DexterFromLab

Jak to w męskim technikum. U nas klasa siedziała narąbana na lekcji niemieckiego znwychowawczynią. Mieliśmy 3 godziny przerwy przed zajęciami, i chłopacy szukali sposobu na zabicie czasu. Nauczycielka kiedy zorientowała się że prawie wszyscy są pijani nazwała nas debilami i dalej prowadziła zajęcia xD

Lime

nasza wychowawczyni w technikum sama stwierdzila, ze przed lekcja z nami musi sobie malpke walnac

¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

FinestHour

@Wikariush > Klasa była zgrana

Ach, brakuje mi tych czasów kiedy każdy idiotyzm można było maskować cnotliwie takimi pojęciami.

Artic

Miałem podobne akcje ale w podstawówce. A wódka była z mety z bloku naprzeciwko szkoły

antek_akrobata

@Wikariush w szkole średniej to nie było ani jednej wigilii klasowej, na której bylibyśmy trzeźwi z ziomkami. Trochę wstyd, ale tak było.

R8Ozd25vIENpxJkgdG8gb2JjaG9kemk

Pracuję w paru szkołach, ale belfrem nie jestem, choć taką funkcję mi proponowali jako "specjalistę", bo nie mam przygotowania pedagogicznego. W jednej techbazie mam nauczyciela od przedmiotu zawodowego, który jest już grubo po siedemdziesiątce, ale umysł ma dalej sprawny. Na zapleczu swojej pracowni trzyma flaszkę cytrynówki własnej roboty i nie raz i nie dwa częstował mnie kielichem, podobnie jak paru innych zaufanych nauczycieli, w grupce których się trzymam. Nie raz byłem świadkiem, jak walnął takiego kielicha, gdy kończyłem z nim kawkę, po czym wychodził do swojej klasy z tekstem "Co tam moje skurwysynki? Skończyliście już?".

Szkoła, gdzie zdecydowana większość uczniów to chłopcy i to często z dość trudnych środowisk i bluzgi pomiędzy nimi potrafią latać i na lekcjach. Gość jest już od dawna na emeryturze i z powodu wieku ma generalnie wywaloną kiełbasę, a że przy okazji jest fachowcem to nikt go nie rusza.

Natomiast w podstawówce, do której sam uczęszczałem w latach 90 wuefista walił winiacze w swojej kanciapie.

zuchtomek

@Wikariush Amatorzy, dla niepoznaki puszki chowało się do zbiornika spłuczki, żeby nie zostawiać śladów ง(͡ ͡° ͜ つ ͡͡°)

(kolega opowiadał)

Mikry_Mike

@Wikariush w liceum miałem wychowawczynię, która uczyła polskiego. Starsza kobieta, z swoimi pierdolcami - niestety. Paliła jak smok. Miała kanciapę na końcu korytarza, gdzie siedziała z dwójką swoich przyjaciółek: równie starą nauczycielką chemi (świetny nauczyciel i kobieta) oraz drugą polonistką (nie miałem styczności).

W kanciapie była taka siekiera, że można było wieszać kurtki. Nawet pomimo otwartego okna, często zimą.

Dodatkowo, wszystkie trzy nie wylewały za kołnierz i czasami widać było, jak wychowawczyni była po małpce.

Czasami moja mama wracała z zebrania i pierwsze o co mnie pytała czy moja wychowawczyni dzisiaj pociągnęła z gwinta XD

Kulturozofiapl

@Wikariush u mnie jedna pijana dziewczyna podrywała księdza. Chyba uciekła po tej lekcji do domu.

Mikry_Mike

@zuchtomek podobno też nieźle chłodzi flaszkę takie przetrzymywanie. Kumpel doradzał, wiadome.

beczka91

@R8Ozd25vIENpxJkgdG8gb2JjaG9kemk "Natomiast w podstawówce, do której sam uczęszczałem w latach 90 wuefista walił winiacze w swojej kanciapie."


