#anime

109
1741

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

sawa12721

@nbzwdsdzbcps Kurde właśnie myślałem jak się nazywało to śmieszne anime o dziewczynach co grają w airsofta i mają niskie standary moralne.

Zaloguj się aby komentować

Już super, ale czy jeszcze człowiek?


Darker than Black opowiada historię ludzkości po pojawieniu się Bramy Piekieł - dziwnego zjawiska, które spowodowało że niektórzy rozwinęli supermoce, ale w zamian stracili emocje. Nazywamy ich Kontraktorami, bo żeby skorzystać z mocy muszą wypełnić "kontrakt" i wykonać jakąś czynność.


Z racji tego, że są pozbawieni emocji stali się idealnymi ludźmi do "zadań specjalnych" wykorzystywanych przez rządy i syndykaty z całego świata. Człowiek, którego my śledzimy, nazywa się Hei.


Anime ma bardzo mroczny klimat i przez większość swojego czasu strukturę epizodyczną, podczas której poznajemy urywki z życia Heia i jego pracy. Zapoznajemy się też ze światem, który może nie jest bardzo obszerny, ale bardzo dobrze zbudowany - seria w bardzo dokładny sposób tłumaczy, jak działają zachodzące w niej procesy.


Zmiana ze struktury epizodycznej następuje pod koniec pierwszego sezonu i utrzymuje się przez 4 odcinki OVA i drugi sezon, który chociaż osadzony w tym samym świecie ma już zupełnie inny klimat i główną bohaterkę.


Trzeciego sezonu, niestety, na horyzoncie nie widać.

Ale może ktoś kiedyś ten kontrakt podpisze...

#anime #animedyskusja

99fdfe47-1791-46fe-8e37-0d7ae3b3a780
Rozpierpapierduchacz userbar
PanW

Nom, świetne to było.

Zaloguj się aby komentować

Lepiej być gównem niż średniakiem - chociaż zapamiętają


Ostatnio przeglądając mala coraz częściej łapię się na tym, że czegoś nie pamiętam. Jakiś czas temu postanowiłem dodać do listy do obejrzenia Mayo Chiki!, a okazało się, że ono jest już w obejrzanych. Widząc to, spojrzałem na plakat raz jeszcze i faktycznie, ja znam tę owcę! (bez żartu, faktycznie była owca).


To był pierwszy raz, kiedy zorientowałem się, że czegoś nie pamiętam. Zawsze pamiętałem praktycznie wszystko, włącznie z tytułami, ale tego nie pamiętałem wcale. Był to dla mnie ogromy szok i ciężko mi z tym do tej pory, bo było to dla mnie jak plask w pysk, że coś widziałem i nie pamiętam. Niestety przeglądając dzisiaj mala i zastanawiając się, o czym mam ochotę skrobnąć tekst, przewinąłem się przez kilka tytułów, które wiem, że widziałem. Wiem, pamiętam, znam urywki. Ale o czym były? Co tam się działo? Ni wim.


Ni wim, bo działo się pewnie niewiele, albo działo się sztampowo. Nie wiem, bo nie były wystarczająco porywające, śmieszne, ambitne, dynamiczne, albo wręcz odwrotnie - złe, nieprzemyślane, głupie, proste, ch⁎⁎⁎we.


Po prostu były. I ja po prostu je obejrzałem.

I teraz po prostu ich nie pamiętam

#anime #animedyskusja

d346b20e-dd88-45b1-80f3-af4bf4f148f4
Rozpierpapierduchacz userbar
Alawar

Nie znam tej mangi ale tam z tyłu widzę klona Sakury

PanW

Spokojna twoja rozczochrana. Ja tytułów już nie pamiętam zazwyczaj po zaczęciu oglądania XD

Jakly

@Rozpierpapierduchacz Ja mam podobnie z większością tego co obejrzę, przeczytam lub przejdę xD Niby tytuł znam, ale fabułę to w najlepszym przypadku tylko mniej-więcej kojarzę. Plus jest taki, że jak wracam do tych lepszych tytułów po jakimś czasie, to prawie tak, jakbym oglądała je pierwszy raz

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Ogólnie chciałbym wspierać sam pomysł wyświetlania anime w kinie ale z tego co ostatnio sprawdzałem teraz grają tylko Attack On Titan: Last Attack czyli dwa ostatnie odcinki + dodatkową scenę po napisach czy film z Dragon Ball.


