To pytaj, to wszak portal ludzi starych i w większości dzieciatych. Z mojego doświadczenia to nie pchaj się biały szum, bo inaczej nie zaśnie a ty dostaniesz szału po jakimś czasie, ubieraj tak jak siebie, nie nagrzewaj mieszkania jak po⁎⁎⁎⁎na przy kąpieli, zawsze zabieraj ze soba matę do przewijania i TIRa chusteczek nawilżanych najlepiej samą wodą, kup woreczki zapachowe na kupy bo potrafią zabić, budź starego w nocy na równi z tobą, kolki to nie twoja wina i dzieci nie zawsze reagują na leki ale dobry fizjo może im ulzyc i idź do jakiegoś żeby sprawdził czy dziecko się nie napina w jedną stronę, ortopeda dobrze mówi o bioderkach, my nie podcinaliśmy wędzidełka bo nie było podstaw medycznych i córka normalnie ssała a logopeda twierdzi że mówi dobrze, ogarnij sobie za wczasu kilka grup z ubrankami bo sporo rzeczy założysz raz, wózek składany jedną ręką to gamę changer, kółka piankowe a nie pompowane, im większe tym lepiej.