Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział
LewisHaumilton

@BatrickPepeman WIĘĆEJ XD

Mietla05

@tak_bylo teraz będzie sie mozna przyznać ze sie jest na hejto

Orinosuke

@BatrickPepeman w sumie tak jest xD

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Nic bardziej średniego już dzisiaj nie zobaczysz:


Kosmonautka w zbożu, no i piorun obowiązkowo.


Nazwij średniejszy crossmem. Poczekam.


#crossmemizm #kosmonautka #aiart

d2d427a2-cd1a-4fbd-bf1a-43023d1146d9

Zaloguj się aby komentować

Dla tych co nie wiedzą o co chodzi w #sluzebnoscwolfika - dawno temu (pierwszy wpis w 2015 roku, już go nie ma na wykopie) zacząłem na mikroblogu pisać moją przygodę z sądem i sąsiadem, który chciał sądownie wymusić ode mnie drogę dojazdową do swojej posesji. 


Wpisy są dostępne tutaj


TL:DR - urząd gminy bierze sprawy w swoje ręce a sąd myli dokumenty.


Nie znam kulisów decyzji urzędu gminy, ale bardzo mi zaimponowali. Zapewne pamiętacie, że z 2 lata temu zaproponowałem gminie, że oddam za darmo ziemię pod drogi zgodnie z narysowanym planem zagospodarowania przestrzennego. W międzyczasie powstał dom i złożyłem wniosek o oddzielenie części działki tak aby powstała nowa, o powietrzni ok 1000m w części z domem. Po złożeniu wniosku o podział gmina zaproponowała, że odkupi ode mnie te fragmenty pola pod drogę przy okazji dokonywania podziału o który wnioskuję. Zaproponowali kwotę za m i właśnie otrzymali na piśmie moją zgodę. Chciałem oddać za darmo, dostanę ponad 20k. Elegancko. Wygląda na to, że gmina będzie dążyła do wybudowania drogi narysowanej w planie zagospodarowania - pewnie ku rozpaczy drugiego sąsiada, bo po jego polu według planu pójdzie najwięcej drogi.


Ale zaraz zaraz, zapytacie co robi sąd w tym czasie? A robi dużo, np. myli akta sprawy. Po ostatniej opinii biegłego któraś strona prawdopodobnie jeszcze o coś dopytywała, bo sąd dostarczył opinię uzupełniającą biegłego do wglądu i z terminem odpowiedzi. Szkoda, że ta opinia ma inny numer akt sprawy, inne nazwiska stron, inne adresy i inne wszystko. A nie, nazwisko biegłego się zgadza :D.


Adwokat ma dać znać jak się czegoś dowie - wtedy i ja dam znać

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Dobry wieczór Państwu


Zgodnie z wynikami ankiety* oddaję insygnia władzy w ręce kolegów z zespołu.


Dziękuję wszystkim za dwa lata współpracy.


Emil - Nie znam innego programisty, który miałby tyle samozaparcia, żeby orać kod po nocach i przy okazji użerać się z takim wkurzającym osobnikiem jak ja! Jesteś wielki chłopie!


Krzysiek - robisz świetną robotę, dzięki Tobie ten portal wygląda naprawdę świetnie i nawet wykop wziął sobie za wzór design Twojego autorstwa!


Barti - Twoje grafiki kosmonauty już są legendarne! A pomysł z alpaką mam nadzieję doczeka się kiedyś realizacji!


Podziękowania należą się też reszcie społeczności, z którą wiele wspólnie przeszliśmy! W razie czego, wiecie gdzie mnie znaleźć ( ͡~ ͜ʖ ͡°)


Jeśli ktoś poczuł się urażony, albo kogoś osobiście zraziło moje zachowanie, wyjaśniam - to była tylko i wyłącznie moja opinia na temat danej grupy użytkowników i postów o wątpliwej tematyce i nie należy tego w żadnym wypadku łączyć z resztą zespołu.


