#poradniki

1
32
Siema,
W kolejnym wpisie z cyklu #poradnikpiechura chciałbym powiedzieć o kulturze panującej na szlaku. Jeśli myślicie, że warto coś dodać do tematu, lub że przesadzam, to dajcie znać w komentarzach. Zapraszam!
---------
2. GÓRSKIE SAVOIR-VIVRE
---------
Kulturalnym warto być wszędzie, natomiast na szlaku panuje kilka niepisanych zasad, o których wspomnę poniżej. Rzecz jasna nikt nie może nikogo zmusić do tego, żeby się do nich stosował, natomiast uważam, że pamiętanie o nich i wprowadzenie ich w życie umili czas spędzony w górach nie tylko Wam oraz innym turystom, ale także mieszkańcom lasu.

2.1 NIE ŚMIECIMY
Punkt niby oczywisty, wydaje się, że dla każdego powinien być zrozumiały, jednak na szlakach dalej można znaleźć pozostawione puszki po piwie, opakowania po batonach, butelki itd.
Uważam, że apel do osób, które nie widzą nic złego w wyrzucaniu śmieci gdzie popadnie, nie ma większego sensu - jeśli w trakcie edukacji szkolnej nie trafiły do nich argumenty o tym, jakie zagrożenie niesie to dla flory i fauny leśnej, jak długo rozkłada się plastik, że jest to po prostu objaw największego chamstwa, to są już straconymi jednostkami i szkoda na nich czasu. Dlatego w tym miejscu zwrócę się do tych z Was, którzy są dojrzali: widząc jakiegoś śmiecia NIE WSTYDŹCIE SIĘ GO PODNIEŚĆ.
Wzięcie tej pustej puszki czy zgniecionej butelki nie jest ujmą na honorze. Tak, to nie Wy to zrobiliście. Nie, to nie jest Wasza praca. Tak, to śmiecąca osoba powinna się wstydzić, nie Wy. Bądźcie jednak ponad to, ponad te myśli i wytłumaczenia, czemu akurat to nie powinien być Wasz problem. Prawda jest taka, że on nie jest Wasz, ani śmieciarza - z tym problemem zostanie tylko las i zwierzęta w nim mieszkające.
Prawdopodobnie nikt nie pochwali Was za ten gest, nie będzie żadnej gratyfikacji. Mimo to: zróbcie to proszę. Znaleziony śmieć niekoniecznie musiał być wyrzucony specjalnie, mógł wypaść z plecaka czy kieszeni, Wam też może się to zdarzyć. Las Wam podziękuje.

2.2 POWITANIA
Niepisaną zasadą górskich wycieczek jest witanie się na szlaku - powiedzenie sobie nawzajem "Cześć", "Hej" czy "Dzień dobry" jest miłym, przyjacielskim gestem. Dla mnie takie krótkie powitanie niesie ze sobą swego rodzaju sposób docenienia siebie nawzajem, swojej pasji do wędrówek.
Oczywiście, nie trzeba tego robić, jednak jest to bardzo popularne i można wyjść na dzikusa, jeśli się nic nie odpowie. Z drugiej strony, wyjść na dzikusa przed kim? Przed osobą, której się pewnie więcej nie zobaczy? Kwestia własnego komfortu. Ja uważam, że warto się jednak powitać i zrobić to pewnie, wprowadza to przyjemną atmosferę.
Wiem, że są czasami problemy z decyzją, co powiedzieć starszym osobom na szlaku. Osobiście do wszystkich mówię "Cześć" i zwykle to samo słyszę w odpowiedzi. Czasami starsza osoba pierwsza powie mi "Dzień dobry" i wtedy używam takiej samej formy grzecznościowej, bo już wiem, jaka jest preferowana. Mój tata na przykład wkurza się, gdy ktoś mu powie "Dzień dobry", bo czuje, że przekroczył "granicę luzu".
Kiedy można sobie odpuścić powitania? Zdecydowanie wtedy, gdy ludzi zaczyna robić się już za dużo, np. przy schroniskach, na gęsto uczęszczanych szlakach. "Cześciowanie" jak z karabinu brzmi wtedy głupio.

2.3 POMOC
Tutaj chciałbym pominąć skrajne przypadki, gdy komuś jest potrzebna pomoc medyczna, trzeba zabandażować/usztywnić kończynę, zatamować krwawienie, przywrócić akcję serca, wezwać GOPR/TOPR. To sytuacje raczej ekstramalne, nie zdarzają się tak często, a temat jest na tyle rozległy i wymagający dokładnego omówienia, że przydałby mu się osobny wpis.
Pomoc, o jakiej chciałbym tu wspomnieć, jest bardziej błahej natury. Chodzi o to, aby nie krępować się zwrócić komuś uwagi na trudniejsze warunki, nieodpowiedni sprzęt, lub zawołać, gdy okaże się, że komuś wypadło coś z plecaka lub zostawił coś na postoju.
Przykładem może być pokonywana w zimie trasa - schodzicie po oblodzonym szlaku, jest stromo, a Wy mimo raczków i kijków macie problemy. Po jakimś czasie spotykacie osoby idące w przeciwną stronę i nie widzicie u nich odpowiedniego sprzętu. Warto wtedy zagadać, uprzedzić jakie warunki panują na trasie, tak aby osoby te mogły przemyśleć swoją decyzję.
Słynne są też zdjęcia ludzi wspinających się w niewłaściwy obuwiu w Tatrach, np. w szpilkach lub sandałach. Pomijając brak wyobraźni tych osób chciałbym wierzyć, że zanim dotarły na zdecydowaną wysokość ktoś jednak zwrócił im uwagę na to, że to co robią jest zwyczajnie nierozważne.

2.4 HAŁAS
Wędrując w górach, czy to w nocy, czy też w dzień, warto pamiętać, że jesteśmy w nich gośćmi. Góry i lasy są domem zwierząt, a nasza obecność w nich już wystarczająco im przeszkadza. Postarajmy się zachować względną ciszę, nie wydzierać się ani nie puszczać muzyki z głośników - przeszkadza to zarówno im, jak i innym turystom. Szanujmy przyrodę i siebie wzajemnie.
---------
Na tym zakończę wpis. Zasad mogłoby być dużo więcej, ale część z nich odnosi się już do bezpieczeństwa (ogniska, biwaki) albo do konkretnych regulacji panujących w Parkach Narodowych (np. zakaz poruszania się poza szlakami, zakaz poruszania się po zmroku w konkretnych okresach, czy zakaz wprowadzania psów). W kolejnym odcinku - jak zaplanować trasę, gdzie sprawdzić pogodę.
Tymczasem: do zobaczenia na szlaku!

#gory  #wedrujzhejto  #pasja #poradniki
30d1de1a-ad3c-424e-9e01-7cf768cfc906
Sahelantrop

@Piechur Witanie się na szlaku, owszem, daje sympatyczny efekt wtórny, ale nie w tym rzecz. Zasadniczo chodzi o to, że na osobę do której zwracasz się z powitaniem, musisz spojrzeć. I lepiej lub gorzej, ale jednak ją zapamiętasz. A ona Ciebie. W górach potwierdzenie, czy poszukiwana osoba była widziana w tym lub innym miejscu, może decydować o życiu. Dlatego zwyczaj witania jest tak ważny. I piękny zarazem.

Pirazy

@Piechur uwaga, niepopularna opinia:

Nigdy nigdzie nie pozostawilem po sobie smiecia, ale po kims sprzatac nie zamierzam. Dlaczego? Dlatego, ze problem nie lezy w tym, kto to wyrzucil tylko w tym kto to wyprodukowal. Puszke, butelke itp itd z materialow trudno lub wcale nie rozkladajacych sie, ktore potocznie nazywamy smieciami wyprodukowaly firmy, majace na to przyzwolenie rzadu krajow do ktorych placimy podatki. Pomimo tego ze od wiekow znane sa ekologiczne opakowania i byly one dawniej wykorzystywane i plastik wcale nie jest niezbedny. Wiec jezeli chcemy wyeliminowac problem to:


  • nalezy zakazac produkcji takich smieciowych opakowan

  • Smieci wyjebane do lasow do tej pory niech panstwo zbiera z podatkow ktore place


Ot co.


Nie zapraszam do dyskusji bo zasadniczo nie ma o czym. Btw - papier, chusteczki czy patyczek od lodow to nie smieci, rozloza sie w trymiga i sa z naturalnych materialow

mihaz

A jak wygląda sytuacja z osobami idącymi 1-2 m obok szlaku np. na rysy, którzy wyprzedzają resztę? Ktoś mi ostatnio opowiadał że szedł tym szlakiem wyprzedzając innych ale im nie przeszkadzając I słyszał dużo negatywnych uwag. Kto ma rację?

Zaloguj się aby komentować

Zainspirowany kolegą @Topia wstawiam poradnik, jak przycebulić trochę grosza na YouTube.
Nie dziękujcie...( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Schemat prawdopodobnie funguje, ale trzeba by to potwierdzić jeszcze.
https://www.pepper.pl/promocje/youtube-premium-individual-vpn-2999-tl-liry-tureckie-635187

#youtube #internet #poradniki #oszczedzanie
vredo

uBlock Origin z frajerfoxem i żydzę nawet posiadając napletek.

