Cytat na dziś:
ISTNIEJĄ MIEJSCA, GDZIE NIE DOCIERA NAWET MAGIA.
Terry Pratchett, Czarodzicielstwo
#uuk

Społeczność
Cytat na dziś:
ISTNIEJĄ MIEJSCA, GDZIE NIE DOCIERA NAWET MAGIA.
Terry Pratchett, Czarodzicielstwo
#uuk
Mało jest miejsc gdzie działa magia.
@Mr.Mars pewnie dlatego że tam ona nie dociera. Brak zasięgu jest straszny
@moll urząd skarbowy? Tam nie dociera też logika i matematyka ¯\_(ツ)_/¯
CZY HASŁO JEST NA CZTERY LITERY?
Zaloguj się aby komentować
1039 + 1 = 1040
Tytuł: Bzik kolonialny. II Rzeczpospolitej przypadki zamorskie
Autor: Grzegorz Łyś
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: W.A.B.
Format: książka papierowa
Liczba stron: 352
Ocena: 6/10
Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5066452/bzik-kolonialny-ii-rzeczpospolitej-przypadki-zamorskie
O tej książce usłyszałam na Silent Book Clubie — jeden z uczestników przyniósł ją na poprzednie spotkanie, i wzbudził moje zainteresowanie. No bo co tak naprawdę wiem o polskich zapędach kolonialistycznych? W zasadzie nic, poza tym, że dzieci jeżdżą na kolonie, a dawniej zsyłali Polaków na kolonie karne.
No to okazuje się, że mieliśmy trochę tych podejść do stworzenia polskiej kolonii w Afryce i Ameryce Południowej. Ale, wiadomo, skoro większość z nas raczej o tym temacie nic nie wie, to oznacza to, że próby te skończyły się niezbyt fortunnie.
Książka sama w sobie jest ciekawa i opisuje te ważniejsze próby. Paragwaj, Angola, Liberia, no i przede wszystkim Madagaskar — wszystkie te miejsca noszą ślady Polaków, którzy mieli marzenie. Ale autor wyjaśnia też, z jakich przyczyn te nasze próby były nieudane. Oczywiście, największe znaczenie miały tu zawirowania historyczne naszego kraju. Ciekawe są też opisy naszych stosunków handlowych i prób zbycia towaru w Afryce.
Autor też przytacza relacje kolonistów, w tym Sienkiewicza, które są chyba dla mnie najciekawsze. "W pustyni i w puszczy" nabiera nagle głębi.
Minusy? Autor pisze wyjątkowo zawile i nie ma naturalnego daru do przekazywania wiedzy. Ponadto, przypisy znajdują się na końcu książki, za co automatycznie tracę sympatię do publikacji. I okładka się lepiła — nie wiem, czy to plastik wraca do swojej pierwotnej formy, czy setki dłoni czytelników biblioteki przekazały swoje lepkie właściwości.
Prywatny licznik (od początku roku): 30/52
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #historia #kolonializm


Kiedyś bardzo dawno temu napisałem artykuł na hejto o "polskich koloniach"
Zaloguj się aby komentować
Newsy książkowe od Whoresbane'a!
Drugi news / 02.07.2025
Wydawnictwo MAG uaktualnia zarys planu wydawniczego na okres lipiec - sierpień 2025 roku.
LIPIEC
---------------------------
16.07
Victoria Aveyard - "Szklany miecz"
30.07
Robert Jackson Bennett - "Zatruty kielich"
SIERPIEŃ
---------------------------
29.08
Michael J. Sullivan - "Królewska krew"
Michael J. Sullivan - "Wieża elfów"
Deborah Harkness - "Księga czarownic"
Dodruki:
LIPIEC - 1 POŁOWA SIERPNIA
---------------------------
Jay Kristoff - "Nibynoc"
Brandon Sanderson - "Wiatr i prawda. Tom 1" (twarda)
Heather Fawcett - "Emily Wilde Encyklopedia elfów i wróżek"
Leigh Bardugo - "Szóstka wron" (ostatnie wydanie w starej szacie graficznej)
Leigh Bardugo - "Królestwo kanciarzy" (ostatnie wydanie w starej szacie graficznej)
2 POŁOWA SIERPNIA
---------------------------
William Gibson - "Trylogia ciągu" (Artefakty)
John Brunner - "Na fali szoku" (Artefakty)
John Brunner - "Ślepe stado" (Artefakty)
WRZESIEŃ
---------------------------
Brandon Sanderson - "Z mgły zrodzony"
Brandon Sanderson - "Studnia wstąpienia"
Brandon Sanderson - "Bohater wieków"
Dan Simmons - "Hyperion" (Artefakty)
#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantastyka

@Whoresbane jestem ciekaw czy Zatruty kielich wyjdzie w miękkim i twardym wydaniu, bo MAG w sklepie ma twarde, a inne księgarnie mają miękkie.
@WujekAlien MAG już nie wydaje na miękko, poza Sandersonem. Pośród urlopowego szaleństwa łatwo o błędy
Załóżmy, że połowa z tych książek zaliczy obsuwę.
@Cerber108 niby tak, ale to juz by byly obsuwy obsuw pierwszych obsuw
@Whoresbane Olimp Simmonsa gdzie? Dodruk miał być w czerwcu
@Endrevoir ¯\_(ツ)_/¯
@Endrevoir mam ochotę zaczać robić memy na temat MAGa. Tutaj pasowałby ten typek od kosmitów z kanału History, z podpisem "to kosmici?", "nie, po prostu MAG".
Zaloguj się aby komentować
1038 + 1 = 1039
Tytuł: Białe noce i inne opowiadania
Autor: Fiodor Dostojewski
Kategoria: Opowiadania
Wydawnictwo: Wydawnictwo MG
Format: książka papierowa
ISBN: 9788377799291
Liczba stron: 288
Ocena: 6/10
Kolejna książka Dostojewskiego przeczytana.
Białe noce to zbiór czterech opowiadań. "Białe noce", "Cudza żona", "Sen wujaszka" oraz "Krokodyl". Kto zna Dostojewskiego może się domyślać, że tematyka tych opowaidań w większości może oddziaływać nieprzyjemnie na czytelnika. Pierwsze trzy opowiadania dotykają tematyki miłości i powiązanych z nią emocji. Co do opowiadania "Krokodyl" to odebrałem je jako satyrę na XIX wieczny kapitalizm. Najbardziej przypadło mi opowiadanie "Sen wujaszka". Dość mocno w stylu autora.
Nie mogę dodać przez bookmeter. Opcja logowania jest wyłączona.
#bookmeter #ksiazki

Zaloguj się aby komentować
Newsy książkowe od Whoresbane'a!
Wydawnictwo Prószyński i S-ka ogłasza następne wznowienia książek Stephena Kinga. "Przebudzenie" zaplanowano na 15 lipca, a "Jest krew..." 22 lipca 2025 roku. Wydania w twardych oprawach liczą kolejno 536 i 512 stron, w cenach detalicznych po 59,99 zł za sztukę. Poniżej okładki i krótko o treści.
"Przebudzenie"
W niedużej miejscowości w Nowej Anglii, ponad pół wieku temu, na małego chłopca bawiącego się żołnierzykami pada cień. Jamie Morton podnosi głowę i widzi intrygującego mężczyznę, jak się okazuje, nowego pastora. Charles Jacobs wraz ze swoją piękną żoną odmieni miejscowy kościół. Mężczyźni i chłopcy skrycie podkochują się w pani Jacobs; kobiety i dziewczęta – w tym także matka Jamie’go i jego ukochana siostra Claire – tym samym uczuciem darzą wielebnego Jacobsa. Jednak kiedy rodzinę Jacobsów spotyka tragedia, a charyzmatyczny kaznodzieja wyklina Boga i szydzi z wiary, zostaje wygnany przez zszokowanych parafian.
Jamie ma własne demony. Od wielu lat gra na gitarze w zespołach na terenie całego kraju i wiedzie tułaczy żywot rock-and-rollowego muzyka, uciekając od rodzinnej tragedii. Po trzydziestce – uzależniony od heroiny, pozostawiony na pastwę losu, zdesperowany – Jamie ponownie spotyka Charlesa Jacobsa, co ma głębokie konsekwencje dla nich obu. Ich więź przeradza się w pakt, o jakim nawet diabłu się nie śniło, a Jamie odkrywa, że słowo „przebudzenie” ma wiele znaczeń.
"Jest krew..."
Czytelnicy kochają powieści Stephena Kinga, ale i jego opowiadania – zawsze mocne i zapadające w pamięć – są prawdziwą mroczną ucztą dla zmysłów. „Jest krew…” to cztery nowe, znakomite opowieści, które z pewnością staną się równie sławne jak „Skazani na Shawshank”.
King po raz kolejny pokazuje pełnię swojego kunsztu. W tytułowej noweli Holly Gibney, ulubiona bohaterka czytelników (znana z trylogii o Billu Hodgesie i z „Outsidera”), musi stawić czoło swoim lękom i być może kolejnemu outsiderowi – tym razem w pojedynkę. „Telefon pana Harrigana” opisuje międzypokoleniową przyjaźń, która trwa po grób… a nawet dłużej. „Życie Chucka” ilustruje ideę, że każdy z nas posiada wiele osobowości. A w „Szczurze” niespełniony pisarz boryka się z ciemną stroną swojej ambicji.
Opowieści te nie tylko prezentują w całej okazałości maestrię autora, ale również pokazują, że pewne tematy są nieprzemijające. Jednym z motywów przewodnich utworów Kinga jest zło, które występuje także w „Jest krew…”, przedstawione w tytułowej noweli jako „duży, uszargany, lodowatoszary ptak”. Stale obecne jest jednak też przeciwieństwo zła, w twórczości Kinga przybierające często postać przyjaźni. King przypomina nam, że codzienne przyjemności, choć ulotne, właśnie dzięki tej ulotności są piękne – czy jest to niespotykanie piękny, pogodny dzień po długich tygodniach szarugi, czy frajda z tańca, w którym idealnie wychodzi każdy krok, czy też nieoczekiwane miłe spotkanie. W takich momentach przekonujemy się, że Stephen King potrafi nie tylko przyprawić o dreszcz przerażenia, ale i perfekcyjnie opisać radość w jej najczystszym wydaniu.
#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #proszynski #stephenking

