

RobertVanPlitt
- 37wpisy
- 252komentarzy

Zaloguj się aby komentować
#antykapitalizm

Oo w c⁎⁎j xDD "IMPERIALISTYCZNE ZAKUSY" xDD
Za dużo oparów wódki, gówna i onuc, sobacze trolle.
i znów będą się żreć między sobą xD
Jak narazie to ty masz ciągłe wąty i się pultasz.
@RobertVanPlitt

Zaloguj się aby komentować
#revoltagainstmodernworld #antykapitalizm #bekazlibka

@RobertVanPlitt Też mnie irytują ludzi, którzy wierzą, że jakiś niewidzialny przyjaciel im pomoże.
Zaloguj się aby komentować
Dzisiaj stalinowski, bo wprowadzony w 1950 przez Bieruta, dzień kobiet - święto polskiego kukoldystanu i matriarchatu. Oszczędźmy sobie powielanych ad nauseam cukierkowych słów o tym jakie kobietki som fspaniałe i cudowne, dzisiaj będzie o czymś innym, o czymś o kim mało kto mówi z obawy o popełnienie zbrodni wolności słowa.
Co najmniej od Oświecenia, a od XIX wieku de facto, w Europie kontynentalnej mężczyźni byli i są na równi, o ile nie bardziej dyskryminowani od kobiet. Tzw. "patriarchat", którym od X lat bombardują nas środowiska liberalno-feministyczne był nie tyle systemem supremacji mężczyzn co systemem afirmacji i hołdowania arbitralnym standardom, w które wpasowywało się może 15% mężczyzn. To nie był system premiujący mężczyzn z samej racji bycia mężczyznami, a system, gdzie mężczyzna był zasobem zbywalnym i zastępowalnym, który zarazem miał chronić, bądź co bądź paternalistycznie i patronizująco, ale nadal chronić kobietę. Można tu postawić tezę o kobietach zdanych na majątek męża, która poniekąd jest zasadna, ale nie rzutuje nam na całość obrazka - kobieta zajmująca się domem wykonywała o wiele mniejszy wysiłek psychofizyczny od mężczyzny, który często musiał wykonywać ryzykowny i niebezpieczny zawód fizyczny. Tu nie ma mowy o finansowym ubezwłasnowolnieniu, wręcz przeciwnie - to kobieta finansowo ubezwłasnowolniała mężczyznę zmuszała go do pracy na nią. Gdyby kobiety rzeczywiście były "ubezwłasnowolnione" majątkowo, to tak samo szlachcic byłby niewolnikiem chłopa, a kapitalista proletariusza - jest to analogiczna hierarchia, ale nikt nie stawia tez o dyktaturze chłopów i robotników w dobie XIX-wiecznego kapitalizmu.
Wracając do kwestii zbywalności - mężczyzna zobligowany był do służby wojskowej i ewentualnego walczenia za kraj. Sama instytucja służby wojskowej miała służyć jako swoiste rite de passage i inicjacja do "bycia mężczyzną" (pogląd ten poniekąd dalej się dziś utrzymuje w społeczeństwie) - od kobiet nigdy analogiczna inicjacja nie była wymagana, a przynajmniej nie była skodyfikowanym przymusem, którego niewypełnienie byłoby równoznaczne sanckjom karnym, albowiem macierzyństwo, które możnaby uznać za swoistą inicjację nigdy nie było prawnym przymusem kobiet. Natomiast argument o możliwości odbudowania przez kobiety populacji w realiach monogamii i małżeństw nie ma racji bytu, gdyż jest de facto negacją monogamii i wychodzeniem z założenia, że jeden mężczyzna miałby zapłodnić kilka kobiet. Ponadto utrata 25% mężczyzn w wieku produktywnym jest równoznaczna absolutnej zapaści socjoekonomicznej - szacuje się, że utrata jednego człowieka w wieku produktywnym to w skali kilku dekad strata rządu trzech milionów dolarów.
Podobnie sytuacja ma się w Polsce współcześnie, mimo molestowania nas bzdurnymi frazesami o "czekaniu stu lat" czy innym "piekle kobiet" - to kobiety, nie mężczyźni mają dodatkowe punkty przy rekrutacji na studia, stanowią procentowo większą liczbę studentów, mają lepsze osiągi w szkole, dostają granty z racji płci, mogą liczyć na instytucjonalne wsparcie i pomoc chociażby w przypadku przymusowej relacji, niższe normy dźwigania w pracy, urlopy macierzyńskie, wygrywają praktycznie WSZYSTKIE sprawy o przyznanie alimentów i opiekę nad dziećmi, a podmioty sponsorowane przez wszystkich podatników organizują dla nich dni tylko dla kobiet, które ekskluzywistycznie wykluczają mężczyzn. Nie zapominajmy też o propozycjach powoływania rad kobiet w urzędach miasta, 'walce z dniem chłopaka' przez 'ministrę' obecnego rządu jak i cały patetyczny festiwal składania życzen na ósmego marca przez rzesze rodzimych kukoldów. To, że wyskrobanie dziecka, które w połowie jest także potomkiem mężczyzny nijak ma się do wymienionych przywilejów systemicznych.
"Przywileje" mężczyzn z kolei przejawiają się w gwałceniu ich autonomii cielesnej - komisja wojskowa, zawieszone powołanie do pełnienia służby, de facto obywatelski i konstytucyjny obowiązek obrony ojczyzny czy sięganie do portfela zmuszając do płacenia alimentów niekiedy tylko na dziecko ale też i na kobietę (sprawa premiera Marcinkiewicza), co jest absolutną patologią i zepsuciem. To, że kobiety patrzą na wąską klikę rządzących, posiadaczy i kapitalistów nie zmienia tego, że 99% mężczyzn nigdy nie załapie się do takich pozycji. Historycznie opresja zawsze przebiegała według linii klasowych, nie płciowych, a idpol pt. patriarchat to dystrakcja od konfliktu klasowego. Przemalowanie kapitalizmu na różowo nie wyeliminuje jego inherentnych patologii, a to czy twój szef jest kobietą nie ma znaczenia jeżeli dalej jesteś wyzyskiwany. Współczesny feminizm nie ma za zadanie zrównywanie obowiązków mężczyzn i kobiet czy walczenie z tymi antywolnościowymi, vide pobór. On ma na celu premiować kobiety przywilejami, a zarazem utrzymywać obowiązki mężczyzn.
#antykapitalizm #polityka #revoltagainstmodernworld #prawamezczyzn #pieklomezczyzn
Ale taguj #przegryw (° ͜ʖ °)
Co najmniej od Oświecenia, a od XIX wieku de facto, w Europie kontynentalnej mężczyźni byli i są na równi, o ile nie bardziej dyskryminowani od kobiet.
@RobertVanPlitt

