Dzień dobry się z Państwem,

Obudziłem się, wsiadłem na rower i przez całą drogę do pracy coś nie dawało mi spokoju. Przeczytałem jeszcze raz to moje nocne opowiadanie i stwierdziłem, że tam na końcu jeszcze czegoś brakuje. Czegoś co strasznie uwiera. No do dopisałem ostatnią scenkę

Głęboka przestrzeń kosmiczna
Mesa Santa Marii, kilka godzin później


@Dziwen z Pachą siedzieli sami w mesie międzygalaktycznej arki Santa Maria. Antropomorfizacja okrętu niedawno się zdematerializowała i pewnie nie pojawi się aż do rana, przez co mieli trochę spokoju. Spożywali właśnie wieczorny posiłek. Dzisiaj dla odmiany - jak co dzień - był ryż z curry i kawałkami syntetycznego kurczaka. Dziwen pałaszował zawzięcie, głośno przy tym mlaskając.


– Słyszę, że ci smakuje. – zwróciła mu uwagę Pacha

– Owszem – chłopak nie zrozumiał aluzji

– A powiedz mi, bo ciągle mi to nie daje spokoju, te kable od monitora i klawiatury na biurku w symulacji, to naprawdę nie są do niczego podłączone? I do tej pory nie zorientowali się, że one pod blatem tak sobie dyndają?

– Wyobraź sobie, że nie! Oni są tak zafascynowani sobą nawzajem, że żadnemu nie przyszło nigdy do głowy, żeby sprawdzić.

– No dobrze, to zdradź mi jeszcze dlaczego zaprogramowałeś im takie twarde i niewygodne krzesła. Przecież mógłbyś umieścić tam cokolwiek z katalogu – drążyła Pacha

– A słyszałaś te fajne stuknięcia jak na nich siadają? A jak się przy tym śmiesznie krzywią. No może poza @entropy_ , on zawsze się wtedy błogo uśmiecha...

– To przez te ich odznaki “naukowe”, które sobie sami przyznali?

– Chyba tak. Ma to jakiś związek z tą fazą G.U.R.U w którą wprowadzają wyimaginowanych pacjentów w tej swojej symulacji portalu. Za każdym razem gdy to robią, ładuje się plik `butt.plug.py`. Próbowałem to zmienić w kodzie, ale za każdym razem jak zapiszę i otworzę ten plik ponownie, to wszystkie moje zmiany znikają. Doszedłem do wniosku, że może to jednak nie jest bug a feature.


#naopowiesci #zafirewallem

Komentarze (3)

bori

@fonfi xD


Musimy połączyć siły i razem coś stworzyć. Coś jak Stephen King i Richard Bachman

fonfi

@bori Chodzi mi kilka takich pomysłów po głowie...

bori

@fonfi Mój wewnętrzny Howard Bori Lovecraft wyrywa się na powierzchnię, a statek "Świnta Marianna" jest dla niego doskonałym miejscem na absolutny horror i bluźnierczy koszmar

Zaloguj się aby komentować