#drogipamietniczku

0
18

Wracam z żoną z ciężkiego dnia pracy z miasta B. 16:30 ciemno już. Dojeżdżamy do krzyżówki wylotowej na miasto A i widzimy scenkę - starsza pani stoi na jezdni po prawej stronie blisko auta przed nami po czym odchodzi i idzie do nas. Puka w szybę,opuszczam i taka rozmowa :

Jadą państwo może w kierunku A ?

Ja - tak,jedziemy

Mogłabym pojechać z wami ? (Zdesperowanym tonem)

(Przyjrzałem się jej,przeanalizowałem sytuację pod kątem bezpieczeństwa i po 5 sekundach mówię ) Zjadę na pobocze,proszę wsiadać.

Wyszedłem z auta otworzyłem jej drzwi (dodatkowa kontrola wzrokowa jak wsiada,co ma przy sobie itd) wsiadła.

No to jedziemy i rozmowa idzie dalej.


Dziękuję wam bardzo,nikt nie chciał mnie wziąć…autobus którym chciałam wracać jednak nie kursuje w niedzielę źle spojrzałam na rozkład…byłam u męża na grobie to już 4 lata jak go nie ma. I przy okazji wysprzątałam jeszcze 3 inne groby mojej rodziny.


Pytam - to ile ma pani lat jeśli można wiedzieć ?


Mam 80 lat. Auto oddałam wnukowi a on nigdy nie ma czasu mnie zawieźć…tak mi się odwdzięczył.


Porozmawialiśmy jeszcze trochę - droga to tylko koło 10 minut jazdy ale to była ciekawa pogawędka. Na koniec dostaliśmy tabliczkę czekolady ,7 zł i kolejne podziękowania i życzenia na święta.Kazałem zatrzymać sobie te prezenty ale nie odpuściła więc nie nalegałem. Tym oto sposobem dobry uczynek wykonany choć szczerze na początku wyglądało to jak ucieczka kobiety z Alzheimerem lub innej niezrównoważonej psychicznie kobiety ale pozory mylą. Tylko biedna starsza pani tułająca się autobusami ale w stanie fizycznym i mentalnym niesamowitym jak na swój wiek.Tylko wnuk kawał c⁎⁎ja


#drogipamietniczku

e1e5112e-5cf2-4258-9025-526c51ea1440
elmorel

>Tylko wnuk kawał c⁎⁎ja


Ja jestem ostrożny z takimi ocenami.

Szoguniasty

Heh, miałem raz trochę inna sytuację. 1 listopada, wieczór, jechałem po swoją dziewczynę i czekając na nią pod domem zauważyłem na przystanku małżeństwo plus minus 60 lat. Baba jak baba się spóźniała a staruszkowie dalej stali. Wsiedliśmy do auta i szkoda mi się ich zrobiło, mówię podjadę zagadam. Okazało się, że byli na imieninach, oczywiście wszyscy wypili i nie ma kto odwieźć a busy z tego zadupia to raczej nie kursują w takie dni. Wiozlem ich 20 km do Oświęcimia, zapłacili tyle co za autobus bo nie miałem sumienia brać więcej.

dradrian_zwierachs

Autostopowiczów jeszcze nie wiozłem, ale sam bardzo często korzystałem, dojeżdżając z Włoszczowy do Kielc lub Częstochowy pograć na "stricie". Niejednokrotnie słyszałem, że gdyby nie gitara to by się kierujący nie zatrzymał, a z drugiej to z takimi kierującymi miałem do czynienia, że dzisiaj bym nie wsiadł, ale jednak wtenczas wsiadłem;)

Zaloguj się aby komentować

Kolejny koncert dodaję do zaliczonych! ;P

Kazelot w wieku 62 lat dalej wypluwa tekst jak z karabinu, aż sam nie nadążałem momentami drzeć ryja - wyjątkowo dobra forma, wspaniałe wydarzenie, chciałbym napisać, że najlepszy na jakim byłem, ale zawsze są dobre i nawet najgorszego nie potrafię wybrać na przestrzeni jakichś 20 lat i kilkunastu, a może i ponad dwudziestu już wydarzeń na których byłem, a gdzie tu najlepszy próbować wybrać..

Support też niczego sobie, spodziewałem się standardowo Ziembula, ale warszawska ekipa Criminal Tango też nieźle zagrzała publiczność!

