Załoga Challengera na dzień przed katastrofą, 27 stycznia 1986 roku.
#historia #starszezwoje #kosmos #astronomia

Załoga Challengera na dzień przed katastrofą, 27 stycznia 1986 roku.
#historia #starszezwoje #kosmos #astronomia

Pamiętam jak w gazecie "Skandale" chamsko dorysowali latający talerz z promieniem w stronę wybuchu i sugerowali że UFO ich zestrzeliło.
Serio
Zaloguj się aby komentować
Czasami trzeba usiąść na spokojnie.
Gdy emocje opadły wziąłem co tam było na dysku i obrobiłem tak jak trzeba.
Oto Księżyc w towarzystwie Marsa w dużej skali, oczywiście podczas koniunkcji z 9 lutego. Chociaż na niebie wydawały się bardzo blisko to ciała niebieskie dzieli odległość około 110 milionów kilometrów.
#mars #astronomia #kosmos #astrofotografia

Link do większego obrazka?
Zaloguj się aby komentować

Przedstawiciele Rosatomu zaprezentowali światu szereg wyjątkowo ciekawych informacji. Jak twierdzą, tamtejsi inżynierowie skończyli prace nad silnikiem plazmowym, z wykorzystaniem którego można byłoby w około trzydzieści dni dostać się z Ziemi na Marsa.
#kosmos #rosja #mars #nietanalogawmire
Takie tam foto z Kazachstanu w latach 80.
#fotografia #kosmos #heheszki

@RACO dzisiaj jeszcze nie widziałem
Kiedy grasz w Cywilkę na kodach
W tym tydniu dopiero drugi raz...
Zaloguj się aby komentować
Smak nie z tej ziemi
Ziemskie organizmy z zasady nie są dobrze przystosowane do życia w warunkach mikrograwitacji. Rośliny, które kiełkują i rosną na stacji kosmicznej, rozwijają się w nieustannym stresie, co powoduje, że ich mechanizmy obronne są przez cały czas uaktywnione. Na Ziemi reagowałyby w ten sposób na atak szkodników, pogorszenie warunków, w których rosną i podobne stresujące sytuacje. Na orbicie reagują tak na stan nieważkości.
Sałata, cykoria i pokrewne im rośliny produkują pod wpływem stresu więcej związków chemicznych znanych jako laktony seskwiterpenowe, które normalnie występują w nich jedynie w niewielkich ilościach. W większych natomiast działają jako repelenty i nadają liściom zestresowanych roślin gorzkawy smak – pomaga im to bronić się przed zagrożeniami, na przykład zniechęca owady i zwierzęta, które mogłyby próbować się nimi pożywić.
Jednak nawet, jeśli „kosmiczna” sałata jest bardziej gorzka niż powinna, astronauci przebywający na stacji kosmicznej wyczuwają różnicę w smaku trochę inaczej, niż wyczuwaliby ją na Ziemi. Przebywanie w stanie nieważkości zmienia przepływ płynów ustrojowych w ludzkim ciele, co w konsekwencji powoduje zatkanie zatok i przytępienie zmysłu zapachu i smaku – trochę tak, jak podczas przeziębienia.
#ciekawostki #przyroda #rosliny #kosmos #nauka
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

Zaloguj się aby komentować
Jutro (9 lutego) między godziną 20, a 21 nastąpi bliska koniunkcja Księżyca z Marsem. Kto jeszcze nie widział nigdy Czerwonej Planety na niebie będzie mógł w łatwy sposób ją zlokalizować.
Poza tym na zachodnim niebie będzie zwracała na siebie uwagę jaśniejąca Wenus, a gdzieś w połowie drogi między Księżycem, a nią znajdzie się nieco mniej jasny, ale wciąż rzucający się w oczy Jowisz.
Pogoda na niedzielny wieczór zapowiada się całkiem nieźle, więc z dużym prawdopodobieństwem spotkacie mnie jutro na Placu Litewskim. Będzie to okazja, aby spojrzeć przez teleskop na wszystkie wymienione wyżej ciała niebieskie.
Zamierzam pojawić się w godzinach 17-19, a jeśli komuś zależy na spojrzeniu na Wenus to radzę przyjść wcześniej, bo zachodząca planeta może dość szybko schować się za budynkami.
Do zobaczenia pod gwiazdami
#astronomia #kosmos #lublin

Dzięki za info o koniunkcji. Młody na urodziny dostał teleskop to będzie okazja popatrzeć.
Zaloguj się aby komentować
Podłoże z Księżyca
W 2022 roku współpracujący z NASA badacze z University of Florida przedstawili wyniki eksperymentu z wykorzystaniem księżycowego regolitu, który pobrano i przetransportowano na Ziemię dekady temu, jeszcze w trakcie misji Apollo 11, 12 i 17. Z tych zapasów wydzielono szereg próbek o wadze jednego grama. Następnie rozmieszczono je na tacach do wysiewu, zmieszano je z wodą i dodano do nich nasiona – do eksperymentu wybrano nasiona rzodkiewnika (Arabidopsis thaliana), niewymagającej rośliny zielnej często używanej w eksperymentach botanicznych. Na tych samych tacach po przeciwnej stronie wysiano też grupę kontrolną, umieszczając nasiona rzodkiewnika na ziemskim podłożu z popiołem wulkanicznym.
Na koniec tace z próbkami umieszczono w specjalnych pojemnikach, w których rośliny miały zapewnione optymalne warunki do rozwoju. Próbki były regularnie podlewane i doglądane, codziennie dostarczano do nich roztwór z odżywką.
Po dwóch dniach nasiona zarówno na ziemskim, jak i na księżycowym podłożu wykiełkowały, a młode rośliny zaczęły rosnąć. Początkowo nie było między nimi znaczących różnic, jednak po około szóstym dniu eksperymentu zaczęło być widoczne, że rzodkiewniki rosnące na księżycowym regolicie (na zdjęciu po prawej stronie) nie radzą sobie najlepiej. Ich tempo wzrostu było spowolnione, ich liście i korzenie były słabo rozwinięte, na dodatek na niektórych liściach zaobserwowano czerwonawe przebarwienia. Wszystko to świadczyło o potężnym stresie.
Dalsze badania przeprowadzone już po zebraniu roślin wykazały, że rzodkiewnik zareagował na księżycowe podłoże w podobny sposób, jak na inne niegościnne podłoża zawierające zbyt dużo soli lub metali ciężkich. Dał sobie radę i wyrósł, jednak z dużym trudem. Ustalono również, że rośliny różnie radziły sobie na różnych próbkach księżycowego regolitu – najsłabiej rosły na podłożu pobranym podczas misji Apollo 11.
Po co w ogóle badać, czy coś wyrośnie na księżycowym podłożu? W przyszłości, jeśli ludziom przyjdzie wybrać się gdzieś dalej w kosmiczną podróż, uprawa ziemskich roślin na podłożach pozyskiwanych z księżyców lub z powierzchni innych planet może stać się koniecznością, żeby minimalizować ilość surowców koniecznych do rozwijania upraw na większą skalę. Być może badania nad rozwojem roślin na księżycowym regolicie pozwolą na odkrycie, jak można przystosować ziemskie rośliny do tego rodzaju podłoży – lub odwrotnie, w jaki sposób można sprawić, by podłoże o podobnych właściwościach stało się bardziej przyjazne dla ziemskich roślin.
#ciekawostki #kosmos #nauka #rosliny #przyroda
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

Po co ryzykować zatrucie konsumpcją roślin z takich upraw, skoro istnieje hydroponika? Chyba że chodzi o inne cele niż spożywka.
Zaloguj się aby komentować
Teraz dopiero jest #halo takiego skurwola wielkiego to jeszcze nie widziałem
#ksiezyc #natura #kosmos

Zaloguj się aby komentować
Powierzchnia Księżyca to niegościnne miejsce, w którym w normalnych warunkach żadna ziemska roślina nie będzie w stanie przetrwać. Co jednak, jeśli zapewnilibyśmy jej odpowiednią osłonę i wspomaganie? Chiński eksperyment przeprowadzony w 2019 roku wykazał, że pomimo licznych przeciwności można sprawić, by na Księżycu coś wyrosło… przynajmniej na krótko.
3 stycznia 2019 roku chińska sonda kosmiczna Chang’e 4 po raz pierwszy w historii wylądowała na niewidocznej z Ziemi stronie Księżyca, na obszarze znanym jako basen Biegun Południowy – Aitken. Lądownik przetransportował wówczas na powierzchnię Księżyca ważącą około trzy kilogramy, szczelnie zamkniętą biosferę zawierającą drożdże, nasiona takich roślin, jak ziemniaki, pomidory, bawełna czy rzodkiewnik (Arabidopsis thaliana), a także jajeczka jedwabnika i muszki owocówki. Biosferę zaopatrzono w różnego rodzaju systemy mające utrzymywać wewnątrz warunki zbliżone do ziemskich.
Eksperyment, zaprojektowany przy udziale dwudziestu ośmiu chińskich uniwersytetów, miał wykazać, czy w takiej biosferze – w warunkach zbliżonych do ziemskich, ale przy sześciokrotnie niższej grawitacji – mogą na Księżycu wykiełkować rośliny i wykluć się owady. Zakładano, że owady będą poprzez oddychanie produkować dwutlenek węgla, a kiełkujące rośliny poprzez fotosyntezę będą uwalniać do pojemnika tlen – co stworzy wewnątrz prosty, miniaturowy ekosystem. Zamontowany w biosferze aparat miał dokumentować przebieg eksperymentu.
15 stycznia 2019 roku poinformowano, że w biosferze wykiełkowały nasiona bawełny, co czyniłoby ją pierwszą ziemską rośliną w historii wyhodowaną na Księżycu. Niestety, bawełna rosła przez zaledwie dwa dni i obumarła przez zmiany temperatury – podczas księżycowej nocy temperatura na zewnątrz pojemnika spadła poniżej -170ºC. Owady nie wykluły się w ogóle, a pierwotnie rozplanowany na sto dni eksperyment trzeba było z konieczności skrócić do dziewięciu.
#ciekawostki #rosliny #kosmos #nauka #ksiezyc #przyroda
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

Znając komuchów to c⁎⁎ja tam wyrosło i jeśli cokolwiek dowieźli to uszkodzone i nawet tego nie rozłożyli
Wyszedł eksperyment typu "czemu na Antarktydzie nic nie rośnie?". A mogli w zwykłym zamrażalniku sprawdzić.
Zbieracze bawełny - Uff...
Zaloguj się aby komentować
Sałatka na ISS
Po raz pierwszy astronauci spróbowali wyhodowanych przez siebie roślin w 2003 roku. W tym czasie po rosyjskiej stronie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) prowadzone były eksperymenty z uprawą karłowatej odmiany zielonego groszku w systemie Łada. Łada to najstarszy system do uprawy roślin z komorą przypominającą miniaturową szklarnię – został zainstalowany na ISS w 2002 roku i działa także obecnie. Rosyjscy astronauci nie tylko prowadzili obserwacje rozwijających się tam roślin, ale także konsumowali część zbiorów.
Pierwszą rośliną, która została wyhodowana i skonsumowana poza Ziemią za przyzwoleniem NASA, była czerwona sałata rzymska (Lactuca sativa L. var. longifolia) odmiany Outredgeous, uprawiana na ISS w systemie Veggie. 10 sierpnia 2015 roku astronauci Scott Kelly, Kjell Lindgren i Kimiya Yui otrzymali oficjalne zezwolenie na zebranie i spożycie sałaty – przed konsumpcją każdy liść musiał jednak zostać przetarty ściereczką dezynfekującą nasączoną środkiem na bazie kwasu cytrynowego. Część liści astronauci zostawili dla swoich dwóch kolegów z Rosji, którzy w tym czasie odbywali spacer w przestrzeni kosmicznej, a pozostałą część zbiorów spakowali zgodnie z wytycznymi jako próbki.
#ciekawostki #jedzenie #kosmos #nauka #rosliny #warzywa
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych


@Apaturia sądząc po minie Scotta to smak był kosmiczny
@Rzeznik biorąc pod uwagę jedzenie wszystkiego z paczki to była pewnie miła odmiana xD
@moll w sumie racja
Dziwi mnie, że NASA użyła światła blurple (niebieskie i czerwone LEDy).
O ile z punktu widzenia efektywności fotosyntezy zdaje się mieć to pozorny sens (zielone światło praktycznie nie bierze udziału w fotosyntezie), to sałata rozwija się znacznie gorzej bez światła zielonego. Ma to związek z regulacją hormonalną roślin.
Tutaj przykładowy eksperyment: https://youtu.be/W39rWLGcMJM
@lurker_z_internetu dla ogromnej większości roślin światło typu full spectrum jest lepsze na wzrost.
@lurker_z_internetu Z tego, co się orientuję, system Veggie wykorzystuje czerwone, niebieskie i zielone LEDy - tak wygląda cały panel widziany od spodu, a przynajmniej wyglądał na zdjęciach wykonanych jakiś czas temu:
Warto pamiętać, że Veggie nie jest supernowoczesnym systemem, ma już swoje lata i od czasu jego instalacji na ISS badania nad wpływem różnych rodzajów światła na rozwój roślin poszły trochę do przodu. W 2017 roku na ISS zainstalowano nowszy, w pełni zautomatyzowany system do uprawy roślin, Advanced Plant Habitat (APH) wyposażony w czerwone, niebieskie, zielone i białe LEDy, czyli jednak coś się po drodze zmieniło

Słaba ta kosmiczna dieta. Nie spotkałem się nigdy z szacunkami ile i czego trzeba by było uprawiać, żeby 1 człowiek nie umarł z głodu i miał zapewnioną samowystarczalność.
@kitty95 Do tego, żeby wyżywić człowieka w kosmosie samymi uprawami z kosmicznego "ogródka" jest jeszcze bardzo daleko.
W poradnikach dotyczących permakultury można znaleźć różne informacje - np. o tym, że około 372 metry kwadratowe obsiane odpowiednimi gatunkami roślin są w stanie zapewnić jednej osobie przetrwanie, ale to odnosi się do warunków na Ziemi i to przy założeniu, że gleba będzie wyjątkowo urodzajna, a okres wegetacyjny będzie wynosił co najmniej pół roku. Do tego trzeba doliczyć powierzchnię potrzebną na magazynowanie i przetwarzanie zbiorów, no i założyć, że nigdzie po drodze znaczna ich część nie zostanie utracona.
@Apaturia gdyby fani Elona Muska i jego pomysłu kolonizacji Marsa w ciągu najbliższej dekady umieli myśleć to byłoby im bardzo przykro przez to co napisałeś.
Zaloguj się aby komentować
Kosmiczne kwiaty
Eksperyment z cyniami rozpoczął się 16 listopada 2015 roku, kiedy to zostały zasiane. Niestety, pod koniec grudnia „nie wyglądały zbyt dobrze”, jak ocenił ich stan jeden z astronautów, Scott Kelly. Nie chcąc, żeby cynie padły do końca, Kelly zaproponował obsłudze naziemnej wprowadzenie pewnych zmian do procedur związanych z dbaniem o rośliny:
Wiecie, myślę, że gdybyśmy polecieli na Marsa i uprawiali różne rośliny, bylibyśmy odpowiedzialni za decydowanie, kiedy te rośliny potrzebują wody. Trochę jak w moim ogródku, patrzę na niego i mówię „O, może powinienem dzisiaj podlać trawę”. Myślę, że tak właśnie powinno się to załatwiać.
Ekipa odpowiedzialna za działanie systemu Veggie zgodziła się z nim i opracowała zestaw bardziej ogólnych wytycznych dotyczących opieki nad cyniami, pozostawiających astronaucie więcej swobody w podejmowaniu decyzji – opracowanie to nazwano The Zinnia Care Guide for the On-Orbit Gardener.
Kelly był zdeterminowany, żeby przywrócić cynie do formy. Jego wysiłki zostały w końcu uwieńczone sukcesem: dzięki jego opiece kondycja roślin wyraźnie się poprawiła, pojawiły się na nich pąki, a 12 stycznia 2016 roku pierwszy z nich zaczął się rozwijać, ukazując płatki kwiatu.
W Walentynki 14 lutego 2016 roku, kiedy cynie zaczęły już przekwitać, Kelly zebrał ich kwiaty w mały bukiet, a następnie sfotografował je w Kopule ISS na tle Ziemi i widocznej dookoła przestrzeni kosmicznej. Do zdjęcia dodał komentarz:
Pielęgnowałem #KosmiczneKwiaty aż do dziś i teraz wszystko, co pozostaje, to wspomnienia.
#ciekawostki #rosliny #kwiaty #nauka #kosmos #historia
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych


A tak jeszcze, w nieważkości dużym problemem są wszelkie mikrocząstki unoszące się w powietrzu. Nie wiem czy Cynia pyli, ale jakby taki kwiatek mocno pylił, to literanie przekichane. Stąd bez rozwiązania problemu wytwarzania sztucznej grawitacji nie ma co marzyć o kwietnych ogrodach w kosmosie.
@kitty95 W przypadku eksperymentu z cyniami odnotowano, że cynie normalnie wyprodukowały nasiona, więc gdzieś po drodze w warunkach mikrograwitacji musiało dojść do zapylenia. W systemie Veggie były też uprawiane inne rośliny, które z czasem wytwarzały kwiaty (w celu uzyskania owoców astronauci musieli przenosić pyłek między kwiatami) i jak dotąd nie odnotowano, żeby obecność pyłku oddziaływała negatywnie na urządzenia czy na ludzi.
Inna sprawa, że chyba raczej nie sadzi się tam roślin intensywnie pylących, z wymienionych przez Ciebie względów
Zaloguj się aby komentować
Rzodkiewnik na orbicie
Rzodkiewnik ten, znany również jako rzodkiewnik Thala, to niepozorna, jednoroczna roślina zielna o małych, białych kwiatach, którą często można spotkać na przydrożach. Ze względu na swoje niewielkie rozmiary, odporność, stosunkowo krótki cykl rozwojowy i prostą budowę materiału genetycznego jest często wykorzystywany w botanice, w tym w badaniach nad genetyką roślin, jako roślina modelowa.
Jak rzodkiewnik znalazł się w kosmosie? W 1982 roku jego nasiona zabrano na stację kosmiczną Salut 7 – była to ostatnia załogowa stacja kosmiczna wysłana na orbitę w ramach sowieckiego programu Salut. Stację Salut 7 wyposażono w sześć różnych systemów służących podtrzymywaniu roślin przy życiu, przydatnych podczas przeprowadzania eksperymentów z uprawą roślin. Nasiona rzodkiewnika trafiły do systemu hydroponicznego o nazwie Fiton-3, składającego się z plastikowego pojemnika o objętości około siedmiuset centymetrów sześciennych, zaopatrzonego w otwory wentylacyjne, pięć rezerwuarów z pożywką i wyposażonego w lampę o mocy światła siedmiu tysięcy luksów.
W trakcie trwającego sześćdziesiąt dziewięć dni eksperymentu przebywający na stacji astronauci zasiali nasiona rzodkiewnika w pojemniku, włączyli lampę, która miała stale je doświetlać, i przeprowadzali obserwacje dotyczące wzrostu i rozwoju roślin. Rzodkiewnik nie tylko zdołał w tym czasie wyrosnąć, ale także wydać kwiaty i nasiona – stając się pierwszą w historii rośliną, która zakwitła poza Ziemią.
Po przerwaniu eksperymentu zabrano pojemnik z powrotem na Ziemię, wraz ze znajdującymi się wewnątrz siedmioma w pełni rozwiniętymi egzemplarzami rzodkiewnika. Badania wykazały, że dwie rośliny wytworzyły owoce pozbawione nasion, reszta natomiast wytworzyła normalne owoce i ponad dwieście dojrzałych nasion.
#ciekawostki #nauka #przyroda #rosliny #astronomia #kosmos #historia
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

Zaloguj się aby komentować

Idea funduszu obrony planetarnej od dawna cieszy się poparciem wśród członków obu amerykańskich partii, zarówno w Kongresie, jak i poza nim.
Jakie jest prawdopodobieństwo tego, że w Ziemię uderzy asteroida, której wymiary nosiłyby ze sobą niebezpieczeństwo? Jeśli wystarczająco długo się poczeka, to...
Moon Trees – czyli Drzewa Księżycowe
Inicjatywa wysłania nasion w podróż w kosmos narodziła się po tym, jak jednym z astronautów wybranych do misji Apollo 14 został Stuart Roosa. Na początku swojej ścieżki zawodowej Roosa pracował jako tak zwany smoke jumper – specjalnie przeszkolony strażak-skoczek spadochronowy, wysyłany na pierwszą linię w czasie akcji gaszenia pożarów na rozległych obszarach leśnych. Edward Cliff, ówczesny szef amerykańskiej Służby Leśnej, znał Roosę z czasów jego pracy w tym zawodzie i kiedy dowiedział się, że Roosa został jednym z członków załogi Apollo 14, skontaktował się z nim i zaproponował eksperyment: zabranie nasion drzew w kosmos.
Nasiona, wyselekcjonowane przez Stana Krugmana z Służby Leśnej, zostały posortowane i szczelnie zamknięte w plastikowych torebkach, a następnie dodatkowo zabezpieczone w małym metalowym pojemniku. Spędziły poza Ziemią dziewięć dni – Roosa miał je przy sobie i nosił je ciągle w swoim zestawie osobistym, kiedy w lutym 1971 roku statek okrążał Księżyc.
Niestety, po powrocie na Ziemię, podczas realizacji procedur dekontaminacji, torebki przez przypadek pękły i nasiona rozproszyły się po komorze próżniowej. Podejrzewano, że działanie próżni nieodwracalnie je uszkodziło. Próba wykiełkowania niektórych z nich, podjęta w Houston przez Stana Krugmana, zakończyła się jedynie częściowym powodzeniem – nasiona co prawda wykiełkowały, ale młode rośliny nie przetrwały długo z uwagi na brak odpowiednich warunków. Pozostałe nasiona przetransportowano do ośrodków w Gulfport i Kalifornii i tym razem udało się nie tylko wykiełkować wiele z nich, ale także utrzymać sadzonki w dobrej kondycji.
Większość Drzew Księżycowych została rozdana w latach 1975 i 1976 stanowym organizacjom związanym z gospodarką leśną, by zostały zasadzone w różnych miejscach w kraju w ramach obchodów dwusetnej rocznicy ogłoszenia niepodległości USA. Część drzew trafiła także do innych krajów, między innymi do Brazylii i Szwajcarii, a jeden egzemplarz został podarowany cesarzowi Japonii. W związku z tym, że nie śledzono dystrybucji Drzew Księżycowych w sposób systematyczny, do dziś znane są lokalizacje tylko niektórych z nich i wciąż zbierane są informacje o pozostałych.
W 2022 roku przybyło Drzew Księżycowych – kolejne nasiona drzew zostały zabrane w kosmos w ramach misji Artemis I i spędziły poza Ziemią dwadzieścia pięć dni. Wyhodowane z nich drzewka w 2024 roku zostały zasadzone w dwustu trzydziestu sześciu lokalizacjach na terenie USA, między innymi przy uczelniach, muzeach i budynkach instytucji rządowych, i zapewne będzie ich jeszcze więcej. Akcja sadzenia „nowej generacji” Drzew Księżycowych ma, zgodnie z planem, potrwać do jesieni 2025 roku.
#ciekawostki #nauka #rosliny #przyroda #drzewa #kosmos #historia
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych


@Apaturia moze i w USA maja drzewa z kosmosu, ale to my mamy papieskie deby! xD
@Shotsel Żeby tylko papieskie
@Apaturia czemu niby nieważkość miałaby zaszkodzić nasionom? Rozumiem, jakby je w próżni na zewnątrz trzymali.
Zaloguj się aby komentować
Astrologowie ogłaszają tydzień roślin w kosmosie!
#7ciekawostekprzyrodniczych #kosmos
@Apaturia muszę ci kiedyś zrobić taką grafikę, jak z heroes III pod te ogłoszenia. XD
@Dziwen W zasadzie nie wiem, czemu dotąd nie zmontowałam takiej grafiki
Raz się tak porobiłem że byłem jak ta roślina a
W kosmosie hehe xd
Posadziliby coś na Księżycu czy gdzieś.
@kitty95 Będzie trochę o tym zagadnieniu w innej ciekawostce w tym tygodniu
Zaloguj się aby komentować
Mężczyzna na wielbłądzie z Sojuzem w tle, Kazachstan, lata 80. XX wieku
#historia #kosmos #astronomia #starszezwoje

@myrmekochoria Cień latarni, koleś z wózkiem dziecięcym, i brak flame trench sugeruje że jest to jakaś wystawa pokazowa.
@myoniwy i grubas na baktrianie
Zaloguj się aby komentować

Czy wszechświat rozszerza się coraz szybciej? Od ponad stu lat astronomowie wiedzą, że przestrzeń kosmiczna ekspanduje a wielkoskalowe obiekty oddalają się od siebie. Albert Einstein, publikując w 1915 roku Ogólną Teorię Względności oraz jej równania pola grawitacyjnego, dał początek matematycznym...

Na asteroidzie Bennu znajdują się wszystkie podstawowe chemiczne elementy budulcowe życia – wykazały pogłębione analizy materiału przywiezionego na Ziemię przez sondę OSIRIS-REx. Badania dostarczyły też informacji na temat ciała macierzystego Bennu, które było wodnym światem i zawierało solankę,...
Kiedy zobaczysz takom śrupke co to jej nie widziałeś nigdy.
Nakrętka służy do trzymania rakiety przed startem i pęka na pół w momencie startu.
#ciekawostki
#kosmos

@Felonious_Gru fajnie, że podali datę produkcji, nie trzeba samemu liczyć zwojów!
@Felonious_Gru z czego to jest zrobione?
@Boukalikrates z metalu
@Boukalikrates chinezjum
Tu wincyj na temat tych nakrętek na wideło #nasa
Zaloguj się aby komentować
Pomidory w kosmosie
Jednym z projektów badawczych związanych z działaniem Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) jest projekt Tomatosphere zainicjowany w 2001 roku – jego celem jest zbadanie, jak pobyt nasion pomidorów w przestrzeni kosmicznej może wpływać na ich kiełkowanie i rozwój po powrocie na Ziemię.
Projekt zaliczył jak dotąd już kilka edycji – są z nim też związane działania edukacyjne skierowane do uczniów amerykańskich i kanadyjskich szkół. Pod kierunkiem nauczycieli i z pomocą dostępnych w sieci materiałów, uczniowie klas biorących udział w projekcie przeprowadzają eksperymenty i porównują kiełkowanie różnych grup nasion pomidorów, które otrzymują od ISS National Laboratory. Nie wiedzą, czy znajdują się wśród nich wyłącznie „zwykłe” nasiona - czyli grupa kontrolna - czy także te, które odbyły podróż w kosmos i spędziły kilka tygodni na pokładzie ISS (pierwsze zdjęcie). Po zakończeniu eksperymentu uczniowie i nauczyciele przekazują wyniki i dopiero wtedy dowiadują się, z którymi nasionami mieli do czynienia.
Inny „pomidorowy” projekt badawczy dotyczy roślin, które zostały wysłane na ISS w styczniu 2024 roku. Celem projektu było ustalenie, jak rosnące pomidory radzą sobie ze wzrostem w stanie nieważkości. Jak się okazało, pomidorom bardzo nie spodobał się brak ziemskiej grawitacji – rosły, ale wolniej niż normalnie, uruchamiając przy okazji wiele swoich mechanizmów obronnych, co świadczy o potężnym stresie. Eksperyment podejmowany w ramach projektu zakładał zaszczepienie na zestresowanych pomidorach pożytecznego grzyba Trichoderma, który mógłby im pomóc przezwyciężyć przynajmniej część trudności. Eksperyment otrzymał skróconą nazwę TASTIE (Trichoderma Associated Space Tomato Inoculation Experiment).
Pomidory w kosmosie zdążyły się już także zgubić – na szczęście, nie bezpowrotnie. W 2022 roku przebywający na ISS astronauta Frank Rubio zbierał owoce miniaturowych pomidorów znajdujących się na stacji w ramach eksperymentu XROOTS (eXposed Root On-Orbit Test System). Eksperyment ten miał na celu zbadanie, jak uprawa roślin w systemie hydroponicznym i aeroponicznym sprawdza się podczas misji kosmicznych (drugie zdjęcie). Podczas zbierania pomidorów Rubio przypadkowo zapodział gdzieś dwie sztuki – zostały one odnalezione wiele miesięcy później, zamknięte w plastikowej torebce strunowej, wysuszone i trochę zmiażdżone (trzecie zdjęcie), jednak bez widocznych śladów inwazji grzybów czy innych mikroorganizmów. Nie wróciły jednak na Ziemię i zostały wyrzucone.
Pomidory są brane pod uwagę jako potencjalne źródło świeżego pożywienia dla astronautów podczas długotrwałych misji kosmicznych, stąd często są wybierane do podobnych eksperymentów. Potwierdzono przy okazji, że doglądanie roślin i dbanie o nie ma pozytywny wpływ na psychikę astronautów, poprawiając ich samopoczucie.
#ciekawostki #przyroda #natura #rosliny #pomidory #astronomia #kosmos #nauka
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych



Ta pomidory, bardziej kleszcze mi to przypomina, to w tej torebce 🤢
@mart Kto wie, może wyewoluowały... Z jakiegoś powodu jednak je wyrzucili zamiast odesłać je z powrotem na Ziemię
Pomidory nie wróciły na ziemię i zostały wyrzucone. A potem za kilka milionów lat w innym układzie planetarnym kiełkuje życie. A co jeśli i my powsstaliśmy, bo jakiś obcy postanowił zrobić dwójkę, a następnie wyrzucić ją ze spodka która doleciała na ziemię (ʘ‿ʘ)?
@Atexor No... teoretycznie jest taka możliwość
Milo dla odmiany poczytac komentarze do takiego wpisu bez wysrywów o tym ze kosmos nie istnieje albo ze to jest nagrane w programie do 3d
Zaloguj się aby komentować