Zastanawiam się czy w ogóle pamiętacie jakikolwiek pokaz anime w kinie, który uznaliście, że był dobry? Osobiście w kinie z anime jak dotąd podobał mi się film z nieskończonym pociągiem z Demon Slayer.


Lubię AOT ale jako całość gdzie bardziej doceniam jego pierwszą połowę, ilość wątków i potencjalne znajdźki przy ponownym oglądaniu niż samo zakończenie. Myślę, że wszystko zależałoby od sposobu edycji materiału źródłowego ale prawdopodobny seans miałby koło 30 godzin. Nie wiem nawet czy w ogóle kiedykolwiek u nas w kraju wyświetlano coś tak długiego bo co nie byłem w kinie to raczej pusto i wygląda jakby sam format się zwijał niż rozwijał.


#anime #kino #attackontitan

MrHardy_

@nbzwdsdzbcps Nie lubię oglądać filmów w kinie a co mówić o anime. Wolę w domowym zaciszu sobię oglądać.

PanW

Nie byłem w kinie na anime jeszcze. Była okazja iść na Akirę ostatnio ale też przegapiłem To akurat na dużym ekranie bym sobie obejrzał.

Orzech

@nbzwdsdzbcps była jakaś fajna bajka kurde coś z jakąś dziewczyną i drzwiami które trzeba było zamknąć? Nie pamiętam.

Zaloguj się aby komentować

Dzieciaki moich czasów dzieliły się w zasadzie na dwa obozy - dzieci Cartoon Network i ten mniejszy, do którego należałem ja, dzieci Jetixa.


Jetix zaczął jako przerywnik popołudniowy, bodaj 2,5 godzinny (nie chce mi się sprawdzać) na Fox Kids, potem zajął ramówkę całodobowo. Świat według Ludwiczka, Ah ten Andy, Galactik Football, A.T.O.M, Wojownicze Żółwie Ninja, Spider-Man i X-Meni i masa innych seriali, od których byłem przyklejony za każdym razem, kiedy odwiedzałem dziadków. A uwierzcie, że nocowałem tam prawie co weekend.


Dzięki mnie nie dostawaliśmy w szkole zadań domowych, bo jak tylko nauczycielka zaczynała w piątek zdanie "Praca domowa..." wasz mały manat próbował ją ugadać, bo "Chcę jechać do dziadków dzisiaj, z tą pracą domową to ja się będę do wieczora męczył...". Zazwyczaj działało.


Ale potem przyszły zmiany, jak się miało okazać - na lepsze. Zaraz będzie 20 lat temu, Jetix wystartował z nowym segmentem. O godzinie 19:20 startował Jetix Max. I to startował z grubej rury, bo od dubbingowanych odcinków Naruto. W ramówce jetixa uwzględniony był też król szamanów, czyli kolejne anime, o którym też nie wiedziałem jeszcze, że jest anime. Właśnie od naruto miała zacząć się moja przygoda z anime, czego nawet nie wiedziałem. Wszyscy znali pokemony, wszyscy oglądali muminki, ale kto to wiedział, że to jakaś anima czy coś?


Naruto wywarło na mnie kolosalne wrażenie od wejścia. Bajka w której było widać krew, gdzie faktycznie było zagrożenie. Król szamanów też miał bitki, które kończyły się w szpitalu, ale nie czuć było tego niebezpieczeństwa. Nie było takich dramatów, jak śmierć Haku.


Ale niestety to nie trwało wiecznie, bo nastał DisneyXD. "XD" to jest co oni zrobili z tym kanałem, który od razu został dodatkowo zakodowany i zniknął z mojego zasięgu.


Ale pojawiło się wybawienie. Bo był jeszcze ZigZap.


Zigzap był kanałem absolutnie bylejakim, pamiętam z niego chyba trzy serie - Huntik, Chaotic i coś o klonie.

Ale pod osłoną nocy ZigZap jak Doktor Jekyll zmieniał się w Pana Hyda.


I nastawał Hyper.

K⁎⁎wa co to był za cudowny kanał. Start z grubej rury, bo od anime. Ale nie jakichś tam pokemonów czy królów szamanów, o nie. Hyper dokładnie wiedział czym jest i dla kogo jest.


Na tym kanale poznałem serie takie jak Bleach, Full Metal Alchemist (oba), Wolf's Rain, Tsubasa Chronicle czy wreszcie Black Lagoon. Hyper się nie pi⁎⁎⁎⁎lił i pakował z grubej rury. Zaraz po tym pokazywali recenzje, analizy i gameplaye gier, których nigdy nie maiłem możliwości ograć, bo mój komputer bardzo długo ogarniał wydolnościowo jedynie przeglądarkę. Śledziłem ten kanał jak tylko miałem okazję, z zapartym tchem i zaciekawieniem. Czego dowiem się dziś, wyrwany z kontekstu odcinek jakiego anime obejrzę?


I... skończyło się.

Nie ma już ani Jetixa, ani Hypera. Nie ma już nawet ZigZapa. Zniknęły. Zostały tylko wspomnienia i nostalgia.

Szkoda. No k⁎⁎wa mać szkoda.

#anime #animedyskusja #telewizja #nostalgia

b43d2011-7f25-4aee-b885-2f469949e42b
5009b17d-3774-4368-a633-92243f431989
Rozpierpapierduchacz userbar
Nimaskalisto

@Rozpierpapierduchacz Przypomniałeś mi jak zobaczyłem na Jetix pierwszy raz Naruto i pamiętna walka o most. Scena śmierci Haku i Zabuzy wryła mi się w beret tak mocno, że nie mogłem spać później

Rozpierpapierduchacz

@Nimaskalisto ja przy Sad and Sorrow czyli soundracku z tej sceny wyję do tej pory XD

ZohanTSW

Za moich czasów Jetix zmienił się w Disney Channel i było mega spoko, przynajmniej na mój gust. Tak samo z resztą dziś Disney+ mógłbym oglądać na okrągło, może po prostu lubię ten content. XD chyba było znacznie później

Iknifeburncat

@Rozpierpapierduchacz o kurczę hyper. Do dzisiaj pamiętam recenzje pierwszego gears of war. Siedziało dwóch chłopów i opowiadali o grze w telewizji, niesłychane. Jeden miał chyba na imię Miłosz i użył sformułowania, które pamiętam do dziś: czochracz neuronów.


To se ne vrati

Zaloguj się aby komentować

Gdy uda Ci się przewrócić pierwszego naleśnika. Chętnie bym zobaczył to anime gdyby tylko manga została zekranizowana.


Jedną z ciekawostek o tej postaci z mangi jest to, że jest swego rodzaju maskotką portalu 4chan i ich logo pochodzi od włosów Yotsuby.


#anime #manga #memyanime #yotsuba #ciekawostki

0f58d215-00a4-4486-9487-28b7cfede103
69a4be6b-8aa3-46ea-92c0-0db170a1be55
effaca98-a00a-45c2-8b13-746f40918dde
adamszuba

Raz zrobiłem japońskie naleśniki. Tylko raz i nigdy więcej. Przewracanie tego dziadostwa na patelni do kara boska. Szczęśliwie znam miejsce gdzie takie sprzedają 😀

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Animemoru

@nbzwdsdzbcps hahaha jak to mówi mój naucyzciel gdy jestem przy tablicy: zaczęło się świetnie a skonczyło jak zwykle

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był bardzo wymagający dlatego zaproponowałbym na ten wieczór komedię pełną absurdalnego humoru i możliwe, że jestem zbyt ostrożny w swojej opinii. Widz w przedstawionym tytule będzie zaskoczony na każdym kroku, uśmieje się do łez jeśli jest fanem absurdów. Tytuł może być trochę mylący bo to czego będziecie świadkami jest najbardziej niezwyczajnym zwyczajnym życiem jakie możecie sobie wyobrazić.


