#natura

16
1527

Metaliczna biedronka Nie wszystkie owady z rodziny biedronkowatych są w kropki - jednym z piękniejszych wyjątków tego rodzaju jest biedronka Halmus chalybeus występująca w Australii i Nowej Zelandii, znana też jako biedronka stalowa (steelblue ladybird). Jej ciało mieni się metalicznymi odcieniami zieleni i błękitu, a jej pokrywy skrzydeł są u dołu lekko odgięte na zewnątrz, przez co przypominają trochę miniaturowy płaszcz. Jest niewielka - dorasta maksymalnie do czterech milimetrów długości.


Biedronka ta występowała pierwotnie wyłącznie w Australii, ale na przełomie XIX i XX wieku sprowadzono ją także do Nowej Zelandii w celu zwalczania mszyc na drzewach cytrusowych. Obecnie dość powszechnie występuje w północnej części wyspy.


#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #australia

tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

62488dc2-75ed-41b0-a990-cda450a0f73b
1fa423e1-c638-4fa3-8fc9-92f649d29907
df78a5e0-77d7-4f85-a5e4-1b29c9a4c746
3b9ffd5c-7f1c-41ca-82a7-aff2e1ead6de
CzosnkowySmok

Wygląda jak statek kosmiczny

conradowl

@CzosnkowySmok kosmici tak mali, że ich nie zauważamy podbijają Ziemię rozsiewając „wirusa" czyli cały statek kosmiczny lądujący w głowie człowieka i stopniowo przejmujący kontrolę... Dobry pomysł

Apaturia

@CzosnkowySmok Kształt ma idealny

KufDrahrepus

Ciekawe ile mszyc musiała zwalczyć aby odblokować taką fajną skórkę ;)

ruhypnol

Znam piosenkę o plastikowej, ale o metalicznej to pierwsze słyszę.

Zaloguj się aby komentować

Astrologowie ogłaszają tydzień biedronki! Populacja ciekawostek o biedronkach zwiększa się


Poprzedni tydzień - ciekawostki o jelonku rogaczu i jego krewniakach:

Młodość w próchnie

Mielerz dla jelonka

Rozmiar ma znaczenie

Żuwaczkami w przeciwnika

Piorunowy chrząszcz

Rogi, które leczą

Polskie jelonkowate


Zapraszam na tag #7ciekawostekprzyrodniczych

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady

korfos

Ciekawostka nr 1

Biedronka jest najbardziej zasyfionym i zajebanym paletami sklepem w Polsce.

CzosnkowySmok

@Apaturia Ciekawostka nr 2


Biedronki można kupić w najbliższym sklepie z biedronkami. Kupowane są do walki z mszycami.

monke

@Apaturia ciekawostka nr 3

Tylko biedronka nie ma ogonka

Zaloguj się aby komentować

sebie_juki

@Half_NEET_Half_Amazing klumat się ociepla, to będziemy widzieć gatunki znane dotąd w cieplejszym klimacie. W sumie podobno gatunki owadów już mamy takie, jak były 40-50 lat temu na południu Europy.

San

@Half_NEET_Half_Amazing klimat się ociepla ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Nasze jelonkowate. W Polsce występuje siedem gatunków chrząszczy z rodziny jelonkowatych (Lucanidae) – poza bohaterem wpisów w tym tygodniu, jelonkiem rogaczem (Lucanus cervus), są to: dębosz żukowaty (Aesalus scarabaeoides), wynurt lśniący (Ceruchus chrysomelinus), ciołek matowy (Dorcus parallelipipedus), zakliniec wiosenny (Platycerus caprea), zakliniec mniejszy (Platycerus caraboides) i kostrzeń baryłkowaty (Sinodendron cylindricum). Żaden z nich nie jest jednak tak charakterystycznie "rogaty" jak jelonek rogacz.