No fajnie to wygląda kurcze blade, ale półek brak.
Zaloguj się aby komentować
1037 + 1 = 1038
Tytuł: Owieczki dobre, owieczki złe
Autor: Joanna Cannon
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Amber
Format: książka papierowa
ISBN: 978-83-241-5750-1
Liczba stron: 299
Ocena: 5/10
W pewien upalny dzień 1976 roku znika mieszkanka Ulicy. Dwie dziesięcioletnie dziewczynki rozpoczynają śledztwo w sprawie zaginięcia sąsiadki, szukając przy tym jednocześnie Boga.
Mamy tutaj wiele rzeczy, które lubię: perspektywę dziecka na sprawy dorosłych, małą społeczność i upalne lato, jednak to wszystko nie zagrało.
Z plusów: podobała mi się scena z Jezusem na rynnie. Autorka jednak nie wykorzystała jej potencjału.
Z minusów: ta książka zaczyna się całkiem nieźle, ale potem jest już gorzej. Nazwanie jej kryminałem filozoficznym i porównanie do Sprawiedliwości owiec jest grubym nadużyciem. Okropne tłumaczenie i brak jakiejkolwiek redakcji nie pomagają.
I nie ma prawdziwych owieczek.
Nie polecam.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #owcaspam

@KatieWee dobre to te bojowo nastawione?
@Onestone takie najlepsze
@KatieWee skandaliczna książka skoro nie ma prawdziwych owieczek
@bojowonastawionaowca Ja tu tylko po to żeby dać pjeruna @KatieWee
@bojowonastawionaowca prawda? Nie wolno tak kłamać w tytule!
A na okładce koza
Zaloguj się aby komentować
Cytat na dziś:
Żył sobie raz pewien człowiek, który miał ośmiu synów. Poza tym był zaledwie przecinkiem na stronie Historii. To smutne, ale o niektórych nie można powiedzieć nic więcej.
Terry Pratchett, Czarodzicielstwo
#uuk
@moll trzech synów matka miała
@Felonious_Gru dwóch słynęło z mądrości?
@rith tak
Komentarz usunięty
@PlatynowyBazant20 OK
Komentarz usunięty
@moll Prawda.
Zaloguj się aby komentować
No to dotarła do mnie przesyłka od Vesper z obiecaną darmoszką, także szacunek dla nich, chociaż ja dalej nie ogarniam tej akcji. xDD Dokładnie to co sobie wybrałem, nówki w folii + milion zakładek.
#ksiazki #vesper #czytajzhejto #chwalesie

Za co to?
@Gustawff jęczałem im czasem na fb w komentarzach o ebooki, to mi jakiś czas temu napisali na priv że chcą się założyć i jak do czerwca będą ebooki to kupię 10, a jak nie to wyślą mi 10 książek.
https://www.hejto.pl/wpis/albo-w-koncu-pojawia-sie-niedlugo-ebooki-vespera-albo-ich-trollowanie-ludzi-maru
@Hilalum aaa już pamiętam. No to na oko tak z 500 zeta ci podarowali
Za⁎⁎⁎⁎sta akcja. Możliwa tylko w przypadkach, kiedy firma nie jest duża, za to z fajnym luźnym podejściem do niektórych rzeczy. W korpo nie do ogarnięcia,
@Modrak @Gustawff no, aż mi trochę trochę głupio bo w sumie nic od nich nigdy nie kupiłem, tylko czekałem na te ebooki. xD Ale ostatnio wróciłem też do papierowych książek, więc pewnie coś dokupię do tego wyżej, np. kolejne części jak mi się spodobają serie.
@Hilalum ale zrobiłeś też trochę reklamę bo nigdy o nich nie słyszałem, a teraz wiem, że zakładają się z randomami z neta są honorowi. Sam se może coś u nich kupię
@Hilalum w sumie niezła akcja. Ty masz masę dobrych książek, a oni otrzymali odznakę honorowego wydawnictwa. Weź może powklejaj to w innych miejscach, bo jeżeli ktoś zasługuje na szerzenie rozgłosu, to zdecydowanie oni.
@Cerber108 problem w tym że za bardzo social mediów nie używam, jak ktoś chce wrzucić na wypok czy gdzieś to niech wrzuca. Widzę że na zaginionej bibliotece się pojawiło.
Zaloguj się aby komentować
Czasami na allegro lepiej dobrać coś za parę złotych niż płacić za wysyłkę. Tak oto zostałem właścicielem tej książki. Powiem szczerze - kupił mnie tytuł.
#ksiazki

@Habemus_canem okładka wygląda na zajefany plakat!
Zaloguj się aby komentować
Nowa Fantastyka 07/2025
„Do dystrybucji trafił lipcowy numer "Nowej Fantastyki". Jego okładkę zdobi "Schodkowo" - namalowany specjalnie dla nas, przepiękny obraz Rocha Urbaniaka inspirowany twórczością M.C. Eschera i sygnalizujący temat tego wydania: fantastyczną architekturę.
Znajdziecie ten motyw zarówno w publicystyce (w artykułach o wybitnym artyście komiksowym Andreasie, o "Niewidzialnych miastach" Italo Calvino oraz o transatlantyckim tunelu z lamusa), jak w dziale opowiadań (w "Odległych pokojach" Natalii Matoliniec i w "Siostrze Maddelenie" Ralpha Adamsa Crama).
Ale na architekturze oczywiście nie poprzestajemy, ponieważ w lipcu przypada również 40. rocznica śmierci wybitnego polskiego twórcy socjologicznej SF, Janusza A. Zajdla, którego imię nosi najważniejsza nagroda fantastyczna w kraju - o nim również przeczytacie w tym wydaniu. Ponadto mamy dla Was wywiad ze znakomitym, niezwykle oryginalnym pisarzem Stuartem Turtonem, kolejne spotkanie z Lilem i Putem, a także felietony i recenzje oraz kolejne sześć opowiadań oprócz wspomnianych wyżej tekstów, w tym nowość od Laviego Tidhara.
"Nową Fantastykę" możecie kupić w szanujących się kioskach i empikach, a także w księgarni stacjonarnej wydawnictwa Prószyński i S-ka przy ul. Rzymowskiego 28 w Warszawie. Niezmiennie najbardziej korzystną opcją kupna jest roczna prenumerata, którą możecie znaleźć w Gildii - towarzyszy jej tradycyjnie promocja z prezentem książkowym - tym razem do wyboru nowe wydanie "Misery" lub humorystyczne urban fantasy "Do Jasnej Anielki! Balkony i demony".
NF jest też dostępna w Nexto oraz Legimi - w formatach czytnikowych epub i mobi oraz w pdf.
Prenumeratę "Nowej Fantastyki" znajdziecie pod tym adresem internetowym:
E-wydanie, które również możecie zaprenumerować, na platformie Nexto:
https://www.nexto.pl/e-prasa/nowa\_fantastyka\_p1204368.xml
NF w Legimi:
https://www.legimi.pl/katalog/?searchphrase=nowa%20fantastyka&sort=score
Bądźcie z nami!”
#ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta #fantasy #fantastyka