Nichijou (My Ordinary Life) to jak sama nazwa wskazuje opowieść o codzienności naszpikowanej nieprzewidywalnymi zwrotami akcji. Seria skupia się głównie na trzech przyjaciółkach z liceum Yuuko, Mio, Mai. Jedna uwielbia żarty, druga sprawia wrażenie rozsądnej artystki, a ostatnia to istny stoik, geniusz, której poczucie humoru jest wyjątkowo subtelne. Warto również wspomnieć o Hakase będącą młodą wynalazcą z wiernym robotem Nano. Nawet pozornie zwykłe wydarzenie może stać się niezwykłą przygodą dzięki naszym postaciom. Fabuła jest podzielona na epizody z ogromem kultowych scen, która na pewno zostaną w mojej pamięci na długo. Pomimo chaosu bardzo przywiązałem się do tych postaci i uwielbiam wracać do tego humoru w gorszy dzień.


W załączniku dodaję openning oraz początkową stronę mangi. Poznałem ten tytuł gdy autor miał zakończyć mangę, później ją zrestartowano także trudno powiedzieć czy na pewno nie będzie żadnej kontynuacji. Anime składa się tylko z jednego sezonu ale zawiera sporo materiału źródłowego i jest świetnie zrobione. Polecam z czystym sercem i jestem ciekaw waszej opinii o tym absurdalnym tytule.


https://www.youtube.com/watch?v=qUk1ZoCGqsA


#anime #animedyskusja #nichijou #myordinarylife

70842d25-be82-483c-b514-7b05444d2181
Rozpierpapierduchacz

Pozwolę sobie wstawić dwa moje ulubione klipy, które idealnie podsumowują serię

https://youtu.be/byDglOhxmdA?si=e64q9YKRAqTyRrq3

nbzwdsdzbcps

@Rozpierpapierduchacz Co ciekawe ta seria rozszerzyła moje słownictwo przywitań po Malezyjsku.

Habemus_canem

@nbzwdsdzbcps Całkiem udana komedia, ale jednak gdzieś z tyłu głowy zawsze mam taki szepcik, że Azumnga lepsza.

Zaloguj się aby komentować

Ogonek i ryjek są moim orężem, prawdą i rozumem zło przezwyciężę, dzięki mocy planety Kwik!

- świnka Peppa mojego dzieciństwa


#bajki #chinskiebajki #anime #nostalgia

a0a089f8-5d37-4f90-8879-ce3169d357d8
SonyKrokiet

@aerthevist Superświnka moje pierwsze amino z dzieciństwa XD nawet miałem pluszaka świniaka, chyba gdzieś jest dalej (ale o byciu bohaterką raczej nie myślałem :>) ( ͡° ͜ʖ ͡°) w sumie po latach strasznie mi się kojarzyło z Sailor Moon, którego nie oglądałem w sumie XD

Shivaa

Pamiętam jak w podbazie na lekcji geografii oglądaliśmy, wszyscy byli zahipnotyzowani 😁

TRPEnjoyer

Mocno średnia chińska bajka ze spoko dubingiem, ale że nie było nic lepszego w TV, to i to cieszyło.

Zaloguj się aby komentować

W Dandadan chłopu ukradli jaja, a tu ich gość po prostu nie ma


Wiedziałem, że napiszę o tej serii jak tylko zacząłem pisać o Oregairu i Nisekoi jako o moich ulubionych. 


Kanojo, Okarishimasu to seria, która podąża śladami Kazuyi - samotnego chłopa który postanawia umówić się na randkę z wynajmowaną dziewczyną (prawie tak jak myślicie, tylko mniej). Tam poznaje Chizuru - dziewczynę z wielkimi ambicjami na zostanie aktorką. 


Okazuje się, że mieszkają obok siebie, on przedstawia ją swojej bardzo chorej babci i od tamtej pory płaci jej regularnie, żeby udawała jego dziewczynę. Jak to zazwyczaj w takich seriach bywa - udaje coraz mniej.


To haremówka, więc nikogo nie zaskoczy raczej, że dziewczyn z czasem przybywa i każda ma coś do głównego bohatera. 


Mam i ja. 


Niechęć, agresję i niepohamowaną chęć pierdolnięcia mu w ten głupi k⁎⁎wa ryj. 

Jak mnie ten typ rozsierdza. Przez, na chwilę obecną, 3 sezony (nie wiem, czy widziałem trzeci nawet) chłop próbuje wziąć się za siebie, zmienić coś, zakończyć udawany związek, cokolwiek. Kręgosłup moralny tego zjeba nie istnieje, jest miękki jak rozmoczony chleb, kręci się wokół płatnej panny jak mucha wokół gówna, mimo tego, że ma opcje. 


Bo nie jest w stanie podjąć jednej, najprostszej nawet k⁎⁎wa decyzji samodzielnie. Nad wszystkim musi się zastanawiać, wahać, rozmyślać, i optymalnie - przedyskutować z dziewczyną na minuty. 


Mało tego - seria w zasadzie nie ma dobrych postaci. Macie Chizuru, która jest pyskatym tsundere które nie wie czego chce od życia, Rukę, która jest ewidentnie pie⁎⁎⁎⁎⁎ięta, ale chociaż jest ogarnięta i wie czego chce i jest moim ulubieńcem jak na razie, taką co nie mówi, byłą głównego bohatera która jest suką na pełen etat i oczywiście naszego zgniłego rodzynka z d⁎⁎y - głównego bohatera.


K⁎⁎wa jak ja tego kretyna nienawidzę, jest wszystkim co najgorsze w haremówkach i mam nadzieję, że pierdolnie go truck-kun


Ale zjem jeszcze. 

#anime #animedyskusja

2a1be8a6-0cc9-46c0-b8bf-54ff205824cc
Rozpierpapierduchacz userbar
LeniwaPanda

@Rozpierpapierduchacz Zostawiłem pioruna za poświęcenie i oglądanie tego gniota. Ja po urywkach z YT miałem dość głównego bohatera. Nawet nie brałem się za oglądanie serii.

Rozpierpapierduchacz

@LeniwaPanda przebić poziomem pizdowatości bohaterów ecchi haremówek to już trzeba być fanomenem na skalę światową. Popychel, pantofel, podnóżek i spluwaczka dla dziewczyny, której jeszcze za to płaci.


Tam musi być jakiś finansowy femdom grany, bo nie wierzę, że coś takiego może być pisane w ramach romansu

Zaloguj się aby komentować

8/10, gówno, nie polecam - czyli hiperinflacja ocen


Jak oceniacie anime na MALu? Chociaż pytanie tyczy się raczej wszystkich oceniających cokolwiek gdziekolwiek.

Przeglądając anime na malu bardzo często spotykam się z tym, że oceny są, powiem bezceremonialnie, o kant c⁎⁎ja potłuc. Serie, które są zwyczajnie średnie mają po 7-7.5, serie które są dramatycznie słabe mają ponad 6. Ja wiem, ja rozmumiem, opinia jest jak d⁎⁎a, gusta guściki etc.


A jednak jestem przekonany, że ludzie nie wykorzystują całej skali ocen.

MAL w swoim systemie ocen ma dodatkowy opis, żeby nie było wątpliwości


10 - Masterpiece

9 - Great

8 - Very Good

7 - Good

6 - Fine

5 - Average

4 - Bad

3 - Very Bad

2 - Horrible

1 - Appalling


A jednak znalezienie czegoś choć zbliżającego się do 5 graniczy z celem. Czy to dlatego że ludzie zawsze dodają punkty za coś? Czy dlatego, że oglądają wyłącznie rzeczy dobre i wyżej, więc całość skali jest nieużywalna? Nie wiem.


Osobiście staram się korzystać z pełnej punktacji, w pewnym momencie nawet zrobiłem "denominację" ocen, gdzie serie zostały ponownie ocenione - i większość spadła. Czy to kwestia upływu czasu i tego że "zapomniałem"? Raczej nie - po prostu widziałem więcej, więcej dobrych rzeczy, więcej złych rzeczy i na tej podstawie byłem w stanie lepiej to wszystko poustawiać.


Nadal daleko mi do tego, żeby najpopularniejszą oceną było 5, ale jednak korzystał z dolnej połowy skali.


Ale jest jeszcze jedna rzecz, która jest niemal niepoliczalna, ale którą muszę uwzględnić - przyjemność z oglądania.


Demon Slayer jest anime fabularnie średnim, sezon trzeci zalatuje wręcz o zły.

Ale animacja, walki i paradoksalnie ta właśnie prostota fabularna sprawiły, że pierwsze dwa sezony weszły jak złoto.

W efekcie seria która obiektywnie jest średnia została wywindowana w moich (i nie tylko moich) oczach na 8 i 9.


Nie wiem co chciałem zrobić zaczynając ten wpis i do czego dążę, ale właśnie skończyłem XD

#anime #animedyskusja

Rozpierpapierduchacz userbar
PanW

Jak kolega wyżej wpsomniał to korpo, a raczej sprzedajni recenzenci przyzwyczaili nas do tego, że warto sięgać po produkcje 8-10/10.

Ja mogę od siebie dodać, że często nawet bawię się lepiej oglądając czy grając w coś 5/10 niż te niby hity. To nie tylko kwestia preferencji, wystarczy mi niezły koncept, jakoś sensownie poukładana fabuła i w 99% przypadków docieram do końca. Musi być już totalnie dla mnie coś gówniane albo nudne czy oklepane do bólu z trzech stron jak roksa po weekendzie by nie obejrzeć do końca.

Dałem wielu pozycją 10/10, bo powiedzmy zachwyciły mnie czymś ale niekoniecznie są to idealne produkcje. Tak samo jak z dawaniem 3/10, bo widzę, że kilka takich pozycji u mnie jest choć lista długa nie była aktualizowana. Niżej raczej nie daję ocen, po prostu jest drop i tyle.


Ale ogólnie uważam, że:

1-2 - crap niewarty skończenia, czasem po obejrzeniu trailera niewarty zaczynania

3-4 - słabizna ale jeśli ktoś jest wytrwały albo lubi dany gantunek i mu pasują ewidentne wady/braki to czemu nie?

5-7 - to przeciętniaki i dobre pozycje godne już polecenia ale niekoniecznie znów dla każdego, bo może być dobre anime ale ktoś nie lubi danego gatunku więc imo u niego pewnie -2 z automatu albo nawet nie będzie oglądał

8-9 - to solidne pozycje ale nie idealne, mogą mieć jakieś małe wady ale już można je zaliczyć do klasyki danego gatunku

10 - musi być prawie wszystko lub wszystko czego oczekuję po danej pozycji ale niekoniecznie ktoś się musi z tym zgadzać, bo albo inny gust albo uważa jedne wady za spore gdy one są dla mnie pomijalne i mimo wszystko ogląda mi się to lepiej niż pozycje z ocenami 8-9

Tr8025

@Rozpierpapierduchacz U mnie mało co dostaje mniej niż 5 z jednego powodu: jak coś mi nie podchodzi i nie obejrzałem nawet 3 odcinków to leci drop i nie wpisuję na listę xD

1-4 wystawiam najwyżej jak już przebrnę kawałek i nie dam rady dokończyć, ewentualnie dokończę z poczucia obowiązku a nie przyjemności. Jeszcze czasem się zdarza jak rewiduję stare oceny i z perspektywy czasu widzę jakie gówno dostało ode mnie coś wyżej niż 5 xD

5-6 to dla mnie coś słabego, ale dającego na tyle frajdy z oglądania że się przebrnie. Ewentualnie produkcje które podejdą tylko określonym osobom a ja wśród nich nie jestem

7-8 to już coś dobrego ale z wadami. Tutaj nieważne czy wady są subiektywne czy obiektywne - jak coś mnie bolało w serii to nie łapie się wyżej niż 8

No i 9-10 są dla anime które uważam za najlepsze w swoich kategoriach

PanW

@Rozpierpapierduchacz


Osobiście staram się korzystać z pełnej punktacji, w pewnym momencie nawet zrobiłem "denominację" ocen, gdzie serie zostały ponownie ocenione - i większość spadła. Czy to kwestia upływu czasu i tego że "zapomniałem"? Raczej nie - po prostu widziałem więcej, więcej dobrych rzeczy, więcej złych rzeczy i na tej podstawie byłem w stanie lepiej to wszystko poustawiać.