Co do samego wyjazdu to tak jak myślałem, mimo bycia 'frajerem', który podjął się organizacji i mimo, że ze starymi chłopami to gorzej jak z przedszkolakami - NIE ŻAŁUJĘ NICZEGO ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sam bar również polecam - Beer & Bones - rockowy klimacik, 20 nalewaków na ścianie, każdy mógł znaleźć swój smak, na pewno wrócę.


Żal mam jedynie do niektórych, że nie poszli na afterkowe piwo tylko zostali jakieś 2h czekać w autobusie xD

A ja się zorientowałem dopiero w barze, że 5 osób mi brakuje..

Nie wiem, czy żal im było 25zł na piwo czy o co chodziło, ale nikt do alkoholu nie zmuszał i słabe to było dla mnie zagranie bo informowałem, że taki jest plan dwa tygodnie temu, a to miała być integracja w końcu - jeśli dojdzie do kolejnego wyjazdu to wyjście do baru będzie obowiązkowe, a jak się nie podoba to niech sami sobie organizują!

#drogipamietniczku #zuchpostuje #chwalesie #zalesie #muzyka #koncert #kult #kazik #warszawa #kultura #torwar #pomaranczowatrasa

7acffda9-7fc0-44b7-9937-875fe1ccc53c
1a76131e-de52-4ea0-b188-06817fcf4c67
5281ff92-17ee-450b-a621-3658d60ebb7a
5fe20a5d-3504-4498-a3aa-cee7959376cd

Zaloguj się aby komentować

Jakoś specjalnie nikogo nie namawiałem, ale podesłałem znajomym „grę w spacer do lasu” i zameldowało się sześć młodych, ciekawskich świata przyrody dziewczynek lvl 3-10 ;p

Spacerek znaną i dość popularną ścieżką dydaktyczną po Wzgórzu Dylewskim - bywam w każdą porę roku 😅

Kilka kartek z drukarki, pieczątki od córki (która już jest przewodniczką na tej trasie, zarządza przekąskami i wie gdzie robimy przystanki ;p) i motywacja dzieci x1000 - z liśćmi poszło szybka, ale pozostałe skarby to już nie tak hop siup!

Na koniec zasłużone kiełbaski i deser, po których nie zabrakło energii na zabawę w ganianego, chowanego czy turlanie z górki 🙃

A mieliśmy z młodą tylko po liście jecahć 😅

#rodzicielstwo #tatacontent #przyroda #chwalesie #wedrowki #drogipamietniczku #las #spacer #warminskomazurskie #ciekawostki #zuchwedruje #zuchpostuje

ca896a23-6760-4f96-9ada-146807ed8b98
b3870cda-a440-45d6-8edf-7cf348ff4693
7c1d7081-63e9-404a-b17e-85528aac28ce
2f47787c-fa89-41f1-bf21-2bd648be1278
5b743aa4-b74e-44b1-b9ee-7e9646487059
Alawar

@zuchtomek Szacun! Ja jakbym tak wziął dzieciaki a mieszkam na wsi to by było. Ciuchy do prania cerowania ba apteczka, ewentualnie jakieś nosze zrobione z gałęzi. Co do kiełbasy na ognisku już bym nie był taki brutalny dał bym zapałki.

+ Dzieciaki śpią do obiadu (mowa o niedzieli)
- No właśnie

Cybulion

Kurki byly? Ostatnio tam walnelem 2kg :]

Zaloguj się aby komentować

Zawsze po oddaniu krwi staram się połazić dla regeneracji ;p


Miałem jechać do lasu, ale przypomniało mi się, że jeszcze w tym roku nie jechałem pociągiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Wyjazd 8:37, powrót 20:00 - TYM SAMYM pociągiem, tym samym składem 😅 „Niegocin”, który rano ruszał z Olsztyna do Wrocławia, zabrał nas z Iławy i wysadził w Toruniu, a sam pojechał dalej. Jakoś po trzynastej odbił się od Wrocławia i na powrocie zabrał nas spowrotem - tu niestety 30 minut poślizg..