No i zapraszam na #hejtopiwo we #wroclaw w przyszłą sobotę**, będziecie mogli przekonać się na własnej skórze, czy naprawdę jestem takim bucem irl ( ͡~ ͜ʖ ͡°)


Nie przedłużając - oby Hejto dalej rosło w siłę i stało się największym portalem społecznościowym po tej stronie Wisły! Bo najlepszym już jest od dawna!


Udanego weekendu!


Wasz exMaster of Universe


John


______________________


*mało brakowało, a byłby taki sam wynik jak Elona Muska ( ͡° ͜ʖ ͡°)


**28.01


#hejto #moderacja #afera

Zaloguj się aby komentować

Duzo czytałem że jednak hejto to strasznie niedopracowany portal, no i faktycznie:


wszystko mi się wiesza, co chwila laguje, kolory się zlewają, mało wpisów w gorących, nieprzyjemni admini i użytkownicy - a jeszcze nawet nie zdążyłem się wylogować z wykopu ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#wykop #heheszki #hejto

Zaloguj się aby komentować

Hej!


Mam na imię Paweł. Jestem pielęgniarzem. Pracuję na Oddziale Detoksacyjnym, Chirurgicznym i Paliatywnym na południu Polski.


Mam ukończony kurs kwalifikacyjny w zakresie podstaw opieki paliatywnej.


Dziś chciałbym Wam opowiedzieć jak umiera człowiek. Skąd pielęgniarka wie (przypuszcza) że dziś "to ten dzień". Jak wyglądają ostatnie chwile i co robimy, żeby pomóc godnie odejść pacjentowi.


Oddział Medycyny Paliatywnej (OMP) - temat rzeka. Mógłbym napisać 500 stron a i tak nie wyczerpałbym tematu. Właściwie tylko bym go "liznął". Będę więc pisał w wielkim skrócie, bez wchodzenia w szczegóły. 


Do OMP, na którym pracuję, przyjmowane są osoby dorosłe*. To znaczy takie, które mają skończone 18 lat. Rozporządzenie Ministra zdrowia jasno określa z jakimi jednostkami chorobowymi można przyjąć pacjenta do OMP. Są to: choroba HIV, nowotwory, następstwa zapalnych chorób ośrodkowego układu nerwowego, układowe zaniki pierwotne zajmujące ośrodkowy układ nerwowy, kardiomiopatia, niewydolność oddechowa niesklasyfikowana gdzie indziej, owrzodzenie odleżynowe. Działanie OMP to wszechstronna, całościowa opieka i leczenie objawowe świadczeniobiorców chorujących na nieuleczalne, niepoddające się leczeniu przyczynowemu, postępujące, ograniczające życie choroby. Opieka ta jest ukierunkowana na poprawę jakości życia, ma na celu zapobieganie bólowi i innym objawom somatycznym oraz ich uśmierzanie, łagodzenie cierpień psychicznych, duchowych i socjalnych.


* - nigdy nie podejmę się pracy w hospicjum z osobami poniżej 18 rż. Nie dałbym rady psychicznie. Nie mógłbym patrzeć na gasnące ciało dziecka. 


