#prad

3
78
Koniec roku, koniec grudnia, czas na podsumowania, porównania cen i zapotrzebowania na prąd.
Do porównania wybrałam sierpień i grudzień. Sierpień jest przycięty tak, aby pokrywały się dni tygodnia z grudniem - zaczęłam od 4 sierpnia i dodałam dwa pierwsze dni września do wykresu. W ten sposób widać wyraźnie dni, dni tygodnia, weekendy a także święta (15 sierpnia, wypadający w poniedziałek, oraz okres świąteczny w grudniu).
Mimo większego zapotrzebowania w grudniu, ceny prądu są dużo niższe niż w sierpniu. Jest to zarówno efekt zniesienia obligo giełdowego (a co za tym idzie, wpływu zasady Merit Order na cenę), a także, co już można po czasie stwierdzić - po prostu paniki na rynku energetycznym w drugiej połowie sierpnia. Aktualna cena jest w okolicach 1000 zł / MWh, co też odpowiada wnioskowanym i zatwierdzonym przez URE na 2023 stawkom dla gospodarstw domowych (1,05 zł netto za energię czynną). Tak więc stawki 2,5 - 3 zł za kWh, jak panikowali niektórzy, na razie nam nie grożą.
Co jeszcze ciekawego widać na tych wykresach? W trzeciej dekadzie grudnia zaczęło fajnie wiać, co pozwala nam zaoszczędzić spore ilości węgla. Dla porównania w Niemczech przy takiej pogodzie ponad 60% energii pochodzi z wiatraków. Generują one teraz w Niemczech 40 GW mocy. Dla porównania jest to ponad 2 razy więcej, niż całkowite zapotrzebowanie na moc teraz w Polsce (18 GW).
ead71911-08b3-4b33-82c0-04dc64690b7b
Jurajski_Huncwot

@GazelkaFarelka Bardzo fajny wpis i wykres. Pewne wnioski same wyciągają się i dobrze byłoby, gdyby eksperci mieli bardziej decydujący głos w tak kluczowych sprawach

GazelkaFarelka

@Dzienpachniejakpoczatek w określonych godzinach (zapewne w nocy) a nie cały czas. W szczycie, w dzień idzie import z Niemiec i to prawie 2 GW. Jak się domyślam to dlatego, że mają tyle wiatraków że też mają nadmiar nawet w dzień. A nasi zamiast zwiększać na dzień moc węglowych to kupują od nich, może po dobrej cenie. W sumie to nie jest głupie w obecnej sytuacji bo oszczędzamy węgiel. Jedynie szkoda że Niemiec na tym zarabia, wiatr jest za darmo dla wszystkich.

Duomo

@GazelkaFarelka


nasi zamiast zwiększać na dzień moc węglowych to kupują od nich, może po dobrej cenie


Ceny day-ahead z wczoraj .

Tak, tam jest minus.

0f6b0686-bc09-456d-8598-af32ed9f0689

Zaloguj się aby komentować

hej, jest jakas strona lub apka która po wpisaniu urzadzenia np pralka lodowka no komputer itp oblicza według ceny danego dostawcy i taryfy zużycie energii?
zuchtomek

@szukajek No nie wiem, może excel?


Tu jest coś, ale tak jak mówiłem - pralka jest ogólnie jako urządzenie, a nie pod konkretny model, więc obliczenia mocno orientacyjne


http://cena-pradu.pl/kalkulator-zuzycie-do-2000-kWh.html

szukajek

@zuchtomek a jak bede mial ten miernik z dwiema elektrodami i pokrętłem to jak go nie wiem gdzies wsadze to mi zmierzy ile pralka ciagnie?:D

zuchtomek

@szukajek W sensie multimetr?

Teoretycznie tak. Musiałbyś się tylko wpiąć w przewód zasilający (np. jak na zdjęciu) i ustawić multimetr na mierzenie natężenia przepływającego prądu - mierzy się to w Amperach, z reguły wybierając 'A' na multimetrze.


Będzie to jednak pomiar 'chwilowy' - pobór w danej chwili, a pralka w cyklu swojej pracy potrzebuje różnego natężenia - więcej prądu bierze np. podczas wirowania niż podczas powolnego kręcenia bębnem. Wybór programu też ma oczywiście na to wpływ.


Najlepiej kupić urządzenie zwane licznikiem energii czy też bardziej precyzyjnie watomierz.

