Święta, święta i po świętach. A to oznacza, że mamy WOŚP. A to natomiast oznacza, że zaczynają się ataki na tę instytucję. Po latach prób obrzydzenia samej osoby Owsiaka i sugerowania (nieskutecznie) jakichś przewałów w fundacji w ostatnich latach pojawiła się nowa narracja.
Ta narracja ma na celu sugerowanie, że WOŚP nie ma żadnego znaczenia w kontekście naszej Służby Zdrowia, bo zbiera grosze w porównaniu do budzetu NFZ...) W końcu WOŚP zbiera ledwo paręset milionów, a roczny budżet NFZ to ponad 100 miliardów, więc o czym w ogóle tu rozmawiać! 
Co ciekawe ta forma ataku ma miejsce zarówno z prawej strony, która nienawidzi Owsiaka za jego ideologię ("róbta co chceta") i Woodstock jak i z lewej strony, która chyba próbuje udowodnić, że takie PRYWATNE akcje są niczym w porównaniu do potęgi państwa.
Ten sposób argumentacji pokazuje niezrozumienie jak działa, jak jest zorganizowana i jak jest finansowana Służba Zdrowia w Polsce. Więc wyjaśnijmy po krótce jak to wygląda. Przecież skoro budżet NFZ to setki miliardów to jaki problem kupić sprzęt?!
1) NFZ nie kupuje szpitalom sprzętu z zasady. NFZ to ubezpieczyciel i jako taki płaci świadczenia za usługi. Jeśli mieliście kiedyś uszkodzony samochód i naprawialiście go z ubezpieczenia, to wiecie jak to działa - ubezpieczyciel płaci wam (lub mechanikowi) za naprawę samochodu i części i jego już nie obchodzi jak go naprawicie i skąd weźmiecie do tego narzędzia.
2) Szpitale nie należą do NFZ. 80% Polaków uważa, że szpitale w Polsce należą do NFZ/Ministerstwa Zdrowia/ZUSu. To nieprawda - większość szpitali w Polsce należy do samorządów (województw i powiatów) i to one finansują wszelkie "nadprogramowe" wydatki, łącznie z zakupem sprzętu - nie NFZ. Budżety samorządów są osobne od NFZ i kasa w NFZ =/= kasa w samorządzie.
https://www.rp.pl/prawo-dla-ciebie/art12925041-polacy-nie-wiedza-kto-rzadzi-szpitalami-i-placi-za-leczenie
3) Skąd więc szpitale mają sprzęt? W teorii - powinny zarabiać na tym, co zapłaci im NFZ za wykonane świadczenia. Czyli jak np. NFZ zapłaci szpitalowi 1000zł za jakiś zabieg, to szpital musi z tego pokryć kosz zużytych materiałów, pensje pracowników, rachunki za energię, rachunki za media, czynsz itp. itd. Tylko jeśli szpitalowi coś z tego zostanie, to w teorii mógłby przeznaczyć to na zakup nowego sprzętu.
Problem polega na tym, że spora część stawek NFZ jest niezgodna z realiami rynkowymi i jeśli rośnie - to zbyt wolno (popatrzmy na inflację, wzrost cen mediów, oczekiwania zarobkowe lekarzy itp.). Te stawki są po prostu za niskie by pokryć koszt świadczenia i jeszcze coś odłożyć na remont lub zakup sprzętu. To sprawia, że polskie szpitale są po prostu zadłużone po uszy - łączna kwota długów to ponad 17 miliardów złotych!
https://www.wzp.pl/biuro-prasowe/biuro-prasowe/aktualnosci/szpitale-nie-maja-pieniedzy-na-ustawowe-podwyzki-rosnie-zadluzenie
M.in. przez to większość szpitali po prostu nie ma pieniędzy na kupowanie nowego sprzętu, który nie jest absolutnie niezbędny bo po prostu nie ma kasy na koncie. Fanaberie takie jak "komfort pacjenta" schodzą na dalszy plan. Dla takich szpitali głównym ratunkiem jest dotacja - albo od właściciela (samorządów), albo od rządu, albo od jakiegoś prywatnego darczyńcy.
https://www.rynekzdrowia.pl/Finanse-i-zarzadzanie/Zadluzenie-szpitali-Lista-lecznic-z-dlugiem-to-prawie-500-placowek,237565,1.html
Porównywanie budżetu WOŚP do NFZ to jakby twierdzić, że zarabiając 4000zł miesięcznie możesz sobie kupić nowy laptop za 4000zł z pensji - bo w końcu tyle wynosi twój budżet! Ale jak odejmiesz czynsz, rachunki, jedzenie, raty kredytów itp. itd to nagle jednak się okazuje, że zostaje Ci nie 4000zł ale np. 200zł, które i tak powinieneś wydać na coś innego...
No i tu wchodzi WOŚP. WOŚP, który nie zbiera na pensje dla lekarzy czy rachunki za prąd, ale skupia się na jednym - na zakupie sprzętu. I w tym konkretnym temacie może ZAUWAŻALNIE pomóc. W 2019 roku dziennikarze zapytali Ministerstwo Zdrowia ile wydano na zakup sprzętu medycznego i było to 718 milionów złotych. WOŚP w tym samym roku wydał 158 milionów złotych. To oznacza, że WOŚP wydał 22% tego co wydał rząd (a nie 0.01%).
https://businessinsider.com.pl/finanse/wosp-ile-wielka-orkiestra-jurka-owsiaka-wydaje-na-sprzet-medyczny-w-szpitalach/pvedrmf
Strategia WOŚP, pozwalająca zmaksymalizować ich efekt, polega na tym, że nie kupują wszystkiego wszystkim, tylko w każdym roku wybierają jedną chorobę (np. w tym roku to walka z sepsą) i po konsultacjach ze szpitalami kupują konkretny sprzęt pod ten cel. To sprawia, że w przypadku walki z daną chorobą szpitale i pacjenci mogą liczyć na konkretne wsparcie.
Dodatkowo skupiają się również na sprzęcie poprawiającym komfort pacjenta (jak np. rozkładane fotelo-łóżka, które pozwalają rodzicom spać przy dzieciach, zamiast na podłodze), co ma zdecydowanie znaczenie dla najmłodszych - a o czym ciężko myśleć zadłużonym szpitalom, gdzie każda złotówka najpierw idzie na ratowanie życia.
Chcecie coś krytykować? Znajdziecie bez problemu tysiące rzeczy, które są autentycznie złe i szkodliwe w Polsce. WOŚP do nich nie należy.
#polska #neuropa #4konserwy #wosp #wielkaorkiestra #wosp2023
(P.S. Sorry jeśli coś zepsułem przy formatowaniu/dodawaniu, ale to mój pierwszy wpis na hejto).
52906ff0-5b12-4e69-8e16-76d28b1bf63a

