@jomazafaka - jak dla mnie jedynym powodem by używać Ubuntu Server byłoby wykupienie supportu - ale jakbym już miał płacić za support Linuksa - to wybrałby Red Hata

Dla Ciebie fakt, że wiele pakietów jest zainstalowanych od razu jest zaletą - dla wielu użytkowników Linuksa jest to wadą

Problem ze snapami jest głównie taki, że Canonical pcha swój "sklep" snapcraft.io... no i do tego są wolniejsze niż inne rodzaje paczek.

Nextcloud świetnie działa z kontenera - czyli by go uruchomić wystarczy jedna komenda - moment i działa

Ubuntu Server ma swoje miejsce - niemniej moim zdaniem skierowany jest do mniej zaawansowanych lub "leniwszych" użytkowników - nie każdy musi chcieć/lubić grzebać w systemie i/lub czytać dokumentację.

@jiim 12 Bookworm, opis zostawili niechcący stary

Podobnie miałem. Gdy zaczęły chodzić płoty o tym czym ma być Win10 postanowiłem dać kolejną szansę linixowi. Wcześniej parę razy próbowałem z Ubuntu ale zawsze kończyło się zepsuciem czegoś po nieogarniętym wklejaniu skryptów z neta.

Teraz to będzie z 11 lat z Linuxem (Debian, Ubuntu, Arch) a Windows to najwyżej XP na wirtualce 😁

@bravenewworld63  ten żart jest starszy niż połowa użytkowników wykopu...

@Catharsis ledwie przyswoiłem sobie że ludzie urodzeni koło 2000r. są pełnoletni, a teraz wychodzi na to że ziomki z 2006 mają po 17 lat WTF XD ja wtedy tyle miałem, a to było może z dekadę temu więc jak najbardziej możesz mieć rację.

To zabawne, że w tamtym wieku uważałem ludzi w moim wieku za starych ludzi, a tak naprawdę niewiele się zmieniło. Ale wracając do tematu, w 2007r. miałem nowego kompa, gdzieś wyczytałem że rozsyłają Ubuntu na płytach za free, to wziąłem 5x 32 i 5x 64bit i rozdawałem znajomym i rzeczywiście wtedy ten tekst funkcjonował w środowisku IT, którego oczywiście nikt wtedy tak nie nazywał. Ale Ubuntu było rzeczywiście małym przełomem dla Linuxa, w opozycji do utartego obrazu terminala, z doczepionym GUI.

Zostałem jednak z Windowsem jako głównym OSem, a Linuxa zawsze traktowałem jako narzędzie. Ale w tym miesiącu planuję przejść na głównej maszynie na Linuxa, Debiana właśnie, bo dla mnie Debian jest takim synonimem Linuxa właśnie a konfiguracja dzisiaj również nie przytłacza.

@sierzant_armii_12_malp @Grewest nieee no laptopa to nie. To nie goni wydajnoscia inteli czy armów. Raczej soc w kontrolerach itp. Tak naprawde to jeszcze kilka/nascie lat rozwoju zajmie żeby byc jak przykładowo rpi4

@radek-piotr-krasny W zeszłym roku jakaś chińska firma się chwaliła, że zrobili pierwszego. Tylko kupić go nigdzie nie można.

Wiem, że z wydajnością nie będzie różowo, ja go przede wszystkim do testowania kodu potrzebuję (w tym samym celu kupiłem Raspberry Pi 400), no i chętnie pobawiłbym się assemblerem tego procka.

@UncleFester dali info o release dzisiaj ale wszedzie nadal obrazy 11.7

@radek-piotr-krasny lol obrazów 12.0 jeszcze nie ma

@3zet można używać Debiana na Desktopie, można też jeździć drezyną do pracy, pytanie tylko po co, skoro są dystrybucje pod desktop dedykowane?Ja dawno temu miałem przygodę z desktopowym debianem i przesiadłem się na dystrybucje pod desktopy. Jak lubisz debianopochodne i jesteś uczulony na Ubuntu, to Mint, jak lubisz Redhatowe, to Fedora, jak lubisz Archa to Manjaro.

@PanPaweuDrugi właśnie uciekłem z minta na Debiana bo mi się krzaczył soft do PCB, mesa (teraz sam skompilowałem sobie najnowszą) i kilka mniejszych pierdół