Po latach odkryłem, że powieści skracali. Moi idole sięgnęli bruku...
A poza tym gdzieś miałem szereg najlepszych numerów:
- tematyczny z Conanem
- tematyczny z RPG
- te z powieściami Colina Kappa, Alfreda Bestera, Harry'ego Harrisona.
Zaloguj się aby komentować
Newsy książkowe od Whoresbane'a!
Wydawnictwo MAG zapowiada trzy wyczekiwane dodruki z serii Artefakty. "Trylogia ciągu" Williama Gibsona, "Na fali szoku" i "Ślepe stado" Johna Brunnera powrócą do księgarń 29 sierpnia 2025 roku. Wydania w twardej oprawie obejmują kolejno 826, 284 i 464 strony, w cenach detalicznych 79, 49 i 55 zł. Poniżej okładki i krótko o treści.
"Trylogia ciągu"
Neuromancer
Case, jeden z najlepszych "kowbojów cyberprzestrzeni" poruszających się w wirtualnym wszechświecie, popełnił błąd, za który został srogo ukarany. Za nielojalność wobec zleceniodawców płaci uszkodzeniem systemu nerwowego, co uniemożliwia mu dalszą pracę i skazuje na uwięzienie we własnym ciele. W poszukiwaniu lekarstwa wyrusza do Japońskiej Chiby, gdzie zdobywa fundusze, by w nielegalnych klinikach odzyskać zdolność podłączania swego umysłu do komputera.
Graf Zero
Turner, niezależny cyberwiedźmin, specjalizuje się w podkradaniu ludzi wielkim korporacjom. Odtworzony na nowo po wybuchu, rusza w ślad za wynalazcą nowego typu biochipów, ale firma nie zamierza go oddać konkurencji żywego. Bobby, pod pseudonimem Graf Zero, chce zostać hakerem, kowbojem cyberprzestrzeni. Jego pierwszym zadaniem ma być włamanie do słabo strzeżonej bazy danych z filmami porno. Jednak w czasie włamania prawie ginie, a posiadanym przez niego programem zaczynają się interesować potężni ludzie...
Mona Liza Turbo
Mona to dziewczyna o mętnej przeszłości, która dzięki swemu podobieństwu do Angie Mitchell, największej gwiazdy światowej sieci video, zostaje wplątana w plan porwania gwiazdy. Spiskiem kieruje widmowa jaźń, która ma swoje plany wobec Mony, Angie i całej ludzkości. W sprawę wplątani są także szefowie Yakuzy, japońskiego podziemia przestępczego...
"Na fali szoku"
Był najbardziej niebezpiecznym z żyjących zbiegów, ale nie istniał!
Nickie Haflinger żył życiem dwudziestu różnych ludzi… ale, formalnie rzecz biorąc, w ogóle go nie było! Uciekł z Tarnover, zaawansowanego rządowego think tanku, w którym go wykształcono. Najpierw złamał swój kod tożsamości, a potem zwiał. Następnie rozpoczął poszukiwania czegoś, co pozwoli przywrócić zdrowy rozum oraz wolność osobistą zniewolonym przez komputery masom, i uratować stojący na skraju katastrofy świat. Nie dbał o to, jak to zrobi, ale rząd był tym bardzo zainteresowany. Dlatego nauczyciele z Tarnover sprowadzili go z powrotem do swych laboratoriów,gdzie Nickiego Hallingera czekał zupełnie nowy rodzaj edukacji!
"Ślepe stado"
Ta powieść, od lat uznawana za klasyczną, jest dramatycznym i proroczym spojrzeniem na przyszłe skutki niszczenia ziemskiego środowiska. W tym koszmarnym świecie powietrze zatrute jest tak bardzo, że powszechnie używa się masek filtracyjnych. Rośnie śmiertelność noworodków i wygląda na to, że każdy człowiek na coś choruje. Woda jest zatruta, a tę z kranu pije tylko biedota. Władza praktycznie nie funkcjonuje, a korporacje dorabiają się na filtrach do wody, maskach i organicznej żywności.
Działacz ekologiczny, Austin Train, musi się ukrywać. Trainiści - ruch ekologiczny, czasami posuwający się do terroryzmu - chcą, by im przewodził. Władze chcą go aresztować, a najchętniej stracić. Media chcą mieć igrzyska. Wszyscy coś dla niego planują, Train jednak ma swój własny plan.
#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #artefakty #williamgibson #johnbrunner #scifi #sciencefiction

@Whoresbane nareszcie będę miał komplet Artefaktów
@BJXSTR witam w klubie. Poza tym dodruki miały się nie łapać na rabat w sklepie, a tu proszę - 50% od okładkowej.
Zaloguj się aby komentować
1035 + 1 = 1036
Tytuł: Statek czasu
Autor: Pierdomenico Baccalario
Kategoria: literatura dziecięca
Wydawnictwo: Olesiejuk
Format: książka papierowa
ISBN: 9788327410832
Liczba stron: 320
Ocena: 7/10
Muszę uczciwie przyznać, że książka ta nie była tak zła, jak zapamiętałem (choć było to już na tyle dawno, że negatywne odczucia przesiąknęły cały ten akt). Poznajemy zupełnie nową drużynę złożoną z przedstawicieli młodzieży, przy czym są oni znacznie bardziej zróżnicowani i zniuansowani niż miało to miejsce w poprzednich książkach, to fakt. Łatwiej jest też się z nimi utożsamić niż z Covenantami i spółką: spotykają się w miejscówce najstarszego z paczki i napierniczają w gry. Do tego wierni są pewnej wspaniałomyślnej zasadzie: jeżeli w spiraconej grze licznik osiąga 3 godziny, to tytuł trzeba kupić lub odłożyć do czasu wybrania pierwszego rozwiązania.
Sama fabuła przebiega raczej wolnym, choć nie ślamazarnym tempem, zahacza o różne mini-wątki związane z każdym bohaterem i jego życiem prywatnym, ale w głównej mierze kręci się wokół doprowadzenia statku do stanu gotowości (co było swoją drogą całkiem fajnie przedstawione) oraz - a jakże - rozwiązania kilkuetapowej zagadki.
Gdy już jednak drużyna dociera do centrum wszystkiego, czyli oczywiście Kilmore Cove, można zauważyć symptomy, które w późniejszych tomach uczynią z historii totalną sieczkę, a z dziedzictwa tomów 1-6 (i od biedy 7-12) nie powiem nawet co. Dla przykładu: czy nie skręca Was z żenady, gdy poznajcie nazwę nowej złej organizacji, która pojawiła się totalnie z dupska? Kompania Indii z Wyobraźni. Hahaha, szczyt kreatywności.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #pierdomenicobaccalario #ulyssesmoore #olesiejuk #ksiazkicerbera

Zaloguj się aby komentować
Moje promocyjne zdobycze. Szkoda, że nie mam tyle czasu na czytanie ile potrzebuję ;-)
Nasza wojna - w empiku stacjonarnie za 8 dych, w empiku przez neta 6 dych, w Biedronce dycha 😀
#ksiazki

Zaloguj się aby komentować
1034 + 1 = 1035
Tytuł: Mort
Autor: Terry Pratchett
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Format: e-book
ISBN: 838686852X
Liczba stron: 262
Ocena: 7/10
Prywatny licznik: 33/36
To już zdecydowanie napisał Terry Pratchett xD
Mort to pierwszy tytuł z cyklu o Śmierci. Całkiem przyjemnie prezentuje zajęcie kosiarza od kuchni, a także mocno "ekumeniczne" i praktyczne podejście do życia pozagrobowego.
Mamy tutaj sporo nowych postaci, kilka błyskotliwie wplecionych powrotów ze znanych nam pozycji dyskowych (piękny przykład recyklingu literackiego i rozbudowywania tworzonego świata).
Czyta się to dobrze. Mi z pewnością lepiej za drugim niż za pierwszym razem. Świat jest dojrzały, autor porusza się po nim pewnie, ze znanym humorem, absurdem i błyskotliwością.
Zobaczymy jak ponowne czytanie przetrwa Czarodzicielstwo. Do zobaczenia zapewne pod koniec roku!
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #dwanascieksiazek #ksiazki #czytajzhejto

Z Pratchettem mam taki problem, że nie pamiętam na której książce skończyłem 20 lat temu i nie chce mi się zaczynać od nowa
@eloyard czytaj, nie marudź xD
Poza tym, skoro było to 20 lat temu to może dojdziesz po datach wydań
@eloyard Zaryzykuję stwierdzenie, że której byś nie wziął do ręki, to będziesz się dobrze bawić ( ͡° ͜ʖ ͡°) Fabularnie one nie są ze sobą powiązane, co najwyżej pojawiają się postacie wprowadzone wcześniej, ale moim zdaniem nie traci się zbyt wiele
@moll wy nawalone mata?? ile wy czytacie??
@Michumi to fcale nie jest tak dużo, jakbyśmy naprawdę chcieli czytać. Niestety w życiu trzeba robić też inne rzeczy
@moll nie trzeba
Kiedyś przeczytałam jakieś pojedyncze książki z tego cyklu. W tym roku młody zaczął cykl o Tiffany Obolałej, który kończę razem z nim i chyba za czarownice się wezmę
@Kaligula_Minus czarownice są spoko
A młodemu Maurycego!
@moll jak on się za straż chce brać!
Zaloguj się aby komentować
Cytat na dziś:
– Żegnaj. – Mort ze zdumieniem odkrył, że coś ściska go za gardło. – To takie przykre słowo...
ISTOTNIE. Śmierć uśmiechnął się, ponieważ – jak to często zaznaczano – nie miał właściwie wyboru. Ale może tym razem uśmiech był szczery.
WOLĘ: DO ZOBACZENIA, rzekł.
Terry Pratchett, Mort
#uuk
-------
Tym sposobem zakończyliśmy wspólną podróż przez Morta, a od jutra zaczynamy Czarodzicielstwo!
@moll kurcze to już?! Wrzuć może jeszcze jakieś 2 cytaty z okładki czy coś, bo nie zdążyłem jeszcze zacząć. xd
@splash545 trudno, to już
@moll no cusz, będę gonić!
@moll do zobaczenia
Prawdziwy dyplomata z tego Śmierć.
Zaloguj się aby komentować
1033 + 1 = 1034
Tytuł: Preludium Fundacji
Autor: Izaac Asimov
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: REBIS
Format: e-book
Liczba stron: 352
Ocena: 7/10
Fabuła nie była porywająca, nic wyjątkowego. Kilka akcji spodziewanych, raz nawet otworzyłem szerzej oczy. Na szczęście zakończenie wynagradza lekkie dłużyzny.
Nadal - niestety - jest to najgorsza z serii science fiction jakie w życiu czytałem, ale muszę przyznać że ta książka dała mi spory zastrzyk zaciekawienia, mam nadzieję że kolejne tomy będą jeszcze lepsze.
#bookmeter #sciencefiction #ksiazki #sf


Informuj - bo sam nie przebrnąłem przez I cz. Ale jak ma się rozkręcić, to podejdę drugi raz
@Statyczny_Stefek Jak czytalem to za dzieciaka z gimbazy z 20 lat temu to pamietam, ze bylem cala seria oczarowany. Kilka lat temu udalo mi sie wszystko skompletowac i przeczytac jeszcze raz: cale Imperium Galaktyczne, Roboty i wszystkie Fundacje. Powiem szczerze, ze takie mocne 5/10. Seria moim zdaniem sie bardzo zle zestarzala. Najbardziej mnie denerwowalo, ze kazda ksiazka ma te sama forme, przez 90% ksiazki bohaterowie kreca sie jak gowno w przereblu, a pozniej autor wyskakuje z deus ex machina i koniec - "tak naprawde to byla druga fundacja haha!". Masakra.
@TomAsh mam nadzieję że stwierdzeniem "była druga fundacja" nie zespojlowałeś mi serii.
@Statyczny_Stefek Zrobiłem ten błąd ża zacząłem czytać tę serię w kolejności chronologicznej zaczynając właśnie od preludium, a potem przeskoczyłem do "Fundacji", czyli pierwszej książki w serii (i najstarszej) i wydaje mi się że lepiej je właśnie czytać w kolejności pisania bo czuć że w tej pierwszej dopiero powstawały zarysy uniwersum.
Ale w sumie to nie wiem bo skończyłem w połowie "Fundacji i Imperium" i raczej już nie wrócę bo seria mnie jednak nie porwała za bardzo xD
Zaloguj się aby komentować
1031 + 1 = 1032
Tytuł: Wszyscy tak jeżdżą
Autor: Bartosz Józefiak
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czarne
Format: książka papierowa
ISBN: 9788381917124
Liczba stron: 392
Ocena: 9/10
Samochód to wolność. Za pomocą samochodu pokazujemy, na co nas stać. Polacy od lat przodują w liczbie samochodów na jednego mieszkańca, zajmując także wysokie miejsce w niechlubnych rankingach śmiertelności na drogach.
Autor wyrusza więc w Polskę, aby zrozumieć, co się dzieje na polskich szosach. Opisuje wojnę między kierowcami a rowerzystami, organizację nielegalnych wyścigów, bezkarną jazdę po pijaku oraz najgłośniejsze wypadki, po których służby drogowe miały ostatecznie rozprawić się z piratami. Może to nieudolny system prawny odpowiada za społeczne przyzwolenie na szybką i ryzykowną jazdę?
Józefiak wnika także w środowisko firm odszkodowawczych, dosłownie utrzymujących się ze śmierci pod kołami. Sprawdza, jak się żyje tym, którzy dzięki samochodom zarabiają na chleb – kierowcom tirów, kurierom, dostawcom jedzenia. Dociera do wykluczonych z dostępu do komunikacji miejskiej i tych, którzy z pasją gromadzą kolejne „najnowsze modele” na podwórku.
Wszyscy tak jeżdżą to wielowymiarowy, rasowy, gęsty reportaż o stanie umysłowym polskich kierowców.
Rewelacyjny reportaż, bardzo mi siadł. Wzbudzał we mnie sporo emocji.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter

Potwierdzam, za⁎⁎⁎⁎sty reportaż.
"Polacy od lat przodują w liczbie samochodów na jednego mieszkańca" << tutaj to bym uważał, często ten wniosek wynika z wliczania martwych dusz do statystyk
@Trypsyna jest jakiś wątek związany z ochroną zdrowia (szpitale)?
Zaloguj się aby komentować
#czytajzhejto
https://www.taniaksiazka.pl/akcja/id-4775/page-2#products-list-pos
Takie coś, może ktoś coś wygrzebie ciekawego.
Zaloguj się aby komentować
1030 + 1 = 1031
Tytuł: Ross Poldark
Autor: Winston Graham
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Czarna Owca
Format: e-book
ISBN: 9788380151659
Liczba stron: 464
Ocena: 6/10
Kornwalia, lata 80. XVIII w. Ross Poldark, syn drobnego szlachetki, powraca do domu z wojny z USA. Na miejscu czekają na niego same rozczarowania – ojciec zmarł, rodzinna posiadłość podupadła pod „opieką” pary leniwych i niekompetentnych służących, a ukochana Rossa zaręczyła się z jego kuzynem. Mimo poczucia porażki, Poldark zabiera się do odbudowy rodzinnego majątku. Jego sojuszniczką w tym trudnym zadaniu staje się Demelza, maltretowana przez ojca pijaka pracującego w jednej z okolicznych kopalni, którą Ross zatrudnia pod wpływem impulsu.
Dużo czasu zajęła mi lektura tej książki, lecz nie dlatego, że była męcząca czy nudna. Wręcz przeciwnie, to typowa „kocykowa” książka, lekka i wciągająca (jeśli już ktoś ma czas przysiąść nad nią - ja go ostatnio nie miałam
Jak szukacie prezentu dla kobiety, która lubi historyczne sagi rodzinne pokroju Cukierni pod Amorem, to Ross Poldark idealnie się nada.
Obecnie nie wiem jeszcze, czy sięgnę po kolejne tomy. Lektura była całkiem spoko, jednak nie zapadła mi jakoś głębiej w serce, a mam na liście do przeczytania sporo bardziej intrygujących pozycji, żeby decydować się teraz na 12 tomów kocykowej sagi. Może obejrzę serial z Aidanem Turnerem.
#bookmeter

Zaloguj się aby komentować
1029 + 1 = 1030
Tytuł: Adwokat diabła
Autor: Steve Cavanagh
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Albatros
Format: e-book
Liczba stron: 512
Ocena: 8/10
Adwokat diabła to powrót do intensywnych emocji, z których słynie seria o Eddiem Flynnie. Tym razem autor rzuca swojego bohatera na zupełnie inny grunt - z Nowojorskich sal sądowych przenosimy się do dusznej, prowincjonalnej Alabamy. Tam, gdzie wyrok śmierci zapada szybciej niż włączenie klimatyzacji, a sprawiedliwość jest tylko hasłem z szyldu gmachu sądu.
Eddie zostaje wciągnięty w sprawę młodego czarnoskórego mężczyzny oskarżonego o morderstwo nastolatki - sprawę, która na pierwszy rzut oka wygląda na z góry przesądzoną (vibe Zabić drozda). Problem polega na tym, że w tej miejscowości nie tylko system jest zepsuty, ale i prokurator - nie bez powodu nazywany Adwokatem Diabła - traktuje karę śmierci jak osobistą misję, srubując własny rekord kolejnymi wyrokami skazującymi. A im bardziej Eddie drąży temat, tym mocniej czuje, że nie chodzi tylko o winę czy niewinność, ale o całe lokalne bagno, które ma dużo do ukrycia.
Cavanagh doskonale buduje napięcie. Wraca do swoich najmocniejszych stron: moralnych dylematów, ostrych jak brzytwa ripost Flynna i fabularnych twistów, które nie pozwalają się nudzić. Sala sądowa jest tutaj tylko jednym z pól bitwy - drugie to walka z systemem, który chce zabić człowieka nie dlatego, że jest winny, ale dlatego, że tak jest łatwiej. A trzecim, nie mniej istotnym jest same miasteczko i jego mieszkańcy, którzy gdy tylko dowiadują się, że Eddy ma bronić "mordercę", robią wszystko, by zmienił zdanie i wrócił skąd przyjechał.
Powiedziałbym też, że jest to trochę książka w stylu Reachera, gdzie nasz protagonista udaję się na zapomnianą wioskę, która już na starcie daje mu odczuć, że nie jest tu mile widziany. Brakuje tu walki rodem z Jacka, co jest oczywiście ogromnym plusem.
To książka z wyraźnie zaznaczonym komentarzem społecznym, może nawet bardziej niż poprzednie tomy. Momentami czuć lekką przejaskrawioną symbolikę, ale nie przeszkadza to w odbiorze. Autor nie moralizuje – raczej pokazuje, jak niewiele potrzeba, by system wymierzał sprawiedliwość nie z paragrafów, a z uprzedzeń i lokalnych układów, gdzie haki na Ciebie sprawiają, że stajesz się niewolnikiem systemu i żywy go nie opuścisz.
Czemu tylko 8/10? Bo trochę za wiele tu niepotrzebnych zbrodni, w pewnym momencie czułem, że żeby sprawdzić jak ciało oskarżonego przewodzi prąd, zginęło kilka osób od tak. Chyba wolałem inne sposoby uciszania niewygodnych świadków, niż szybkie wieczne spanko.
Jest to ostatnia książka wydana po polsku, a cały cykl ma jeszcze kilka kolejnych tomów, więc możliwe, że jeśli recenzje kolejnych się pojawią, to już z trochę innym nastawieniem, bo jednak wolę czystać po polsku.
Edit: 7 tom wychodzi po polsku za 2 tygodnie - 16.07
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
Osobisty licznik 101/128 (brak 3 recenzji na bookmeter)
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

Zaloguj się aby komentować