Zaloguj się aby komentować

Ja pierdole jak tu żyć w tym kraju? Orlen nas rucha, gaz i prąd wyjebane w kosmos, węgiel staniał 2krotnie co nie przeszkadza PGG dalej pchac go po zawyżonej cenie. Jak było głosowanie to te chuje zaglosowały żeby nie obniżać podatków na prąd i gaz z 23% mimo, że Unia wymaga minimum 5 %. Wszędzie w Europie odbicie tylko u nas recesja. I codziennie informacje o kurwa działkach, willach i kasie dla pisowskich fundacji. I widzi człowiek babcie (zapewne żarliwą katoliczkę, która opozycje wysyła na szubienice). 30 pare procent ludzi dalej chce głosować na tych skurwysynów.Rzygać sie chce tym wszystkim... W tak krótkim czasie tak rozjebać kraj... Masz firme to dojebią Ci 9% skladke zdrowotną i nieważne czy będzie ona wynosić 2 tysiące czy 12 tysięcy - do lekarza i tak dostaniesz sie za 2 lata. I ta niepewność jaki bedzie ten rok - najgorsza.
#jebacpis #bekazpisu #tvpis #polska #zalesie

Zaloguj się aby komentować

Doceńmy następnego polskiego "patriotę". HATFU. Podbijam stawkę: jeden piorun=jedno splunięcie=jedna złotówka którą wpłacę na wybraną przez nas zbiórkę charytatywną. #bekazpisu #jebacpis #tvpis #szmata #plujemynapis #hatfunapis
1319a2ff-8e47-4845-9ebc-e572252dfc0f

Zaloguj się aby komentować

Oświadczenie Prezesa Najwyższej Izby Kontroli
Najwyższa Izba Kontroli (...) podjęła w 2022 r. dwie planowe kontrole w PKN ORLEN, w których spółka uniemożliwiła przeprowadzenie czynności przez kontrolerów. Pierwsza z nich dotyczyła wydatków między innymi PKN Orlen i Fundacji Orlen na działalność sponsoringową, medialną, usługi prawne i konsultingowe oraz przyjętych zasad przyznawania darowizn na rzecz fundacji wspieranych przez koncern. Druga dotyczyła realizacji działań w zakresie poprawy bezpieczeństwa paliwowego w sektorze naftowym. W ramach tej kontroli kontrolerzy NIK mieli zbadać także proces połączenia PKN Orlen S.A. z Lotos S.A. oraz PGNiG S.A. Jednak kontrole te zostały udaremnione. Kontrolerów nie dopuszczono do wykonywania ich ustawowych obowiązków.
Jako Prezes Najwyższej Izby Kontroli wykorzystam wszystkie środki prawne (krajowe i europejskie), aby zrealizować kontrole, które miały się odbyć w PKN ORLEN. Obywatele mają prawo wiedzieć, na co wydawane są publiczne pieniądze.
#orlen #wiadomoscipolska
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/kontrola-pkn-orlen-270123.html