Zaklińce to chrząszcze o ciemnym ubarwieniu, często z metalicznym niebieskim, zielonkawym lub fioletowym połyskiem. Zarówno samce, jak i samice są zaopatrzone w lekko zakrzywione, ostre żuwaczki. Ich larwy rozwijają się w odłamanych gałęziach i spróchniałych pniach drzew liściastych takich jak dęby, buki, brzozy, graby czy olchy; osobniki dorosłe można obserwować od kwietnia czasem nawet aż do końca lipca.


Ciołek to chrząszcz dorastający do przeszło trzech centymetrów, dość masywnie zbudowany i jak wskazuje nazwa – matowy. Jego larwy lubią żerować w przeżartym przez grzyby, zmurszałym drewnie gatunków liściastych, choć niekiedy rozwijają się też w sosnach i modrzewiach. Ciołki są w ciągu dnia raczej niemrawe, spędzając czas w ukryciu pod kawałkami kory lub drewna i uaktywniają się dopiero po zmierzchu.


Dębosz żukowaty, podobnie jak jelonek, jest amatorem próchna dębowego, choć nie gardzi też bukowym – to niewielki chrząszcz dorastający maksymalnie do ośmiu milimetrów długości. Niełatwo go zobaczyć nie tylko ze względu na niewielkie rozmiary, ale także na brunatne ubarwienie i małą ruchliwość, na dodatek najczęściej jest też utytłany próchnem przyczepiającym się do jego pokrytego włoskami grzbietu.


Wynurt lśniący rzeczywiście lśni – jego pancerz ma ciemny kolor, ale wydaje się wypolerowany na wysoki połysk. To gatunek reliktowy, związany pierwotnie z puszczami, preferujący stare, cieniste, wilgotne lasy mieszane. Jego larwy rozwijają się w drewnie spróchniałych drzew iglastych i liściastych, przede wszystkim w leżących, zbutwiałych kłodach. Osobniki dorosłe dorastają do niecałych dwóch centymetrów, samce są przeciętnie większe niż samice.


Kostrzeń, mimo że jest krewniakiem jelonka rogacza i spółki, to z wyglądu bardziej przypomina rohatyńca. Samce kostrzenia wyróżniają się wydatnym, zakrzywionym do tyłu rogiem, który u samic jest dużo mniejszy i zredukowany do niewielkiej wypukłości. Od naszego najsłynniejszego "żukorożca", rohatyńca nosorożca (Oryctes nasicornis) kostrzeń odróżnia się przede wszystkim mniejszym rozmiarem, ciemniejszym kolorem i dużo mniej gładkim pancerzem.


#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #lasy #polska #las

tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

c0c5b173-3c93-4bf7-b4ca-59ed8c1a849a
Apaturia

Od lewej u góry: zakliniec mniejszy, zakliniec wiosenny, ciołek matowy, dębosz żukowaty, wynurt lśniący, kostrzeń baryłkowaty.

20e70dfd-4eeb-4ac4-b1c0-87612dd3b51f

Zaloguj się aby komentować

GrindFaterAnona

@Pol616 mmm ostrężyny. Zbieralem u babci jak bylem maly.

Giban

Potem idziesz do lodówki po łychę twarogu sernikowego, bo widziałeś jak stary do lodówki wkładał, odpalasz wiadro, a tu zonk...

Zaloguj się aby komentować

maciekawski

@Pol616 „IĆ STONT”

Half_NEET_Half_Amazing

Wypatrują tego jednego kutasiarza co ciągle awizo wystawia

Zaloguj się aby komentować

vredo

@goroncy_kartofel Daj mu trochę czasu i będziesz miał fajny sweter na zimę. Albo chociaż skarpety

goroncy_kartofel

@vredo niech czapkie chociaż zrobi:x

jkeen

Ładne stabilimentum.

Shivaa

Też nie lubię pająków ale jak się tygrzyk pojawił u mnie na ogródku to codziennie go doglądałam 😄

Zaloguj się aby komentować

Rogi, które leczą W dawnym lecznictwie europejskim jednym z chętnie wykorzystywanych komponentów były "rogi", czy może raczej żuwaczki, samców jelonka rogacza (Lucanus cervus). Wykonywano z nich amulety mające zapewniać właścicielowi zdrowie, leczyć choroby i odpędzać uroki, a w wersji sproszkowanej dodawano je do różnego rodzaju mikstur i okładów leczniczych.


Najstarsza wzmianka na ten temat pochodzi od Pliniusza Starszego z pierwszego wieku naszej ery - w swojej Historii naturalnej Pliniusz opisał jelonka jako owada z długimi, rozgałęzionymi na końcach "rogami", które mogą zaciskać się jak szczypce. Opis Pliniusza kończy się ciekawą informacją, zgodnie z którą jelonki, lub być może jedynie ich głowy lub "rogi", zwyczajowo zawieszano na szyjach małych dzieci jako remedium na choroby.


W średniowieczu żuwaczki jelonka również wydawały się ludziom fascynujące. W piętnastowiecznym Hortus sanitatis jelonek jest nazywany "latającym rogaczem", wzmiankowane jest też tam wykorzystywanie jego "rogów" w lecznictwie. Nieco później, w 1599 roku, pisano, że oprawiony w złoto lub srebro jelonek - czy może raczej, jego głowa lub nawet same żuwaczki - uśmierza ból, łagodzi konwulsje i pomaga przy "skurczach nerwów".


Żyjący w XVI wieku Ulisses Aldrovandi pisał, że amulety z jelonka rogacza noszone na szyi pomagają na "czwartaczkę" (malarię), choroby wieku dziecięcego, problemy z układem moczowym i nerwowym, a także chronią właściciela przed "fantazmami i fascynacją". Według innych autorów, sproszkowane i w takiej formie spożywane "rogi" jelonka miały leczyć reumatyzm i ból uszu, a w formie okładów także skrofuły i podagrę.


Najbardziej pożądane w dawnym lecznictwie były żuwaczki dużych samców jelonków, mające wyraźnie widoczne rozgałęzienia.


#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #przyroda #natura #zwierzeta #owady #historia

tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

c8e27f58-353c-4a6a-8410-e0b71fb4419e
Pan_Buk

@Apaturia Trudno w to dzisiaj uwierzyć, ale koncepcja randomizowanych badań klinicznych rozwinęła się dopiero w XX wieku, tak naprawdę od artykułu Hilla w magazynie Lancet w... 1921 roku. Przez stulecia lekarze nie testowali swoich metod leczenia i skutkowało to właśnie tym, że podawano jakieś lekarstwo "bo lekarzowi się wydawało", że działa.

Aby sprawdzić czy lekarstwo działa, dzisiaj podzielono by pacjentów na dwie grupy i jednej podawano by sproszkowany róg jelonka a drugiej nie, i obserwowano by czy "lekarstwo" pomogło czy nie.

Tak więc tak naprawdę medycyna pojawiła się 100 lat temu.

Zaloguj się aby komentować

Yes_Man

@RetroCoder80s To zdjęcie pachnie (づ•﹏•)づ

Zaloguj się aby komentować

Piorunowy chrząszcz Jelonek rogacz (Lucanus cervus) był często wiązany w folklorze europejskim z uderzeniem błyskawicy. Przyczyną tego mogło być jego upodobanie do dębów, które niegdyś uważano za drzewa szczególnie bliskie gromowładnym bogom nieba - możliwe też, że długie, rozgałęzione żuwaczki samca jelonka w jakimś stopniu kojarzyły się ludziom z błyskawicami.


W folklorze niemieckim popularne było przekonanie, że larwy jelonka żerujące w zbutwiałych dębach ściągają uderzenia błyskawic, stąd dorosłą postać jelonka nazywano czasem Donnergueg ("piorunowy chrząszcz"). Niektórzy badacze niemieckiego folkloru wiązali te owady z kultem Donara i Thora, gromowładnych - a przy okazji też wojowniczych - bogów.


Najpewniej także od skojarzenia z piorunami wzięło się zabobonne przekonanie, że jelonki rogacze przenoszą żarzące się węgle z paleniska na poddasze i podpalają dachy, powodując pożary. Z tego powodu w niektórych regionach Niemiec zabraniano wnoszenia ich do domów.


W rejonie Wogezów we wschodniej Francji uważano dla odmiany, że głowa jelonka rogacza przyczepiona do nakrycia głowy chroni człowieka przed uderzeniami piorunów i przed tak zwanym "złym okiem" – w XIX wieku praktyka ta miała być szczególnie popularna w okolicach Berry.


#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #lasy #folklor

tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

ec8217a7-4794-453d-87f8-3a0f32eb8bcb

Zaloguj się aby komentować

Byk

@D21h4d nie, po prostu trudne warunki, dużo cieni, więc tak wyszło.

Zaloguj się aby komentować

Żuwaczkami w przeciwnika Jelonki rogacze (Lucanus cervus) słyną z walk rywalizujących samców – jednak wbrew pozorom, nie są to walki na śmierć i życie, a czasem do bezpośredniego starcia w ogóle nie dochodzi.


Na pierwszym etapie konfrontacji samce ustawiają się naprzeciwko siebie, prezentują sobie nawzajem żuwaczki i wykonują ruchy przypominające skłony i kołysanie na boki – w ten sposób oceniają wzajemnie swoje siły. Jeśli na tym etapie żaden samiec nie zrezygnuje, owady przechodzą do walki w zwarciu i szarżują, starając się za wszelką cenę schwycić przeciwnika żuwaczkami i zrzucić go z gałęzi lub z pnia drzewa, na którym siedzą.


Najbardziej efektownie wygląda podniesienie konkurenta w górę i rzucenie nim za siebie – żeby tego dokonać, wygrywający samiec musi unieść przednią część ciała i mocno się wyprostować. Nieco mniej epickie, lecz równie skuteczne rozwiązanie to zepchnięcie rywala. Wbrew pozorom, starcie nie zawsze wygrywa większy samiec, duże znaczenie ma tu także technika chwytu.


Samce walczą nie tylko o dostęp do samicy, ale także o dostęp do pokarmu, np. do rany w pniu drzewa. Ich przerośnięte żuwaczki przydają się w zapasach, ale są bezużyteczne, kiedy trzeba naciąć korę i dostać się do odżywczego dębowego soku. Samice nie mają z tym problemu, zdarza się więc, że samiec pożywia się u "zaklepanej" partnerki w czasie, kiedy pozostają razem. Pobiera wtedy sok dębowy z wykonanych przez nią nacięć w korze – a czasem nawet spija go wprost z jej żuwaczek.


#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #lasy #polska

tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

4fa8c57e-a0b5-4b7c-9aea-2fa88420b08e
Apaturia

Bonus - jelonek Darwina, egzotyczny krewniak naszego jelonka rogacza, sprawnie rzucający nie tylko rywalami, ale także partnerką: link.

enkamayo

@Apaturia te egzotyczne to jak zwykle muszą być ekstremalne w wyglądzie 😄

ismenka

a czasem nawet spija go wprost z jej żuwaczek.

how cute awww ʕ•ᴥ•ʔ

Apaturia

@ismenka Spijają sobie z dziobków

Fly_agaric

To już nie są zapasy nawet, to jest sumo.

Zaloguj się aby komentować

Mr.Mars

@RetroCoder80s Nie oszukujesz? Może to chodnik.

maciekawski

@Mr.Mars ciąg pieszo rowerowy xd Całe 600m tam chyba w polu wylali!

Zaloguj się aby komentować