To było bardzo fajne dwa tygodnie w Polsce ale czas wracać bo w poniedziałek do roboty, tyle dobrego że z domu w poniedziałek to se jeszcze odpocznę. :) Pojadłem jagód, jagodzianek, obwarzanek, truskawek, czereśni, botwinki i innych skarbów. Jadłem nawet panierowaną kanie jak za dawnych lat babcia robiła, pojeździłem po mieście wujkową hulajnogą (ach czy kiedyś doczekamy się ich legalizacji w UK xD) i generalnie wracam z pozytywnymi myślami. Ułożyłem panele u jednych dziadków w dwóch pokojach i pomogłem mu pomalować pokój ten brudny, u drugiej babci pomogłem pociąć drzewo na zimę no i ogólnie odpoczywałem. Znowu zakupiłem płyt, książek, słodyczy różnych że ledwo weszły do walizki xD
Wuja mnie namawiał żeby zamiast pakować się w 20 letni kredyt na mieszkanie w UK wrócić do starego kraju z moim wkładem własnym do PL i kupić se za to mieszkanie albo wyremontować jak dziadek mi przepisze dom na działce i z nim budowlankę robić za niby 10k PLN miesięcznie bo nie ma z kim robić ale czy ja wiem czy on nie koloruje? A to że ja do budowlanki tak średnio się widzę to inna kwestia :D
#wakacje #uk #unaswuk #nietylkomielonka