Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział

#wrosty #carspotting


Ostatni wrost z mojej ulicznej galerii to Volkswagen Phaeton V10 TDI z 2003 roku. Jeden z moich ulubionych pojazdów powiązanych z Ferdinandem Piechem. Bentley w proletariackim płaszczu, przez który trafił na śmietnik historii. Zdecydowanie mój najważniejszy kandydat na rozsypane auto w niewielkiej kwocie, na którego utrzymanie nie byłoby mnie stać.


Zaraz wracam do wrzucania zdjęć ze zlotów i spotów, 13 tysięcy fotografii czeka grzecznie w kolejce.

5fc83e7d-d0d0-4cdd-8a27-325e14beb2a2

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Nursi

Reject modernity, return to maluch

Czemu

W końcu mamy malucha.

Rudolf

@Deykun na imprezie był golf dwójka i maluch, łada niva nie pamięta w sumie kto jeszcze się nią opiekował bo potem film jej się urwał #pdk

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

moonlisa

@serwer W lato przewiew lepszy od klimy. Drzwi można samodzielnie otworzyć, nawet w trakcie jazdy a nie jakieś tam przyciski. A jak się trafił szalony kierowca i się stało na końcu to lepsze niż rollercoaster. Ehh to byli czasy

PanNiepoprawny

Nie zapominajmy o dziurawym przegubie i prysznicu stojąc na kółku

Afterlife

Jak bylem malym, szczuplym chlopcem to stalem w takim przeladowanym autobusie i otwierajace sie drzwi przytrzasnely mnie do dykty i tak musialem wystac chwile.


Koniec anegdoty

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Miałem kiedyś takiego pierdzika Seicento… dobry samochód to był. Bardzo dużo pozytywnych wspomnień, tych lepszych i tych gorszych. Tyle, że srebrnego miałem, białe felgi pomalowane farbą do grzejników. Ale za⁎⁎⁎⁎scie to wyglądało z czarnymi zderzakami xD Bardzo o jego dbałem, pucowałem, woskowałem i tak dalej żeby się świecił jak psu jajca, ale korozja żarła, że asz asz. Pyndzlowałem farbą okrętową na rdzę po progach, piankowałem i szpachlowałem. Ehh… dobry samochód to był, nie powiem, że nie, godny, rzetelny, uczciwy, sprawiedliwy i tak dalej. Woził mnie po jeziorach i zbiornikach wodnych województwa łódzkiego oraz ościennych, lasach nie lasach, źródłach i rzekach. Wspaniałe to były spierdotripy na kółkach. Pierwszy samochód dla jego to był i służył tyle lat… i jakby nie patrzeć to kawał prawdziwej motoryzacji to był dla chuopa, żadnych wspomagaczy czy poduszek i systemów. Później nawet pięciokrotnie zarobił na siebie na Glovo, samochód oszczędny to był, ekonomiczny (899cm2 bez LPG był). Noo i podwaliny samodzielnych napraw i drutowania pod blokiem z tutoriali z forów i yt. Sam zrobiłem uszczelkę pod głowicą, wymieniłem alternator, klocki, tarcze, bębny, ręczny, wachacz, manszetę, chłodnicę, jakieś pierdoły przy układzie paliwowym, świece, przewody, oleje, filtry i wiele wiele innych… dużo się człowiek nauczył i dostał nawet w prezencie zestaw narzędzi "profesjonalnych" bo cały czas naprawiał xD Części tanie jak psi wuj i dostępne, że asz asz. Na szrotach i złomowcach można było sobie części wykręcać i doposażać wozidło, np szyby w prądzie se zrobiłem, audio se zrobiłem… wzmacniacz 1200 wat i głośniki po 400, ahh jak to małe metalowe pudełeczko grało wspaniale! Kiedyś może znajdę zdjęcia tego mojego pierdzika Seicento i coś wrzucę bo w takie krajobrazy się wjeżdżało eleganckie, że "to se ne vrati"… a teraz jest Seicento koreańskie (Picanto) bo to ten sam segment A. Ja nie wiem czemu tak zacny i udany model jakim jest Seicento / Cinquecento jest tak stygmatyzowane, a taki segment aut ubijany (tzn wiadomo), ale to wszytko jest śmiechu warte! Absurd i obłuda…

#motoryzacja #samochody #czarneblachy #fiat #seicento #kiedystobylo

7a8de0d2-eb6f-4bcb-9e5d-632b088f1aa4
bf879597-6404-4ecd-9f02-0d3881413018
kubex_to_ja

@bartlomiej_rakowski jak się takim kiedyś rozpędziłem do 130 i musiałem mocno zahamować to zaczął podskakiwać xD myślałem, że się zesram ze strachu

KKLKK

@bartlomiej_rakowski Pyndzlowałem farbą okrętową na rdzę po progach, piankowałem i szpachlowałem. 


Piankowe progi, klasyka xD

jajkosadzone

@maximilianan

O tak,bialy czy szary suv i organzm na miejscu

@AdelbertVonBimberstein

Bo takie sa przepisy zwiazane z emisja spalin,ze... Latwiej je spelnic duzym autem niz mniejszym xD

Dodatkowo sct sluzy konsumpcji- kup auto nowe,na leasing/najem z salonu- nowe,ekologiczne i w ogole szal-cial.

Zaloguj się aby komentować

TheVitt

Pojemność silnika ponad 21 litrów. Ciekawe jakie spalanie i co ta no ekolodzy.

Man_of_Gx

@radidadi Samochody wyścigowe tamtych czasów były bardzo trudne w prowadzeniu i wymagające dużej siły fizycznej a z systemów bezpieczeństwa był tylko rysunek Św. Krzysztofa na desce rozdzielczej.

To była zabawa dla równie bogatych jak popierdolonych


Gx

Zaloguj się aby komentować

Kolejny etap odświeżania mojego Audi.


#wrocuawskieaudi


Jeśli ktoś z Was jest zainteresowany, może pod powyższym tagiem przejrzeć poprzednie wpisy.


Lakierowanie


Wczoraj auto zostało polakierowane, na razie w całości, a w tygodniu pozostaną zderzaki, maska i listwy oraz detale.


Lakierowanie auta bez zdejmowania drzwi i klapy były podyktowane brakiem takiej potrzeby, a sprawa druga, że bardzo ciężko było powyciągać instalację elektryczną, zatem podjęliśmy decyzję, że większa część elementów zostaje na aucie.


Kwestia osłonięcia auta była zatem wydłużona, bo trzebabyło dokładniej pooklejać wszystko, tak samo lakierowanie, było dłuższe i absorbowało więcej materiałów niż standardowo.


Łączny koszt materiałów marki premium na pomalowanie auta to wyniósł mnie ok 2500 zł.


Jakby ktoś się zastanawiał ile by wynosiła cena detaliczna pomalowania takiego auta takimi samymi materiałami to przekalkulowałem i z kosztorysu wynika, że byłoby to między 20.000 a 23.000 zł - rozstrzał wynika z tego co byśmy uznali do demontażu i rozbrojenia, oczywiście na stawce ASO Audi byłoby to prawie 2 razy więcej.


Na aucie wylądował kolor Y9T z palety Audi lecz z przedziału rocznika 2015-2019 (być może jego zmieniona receptura istnieje do dziś), widziałem na żywo ten kolor i chciałem go mieć w swoim klasyku.


Wynik końcowy przekroczył moje oczekiwania, co prawda jak auto będzie już w pełni poskładane to dopiero będzie można ocenić, niemniej jak auto wyjechało z kabiny to ja wraz z dwoma innymi kolegami zbieraliśmy szczęki z podłogi.


W przyszłym tygodniu mamy plan dokończyć lakierowanie elementów oraz zaczynam powoli składać auto. Zbieram się też do małego podsumowania finalnych kosztów, choć jeszcze sporo rzeczy jest do zrobienia i ciągle też mam kolejne nowe pomysły. Mojego czasu poświęconego na różne czynności nie liczę, bo dla mnie to mega frajda, że sobie dłubię przy nim, relaksuje mnie to bardziej niż granie w gry.


Po poskładaniu do końca sezonu letniego będę raczej drobne rzeczy przy nim robił, bo chcę nim trochę pojeździć w tym roku, ale od późnej jesieni lecimy dalej z rzeczami typu odnowienie tapicerki i inne, o których więcej napiszę niebawem.


#motoryzacja #samochody #pokazauto

d04b0c3e-6be8-40b0-ad62-b919661207ff
9fd063af-96c2-4f10-8b81-2962cdf5f172
Basement-Chad

Od lat planuje zrobienie czegoś takiego z moim youngtimerem. Niestety skala tego przedsięwzięcia i koszty z nim związane trochę mnie powstrzymują.

Największy problem dla mnie to znalezienie odpowiedniego wykonawcy.

0987654321

@Odwrocuawiacz to już można było rozebrać do gołego jak robisz dla siebie. Ja już nigdy nie popełnię tego błędu xD

PanNiepoprawny

@Odwrocuawiacz wygląda jak czarny ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

GrindFaterAnona

@Yes_Man ładna jak na skuter

Rodamir

@Yes_Man klasa!

Choć fakt że tego piękna też nie szpecą lusterka

jedzczarnekoty

@Yes_Man biere zamiast PCXa będę straszył pod robotą

Zaloguj się aby komentować

theicecold

@Chougchento ale diabeł, za⁎⁎⁎⁎ście groźnie wygląda


ciekawe ile ktoś tutaj kuca pod maską naj3bał xD

szajza231

@Chougchento Bardzo lubię chamską motoryzację. Taką plującą olejem i palącą 18l benzyny

Zaloguj się aby komentować

Pamiętacie Żuka?


Jeśli tak, to zapewne z jego schyłkowego okresu, gdy był już mocno przestarzały i stał się obiektem szydery. Ale tak naprawdę to był udany i pracowity wóz, któremu mamy co zawdzięczać.


Historia Żuka zaczęła się w 1956, kiedy go opracowano. W 1958 go zaprezentowano i wypuszczono serię próbną, a w 1959 zaczęła się produkcja seryjna. Były to czasy poststalinowskie, gdy przyszła gomułkowska odwilż, poluzowano ucisk na społeczeństwo i okazało się, że w kraju, gdzie brakuje wszystkiego, pilnie potrzebny jest lekki wóz dostawczy, który pomoże wszystko wyprodukować i rozwieźć. Licencyjna lekka ciężarówka Lublin 51 (kopia radzieckiego GAZ-a 51) była przestarzała, toporna w obsłudze, paliwożerna, psuła się i brakowało części (bo zaopatrzeniowcy sowieccy mieli klientów z krajów satelickich w żopie). Stalina już nie było, więc wolno było Polsce opracować własne rozwiązanie.

Tak też zrobiono, a ponieważ brakowało pieniędzy, więc wzięto co było: podwozie i silnik od osobowej Warszawy. Opracowano nowe zawieszenie z tyłu na grubych resorach piórowych, przez co wprawdzie krawędź załadunku biegła wysoko, ale wóz brał znacznie więcej na plecy i nie klękał. A budę zrobiono z blachy falistej, żeby zużyć jak najmniej cennej stali i w ten sposób wzmocnić jej sztywność.

Samochód został przyjęty z otwartymi ramionami, bo mimo wad wrodzonych – niskiej mocy i małego rozstawu kół – był i tak znacznie lepszy od wszystkiego co było dostępne, a konstrukcja broniła się nawet na tle zagranicznej konkurencji. Sporo Żuków udało się wyeksportować, a w Egipcie nawet powstała miejscowa montownia, produkująca Żuki pod nazwą Eltramco Ramzes. Zapaleńcom z FSO, inspirującym się rozwiązaniami francuskimi, udało się tez po godzinach przerobić stary, dychawiczny, dolnozaworowy silnik M-20 na wersję górnozaworową, dzięki czemu zauważalnie wzrosła moc i poprawiła się łatwość obsługi i kultura pracy. Klienci wciąż czekali, więc produkcja szła pełną parą, a wóz nieustannie poprawiano i modernizowano, prezentowano też kolejne wersje nadwozia.

W latach 70. konstrukcja była już stara i myślano o następcy, opracowano nawet prototypy. Ale jak to w gospodarce socjalistycznej, na wszystko brakowało pieniędzy, a Żuk już przecież był i nadal działał, więc władza ludowa nie zdecydowała się na jego wdrożenie. Potem przyszły lata 80. i o ile Żuk przy starym zachodnioniemieckim Volkswagenie T1 dawał radę, to przy T3 wyglądał już jak zabytek. Potrzeba jego wymiany stała się paląca, jednak równie palący był brak pieniędzy w państwowej kasie.

A potem komuna upadła, przyszły lata 90. i czasy transformacji, otwarto granice na zachodnie towary i na rynku pojawiły się nowoczesne wozy dostawcze. Jednocześnie pojawiło się jednak wielu przedsiębiorczych Polaków, których na zachodnie auta po prostu nie było stać. Tłuczono więc Żuka aż do 1998 roku, bo po raz kolejny okazał się potrzebny – czymś trzeba było wozić pomidory na bazar i ekipy na budowę dróg i szklanych centrów handlowych. A na polskich drogach spotykało się je powszechnie jeszcze w latach 2000.


Można więc powiedzieć, że ten wyśmiewany samochód, którego kilka pokoleń Polaków katowało, przeładowywało i eksploatowało aż do kompletnego zajeżdżenia – zbudował dwie Polski: socjalistyczną i kapitalistyczną. A jeśli wierzyć Walaszkowi, to także Galaktykę Kurvix.


#polska #motoryzacja #klasycznamotoryzacja #historia #nostalgia #ciekawostki

1c4c09c9-929b-4ae3-b1c0-27207aca606c

Zaloguj się aby komentować

Chłop z kanału Povagowani wrzucił update, wrzucam bo ostatnio było spore zainteresowanie, a nie każdy ma Instagrama. Generalnie jest ujowo ale stabilnie :v

#povagowani #samochody #motoryzacja

1ff25962-4bd8-4893-90da-37006aebc528

Zaloguj się aby komentować

500-lecie wyprawy Kolumba Italdesign uczciło Columbusem, zaprezentowanym w 1992 r. na Targach Motoryzacyjnych w Turynie. Może tym krążownikiem nie dałoby się dopłynąć do Ameryki, ale mógł zmieścić całkiem sporą załogę, aż 9 osób. Mostek kapitański, tj. siedzenie kierowcy umieszczone było wyżej niż pozostałe i centralnie. Otaczała go wygięta deska rozdzielcza. To nie włoskie wyczucie stylu kazało wyodrębnić kierowcę i siedzących za nim w drugim rzędzie pasażerów (i stworzyć przy okazji drugą bryłę nadwozia), ale to, że pod jego stanowiskiem umieszczono (centralnie) 5-litrowy wolnossący silnik V12 od BMW o mocy niemal 300 KM (i momencie obrotowym 407 Nm) przekazywanej na wszystkie koła.

Auto miało niemal 6 metrów długości i rozstaw osi wynoszący 3820 mm, co dawało bardzo obszerny przedział pasażerski, pomyślany dla 6 osób, ale można było pomieścić tam też 2 dodatkowe osoby. Opcją było też zmniejszenie liczby miejsc dla bardziej użytkowego charakteru auta. Trzeci rząd siedzeń można było obrócić do tyłu, ale chyba nie było tam opcji na umieszczenie blatu między nim a ostatnimi siedzeniami. Dla pasażerów przewidziano umieszczone w oparciach foteli monitory podłączone do VHS.

Nadwozie było wykonane z włókna węglowego i było pięciodrzwiowe, dach (przynajmniej nad kierowcą i siedzącymi tuż za nim) był otwierany. Klapa bagażnika była dwuczęściowa, po otwarciu dolnej znikał próg załadunkowy.

Dwa obrazki w komentarzu pokazują rzecz jasna różne wstępne pomysły na Columbusa. Ten zrealizowany wydaje się najciekawszy.

Nie jest to najbardziej odjechany projekt minivana jaki pojawił się na początku lat 90-tych, ale i tak szkoda, że go nie puszczono do produkcji. Byłby z niego np. świetny kamper.

Auto istnieje (dziwi więc mała liczba dostępnych w necie jego zdjęć) i znajduje się w kolekcji Italdesign. Podobno Doug DeMuro chciał je kupić, ale firma odmówiła. Na pocieszenie ponoć obiecali mu, że będzie mógł się przejechać.

#samochody #carboners #ciekawostki

134eed36-ee46-41e3-86d2-b0efd225068c
f4885d30-88dc-427b-83df-d86148bc8ad8
f9ea78b0-5132-4cd3-a31c-5d7d1df542ba
1497897e-e38a-40eb-a987-de99e35747e9
macgajster

No muszę powiedzieć, że jak przy poprzednich wpisach bez zastanowienia grzmociłem, tak teraz trochę mi ładunek opadł... Brzydkie to!

A, niech będzie, bo postarane, a także rzadkie. Pierun!

Atexor

Te auto ma taki "nochal", że z miejsca miałem skojarzenie z bulterierem...

fd2c7c17-f57b-4300-a4e9-61f0c507b8da

Zaloguj się aby komentować

Roci

@bartek555 i co, urus?

anonekzforczana

@bartek555 Zawsze mnie cieszy jak karły osiągają sukces w życiu. Tak trzymaj !

Zaloguj się aby komentować

Projekt Triumph Board Tracker. Własnoręcznie wykonany motocykl na bazie silnika kosiarki Villiers Midget MKII o pojemności 99 cm3 z lat 50-tych. Jak Wam się podoba?


#motocykle #ciekawostki #vintage #diy #triumph

b787042f-38b4-4a58-8793-87581d47eb79
2ede28df-6db4-40fe-8a6d-6fb1c70c461b
e81c2320-e380-408d-ab79-74d6443ffe4f
7b09b4a6-9f09-44d5-8a55-a121e5909588
72fce2c9-f46e-4e94-8bff-ae93157ed950
theicecold

@shack_my_kak ty chory pojebie...


Ale jesteś pięknym człowiekiem, chcę cię poznać! Piękny projekt, winszuję!

Nimaskalisto

Właśnie jestem w trakcie realizacji podobnego projektu, silniczek 50ka, rower trek, zobaczymy co z tego wyjdzie xD

Zaloguj się aby komentować