nigdy ich nie było

Był short na yt: facet założył firmę o zerowej wartości i wydał 100 000 000 000 udziałów firmy. Sprzedał jeden udział za 50 GBP. Jego udziały są więc warte 50 GBP. Firma jest zatem warta 5000 000 000 000 GBP.

( ͡° ͜ʖ ͡°)

@cyber_biker kto miał zostać wydojony- został.

Kto miał wyprać pieniądze- wyprał.

Gdy NFT zdycha i już niemal nikt się w to nie bawi, nasza poczta doszła do wniosku, że to najlepszy moment by wejść w ten biznes. Czemu mnie to nie dziwi.

@Besteer

nie odpowiem Ci lepiej niż ciocia Wikipedia: https://pl.wikipedia.org/wiki/Beef

@mike-litoris dziękuję. Wpis serio nie jest złośliwy, ja się naprawdę chciałem dowiedzieć, dlaczego na te obrazki jest taki szał. Artykuły są wszędzie pisane w stylu takim jak ewangelista z sąsiedniego wątku - super technologia, przyszłość, po prostu nie rozumiecie.

Dopiero tutaj mi ludzie rozjaśnili, dlaczego obrazek z certyfikatem osiąga takie ceny.

@Besteer zgodzę się że nawiedzona narracja sekciarska nie pomaga w zrozumieniu fenomenu.

Ot, mozna sprowadzić temat NFT do cyfrowego czegoś co rządzi sie takimi samymi prawami jak dzieła sztuki czy wina po 100k za butelkę.

To nie musi koniecznie być obrazek, równie dobrze może to być save z gry gdzie masz 99% ukończonej gry i wszystkie znajdźki albo nudle Belle Delphine jak skacze po dildosie z Twoim nickiem.

Oczywiście Ty też możesz sobie wziąć swoje komentarze z Hejto i wypuścić NFT pod tytułem "moja twórczość" no tylko popyt będzie mniejszy ;d. Tak samo namalowanie przysłowiowego chuja w zeszycie nie czyni z Ciebie van Gogha.

Ale już naprzykład na wpisy tego co tu relacjonuje wonję wna Ukrainie to pewnie znaleźliby się chętni.

I różnica między posiadaniem nft z wpisami od czytania ich tu na hejto jest taka jak między zrobieniem zdjęcia Słonecznikom i wydrukowanie tego zdjęcia vs powieszenie oryginału w salonie. Wartość czysto abstrakcyjna.

i jak mogę wrzucić swoje 3 grosze to niezmierne wkurwia mnie takie nawiedzone pierdolenie, bo technologia jest ciekawa i niesie ze sobą szereg ciekawych aplikacji no tylko sprzedawane jest to jak Supernowoczesna i Odporna na Ścieranie Laserowa Łyżeczka do Herbaty Najnowszej Generacji.

Podobnie jak blockchain, ale tu znów ja zaczynam starodziadzić i zrzędzić ;d

ogólnie w chuj jaram się takim czymś i robie to na mnie ogromne wrażenie, nie chce się wymądrzać ale jednak jak sie przypatrzeć to brak troche mimiki u tego morgana.

Zabawny fakt: to nie fake. Ten przygłup naprawdę to zrobił xD

Ja pitole, nie istnieje, ani nigdy nie istniał człowiek o tak wielkim ego jak Trump

@cryptax_pl To jakiś autorski projekt?

@hejto_pejto Huh, I know

NFT to jest takie gówno jak pomysły Konfy, Ten sam poziom odklejenia. Co gorsza od prawie roku jest horrendalny push na wciskanie ich do gier.

Z serii jak kosić hajs na frajerach