Zdjęcie w tle
Ciekawostki

Społeczność

Ciekawostki

5k+
ZohanTSW

Fajnie widać bum jeszcze przed zamknięciem obwodu :D

Normalnie przyjmuje się że powietrze ma rezystancję nieskończoność, więc prąd nie płynie przez nie.

W rzeczywistości rezystancja jest skończona, ale po prostu bardzo duża i są pewne wartości napięcia (dostępne troszkę dalej niż na wyciągnięcie ręki, chyba że z drabiny xd) dla których opór powietrza na kilku(nastu) centymetrach to żaden problem

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@ZohanTSW wysokie napięcie be like- GDZIE JEST KURWA TEN KABEL?!!

Felonious_Gru

@ZohanTSW to nie jest do końca tak.

Elektrostatyka obraca te cząsteczki powietrza w taki sposób, że zaczynają stanowić smakowity kąsek dla przepływu prądu

Zaloguj się aby komentować

Najmniejsza rozgwiazda Rozgwiazdy Parvulastra parvivipara to aktualnie najmniejsze znane nauce rozgwiazdy – dorosły osobnik tego gatunku mierzy mniej niż jeden centymetr i jest w stanie zmieścić się na opuszku ludzkiego palca.


Te maleńkie rozgwiazdy nie mają wyraźnie zaznaczonych ramion i przypominają trochę miniaturowe, pięcioboczne poduszeczki. Mają bardzo mały zasięg występowania i są gatunkiem endemicznym – można je spotkać wyłącznie na niewielkim obszarze w południowej Australii, na około dwustukilometrowym odcinku linii brzegowej Półwyspu Eyre’a. Zamieszkują baseny międzypływowe tworzące się przy brzegu w granitowych formacjach skalnych. Z uwagi na to, że ich siedliska są bardzo podatne na niszczenie wynikające między innymi z podnoszenia się poziomu mórz, może się okazać, że w przyszłości ten gatunek będzie potrzebował ochrony, aby przetrwać.


Rozgwiazdy Parvulastra parvivipara są wyjątkowe nie tylko ze względu na miniaturowe rozmiary. Są obojnakami, co jest mocno nietypowe w świecie rozgwiazd, rozmnażają się przez samozapłodnienie, a na dodatek są żyworodne. Młode mają trudny początek życia: wykluwają się z jaj ulokowanych w jamie ciała rodzica, w której jest bardzo mało miejsca i bardzo mało pożywienia – więc jak tylko ukształtuje im się otwór gębowy, zaczynają pożerać swoje rodzeństwo, żeby zwiększyć swoje szanse na przetrwanie. Te, które przeżyją ten makabryczny żłobek, po jakimś czasie opuszczają przestrzeń lęgową (czy może raczej ewakuują się z niej) i rozpoczynają życie na własną rękę jako miniaturki osobników dorosłych.


#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #rozgwiazdy #australia #morze

tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

59e6423b-fa4d-41bc-b2cd-d79a1507e22a

Zaloguj się aby komentować

Hoszin

czekam na te ciekawostki.

Zaloguj się aby komentować

KonioNT

obieraczka była w klasie

Zaloguj się aby komentować

tomwolf

@Z_buta_za_horyzont przeczytałem Putina i się ucieszyłem... a teraz mi smutno, bo przypomniałem sobie o Plutonie i jego serduszku

f381b205-db36-4420-b16f-0215da8b78f8
ZohanTSW

To Pluton jest zdegradowany? To już chyba czwarta zmiana w moim życiu. Ale możliwe że o innych nie słyszałem xd

Zaloguj się aby komentować

Ośmiornica jak ze szkła Niezwykła ośmiornica Vitreledonella richardi, znana popularnie w języku angielskim jako glass octopus, wygląda przedziwnie nawet jak na ośmiornicę – jej ciało jest galaretowate, przejrzyste niczym szkło i niemal zupełnie pozbawione kolorów.


Ośmiornice tego gatunku zamieszkują głębiny oceanów strefy tropikalnej i subtropikalnej, gdzie nie dociera światło słońca, są więc rzadko widywane w środowisku naturalnym. Osiągają maksymalnie czterdzieści pięć centymetrów długości całkowitej i żyją prawdopodobnie od dwóch do pięciu lat. Nie są jeszcze dobrze zbadane – wiedzę o nich uzyskuje się póki co na podstawie nielicznych obserwacji oraz w oparciu o badania szczątków martwych osobników, które są znajdowane w żołądkach morskich drapieżników.


Niezwykle wartościowej obserwacji tego gatunku dostarczyła w 2021 roku ekspedycja statku badawczego Falkor należącego do fundacji Schmidt Ocean Institute. Za pośrednictwem zdalnie sterowanego pojazdu podwodnego SuBastian udało się wówczas uzyskać wysokiej jakości nagranie aż dwóch osobników Vitreledonella richardi, a także innych niezwykłych stworzeń zamieszkujących oceaniczne głębiny.


#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #osmiornice #oceany #nauka

tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

e3e4a980-f1ad-4ce5-ba27-eded1f7f5ad5
bori

@CzosnkowySmok No stromo

RufusVulpes

Kanał Schmidt Ocean Institute polecam na TV puścić jak ktoś lubi taki biały szum

Zaloguj się aby komentować

No dzień dobry. 24 sierpnia, przedostatnia niedziela wakacji. Mam nadzieję, że macie to gdzieś i tryb wakacyjny będziecie mieli wgrany przez cały rok. Bo czemu nie? A co więcej:


1. Na Ukrainie Święto Niepodległości. Niech mają kolejny powód do świętowania w końcu.

2. W 1880 r. w Ratyniu w Wielkopolsce spadł meteoryt. Meteoryt wpadł między kosiarzy na łące, owiewając ich gorącym jak żar wiatrem. Ważył około 1 kg i miał nieforemny kształt. Był twardy jak szkliwo, a powierzchnia miała otoczkę opalenizny. Po wydobyciu go z ziemi z głębokości „około 1/4 łokcia” został zaniesiony do wójta gminy Golina, pana Johna. Od tamtej pory meteoryt zaginął.

3. W 2001 r. premierował legendarny “Poranek kojota”.

4. W 79 r. wybuch Wezuwiusza zniszczył doszczętnie Pompeje, Herkulanum i Stabie. No i fajrancik.

5. W 1931 r. parafowano układ o nieagresji między Francją a ZSRR. No, taki pakt o nieagresji to rzeczywiście potrzebny, jak się ma między sobą Polskę i Niemcy.


W 1902 r. urodził się Carlo Gambino, amerykański gangster pochodzenia sycylijskiego, jeden z najpotężniejszych przywódców w historii amerykańskiej mafii. Był założycielem rodziny Gambino i został „szefem szefów”, przejmując przewodnictwo w amerykańskiej Cosa Nostrze. Niby Sycylijczyk, a nos jakiś garbaty.


Pozdrawiam cieplutko.


#ciekawostki #ciekawostkizdupy

Nighthuntero

1. Na Ukrainie Święto Niepodległości. Niech mają kolejny powód do świętowania w końcu.

Przecież oni na okrągło świętują XDD

https://streamable.com/vs8i7p

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Palenie tytoniu wśród osób w wieku 15 lat i starszych w 2023 w UE w ramach #ciekawostkistatystyczne


W 2023 roku 24% populacji UE w wieku 15 lat i starszych paliło, co oznacza spadek o 2 p.p. w porównaniu z 2017 rokiem (26%). Wśród mężczyzn odsetek ten wyniósł 28%, a wśród kobiet 21%.


Szwecja odnotowała najniższy odsetek palaczy (8%) wśród populacji w wieku 15 lat i starszych, następnie Holandia (11%) i Dania (14%). Te 3 kraje odnotowały również najniższy wskaźnik palenia zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet: Szwecja (9% mężczyzn i 8% kobiet), Holandia (13% i 10%) oraz Dania (16% i 12%).


Z kolei Bułgaria miała najwyższy ogólny odsetek palaczy (37%), a następnie Grecja (36%) i Chorwacja (35%). Prawie połowa populacji mężczyzn paliła w Bułgarii (49%), na Łotwie (48%) i Litwie (43%). Wśród kobiet najwyższy odsetek palaczek odnotowano w Grecji (32%), Chorwacji (30%) i Rumunii (29%).


Źródełko: https://ec.europa.eu/eurostat/en/web/products-eurostat-news/w/ddn-20250806-1


#statystyki #tyton #uzywki

#owcacontent

28100e4c-4b98-4df4-99af-4ec61b04c205
Precell

A elektryczne wliczone? Czy to już nie jest palenie wg UE?

bojowonastawionaowca

@Precell "It does not include the use of other tobacco and related products such as electronic cigarettes and snuff."

viollu

Dziwna ta Austria, bo poza tym to jakby skorelowane z zamiłowaniem do BMW ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Umypaszka

Austria podejrzanie nisko, coś im nie wierzę

Zaloguj się aby komentować

Wpływy z turystyki międzynarodowej w 2023 w ramach #ciekawostkistatystyczne


W 2023 r. UE otrzymała 25,9% światowych wpływów z turystyki międzynarodowej: 15,2% pochodziło z turystyki międzynarodowej między krajami UE, a 10,7% od turystów spoza UE.


Biorąc pod uwagę poszczególne kraje UE, Hiszpania, Francja, Włochy, Niemcy, Portugalia, Austria, Grecja, Holandia, Chorwacja i Polska znalazłyby się wśród krajów otrzymujących co najmniej 1% światowych wpływów z turystyki międzynarodowej.


W 2023 r. 18 krajów spoza UE otrzymało co najmniej 1,0% światowych wpływów z turystyki międzynarodowej. Stany Zjednoczone miały 12,3% udziału, który był znacznie wyższy niż udział odnotowany dla innych krajów spoza UE; Wielka Brytania miała kolejny najwyższy udział (4,8%).


Źródełko: https://ec.europa.eu/eurostat/en/web/products-eurostat-news/w/wdn-20250804-1


#ciekawostki #turystyka #gospodarka

#owcacontent

ab814da5-f963-476f-b818-0274b7290450
Zuorion

Szalone, że Macao ma wpływy z "turystyki" takie jak całe Indie z turystyki.

bojowonastawionaowca

@Zuorion turystyki międzynarodowej - więc dla Makau liczą się wszyscy przyjeżdżający z Chin Kasyna robią swoje

Zaloguj się aby komentować

Zgony w wyniku utonięcia w UE w 2022 w ramach #ciekawostkistatystyczne


W 2022 roku w UE odnotowano 4810 zgonów z powodu utonięć, o 194 mniej niż w 2021 roku (5004), co oznacza spadek o 3,9%. Udział utonięć w stosunku do wszystkich zgonów przypadkowych również nieznacznie spadł z 3,1% w 2021 roku do 2,8% w 2022 roku, co czyni go najniższym wskaźnikiem od rozpoczęcia gromadzenia danych w 2011 roku, kiedy to utonięcia stanowiły 4,2% wszystkich zgonów przypadkowych.


Wśród krajów UE w 2022 roku najwięcej zgonów z powodu utonięć odnotowano we Francji (784), co stanowi 16,3% wszystkich zgonów z powodu utonięć w UE, a następnie w Niemczech (542), Polsce (535), Rumunii (472) i Hiszpanii (449). Najniższe liczby w UE odnotowano w Luksemburgu (1), na Malcie (3), na Cyprze (13) i w Słowenii (25).


Źródełko: https://ec.europa.eu/eurostat/en/web/products-eurostat-news/w/ddn-20250805-1


#ciekawostki #utoniecie #uniaeuropejska

#owcacontent

a10e8c03-6ed7-4d59-9a48-9760c5fb8687
Modrak

Ciekawe, czy to policzyć jako porażenie prądem, czy utonięcie 😉

2aecd6cc-2281-49d8-954c-de2a78845105
ataxbras

@bojowonastawionaowca To jest przykład zupełnie nieprzydatnej statystyki, która mogłaby stać się przydatną przy uwzględnieniu innych czynników.


Przyczyny utonięcia moga być rozliczne. Generalnie, wypadki zdarzające się w domu są częstą przyczyną śmierci, później są wypadki komunikacyjne. Ciekawe, ile z tych śmierci plasuje się w pierwszej grupie.

Idąc dalej, warto przedstawiać takie dane per capita, bo wtedy widać, czy są jakieś wewnątrzpopulacyjne różnice. Na pierwszy rzut oka widać, że Francja dużo bardziej wysunie się na prowadzenie. Polska zaś wyprzedzi Niemcy. Wtedy przydałby się następny kontekst - linia brzegowa z wliczeniem jezior.


Dodanie kontekstu pozwala na ocenę ryzyka. Taka statystyka, jak w linku, służy właściwie niczemu poza uzasadnieniem wypłacania pensji jakimś urzędnikom.

ataxbras

@bojowonastawionaowca Próbowałem się powstrzymać, bo mi za to nie płacą (tak jak urzędnikom EU z moich podatków), ale się złamałem i zadałem pytanie PerplexityAI (bo nie miałem ochoty R odpalać).


Dane w CSV, więc wystarczy skopiować i zaimportować do Calc, Excela, czy co kto tam ma. Tabelki w edytorze #hejto wstawić nie mogę...


Country,Number_of_Drownings_2022,Drownings_per_Capita_per_100k,Drownings_per_km_Shoreline

Austria,50,0.54,0.1

Belgium,75,0.63,1.119

Bulgaria,99,1.54,0.28

Croatia,134,3.46,0.023

Cyprus,27,2.76,0.042

Czech Republic,156,1.43,0.39

Denmark,50,0.83,0.007

Estonia,31,2.26,0.008

Finland,91,1.61,0.073

France,788,1.15,0.162

Germany,459,0.55,0.192

Greece,396,3.8,0.029

Hungary,97,1.02,0.413

Ireland,73,1.34,0.05

Italy,323,0.55,0.043

Latvia,91,4.9,0.183

Lithuania,125,4.32,1.389

Luxembourg,1,0.15,0.02

Malta,6,1.04,0.024

Netherlands,105,0.58,0.233

Poland,514,1.41,1.168

Portugal,117,1.09,0.065

Romania,468,2.46,2.08

Slovakia,116,2.14,0.58

Slovenia,23,1.08,0.489

Spain,562,1.15,0.113

Sweden,86,0.81,0.027

bojowonastawionaowca

@ataxbras nikt nie potrzebował, dziękuję

Zaloguj się aby komentować

Z kokosem przez świat Żyjąca w wodach zachodniego Pacyfiku ośmiornica z gatunku Amphioctopus marginatus jest znana głównie z tego, że potrafi przemieszczać się na dwóch nogach, czy może raczej na dwóch ramionach – zwija sześć ramion pod siebie, po czym szybko „idzie” po morskim dnie, używając pozostałych dwóch ramion na podobnej zasadzie, jak my używamy nóg. Jest to niemały wyczyn, bo poza dwoma gatunkami ośmiornic żadne inne zwierzęta pozbawione szkieletu, czy to zewnętrznego, czy to wewnętrznego, nie potrafią przemieszczać się na dwóch kończynach.


Ale jakiś czas temu ośmiornice z gatunku Amphioctopus marginatus zaskoczyły badaczy w jeszcze inny sposób. Okazało się, że potrafią w ciekawy sposób używać łupin kokosa – najpierw wyszukują połówki kokosowych skorup leżące na dnie morza (wyrzucane tam przez ludzi), potem oczyszczają je, usuwając z nich piasek, a następnie noszą je ze sobą, używając ich w razie potrzeby jako przenośnej kryjówki.


Normalnie ośmiornice używają do tego celu połówek muszli, ale w okolicach, gdzie intensywnie uprawiana jest palma kokosowa, najwyraźniej nauczyły się zastępować muszle kokosami.


Budowanie przenośnego schronienia nie jest niczym wyjątkowym w świecie zwierząt, ale w tym przypadku uwagę badaczy zwrócił fakt, że kokos nie staje się „domkiem” na stałe. Ośmiornica nosi ze sobą skorupy kokosa niejako na wszelki wypadek i montuje z nich kryjówkę tylko wtedy, kiedy jest to konieczne – składa wtedy dwie połówki razem i zamyka się między nimi jak w muszli. Jest to dość wyjątkowe zachowanie, w którym część badaczy dopatruje się umiejętności posługiwania się narzędziami.


Zdarza się też, że ośmiornice zamykają się w połówkach kokosa, po czym turlają się tak po morskim dnie. Takie zachowanie, podobnie jak ich niezwykły sposób „chodzenia” na dwóch ramionach, może być ciekawą formą naśladownictwa – być może ośmiornica stara się wówczas upodobnić do toczącej się po morskim dnie łupiny kokosa, żeby zmylić drapieżnika lub uśpić czujność ofiary.


#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #osmiornice #kokos

tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

899cee8c-fff7-466d-8ffb-200665844813
CzosnkowySmok

Ja tam wiem po co jej ten kokos xD

34e7ad47-4df6-4985-bef2-824b2e15cbe7

Zaloguj się aby komentować

23 sierpnia:


  • Międzynarodowy Dzień Pamięci o Handlu Niewolnikami i jego Zniesieniu

  • Europejski Dzień Pamięci Ofiar Nazizmu i Stalinizmu


#nietypoweswieta #kalendarz #ciekawostki #niewolnictwo #stalinizm #nazizm

bb6cfef1-3cb0-486b-840b-efdc29cf2c54
dzek

Gpt, skróć mi to:


  • Międzynarodowy Dzień Handlu Niewolnikami

  • Europejski Dzień Nazizmu i Stalinizmu

Z_buta_za_horyzont

@dzek Jak widać GPT nie uwzględnia ofiar .

Zaloguj się aby komentować

No dzień dobry. 23 sierpnia, pamiętamy dziś o ofiarach stalinizmu, nazizmu i handlu niewolnikami. A co więcej:


1. W starożytnym Rzymie Vulcanalia ku czci boga Wulkana. Podczas święta wrzucano do ognia żywe ryby. No ciekawy sposób na czczenie.

2. W 1656 r. położono kamień węgielny pod budowę protestanckiego kościoła Pokoju w Świdnicy. To ten ładny, o którym pisałem jakiś czas temu, a w którym od tamtego czasu w końcu byłem i nie trzeba mi co pół roku przypominać xd

3. W 1879 r. w Szczecinie uruchomiono komunikację tramwajową. 12 linii dziennych, turystyczna linia “0”. Łączna długość linii wynosi 119 km, a rozstaw szyn 1435 mm. Liczba pasażerów w 2011 - 56 304 024. To chyba fałsz, bo Szczecin miał wówczas trochę ponad 400k ludności.

4. W 1614 r. z Frankfurtu nad Menem wypędzono 1380 Żydów. O jak dokładnie policzono xd zachowała się rycina z tego wydarzenia i liczono ich u bramy.

5. W 1914 r. Japonia wypowiedziała wojnę Niemcom. Japonia Niemcom? W IWŚ? Otóż Japonia miała układ sojuszniczy z Wielką Brytanią i dlatego. Zagarnęli trochę wysp pacyficznych. Powołali 800k żołnierzy, stracili 300.(0,2% - zdecydowany rekord).


W 1912 r. urodził się Gene Kelly, aktor, tancerz, choreograf, a w 1978 r. Kobe Bryant, koszykarz. Swoją drogą po śmierci Kobe było tyle hecy z tym związanej, że aż mi się zrobiło przykro pozostałych ofiar katastrofy tego helikoptera, w tym jego córki. Oraz innych martwych, co ich nikt nie wspomni.


Pozdrawiam cieplutko.


#ciekawostki #ciekawostkizdupy

ed083083-2009-4a1c-b362-fbda3e9d3464
kubex_to_ja

@RogerThat nie mogę odczytać tego tekstu

Loginus07

@RogerThat 3. zacznijmy od tego, że Szczecin, tak jak i Australia, nie istnieje ^^

Zaloguj się aby komentować

Miejscowości poza Polską z Europy Środkowej i Wschodniej, które mają swój polski egzonim (oficjalną, spolszczoną nazwę).

Zobaczcie jak doskonale widać zarys granic II RP


#mapy #mapporn #polska #jezykpolski #ciekawostki #nazwymiejscowosci

19e3767c-d054-464b-8282-680ab71ad3c1
jimmy_gonzale

Widać to I RP.

I widać Łużyce i Mińsko

bori

@zuchtomek Bardziej zawsze interesowały mnie miasta miejscowości poza strefy wpływu Polski czy języka polskiego, mające swoją polską nazwę, z Akwizgranem na czele

AndzelaBomba

@bori w większości przypadków to są spolszczone nazwy wywodzące się bezpośrednio z łaciny. Np Mediolan - Mediolanum (w większości języków nazwa pochodzi już od włoskiego Milano), Akwizgran -Acquae Grani / Aquisgranum (po niemiecku Aachen)

bori

@AndzelaBomba Szczerze mówiąc o łacinie nie pomyślałem. Dzięki!

Zaloguj się aby komentować

Właśnie na grupie Grzyby Identyfikacja moderator poprosił użytkowniczkę o wysłanie wysłanie zdjęcia pochwy [muchomora, przyp. red] a ja się śmieję jak zjebany trzynastolatek xD


#heheszki #grzyby

6f2ca93c-01cf-4ed0-8a0b-6abef2e6646f
cebulaZrosolu

@Ragnarokk jaki zapach w gniazdku? #pdk

onpanopticon

@Ragnarokk no i grzyb z sekcji vaginatae xD całość brzmi nieźle

Ragnarokk

@onpanopticon

No jakby nie patrzeć taka cecha muchomorów. Ba, mamy i grzyba co się Pochwiak nazywa

skorpion

@Ragnarokk a ten, którego nie znajdziesz, to akurat pochowiak

ZohanTSW

Przecież to jest wielowymiarowy żart xD HEHE WYŚLIJ ZDJĘCIE PICZY TO CI POWIEMY CO TO ZA GRZYB XD

Zaloguj się aby komentować

Z FB Fungarium


#grzyby #fungi #niemoje


OBALAMY MITY: CZY GRZYBY ZAWSZE ŚWIADCZĄ O „ZDROWYM” ŚRODOWISKU?

Bierzemy się za kolejną porcję mitów – tym razem pochylimy się nad tematami związanymi z oceną jakości środowiska na podstawie występowania w nich grzybów. W tym micie szczególnie dużo jest przekłamań, niedomówień, a zwłaszcza uproszczeń. Czas więc się z nimi rozprawić.

Trudnym zagadnieniem jest samo udzielenie odpowiedzi na pytanie „czym tak naprawdę jest zdrowe środowisko?”. Odpowiedź nie jest oczywista, a właściwie jej nie ma. Dla jednej osoby zdrowe środowisko będzie oznaczać, iż nie ma w nim śladów ingerencji człowieka. Obecnie o ile nie myślimy o dziewiczych puszczach czy lasach deszczowych, trudno będzie znaleźć takie miejsca, a do najbardziej “dzikich” zakątków naszego globu i tak docierają zanieczyszczenia atmosferyczne, powodowane przez ludzką działalność. Dla innej, zdrowe środowisko to takie, w którym normalnie (ale cóż to znaczy?) może rozwijać się życie – ale… przecież nawet w silnie zanieczyszczonym i zmienionym przez człowieka środowisku „natura znajdzie sposób”, zmieni składy fauny, fungi i flory. Jednak po kilku/kilkunastu, a czasem kilkudziesięciu latach życie może skutecznie zagospodarować owy, zdegradowany skrawek ziemi, co wciąż nie znaczyłoby przecież, że wróciło już ono do stanu pierwotnego. Dla jeszcze innej osoby będzie to brak czynników powszechnie uznawanych za szkodliwe lub potencjalnie niebezpieczne dla człowieka. Ta definicja jest już bardziej klarowna, jednakże musimy pamiętać, że znaczenia dla naszego organizmu niektórych substancji wciąż nie udało się w pełni poznać, zaś inne pomimo, że powszechnie uznawane są za toksyczne, mogą występować w ilościach tak niewielkich, że nie będą wywierać na nas wpływu. Z drugiej strony substancje zatwierdzone do użycia, takie jak niektóre związki organiczne np. nawozy, jeśli będzie ich wystarczająco dużo, mogą wywierać na nas bardzo niekorzystny wpływ. Paracelsus, uznawany za jednego z ojców współczesnej medycyny, sformułował kiedyś następującą tezę: Omnia sunt venena, nihil est sine veneno. Sola dosis facit venenum – co oznacza: „Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni truciznę”. Pamiętajmy też, że grzyby to królestwo z milionami gatunków, żyjącymi niemal w każdych warunkach. Sami na sobie i w sobie mamy niezły grzybowy kosmos. Jedne z nich wspomagają pracę naszego organizmu, inne są dla nas obojętne, a jeszcze inne czekają na nasz słabszy czas, obniżoną odporność… Temat jest bardzo skomplikowany i upraszczający mit “zdrowego środowiska”, który ostatecznie chyba warto włożyć między… mity.

MIT: OBECNOŚĆ GRZYBÓW ŚWIADCZY O TYM, ŻE W ŚRODOWISKU NIE MA TOKSYN

To jedno z częściej powtarzanych twierdzeń, szczególnie wśród osób, które decydują się na zbieranie owocników na mocno ruderalnych stanowiskach, takich jak: dawne tereny przemysłowe, centra miast czy nawet stare wysypiska śmieci. Czy jednak rzeczywiście oznacza to, że gleba jest bardzo czysta i wolna od zanieczyszczeń, które mogły się na niej znaleźć? Niestety, zdecydowanie nie! Metabolizm wszystkich żywych organizmów mocno różni się od siebie i to że oddziaływanie niektórych związków dla nas wiązałoby się ze śmiercią, wcale nie musi być tak samo szkodliwe dla grzybni niektórych gatunków. Spójrzmy np. na arsen. W tym miejscu zastosuję pewne uproszczenie, gdyż arsen rzadko występuje w formie wolnego pierwiastka w naturze. Zwykle są to różnego rodzaju związki organiczne lub nieorganiczne, które go zawierają. Dawka śmiertelna tritlenek diarsenu, który większość z nas będzie kojarzyć jako arszenik, dla dorosłego człowieka wynosi od 70 do 200 mg. Co na to królestwo grzybów? Koronica ozdobna (Sarcosphaera coronaria) świetnie radzi sobie z arsenem, grzybnia potrafi akumulować go, w postaci mniej toksycznych związków (jednakże wciąż toksycznych dla człowieka). Eee, ale przecież to na pewno śladowe ilości… No właśnie nie do końca. W roku 2004 ukazała się publikacja, w której przedstawiono wyniki badań zawartości arsenu, w suchej masie tego gatunku, wynoszącą 7090 mg/kg – ponad 7 g [1]. W przypadku ludzi byłaby to ilość wystarczająca do uśmiercenia około 30 osób. To naturalnie rekordowy przypadek, jednakże wiele opracowań wspomina o zawartości tego pierwiastka w owocnikach na poziomie 1000 mg/kg suchej masy co wciąż robi wrażenie [2]. No dobra, to wskazuje, że grzybnia może być odporna, a nawet może akumulować arsen z otoczenia. Jak to wygląda z innymi metalami ciężkimi? Przekroczone bezpiecznego dla człowieka stężenia kadmu stwierdzano w gatunkach takich jak chociażby wiele pieczarek, gdzie koronnym przykładem jest pieczarka wielkozarodnikowa (Agaricus macrosporus), w owocnikach której zawartość tego pierwiastka potrafiła pięćdziesięciokrotnie przekraczać tygodniowe normy spożycia tego pierwiastka dla ludzi, a także w owocnikach muchomora cesarskiego (Amanita caesarea), czy tak lubianych i chętnie zbieranych borowików szlachetnych (Boletus edulis), czy borowików sosnowych (Boletus pinophilus). W przypadku ołowiu wyższe zawartości, jednak mieszczące się w bezpiecznych normach, stwierdzano w owocnikach gatunków takich jak: liczne pieczarki, ponownie borowik sosnowy (B. pinophilus), lejkówka okazała (Clitocybe geotropa) oraz czubajnik czerwieniejący - (Chlorophyllum rhacodes, dawniej czubajka czerwieniejąca - Macrolepiota rhacodes) [2].

Współcześnie coraz więcej uwagi poświęca się pojęciu takiemu jak mycoremediation – dosłownie oznacza to remediację (usuwanie z gleby oraz wody, toksyn powstałych w związku z działalnością człowieka) przy wykorzystaniu grzybów. Ma ona pozwolić na skuteczne, szybkie i bezpieczne oczyszczenie środowiska. Metoda ta może być stosunkowo prosta i opłacalna ekonomicznie, jednakże jej zastosowanie na szeroką skalę, wciąż jeszcze nastręcza trudności [3,4]. Prace nad tym jednak trwają i dzięki temu możemy przeczytać o uprawie grzybów np. boczniaków ostrygowatych (Pleurotus ostreatus) czy lakownicy żółtawej (Ganoderma lucidum) na biomasie tworzonej ze zużytych pieluch [5,6]. Wiem brzmi smakowicie, ale pozwala na redukcję ilości śmieci, które powstają w rozwiniętych państwach; wykorzystaniu grzybni boczniaka łyżkowatego (P. pulmonarius) czy ponownie boczniaka ostrygowatego (P. ostreatus) do usuwania z ziemi zanieczyszczeń produktami ropopochodnymi [7,8], czy w końcu próbach rozwiązania problemu odpadów plastikowych, dzięki wykorzystaniu grzybów takich jak Pestalotiopsis microspore (bez polskiej nazwy), czy nawet tak powszechnych gatunków jak pieczarka dwuzarodnikowa (Agaricus bisporus) oraz uszak bzowy (Auricularia auricula-judae), które są w stanie produkowanymi enzymami rozkładać jego strukturę [9].

A zatem jak widać sama obecność grzybów, nie może być wyznacznikiem braku toksyn, czy zanieczyszczenia w otoczeniu. W przypadku niektórych gatunków z uwagi na ich zdolność do bioakumulacji, spożywanie grzybów z zanieczyszczonego środowiska, może stwarzać realne zagrożenie dla zdrowia człowieka (jeśli chcecie przypomnieć sobie pojęcie bioakumulacji zajrzyjcie do naszego postu z dnia 22.04.2025). Niemniej jednak, grzyby mogą być swego rodzaju magicznym remedium pozwalającym na znaczne oczyszczenie naszego środowiska z negatywnych efektów naszej działalności.

MIT: OBECNOŚĆ GRZYBÓW W LESIE ZAWSZE ŚWIADCZY O DOBRYM STANIE DRZEWOSTANU

Grzyby są bardzo ważną częścią ekosystemu – w dużej mierze odpowiadają za obieg materii organicznej w przyrodzie. W tym królestwie znajdziemy gatunki:

- saprotroficzne (destruentów), które rozkładają martwą materię organiczną, dzięki czemu pierwiastki w niej zgromadzone ponownie stają się dostępne dla innych organizmów;

- mykoryzowe, czyli takie, które tworzą związek ze swoim partnerem (drzewem lub szerzej rośliną), przynoszący obopólne korzyści, drzewa zyskują łatwiejszy dostęp do wody oraz składników odżywczych znajdujących się w glebie, zaś grzyb otrzymuje składniki odżywcze będące wynikiem fotosyntezy;

- pasożytnicze, czyli takie, które zasiedlają swojego żywiciela i jeśli mówimy o drzewach, strzępki grzybów wnikają (najczęściej przez uszkodzenia kory, złamania gałęzi, itp.) do tkanek drzewa i rozwijają się wewnątrz niego, powoli osłabiając i doprowadzając do jego śmierci.

Granice między wymienionymi grupami nie są często wyraźnie zaznaczone i wiele gatunków pasożytniczych po śmierci drzewa może rozkładać jego pozostałości jako saprotrofy.

Historia o sieci połączeń w leśnych ekosystemach, to w zasadzie niekończąca się opowieść, której zdecydowanie nie uda nam się omówić w jednym poście. Grzyby mogą przyspieszać rozwój drzew, zapewniając im lepszy dostęp do substancji odżywczych. Uważa się, że rozległa sieć strzępek grzybni ukryta pod ziemią, stwarza drzewom szansę do porozumiewanie się pomiędzy sobą, przekazuje sygnały wysyłane z jednego drzewa do innych roślin znajdujących się w otoczeniu. Osłabione drzewa są z kolei zasiedlane przez grzyby pasożytnicze, które przyspieszają jego śmierć. Jednak czy na pewno jest to zawsze szkodliwe dla lasu? No właśnie nie do końca. Stare, uszkodzone lub osłabione drzewa umierając, dają miejsce i dostęp do światła kolejnemu pokoleniu, które wyrastało w ich cieniu. Śmierć drzewa to także szansa dla licznych gatunków grzybów saprotroficznych. To one po śmierci drzewa, rozłożą je na proste substancje, które znów staną się dostępne w glebie i zostaną się pożywieniem dla kolejnego pokolenia drzew… Idealnie podsumowuje to cytat z bajki Król lew “wieczny życia krąg”.

Ale wracając już do tematu, należy zastanowić co znaczy dobry stan drzewostanu. Czy chodzi nam o drzewa uprawiane na surowiec drzewny, czy myślimy o lesie jako złożonym ekosystemie, żyjącym własnym życiem? I o jakie grzyby? Popatrzmy z jakimi grzybami mamy do czynienia w lesie i co mówi nam ich obecność o stanie drzewostanu. Czy w cieniu drzew spotkamy owocniki partnerów mykoryzowych, czy raczej na pniach dostrzegamy gatunki pasożytnicze? A może dominują gatunki saprotroficzne, które powoli “oczyszczają” las?

Obecność gatunków pasożytniczych w lesie gospodarczym często świadczy o osłabionej odporności drzew – może być ona spowodowana suszą, zanieczyszczeniami czy uszkodzeniami mechanicznymi. Warto je traktować jako biowskaźniki, które mogą pomóc w diagnozie stanu drzewostanów. Jednak w lasach niegospodarczych liczba gatunków pasożytniczych jest zazwyczaj wysoka, ale skutki ich działalności mniej spektakularne. Zróżnicowanie wiekowe i gatunkowe drzew w takich lasach nie stwarza warunków dla masowego rozwoju jednego pasożyta siejącego pomór.

Przykładami gatunków pasożytniczych są np.:

- opieńka miodowa (Armillaria mellea s.l.) – dla wielu grzybiarzy przysmak, jednakże dla drzewostanu gospodarczego jej masowe pojawienie, może stanowić niepokojący omen, gdyż jest to gatunek powodujący zgniliznę korzeni i mogący doprowadzać do zamieranie całych fragmentów drzewostanu;

- korzeniowiec wieloletni(Heterobasidion annosum s.l.) – groźny głównie dla sosny i świerka, infekuje system korzeniowy i powoduje zamieranie drzew;

- lakownica spłaszczona (Ganoderma applanatum) – osłabia stabilność drzew liściastych;

- błyskoporek podkorowy (potocznie określany mianem czagi) (Inonotus obliquus) – rozwija się na brzozach, powodując rozległy biały rozkład drewna zwiększającą podatność na złamania;

- czyrogmatwica sosnowa (dawniej czyreń sosnowy) (Porodaedalea pini) – zasiedla wiekowe sosny i powoduje intensywny pstry rozkład drewna zazwyczaj na kilku metrach wysokości zwiększając podatność na złamania;

- czyreń ogniowy (Phellinus igniarius) – zasiedla drzewa liściaste, powodując biały rozkład drewna;

- żółciak siarkowy (Laetiporus sulphureus) – co prawda ten gatunek w lasach pojawia się rzadziej, częściej możemy spotkać go w przestrzeniach zurbanizowanych, ale też zasługuje na wyszczególnienie, gdyż powoduje intensywny brunatny rozkład drewna i w stosunkowo krótkim czasie może doprowadzić do śmierci drzewa, choć niektóre wiekowe (np. dęby) mogą wiele dziesiątek lat żyć z tym “lokatorem” bez większego uszczerbku dla swojej żywotności;

Obserwacja tych i innych pasożytniczych gatunków w terenie może być różnie interpretowana. W lasach gospodarczych to często sygnał do działań zapobiegających rozwojowi tych grzybów i chorób przez nie powodowanych, a w lasach o charakterze naturalnym, grzyby te to ważny element ekosystemu wpisany w cykl życia lasu i kluczowi twórcy bardzo ważnych mikrosiedlisk, mówiących nam o zróżnicowaniu sieci zależności między organizmami w lasach.

Znacie jeszcze jakieś mity, z którymi chcielibyście, abyśmy się dla Was zmierzyli? Koniecznie wpiszcie je w komentarzu!

M. Kubarek

#fungarium #grzyby #obalamymity #mykologia #grzybobranie #kochamgrzyby

Jak zawsze podrzucamy listę wykorzystanych źródeł:

[1] Borovicka J. Nova lokalita banky velkokalisne. Mykologicky Sbornik 2004, 81(3): 97–99.

[2] Cocchi L., Vescovi L., Petrini L. E., Petrini O.: Heavy metals in edible mushrooms in Italy. Food Chemistry, 2006, 98(2): 277-284.

[3] Rhodes C. J.: Mycoremediation (bioremediation with fungi)–growing mushrooms to clean the earth. Chemical Speciation & Bioavailability, 2014, 26(3): 196-198.

[4] Vijaya Kumar V.: Mycoremediation: a step toward cleaner environment. Mycoremediation and Environmental Sustainability. 2018, 1: 171-187.

[5] Espinosa-Valdemar R. M., Turpin-Marion S., Delfín-Alcalá I., Vázquez-Morillas A.: Disposable diapers biodegradation by the fungus Pleurotus ostreatus. Waste management, 2011, 31(8): 1683-1688.

[6] Khoo S. C., Ma N. L., Peng W. X. et al.: Valorisation of biomass and diaper waste into a sustainable production of the medical mushroom Lingzhi Ganoderma lucidum. Chemosphere, 2022, 286, 131477.

[7] Chiu S. W., Gao T., Chan C. S. S., Ho C. K. M.: Removal of spilled petroleum in industrial soils by spent compost of mushroom Pleurotus pulmonarius. Chemosphere, 2009, 75(6): 837-842.

[8] Ayotamuno J. M., Okparanma R. N., Davis D. D., Allagoa M.: PAH removal from Nigerian oil-based drill-cuttings with spent oyster mushroom (Pleurotus ostreatus) substrate. Journal of Food, Agriculture and Environment, 2010, 8(3-4): 914-919.

[9] Ikhimalo O. P., Ugbenyen A. M.: Utilization of mushroom for the bioremediation of plastics and polythenes. Syncytia, 2023, 1(1): 16-26.

17eac433-9e95-490e-987d-9a4c5ee0bf3c
58025ad2-991a-4ba3-b4c3-0601b9090df5
skorpion

@Ragnarokk tl;dr

ale wierzę hejtowemu specjaliście na obrazek

Ragnarokk

@skorpion Cholera, miałem nadzieję że ktoś mi streści

voy.Wu

„czym tak naprawdę jest zdrowe środowisko?”.

to takie bez toksyn i tujowych żywopłotów


Sofon

Najciekawsze w kontekście wykorzystania grzybów, do recyklingu odpadów, wyobrazam to sobie jako oddzielne bioreaktory na najpopularniejsze frakcję których nie da się/ nie opłaca zbierać do lokalnego zakładu oczyszczania. Np. części bio które lecą do mixa , brudne opakowania, itp. Idealnie byłoby przerabiać w bioreaktorze wszystko co śmierdzi/przyciąga robale i zwierzaki a suche i "czyste" śmieci czekają bez przypału na śmieciarkę.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Nowe wydanie newslettera #unknowNews 👇

[#uN] 🌀 DevOpsowanie na iPhone, nie znasz YAML-a, podpalanie hulajnóg i... drukowanie kajaka?!


https://mrugalski.pl/nl/wu/SyOpFX763FdgL2pMZ4ttfeiA


Chcesz dostawać takie prosto na maila? Zapisz się tutaj:


https://unknow.news/

Zaloguj się aby komentować