Codzienny raport z postępów prac przy zalewaniu podwórka betonem. Stolarz jak na razie nie wywiązuje się z obietnic więc prawdopodobnie nie zdążymy zaszalować całości ale i tak lejemy, u siebie rob jak u siebie #stepujacybudowlaniec #pdk #heheszki

Codzienny raport z postępów prac przy zalewaniu podwórka betonem. Stolarz jak na razie nie wywiązuje się z obietnic więc prawdopodobnie nie zdążymy zaszalować całości ale i tak lejemy, u siebie rob jak u siebie #stepujacybudowlaniec #pdk #heheszki

Bardzo się cieszę, że na obrazie z kamer jest wyświetlona data. W ten sposób możemy śledzić "postępy".
Zaloguj się aby komentować
@jajkosadzone to jest scam. Nie wysyłaj mu żadnych pieniędzy. Ja #nowywlascicielhejto znam brata Pita i jestem w stanie bezpiecznie przekazać mu pieniądze.
@jajkosadzone najlepsze jest to, że taka akcja miała miejsce
∫ cos x dx
@jajkosadzone Hmm, można by pomylić z prawdziwością, ale z tym łódzkim już zbyt grubymi nićmi szyte...
Zaloguj się aby komentować
@Half_NEET_Half_Amazing lewaków d⁎⁎a zaczyna boleć
@Half_NEET_Half_Amazing
Mordo mówię ci Musk to literalnie Hitler dlatego musimy zablokować X i wszystkie strony z którymi się nie zgadzamy
Zaloguj się aby komentować
tl;dr zamawiam próbkę Comme des Garcons Incense Zagorsk, co z dostępnych polecacie jeszcze przetestować?
Skrócona historia życia: najpewniej po "nieżycie nosa" i psikaniem do niego lekami jakoś od 14 do 17 roku życia węch miałem lekko mówiąc nie najlepszy. Dla zobrazowania: nie wiedziałem że pranie ma zapach. Wszelka zapachowa "chemia" czy perfumy mnie dusiły, a jak ktoś psiknął lakierem do włosów w łazience to musiałem szczać po obejściu #pdk ponieważ nie jestem wtedy w stanie wziąć wdechu. Tak sobie żyłem i czytałem recenzje perfum najpierw na portalu obsranym gównem, a później na hejto. Opisy bardzo mi się podobały, jednak pogodzony byłem z tym że nigdy nie będzie dane cieszyć mi się zapachami.
Pewien czas temu z powodu innej przypadłości i braku efektów po próbach z konwencjonalnymi metodami leczenia rozpocząłem inhalacje z medycznej #420. Dlaczego o tym wspominam?
Teraz? Pojebało cię chyba, która jest godzina, oglądajmy.
Oczywiście posłuchałem. Oglądany film jednak tak mnie podkręcał że po kilkunastu minutach nie wytrzymałem i skończyłem około północy w kuchni psikając pocięte naprędce paski papieru i wąchając... Nie dość, że ich woń mnie nie dusiła. TO BYŁY PIĘKNE ZAPACHY.
Wracając do Zagorska. Są to perfumy których recenzje czytałem kilka lat temu. Tak mi się te opisy spodobały, że nazwa mi bardzo zapadła w pamięć. Myślałem sobie czasem:
Chciałbym tak pachnieć jak jest to opisane.
Nie jest to jednak zbyt popularny zapach i są problemy z dostępnością. Znalazłem jednak straganik pewnej osoby skąd mogę go zamówić. Chciałbym przetestować przy okazji więcej zapachów - co polecalibyście dorzucić do jednej przesyłki? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
PS. Przy (niezbyt częstej) okazji przebywania w sephorze czy innym douglasie żona wzięła mi kartonik psiknięty Oud & Bergamot Jo Malone - bardzo bardzo fajen.
PS2. Kupiłem żonie ostatnio Portrait of a Lady Frederic Malle i to jest kosmos jak to pięknie pachnie.
Tak więc witam się z tagiem #perfumy
PS3. Krul Kouros jest na celowniku XD ale niestety poza dostępnym zestawieniem.