Oplułeś już dziś mamę?
Zaloguj się aby komentować
#bekaztuska #wojsko #obowiazkowecwiczeniawojskowe #polityka

Bez pieczywa? Coś to naciągane.
Pamiętam jak dali na całodniowy wyjazd na poligon bochenek chleba, mini masełko, pasztet i jabłko. Ch00j wie co człowiek miał z tego zrobić i jak się tym najeść
Ciekawe, mam kilka znajomych osób w wojsku i wyżywienie jest jedyną kwestią, na którą nie narzekają.
Zaloguj się aby komentować
Ni c⁎⁎ja nie wiem o co chodzi. Ale to chyba dobrze świadczy o mojej psychice
Siakieś gówno, to przecież syn Łukaszenki, czyli powinna być flaga BY
@Mazski

Zaloguj się aby komentować
#revoltagainstmodernworld #antykapitalizm #weganizm #polityka
@RobertVanPlitt niby dlaczego weganizm = lewactwo? Ta idea nie ma nic wspólnego z polityką.
sygnalizowanie cnoty poprzez kolportowanie idpolowych nurtów i pretekst do poczucia wyższości względem tego 'wstecznego' i 'prymitywnego' plebu spoza dużych ośrodków miejskich
Niby dlaczego rezygnacja z wykorzystywania zwierząt miałaby być sygnalizowaniem cnoty? System wartości, w którym sprzeciwia się traktowaniu czujących istot jako zasobów do wyeksploatowania jest czymś dziwnym?
Sama demonizacja masowej hodowli przypomina propagandę dot. śladu węglowego - jest to przerzucanie odpowiedzialności na końcowego konsumenta, którego wpływ na produkcję jest znikomy.
Matematyka jest prosta - im mniej kurczaków/świń/ryb/krów zjem, tym mniejszy będzie na nie popyt i mniej zwierząt straci życie przez mój wybór żywieniowy. Oczywiście, że jest to kropla w morzu, ale co z tego? Mam nie robić zupełnie nic i przyczyniać się do niepotrzebnego eksploatowania zwierząt?
Tutaj jeszcze dochodzi sztuczne oburzenie pseudomoralne o 'dobrostan zwierzontkuf' i szantaże emocjonalne na ludziach podatnych na podobne manipulacje, na czym skutecznie bazują ruchy wegańskie i prozwierzęce
Na czym polegają te szantaże emocjonalne i manipulacje? Na pokazywaniu patologii na fermach zwierząt? Na pokazywaniu szerszej publiczności skąd bierze się mięso na ich talerzach? Zwracanie uwagi na dobrostan czujących istot, które miliardami trzymane są w fatalnych warunkach to 'oburzenie pseudomoralne'? Naprawdę nie widzisz nic złego w tym, jak zwierzęta są traktowane przez ludzi? Dlaczego masz problem z tym, że są osoby, które nie chcą w tym uczestniczyć?
@RobertVanPlitt Nieistotne zagadnienie. Zawsze na propsie zaakcentowanie "moralnej wyższości" lewagów, wyjątkowo trącącego hipokryzją.
Równie mocno, jak wzniosłość wartości religijno - narodowych u husarzy.
@RobertVanPlitt czasami zazdroszczę ludziom, że potrafili świat ustawić według podziału lewactwo/prawactwo. To takie proste istotki z prostymi problemami.
Zaloguj się aby komentować
@RobertVanPlitt po prawej można dodać libertarianizm, też pasuje dokładnie wszystko
@RobertVanPlitt wyjaśnij te kreatywna ekonomię proszę
Kolejny raz mem o teoriach, których postujący na oczy nie widział, ale hehe komunis. Dobry borze.
