Koty do przeglądu, żółw do przeglądu, buty do przeglądu i nic, dalej wali, jakby bardziej stanowczo.
Cap wzmaga się przy zbliżaniu do kuchni. Mam - kosze na śmieci, niestety pudło. Smrodek osiąga stężenie łzawiące.
W końcu znalazłem. Parę dni temu wstawiłem kimchi z rzodkwi daikon i zapomniałem.
Ruszyła fermentacja i samo się przypomniało.
#gotujzhejto #gotowanie #domowelepsze #jedzenie #jedzzhejto #slowfood #nietylkomielonka
Zaloguj się aby komentować