@niebylem No dzień dobry
Łyknąłbym w takim razie całą tę serię Incense od CdG. Falcon Leather ponoć też fajny, a taka mała próbka to żadne ryzyko. Ta seria Incense nie ma super parametrów, ale to fajne kompozycje i warto ich spróbować, choćby dla rozeznania. A potem to już możesz coś napisać o nich i kilku specy z tej grupy na pewno będzie wiedzieć, co dalej
Miłej zabawy na tagu!
@niebylem Bierz Bandita, dość oryginalne doznania xD ja go odbieram jak takiego Cabocharda Extrait Absolu. A CDG kadzidlane wziąłbym wszystkie, ale poza Avignonem strasznie szybko znikają z mojej skóry, choć ta marka w większości ma slabe parametry. Copper jest taki se, ja w nim czuję Memo Italian Leather któy jest niby ok, ale nie potrafię się z nim do końca zaprzyjaźnić
mamy to ( ͡° ͜ʖ ͡°) dziękuję wszystkim za pomoc!

Zaloguj się aby komentować
Do dzisiaj jestem w szoku,ze cos takiego mogl zrobic wlasnie on
#bartoszewski #pdk


Zaloguj się aby komentować
Na starcie chciałem przeprosić za wołanie, ale miałem roczną przerwę od hejto i stwierdziłem, że odpowiem na swój dawny post https://www.hejto.pl/wpis/eh-panowie-rok-2023-to-najgorszy-rok-w-moim-zyciu-w-skrocie-w-lipcu-skonczylem-g Przede wszystkim chciałem podziękować piorunującym, bo w tamtym momencie życia byłem w czarnej D i nie widziałem wyjścia z chujowej sytuacji życiowej, a piorunki, które otrzymałem i komentarze wsparcia wywołały uśmiech na mojej twarzy i jakoś pomogły przetrwać tamten okres. Tworzę ten wpis głównie po to, że może dotrze do ludzi w ciężkiej sytuacji psychicznej czy dołku czy tzw. przegrywów i pomoże przetrwać ciężki okres.
Muszę szczerze powiedzieć, że @tosiu miał totalną rację i 2024 to był najlepszy rok mojego życia, mimo że nie był idealny. Przede wszystkim zmieniła się głowa i to jak odbieram różne rzeczy. Złapałem bardziej "stoic mind" i nie przejmuję się tak wszystkim. Ogólnie powiedziałbym, że jestem daleki od ideału, ale w końcu przestałem starać się zrobić wszystko na raz i zmieniać nawyki małymi krokami. Przestałem się też tak przejmować, że bardzo daleko mi do ideału i po prostu cieszę się życiem. Nie udało mi się rzucić fajek. Gdzieś w lecie przerzuciłem się na vape i teraz od dwóch tygodni nie palę. Czy tym razem się uda? Zobaczymy... Jeśli chodzi o wagę to jestem cały czas mniej więcej na tym samym poziomie ulania, ale powiedziałbym, że w tym roku odżywiałem się dużo lepiej niż w poprzednich latach, chociaż mnóstwo fastfoodów też się przewinęło. Jeśli chodzi o alko to w tym roku definitywnie postanowiłem odsunąć je całkowicie. W 2024 popijałem, ale powiedziałbym, że niedużo (były miesiące kiedy w ogóle nie piłem). Jest to spowodowane głównie tym, że zacząłem strasznie ciężko przechodzić kaca i robić się śpiący po wypiciu 1-2 piw. Jeśli chodzi o kodowanie to była ciężka przygoda. Ogólnie całkiem mi się to spodobało, ale zniechęciło mnie jak wyśrubowane są teraz wymagania, żeby w ogóle wejść do branży i ludzie z doświadczeniem x lat szukają pracy po pół roku, więc odpuściłem sobie na razie. Może jeszcze do tego wrócę, ale bardziej 4fun. Plany mi się pozmieniały i postanowiłem pójść na studia zaoczne.
Ogólnie szybko porzuciłem pracę w kołchozie i udało mi się dzięki pomocy kolegi załatwić pracę w Krakowie. Przyjaciele przekimali mnie przez miesiąc zanim sobie coś znalazłem za co (i nie tylko za to) będę im dozgonnie wdzięczny. Cały rok przesiedziałem w Krk pracując w sumie w 3 różnych miejscach. Na początku załapałem się jako handlowiec, ale szybko zrezygnowałem, bo szło mi spoko, ale stwierdziłem, że to nie dla mnie. Wolę jednak spokojny etat, niż uganianie się za klientem. Później posiedziałem kilka miesięcy w sklepie, aż trafiła mi się okazja złapać do korpo. Myślałem, że wrócę do starego trybu życia i raju korposzczurstwa, który popija sb kawkę w eleganckim biurze. Oj, jak bardzo się pomyliłem xDDD Generalnie trafiłem do tzw. korpokołchozu, który w chujowości przebijał wyłącznie zwykły kołchoz, w którym pracowałem. Wysiedziałem w nim grzecznie do końca roku, bo już wszyscy ze znajomymi z pracy zaczęliśmy się sypać (psychiatra, wypalenie zawodowe). Mimo tej przygody los się do mnie uśmiechnął.
Dlaczego w ogóle wylądowałem w Krakowie i co z mieszkaniem od prababci, o którym było w poprzednim wpisie? Otóż prababcia się rozmyśliła xD Kaprysy starych ludzi. Natomiast jakieś 2 miesiące temu stwierdziła, że już nie radzi sobie z mieszkaniem samemu i poszła mieszkać do mojej babci, więc ostatecznie dała mi to mieszkanie (jak na 96 lat i tak za⁎⁎⁎⁎ście sobie radziła tyle czasu sama). W końcu koniec z chujowymi najmami i możliwość organizacji swojej przestrzeni pod własne "widzimisię". Ostatecznie więc po roku wróciłem na stare śmieci, ale tym razem mam własny kąt i inną głowę, jestem w trakcie zakupu samochodu (będę miał własny po 7 letniej przerwie), także inaczej spoglądam w przyszłość. Wciąż ciężko mi uwierzyć jak w rok może odmienić się życie człowieka. Potrzeba trochę pracy i cierpliwości. No i nie oszukujmy się szczypty szczęścia, bo bez pomocy innych na pewno nie byłoby tak super (ale nadal średnio czyli za⁎⁎⁎⁎ście, jak mawiał klasyk #pdk ). No i znaleźć metodę na siebie, także jeżeli macie przejebany okres może to będzie jakieś światełko w tunelu, które pomoże przetrwać ciężkie chwile.
Sukcesy 2024 r.:
-spłaciłem wszystkie długi
-pierwszy raz odłożyłem 10k
-zacząłem inwestować (wyszedłem na plus)
-inny mindset, dużo mniej się stresuje, 0 myśli "s"
-byłem bardziej aktywny fizycznie niż w roku poprzednim
-adoptowałem psiaka, który jest moim oczkiem w głowie
-poznani ciekawi ludzie
-mogłem pomóc ludziom, którzy pomogli mi
#gownowpis #wychodzimyzprzegrywu #chwalesie

Piękne psisko. Idealnie pasuje do wnętrza
Zdecydowanie to nie jest #gownowpis
Gratulacje!
@drakash Gratulacje, taki rok będzie ciężko "pobić", oby konsekwentnie do celu, jest super!
Zaloguj się aby komentować
Choć może i w hejtowyborach odpadłem w fazie 1/16, to jakieś zyski w uczestnictwie w konkursie hejtowych piękności są - tag #grzyby przekroczył 50 obserwujących. Jest to też kolejny dowód na to, że posiadanie strony na wikipedii nie gwarantuje przepuszczenia dalej.
Dziś o kolorowym grzybku przypomionającym podwodne korale. Goździeniec fioletowy ogólnie jest szeroko rozpowszechnionym grzybem,. jednak nie w Polsce. U nas było jedynie kilka stwierdzeń tego gatunku. Rośnie w lasach w mchu, osiąga do 10cm wysokości. Delikatny i kruchy, bez mocniejszego smaku czy zapachu. Nic nie wiem o jadalności, więc pewnie nic się nie stanie jakbyś zjadł, ale to rzadki i piekny grzyb, więc się kurna powstrzymaj.
Można pomylić z innymi grzybami z tej rodziny, np Goździeńcem Purpurowym lub innymi co nie posiadają nawet polskiej nazwy jak Clavulina amethystinoides czy Ramariopsis pulchella. Czasem potrzeba nawet mikroskopu by miec pewność
Tutaj wątek o znalezionym w białostockim parku: https://bio-forum.pl/messages/33/1264957.html
Także zacytuję z zawsze polecanej strony przyrodniczo.pl
Mimo wielu kolorowych krzaczków i maczug prawdziwą perłą w koronie był niezwykły goździeniec fioletowy (Clavaria zollingeri) posiadający jedne z najpiękniejszych owocników wśród krajowych grzybów. Wyróżnia je przede wszystkim kolor. Jest on w barwach fioletowych, bladofioletowych lub purpurowo-różowych. Sam owocnik wyrasta jako cylindryczna pałeczka, która rozgałęzia się na dwa lub więcej członów o robakowatym kształcie. Wielkość jest bardzo różna, zdarzają się drobne, 2 cm wysokości krzaczki złożone z kilku członów lub dorodne 10-15 cm krzaki z wieloma silnie rozgałęzionymi członami. Jest to gatunek bardzo rzadki, którego status wg Czerwonej listy roślin i grzybów Polski określany jest jako E, tj. gatunek wymierający. W literaturze nie ma podawanych stanowisk z Gór Kaczawskich, Sudetów ani generalnie z Dolnego Śląska.
S: https://przyrodniczo.pl/fotorelacje/grzybowe-rarytasy-z-gor-kaczawskich/
I brawo dla Gorzowa. #pdk @moll
#grzyby #fungi





@Ragnarokk
Zadaję sobie to pytanie ale nie potrafię znaleźć odpowiedzi.
Dlaczego nie obserwowałem tagu #grzyby
Mały szmaciaczek:

@Ragnarokk ten grzyb wygląda jak wyjęty z rafy koralowej - ładny (ʘ‿ʘ). Co do wikipedii, masz własną stronę (w sensie Ty sam siebie czy ktoś Ciebie opisał) czy Ty stworzyłeś jakieś artykuły?Ja na pl-wiki kiedyś napisałem kilka artykułów (i dalej istnieją, trochę rozbudowne) ale nikt o mnie nie pomyślał o mnie do popularity check. Pewnie nawet do 1/100 nie załapałbym się
Zaś smak grzyba mnie zaciekawił. Wg. angielskiej wiki:
Nie ma wyraźnego zapachu, a smak przypomina nieco rzodkiewkę lub ogórek. Chociaż według doniesień jest jadalny w małych ilościach, kruche owocniki mają ograniczoną wartość kulinarną i mogą mieć działanie przeczyszczające. Niektóre przewodniki twierdzą, że jest niejadalny.
Zaloguj się aby komentować
#policja #patologiazmiasta #pytanie
nigdy nie dzwoniłem na polizje to pytam, jak dzwonie zgłosić ochlaptusów koczujących pod klatką to chyba pozostaje anonimowy że nie zorientują się kto to ich sprzedał nie? nie chciałbym od polaka rodaka potem zarobić bomby z partyzanta
regularnie już koczują pod klatką nachlani i może naćpani, więc byłby bonus dla policji za zatrzymanie przestępców z X ilością działek #pdk
@Rudolf demontujesz ławki
Straż wiejska jeśli to miasto…Pały zapytają “- czy doszło do złamania prawa?! Nie? To elo!”
https://mapy.geoportal.gov.pl/iMapLite/KMZBPublic.html
Na tej mapie zgłaszasz całkowicie anonimowo i to działa tak samo jak telefon na 112 tylko że bez trybu alarmowego
Zaloguj się aby komentować
Wikipedii nie było, już wszystko jest wyjaśnione, fejlur poszedł od Ukrainki która gorąco relacjonowała Tuska rok temu.
Zaloguj się aby komentować
To samo było z brexitem. Ludzie klaskali dupami, że będą imigrantów wyrzucać i lewaków będzie d⁎⁎a boleć, a potem zdziwko, że Polaków też to dotyczy.
Nigdy się małpy nie nauczą.
Do dziś nie wiedziałam, że można być w Stanach nielegalnie i jednocześnie legalnie prowadzić firmę.
polonia w USA jest głupsza niż elektorat pisu w PL
Zaloguj się aby komentować
#konstruktorelektrykamator
Wczoraj minęło dokładnie 10 lat od kupna mojego #subaru #forester
Jako że od pewnego czasu dawał mi do zrozumienia że czas na jakieś inwestycje.
Usterki do naprawy w forku:
-Czujnik wstecznego
-Cieknący wężyk od sprzęgła
-Nie działający ABS
-Pęknięta sprężyna lewy tył
-Czujnik prędkości wariuje (naprawiałem już ze 3 razy)
-Tylna wycieraczka nie działa
-No i wisienka na torcie, tylna belka po długotrwałej walce ze zjadliwą chorobą Rufus Pannus stwierdziła że ma dość i się poddaje.
Więc co zrobiłem?
Kupiłem drugi samochód. Młodszy od forka, o 2 lata.
Ogólnie historia jest ciekawa.
Pojechaliśmy razem z @Zielonywewszystkim do komisu w celu obejrzenia #mitsubishi #galant VIII 2,5 V6 w automacie. Za niewielkie pieniądze ale nie warto, z tłumika leciał dym o smaku i zapachu oleju, dziury w karoserii większe niż w moim forku, całe zawieszenie skrzypiało jak złe. Ale skóra i automat kusiło. Oglądając inne samochody na placu przyjechali ludzie #honda #hrv 1999r żeby ją sprzedać do komisu.
Oczywiście handlarz chciałby ją za darmo więc koleś się nie zgodził i dogadaliśmy się między sobą.
Oczywiście też wymaga lekkiej inwestycji, ale już przynajmniej ruda nie żre. Wiem że dziwne, ale ładnie zakonserwowana jest. Tylko 3 drzwi, ale i tak większość czasu jeżdżę sam lub we dwóch. Więc nie przeszkadza. Napęd na 4 koła, coś na zasadzie haldexa. Szkoda że nie ma haka i relingów ale jakoś da się to przeżyć.
Chłop miał problem z jednym samochodem to kupił sobie drugi.
PS. Wcześniejszy właściciel chyba słabo jeździł bo swoje bezpieczeństwo zawierzył świętemu Krzysztofowi, a że dwóch opiekunów jest znacznie lepszych niż jeden to w środku są 4 blaszki z Krzysiem na tapicerce i jeszcze złota rybka na klapie. Rybki nie ściągnę, tylko zamówię i przykleję wlepę: Nie masz prawa wozić rybki na klapie #pdk #walaszek




Najlepszy Forester to Ridż Forester

Hrv-ki to były jebutne fury, dużo ładniejsze od crv.
Jako 5 letni użytkownik tejże hondy dam kilka porad:
sprawdzaj poziom oleju regularnie, one lubią podpijać. Celuj w oleje 5W40 lub nawet 5W50 jak będzie miała apetyt na olej.
Lubią panewkę wystawić, szczególnie jak upalało się sprzęgło, z reguły 4ta panewka się poddaje.
Na lato zobacz do progów czy są całe,jak tak to konserwuj co jest bo inaczej z migomatem trzeba będzie się zaprzyjaźnić
1999 rok więc przedliftowa i 105 KM bez V-teca, dużej róźnicy w mocy do 125 KM nie ma.
P.s.
Zamienię się za porady jak ją naprawiać na porady jakie narzędzia elektryka polecasz
Zaloguj się aby komentować
Zrobiłem nowy projekt schodów i nikt mi nie pogratulował :[
#pdk #stepujacybudowlaniec

No nie wiem, zrób to bardziej rzułte
Not great, not terrible.
@Pigachu w Excelu wszystko działa perfect ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
Sweet home Alabama...
Zależy jak bliskie kuzynostwo xD
@Ragnarokk kto kuzynki nie wy⁎⁎⁎ie ten nie zazna miejsca w niebie xd
Zaloguj się aby komentować
Bydgoskie szpitale uczą się od najlepszych.
#pdk #medycyna #biurokracja #nowywlascicielhejto

@AdelbertVonBimberstein aleosochosi?
Zaloguj się aby komentować
No co ci Polacy robią, to się w głowie nie mieści.
Faktycznie ten rosół trochę słonowaty #pdk
#gotujzhejto #kuchniapolska #heheszki

Alesz to jemst trujonce!!!!

NA POTĘGĘ!
Warto dodać, że sód (Na) w wodzie może eksplodować, chlor (Cl) jest trujący a Polacy sypią związek obu (NaCl) codziennie do niemal wszystkiego! SAMOBÓJCY I WARIACI!
Nie wiem kto jest bardziej durny: autorzy takich bredni czy osoby czytające.
Przecież nie od dziś wiadomo dlaczego rosół jest słony...
Zaloguj się aby komentować
Wspaniałe zakończenie hiszpańskiej przygody. Wczoraj po wykręceniu 16 km na rowerze złapałam gwoździa - powietrze świstu w pizdu, i co teraz?
Na szczęście Google pokazało skrót na 10 km, więc szykował mi się spacerek. Supcio. Słoneczko, 20 st. C, ja po piwku (bo zrobiłam sobie przerwę na chill), więc maszeruj! Z tymi minusami, że bateria w telefonie słaba, więc szybko przejrzałam Google Maps, zapamiętując mniej więcej trasę, bo tereny nieznane. Trasa przez jakieś pola i sady cytrusowe, rower bez działającego oświetlenia, a zapowiadało się, że połowę trasy przejdę już po zmroku. No nic.
Idę, idę, idę, a tu nagle słyszę bziuuuum, bziuuum… Tor gokartowy! Zaszłam i powiedziałam: „I gotta pump it up”, a oni do mnie: „You got to pump it up?”, zaraz wszyscy: „Don’t you know pump it up” i rączki do góry #pdk A tak naprawdę to nie. Pan mówił trochę po angielsku, zawołał kogoś, przyleciał jakiś młodzik, jakiś starszy i dawaj pompują z uśmiechem i coś tam miedzy sobą hiszpanią. Powiedzieli, że 5 km powinnam przejechać. Ja że super, że zawsze to coś. Że mucio gracias.
Wsiadłam na rumaka i w długą. I nie uwierzycie - przejechałam dokładnie 4,5 km. :D
Udało się dojechać do miasta sąsiadującego z moim, znane już rejony, więc uff. Rower już spokojnie poprowadziłam wzdłuż plaży. I co najważniejsze: zdążyłam na zachód słońca i piFko vol. 2.
A jeszcze jak jechałam, to w tych sadach było mnóstwo papużek zielonych i tak fajnie nade mna latały, dodając egzotyki, ale się nie zatrzymywałam do robienia zdjęć, póki miałam powietrze w oponie i parę w nogach.
No i ten tego, rower czeka na serwis - jest znajomych, u których jestem. Do naprawy są jeszcze hamulce, które nie działały wcześniej i często hamowałam „na Flinstona”, przez co też nie szalałam ani z prędkością, ani z trasami. Co miałam na nim do przejechania, to przejechałam.
Jutro ogarniam po sobie mieszkanko i pakowanko na powrót do zimnej Polszy, ale może zdążę podjechać autobusem do Kartageny… Może, bo te autobusy nie zawsze przyjeżdżają, wiadomo - #hiszpania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zdjęcia zachodu w komentarzu.
#workation #rower (dodałabym tag „rowerowy równik”, ale nie mam zapisanych tras - wymieniłam ostatnio aplikację i opaskę, obie rzeczy okazały się kijowe :((