85% pacjentów, które trafiają na mój OMP, to stany terminalne, bez zachowania świadomości. Większość pacjentów ma wyniszczony - przez chorobę - organizm. Nie stosujemy więc uporczywej terapii. To znaczy: odstępujęmy od stosowania procedur medycznych, w celu podtrzymania funkcji życiowych nieuleczalnie chorego, które wiązałyby się z jego nadmiernym cierpieniem lub/i naruszeniem jego godności. Stosujemy podstawowe zabiegi pielęgnacyjne, łagodzimy ból i inne dokuczliwe objawy, karmimy pacjentów i ich nawadniamy. Nie jest to eutanazja bierna, gdyż artykuł 32 pkt 1 Kodeksu Etyki Lekarskiej stanowi, że "w stanach terminalnych lekarz nie ma obowiązku podejmowania i prowadzenia uporczywej terapii oraz stosowania środków nadzwyczajnych". W skrócie: podejmujemy czynności ratownicze tylko wtedy, kiedy szanse na ratunek mają sens. Najprostszy przykład: pacjent w logicznym kontakcie, przytomny, z odleżyną - spadają mu parametry życiowe, np. RR, oczywiście reagujemy i monitorujemy pacjenta. Odstępujemy od np. resuscytacji czy poprawy parametrów życiowych w przypadu pacjentów nieprzytomnych, z np. rozsianym nowotworem płuc, gdzie nasze działania pogorszyły by tylko stan pacjenta, przedłużyły by jego cierpienie i chwilowe życie, które i tak nieuchronnie zakończy się wkrótce. To wielki mój skrót, aby chociaż trochę wytłumaczyć Wam charakter pracy na OMP.


I znowu w wielkim skrócie: ustawodawca nie określił wprost, ale naszym naczelnym zadaniem jest łagodzenie bólów somatycznych, natychmiastowe działanie interwencyjne w celu przyniesienia ulgi chorym, łagodzenie dolegliwości psychicznych i duchowych. Nasze postępowanie nie powinno mieć na celu podtrzymania gasnącego życia za wszelką cenę, kosztem jego jakości.


Na OMP dysponujemy całą armią leków zgodnych z drabiną analgetyczną WHO: silne opioidy: morfina, oksykodon, fentanyl, metadon, słabsze: tramadol, kodeina, leki nieopioidowe: np. paracetamol.


Ufff. Tym krótkim wstępem możemy chyba przejść do odpowiedzi na pytanie:


SKĄD PIELĘGNIARKA WIE, ŻE DZIŚ* PACJENT UMRZE?


* z reguły nasze przypuszczenie, niestety, spełnia się.


Dzwony śmierci, czyli oczywiste sygnały zbliżania się nieuchronnego. 


1. Oddech


Przyspieszony lub zwalniany. Płytki, bądź głęboki. Jak spada saturacja możemy pacjenta wspomóc tlenoterapią. Przepływ tlenu podaje lekarz dyżurny. 


Z reguły mamy do czynienia ze zwalnianym, płytkim oddechem spoczynkowym. Człowiek zaczyna przypominać rybę, wyciągniętą z wody.


2. Spadek parametrów życiowych


Obniża się ciśnienie, dochodzi do stopniowego zwolnienia pracy serca. Nie trwa to natychmiast. Czasami 3 dni, czasami 1 dzień. Czasem jest to bardzo gwałtowny spadek.


3. Skóra


Powłoki skórne stają się szaro-blade, wyostrzone. Widać to szczególnie na twarzy i nogach. Inaczej odbija się światło dzienne. Skóra staje się woskowa i sztywna. Wyraźny nos pacjenta, wyostrzone, zapadnięte oczodoły. Zmiana koloru paznokci. Dłonie i stopy sinieją, i stają się chłodne.


4. Wzrok 


Wpatrzony w jeden punkt. Pacjent nie reaguje na sygnały z zewnątrz. 


5. Rzężenie przedśmiertne lub "grzechotka śmierci"


to efekt nagromadzenia śliny w tylnej części gardła i górnych drogach oddechowych, który powoduje to charakterystyczne grzechotanie, gdy przepływa przez nie powietrze. Osoba umierająca nie jest już w stanie przełykać tej śliny ani zakasłać, by pozbyć się jej nadmiaru. Stąd efekt "grzechotki śmierci".


Co robimy i skąd wiemy, że mamy do czynienia z grzechotką śmierci? Używamy ssaka i pozycjonujemy pacjenta z lewego boku na prawy i na odwrót. Chory leżąc na boku wydala ślinę. Ułatwia mu to oddychanie. Dopóki pacjent nie umrze pozycjonowanie stosujemy stale. Dbamy o to, aby co jakiś czas zmieniać pozycję ciała i ułatwiamy wydostawanie się śliny.


6. Brzuch


Ustają ruchy perystaltyczne. Zaczynają wolniej pracować jelita. W momencie, kiedy przykłada się stetoskop do brzucha, słychać bardzo wyraźnie przepływ krwi przez aortę brzuszną. Normalnie słyszymy pracę jelit, która najczęściej zagłusza przepływ krwi.


"Przelewanie się.." - pacjenci oddają duże ilości wodnego kału. Duże ilości moczu. Nazywa się to nietrzymaniem moczu i stolca. 


7. Dzień przed śmiercią poprawa parametrów życiowych i stanu logicznego pacjenta


Niewytłumaczalne zjawisko. Podejmowane są nieśmiałe próby wytłumaczenia dlaczego tak się dzieje. 


Często zdarza się, że pacjenci przed śmiercią stają się lepsi w kontakcie, ich parametry życiowe ulegają znacznej poprawie. Zaczynają wodzić za nami wzrokiem, apetyt im wraca, jak mogą - są rozmowni, aktywniejsi. Niestety, pracownik medyczny wie "z czym ma do czynienia". Niestety, z nieuchronną śmiercią. Rodzina, która odwiedza wtedy chorego jest szczęśliwa, słyszymy wtedy "tatuś lub mamusia jest w lepszej formie, super!". Próbujemy w delikatny sposób wytłumaczyć o co chodzi, ale często jesteśmy niezrozumiani. Gdy pacjent odejdzie czasami rodzina ma do nas pretensje "no jak to, wczoraj tatuś czy mama czuli się świetnie, a dziś zgon?". No taka nasza natura ludzka, że tuż przed śmiercią często nasz stan zdrowia ulega wyraźnej poprawie.


8. Nawoływanie imion bliskich


Zdezorientowani pacjenci wołają imiona ukochanych osób. Często ich stan świadomości ulega pogorszeniu. Opiekunki medyczne, lekarze, pielęgniarki, są mylone z bliskimi osobami. Nie wyprowadzamy pacjentów z błędu, nie chcemy im robić przykrości, sprawić bólu psychicznego. Siadamy blisko chorego, chwytamy go za rękę i głaszczemy po głowie, zgadzając się być nazywanym Jadzią, Karolem czy w inny sposób. Większość naszych pacjentów odchodzi w nocy lub nad ranem i wtedy nie ma przy umierającej osobie rodziny. To my musimy ją zastąpić w ostatnich chwilach. 


9. Wyraźny spadek apetytu


Z reguły kilka godzin lub dzień/dwa przed śmiercią następuje wyraźny spadek apetytu. Jest to związane z tym, że gasnące ciało nie potrzebuje już tyle energii (kcal). Stąd też wygląd chorego ulega drastycznej zmianie.


10. Osłabienie, senność, majaczenie, lęk przed śmiercią. Zmienia się ton i melodyjność mowy chorego. 


CO ROBIMY, GDY WIEMY ŻE PACJENT WKRÓTCE UMRZE?


1. Jeżeli jest możliwość, natychmiast powiadamiamy rodzinę/bliskich. Prosimy o przyjazd do szpitala i pożegnanie się z chorym.


2. Niwelujemy bóle somatyczne. Lekarze zlecają silne leki p/ból, benzodiazepiny, inne. Jeżeli wystąpi duszność spoczynkowa: stosujemy tlenoterapię. Pozycjonujemy pacjenta. 


3. Nie opuszczamy pacjenta - o ile jest to możliwe. Nas jest mało, a chorych dużo, nie możemy czuwać tylko przy jednej osobie. Ale staramy się poświęcić takiemu człowiekowi więcej czasu. 


Siadamy obok łóżka, łapiemy za dłoń, rozmawiamy z chorym, czasami śpiewamy piosenki, głaszczemy po głowie, czasami po prostu trzymamy za dłoń i słuchamy co pacjent nam mówi (jak może mówić). A czasami ostatnie chwile spędzamy w milczeniu. Wszystko zależy od stanu pacjenta i procesu umierania. Czasami spisujemy, w obecności świadka, ostatnią wolę chorego i przekazujemy to rodzinie. Jeszcze nam się nie zdarzyło, abyśmy byli w sądzie na jakieś sprawie spadkowej, jako świadkowie ostatniej woli pacjenta.


4. Zachowujemy spokój. Nie krzyczymy, nie szarpiemy, nie wprowadzamy chaosu. Opiekunki medyczne, świeżo po szkole, często panikują w takich sytuacjach. Musimy zachować zimną krew i uczyć je odpowiednich zachowań, aby nie naruszyć godności umierania. Wyłączamy TV, radio, nawet gdy drugi chory, z łóżka obok, protestuje.


6. Zapewniamy wygodne ułożenie, takie jak pacjent lubi i z jakim czuje się dobrze.


7. W bardzo delikatny sposób, żeby nie sugerować pacjentowi że zbliża się śmierć, pytamy się chorego czy chciałby wizyty księdza. Z reguły pacjenci nie chcą. Z reguły źle się wtedy czujemy. Nie wiemy przecież czy dany pacjent jest osobą silnie wierząca, a nasze pytanie o księdza tylko wprowadza niepotrzebny sygnał dla chorego, który przecież może mieć nadzieję życia do ostatniej chwili. W mojej praktyce pielęgniarskiej z reguły jest tak, że pytam się rodziny - np. przez telefon - czy chciałaby wezwania do chorego księdza. Ewentualnie pozostawiam rodzinie wybór, jeżeli uda im się zdążyć, niestety rzadko to się udaje.


Pytania? Przepraszam za chaos. Dopiero zaczynam przygodę z tymi wpisami i być może niektóre sprawy za mocno skróciłem i wiele ominąłem.


Mój tag do obserwowania:


#hejtoangello 


Dodaję do zasięgu


#medycyna

Zaloguj się aby komentować

Powiem tak, działania admina/moda nieprofesjonalne. Należy dodać do regulaminu, że treści typu "przegryw" są niedozwolone. Tak jak było na lurkerze: zero przegryw, pato streamów, fame mma. Wtedy admin wkleja regułkę z regulaminu, daje ostrzeżenie. Jak typ się nie słucha, wtedy ban na 7 dni.


Z całą pewnością trzeba jednak wyciąć raka jakim są przegrywy. Na wykopie stworzyli specyficzną subkulturę, obrażają, minusują, cancelują normalnych ludzi. Ciągła gadka o wzroście, szczęce chada, zakolakach i obrażenie kobiet na wszelkie możliwe sposoby. Sam jestem mgtow, ale nie walę kilkuset postów z shitstormem na kobiety. Później serwis składa się w 80% z contentu typu: "niech mnie ktoś przytuli", "p0lka tamto...", "mam 170cm buuu" i tak w kółko.


Myślicie, że da się zczarnolistować kilka tysięcy idiotów, którzy nawet tagów nie używają?


#takaprawda #hejto

BlueTony

@Zgrywajac_twardziela problem w tym, że pod mizoginie i mizoandrię można podciągnąć wypowiedzi, które takie nie są. Jeśli ktoś nie wyzywa, nie obraża wprost używając wulgaryzmów, to ja bym takiego kogoś nie banował. A opinie niech sobie ludzie wyrażają, od tego jest dyskusja.

deepth0ught

@Jira w życiu rzeczywistym otaczają mnie ludzie których takie gówna nie interesują. A po drugie tak, zawsze wyrażam swoje poglądy na dany temat. Pracuje z dziewczyną której chłopak walczy, ona trochę też i cały czas jej mówię, że nie rozumiem kompletnie tego tematu. Nie potrafi nawet przeprowadzić prostej rozmowy dlaczego to jest fajne, jedynie wspomina że trochę patoli jest niestety. Polecam taką wersję a nie iście w stronę: skoro moim znajomym podoba się patogala to chyba jest w porządku i ja już też lubie.

KHOT

Jest dobrze, ten ściek niech sobie zostanie u Biauka.

Zaloguj się aby komentować

Powiem wam że kiedyś to chłop sobie pracował jakoś żył i coś przyoszczędził a teraz gdzie nie pójdziesz to 50 zł wydajesz minimum, głupi k⁎⁎wa twarożek wiejski kosztuje już u mnie w 4.40 zł, 200g serka wiejskiego 2.59 a kiedyś chodził po 1.50zł 250g, kurczak jak kiedyś kupowałem za 16 zł kg to dziś kupię za to pół kilo przecież tak się żyć nie da. Bułki zwykłe poznańskie 1,20 zł ja pi⁎⁎⁎⁎le. Jak studiowałem to miałem budżet dzienny na jedzenie 20 zł i zjadałem porządne śniadanie i obiad a teraz to za 20 zł to se kupie conajwyzej pizze giuseppe


wkurwia mnie ten pis j⁎⁎⁎ny i te krzywe mordy tych cwaniaczków co se głupie ryje wycierają kościołem a sami kradną jak nawet komuchy nie kradły.


Bo k⁎⁎wa jakich macie dorobkiewiczów/komuchów? Kto w 1960 z partii był jakimś milionerem? A dziś pierwszy lepszy Obajtek czy inny sk⁎⁎⁎⁎syn jest nachapany do końca życia po 8 lat rządów tych sk⁎⁎⁎⁎⁎ynów


#przegryw

01baacff-eb61-4214-b84a-38374981a531

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Czy wiecie w jakim celu dodaje się kofeinę do leków przeciwbólowych?  


Kofeina jest dodawana jako adiuwant, czyli substancja, która nie wykazuje własnego działania przeciwbólowego, ale wzmacnia działanie leku, do którego została dodana. Najczęściej można ją spotkać w połączeniu z paracetamolem lub kwasem acetylosalicylowym, rzadziej z metamizolem. Badania wykazują też wzmocnienie działania przeciwbólowego ibuprofenu, ale takiego połączenia w postaci jednej tabletki jeszcze nie widziałam (a jest zarejestrowany taki lek) 


W pojedynczej dawce zazwyczaj znajduje się zazwyczaj 30-65 mg kofeiny, czyli około połowę mniej niż zawarte jest w 1 szklance kawy (zależy oczywiście od rodzaju kawy i sposobu przygotowania) i troszkę więcej niż w 1 szklance herbaty czarnej. 


Kofeina jest antagonistą receptorów adenozynowych. Mechanizm potęgowania działania przeciwbólowego leków nie został dokładnie poznany. Uważa się, że kofeina zwiększa absorpcję leku na skutek obniżenia pH żołądka i nasilenia przepływu krwi oraz osłabia klirens metaboliczny leków (czyli ich pozbywanie się) w wyniku zmniejszonego przepływu krwi przez wątrobę. Ponadto poprawia nastrój i oddziałuje na stan emocjonalny, co może wpływać na odczuwanie bólu. 


Czasami pacjenci sami tworzą połączenie leku przeciwbólowego z kofeiną popijając lek kawą. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że kawa może działać drażniąco na żołądek. Podobnie jak leki z grupy NLPZ, a szczególnie zażywane na pusty żołądekPrzede wszystkim powinny się tego wystrzegać osoby mające problemy z wrzodami czy zgagą.


Więcej ciekawostek na: https://www.instagram.com/dwa__fartuchy/


#medycyna #zdrowie #ciekawostki #farmacja #lekarz

170d4e2d-f082-49c9-ad3d-43d1005ad2e0

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować