703 + 1 = 704

Tytuł: Spirited Away: W krainie Bogów

Rok produkcji: 2001

Kategoria: Anime / Fantasy / Przygodowy

Reżyseria: Hayao Miyazaki

Czas trwania: 2h 5min

Ocena: 8/10

Bardzo dobra animacja, anime. Super klimatyczne, śliczne, wzruszające. Polecam każdemu!

Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app

#filmmeter #ogladajzhejto #filmy #anime

5165da1a-b844-4b5a-99af-7d984490ded9
kopytakonia userbar

Komentarze (20)

eloyard

Moim zdaniem przereklamowane trochę - zarówno Mononoke i Totoro bardziej mi weszły, gdzie Spirited Away jest jakby pomiędzy nimi na skali "heavy" i "light" i... no właśnie - tamte pamiętam, a tutaj pamiętam tylko ze oglądałem, kiedyś. Jest dobry, ale nie rozumiem jego hype'u.

kopytakonia

@eloyard te dwa dopiero mam zamiar obejrzeć - nadrabiam zaległości bajkowe.

eloyard

@kopytakonia Grobowiec Świetlików odłóż na koniec - ciężki, ale rewelacyjny film.

FodiJoster

@eloyard a ja uważam, że jak najbardziej trzyma poziom tamtych, z tym, że jest bardziej w klimatach Ponyo.

eloyard

@FodiJoster "trzyma poziom" - no właśnie! "Tylko" trzyma poziom - nie rozumiem skąd ten hype. Że tak pojadę klasykiem: "Miyazaki skończył się na Mononoke" xD

FodiJoster

@eloyard moim zdaniem, aż trzyma poziom. No ale o gustach..

eloyard

@FodiJoster Bardziej mi chodzi o to, że w filmach Ghibli jest sporo przesłań otwartych i ukrytych i jest to opakowane w formę którą ładnie można wtłoczyć zarówno będąc dorosłym i oglądając z dzieckiem. Taka Naussica czy potem już świeższą kreską Mononoke ładnie poruszają temat relacji cywilizacyjnych, kosztów rozwoju itp., a taki Totoro dotyka problemów ludzkich, rodzinnych - Spirited Away to takie zamerykanizowane Totoro w przesłaniu moim zdaniem. Piękna kinematografia, ale dubluje się przesłaniem - stąd: doceniam bo to po prostu kolejny dobry film, ale nie rozumiem hype'u.

FodiJoster

@eloyard hype był związany z faktem, że to film od ghibli. Zgadza się, że zrobiony tak by trafiał do jak najszerszego grona widzów, ale wciąż z tym czymś co tylko to studio potrafi.

KUROT

@eloyard @kopytakonia grobowiec świetlików to radzę się porządnie zastanowić bo tak jak ja pomimo że coś tam wiedziałem że to nie jest wesoła bajeczka jak reszta to i tak źle się po nim czułem

eloyard

@KUROT Katharsis, Panie Ferdku. Piękny kawałek kina - co ciekawe to był jego pierwszy film dla studia Ghibli i ten reżyser wg mnie nic już potem istotnego nie stworzył.

Piechur

Nie wszystkie elementy pasowały mi w tym filmie, ale i tak bardzo go lubię - świetnie wywołuje u widza uczucie tęsknoty, melancholii i nostalgii

szatkus

Kiedyś oglądałem i było takie se. Od tamtej bandy to tylko Grobowiec Świetlików i może Monokoke.


Edit: a, i jak chcesz tego typu bajki to dobre jest jeszcze Belle.

Piechur

@eloyard Kurde belle

szatkus

@eloyard nie sugerowałbym się ocenami ludzi, którzy oglądają anime.

eloyard

@szatkus no jeśli się nie ogląda anime i nie ma porównania i nie traktować tego jako anime, to może wygląda lepiej - ale jak widać, jako anime z porównaniem do innych: słabo. Ledwo się łapie w pierwszą setkę wg ocen w roku w którym miało premierę, gdzie hiciory od Ghibliego to 1-2-3 miejsce w roku premiery, albo i pierwsza setka wszechczasów. Trochę gdzie Rzym gdzie Krym.

kopytakonia

@eloyard no ja jestem laikiem jesli chodzi o anime, a filmy anime to w ogole nowosc dla mnie bo zawsze mnie krotkosc odcinkow przyciagala do tego gatunku a tu nagle filmy po 2h

Na oku mam jeszcze Ruchomy zamek Hauru

eloyard

@kopytakonia Howl to jest typowy średniak jeśli chodzi Ghibli, ale to nadal oznacza że jest ogólnie bardzo dobry i przyjemny - z pewnością jest "bezpieczniejszy w odbiorze" od Świetlików, które rzeczywiście mogą usiąść na beret.


Generalnie połowa mocy ich filmów to najczęściej Hisaishi - geniusz muzyki filmowej, także nawet słabszy film się ratuje muzyką.

Zaloguj się aby komentować