Weź mnie nie dobijaj takimi fotkami w środku zimowej chujni 😭
@ismenka ile Cie +/- kosztował taki wypad?
@ismenka Ale przygoda!! Zazdrościmy z krainy, gdzie "Pi*dzi" ostatnio
Zaloguj się aby komentować
#pogoda #zima #spacer #niebo i troszkę #fotografia
Witam w tym pięknym zimowym dniu i "pozdrawiam Was z całego sera" #pdk




Zaloguj się aby komentować
Jak na wieczór, to warto dać coś krótkiego, fajnego, sensownego, lecz postanowiłem was z tego wyleczyć...
Więc łapcie suchara:
Jan jest wielkim fanatykiem boksu, a właśnie dziś odbędzie się walka o Mistrzostwo Wszechwag.
60 min do rozpoczęcia walki... Jan wychodzi z pracy
50 min ... w sklepie kupuje 4 puszki piwa i paczkę chipsów
30 min ... piwo w lodówce
5 min ... Jan siedzi w fotelu przed telewizorem, w jednej rece otwarte, zimne piwo, w drugiej otwarta paczka ulubionych chipsów...
Rozpoczyna się walka... nagle, w 28 sek. nokaut!!! Koniec pojedynku!!!!
Jan nie może w to uwierzyć, siedzi z otwartymi ustami, pustym wzrokiem spogląda w ekran, piwo schłodzone upada na ziemie.
Nagle Jan spostrzega za sobą, stojąca jego zonę.
Maria oparta o futrynę z założonymi rekami mówi:
- Mozę teraz w końcu mnie zrozumiesz.....
PS Jeśli chcecie być na bieżąco z żartami, to polecam dodać mój tag #zartyjanusza do ulubionych.
PPS A jeśli ktoś z was chciałby mnie wesprzeć, to zapraszam tutaj - https://zrzutka.pl/x7whbz
#heheszki #pdk
Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach. Kobieta w strachu:
Do ego coś starego...
- Boże, cofnij czas o godzinę!
Słyszy głos z nieba:
- Dobrze, ale kiedyś utoniesz.
Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody. Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas rejsu nastąpił sztorm. Wtedy kobieta przerażona krzyknęła:
- Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom!
- Niewinnym? Od roku was, dziwki, zbierałem w jedno miejsce!
Zaloguj się aby komentować
Odwiedziły Cię lelki kozodoje.
Scrolluj dalej żeby szybko odleciały, a nie śmiały się do rana.
#pdk #lovecraft

A wiecie jak po angielsku brzmi nazwa lelka? GOATSUCKER :)
Zaloguj się aby komentować
54 + 1 = 55
Tytuł: Rozdroże Kruków
Autor: Andrzej Sapkowski
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: superNOWA
Format: książka papierowa
ISBN: 9788375782073
Liczba stron: 292
Ocena: 6/10
Było już tyle recenzji tej książki na tagu, że ciężko coś więcej napisać niż nihil novi #pdk Zawiodłem się na długości, jak na 11 lat czekania, to szału nie ma. Szczególnie, że kilkanaście stron jest pustych... Ciężko nie odnieść wrażenia, że książka była pisana jakoby na odpierdziel. Końcówka mocno zawodzi, poszczególne wątki miały potencjał do rozwinięcia na co najmniej kilka rozdziałów, a zamiast tego każdy z nich zamyka się speedrunem w raptem 4-5 stronach. Trochę słabo.
#bookmeter #ksiazki

Zaloguj się aby komentować