Zaloguj się aby komentować
Nie mam wątpliwości, że gdybyśmy my znaleźli się w pozycji Ukrainy to Republikanie/MAGA uprawialiby względem nas taką samą propagandę jaką teraz głoszą wobec Ukrainy, zwłaszcza, że na antypodach amerykańskiej polityki od dekad istniały i istnieją poglądy, które głoszą, że to my jesteśmy winni wybuchu drugiej wojny światowej albo jakobyśmy mieli pchać NATO w stronę konfrontacji z Rosją. Jest to szczególnie niebezpieczne, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że takie poglądy zyskują na trakcji na łamach amerykańskiej prawicy, a Tucker Carlson (ten od wywiadu z Putinem) jakiś czas temu zaprosił do swojego programu 'historyka', który stawiał podobne antypolskie tezy, a na Xie pisał peany pod adresem Hitlera, a Elon Musk, kontrolujący zza sceny Trumpa, stawia na jawnie antypolską i rewizjonistyczną AfD.
O ile Putin jest przewidywalny i nie jest obecnie zagrożeniem stricte militarnym tak nieprzewidywalność Trumpa jasno stawia go w opozycji do naszych interesów. To jest zdemencjonały sługus Izraela i marionetka Muska. Dzisiaj zachwyca się Putinem, ale jakby ten uraził jego ego, to byłby gotów wysłać na Ukrainę cały amerykański arsenał przy aprobacie nierozgarniętych minionów w czerwonych czapeczkach. W przeciągu najbliższych 3-4 lat spodziewałbym się powrotu tematu 447 i ewentualnej wojny z Iranem, do której Trump dążył już w ubiegłej kadencji, chociażby zabijając generała Solejmaniego. Czas najwyższy wyleczyć się ze ślepej amerykanofilii i bezkrytycznej wiary w egzotyczne sojusze, które skończą się dla nas tak jak w 1939. USA nigdy nie było naszym czy europejskim sojusznikiem - byliśmy rynkiem zbytu i mięsa armatniego, którego data przydatności powoli dobiega końca.
Jak nie jestem zwolennikiem ukrofilii i wgniatania Putina, tak świadom jestem zagrożeń z obecnej sytuacji geopolitycznej. Można myśleć sobie co się chce o Ukrainie czy Unii, ale sytuacja, w której staliśmyby się satelitą postsowieckich mongołów z fetyszem Stalina i ZSRR jest dla nas tragiczna, a wyłamanie się z takiego układu byłoby okupione większym wysiłkiem niż ewentualny polexit.
Wyjątkowo żałosne z kolei jest zachowanie polskiej prawicy, która prześciga się w tragikomicznym festiwalu włażenia w d⁎⁎ę Trumpowi i jego sykofantom. Warto mieć na względzie, że to są stronnictwa, które słusznie lub i nie stawiają tezy o proniemieckości obecnego rządu i przez 8 lat uprawiały narrację jakoby ich władza miała być obalona przez mieszanie się RFN w nasze sprawy. Najwidoczniej 8 lat przekazu poszło w odstawkę, bo ci sami ludzie dzisiaj najchętniej złożyliby Waszyngtonowi hołd lenny porównywalny do wizyt przy ścianie płaczu. Zachowanie to poniekąd przypomina zachowanie autystyka, który usilnie próbuje się przypodobać najpopularniejszemu uczniowi w szkole, mimo, że ten otwarcie nim pogardza i patrzy na niego z góry.
#4konserwy #polityka #revoltagainstmodernworld #usa #rosja #bekazprawakow

A co Górnośląski Okręg Przemysłowy ci zawinił?
Naszego wynika byś chcioł pieronie jeden, ja?
A popieranie Trumpa przez Polaków to tak jak popieranie słońca albo grawitacji.
Albo ich dissowanie.
Słyszałeś takie powiedzenie:”psy szczekają, karawana jedzie dalej”? No to właśnie tutaj jest Polska.
Dobra, teraz doczytałem do momentu “Putin jest przewidywalny” no chyba jak czekasz na kolejny rozbiór Polski.
Zaloguj się aby komentować

>inb4 stonetoss to nazista/antysemita
@RobertVanPlitt Stonetoss doskonale trafia w gusta tłumu MAGA. Pojawiające się tak szybko oddolne wyłomy to dobry sygnał.
@wielkaberta antysemita...? A ma jeszcze więcej zalet?
Zaloguj się aby komentować
#antykapitalizm #elonmusk #revoltagainstmodernworld
@RobertVanPlitt do tego nie mówi płynnie po angielsku
Zaloguj się aby komentować
Klasa posiadająca i demoliberalni służbiści kapitału potrzebują napływu krwi do utrzymania systemu, którego w dłuższej mecie utrzymać się nie da. Ci drudzy muszą zachować pijar utrzymywaniem bismarckowskiej piramidy finansowej za wszelką tego cenę, byleby nie stracić kilku punktów procentowych w sondażowniach, co w kraju takim jak Polska jest tematem wyjątkowo drażliwym, biorąc pod uwagę reakcję na podniesienie wieku emerytalnego przez pierwszy gabinet Tuska i tendencję starzenia się wyborców. Ci pierwsi chcą mieć taniego pracownika, a to skąd będzie jest bez znaczenia, bo ci ludzie i tak żyją z dala od plebu, a w razie czego sejmowe butolizy zawsze przyklepią wizę czy pozwolenie kolejnej fali gruzinów, murzynów, islamistów, kolumbijczyków czy tego co obecnie będzie najtańsze.
Społeczeństwo o skończonym terytorium i skończonych zasobach nie może utrzymywać stale rosnącej liczby ludności, a masowa prokreacja w ramach jednej grupy etnicznej prędzej czy później zaczęłaby mieć trend mocno dysgeniczny. Masowa imigracja nie jest żadnym rozwiązaniem, a jedynie pogarsza problem poprawiając kondycję finansową kapitalistów i pasożytów wzbogacających się kosztem całego narodu. W przeciągu jednej generacji dzietność imigrantów spada do poziomu tej autochtonów, ale autochtoni nadal muszą liczyć się z bagażem zostawionym przez napływ trzeciego świata - spadek jednolitości etnicznej, rozrost terenów zurbanizowanych, spadek jakości usług publicznych, spadek bezpieczeństwa, pauperyzacja standardów życia, rosnące koszta najmu, destrukcja środowiska, etc.
Remedium? UBI, automatyzacja, przymusowe deportacje "taniej siły roboczej", moratorium wizowe, wywłaszczanie agencji pracy i januszeksów. W obecnych warunkach, gdzie liberalna pseudolewica (Soros, Gates, etc.) i prawica, a zwłaszcza cuckserwatyści i syjoniści (Musk, Trump, Bezos, Dolina Krzemowa) chodzi na pasku miliarderów niemożliwe, a zwłaszcza w demoliberalizmie, będącym fasadą systemu kapitalistycznego.
#antykapitalizm #revoltagainstmodernworld #polityka #imigracja #demografia
@RobertVanPlitt
cuckserwatyści
poszlo powietrze nosem
Zaloguj się aby komentować
#chudnijzhejto #bekazgrubasow #dieta #hejtokoksy

@RobertVanPlitt może wodę zatrzymuje? tak jak piszesz, to fizycznie niemożliwe
@pacjent44 Maybe, nie wiem co je i ile, ale 2,5kg w tydzień to jest w chuj.
@RobertVanPlitt zawsze mnie to dziwiło, że można tyle wpierdalać. Jak na masie podchodzę pod 4000 kcal to męczę się strasznie i przez większość czasu nie mam ochoty jeść. Dużo czasu na to schodzi, dużo kasy kosztuje. Na słodycze nie mogę patrzeć zazwyczaj po dwóch czy trzech miesiącach masy.
@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta Też miewałem problem przejeść 4+k, w większości z czystego jedzenia (80-20 lub 85-15 wychodziło), dwa razy się zrzygałem i zgoda. Jak po dwóch miesiącach masz dość, wydłuż masę. Obetnij nadwyżkę do 5% ponad zapotrzebowanie lub/i dorzuć jakieś aeroby do 2 dni w tygodniu, najlepiej w nietreningowe. Zawsze na nadwyżce się podlejesz, ale chodzi o to, żeby zbudować więcej mięśnia niż się ulać. W 2 miesiące nawet na SAA przy byciu hiperrespondentem jakoś dużo nie zbudujesz (zależy od dawki i tego czy to twój pierwszy cykl). Te +1% masy ciała tygodniowo powinno być optymalne.
@RobertVanPlitt tak w zasadzie to nie potrzebuję porad xD. Ćwiczę już od kilku ładnych lat, trochę mięśni już zbudowałem i w tym momencie siłownia i odżywianie to raczej mój styl życia. Przerabiałem już świńskie masy, lean bulki, mniej i bardziej drastyczne redukcje. Zazwyczaj celuje w 0,5% mc tygodniowo na masie i tyle samo na redu, bo jest to dla mnie wygodne i daje dobre rezultaty. Gdybym wbijał 1% mc tygodniowo, to zlałbym się jak prosie. Jestem dość aktywny, więc mam duże zapotrzebowanie. Żeby wbijać 1% musiałbym przekraczać 4k kcal przez większość masy. Wpierdalanie takiej ilości makaronu i płatków owsianych źle wpływa na otoczenie, w którym przebywam xD
@RobertVanPlitt Z kobietami to wszystko możliwe. W sobotę zjadłam (jak zwykle) ~1000 kcal, popracowałam w szklarni trochę, cały dom sprzątnięty, ogólnie więcej ruchu niż normalnego dnia, wieczorem poszliśmy w gości, mimo ciasta i innych pyszności na stole przez cały wieczór wypiłam tylko zieloną herbatę i to wszystko.
Rano wstaję i mam +0,3 kg więcej, jakbym opierdoliła ze 4 extra czekolady
Można się łatwo wkurwić i zrezygnować, bo mimo trzymania diety organizm se k⁎⁎wa zaczyna wodę gromadzić, bo czemu by cię nie powkurwiać i na wadze nic w dół albo wręcz w górę
Zaczynam oprócz wagi zapisywać sobie % wody i % body fat (zakładając że ta waga w miarę to jakoś dobrze liczy).
@GazelkaFarelka Takie fluktuacje wagi to norma. Woda, treść jelitowa, etc. Fluktuacje do kilograma dziennie to nic specjalnego.
@RobertVanPlitt Codziennie rano waga netto na czczo mierzona, że tak to ujmę, w tych samych okolicznościach przyrody. Bo że w dzień jest więcej bo się je, pije, to wiadomo.
Zaloguj się aby komentować
@RobertVanPlitt dafuq is this shit!?
@Yes_Man this shit is true story of life
@maly_ludek_lego prywaciarz nauczył się żyć na marży 300% i imigranci nie mają tutaj nic do rzeczy. Najwidoczniej jest mało konkurencyjny i nie szanuje pracowników dlatego nikt nie chce u niego pracować. Znam przynajmniej jedną firmę która padła przez takie podejście
Zaloguj się aby komentować
>celem końcowym jest utopia, która nigdy się nie ziści, droga do niej będzie opłakana cierpieniem 99% społeczeństwa
>zwolennicy twierdzą, że na implementacji zasad w życie zyskają wszyscy, w rzeczywistości zyska garstka stojąca u władzy
>ateistyczny światopogląd
>uniwersalizm i sprzeciw wobec koncepcji narodu
>sekciarsko-rozłamowa mentalność członków i podatność na błędy logiczne jak 'no true Scotsman'
>nigdzie nie udało się jej pomyślnie zaimplementować w życie
>założyciele i ideologowie otaczani są niemalże boskim kultem jednostki
>oparta na myśleniu życzeniowym i logice cyrkularnej
>kładzie spory nacisk na 'wolność', przekształca się w autorytaryzm po przejęciu władzy
>ideologowie wypracowali całe kanony literatury poświęconej tej ideologii, większość zwolenników nawet ich nie czytała
pic unrelated, chodzi o lolbertarianizm xD
#revoltagainstmodernworld #antykapitalizm #bekazprawakow #bekazlibertarian #polityka

To w zamyśle zarzutka czy trollowanie?
@RobertVanPlitt ktoś tu chyba staremu harnasia podjebał
Za wcześnie, nikt się jeszcze nie zorientował, że gdy walczyli z jakimś zmyślonym lewactwem i prawactwem, to liberałowie im niszczyli świat
@smierdakow Współczesna libwica jak i cuckserwatyści obaj służą możnym tego świata, a to czy dystrakcją jest krzyż czy tęcza fundamentalnie nie ma znaczenia.
Zaloguj się aby komentować
#antykapitalizm #polityka #revoltagainstmodernworld

Zaloguj się aby komentować
8 lat temu, w listopadzie 2016, Trump wygrał głównie głosami rozczarowanego proletariatu z tzw. pasa rdzy, który od czasów reaganomiki oraz wiążącej się z nią outsourcingiem produkcji jak i podpisania umowy NAFTA przez Clintona w 1994 był w permanentnej stagnacji, co poniekąd wiązało się ze śmiercią tzw. amerykańskiego snu, którego wyidealizowanym obrazem były mitologizowane lata '50, gdzie zwykły blue collar worker był w stanie utrzymać kilkuosobową rodzinę z pensji w fabryce. Powodem takiego stanu rzeczy były kilka czynników takich jak G.I Bill, który umożliwił awans społeczny weteranom 2 WŚ po powrocie z frontu (i w zasadzie ustawa ta obowiązuje do dziś i jest powodem wstępowania biedoty do US Army) czy rekordowo wysoka reprezentacja związków zawodowych jak i progresywny podatek CIT, w swoim najwyższym progu sięgający blisko 91%, co i tak jest wynikiem o 20 pkt. proc. większym niż najwyższe progi w większości państw zachodnioeuropejskich. Kryzys naftowy i związany z nim zwrot w stronę neoliberalizmu i wolnego handlu, a zarazem napływu taniej siły roboczej z racji uchwalenia 1965 Immigration Act był budzikiem dla tego snu.
I tak po 30 latach neoliberalizmu wchodzi Trump, który obiecuje zapomnianym ludziom, lumpenproletariatowi i klasie pracującej powrót do tej idylli. I wygrywa. Wygrywa, bo elityzm Clinton i DNC skutecznie alienuje proletariat, który woli zwrócić się ku populizmowi, który obiecuje im realną poprawę własnej sytuacji bytowej zamiast kolejnej dawki pokolorowanego na tęczowo bailoutu dla banksterów i korpopasożytów. Problem w tym, że Trump nie zrealizował swoich obietnic, a przynajmniej na polach takich jak imigracja (rok 2019 był w USA pod tym względem rekordowy). Negatywny elektorat i rozczarowanie niektórych trumpistów poskutkowało, że przez 4 lata w Białym Domu rezydował Biden.
Przez 4 lata rozłąki z prezydenturą Trump zdecydowanie zaostrzył swój kurs, zwłaszcza na polu imigracji, która była jednym z powodów dla których w ogóle wygrał w 2016. Jak przedtem cuckserwatyści nadawali ton powtarzając jak zdarta płyta slogany o "legalnych imigrantach", tak teraz nastąpił zwrot o 180 i motywem przewodnim stały się masowe deportacje i denaturalizacje - niestety ponownie na słowach się skończyło. Wyznaczenie marionetki Petera Thiela, J.D Vance na vice-prezydenta i dolary Muska skutecznie wystarczyły na zwrot kursu, po tym jak płaczliwy dziedzic kopalni szmaragdów zagroził pomarańczowemu i populistom "wojną" na swoim internetowym poletku. Nawet nie trzeba było czekać na inaugurację, aby Trump zmienił kurs pod wpływem możnych tego świata.
I tu dochodzimy do sedna - masowa migracja leży w interesie tego 1%, klasy posiadającej, która zyskuje na wzroście podaży pracowników na rynku, gdyż będzie się to wiązało z cięciem kosztów. Klasyczny przykład prywatyzacji zysków i uspołeczniania strat. Masowa migracja to także świetne narzędzie na deunionizację i ogólne rozbijanie jedności proletariatu, aby zminimalizować prospekt kolektywnego domagania się poprawy sytuacji bytowej. Do tego jest to prawdziwy zastrzyk śmierci dla swobód jednostkowych i siatki zabezpieczeń społecznych, które ugnął się pod niekontrolowanym napływem mas ludzkich. Nativsom zawsze można puścić dystrakcję pt. "czarny gej w grze wideo!" albo zagrać kartą "oni pracujom i płacom podatki!", aby skutecznie odwrócić uwagę większości od tego, że są dymani przez garstkę pasożytów. W interesie klasy pracującej jest to, aby jej pozycja była jak najsilniejsza - napływ taniej siły roboczej ją osłabia.
Podobnie sprawa ma się w Polsce z Konfederacją. Konfederacja cieszyła się i cieszy się głównie poparciem niższych sfer - ludzie bez wykształcenia wyższego, robotnicy niewykwalifikowani, ogólny proletariat. I to Konfederacja ze swoim populizmem miała wybawić zapomniane dzieci III RP spod jarzma PiSowskiej technokracji i platformianego elityzmu (w gruncie rzeczy typowy fajnopolak i typowy konfederata reprezentują podobną metnalność), jednakże plan wybawienia szybko spalił na panewce za sprawą Mentzena. Mentzen to milioner, reprezentant klasy kapitalistycznej, ergo o wiele więcej ma wspólnego z resztą klasy politycznej czy ludźmi takimi jak Petru niżeli z tobą, szarym człowiekiem, który tyra na etacie i jest zadłużony u bankstera na resztę życia. Mentzen, tak jak Tusk, Kaczyński, Morawiecki czy ktokolwiek inny mają cię w d⁎⁎ie. W związku z tym w partii zaszły dokładnie identyczne procesy jak u Republikanów pod wpływem datków Thiela i Muska - partia niegdyś antyimigracyjna zdradziła interes klasy pracującej otwierając się na "legalnych" i "pracujących" imigrantów, bo są tańsi. W systemie kapitalistycznym wartością nadrzędną zawsze jest pieniądz i dla tego pieniądza hydra gotowa jest zdegenerować i przeinaczyć wszystkie świętości.
#antykapitalizm #polityka #usa #trump #bekazkonfederacji #konfederacja #revoltagainstmodernworld

Zaloguj się aby komentować

Polska była jednym z najbardziej jednolitych etnicznie krajów na świecie. Teraz tak nie jest.
Z drugiej strony problemem lewicy jest nadmierny redukcjonizm klasowy i wiara w ponadnarodową solidarność klasy pracującej. Owa solidarność owszem ma sens, ale wyłącznie w obrębie proletariatu w ramach jednej grupy narodowej/etnicznej. Hindusi z Ubera czy Ukraińcy z produkcji nie będą sojusznikami w owej walce klas, bo są pionkami międzynarodowego kapitału i klasy posiadającej mającym na celu wbić klin w rodzimy proletariat i zdewaluować go ekonomicznie i socjopolitycznie.
#revoltagainstmodernworld #antykapitalizm #polityka
Co do tych grup etnicznych - z tego wielu januszy woli sprowadzić migrantów do roboty, najlepiej jeszcze z iluś krajów, żeby się nie dogadali ze sobą.
Zaloguj się aby komentować