To chyba o każdej szkole można powiedzieć xD

Obserwator_Z_Ramiona_RIGCZ

Znajomi pili w szkole nie raz, nie dwa. Technikum. Spotykają nauczycielkę po kilku latach. Ona się skarży: "wy to byliście rocznikiem, teraz taka dziwna młodzież, przychodzi na lekcje pijana, przecież wy tak nie robiliście..." A ona na to: jak to nie xd. Rozmowa się urwała.

RandomowyMirek

@zuchtomek

Amatorzy, dla niepoznaki puszki chowało się do zbiornika spłuczki, żeby nie zostawiać śladów ง(͡ ͡° ͜ つ ͡͡°)


W spłuczce się chłodzi pełne puszki, tam nie ma miejsca na puste.

zuchtomek

@RandomowyMirek Zależy w której klasie

SUQ-MADIQ

@Wikariush u mnie w zawodówce był gość od budowy maszyn taki zajebisty że flache w klasie trzymał przy swoim biurku, nie dość że wszyscy mieli dobre oceny to ja jeszcze w zawodzie zarabiam do dziś

Kondziu5

@Kulturozofiapl myślę że jakby podrywał go chlopak to byłby ciąg dalszy tej histori xD.

RiverStar

@Wikariush Pewnie sam najebany

JustTest

@Wikariush To jedna z najbardziej "Polskich" historii, jakie słyszałem xD

EgeSzegeDre

@antek_akrobata same here. Nasz wychowawca też wychodził specjalnie z klasy żeby sobie jebnac kilka łyków i wracał później i on i my najebani, GG.

k-t

@Wikariush fake & gay

MikeleVonDonnerschoss

@Wikariush u mnie w liceum też piliśmy klasowo, a w trzeciej klasie praktycznie regularnie. Kiedyś chłopaki na końcu sali walili browary na lekcji biologii. Nauczycielka ich nie wyczaiła, ale debile wyrzucili puszki do klasowego śmietnika xD biolożka na następny dzień wkurwiona, bo w jakiś sposób dowiedziała się, czyje to śmieci były. Jakiś czas potem nasz kolega z klasy prawie został powieszony na kratach w oknach szatni na wf, bo chłopaki się dowiedzieli, że to on się wysprzęglił na korepetycjach xdd

obibok

@Mikry_Mike A w jakiej temperaturze najlepiej serwować? To z kolei mój kumpel pyta.

Mikry_Mike

@obibok hmm, w takiej aby nie szczypało w zęby chłodem, coś jak schłodzony Tymbark jabłko-mięta z sklepowej lodówki. Oczywiście, znajomy mi podpowiada.

AM0k_music

@Wikariush u mnie w 4 klasie liceum przed końcem pierwszego semestru zaginął dziennik ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Było dochodzenie, przesłuchania, itd. Do dziś sprawca nie został ujawniony XD A było to 20 lat temu.

biker

@Wikariush z jakiego portalu to post?

Opornik

Wy patusy. My nigdy nie piliśmy w szkole. Tylko po i na wyjazdach. Ale to była porządną szkoła, tylko kible czasem wybuchały.

ParisPlatynov

@Wikariush prychłem dobre xD

Mario_Puzon

@FinestHour to nie jest maskowanie pojęciami to są / byli twardzi zawodnicy, żaden farby nie puszczał

Basement-Chad

Ja też mam wiele podobnych wspomnień ze szkoły. Sam często brałem czynny udział w takich akcjach. Ale teraz nie wspominam tego jako czegoś fajnego. Dopiero po latach dociera do mnie co to była za patologia.

Większość z nas wyszła na ludzi ale wielu z moich kolegów z tamtych lat nie dożyło nawet 40-tki. Zapili się na śmierć. Psychiatryki, samobójstwa. Niektórzy już po odwykach ze zniszczonym życiorysem. Inni nadal się rozkręcają wmawiając sobie, że 2 piwa i szklanka whisky dziennie to nie jest choroba tylko sybol życia na poziomie.

kominiorz_sandomierz

@AM0k_music u nas ponad dziesiec lat temu znalazl sie bohater i wzial dziennik na zywca z biurka jak byla przerwa i go za chwile spalil XD

Przegrywzyciowy

haa tfuuu na was alkocholicy patologie żule ,kraj z gówna i kartonu

Zaloguj się aby komentować