Zdjęcie w tle
elrzepo

elrzepo

Inspirator
  • 2wpisy
  • 13komentarzy
Przy dyskusji o wieku emerytalnym zawsze mam wrażenie, że mamy do czynienia z cyniczną demagogią, gdzie nikt tak naprawdę nie spojrzy na liczby, a dyskutanci traktują temat ideologicznie, na zasadzie "jak to powinno być w idealnie okrągłej Polsce" a nie jak będzie. 
Emerytury w Polsce traktowane są jako coś co po prostu jest, co daje rząd i co niespecjalnie jest związane z tym co ludzie do systemu wpłacają i co z niego wyciągają, więć wiek emerytalny można sobie dowolnie ustalić i wszystko jakoś tam będzie.
Politycy rzucają liczbami - 60 lat, 62 lata, 65 lat tak jakby to było coś co można sobie ot tak ustalić niczym wiek w którym można kupić piwo w knajpie. Zarówno pisowska prawica jak i lewica krytykują jakiekolwiek postulaty o podniesieniu wieku emerytalnego tak jakby wynikały one z jakiejś złośliwości postulujących wobec Polaków a nie ekonomicznej konieczności.
Może mogą tak mówić, bo sami obywatele chcą w to wierzyć? Przeprowadzone badania jasno mówią, że prawie połowa z nas uważa, że dostanie emeryturę w wysokości >50% obecnej pensji. Nie ma to niestety nic wspólnego z realiami - sam ZUS mówi, że w przeciągu 30 lat to będzie jedynie 25%! A może być i niżej.
https://i.imgur.com/Zn8UC05.png
Prawda jest taka, że matematyki tutaj nie oszukamy. Można populistycznie twierdzić, że wiek emerytalny powinien wynosić 60 lat (a może i 50, co mi tam!) tylko w rzeczywistości będziemy to wiek kompletnie nierealistyczny, gdzie przejście na emeryturę w tym wieku będzie oznaczało totalną nędzę i ubóstwo.
Każdy kto stwierdza, że wiek emerytalny powinniśmy zostawić na obecny poziomie albo jeszcze obniżyć, powinien jasno przyznać, że zgadza się na głodowe emerytury i dramat milionów emerytów, którzy będą wypychani na emeryturę (bo w końcu mają już odpowiedni wiek). 
https://i.imgur.com/ucATxoM.png
Ew. niech podadzą skąd wyższe emerytury będą finansowane - tylko proszę o konkretne liczby a nie "podniesiemy podatki złym korporacjom!". W 2021 Polska z CITu zebrała 66.7 miliardów złotych a na emerytury i renty wydaliśmy 245 miliardów. Żeby podnieść emerytury o połowę musielibyśmy podnieść podatki CIT o 300%.
No to może podnieśmy składki emerytalne? Tylko kto się obecnie zgodzi na obniżenie sobie pensji o 30 czy 40% żeby potencjalnie mieć wyższą emeryturę za 30 lat? Szczególnie przy braku zaufaniu do systemu emerytalnego i grzebaniu w nim przez polityków.
Fakty są takie - dzięki medycynie i udogodnieniom żyjemy coraz dłużej. Nie ma matematyki, która pozwala przez 40 lat odkładać 20% swojej pensji by potem przez 20 lat wyciągać 80% swojej pensji. Nasz pokoleniowy system emerytalny oparty na tym, że liczba pracujących młodych będzie się tylko powiększać (co pozwoli utrzymywać starych) kończy się na naszych oczach. 
Jeśli nic z tym nie zrobimy czeka nas katastrofa - albo demograficzna, albo polityczna, gdzie miliony zdesperowanych emerytów w końcu wybiorą do władzy kogoś, kto siłą zabierze i im "da" to czego potrzebują do życia.
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/polacy-nieswiadomi-emerytalnego-kataklizmu-meteoryt-ktorego-nie-chcemy-widziec-sondaz/wv553gt
#polska #ekonomia #gospodarka #emerytury #neuropa
764240f6-0fb5-4340-89b1-2aab7d4efa43
pozdrawiam_was_ciule

@elrzepo ej, a co z moim postulatem obowiązkowej eutanazji 10 lat po nabyciu praw emerytalnych? /s

szczur2k

Gdyby tak można było nie wyrzucać w błoto miliardów PLN, te co wypracowaliśmy inwestować z wysokim zwrotem oraz przede wszystkim edukować społeczeństwo przez porządne szkolnictwo i mówienie prawdy w mediach... Ach jak byłoby pięknie.

GordonLameman

@szmaragdowy_koral

"wprowadzenie systemu jak w USA gdzie ludzie inwestują na giełdzie z oszczędności, coś na zasadzie PPK tylko np. 10% miesięcznie. Na początku 10% idzie na takie PPK a 90% na ZUS, potem 20/80 i np. osoby w wieku 35 lat nie mają emerytury tylko mają swoje oszczędności które im rosły na giełdzie."

A jak przychodzi krach na giełdzie (a przychodzi zawsze) to zostają bez kasy. No świetne rozwiązanie. Takie wymyślone przez 14-latka.

Zaloguj się aby komentować

Święta, święta i po świętach. A to oznacza, że mamy WOŚP. A to natomiast oznacza, że zaczynają się ataki na tę instytucję. Po latach prób obrzydzenia samej osoby Owsiaka i sugerowania (nieskutecznie) jakichś przewałów w fundacji w ostatnich latach pojawiła się nowa narracja.
Ta narracja ma na celu sugerowanie, że WOŚP nie ma żadnego znaczenia w kontekście naszej Służby Zdrowia, bo zbiera grosze w porównaniu do budzetu NFZ...) W końcu WOŚP zbiera ledwo paręset milionów, a roczny budżet NFZ to ponad 100 miliardów, więc o czym w ogóle tu rozmawiać! 
Co ciekawe ta forma ataku ma miejsce zarówno z prawej strony, która nienawidzi Owsiaka za jego ideologię ("róbta co chceta") i Woodstock jak i z lewej strony, która chyba próbuje udowodnić, że takie PRYWATNE akcje są niczym w porównaniu do potęgi państwa.
Ten sposób argumentacji pokazuje niezrozumienie jak działa, jak jest zorganizowana i jak jest finansowana Służba Zdrowia w Polsce. Więc wyjaśnijmy po krótce jak to wygląda. Przecież skoro budżet NFZ to setki miliardów to jaki problem kupić sprzęt?!
1) NFZ nie kupuje szpitalom sprzętu z zasady. NFZ to ubezpieczyciel i jako taki płaci świadczenia za usługi. Jeśli mieliście kiedyś uszkodzony samochód i naprawialiście go z ubezpieczenia, to wiecie jak to działa - ubezpieczyciel płaci wam (lub mechanikowi) za naprawę samochodu i części i jego już nie obchodzi jak go naprawicie i skąd weźmiecie do tego narzędzia.
2) Szpitale nie należą do NFZ. 80% Polaków uważa, że szpitale w Polsce należą do NFZ/Ministerstwa Zdrowia/ZUSu. To nieprawda - większość szpitali w Polsce należy do samorządów (województw i powiatów) i to one finansują wszelkie "nadprogramowe" wydatki, łącznie z zakupem sprzętu - nie NFZ. Budżety samorządów są osobne od NFZ i kasa w NFZ =/= kasa w samorządzie.
https://www.rp.pl/prawo-dla-ciebie/art12925041-polacy-nie-wiedza-kto-rzadzi-szpitalami-i-placi-za-leczenie
3) Skąd więc szpitale mają sprzęt? W teorii - powinny zarabiać na tym, co zapłaci im NFZ za wykonane świadczenia. Czyli jak np. NFZ zapłaci szpitalowi 1000zł za jakiś zabieg, to szpital musi z tego pokryć kosz zużytych materiałów, pensje pracowników, rachunki za energię, rachunki za media, czynsz itp. itd. Tylko jeśli szpitalowi coś z tego zostanie, to w teorii mógłby przeznaczyć to na zakup nowego sprzętu.
Problem polega na tym, że spora część stawek NFZ jest niezgodna z realiami rynkowymi i jeśli rośnie - to zbyt wolno (popatrzmy na inflację, wzrost cen mediów, oczekiwania zarobkowe lekarzy itp.). Te stawki są po prostu za niskie by pokryć koszt świadczenia i jeszcze coś odłożyć na remont lub zakup sprzętu. To sprawia, że polskie szpitale są po prostu zadłużone po uszy - łączna kwota długów to ponad 17 miliardów złotych!
https://www.wzp.pl/biuro-prasowe/biuro-prasowe/aktualnosci/szpitale-nie-maja-pieniedzy-na-ustawowe-podwyzki-rosnie-zadluzenie
M.in. przez to większość szpitali po prostu nie ma pieniędzy na kupowanie nowego sprzętu, który nie jest absolutnie niezbędny bo po prostu nie ma kasy na koncie. Fanaberie takie jak "komfort pacjenta" schodzą na dalszy plan. Dla takich szpitali głównym ratunkiem jest dotacja - albo od właściciela (samorządów), albo od rządu, albo od jakiegoś prywatnego darczyńcy.
https://www.rynekzdrowia.pl/Finanse-i-zarzadzanie/Zadluzenie-szpitali-Lista-lecznic-z-dlugiem-to-prawie-500-placowek,237565,1.html
Porównywanie budżetu WOŚP do NFZ to jakby twierdzić, że zarabiając 4000zł miesięcznie możesz sobie kupić nowy laptop za 4000zł z pensji - bo w końcu tyle wynosi twój budżet! Ale jak odejmiesz czynsz, rachunki, jedzenie, raty kredytów itp. itd to nagle jednak się okazuje, że zostaje Ci nie 4000zł ale np. 200zł, które i tak powinieneś wydać na coś innego...
No i tu wchodzi WOŚP. WOŚP, który nie zbiera na pensje dla lekarzy czy rachunki za prąd, ale skupia się na jednym - na zakupie sprzętu. I w tym konkretnym temacie może ZAUWAŻALNIE pomóc. W 2019 roku dziennikarze zapytali Ministerstwo Zdrowia ile wydano na zakup sprzętu medycznego i było to 718 milionów złotych. WOŚP w tym samym roku wydał 158 milionów złotych. To oznacza, że WOŚP wydał 22% tego co wydał rząd (a nie 0.01%).
https://businessinsider.com.pl/finanse/wosp-ile-wielka-orkiestra-jurka-owsiaka-wydaje-na-sprzet-medyczny-w-szpitalach/pvedrmf
Strategia WOŚP, pozwalająca zmaksymalizować ich efekt, polega na tym, że nie kupują wszystkiego wszystkim, tylko w każdym roku wybierają jedną chorobę (np. w tym roku to walka z sepsą) i po konsultacjach ze szpitalami kupują konkretny sprzęt pod ten cel. To sprawia, że w przypadku walki z daną chorobą szpitale i pacjenci mogą liczyć na konkretne wsparcie.
Dodatkowo skupiają się również na sprzęcie poprawiającym komfort pacjenta (jak np. rozkładane fotelo-łóżka, które pozwalają rodzicom spać przy dzieciach, zamiast na podłodze), co ma zdecydowanie znaczenie dla najmłodszych - a o czym ciężko myśleć zadłużonym szpitalom, gdzie każda złotówka najpierw idzie na ratowanie życia.
Chcecie coś krytykować? Znajdziecie bez problemu tysiące rzeczy, które są autentycznie złe i szkodliwe w Polsce. WOŚP do nich nie należy.
#polska #neuropa #4konserwy #wosp #wielkaorkiestra #wosp2023
(P.S. Sorry jeśli coś zepsułem przy formatowaniu/dodawaniu, ale to mój pierwszy wpis na hejto).
52906ff0-5b12-4e69-8e16-76d28b1bf63a
Janusz_Nosacz

@razALgul no i co z tego że działa x lat? Właśnie dlatego powinien mieć większą czujność, bo go rozgrywają potem jak dzieci. Strzela przemówienie polityczne podczas orkiestry, do dziennikarzy, że niby cenzura, a tymczasem wszędzie pojawiają się zdawkowe artykuły o WOŚP, nawet w wiadomościach TVP była informacja i kto wychodzi wśród odbiorców propagandy na mało rzetelnego i wręcz upolitycznionego?

Jak dziecko został rozegrany, bo kieruje się emocjami. I o to chodzi, żeby się nie dawać wciągać w takie gierki, bo ludzie którzy w nie grają, najpierw cię sprowadzą do swojego poziomu, a potem pokonają doświadczeniem.

razALgul

@Janusz_Nosacz też prawda, jednak każdy ma jakieś granice. Mogę się mylić (co do okresu), ale to właśnie ostatnie 4 lata obfitują w wyjątkową podłość w stronę Owsiaka. I facet dał się ponieść.

ParisPlatynov

Ale 2 cyfrowe iq krzyczy 'my dajemy na caritas' xDD ten z superexpresu Adam zadymiarz pokazał ile wśród ludzi jest debili łykających tą nagonkę na owsiaka...

Zaloguj się aby komentować