Wpinasz takie coś w gniazdko, zerujesz, włączasz pralkę na jakiś program i po praniu sprawdzasz ile zużyła w całym cyklu.

Kosz to chyba od około 50zł, a droższe możesz kupić nawet ze sterowaniem i statystykami w aplikacji na telefon.

c7c82a94-3033-4ed6-8e42-822b28fb1cb6

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Króciutki wpis, jakby ktoś nie śledził na bieżąco i go ominęło.
Pierwsza sprawa to ceny gazu na europejskiej giełdzie spadły poniżej 100 EUR / MWh. Środek nie najcieplejszej zimy, a ceny z czerwca i podobne do tych sprzed wybuchu wojny. Chociaż należy zauważyć, że już w 2021 bardzo wzrosły, bo Rosja już wtedy zaczęła gierki z zakręcaniem gazociągów. Dokładnie rok temu, 21 grudnia 2021, cena wynosiła prawie 180 EUR / MWh! Obok uchodźców szturmujących polską granicę, to już było preludium do wojny, demonstracja siły i próba destabilizacji.
Po początkowym szoku, niedowierzaniu i tysiącu pytań bez odpowiedzi Europa wzięła dupę w troki i zaczęła ogarniać dostawy z alternatywnych źródeł. Co było do przewidzenia. Rosyjska propaganda na całym świecie robi z nas bezradnych idiotów, a także sami w nią uwierzyli. Niestety dla nich, Europa to mocna gospodarka, dobry poziom życia (relatywnie do reszty świata), innowacje technologiczne nie bez przyczyny. Może i są tu także środowiska jakiś głupków, wywrotowców, dziwnych i śmiesznych ludzi, ale generalnie europejczycy zawsze sobie umieli poradzić, przetrwać, coś wymyśleć aby rozwiązywać problemy, zarabiać, ułatwiać sobie życie i absurdem było myśleć, że tym razem będzie inaczej. Taka dygresja wyszła, choć miało być krótko
Druga sprawa to ceny prądu, otóż może nie wszyscy zauważyli fakt wzrostu cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na 2023 rok (URE zatwierdził stawki). A wzrosły sporo. Generalnie tyle, ile obstawiałam (pisałam o 1,20 zł - 1,60 zł brutto za kWh z przesyłem), więc nie ma tu jakoś zdziwienia. I mniej, niż wieszczyli niektórzy (2,5-3 zł za kWh).
Tak więc po nowym roku zapłacimy za prąd (ceny brutto z przesyłem dla PGE, reszta kraju podobnie).
Za pierwsze 2000 kWh (2500/3000 kWh jak jesteś rolnikiem albo z osobą niepełnosprawną w rodzinie) - stara stawka 0,67 zł / kWh
Za kolejne kWh ponad w/w limit - stawka 1,30 zł / kWh (a więc wzrost ok 100%).
Mało tego. Ta stawka 1,30 kWh to już jest zamrożona ustawą na 2023 rok cena prądu, czyli 693 zł / MWh (+ przesył i inne opłaty zmienne). Gdzie rynkowa cena prądu, wynikająca z kosztów jego produkcji, o którą wnioskowali sprzedawcy, to 1050 zł / MWh. Czyli bez tego mrożenia ceny, za kolejne kWh ponad limity płacilibyśmy ok. 1,70 zł brutto z przesyłem. I taka prawdopodobnie będzie w przyszłości cena prądu, jak skończy się mrożenie, czyli (na ten moment) z końcem 2023 roku.
EDIT: Dodałam jeszcze wykres, jak wzrosną roczne rachunki za prąd, w zależności od rocznego zużycia. Niebieskie to rachunki za 2022 rok, czerwone to rachunki w roku 2023
5e7eb25c-a6d7-460c-bf1b-16ee864fb0c5
Opornik

@libertarianin ruski wyngiel z tego co pamiętam to był głównie węgiel dla gospodarstw domowych, a ten z naszych kopalń w większości nadaje się tylko do elektrociepłowni. Jestem ciekaw jak stoi sprawa z tym węglem sprowadzanym statkami. To miał węglowy który powinien już być przerabiany na kostki.