Miałem tak samo, część poszła w górę, część w dół. Zazwyczaj koryguję ocenę gdy oglądam coś drugi raz choć raczej nie zdarza mi się to zbyt często i paradoksalnie tracą na tym pozycję z drugiej połowy skali 1-10.


Ale jest jeszcze jedna rzecz, która jest niemal niepoliczalna, ale którą muszę uwzględnić - przyjemność z oglądania.


To dla mnie podstawa. Pomijam raczej kwestię "grafiki", bo i jestem starym wyjadaczem jak i lubię starę kreskę ale są pozycje co od razu mnie kupują wizualnym aspektem i mogę tutaj dać spokojnie +1 do oceny aczkolwiek bardzo mało jest pozycji gdzie odrzuca mnie grafika i odejmuję z oceny. Wyjątkiem są pozycje dla mnie kultowe ale niepotrzebne odnowione/przerobione, głównie chodzi o "źle" zrobioną grafikę 3D, jak chociażby w Berserku czy GITS. Ten najnowszy GITS co był na Netflixe(?) to jest oczu kąpiel, nie wiem czy wytrzymałem 3 minuty.


Demon Slayer jest anime fabularnie średnim, sezon trzeci zalatuje wręcz o zły.

Ale animacja, walki i paradoksalnie ta właśnie prostota fabularna sprawiły, że pierwsze dwa sezony weszły jak złoto.

W efekcie seria która obiektywnie jest średnia została wywindowana w moich (i nie tylko moich) oczach na 8 i 9.


Miałem dokładnie takie samo odczucie. Wizualnie mnie to anime już na starcie kupiło ale im dalej tym robiło się średnio choć dalej pozytywnie ale na pewno efektownie.

Rozpierpapierduchacz

@PanW demon slayer jest dla mnie wyjątkowy w tym aspekcie. Zawsze przyjemność z oglądania łączy się ze wszystkich możliwych pozytywnych cech - fabuła, muzyka, oprawa graficzna.


Ale DS jest prosty, jak budowa cepa, fabuła sprawadza się do przejść od walki do walki tak naprawdę, a mimo to siadło jak złoto.


Ale zakończenia trzeciego sezonu znieść nie mogę XD

PanW

@Rozpierpapierduchacz Ale takie pozycje też są potrzebne. Nadrabiają właśnie wizualnym aspektem zazwyczaj. Źle się ogląda? Nic z tych rzeczy! Ale imo to anime nie miało być niczym innym niż jest.


Ja tu widzę inny problem, przegięcie z rozciągnięciem wątków, bo to zazwyczaj mnie irytuje, bo często przeginają. No dobra w takim DB przeboleję jeszcze jedną walkę w trzech odcinkach ale to wyjątki są XD


Oglądało mi się spoko Fairy Tail, niby przeciętny tasiemieć ale trzymały mnie przy tym postacie, wpadająca w moje ucho muza, oglądałem, oglądałem aż tu nagle ciach. Spoko, że opowiada się o tym bochaterze, o tamtym, siamtym, jaką mieli przeszłość ale kurna o tylu? Nie wiem na jakim etapie to jebłem na dropa ale wymęczło mnie to totalnie. Nie było to nic wybitnego od samego początku ale jednak dobrze mi się oglądało do czasu.

Zaloguj się aby komentować

W anime nie zawsze historia dzieje się w Japonii lub w wymyślonym świecie, tym razem przeniesiemy się do Europy, głównie do Niemiec. Dzisiaj jest poniedziałek także koniec z żartami czy tytułami jakie wyciskają łzy wzruszenia. Czas na coś poważnego bo zanurzymy się w świecie mroku, tajemnicach i dylematach poniższego thrillera psychologicznego.


Monster przenosi nas do lat 80 w Niemczech gdzie głównym bohaterem jest neurochirurg z Japonii Kenzo Tenma, który jest jeszcze u progu swojej kariery. Świetny z niego profesjonalista, szanowany w pracy i związany z córką dyrektora szpitala co sprawia, że ma bardzo poukładane życie pełne sukcesów. Pewnej nocy w szpitalu pojawia się dylemat moralny gdzie z jednej strony jest dwójka dzieci będąca ofiarami zbrodni w tym chłopiec z kulą w głowie, a z drugiej znany polityk, który z powodu swojej funkcji ma pierwszeństwo. Nasza historia zaczyna się od tej decyzji, która może mieć wpływ na całą jego karierę jak i życie. Przekonajmy się o czym zdecyduje nasz doktor i jak to wpłynie na jego historię i czy my postąpilibyśmy tak samo.


W załączniku dodaję panel z mangi oraz openning z anime. Seria jest zakończona i pomimo swojego wieku jest bardzo wciągająca dla fanów psychologicznych thrillerów, które trzymają w napięciu.


https://www.youtube.com/watch?v=EYdCd00TJhI


#anime #animedyskusja #monster

677662e1-c210-457a-84bc-0f1b919fd1ac
Rozpierpapierduchacz

@nbzwdsdzbcps Dobre. Wręcz wyśmienite. Ale oglądało mi się bardzo cieżko. Zakładam, że to w dużej mierze kwestia dołka, w którym się znajduję i aż mi szkoda, że akurat w dołku zacząłem taką serię, bo zapamiętałbym ją pewnie jeszcze lepiej, gdybym obejrzał ją z 10 lat temu.

6fbf0e33-0fc8-4e2b-86cc-bebdde41c1a2
nbzwdsdzbcps

@Rozpierpapierduchacz Trzymaj się w tym dołku i postaraj się z niego wyjść. Zawsze jest szansa kiedyś ponownie zobaczyć dana serię i z monsterem na pewno można zobaczyć więcej gdy ogląda się drugi raz.

Rozpierpapierduchacz

@nbzwdsdzbcps kurwa no próbuję, staram się przemóc, staram się zacząć takie rzeczy, żeby wchodziło gładko, ale no kurwa nie da rady. Mam jakąś zapaść w oglądaniu i zabrać się za nic nie mogę. Nie dość, że zabieram się za każdą serię jak pies za jeża, to jeszcze nawet jak zacznę, to nie mam tego zapału, żeby oglądać dalej.


Nie wiem, może faktycznie sobie jakieś rewatche pierdolnę na otrzeźwienie, bo aż mnie to wkurwia.


PS z głową i samopoczuciem wszystko ok (względnie XD), bo tak patrzę, że puściłem skrót myślowy i to znaczny XD

Tylko z oglądaniem wszystkiego mam problem XD

PanW

Ale się jarałem tą serią, do dziś uwielbiam opowiadanie z tego anime, Namless Mosnter, ale kurna końcówka to jest średniutka. Ale się zawiodłem, balonik pompowany prawie co odcinek, a na końcu dostałem flak z pasztetowej XD

nbzwdsdzbcps

@PanW Sam uważam, że droga też jest bardzo ważna i praktycznie nie znam tytułu jakiego bym trochę nie poprawił dla swojego, lepszego odbioru.

Zaloguj się aby komentować

Przeczytałem dzisiaj sporo rozdziałów mangi The Fable i trafiłem na moją kolejną ulubioną scenę gdzie główny bohater przedstawia rysunki nad którymi spędził całą noc.

#anime #manga #memyanime #thefable

ce4b34e6-55c3-46fc-bcd7-90015e68e2ff
24726aa9-4664-4195-9858-4e3b08bea15e
Trupus

z takim talentem to trzeba uważać, żeby kogoś nie zabić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

nbzwdsdzbcps

@Trupus ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować