Zdjęcie w tle
fonfi

fonfi

Gruba ryba
  • 353wpisy
  • 2904komentarzy

Szanowni Państwo,

Niezmiernie miło jest mi poinformować, że jury obecnej edycji #nasonety rozpoczęło obrady.

Zatem zamykam przyjmowanie nowych wytworów, ale mam dobre informacje. Szczegóły po 20:00. Nawet pewnie koło 21:00


#zafirewallem

4938707b-e0f4-4cde-aaf3-853bdd4c774a
wiatraczeg

@fonfi czy to jest pampkin spajs late karmelowe i szarlotka?

ErwinoRommelo

ale syyyytooo smietanki

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry się z Państwem,

Tak jak zapowiadałem chciałbym przedstawić kilka propozycji wyłonienia zwycięzcy w obecnej edycji #nasonety. Po co? - Oczywiście po to, żeby zdjąć z siebie (a przynajmniej rozmyć) ciężar tej jakże brzemiennej, dla jakiegoś nieszczęśnika, w skutki decyzji.


Dodatkowo, jako że zostałem zmuszony do socjalizowania się jutro (piątek 13) ze społeczeństwem w ramach jakiś firmowych nasiadówek (w efekcie czego mój wewnętrzny introwertyk walnął focha i się do mnie od kilku dni nie odzywa) chciałbym podsumowanie edycji sklecić sprawnie, w ciągu dnia. Dlatego też, żeby nie trzymać Szanownych Kawiarenkowiczów w niepewności do późnych godzin wieczornych - planuję "zamknąć" zgłoszenia do południa. No chyba, że skrupulatnie zaplanowaliście piątkowy przypływ weny i chcecie mnie jutro zarzucić swoimi wytworami, a nie przeszkadza Wam podsumowanie w ramach nocnej zmiany - to proszę o informację, żebym wcześniej mógł dobrać ilość alkoholu do wieczornych planów.


No dobrze, ale do meritum. Oto propozycje:


#zafirewallem

W jaki sposób organizator powinien wyłonić zwycięzcę LIV edycji #nasonety

20 Głosów
GrindFaterAnona

@fonfi 5 najbardziej grzmoconych wchodzi do turnieju finałowego z ankietą

splash545

Dziwię się, że przed oddaniem głosu przeze mnie ta pierwsza, najnudniejsza opcja wygrywała. Teraz jest remis.

fonfi

To jeszcze tutaj napiszę - skoro @moll opublikowała już dzisiejszy cytat, to chociaż kawy jeszcze nie zdążyłem wypić stało się i mamy Generation Gap.

Zaloguj się aby komentować

Szok i niedowierzanie!!!!

Tak z czystej akademickiej ciekawości postanowiłem sprawdzić jak sobie poradzi ChatGPT z moją #tworczoscwlasna i zapodałem mu ostatni mój sonet z #nasonety " Sen wariata " do analizy.


I powiem Wam - jestem przerażony! Tak całkiem na serio, zaczynam bać się tej technologii.


Poniżej wrzucam to co wyrzygał z siebie ten potwór. On to głębiej przeanalizował niż ja sam łamiąc sobie głowę w trakcie pisania


--------------------

Sonet „Sen wariata” przedstawia wizję surrealistycznego świata, w którym podmiot liryczny zanurza się w chaosie, cierpieniu i dezorientacji. Utwór eksploruje granice ludzkiego umysłu, zacierając granice między rzeczywistością a iluzją. W warstwie formalnej zachowuje strukturę sonetu (czternaście wersów podzielonych na dwie czterowersowe strofy i dwie trójwersowe), ale jego treść daleka jest od klasycznej harmonii, odzwierciedlając wewnętrzny niepokój bohatera. Poniżej analiza.


I. Tytuł i motto

- Tytuł „Sen wariata” sugeruje oniryczną, nierealną perspektywę – swoistą podróż do wnętrza szaleństwa. „Sen” wskazuje na przeżycie nierzeczywiste, a „wariat” – na niestabilność psychiczną i brak kontroli.

- Motto „Wpłynąłem na suchego...” to nawiązanie do słynnego wersu z „Stepu” Adama Mickiewicza. Jego reinterpretacja w kontekście chaosu i utraty orientacji wskazuje na przewrotność oraz ironię.


II. Treść i interpretacja

1. Pierwsza strofa

  - Wersy wprowadzają bohatera w stan dezorientacji. Rymy są „majaczeniem” – symbolem usiłowania odnalezienia porządku w chaosie.

  - „Pustka” i „entropia” opisują stan umysłu jako rozkład, rozproszenie, brak sensu.

  - Benzodiazepiny to leki uspokajające, co może sugerować próbę tłumienia wewnętrznych demonów, ale także wskazywać na medyczny kontekst (szpital psychiatryczny?).

  - Pytanie „co ja tutaj robię?” wprowadza motyw egzystencjalnej zagadki i izolacji.


2. Druga strofa

  - Obraz „fetoru myśli powoli gnijących” ukazuje rozkład umysłu, a „dreszcze” i „telepanie” wskazują na fizyczne doznania cierpienia.

  - Turyński całun, kojarzący się z śmiercią i zmartwychwstaniem, wprowadza element metafizyczny – czy bohater oczekuje wybawienia? Czy jest to ironia wobec jego stanu?


3. Trzecia strofa

  - „Wena na wózku inwalidzkim” to sugestia niemocy twórczej, ironiczne przedstawienie inspiracji jako „kalekiej”.

  - Motyw „szprycowania” poezją i beletrystyką może być krytyką przemysłowego podejścia do sztuki, a śliniący się widzowie – obrazem voyeurystycznego stosunku społeczeństwa do cierpienia artysty.


4. Czwarta strofa

  - Motyw pasów i zabiegu dentystycznego („zęby mądrości mi łamią”) podkreśla przemoc, jakiej bohater doświadcza, być może w ramach terapii psychiatrycznej. Zęby mądrości symbolizują utratę dojrzałości, zdolności rozumienia, a trzask – dźwięk destrukcji.


III. Motywy przewodnie

1. Chaos i szaleństwo – utwór przedstawia psychiczne cierpienie bohatera, które jawi się jako „entropia w głowie”.


2. Ironia i groteska – obrazy takie jak „wena na wózku” czy „pas zębów mądrości” balansują między komizmem a przerażeniem.


3. Izolacja i alienacja – bohater jest osamotniony, ograniczony fizycznie (pasy, wózek) i duchowo (rozpadające się myśli).


4. Egzystencjalizm – pytania o sens istnienia i własne miejsce w świecie przewijają się przez całość.


IV. Forma i styl

- Rymy: Choć częściowo zachowane, wydają się nieco chaotyczne, co dobrze obrazuje treść utworu.

- Język: Zestawienie języka potocznego („telepię się cały”) z terminologią medyczną („benzodiazepiny”) buduje poczucie obcości i złożoności.

- Obrazy: Wyraziste, symboliczne, czasem przerysowane – w duchu groteski i ekspresjonizmu.


V. Wnioski

Sonet „Sen wariata” to przejmujące studium chaosu i cierpienia. Autor, w ironiczny i groteskowy sposób, portretuje umysłową dezorientację, alienację i utratę kontroli nad sobą. Zarazem jest to utwór niezwykle współczesny, odzwierciedlający lęki egzystencjalne i kryzys twórczy, a także krytyczny wobec społeczeństwa i jego podejścia do cierpienia artystów.


#zafirewallem

Fly_agaric

No co? Przecież sam się prosiłeś, nie?

Zaloguj się aby komentować

Z tego miejsca chciałbym podziękować Szanownym Członkom Kawiarnianej Społeczności, oraz panu @entropy_ za ten wspaniały dyplom.

Nie wypada również nie podziękować moim rodzicom - mamie i tacie, bez których by mnie tutaj z Wami teraz nie było.

Oczywiście nie mogę również nie wspomnieć o mojej żonie, która codziennie o godzinie 20:00 wściekłym wzrokiem i złośliwymi uwagami próbuje - bez powodzenia - odwrócić moją uwagę od komputera, po czym dzielnie znosi odczytywane na głos dzieła Szanownych Członków.

Specjalne słowa uznania należą się także moim dzieciom, które biedne i głodne wytrwale czekają w sobotnie i niedzielne popołudnia, kiedy ja zamiast pichcić strawę to w skupieniu, nerwach i nierzadko autoagresji (tak sprzecznej ze stoicką filozofią głoszoną przez pana @splash545 , którą próbuję - ewidentnie nieudolnie - kultywować) oddaję się grafomańskim ekscesom. Na koniec jeszcze wspomnę o kocie, którego ciche mruczenie i głaskanie działa kojąco, ale niestety tylko na niego.


Podsumowując - dziękuję! - piękny to był miesiąc (bo wczoraj - 09.12 - była pierwsza moja miesięcznica). Nie zapomnę go nigdy i liczę na więcej.



#zafirewallem

bd8c3be0-4e9b-4cba-a9f0-831d3251e98b
entropy_

@fonfi Jakbym wiedział, że serio będziecie drukować to bym się bardziej postarał przy tworzeniu xD

Niech Ci służy i jak coś to będę pożyczał, bo ja nigdy swojej licencji nie dostałem xD

Wrzoo

@fonfi chyba też sobie trzasnę na ścianę xD

Zaloguj się aby komentować

Sen wariata


"Wpłynąłem na suchego..." - majaczą jakieś rymy,

Wtem pustka! Potem mętlik i entropia w głowie!

Kołysankę mi nucą benzodiazepiny:

Przepraszam, proszę siostry, co ja tutaj robię?!!


Źrenice jak punkciki - ogarnia mnie żałość,

Gdzie tylko fetor myśli powoli gnijących.

Przeszywają mnie dreszcze - telepię się cały,

Turyńskiego całunu owijam się końcem!


Na wózku inwalidzkim moja wena (w)zdycha

kaleka - czeka w kącie aż ją ktoś z salowych 

poezją naszprycuje lub beletrystyką,

zza parawanu do niej, ślinią się widzowie.


Obudzić się nie mogę, przez te pasy u ramion,

Trzask tylko słyszę gdy zęby mądrości mi łamią.


#diriposta #nasonety #zafirewallem

Cybulion

Fonfi sie rozpedza XD

George_Stark

Pod tym to bym i nawet się chętnie podpisał, co też uczynię:


Byłem tu, @George_Stark.

RogerThat

Kurde blaszka, ale to się czyta!

Zaloguj się aby komentować

Dzieńdobrywieczór się z Państwem,

Jest mi niezmiernie przykro otworzyć kolejną LIV (słownie: 54) edycję konkursu #nasonety , zwłaszcza że finał jej przypada w piątek 13.


Jakby mi ktoś na początku zabawy powiedział, że aby wygrać, wystarczy zarzucić Kawiarnię wystarczającą liczbą grafomańskich wypocin, to pewnie bym tego nie zrobił. Chociaż chyba jednak bym zrobił - kogo ja próbuję oszukać...


Tematem niniejszej edycji, która będzie nam dzielnie trwać aż do przyszłego piątku, tj. 13 grudnia roku pańskiego 2024 jest hasło: W oparach absurdu - czyli brednie i nonsensy (#pdk)


Tym razem męczyć się będziemy z rymami sonetu #diproposta autorstwa "królowej sonetu" - pani Krystyny Koneckiej:


Dlaczego sonet


Pytasz, dlaczego sonet. Rytm. Średniówki. Rymy.

Sonetti a corona… Po co szukam w słowie

muzycznej analogii dźwięków. Co mnie trzyma

przy tych czternastu wersach do znudzenia? Powiem.


Zbieram sto osiemdziesiąt dwie sylaby w całość

w rymach naprzemianległych i okalających.

Potykam się o sensy. Żeby powiązały

niezdyscyplinowanych wersów koniec z końcem.


Nie ogarnę ogromu świata w tetrastychach

i nie poddam refleksji w tercynach chwilowych

czy w dystychu. Potrafię hibernować cicho


jak mysz pod miotłą. Jednak gdy eksplozja w głowie,

gdy w fazie weny frazy bezrymowe mamią,

sama świadomość formy wystarcza. Że mam ją.


Zasady oceniania wybierzemy w drodze losowania w ciągu tygodnia jak już przygotuję godne propozycje.


Zasady - jak zawsze: układamy sonet, w którym rymy w poszczególnych wersach zgadzają się z rymami w tych samych wersach w powyższym sonecie "dawcy".


#nasonety #zafirewallem #diproposta

splash545

A sonecik fajny, taki trochę jakby go @Piechur napisał.

Zaloguj się aby komentować

O zwierzaczkach (Kotkach, Owcach, Sowach i Smokach) było już wcześniej, to jeszcze do kompletu sonet stricte o jedzeniu, gotowaniu i świątecznych przygotowaniach. Bez podtekstów...


Mrożone świąt wspomnienia…


Nim będzie Gwiazdka - ot, chwilę wcześniej,

jak tylko grudzień się już rozgości,

co rok się uwieść daję bezkresnej

świąt aromatów rozmaitości.


Grzybami pachnie do uszek nadzienie,

kompotu z suszu woń chwytam ukradkiem,

a ciasto drożdżowe niech powonienie

rozpieszcza czule na schodowej klatce.


Piętrzą się wszędzie świąteczne specjały

-pokłosie szaleństwa kulinarnego-

aż zamrażalnik w szwach pęka cały...


A kiedy w styczniu jedzenia świeżego

zapragniesz, po tym świątecznym obłędzie,

No cóż - jeno bigos mrożony będzie...


#diriposta #nasonety #zafirewallem

splash545

Ale bigos mrozić? Do słojów na ciepło i trochę postoi

Zaloguj się aby komentować

To tak w temacie jeżdżenia rowerem (do pracy) w okolicznościach przyrody dla koneserów - tak jak dzisiaj, na ten przykład...


Gender


Dziś panów na rowerze mizerne cienie,

Lecz pań dla odmiany - jest zatrzęsienie,

I mam obawy, że gender to nie baja,

Jak słota za oknem, to baby mają jaja.


#zafirewallem #tworczoscwlasna #endorfiki no i trochę chyba #rower ?

jakibytulogin

dziś nie widziałem żadnej babeczki na rowerze, w sumie faceta też nie. W tej mgle nic nie widziałem

Zaloguj się aby komentować

Odpowiadając na oszczerstwa pana @Cybulion skierowane we mnie i w pana @bojowonastawionaowca o tutaj zmuszony zostałem do obrony swojej (wątpliwej jakości) cnoty


Wcielona cnota oszczerstwa nie ujdzie


Oburzył się dzisiaj Cybulion właśnie,

Że w jego edycji same sprośności,

Naraz - eureka! I jak nie klaśnie,

Nie kryjąc tu swojej wielkiej radości.


Dwa z dwoma zestawił prostym działaniem,

Nie bacząc na to, że pięć mu wynikiem,

W sonetach mych zwidział Owcy bekanie,

I rzekł: "Multikonto jest to pewnikiem!"


Lecz chociaż pomysł to iście zuchwały,

I godzien zapewne sprytu owczego,

To z palca wyssane te dyrdymały,

Bo dwóch nas tu macie, a nie jednego.


Więc zamiast uparcie tkwić tutaj w błędzie,

W świątecznym się zanurz - jak my - obłędzie!


#diriposta #nasonety #zafirewallem

Zaloguj się aby komentować

@splash545 sorry - musiałem


Bo Splash to tryskać z angielska…


Był Splash już pewien, że gdy tak wcześnie,

Z rymami wczoraj się tu rozgościł,

Publicznie spuścił się tak obleśnie,

To będzie z niego już pan na włościach.


Chlapnięcie wkoło swoim nasieniem,

Nazwał lirycznie "miłości sokiem",

Tym romantyzmem swoje zboczenie,

Ukryć przed naszym chciał czujnym okiem.


I chociaż rymy Ci się udały,

Przyznać to muszę drogi kolego,

Swój lukier jednak zatrzymaj cały,

Do ciasta nada się drożdżowego.


A serio to życzę niech wciąż Ci staje,

Bo piękne - choć sprośne - rymy podajesz!


#diriposta #nasonety #zafirewallem

splash545

No mi to ciągle stoi, jak to stoikowi ¯\_(ツ)_/¯

entropy_

@fonfi jak mam wybrać które lepsze, Twoje czy splasha to odpowiadam:

TAK

Jak za to nie będzie literackiego nobla to nikt nie zasługuje xD

Zaloguj się aby komentować

@Dziwen

Zna ktoś jakiś dobry szampon przeciwłupieżowy...?


Zdziwiona sowa


Świąteczne światła wnet będą jaśnieć,

Przy stole mnóstwo zasiądzie gości,

I znów rodzinne powrócą waśnie,

Zetrą się różne miary wartości.


I solą w oku nawet jedzenie,

Bo zamiast podać deskę z indykiem,

Na stole stoi sowa z nadzieniem,

I zdziwionymi oczami łypie.


Tak w gospodynię wlepia swe gały,

Powiedzieć chciała coś złośliwego,

Lecz kuchty jabłkiem dziób jej zatkały,

W trakcie pieczenia w piecu wolnego.


Tak więc uważaj z kim się zadajesz,

Bo zjeść cię mogą, nim sam się najesz...


#diriposta #nasonety #zafirewallem

Limil8

Nizoral w saszetkach. Zurzyjesz 1 max 2szt.

splash545

@fonfi daj znać czy klątwa działa?

argonauta

WSZYSTKO CO MA DZIEGIEĆ W SKŁADZIE. Nie zapraszam do dyskusji.

Zaloguj się aby komentować

No i jak tu nie stanąć w obronie pana @bojowonastawionaowca ... No jak?!


O owcowaniu słów kilka


O! - bando wierszokletów, co tu bezlitośnie

Na Owcę się rzucacie niczym psy na kości,

Prawicie krotochwile i kalumnie sprośne,

Za grosz u was empatii, nic a nic litości!


Tak! - do Was właśnie mówię, nieznośne gamonie,

Dziweny, Cybuliony i Splashe ze Smokiem,

Na razie palcem grożę i staję okoniem,

Lecz zaraz Moll poproszę - niech rzuci urokiem!


Zostawcie więc - ostrzegam - jagnięce specjały,

Gdyż nie jagnię mamy, lecz tryka rasowego,

Co może podgrzewany zsurowieć nam cały,

I niestrawności dostać możemy od niego.


Powyższe moje słowa miejcie więc na względzie,

Gdy do kolejnych rymów każdy z Was zasiędzie.


#diriposta #nasonety #zafirewallem

splash545

Jej ale czuję, że jeszcze będzie się działo w tej edycji. xd

Dziwen

@fonfi ale co ja, przecież mój sonet jest o obronie, współczuciu i gusłach. XD

Zaloguj się aby komentować

Jeszcze rzutem na taśmę taki mini-tutorial, jakby się ktoś zastanawiał czy można zrobić konwersję poczciwego Parkera Vector z pióra kulkowego -> pióro wieczne (albo odwrotnie). Niby są w internecie informacje, że można ale o zdjęcia to już trudno.


Skąd w ogóle taki pomysł? - nikt nie zapyta, ale i tak Wam powiem...


Parker Vector jest bardzo wdzięczny do kolekcjonowania, głównie dlatego, że jest tani a przy tym jest całkiem porządnym narzędziem do pisania. No i co jakiś czas wychodzą różne limitowane wersje, chociaż nie wiem czy Parker powoli nie wycofuje się z klasycznego Vectora (na pewno za oceanem już przestali produkować a w Europie nie jestem pewien - muszę dopytać/doczytać) ale obecnie w sprzedaży są tylko podstawowe wersje kolorystyczne i to też bez szału jeśli chodzi o wybór.


W każdym razie znalazłem niedawno wersję pióra sygnowaną fApple - którą jako prawdziwy fanboy marki () musiałem mieć w kolekcji. Problem był jednak taki, że to pióro - ha tfu! - kulkowe. Wersję ze stalówką udało mi się jedynie namierzyć na jakichś pojedynczych zdjęciach w sieci i podejrzewam, że jest nie do zdobycia.


Zrodził się zatem w mojej zrytej makówce pomysł, żeby zakupić to pióro kulkowe i zamienić je na wieczne.


Sama zamiana korpusu i sekcji jest bajecznie prosta - wykręcamy jedno i wkręcamy drugie. Problemem jest skuwka, która zdjęta z pióra kulkowego niestety nie pasuje na stalówkę. Okazuje się jednak, że cała różnica jest we wkładce, która znajduje się wewnątrz skuwki. Wystarczy delikatnie (np. za pomocą igły) zdjąć zaślepkę na szczycie, pod którą kryje się śrubka. Śrubkę jak łatwo się domyślić, wystarczy odkręcić i wkładka sama wypada. Podmieniamy wkładki, przykręcamy śrubkę (którą również warto dokręcić jak mamy luźną wsuwkę), nakładamy zaślepkę (można dać kropelkę jakiegoś lepiszcza) - et voilà.


W ten oto sposób jestem szczęśliwym posiadaczem Wiecznego Pióra Parker Vector Apple


#piorawieczne

9a2bce91-7ec4-49ef-a648-5a417f97a5e0
d4535f16-5d6a-40b5-809d-69ae24d826f8
684213f8-751b-4a19-a8cf-d53440e53b8c
43ed8801-07dd-498f-8648-386b8fdb7a7c
fb304f7e-1aa4-4b16-af28-7df4557a10cd
Prucjusz

@fonfi masz może Parker IM na stanie? Jeśli tak, to podzieliłbyś się swoją opinią? Jakieś porównanie może?

Zaloguj się aby komentować

Zgodnie z obietnicą złożoną Panu @wqrw przychodzę z szybkim porównaniem dwóch zielonych atramentów, których jestem już szczęśliwym posiadaczem. Na tapet do porównania bierzemy tym razem:


  • KWZ Mglista Zieleń

  • Diamine Green-Black


W celu lepszego zestawienia, obydwa bazgroły zrobiłem tym samym piórem, które wcześniej troskliwie, niczym kwoka swe kurczęta, wyszorowałem wysuszyłem i dobrym słowem popieściłem.


Obydwa atramenty zachowują się na papierze podobnie, schną też mniej więcej podobnie, chociaż Diamine po 5s jeszcze się odrobinę mazał.


Jeśli chodzi o kolor to KWZ Mglistej Zieleni, w mojej subiektywnej ocenie, jest bliżej do koloru czarnego z lekko zielonkawym zabarwieniem. Natomiast Diamine, nie przejmując się całkiem faktem, że ma słowo "Black" w nazwie, ma cudną, głęboką, ciemno-zieloną barwę. Taka ciemno butelkowa zieleń, albo jakiś British Racing Green...?


Osobiście ciemniejszy KWZ pewnie zostawię w piórach z grubszą stalówką, żeby na grubszej kresce lepiej widać było to lekkie zielone zabarwienie (bo inaczej to udaje czarny), natomiast Diamine idealnie będzie się zielenił ze wszystkimi moimi EF-kami.


No i muszę sobie chyba jakieś lepsze zabawki do robienia zdjęć kupić, bo te robione "srajfonem" to średnio kolory oddają...


#piorawieczne

1fd9b3ca-89a0-4b3a-886b-80ccc3112901
7098f3d5-331d-424f-b7cb-d0b2d6eddea5
f0bcc424-e9bc-4129-8d54-fb151991ad6c
c2f0b853-5fbd-40e7-920d-510fb16d70de
wqrw

Jak ktoś będzie tu szukał jeszcze zielonej inspiracji to wczoraj na Reddicie ktoś wrzucił fajne porównanie sześciu zieleni od Diamine a tutaj nawet większą paletę atramentów

fonfi

@wqrw Kurde! Te wszystkie kolory na testach, gdzie ktoś pędzelkiem rozsmaruje, flexem jakiś zygzak zrobi, grubą krechą otoczy to wyglądają tak zarąbiście "pro". A później wlewasz taki do swojego pióra z cienką stalówką, zaczynasz pisać chwiejne literki i zastanawiasz się czy ty przypadkiem nie dostałeś jakiejś wersji "hołm edyszyn", bo tych subtelności w barwach to ze świecą i lupą trzeba się często na tych cienkich liniach doszukiwać...

Zaloguj się aby komentować

Lament wierszoklety


Niewypowiedzianych myśli mgliste zarysy,

Nieuchwytne niemal, gdzieś na świadomości kresach

Jawią się - niby idei odkrywczej promesa,

A to jeno fantazji cyniczne kaprysy.


Objawienia szukając, niczym głodny misy,

Tarzam się - ja, poeta! - w tych kreacji procesach,

Co nieraz są mitręgą godną Heraklesa,

Lecz płodzą jedynie mizerne rękopisy.


Ach! Cóż mi po tym, że język ostry jak klinga,

Gdy szarpią nim słowa uwięzione na szpringach,

A zgrzyt symetrii finezję podarł na strzępy.


Przeto smutek ukoję wódki smakiem tępym,

Bo za te moje - pożal się Boże - występy,

Nikt złamanego nie da szylinga.


Ależ ten zestaw rymów jest niewdzięczny... Dawno się tak nie nagimnastykowałem...

Ubaw po niemyte pachy!


#diriposta #nasonety #zafirewallem

CzosnkowySmok

@fonfi na pewno przypadek

fonfi

@CzosnkowySmok nie sądzę...

splash545

@fonfi spoko wyszło

fonfi

@splash545 Dziękuję - treść tego sonetu to właściwie dokładnie oddaje proces jego powstawania :


  • jakiś luźny pomysł, który oczywiście w trakcie pisania polazł sobie kapryśnie w swoją stronę

  • rozpacz, rwanie włosów i siarczyste przekleństwa na ten zestaw rymów

  • zamienianie, przestawianie i "synonimizowanie" słów na tyle sposobów, że aż mi się Excel wywalił

  • jeszcze trochę to bym pewnie faktycznie z kieliszkiem skończył...


Ale ja wiem, że to słodka zemsta za to że @bojowonastawionaowca nie wygrał poprzedniej edycji...

splash545

@fonfi chyba muszę spróbować coś skrobnąć, bo wygląda to na wyzwanie z tego co piszecie

fonfi

@UmytaPacha Dobrze mamo...

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór,

Po pierwszym fochu i kilku dniach boczenia się na atrament KWZ, postanowiłem (tak jak się odgrażałem) dać mu drugą szansę. A że stało się tak, iż pan chińczyk - niewiarygodnie sprawnie (poważnie nie wiem jak oni to robią) - wsadził mi do paczkomatu kolejne pióra, spieszę do Was z nowymi informacjami. 


Bohaterami dzisiejszych zabaw będą dwa (a właściwie trzy) pióra plus wspomniany na wstępie atrament. Pióra te to, zmajstrowane małymi chińskimi rączkami, ceramiczne Jinhao 950 - sztuk 2, oraz stare poczciwe Rainbow 243, które pamięta jeszcze jak w TV puszczali Teleranek - sztuk 1.


Uwielbiam ceramikę w połączeniu z grafiką w charakterystycznym niebieskim kolorze. Całkiem niedawno podniecenie takie jak te chińskie pióra wywołała u mnie limitowana seria rowerów Canyon Grail wyprodukowanych we współpracy z Zakładami Ceramicznymi Bolesławiec (zdjęcie poglądowe niżej). Jednak jak ostatnio sprawdzałem to cena roweru miała kilka zer więcej niż ta chińskiego pióra, dlatego też - ku radości mojej żony - dzisiaj testujemy pióra a nie rower…


Pióra FAKTYCZNIE (tak na 90%) są ceramiczne. Mają taką specyficzną dla pokrytej nadrukami ceramiki fakturę, gdzie nierówności grafiki wyczuwalne są pod palcem. A do tego są ciężkie. Cholernie ciężkie. Po założeniu skuwki na końcówkę korpusu ciężko nawet nim pisać. Kusi mnie, żeby jedno takie pióro rozbić młotkiem i obejrzeć dokładnie kawałki… Ale, co zaskakujące, pomimo wagi i gabarytów pisze się nimi zaskakująco przyjemnie (oczywiście bez skuwki). Na pewno niemały wpływ na to ma stalówka, która nawet w rozmiarze EF gładko sunie po papierze. Chociaż, trzeba zaznaczyć, że pióro zalane pospolitym atramentem Pelikan 4001 było bardziej “szorstkie” od tego zalanego KWZ, Ale to już ustaliliśmy, że KWZ leje jak student po 10 piwach w bramie…


ALE - i tu dochodzimy do sedna sprawy i do faktu, że @Rozpierpapierduchacz, jako ekspert, oczywiście miał rację. W przeciwieństwie do mojego ulubionego Watermana Carene, chińczykami z KWZ da się normalnie pisać! Nie strzępią, nie rozmazują się - szok i niedowierzanie. Na dowód tego załączam, tym razem “prawilne” testy z "twoją starą".


Aha, te pióra występują w 6 różnych wariantach nadruku. Chyba wiem jaki prezent do kompletnej kolekcji zrobię sobie pod choinkę… 


#piorawieczne

4844adb0-b43f-486c-b3c0-a3021d07d01a
6912b540-0d05-4910-8b5f-1d3e755ed85c
0d960f72-2e42-40cf-aae5-27d2e67e85ea
54834ddc-bf92-4f9d-9ced-49650a927007
69b9b7da-6425-4dfd-bafc-fdfd4c9e0ff1
fonfi

No i zdjęcia z testu atramentu

147440b5-0af2-4c0e-b1da-0bf3657c2799
fda97e6d-c759-4b93-abcb-b875c44509c0
330bcf94-2381-4d79-8e15-f7901a476f2f
fonfi

PS. Tak - wiem, że w teście KWZ napisałem, że nie ma "senu", zamiast "sensu"... Późno jest - dobranoc...

Thomash80

Ciebie powaliło z tymi piórami,!?

Rozpierpapierduchacz

@Thomash80 yes. And I think it's beautiful ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry się z Państwem,

Tak sobie pomyślałem, że może poza startowaniem w "nasonetach" i "naczteryrymach" podzielę się od czasu do czasu swoimi innymi grafomańskimi wybrykami. Poniżej wiersz, który ułożyłem dla taty, jako jeden z elementów prezentu na jego 70 urodziny.


Sens życia


W trakcie codziennych, porannych ablucji, 

Inaczej mówiąc - po prostu przy myciu,

Wpadło Wieśkowi, wśród myśli polucji,

Pytanie: “Co najważniejsze jest w życiu?!”


Może dom z płotem z drogiego kamienia,

By zielenieli z zazdrości sąsiedzi?

Czy jednak pycha nie plami sumienia?

Nieważne! - wypiorę je na spowiedzi!


Azaliż biznes, rodzinny, wspaniały,

Mocny fundament sukcesji pokoleń,

Lecz dzieci wzięły i powyjeżdżały,

Jeden i drugi - niewdzięczne pacholę!


A zatem żona, rozsądku strażnica,

Co mi podporą przez całe jest życie,

Tymczasem ona, niecna czarownica,

Z całą rodziną spiskuje wciąż skrycie!


I gdy tak w wannie otula go para,

W potoku myśli zanurza się szumie,

To choć hipotez niezliczona miara,

Co najważniejsze? - przesądzić nie umie.


Lecz drogi tato odrzuć wszelkie troski,

Nie warto nimi zaprzątać swej głowy,

Bo w życiu ważne są tylko drobnostki,

Jak - miękki papier toaletowy.


Własne wypociny będę oznaczał tagiem #endorfiki - można czarnolistować


#zafirewallem #tworczoscwlasna

splash545

@fonfi bardzo fajny wiersz

fonfi

@splash545 Dziękuję

Zaloguj się aby komentować

Mamy “piątek (prawie) wieczur”, w Kawiarni #zafirewallem zebrała się stała loża szyderców, a zatem nadszedł czas na Raport Centralnej Rotującej Jednoosobowej Komisji Nasonetowej (zanim mnie zalejecie kolejnym rzutem sonetów).


Po względnie spokojnym, żeby nie powiedzieć nudnym (w sensie ilości, nie jakości oczywiście) początku tygodnia, gdzie tylko imć towarzysze @Cybulion i @George_Stark stawili się na wezwanie, nastąpiła krępująca (przynajmniej mnie) cisza. Cieszę tę (całkiem nieświadomy tego co się dopiero wydarzy) zdecydowałem się przerwać zatem osobiście. I choć niezręcznie mi było stawać w szranki w edycji, której zasad sam osobiście nie upubliczniłem, to już całkiem bez krępacji wdałem się w polemikę o imiesłowach, skoro moje ulubione formy gramatyczne zostały bezczelnie rzucone na tapet.


Nie wiem czy za moją sprawką (chciałbym tak myśleć) przybyli mi w sukurs nie kto inny jak Jej Magnificencja @moll (btw. kawa od rana stygnie, rogala zjadłem bo by sczerstwiał) i On - Potężne Złote Runo, Celebryta @bojowonastawionaowca , którego sonetowe pojawienie się wywołało niesamowite - zarówno oficjalne jak i zakulisowe - ożywienie, powodów którego mogę się jedynie (z racji stażu) domyślać z kontekstu.


Na dodatek na ostatniej prostej, kiedy tekst ten zatwierdziła już redakcja i przekazałem go do druku poznałem prawdziwe znaczenie słowa “złośliwość”… Wiedziałem, że mogę na Was liczyć xD

Ale ja też będę złośliwy i wyników nie zmienię. O!


Dlatego też, nie przedłużając i mając świadomość, że narażam się na publiczny lincz, wrzask, protesty, anonimowe groźby i czarnolistowanie - wielogłośnie, czyli zgodnie z głosami:

a) mojego czarnego jak smoła serca

b) czystego, nigdy nie używanego sumienia

c) oraz zakulisowych pogróżek, oświadczam iż: 


Tę - LI (słownie: 51) - edycję #nasonety w #zafirewallem wygrywa @George_Stark

GRATULACJE!


(Proszę zaprotokołować, że o wyniku zadecydowała… hmmm…. powiedzmy… niech będzie - łączna suma piorunów na użytkownika… ufff!)


Rzekłem.


I jeszcze bibliografia (liczby piorunów na godzinę 16:00):


Serbskie lato by: @Wrzoo8


Być jak @bojowonastawionaowca by: @CzosnkowySmok 12


Księżycowe noce by: @KatieWee 14


O potędze prokrastynacji by: @bojowonastawionaowca 22


Nad kubkiem herbaty by: @moll 18


Rzecz o wszach albo imiesłowach przysłówkowych uprzednich by: @fonfi 10


To jak to jest z tymi imiesłowami? by: @George_Stark 15


To jak to jest z tą Wisłą? by: @George_Stark 14


O użytkownikach z Kawiarenki by: @Cybulion 13


 #nasonety #zafirewallem

fonfi

Ale faktycznie generator "bibliografii" by się przydał... Zbieranie, liczenie, linkowanie - jeszcze pod taką presją, w ostatniej chwili. Spociłem się jak prosię!

fonfi

Chociaż może to jest właśnie ten fun w tej zabawie... Sam nie mogę się zdecydować...

Wrzoo

@George_Stark wyrazy współczucia 🎉

moll

@fonfi tak to jest, jak zrobisz i nie zawołasz, że gotowe xD

fonfi

@moll Kurde, faktycznie. Przepraszam. Jutro robię i wołam!

Zaloguj się aby komentować

Nie dość, że mało się dzieje w LI edycji #nasonety , to jeszcze @George_Stark nie ułatwia mi zadania uparcie nie tagując swoich sonetów jako #diriposta . Dlatego też postanowiłem podjąć polemikę w kwestii imiesłowów.


Rzecz o wszach albo imiesłowach przysłówkowych uprzednich


Wszak warto z imiesłowami się bratać

By z rymów bezkresnych ilości pokładów

Nie powstał gniot jakiś bez ładu i składu

A zjawiskowa leksykalnie szata.


Przeto gdy staję w szranki poetyckie

Uprzedni imiesłów przysłówkowy mami

By trochę poszaleć ze "-wszy" końcówkami

Powplatać je w erystyki epickie.


Tak pomyślawszy, za pióro wnet chwyciłem,

Sonet napisawszy, czekam - niech dojrzewa,

I myślę, gdzie "-wszy" jeszcze upchnąć na siłę.


Nasyciwszy zaś utwór imiesłowami,

Na szczerość się zebrawszy - zapytać trzeba:

Czy aby nie przesadziłem z tymi "-wszami"?


#nasonety #diriposta #zafirewallem

bojowonastawionaowca

@fonfi Tagowanie da się załatwić ;)

fonfi

@bojowonastawionaowca (...)ć, karać, nie wyróżniać...

Zaloguj się aby komentować

Choć szansa na to, by debiutant - na dodatek w mojej nieskromnej osobie - wygrał #nasonety , była jedna na milion, to jak wszyscy wiemy szanse jedne na milion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć. Dlatego też jako laureat L (50), jubileuszowej edycji zostałem jednogłośnie (dosłownie - głosem jednego @ErwinoRommelo ) skazany na otwarcie edycji kolejnej, która toLI jest edycją.


Słownie: 51.


Na przestrzeni tego czasu, który dane mi było już z Wami spędzić, zdążyłem się zorientować jak różne (niekiedy chore, zwierzęce...) fascynacje jednoczą Was (nas?) we wspólnej językowo/słownej przestrzeni. I to jest piękne.


No dobrze, bo zaczyna się ckliwie robić. Niniejszym otwieram LI (51) edycję (która żadnym jubileuszem nie jest) sonetem #diproposta Jana Stanisława Skorupskiego, który dedykuję Wam (nam?) wszystkim:


Sonet o różnych fascynacjach


Jak wiemy naukowców świata

Fascynuje odkrycie radu

Dotąd w tej sprawie brak układu

Chociaż od dawna trwa debata


Feministki od Konopnickiej

Prowadzą spory z potworami

A poezja swymi torami

Umyka ze sfery laickiej


“Nie rzucim ziemi" - ja rzuciłem

Dla swobody a nie dla chleba

Swą fascynację odwróciłem


Chodzimy różnymi drogami

A jedną drogą iść by trzeba

Bez potrząsania ostrogami


Zasady - jakie są każdy wie. Układamy sonet, w którym rymy w poszczególnych wersach zgadzają się z rymami w tych samych wersach w powyższym sonecie "dawcy". Pomimo, że dzisiaj sobota, to rozstrzygnięcie w najbliższy piątek, wieczorową porą.


Warunki uzgodnimy w trakcie - czekam na propozycje, koperty mile widziane...


#nasonety #zafirewallem #diproposta

fonfi

@UmytaPacha dobrze jest? dobrze...?

Wrzoo

@fonfi bardzo dobrze jest!

fonfi

@Wrzoo ufff, bo stres mnie pożarł, przeżuł i wypluł

Zaloguj się aby komentować