GazelkaFarelka

@Opornik Nie kojarzę kto to powiedział ale to było do przywidzenia. Jak już wszyscy napchali swoje magazyny, to już się uspokoili i nie kupują nerwowo za wszelką cenę. Myślę, że w miarę stabilizowania alternatywnych dostaw i rozbudowy infrastruktury (gazoporty) ceny będą jeszcze spadać. Niestety elektrownie atomowe to jeszcze pieśń dalekiej przyszłości, żeby liczyć na wielkie spadki cen prądu. W 2024 roku wejdą taryfy dynamiczne dla fotowoltaiki na nowych zasadach, w przyszłości, zanim doczekamy się elektrowni atomowych, szybciej należy się spodziewać taryf dynamicznych dla wszystkich gospodarstw domowych. Być może tutaj będzie szansa, żeby zmniejszyć rachunki za prąd, np. ograniczając zużycie w niektórych okresach a w zamian korzystając z tańszego prądu w pozostałym czasie.

libertarianin

@Opornik ten z polskich to też jest częściej taki brunatny albo kamienny w postaci miałkiej, taki węgiel tylko do elektrowni się pakuje bo w piecu tym nie napalisz ekologicznie

Zaloguj się aby komentować

Rząd i PSE namawiają Polaków do oszczędzania prądu. Podpowiedzą, kiedy prasować
Wiceminister klimatu i środowiska zaapelowała we wtorek do Polaków, by świadomie zmniejszyli zużycie prądu. Podpowiedziała, gdzie szukać informacji o tym, kiedy w naszym kraju występują godziny szczytu, czyli największego poboru energii elektrycznej. Anna Łukaszewska-Trzeciakowska przypomniała też, że każde gospodarstwo domowe, które oszczędzi 10 proc. energii, otrzyma bonus
Źródło
zero

@SuperSzturmowiec a to nie, ja tu mówię o profesjonalnych turbinach


Ten u mnie to wysoki na 250 metrów jest

SuperSzturmowiec

@zero wiem xD srogi kolos ma windę w srodku?

zero

@SuperSzturmowiec nie wiem, nie byłem jeszcze

Zaloguj się aby komentować

Biedronka kolejną siecią, która "wygasza sklepy" oszczędza na oświetleniu. Ostatnio byłem w galerii około 12 i także ciemno
ac0b1d57-888f-499a-a703-76f88e13fed8
sullaf

To akurat fajny nawyk

Miszcz_Joda

@gacek i bardzo dobrze, po co wszedzie rozswietlone swiatla, tak samo jak nie rozumiem otwierania okien bez zakrecania grzejnika

SzwarcenegerKibordu

Godzinę temu byłem w dino jasno jak w południe i cieplutko. Na bogatości, ale ci od dawna ładują fotowoltaikę na dachach.

Zaloguj się aby komentować

Zniesienie obliga giełdowego a ceny prądu (RCE z pse.pl) - dokończenie poprzedniego wpisu.
Załączam wykres, obejmujący koniec lipca, sierpień, wrzesień i październik do wczoraj. Generalnie w lecie, a zwłaszcza w sierpniu była niemal histeria cenowa, widać że we wrześniu już się uspokoiło (notabene pomimo wyłączenia przesyłu gazu w Nord Stream!), pojawiły się informacje o zapełnionych magazynach gazu, uruchomiony został Baltic Pipe, ruszyła udana kontrofensywa - mam wrażenie, że to wszystko razem zwiększyło optymizm na rynku i zmniejszyło nerwowe ruchy.
W październiku widać, że ceny spadły jeszcze bardziej, z rzadka przekraczając 1000 zł / MWh głównie w godzinach szczytu. Czy to efekt zniesionego obligo, czy przypadkowa korelacja, ciężko powiedzieć. Nie wygląda to jak na razie źle.
I jako bonus jeszcze spadające ceny gazu ziemnego.
https://tradingeconomics.com/commodity/eu-natural-gas
4d61f7b5-e840-4941-b58b-c65db60361d9
c16b64f0-b2e6-47f4-8b2c-9bc89d13bbd6

Zaloguj się aby komentować

Zniesienie obliga giełdowego a ceny prądu.
Polecam artykuł, w którym jest to wszystko dokładniej i bardziej merytorycznie opisane (link na końcu wpisu) od siebie dodam komentarz "łopatologiczny".
Co się stało? Do tej pory wszystkie podmioty produkujące prąd miały obowiązek sprzedawać go na giełdzie. Przypomniała mi się taka gra, gdzie nowo założone konta można było "pompować" sprzedając im przedmioty od graczy wyższego poziomu po zaniżonej, symbolicznej cenie. Przez to jedni gracze zaczynający dopiero grę mieli lepiej na starcie, niż inni gracze którzy zaczynali grę, ale nie mieli żadnych znajomych, od których mogli by dostać przedmioty. W grze została wprowadzona więc giełda z aukcjami, która dawała jedyną możliwość wymiany przedmiotów między postaciami. Jeżeli ktoś wystawił tam wartościowy przedmiot, to był on licytowany, a więc nie było możliwości manipulowania tak, aby trafił od do określonej osoby po zaniżonej cenie.
Na tej samej zasadzie funkcjonuje giełda energii, aby dać szansę wszystkim - małym i dużym graczom, aby większy gracze nie dogadywali się poza plecami małych, nie wymuszali niekorzystnych kontraktów.
Ostatnio w związku z kryzysem energetycznym (niedoborami energii), ceny giełdowe były bardzo wysokie. Cena ta nie wynikała z faktycznego wysokiego kosztu produkcji tej energii, tylko niedoboru, co powodowało, że kupujący na giełdzie tą energię przelicytowywali, dosłownie bili się między sobą, podbijając ceny. Coś podobnego, jak mieliśmy okazję obserwować w czasie pandemii, gdzie maseczki medyczne kosztujące normalnie po kilkanaście groszy za sztukę, były sprzedawane po 5 zł (bo były braki, wszyscy się rzucili do wykupowania), spirytus do dezynfekcji, czy pod koniec wakacji cukier. Jeszcze raz podkreślę, ceny nie miały żadnego związku z rzeczywistym kosztem produkcji tych maseczek czy tego cukru. Po prostu cenę podbijała niedostępność a przy tym duża ilość chętnych osób do zakupu produktu.
Dokładnie to samo działo się z energią elektryczną. Obowiązek sprzedaży energii na giełdzie nie pozwalał sprzedać tej energii taniej (kolokwialnie mówiąc, nie pozwalał elektrowni powiedzieć "dobra, jak nam dacie 800 zł za MWh to też będzie spoko, pokryje nasze koszty i nadal na tym zarobimy"), bo sami kupujący licytując w kosmos podbijali cenę. Wiele osób miało pretensje do producentów energii, że "żerują" na kryzysie, osiągając olbrzymie marże - bo marże faktycznie takie były - natomiast nie było to celowe działanie, po prostu jak to się mówi "tak działa wolny rynek", trudno mieć do sprzedawcy pretensję że żeruje, skoro to kupujący licytują takie ceny jego produktów.
Teraz wprowadzono możliwość, żeby podmioty mogły dogadywać się poza giełdą, czyli np. sprzedawać energię między sobą po cenach jakie uznają za słuszne, a nie po napompowanej kryzysem cenie giełdowej.
Generalnie ingerencja w wolny rynek nie jest czymś dobrym, ale w obliczu kryzysu takie tymczasowe rozwiązanie jest moim zdaniem całkiem ok. Pozwoli producentom energii zrezygnować z części marży i obniży ceny. W tej chwili trzeba przede wszystkim ratować gospodarkę, bo firmy, które raz się zamkną, upadną, zwolnią ludzi, stracą kontrakty będzie ciężko z powrotem reaktywować.
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/obligo-gieldowe-zniesione-wiec-prad-bedzie-tanszy-ale-i-rynek-zaburzony/ckeg92b
Bezkres

@GazelkaFarelka Dzięki za łopatologiczny wpis. Zobaczymy jak to wpłynie na ceny prądu dla "szaraczków".

GazelkaFarelka

Net mi padł na kompie, jak wróci to dorzucę wykres cen prądu od sierpnia do teraz, dla porównania jak wpłynęło to na ceny energii.

