No i wuj no i cześć. Aparat mi upadł na zbity pysk i matrycę sobie rozwalił. Już takiego nie dostanę. To stary Fujifilm X100T , więc pewnie nikt go nie naraperuje ( to model z 2014 roku). Spróbuję najpierw w serwisie fujifilm, a później u jakichś magików, ale nie mam nadziei. Strasznie lubiłem ten aparat, bo oprócz tego, że robił ładne zdjęcia, to genialnie się go obsługiwało.
Będę musiał przejść całkowicie na analogi. Wszystkie pozostałe aparaty mam analogowe. Jakbym upuścił Spotmatica, to tylko bym dziurę w podłodze zrobił, a aparatowi nic by się nie stało.
#zalesie #fotografia











