Zaloguj się aby komentować

499 + 1 = 500
Prywatny licznik: 33+1=34

Tytuł: Wielki Ogarniacz Życia we dwoje, czyli jak być razem i się nie pozabijać
Autor: Pan Buk, Pani Bukowa
Kategoria: Szmira, znaczy poradniki
Wydawnictwo: Flow books
ISBN: 9788324048151
Liczba stron: 304
Ocena: 2/10

Na równą pięćsetkę będzie dramat. Inny z moich prezentów urodzinowych, jak poprzedni był trafiony, tak ten...

Ja rozumiem, miało być zabawnie, miało być z jajem — ale mniej stereotypów chyba się nie dało zawrzeć. He, he, alkohol. He, he, zakupy. He, he, wieczór panieński z penisami. I tak dalej, i tak dalej. Niby ma to być poradnik, ale gdybym był w takim związku, jaki jest pokazany w tej książce, to bym potrzebował poradnika jak z niego szybko uciec. Do 50 strony może raz czy dwa książka wywołała u mnie namiastkę uśmiechu, poza tym tylko i wyłącznie uczucie zażenowania. Resztę przewertowałem na szybko czy znajdzie się chociaż jakieś odstępstwo od nagromadzenia stereotypów — nie. Więc z czystym sumieniem szybko odłożyłem na półkę "do pozbycia się".

Oceny wszędzie ma całkiem niezłe, więc domyślam się, że co kto lubi. Ja zdecydowanie nie lubię.

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #poradniki
b1343ca7-fbc9-46b2-9c80-eab927304da4
Dudleus

Mnie to śmieszy lubię takie Grażynkowy humor

Zaloguj się aby komentować

Drugi film z cyklu jak grać w karciankę Pokemon właśnie wpadł na kanał! Omawiam w nim moje karty w przykładowej talii oraz daję wskazówki jak budować swoją talię. Zapraszam do zostawienia chociaż łapki w górę, jeśli film był okej Zawsze buduje to jakieś poczucie, że film może się komuś przydać Jak grać w Karciankę Pokemon? Odc. 2 - Mechanika talii i opis kart - YouTube
#pokemon #ptcg #karcianka #poradniki