My w tym czasie zaliczyliśmy śniadanie, starówkę, planetarium, obiad, starówkę, Wisłę, a potem znowu starówkę, a potem już do domu pojechałem #pdk


#drogipamietniczku #zuchpostuje #wycieczka #chwalesie #pociagi #pkp #astronomia #torun #kochampolske

4229f275-c420-48f1-a69d-f047e365ebb4
3a71e048-34bf-40f3-88cb-0276077d338a
94873897-4ac5-480f-8262-17021a79982b
aa3ad612-9a4d-4980-980b-b2369d136cb8
91536264-1883-47b6-8855-711147931531
ipoqi

No pięknie. Młoda ile lat? Pytam w związku z planetarium

Zaloguj się aby komentować

Jurajski_Huncwot

@zuchtomek Nade mną jakoś godzinę temu widziałem trzy takie małe latające w kółko

nbzwdsdzbcps

@zuchtomek Chyba nigdy nie widziałem nietoperza albo nie zdałem sobie z tego sprawy.

zuchtomek

@nbzwdsdzbcps fajnie nad jeziorkami leśnymi przez noktowizor widać, człowiek sobie nie zdaje sprawy ile tego lata nawet jak wie, że tam są ;p

Zaloguj się aby komentować

Oficjalnie mamy dziś T+0. A raczej D+0 w staraniach o bycie rodziną 2+1 zamiast 2+0.

Gdyby mi ktoś jeszcze 5 lat temu powiedział, że takiego określenia będę używać w odniesieniu innym, niż do sporządzania tripraportu z uzytej substancji psychoaktywnej to bym go wyśmiała.


Kiedyś trzymałam stronę ludzi, którzy mowili, że człowiek się nie zmienia, tylko z czasem daje się lepiej poznać.

Teraz wiem, że to nie prawda. Ludzie się zmieniają. Zmieniają się cele, priorytety, spojrzenie na świat, przekonania oraz wiara, z czasem również i charakter.


#oswiadczenie #drogipamietniczku

Prytozord

Gdyby człowiek się nie zmieniał to znaczyłoby że stoi w miejscu. Poglądy i cele w życiu dopasowują się do tego co przeżyliśmy.

paulusll

@MoralneSalto Pierwsze zrobiłem w 3 miesiące, z drugim już mi gorzej poszło i rok mi zajęło Przy drugim moja chciała mnie już wysłać na badania, sama myśl zbadania moich pływaków skutecznie mnie zmotywowała do działania. Dzieci są fajne, nie stresuj się i nie myślcie o tym zbyt dużo.

Half_NEET_Half_Amazing

nie rozumiem nic z tego wpisu 😂

Zaloguj się aby komentować

#drogipamietniczku #nieszczesliwamilosc


Jest u mnie w pracy taka jedna świetna kobieta. Co to jest za ogień. Wszyscy ją lubią, bo ciężko jej nie lubić. Z każdym pogada na każdy temat. Do tego jest ładna i zgrabna. No ale ma rodzinę i jest starsza parę lat. Dzisiejsze laski 20+ nie mają nawet podjazdu. Nie gryzie się w język. Ile bym dał za taką laske

Half_NEET_Half_Amazing

szukaj mamusiek w swojej okolicy

Zaloguj się aby komentować

Taką mam w sobie chęć i ambicje, żeby przeczytać Biblię od deski do deski.

Po wizycie w Wenecji, gdzie robiliśmy trase "15 weneckich kościołów" przeraził mnie fakt, że nie do końca wiem do czego nawiązują obrazy i sceny, ktore oglądam. Na szczęście mąż służył wiedzą oraz pomocą. Wtedy obiecałam sobie, że ja też muszę wiedzieć- i stąd taki pomysł.

Także tego - pierwszą księgą, którą świadomie przeczytam po odzyskaniu wolnych godzin zycia bedzie Biblia.

#drogipamietniczku

HunteX

Ja polecam wcześniej przeczytać książkę „Bohater o Tysiącu Twarzy” Josepha Campbella. W tedy inaczej na nią (i nie tylko na nią) spojrzysz. Opiera się o pracę „Archetypy i nieświadomość zbiorowa” Carla Junga. Zwraca uwagę na podświadome stosowanie archetypów przy tworzeniu (książek, filmów, muzyki, obrazów itp.), a także powtarzającą się tę samą historię (w tym wygnanie z ogrodu Eden z opuszczeniem pałacu przez młodego Buddę), a także polecam obejrzeć wykład Petersona o tytule „Cykl biblijny” (https://youtu.be/7dfTn33IiZw?si=4djIV3drNMBhjTAd ), który jest spojrzeniem na nią od psychologicznej strony.

Schecterro

@MoralneSalto dobry pomysł! Polecam Biblię z komentarzem "Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu " wydawnictwa Święty Paweł.

maly_ludek_lego

@MoralneSalto nigdy mi się nie udało. Podobno ultra nuda. Są też opracowania do czytania.

Zaloguj się aby komentować

Za pierwszym razem, kiedy mózg wyciął mi 2 miesiące z życia (po prostu nic z tego nie pamiętam) zmieniłam całą siebie o 180 stopni - od pozbycia się ogromnej nadwagi, zmiane stylu ubioru i koloru włosów, przez zmianę auta i pracy, po zmianę miejsca zamieszkania.

Za drugim razem gdy wycięło mi 2 tygodnie z głowy napisałam taką pracę dyplomową, że zarówno promotorka, jak i ja wstałyśmy i zaczęlyśmy klaskać z uznania.

No i to był moment, w którym stwierdziłam, że trzeba się bać mocy własnego umysłu oraz tego, na co go stac jak już mu się zachce działać na pełnych obrotach XD

Drzemie we mnie moc niepojętą, mówię wam.

Nie wiem skąd i nie wiem jak, ale tak jest.


#drogipamietniczku

Taxidriver

Aaaa @MoralneSalto ja tak miałem jak się bliźniaki rodziły, od początku lutego gdzieś do końca kwietnia/połowy maja nic nie pamiętam. Tylko nieprzespane noce, stres, łzy i zmęczenie.

Klamra

@MoralneSalto Srogo. Lubię gadkę z takimi ludźmi jak Ty. Oczywiście nie będzie nam dane nigdy się spotkać, ale najbardziej intrygujący ludzie, to tacy, którzy mają wartościowe rozkminy i nie boją się z nimi zderzać. Ale 20 lat temu, zajarałbym z Tobą jointa i popłyną w gadce. Już nie mówię o tym, co by się działo po kwasie. Dzisiaj już nie potrzebuję niczego, żeby w taki sposób rozkminiać świat i własną psychę. Wystarczyło mi 6 lat terapii po tym wszystkim (° ͜ʖ °)

Heheszki

Najbardziej mi się podobał fragment w którym rezygnujemy z leczenia bo tłumi nadludzką efektywność. Szczerze zyczę Ci żebyś potrafiła czerpać przyjemność z tych osiągnięć nawet po kolejnych załamaniach , to może być tego warte, oby było i dało się potem uchwycić.

Zaloguj się aby komentować

Zagadałam dzisiaj rodziców, żeby póki żyją poopowiadali cos o tym, skąd tak właściwie jestem.

Urodzona na Śląsku, po Mamie scyzoryk, po ojcu góral. Fajna mieszanka charakterku z tego wyszla ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Oboje na Śląsk za pracą przyjechali.

Mama to tak wlasciwie pół Niemka (Babcia z Wrocławia), pół scyzoryk bo rodzina dziadka zawsze miała swoje ziemie w kieleckim. Ojciec z Matki (Babci) z dziada pradziada góral, a Dziadka rodzina przywędrowała w góry z Węgier. A tak w ogóle to byli Tatarami, tylko się tam osiedlili na trochę na Węgrzech.


Mąż w polowie spod Lwowa, drugie pół polak spod Rzeszowa. A urodzony na (tym nie prawdziwym-Śląsku) dolnym Śląsku.


Jak ja wytłumaczę swojemu dziecku dlaczego nie jesteśmy Ślązakami, choc tak wlasciwie jestesmy stąd to ja nie wiem XD


#drogipamietniczku #genealogia

Acrivec

@MoralneSalto "córcia, Ty się ciesz że nie szczekasz, taka impreza była!"

ipoqi

To ja mam w druga stronę, obie strony właściwie z jednej miejscowości, może z dwóch cofając się do pradziadków. Za dzieciaka jeżdżąc do dziadków, do tej właśnie wsi, ojciec z matką tylko komentowali: to szedł twój kuzyn, to twoja kuzynka tam stała itd. Aaa i mój szwagier to kuzyn mojego ojca w 3 stopniu.

GrindFaterAnona

Jak ja wytłumaczę swojemu dziecku dlaczego nie jesteśmy Ślązakami, choc tak wlasciwie jestesmy stąd to ja nie wiem XD

@MoralneSalto jak na tak proste pytania nie jestes w stanie dac dziecku odpowiedzi, to potem bedzie juz tylko gorzej.

Zaloguj się aby komentować

Godzina 1:39 w poniedziałek, wysłałam całą pracę dyplomową do promotorki bo miałam "bezwzględnie do poniedzialku wysłać" i czekam jak zbity pies na poprawki.

Ale wysłałam. I to się liczy.


#drogipamietniczku #studbaza

vredo

@MoralneSalto Łoborze, tym wpisem przypominasz mi maturę i te fajne koleżanki xd

Acrivec

Do poniedziałku, nie w poniedziałek

szymek

@MoralneSalto ciekawe czy odrzuci ze względu na niedotrzymanie terminu Spotkałem podobne przypadki

Zaloguj się aby komentować

#drogipamietniczku przedstawiam raport sytuacyjny z drugiej połowy maja, czyli - dlaczego za jakiś czas mój mózg całkowicie wyprze z pamięci ten czas (tak jak to poprzednio wymazało mi z głowy zapisy z okresów turbostresu):


  • zniknęłam z sieci, strona urbexowa leży

  • przyjaciele piszą tylko sprawdzić, czy żyje albo czy sie nie obraziłam

  • gdyby nie to, że wiem, że na pewno w ciąży nie jestem to biegłabym po test ciążowy - jadłowstręt, nudności

  • zamiast spać w nocy to kręcę się w łóżku z boku na bok jak parówy na grillu w żabce

  • w domu syf

  • w pracy wolne bo nie chcieli mnie widzieć w takim stanie

  • nie urbexuje (częściowo przez skręconą kostkę ale też przez brak czasu), nie oglądam yt, nie czytam nic poza pracami naukowymi

  • nie pamietam, kiedy coś ostatnio ugotowałam

  • główne źrodło pozywienia to energole i ziolowe tabletki na uspokojenie - przydałby się alprazolam, ale on niestety usypia

  • sińce pod oczami sięgają policzków


Ale za to same 5 z egzaminów, wszystkie projekty i prace oddane, po zjebce od promotorki praca się kończy pisać. Zachciało mi się wymyślać jakiś innowacyjny temat i teraz cierpie przez swoje wysokie ambicje sprzed roku.

5tgbnhy6

a po co Ci te 5 z egzaminow? nie szkoda zdrowia?

Byk

3sie z tą nerwicą, po egzaminach i obronie Ci odpuści?

Zaloguj się aby komentować

#drogipamietniczku - za rok albo pół wrócę tutaj i będę się śmiać z tego, jak mi było źle i niedobrze


Jestem zmęczona. Jestem tak bardzo zmęczona studiami, pracą, ogarnianiem życia codziennego, pielęgnowaniem w sobie pasji, ogarnianiem budżetu, klientów, weekendów i wszystkiego, k⁎⁎wa, innego.


Jestem zmęczona siedzeniem w pracy od 9 czy 10 do c⁎⁎j wie której, bo c⁎⁎j wie co dany dzień przyniesie. Jestem zmęczona sesją i pisaniem dyplomówki. Zmęczona kwaśną atmosferą w grupie na roku, choć się tym nie przejmuje. Jestem zmęczona rachunkami, serwisowaniem aut, dentystami, ginekologami, wierceniem, plombowaniem, badaniami. Zmęczona wiecznym lataniem z miejsca na miejsce. Zmeczona targetami, dzwoniacymi klientami, tabelkami. Ku⁎⁎⁎⁎ko zmęczona brakiem planu bo jak coś już trzymam w ręce, to zaraz się okazuje, że coś po drodze się wyjebało i plan poszedł do kosza. Zmęczona wizją urlopu dopiero za 3 miesiące. Zmęczona tym, że nie mogę już unikać problemów i topić smutków w alkoholu oraz narkotykach bo jestem na to za stara. Zmęczona inflacją, wzrostem cen, tym, że choć nie zarabiamy mało, że mamy dobre warunki życiowe to i tak nie można już w 3 miesiące odłożyć 20tysiecy tak jak kiedyś. Zmęczona zyciem na wysokich obrotach i zmęczona myślą, że jak zejdę z tej karuzeli, to czuje się, jakby życie przeciekało mi przez palce. Nie da się wiecznie płakać ze zmęczenia, zwinięta w kłębek na kanapie, by popłakać 15 minut, wstać i biegnąc dalej. Jestem zmęczona tym, że tyle rzeczy stało mi się obojętne. Że tyloma rzeczami już się nie przejmuje, nie zwracam uwagi, olewam, nie przywiązuje do nich wagi. Zmęczona tym, że niepotrzebnie cisnę te studia dzienne, ale zmęczona też faktem, że na 6 semestrze to juz byłby wstyd odpuścić i jeszcze te 2 miesiące muszę jakoś pociągnąć.


Z 3 czy 4 lata temu w tym stanie odwiezliby mnie do Tworek czy innej Choroszczy. Poniekąd też jestem zmęczona tym, że jakiś sobie radzę. Łatwiej było sobie nie radzić. Latwiej żylo się z wizją tego, ze zaraz sie rozsypie. Teraz wiem, ze się nie rozsypie. Że siąde za jakis czas, spojrzę wstecz i będę z siebie dumna.


Jak można spać po 7 czy 8 godzin dziennie i dalej być zmęczonym. Jak można mieć tyle i narzekać.

Opornik

@MoralneSalto nice bait

e5fb9c37-e148-4ce3-bdb9-57499962d85d
MiernyMirek

@MoralneSalto przestań się mazać, popraw koronę i wstawaj

ytilibuuun

Zbadaj se krew, siku i kupe (nie na NFZ bo się wkurwisz) oraz proponuję suplementację magnezu i witamin B

Zaloguj się aby komentować

Bardzo lubię ten wyraz prawdziwego zdziwienia na twarzach ludzi za każdym razem, gdy pada:

- moze kawę, herbatę?

- dziękuję, nie lubię kawy, ani herbaty

- ALEJAKTOTAK.JPG


#drogipamietniczku

GODPL

Komentarz usunięty przez moderatora

rakokuc

@MoralneSalto taki trochę odwrócony Mrożek. Na pytanie "kawa czy herbata", ty odpowiadasz "ani kawa ani herbata" i potem pewnie dodajesz "i piwo też nie!" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Nie pamiętam, kiedy ostatnio (poza ustawowym 2tygodniowym urlopem, ktory i tak spędzamy jeżdżąc z miejsca na miejsce) miałam 3 dni wolnego pod rząd. Chyba w 2021.

Nie, żebym nie miała listy zadań typu odmycie łazienek w domku na wsi i zadanka na uczelnie, no ale... 3 dni wolnego.

O ja Cie, co za luksus.


#drogipamietniczku

Zaloguj się aby komentować

Podczas naszej ostatniej wyprawy byłam bardzo, bardzo zdziwiona, że jeden ze współtowarzyszy jest z rocznika 2004. Nie dość, że chodził i mówił, to jeszcze MIAL PRAWO JAZDY.


Rocznik 2004 w tym roku zdaje mature.


Karuzela sie kreci, a ja z kazdym jej obrotem coraz bardziej grażynieje.


#oswiadczeniezdupy #drogipamietniczku

lagun

@MoralneSalto Xdddddddd, w 2004 to ja byłem 4 lata po ślubie.

zjadacz_cebuli

@MoralneSalto u mnie w robocie są uczniowie z t tego samego rocznika co ja się zatrudniał xD

travel_learn_wine

@MoralneSalto od kiedy maturę zdaje się w wieku 20 lat?

Zaloguj się aby komentować

3 dni, setki kilometrów, 14 lokalizacji (+ 3 bez wejscia)


Wspaniali ludzie, niezapomniane chwile i wyjątkowe kadry. W sumie to nie mam już dziś siły pisać wiecej, ale chciałabym cokolwiek wrzucić na świeżo w ramach #drogipamietniczku


Styki w mózgu mi pali kiedy mysle jak za⁎⁎⁎⁎scie cały ten wyjazd wyszedł.


Poniżej jedna klatka bez obróbki. Nie, to nie nasz nocleg. To #urbex


W takich chwilach najbardziej smakuje mi to, jak razem z mężem sobie żyjemy. Intensywnie, robiąc to co kochamy, od świtu do nocy na pełnej k⁎⁎⁎ie.


#hobby

664db99f-eaae-4899-8ec3-471b955fc727
Naiken

@MoralneSalto jak to hotel to teoretycznie spędziłabyś tam noc?

Zaloguj się aby komentować

BylemSimpem

@MoralneSalto Lepiej w papuchę wtedy działa?

Odczuwam_Dysonans

@MoralneSalto to jest chyba jedna z tych rzeczy, które dla facetów zawsze będą abstrakcyjne xD

Chociaż, z drugiej strony, widziałem w internetach tatuowane włosy na zakolach...

Zaloguj się aby komentować