Zaloguj się aby komentować

#neuropa #bekazpisu #donoesieniazputpolski
#polityka
Czas na kolejne podsumowanie afer z ostatniego tygodnia i nawet jak na standardy PiS, nie ma tego dużo xd.
#Tydzieńwreżimie 103
Orlen zanotował rekordowe 21,5 miliarda złotych zysku za rok 2022. I to jest wynik już oczyszczony z zysków wynikających z okazyjnych zakupów Lotosu i PGNiG. Pamiętacie jak na początku roku ceny na Orlenie w sposób cudowny nie spadły, mimo podniesienia podatku? I jak niektórzy się nadal zastanawiali: tłukli nas cały ten rok, czy nie? No to wiemy, że tłukli. W II kwartale Orlen nałożył marżę 26,5 dolara na baryłce, wobec 1,5 dolara rok wcześniej, więc tak jakby 17 razy więcej. Analogicznie w kwartale III (16,4 dolara wobec 3,1 - pięć razy więcej) i IV (22 wobec 4,5 - również pięć razy więcej). A co jest w tym najlepsze? Że Orlen będzie teraz przez calusieńki rok finansował partyjne eventy, a orlenowi menedżerowie będą zasilali budżet wyborczy Partii. A na koniec, tak z miesiąc-dwa przed wyborami, Obajtek w sposób cudowny obniży ceny paliw na stacjach.
A skoro już przy Orlenie: Norweski Fundusz Naftowy wpisał nasz koncern na specjalną listę obserwacyjną. Norwegowie uważają bowiem, że kupując lokalne gazety i portale, Orlen zaczął naruszać wolność prasy i prawa człowieka. Tak, jesteśmy już w tym miejscu.
A tak w ogóle, to Partia ogłosiła wielkie zwycięstwo: otóż Orlenowi udało się do zera zredukować import rosyjskiej ropy. Czego Partia nie dodaje, to że az do tego tygodnia byliśmy w czołówce unijnych państw ciągnących ropę z Rosji: oraz że to Rosja zakręciła nam ostatni kurek. Tak, ta ropa, na której nas tłukli takimi marżami, była z Rosji.
I jeszcze jedno: dyrektor Agencji Wywiadu niejaki Maciej Romanów, który był bezpośrednio zaangażowany w przekręt na respiratorach od handlarza bronią, który z kolei potem komfortowo wziął i umarł (albo i nie) - no więc ten człowiek odnalazł się w zarządzie czeskiej firmy Unipetrol. Holdingu należącego całkowicie do… Orlenu.
Różne wałki wychodziły ostatnio na jaw przy okazji dotacji z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, ale bank rozbili chyba dziennikarze RadiaZET, którzy odkryli, że w Białymstoku działa Stowarzyszenie Katolickiej Młodzieży Akademickiej, w którego władzach zasiadają: członek rady NCBiR, szwagier nadzorującego NCBiR wiceministra Jacka Żalka (to ten, który uważał, że rodzenie martwych dzieci jest spoko, bo “każde dziecko kiedyś umrze”) oraz prezes spółki, która dostała się na listę projektów z pulą dotacji 123 milionów złotych, oczywiście w NCBiR. Żalek spytany czy nie widzi konfliktu interesów, odparł, że: “nie”. Plus jest chociaż taki, że NCBiR zajęło się właśnie CBA. Minus: że CBA należy do Kamińskiego i jego wkroczenie do akcji prawdopodobnie uniemożliwi kontrole NIK i europejskiej agencji OLAF.
Tymczasem Wyborcza opublikowała nagranie rozmowy dwóch sędziów, z której wynika, że gdy córka Stanisława Piotrowicza zdawała w 2006 roku egzamin na aplikację sędziowską, jej tatuś poprosił sędziów z komisji, by wypełnili za nią pytania bez odpowiedzi. Córka Piotrowicza miała przedostatni wynik na ponad 100 osób. Dziś jest prokuratorką w PK, gdzie dostała się bez konkursu.
Tymczasem ofensywa ideologiczna trwa, jak zwykle spływając ze szczytów władzy w dół. Radni z Częstochowy jeszcze w grudniu wystosowali do Czarnka apel o zwolnienie miasta z finansowania lekcji religii, które są coraz droższe i na które chodzi coraz mniej uczniów. Czarnek oczywiście się nie zgodził i sprawa byłaby zamknięta, gdyby nie Nagła Interwencja Ziobry. Prokurator Generalny, widocznie powołując się na “ważny interes społeczny”, który wpisał sobie w ustawę 7 lat temu, zażądał, by sprawą zajęła się prokuratura. Radni z Częstochowy już dostali od okręgówki wezwanie do przedstawienia dokumentów. I cyk, każda kolejna rada miasta, która chciałaby choćby uchwalić sobie podobny apel, zastanowi się trzy razy.
Inną odnogą tej samej ofensywy jest niezmiennie kwestia zakazu aborcji. Ósmego marca, a więc w dzień kobiet, Sejm zajmie się barbarzyńską ustawą Kai Godek, która to ustawa przewiduje karanie, uwaga, za informowanie o możliwości wykonania aborcji na terenie Polski lub poza jej granicami. Równolegle, Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich, skierowało do MZ i prokuratury apel, w którym domagają się “stowego powstrzymania niezgodnej z obowiązującym prawem działalności w Polsce organizacji dostarczających matkom w sposób masowy środki służące wywołaniu aborcji farmakologicznych”. Wiecie, bo w Polsce aborcja jest ciągle ZBYT LEGALNA.
A skoro już przy aborcji, to usiądźcie. Otóż Prokuratura Regionalna w Szczecinie twierdzi, że ma uzasadnione podejrzenie, że ginekolożka Maria Kubisa “udzieliła pomocnictwa w przerywaniu ciąży wbrew przepisom ustawy”. Kubisie wprawdzie nie postawiono żadnych zarzutów, nic jej nie wyjaśniono, ani nawet jej nie przesłuchano, ale za to przy ludziach wpierdolono jej się do gabinetu, zarekwirowano telefony, laptopy oraz - siedzicie? - karty pacjentów od początku istnienia tego gabinetu. Czyli od roku 1996. I teraz od półtora miesiąca lokalni ziobryści czytają sobie bardzo wrażliwą dokumentację, dotyczącą tysięcy kobiet ze Szczecina. W tym - co podkreśla Maria Kubisa - policjantek, prokuratorek, funkcjonariuszek CBA. Ale to żadne zastraszanie, w Polsce nie ma represji, cicho tam lewaczku.
Polska dalej jest krajem bez problemów z prawem. Na przykład Prezesem Sądu Najwyższego jest pani Małgorzata Manowska, neo-sędzia. A że takich neo-sędziów, jak w każdym nie mającym problemów prawem kraju, jest w Polsce już ponad dwa tysiące, to normalni sędziowie prosili europejski Trybunał, czy mogą uznać swoich neo-kolegów i neo-koleżanek za nie-sędziów. TSUE orzekł, że, ostateczne orzeczenie musi wydać Izba Pracy w SN. I wysłał jej papiery. A neo-sędzia Manowska wzięła i te papiery, hehe, aresztowała. No po prostu nie chce ich dać izbie, która na ich podstawie może stwierdzić, że Manowska to nie sędzia, tylko jakaś ziobrowa pacynka, która akurat w budynku SN wchłania herbatę. Zero konfliktu interesów, pełna przejrzystość, przestrzeganie procedur, o co chodzi. Ale najlepsze jest to, że to jest już trzecia niemal identyczna sytuacja. W 2022 Manowska zablokowała przekazanie takich samych akt Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. A w 2021 oddawała akt kolejnej sprawy Izbie Cywilnej tak długo, aż większość w owej Izbie zdobyli neo-sędziowie, zresztą z samą Manowską na pokładzie. IC do dziś nie wykonała wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE, ale teraz już po ptokach, skoro orzekać o legalności neo-sędziów mają neo-sędziowie. Bareja by tego nie wymyślił, ale Prezesowi z ZIobrą się udało.
CEBULA NA TORCIE
Choć nikt go nie pytał, Janusz Kowalski zabrał głos po wizycie Bidena w Warszawie. I oznajmił: “Ufam, że w trakcie kolejnej wizyty w USA prezydent Andrzej Duda spotka się z wielkim przyjacielem Polski Donaldem Trumpem. Donald Trump za wspieranie Rzeczypospolitej jak mało kto zasłużył na Krzyż Wielki Orderu Zasługi RP.”
Oczywiście nie jestem autorem. W linku jest oryginalny fp i źródła na których autor się opierał.
https://www.facebook.com/101886211778956/posts/pfbid0vQJhEQaEczm9nhFe2qYLwU1E8SEpCwrrTMogmHm8AFx7kaSae6U6KGRRuoUbG1qrl/

Zaloguj się aby komentować

Chłopaki, jeśli uważacie, że nie panujecie nad swoim życiem, zamknijcie oczy i pomyślcie, co moglibyście osiągnąć z wiadrem farby i rolką folii.
  • Przychodzisz na świat w Myślenicach, za środkowego Gierka. Z technikum weterynaryjnego Cię wyrzucają, więc kończysz technikum rolnicze. 
  • W wieku 19 lat zatrudniasz się rodzinnie, w należącej do Twoich wujków firmie produkującej plastikowe osłony do kabli. Ale chcesz więcej, więc na lewo zaczynasz współpracować z konkurencją, de facto okradając swoich wujków.
  • Z firmy musisz odejść w wieku 30 lat, bo zostałeś wójtem gminy Pcim. Prawo zabrania Ci prowadzić działalność gospodarczą, więc robisz to pod stołem. Casualowo dzwonisz do kierownika z firmy wujków i wydajesz mu polecenia, nawet rozliczasz go z urlopu. Oczywiście Twoi wujkowie o niczym nie wiedzą. Państwo też.
  • Równolegle pojawiasz się w śledztwie dotyczącym Macieja C., pseudonim "Prezes". Według prokuratury, jeszcze jako radny i kierownik od kabli pomogłeś "Prezesowi" w oszustwie na sprzedaży granulatu PCV. A już jako wójt miałeś po prostu wziąć łapówkę za podpisanie umowy z jego firmą. Masz zarzuty, sprawa jest poważna, grunt usuwa Ci się spod nóg. Możliwe, że jeszcze przed 40-tką trafisz do więzienia.
  • Musisz ryzykować, więc ryzykujesz. Masz 35 lat, gdy stawiasz na Partię. Okazja nadarza się sama: w Twojej okolicy mieszka słynny paprykowy rolnik od "jak żyć panie premierze", a z wizytą przyjeżdża do niego sam Prezes, ten z Nowogrodzkiej. Gdy wyzywa Tuska od najgorszych, Ty wjeżdżasz w kadr ciągnikiem z przyczepą wyładowaną folią dla poszkodowanego rolnika. Wszystko widzą kamery, Prezes mówi całej Polsce, że jesteś wójtem "da się". Trafiłeś idealnie. Jest rok 2011, Partia te wybory jeszcze przegra, ale o Tobie nie zapomni.
  • Gdy nadchodzi kolejna kampania, Twoja sprawa w prokuraturze nabiera rumieńców. Stawiasz wszystko na Partię. W sierpniu 2015 to w Twoim Pcimiu premier Broszka robi transmitowaną na całą Polskę ustawkę z malowaniem szkoły. Gdy ona gada do kamer, że "damy radę", Ty stoisz skromnie z tyłu. Świadomy, że właśnie wygrałeś w życie.
  • Partia wygrywa. Zaczyna się Dobra Zmiana. Ziobro przejmuje prokuraturę i cyk, wszystko zarzuty magicznie wycofują się z sądu. Partia likwiduje konkursy na stanowiska w administracji i cyk, nagle jesteś Prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Umiesz się odwdzięczyć, pracę w Agencji zaczynasz od masowych zwolnień.
  • Partia zawsze miała krótką ławkę, a Ty i tak zaniżasz średnią kompetencji. Ale nadrabiasz absolutną lojalnością i całkowitym brakiem wstydu. Dlatego nie masz skrupułów, by w ciągu roku przewodzić jeszcze dwóm radom nadzorczym: Lotos Biopaliwa i zajmującej się połiwem ryb spółki Dalmor. A dopiero się rozkręcasz.
  • Masz 41 lat, gdy zostajesz prezesem państwowej Enei i 42 lata, gdy przechodzisz do Orlenu. Nie znasz się na paliwach, ani na zarządzaniu takimi koncernami, ale nie znasz się też na sporcie i ekonomii, a jednak jesteś przewodniczącym rady Komitetu Olimpijskiego i członkiem rady programowej Forum Ekonomicznego w Krynicy. Takie czasy. Droga od wójta z zarzutami do prezesa obracającego miliardami Orlenu zajęła Ci dwa lata. Jesteś jedną z najważniejszych osób w państwie.
  • Prezes nie może się Ciebie nachwalić. Jak tylko słyszy Twoje nazwisko, opowiada kocopoły o Twoich osiągnięciach w Pcimiu, o Twoich niemal boskich zdolnościach. Masz u niego takie plecy, że cały aparat Partii grzecznie się do tego dostosowuje, choć mało kto Cię lubi, bo przylazłeś znikąd i dostałeś konfitury nie wiadomo za co. 
  • Stajesz się podręcznikową definicją oligarchy. Masz ogromną spółkę, swoje media (za pomocą Orlenu kupujesz dla Partii sieć lokalnych dzienników i portali) oraz polityczne wpływy, bo jesteś wymieniany jako ewentualny następca wygryzanego z fotela premiera Pinokia.
  • Stare nawyki jednak nie odpussczają. Zarabiasz dużo, ale to silniejsze od Ciebie. Dziennikarze odkrywają, że masz ponad 30 nieruchomości w całym kraju, na które nie mogło być Cię stać. Co do niektórych istnieje uzasadnione podejrzenie, że de facto opłaciłeś je pieniędzmi Orlenu. Oczywiście włos Ci za to z głowy nie spadnie, prokuratura Ziobry już o to zadba. Jesteś nietykalny.
  • Bo Partią ma dla Ciebie zadanie. Twój Orlen ma przejąć PGNiG i Lotos. Rynek ma być zdominowany przez molocha, którym to Ty będziesz zarządzał. Nikt właściwie nie wie po co to robicie, ale też nikt nie protestuje, więc działacie. Lotos nie stawia oporu, w końcu prezesuje mu Twoją dawna księgowa z Pcimia. Takie czasy, idealne dla ludzi jak Ty.
  • Unia wymusza odsprzedanie części Lotosu konkurencji. Sami przypieracie się do muru, zmuszając się do sprzedaży Saudi Aramco. Wszystko odbywa się w charakterystycznej dla ustrojów autorytarnych szarej strefie. Decyzje są podejmowane jednoosobowo, procedury są olewane, transakcji nie sprawdzają odpowiednie służby. Rafinerię sprzedajecie za grosze, bo goni was decyzja politbiura. Oczywiście kary za to nie będzie. 
  • Można wszystko. Żyć, nie umierać. Możesz podpisywać umowę, której nawet nie masz prawa obejrzeć, bo nie masz dostępu do takich dokumentów, bo odmówiłeś służbom weryfikacji. Możesz sam sobie wystawiać laurki we własnych gazetach i dawać sobie nagrody na swoim forum w Krynicy. Twoje 32, lub więcej, nieruchomości są bezpieczne, bo prokuratura Ci nie podskoczy. Ciągle jesteś rozważany jako premier.
  • Minęło ledwie 7 lat, jak byłeś wójtem Pcimia. Ledwie 11, jak postawiłeś wszystko na jedną kartę i wyjechałeś przed kamery traktorem z folią. Twoja kariera jest idealnym przykładem nowej oligarchii w stylu wschodnim. I jest Ci z tym dobrze, bo mentalnie jesteś właśnie oligarchą.
Nazywasz się Super Daniel "wszystko mogę" Obajtek. I to jest, do uja trypla, historia Twojego sukcesu.
(tekst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na FB)
#bekazpisu #jebacorlen #jebacpis #wiadomoscipolska
f45d8d62-3570-44f2-b477-dc9700a9169c

Zaloguj się aby komentować

Jest gruba afera w #tychy, którą usiłują zamieść pod dywan.
W parku wodnym załączył się alarm pożarowy, a obsługa zamiast ewakuować klientów stłoczyła ich w korytarzu i na klatce schodowej by powoli rozliczyć każdego klienta z czasu zakodowanego na gumowym "zegarku".
W tym kraju najpierw ktoś musi zginąć, by była prawdziwa afera i złapanie za ryj winnych.
Dobrze, że Polacy to już takie bezjajeczne niewolniki, że nikt nikogo nie stratował, tylko każdy grzecznie i bezmyślnie czekał pozwalając robić pracownikom tego miejskiego przybytku kur*ę z przepisów BHP i prawa.
https://m.youtube.com/watch?v=SM4qwA_UxKs
#wiadomoscipolska #afera #bekazpodludzi #patologia

Zaloguj się aby komentować

#neuropa #bekazpisu #polityka #jebacpis #donoesieniazputpolski
Streszczenie ostatniej afery gdzie partyjniacy wiadomej partii zabili człowieka żeby Czarnek mógł sobie w TVP na elgiebety pomarudzić.
Miałem o tym nie pisać, choć krew mnie zalewała. Ale skoro piszą o tym już duże media, to chyba nie ma co udawać, że sprawa nie jest już publiczna. Opowiem tę historię od początku. Będzie trochę przeklinane.
Krzysztof F. zatrudnił się w urzędzie marszałkowskim w Szczecinie w 2004 roku. Sześć lat później, zachodniopomorskim marszałkiem został Olgierd Geblewicz z PO. Zarówno za Geblewicza, jak i za trzech poprzednich marszałków, nikt nie miał do pracy F. zastrzeżeń. Facet przez te prawie 20 lat pełnił różne funkcje. Był m.in. pełnomocnikiem marszałka ds. uzależnień. A także aktywistą LGBT.
Latem 2020 roku okazało się, że Krzysztof F. molestował seksualnie nastoletniego chłopca i częstował marihuaną nastoletnią dziewczynę. Sprawa wyszła na jaw pod koniec sierpnia. We wrześniu F. został aresztowany i postawiono mu zarzuty. Zwolniono go także z urzędu marszałkowskiego. Śledztwo zostało objęte tajemnicą, co jest w takich sprawach procedurą normalną, bo chodzi o dobro ofiary. Proces trwał nieco ponad rok. W grudniu 2021 roku F. został skazany na prawie 5 lat więzienia.
Równolegle toczyła się "kariera" pewnego pozbawionego moralności propagandzisty imieniem Tomasz Duklanowski (na zdjęciu z Krzyżem Kawalerskim, otrzymanym o Adriana). Kariera w pisowskiej Polsce jedna z wielu. Ot, stały autor w należącej do Partii Gazecie Polskiej. Człowiek, który bez problemu umie rzygać całą tą "totalną opozycją" i co tam w SMS-ie na dany dzień dostanie. Facet, który na polityczne zawołanie Nowogrodzkiej z dupy wyciągnął aferę korupcyjną, w którą miał być zamieszany marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Dowodów do dziś nie przedstawił, co nie przeszkadza mu od 3 lat domagać się dymisji Grodzkiego. I Duklanowski tak sobie przez lata szczuł, pisał co mu kazali i generalnie szmacił się dla reżimu, aż go dostrzeżono. W lutym 2021 Duklanowski w nagrodę za wierność i brak kompasu moralnego zostaje wicenaczelnym reżimowego Radia Szczecin. Wkrótce awansuje na naczelnego. Pozostaje to zapewne bez związku z faktem, że jest kuzynem Marka Duklanowskiego, radnego Partii ze Szczecina i prezesa szczecińskich Wód Polskich.
Mija rok od skazania F. Pod koniec grudnia 2022, Duklanowski puszcza artykuł, którym próbuje zasłużyć na ciepłego SMS-a z Warszawy. W tekście "odkrywa" sprawę Krzysztofa F., opisuje ją tak jakby dopiero co miała miejsce, jakby była ukrywana przez układ polityków PO i jakby tylko dzięki jego dziennikarskiej robocie ujrzała światło dzienne. A że F. przewinął się w kampanii prezydenckiej Trzaskowskiego, to wiadomo, Trzaskowski też jest umoczony, w ogóle umoczona jest cała Platforma, normalnie wszyscy tam kryją pedofila, zupełnie jak w Kościele. Duklanowski to wierny aparatczyk medialny, więc słowem nie wspomina, że Krzysztofa F. nikt nie bronił. Wręcz przeciwnie: środowisko zadziałało sprawnie i jak należy. W momencie, w którym Duklanowski "odkrywał aferę pedofilską", F. od roku siedzi w więzieniu.
Oczywiście Duklanowski jest zbyt głupi, by umieć coś takiego zorganizować samemu - w akcji bierze udział dużo partyjnych mediów. Operacja jest starannie zaplanowana, o czym może świadczyć, że TVP Info puszcza "omówienie" artykułu Duklanowskiego dwie minuty przed samym artykułem. Zaczyna się absurdalna kampania dezinformacyjna. I tu dochodzimy do najbardziej obrzydliwego aspektu całej sprawy.
Bowiem tej szmacie nie wystarczyło, że można tą sprawą uderzać w Trzaskowskiego i marszałka Geblewicza, o nie. Bowiem Duklanowski dowiedział się, że ofiarą był syn posłanki PO Magdaleny Filiks. Posłanki aktywnej, punktującej Partię za jej autorytaryzm. Oraz byłej szefowej KOD-u. I Duklanowski, doskonale wiedząc, że sięga właśnie rynsztokowych standardów moczarowskich gadzinówek, opisał ofiary tak, że każdemu z dostępem do internetu zajęło dokładnie 20 sekund ustalenie, że chodzi o syna posłanki Filiks. Wiem, bo mi to tyle zajęło, choć ręce mi się trzęsły z wkurwu.
Aż do momentu publikacji, o krzywdzie jaką Krzysztof F. wyrządził synowi posłanki, wiedziała najbliższa rodzina, współpracownicy, paru prawników, prokuratorów i sędziów. Dzięki Duklanowskiemu, dowiedziała się o tym cała Polska.
Ruszyła machina. Kolejne artykuły w Radio Szczecin, w należącym do Orlenu szczecińskim Głosie, w ogólnokrajowych mediach Partii oraz na kontach partyjnych aparatczyków - wszędzie specjalnie opisywano sprawę tak, by wszyscy wiedzieli, że chodzi o posłankę Filiks. Na Twitterze prym wiódł niezastąpiony Dariusz Matecki, człowiek, dla którego należałoby znaleźć nowe synonimy słowa "amoralny"; oraz Oskarek Szafarowicz, 22-letni idiota, który miał niby reprezentować nowe pokolenie, a bardzo szybko dał się poznać jako dekadę młodszy klon Jakiego, Kalety czy właśnie Mateckiego. Oskarek z satysfakcją podkreślał, że ofiarą Krzysztofa F. jest syn posłanki Filiks, starannie zaznaczając jego wiek i jeszcze się do niej przypierdalając, że "od roku milczy", tak jakby miała o tym informować Pudelka.
Oczywiście ta hiena Duklanowski nie miał sobie nic do zarzucenia i latał po partyjnych studiach, pierdoląc jak to "PO ukrywa pedofila" i jeszcze na niego szczuje za "ujawnienie prawdy". Dane ofiary ciągle wisiały w jego gówno-artykule na stronie Radia Szczecin. Oraz na dziesiątkach innych sakiewiczówek.
Nie umiem sobie wyobrazić, jak wyglądało życie nastoletniego chłopaka, który był ofiarą seksualnego molestowania. Tym bardziej nie umiem sobie wyobrazić, w jakie piekło zmieniło się jego życie, gdy nagle wszyscy dookoła dowiedzieli się o jego krzywdzie. Zamknijcie oczy i przypomnijcie sobie jak mieliście 15 lat. I wyobraźcie sobie swoich kolegów i koleżanki. I że wszyscy wiedzą.
Zainicjowany przez Duklanowskiego hejt zaczął się pod koniec grudnia. W połowie lutego chłopak odebrał sobie życie, o czym posłanka Filiks poinformowała na Twitterze w piątek wieczorem. Za kilka dni skończyłby 16 lat.
Tomasz Duklanowski ma 51 lat. Gdyby nie Partia, byłby nikim i chłop doskonale to wie. Dlatego dla Partii jest gotów zrujnować życie nastoletniemu chłopcu, tylko dlatego, że jego matka jest z innej partii. A że jest moralnym wrakiem, to jeszcze nie ma sobie nic do zarzucenia. Dariusz Matecki ma 34 lata i wtyka swój łysy łeb wszędzie tam, gdzie można na kogoś poszczuć. Nie ma dla niego świętości, stąd szczucie na skrzywdzonego nastolatka jest dla niego czymś naturalnym. Oskarek Szafarowicz ma 22 lata, szczuł na chłopaka, który mógłby być jego młodszym bratem. Że Oskarek jest pierdolonym idiotą, wiedzieliśmy od dawna. Że oprócz tego potrafi w trymiga przyjąć pozycję internetowej hieny - wiemy od grudnia.
Posłanka Filiks poinformowała o śmierci swojego syna wczoraj wieczorem. Wszystkie wspomniane wyżej hieny udające polityków i dziennikarzy, zdążyły już pokasować swoje tweety. Prokuratura bada śmierć syna posłanki z artykułu 151, czyli "doprowadzenie do samobójstwa". Oczywiście prokuratura jest ziobrowa, więc żadna odpowiedzialność żadnej z tych szuj nie spotka. Zresztą: mamy wszelkie powody, by uważać, że to właśnie z prokuratury informacja o tożsamości ofiary w ogóle wyciekła.
W takim żyjemy kurwa kraju.
Jak wiadomo ja tu tylko kopiuję. Oryginalny autor jest na FB. https://www.facebook.com/101886211778956/posts/pfbid0QJhJqe9NAJaJSgVbqbvwUoAqss6CXwHruAemdf9TF73Qo9ifefZ5Bxb8fivyopvdl/
25cc5dc8-78e3-470e-855c-0d07b61fc7a5
7d9a9ff6-c899-427d-995a-0b470e102c4c
d1b45a8a-76fc-4888-a596-5887d43ea9ad

Zaloguj się aby komentować

Wiecie że rząd PiS sprzedał Saudi Aramco 30% akcji Rafinerii Gdańskiej za(nieoficjalnie) 1,15 mld zł. A według sprawozdania Orlenu za IV kw. 2022, wspomniana rafineria zarobiła 3,6 mld zł co oznacza że inwestycja Saudyjczyków dzięki dobroci naszych rządzących zwróciła się w 3 miesiące!
 Dla Saudyjczyków biznes życia, dla Polaczków inflacja, drogie paliwo i rozkradanie majątku państwa!
#bekazpisu #orlen ***** ***

Zaloguj się aby komentować

Piorunujesz=nie szanujesz tego pisowskiego notariusza, który robi wszystko, dla utrzymania władzy starca, który nim samym pomiata, bo liczy na to, że ten starzec z litości załatwi mu fuchę po końcu kadencji prezydenckiej i nie obchodzi go, że ceną za to jest zniszczenie w Polsce demokracji. I żadne uściski z Zełenskim i Bidenem tego nie zmienią.
#bekazpisu #polska #putinowskapolska #wiadomoscipolska
caf21d78-ff3b-4a67-b289-759731f756b1

Zaloguj się aby komentować

Następna