Zaloguj się aby komentować

Dziś będzie bardziej merytorycznie, czyli relacja z poradnikiem: (nieprofesjonalne) odświeżanie skorzanych foteli samochodowych na przykładzie mojej zetki.
1. Na początek musimy ocenić stan naszych foteli pic 1) Jeśli skóra jest porozdzierana będziemy musieli ją pokleić. Są male specjalne zestawy do klejenia skóry, sam kupiłem, aczkolwiek nie wykorzystałem go - na oparciu jest jedno wieksze pękniecie, ale uznałem, że nie jest na tyle poważne i obejdzie się bez. Małe pekniecia czy przetarcie powinno dać się zakryć.
2. Chyba najtrudniejszy etap - dobór koloru i ilości farby. Jeśli macie typową czarną tapicerkę z kolorem nie powinno być problemu. Jedyne co to warto brać farbę satynową lub matową, bo błyszcząca podobno wychodzi beznadziejnie (opieram się na poradach lakiernika, który ogólnie odnawia też samochody). W moim przypadku problem był głębszy z racji na nietypowy kolor tapicerki burnt orange. Po wypytaniu na kilku grupach polecono mi 3 sklepy internetowe. Ostatecznie padło na seatdoctors.com, z racji, iż nie znalazłem tego u siebie w kraju (uk) a oferowali wysyłkę.
Jeśli chodzi o to jakich producentów szukać/ unikać zacytuję lakiernika: "weź jakikolwiek jaki znajdziesz, byle by ktoś się pod tym podpisał", czyli szukamy czegokolwiek, byle nie produktu 'no name' i powinno być ok.
Po wybraniu koloru pozostaje kwestia ile farby potrzebujemy. Za seatdoctors.com: "najmniejsza butelka o pojemności 4oz (czyli 120ml) wystarczy na 2-4 siedzenia z punktowymi naprawami, lub jedno do zrobienia całości". Do wyboru były butelki 4,8,16 i 32oz co daje kolejno 120,240,480 i 960ml. Zdecydowałem się na 16oz (480ml), z racji, iż mam do zrobienia tylko 2 siedzenia i dźwignię ręcznego, ale stan foteli był kiepski no i za pewne za jakiś czas (rok, dwa myślę) trzeba będzie to powtórzyć, a nie chciałem płacić 2x za wysyłkę. Mój koszt to ok $50, ale jest on sporo zawyzony przez wspomnianą dostępność koloru. Co dostajemy w zestawie? Farbę i nic poza tym (pic 2)
3. Jak już zakupimy farbę trzeba najpierw wyczyścić fotele. W tym celu najpierw je poodkurzałem, potem wyczyściłem tym co było pod ręką - z racji, na kraj padło na..wodę z octem w proporcjach 10:1. Należy tylko sprawdzić na małym kawałku czy nie odbarwia skóry. Można oczywiście użyć preparatów do skóry, aczkolwiek nie płynów do prania dywanów itp (często jest info na odwrocie by nie stosować na skórze). Po wyczyszczeniu fotel musi być suchy.
4. Malowańsko
a). metody:
Wg informacji zawartych na butelce (pic3) można zrobić to na 3 sposoby:
- szmatką/recznikiem papierowym - odrzuciłem tę opcję z racji, iż ścierką jest zwykle za duża i mogę za dużo uzamać i nieco zasłania co się robi, reczniki zaś pewnie zaczęłyby zostawiać frędzle
- pistoletem do malowania - wymaga pistoletu, wyjęcia foteli i zabezpieczenia wszystkiego wokół, choć efekt pewnie byłby najbardziej równomierny
- gąbeczką - tę opcję wybrałem.
Jako gąbki użyłem gąbki do naczyń (nowej oczywiście).
b). Nakladanie farby:
Tu sprawa jest dość prosta. Nalewamy trochę farby na gąbkę i sumiennie dotykamy fotel kawałek po kawałku (polecam zrobić najpierw w niewidocznym miejscu, by wiedzieć co i jak i jaki jest efekt).Można to robić szybko, ale nie mocno - bardziej jakbyśmy klepali pieska po głowie niż divę po dupie #pdk. Nie ma tu zbyt wielkiej filozofii, ważna jest jedna zasada: NIE PRZECIERAMY ANI NIE WCIERAMY FARBY - porobią się wtedy smugi, ktorych już pewnie nie usuniesz. Na łączeniach i w szczelinach lepiej podopychac gąbkę mocniej i potem delikatnie oklepać to dookoła by bylo w miarę jednolite (pic4) Rób sumiennie, ale jesli gdzieś masz cień na babraj się z naprawianiem tego. Po 20 minutach można nałożyć drugą warstwę, która dobrze zakamufluje niedoróbki. Byle by nie poodbijać nigdzie palców czy nie zostawić źle rozmazanej farby. Im delikatniej dotykamy gąbka tym lepiej to wychodzi.
Praca jest nieco czasochłonna, ale prosta. Ja nałożyłem 2 warstwy + 3 w jednym miejscu, gdzie za drugim razem mialem plamę. Czas całkowity schniecia to do 48h, myślę, że po 24 juz powinno być ok. Można dosuszać suszarką do włosów.
5. Efekt końcowy na ostatnim foto. Odcień może wydawać się lekko inny, ale robiąc końcowe zdjecie bylo już trochę ciemno no i fotele były z deka wypalone od słońca. W kazdym razie nie sugerujcie się kolorem przed wyschnieciem farby
Polecam mieć przy sobie reczniki papierowe, szczoteczke i plyn do szyb, bo pewnie coś ubabrzemy, jeśli nie wyjęliśmy foteli z auta, jak w moim przypadku.
Tyle, mam nadzieję, że komuś się przyda, ja zaś idę cieszyć się efektem.
#atencyjnyZ
Insta: citiZ33n
997b40ea-09e1-4335-b403-fdb13c4145fe
77c022cd-5914-4f8a-96ac-7dfd4d85796e
7c232417-4ee9-4d75-99f3-4c841841ffa9
e84947a2-892e-4e72-9c2a-31f79e7d0713
3cc7d2c2-c1c0-4d17-a187-67e4e2066732
Terrano

W Polsce to idzie mega łatwiej. Wysyłasz np zagłówek do colorlock czy jakos tak odrazu w pakiecie sprzedadzą ci środki do czyszczenia i konserwacji. A no i dobiorą kolor pod malowanie gąbka lub pistoletem i gotowe przerabiałem w kilku autach działa dobrze

Niggauke

@kozackyBOHUN jest po prawidłowej. Always has been

Niggauke

Więcej zdjęć przed naprawa dla efektu

71219c01-3a4c-4bf4-8b4a-cfc342bed8c8
fe5ce237-26b0-4499-9592-6a58cf50e008

Zaloguj się aby komentować

Poradnik uczący obsługi DALL-E.
Jak generować grafiki na podstawie zapytania, jak dorysowywać elementy do zdjęcia i jak 'rozszerzać kadr'.
https://www.youtube.com/watch?v=JCuGCbnjeOo&list=PLDGLj2o1C4ZjTd6NRgLbt23kGyvXUOpHe&index=1
NinomaeInanis

kazdemu kogo interesuje dalle polecam zainteresowac sie stable diffusion webui - za darmo i lokalnie, modele jakie chcecie

Unknow

@NinomaeInanis też się nim bawiłem i wygląda spoko. Trzeba dysponować tylko naprawdę dobrym sprzętem (GPU).

NinomaeInanis

@Unknow i nie dysponowac karta amd, bo sie mozna niezle zdziwic jak sie nie ma procesorow cuda xD

Zaloguj się aby komentować

Następna