GazelkaFarelka

Dokończenie w kolejnym wpisie

https://www.hejto.pl/wpis/zniesienie-obliga-gieldowego-a-ceny-pradu-rce-z-pse-pl-dokonczenie-poprzedniego-

Zaloguj się aby komentować

"Przyjęta dziś przez RM ustawa o maksymalnych cenach energii to kolejny krok w ochronie odbiorców prądu. Projekt zakłada ustalenie ceny maksymalnej na poziomie nie wyższym niż 693 zł za MWh dla gospodarstw domowych i 785 zł za MWh dla samorządów, MŚP oraz podmiotów wrażliwych."
Czyli już wiemy, jakich podwyżek prądu możemy się spodziewać po nowym roku. 63 grosze energia, ok. 25 groszy przesył + inne, do tego 23% VAT. Z grubsza licząc wychodzi jakieś góra 1,20 zł. Czyli dokładnie tyle, co obstawiałam, nie pomyliłam się nawet o 10 groszy. Oczywiście jest to niemal 2 x więcej, niż aktualnie (65 groszy brutto z VAT 5%, 80 groszy brutto z VAT 23% od listopada), czyli tłusta podwyżka, niemniej jednak daleko do 2 zł - 2,50 zł za kWh jakie ostatnio w histerycznym tonie niosło się po całych mediach.
Dodajmy, że to jest cena po przekroczeniu wcześniej uchwalonych limitów. Zatem pompa ciepła obok gazu z sieci nadal pozostanie najtańszym bezobsługowym sposobem ogrzewania domu, a jeszcze bardziej - połączona z fotowoltaiką.
https://twitter.com/moskwa_anna/status/1580928413874868225
GazelkaFarelka

@S2k0 Jednocześnie wstrzymano stosowanie Merit Order na rynku energii. Co oznacza niższe ceny prądu, ale jednocześnie mniej pieniędzy na inwestycje dla producentów energii. Co w sumie jest sensownym ruchem, bo teraz nie czas na inwestycje ale doraźne ratowanie gospodarki, żeby całkiem nie zatonęła pociągnięta na dno cenami prądu. Ale o tym kolejny wpis.

Zaloguj się aby komentować

Zdarzało mi się, że podczas oglądania filmu, czy też serialu, natrafiłem na motyw, który polegał na tym, że w opuszczonym budynku jest światło i działa prąd.
To dla mnie trochę nielogiczne i abstrakcyjne. Czy takie coś ma w ogóle jakiekolwiek prawo bytu? Zazwyczaj takie obiekty zdarzają się nie w dzikim lesie, a centrum miasta.
Główny bohater włamuję się do takiego miejsca, a następnie wykonuje czynności, które miał na celu zrobić.
To jest tylko na potrzebę filmu, czy w rzeczywistości można się z czymś takim spotkać?
Elektrownia raczej nie zapomni od tak wyłączyć prąd. Co myślicie o tym?
Zdjęcie nie moje, z neta - jakieś randomowe.
88de905d-c8d5-4fc1-8dec-c87a554ba993
j3ski

@Grievous na swoim fp pisał. Przy czym równie dobrze to bajki mogą być xD

Grievous

@krokodil3 '' i wyszło że nieporównywalnie taniej i prościej po prostu zapłacić za prąd xd ''

Ale pewnie bardziej anonimowo, dlatego to robili.


'' budynek w USA w duzym miescie ale na uboczy zapomniany.''

skoro jest zapomniany, to już dawno temu powinni wyłączyć tam prąd. A jeśli nie, to przecież jeśli ktoś z tego korzysta, to ktoś powinien zauważyć - HALO, tam jest prąd za darmo i ktoś go używa bez płacenia.


@serwer dzięki, potem zobacze ten filmik co mi wysłałeś.

Zaloguj się aby komentować

Ceny prądu w Polsce wśród najwyższych na świecie w stosunku do pensji
Niemal na całym świecie energia elektryczna w stosunku do siły nabywczej pieniądza jest tańsza niż w Polsce. Więcej za prąd płaci się tylko w takich krajach jak Sierra Leone czy Uganda i w dwóch innych państwach Europy. Od kilku lat stać nas na zakup coraz mniejszej ilości prądu, a przyszłoroczne podwyżki cofną nas o kolejne lata.
https://wysokienapiecie.pl/43543-ceny-pradu-w-polsce-wsrod-najwyzszych-na-swiecie-w-stosunku-pensji/
pescyn

Chyba od 20 lat słyszę od ludków z branży ze nasza energetyka wymaga „natychmiastowej” inherencji, wiec jak mówi prawda z meme - Andrzej to jebnie. Oprócz tego ze jest drogo to jeszcze infrastruktura jest przestarzała i niewydolna ale co tam eksperci wiedza ….

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia