#gry

182
9956

TREK TO YOMI

to dość unikatowa gra. Po ukończeniu Ghost of Yotei nie byłem do końca gotowy, by pogodzić się z końcem "samurajskiej podróży", a taka klimatyczna przygoda 2.5D wydawała się intrygująca. W jednej z ocen zauważyłem, że ktoś stwierdził, że wizualnie ta gra wygląda tak, jakby każdy zrzut ekranu, zrobiony w dowolnym momencie wyglądał, jak wycięty z kadru jakiegoś filmu Kurosawy i coś w tym jest.


Na screenach niżej macie jakiś przykład, choć jak zwykle hejto je mocno skompresuje, więc dodam jakieś losowe graficzki tutaj w pełnej rozdzielczości. Ogólnie zrzuty ekranu nie dadzą takiego dobrego rozeznania, bo tu sporo rzeczy miga, rusza się, mamy ziarno filmowe, czy wiatr.


Trek to Yomi opowiada historię samuraja, który w dość liniowy sposób podąża śladem bandytów odpowiedzialnych za śmierć jego mistrza z czasów dzieciństwa. Na pierwszy rzut oka fabuła wydaje się prosta, ale z czasem okazuje się, że skrywa kilka ciekawszych zwrotów akcji - jednego z nich celowo tu nie zdradzę.

W grze pojawiają się wybory, choć mają raczej formę "wybierz jedną z trzech opcji na ekranie", niż złożonych decyzji wynikających z naszych działań. Mimo to w kluczowych momentach możemy zdecydować o motywacji i celu bohatera, co wpływa na zakończenie i nadaje historii nieco większej głębi.


Gdybym miał opisać klimat Trek to Yomi, wrzuciłbym do jednego kotła Samuraja Jacka - i to dosłownie, bo niektóre kadry wyglądają jak wyjęte wprost z tej animacji - dorzucił odrobinę Limbo wzbogaconego o elementy 3D, do tego dołożył sterowanie momentami przypominające stare odsłony Resident Evil, a całość polał gęstym sosem klasycznego japońskiego kina samurajskiego. Efekt? Pod wieloma względami to po prostu przepiękna gra.


To, co w Trek to Yomi naprawdę kuleje i to mocno, to system walki. Szkoda, bo potencjał jest. Nie chodzi o to, że nie da się tu poczuć satysfakcji: jeśli lubimy szperać w poszukiwaniu ukrytych w lokacjach ulepszeń, to z czasem nasz bohater będzie potrafił sporo wytrzymać i wykonać całkiem efektowne kombosy. Problem w tym, że gra zdaje się celować w klimat soulslike - trudny, oparty na parowaniu i unikach - a żeby taki model działał, gracz musi czuć pełną kontrolę nad postacią, a losowość powinna być minimalna.


Tutaj niestety wszystko wydaje się trochę… przypadkowe. W teorii parowanie wymaga odczekania, aż broń przeciwnika zacznie błyszczeć. W praktyce ten sygnał wizualny często nie ma wiele wspólnego z momentem, w którym gra oczekuje naszej reakcji. Akcja na ekranie bywa źle zsynchronizowana z tym, co powinniśmy zrobić na padzie czy klawiaturze - i to jest jedna z najczęściej powtarzanych uwag wśród graczy.


Problem szczególnie narasta w późniejszych etapach, gdzie odległości między kapliczkami zapisu robią się bardzo duże, a gra stawia przed nami grupy kilku czy nawet kilkunastu przeciwników naraz. To nie znaczy, że stanie przed nami niewykonalna misja, ale może się pojawić frustracja. Dlatego warto sobie trochę pomagać: na przykład szybki cios z obrotu działa znacznie lepiej niż zwykły szybki atak. Co w praktyce oznacza, że czasem opłaca się stać do wrogów plecami i odwrócić z ciosem. Trudne, nienaturalne, ale gdy zaczyna wychodzić, daje zaskakująco dużo satysfakcji.


Ogólnie uważam, że od strony samego doświadczenia Trek to Yomi jest niesamowitą grą. Niezbyt długą, bo przejście jej zajęło mi około 6h, ale to chyba dobrze. W sensie czasem fajnie jest siąść do czegoś, co nie wymaga 40h+ i ma w miarę liniową progresję, zwłaszcza, jak ma tak unikatowy styl.


Ogrywałem na początku na #nintendoswitch 1 i tam tej gry nie polecam. Utrata jakości wizualnej to jedno, ale to, co trudno obejść, to przycinki, jakie zdarzają się przy zmianie lokacji. Często zdarzało się, że traciłem połowę życia, zanim gra stawała się na tyle płynna, bym mógł walczyć z rywalem, co stał przy drzwiach lub przejściu.


Jako, że mi się spodobała stylistyka, kupiłem ten tytuł też na Steamie i tu nie mogę się do niczego przyczepić. W obu wersjach mamy opcję na język polski, a postaci mówią po japońsku.


A no i polecam ustawić sobie gammę tak, jak gra zaleca. W tym tytule to kluczowe, by móc w 100% docenić doświadczenie.


Czy polecam? Jak zwykle, nie wiem. Z pewnością nie jest to zły wybór, jak ktoś ją złapie na przecenie. Sam wydałem chyba ekwiwalent 20zł x2 i nie żałuję. Dużo zależy od tego, jaki macie stosunek do tego, co opisałem o systemie walki. Mamy 4 poziomy trudności do ustawienia, które da się zmieniać w locie, choć ten najłatwiejszy wcale nie oznacza, że nagle zaczniemy wymiatać. Sam zaczynałem na trudnym, po 2 akcie zmieniłem na normalny, a kończyłem na najłatwiejszym, bo mam wrażenie, że za bardzo bym się frustrował powtarzając pewne walki po naście razy nie koniecznie z własnej winy. Cała reszta jest dość niepodrabialna i tam leży siła tego tytułu.


Nie wiem czy kogokolwiek to zainteresuje, ale jak zwykle to moje 3 grosze. xD

#gry #steam #trektoyomi #kurosawa #samuraje #samurajjack #grykomputerowe > #dziwengrawgry <

8d7fde1c-5952-4c17-b49b-4d376992389c
dd5ff1a9-55ee-4f3a-b193-d38dba117626
d94b5a39-941f-4c1e-836a-cbd4d22627b9
384a1dea-075c-481c-a69d-62b4b6771e94
1fb08b06-bf0d-4b1b-a34c-5df4e7dd8d01
hellgihad

@Dziwen Mam to na kupce wstydu razem z Sifu

Zaloguj się aby komentować

Skończyłem podstawkę Lies of P. O matko ale to jest dobre. Nie dość że bierzecie co najlepsze z soulsów to opakowuje to w świetną i w miarę łatwą do ogarnięcia historię. A bossowie to absolutna topka. Świetne #gry #liesofp #darksouls

bb78feba-8a24-4d66-9d1f-ad55d27bcd34
hellgihad

@Pstronk Oj tak, tylko chyba Sekiro mi bardziej siadło. Jak tam randka z Laxasią?

Zaloguj się aby komentować

Fly_agaric

Ja tam nie potrafię dalej przejść obok tej muzy - jak gdzieś trafię, to już muszę słuchać:

https://www.youtube.com/watch?v=ZYfB2BOi_o4

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

brain

Nie znam każdego z tych 460 klaunów. Ktoś wie jak nazywa się ten pan? Zrozumiałbym gdyby rzucił coś takiego w przerwie w ramach rozluźnienia atmosfery, ale robić specjalnie oświadczenie na coś takiego? Tym błaznom w sejmie się już naprawdę nudzi.


Edit: Dopiero później zauważyłem nazwisko w tytule. Jak coś to Witold Tumanowicz z Ruch Narodowo/Konfederacja, więc w sumie już mnie takie zachowanie przestało dziwić.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Tak sobie myślę nad tym nadchodzącym #gabecube od Valve i myślę, że to ma szansę naprawę zdominować rynek. Spójrzmy, w jakim miejscu znajduje się teraz branża sprzętu do gier.


Xbox - Microsoft dwiema głupimi decyzjami praktycznie ubił swoją platformę. Pierwsza - ej, nie musicie kupować naszej konsoli, bo nie będzie tam niczego specjalnego, wszystko i tak będzie na PC, więc luzik tam. Druga - a wiecie co, tak właściwie, to gier też nie musicie kupować, bo wszystko będzie od premiery w abonamencie. W efekcie po paru latach muszą swoje marki wydawać na platformie konkurencji, jeśli chcą na nich zarobić. Więc wracamy do pierwszej głupiej decyzji - ej, nawet PC z Windowsem nie musicie mieć


Playstation - tu równie głupia decyzja, prawie wszystkie swoje studia wmanewrowali w gry usługi, a później, po kilku spektakularnych porażkach, anulowali prawie wszystkie projekty. W efekcie mamy głównie remastery i rimejki, a Sony odrabia straty wydając swoje gry na PC.


Z boku jest jak zawsze Nintendo, które trzyma swoje marki u siebie, ale to jest oddzielna kategoria.


No i tu wchodzi całe na biało Steam Machine. Masz gry z PC. Masz gry z Xboxa. Masz gry z Playstation. Masz estetyczne pudełeczko pod telewizor - doświadczenie zdecydowanie bliższe konsolowemu niż pecetowemu (chyba, że chcesz na nim pecetować, to możesz!). Chcesz Game Passa, to też masz, bo możesz sobie Windowsa zainstalować. A jak się znasz i potrafisz, to nawet Nintendo i wszelkie inne platformy sobie emulujesz. Wszystkie zalety konsol bez żadnego z ich ograniczeń.


Jeśli to dobrze wycenią i nie spieprzą marketingowo (a raczej nauczyli się już, jak tego unikać), to będzie ciekawie. Na pewno będzie to droższe od konsol i składaka o analogicznych parametrach, pytanie tylko o ile. A droższe od zwykłego PC niestety być musi, bo inaczej stałoby się praktycznie niedostępne dla graczy - wszystko na paletach by szło do firm, dla których byłby to po prostu najbardziej opłacalny sprzęt do pracy. Taki minus otwartej platformy.


#gry #steammachine #xbox #playstation

bishop

A czym to się będzie różnić od zwykłego PC z zainstalowanym SteamOS? Integracją z VR? Wystarczy kupić samego pada i można śmigać.

boogie

@Shagwest podobną maszyna ma być nowy xbox... w 2027

Bigos

@Shagwest Na pewno będzie to droższe od konsol i składaka o analogicznych parametrach, pytanie tylko o ile. A droższe od zwykłego PC niestety być musi, bo inaczej stałoby się praktycznie niedostępne dla graczy - wszystko na paletach by szło do firm, dla których byłby to po prostu najbardziej opłacalny sprzęt do pracy. Taki minus otwartej platformy.

Tu się nie zgodzę. Wątpię żeby było droższe od składaka o podobnych parametrach. Będą to robić masowo także przynajmniej w produkcji powinno być tańsze od składaka. Do firm raczej też nie pójdzie, to jest sprzęt pod granie, każda normalna firma wolałaby kupić sprzęt który więcej mocy daje w moc obliczeniową z której skorzysta Excel.

Zaloguj się aby komentować

sawa12721

@jiim A kiedy nie było na odpierdol? xD

Zaloguj się aby komentować

onpanopticon

@Fly_agaric Fajnie. Moja biblioteka gier które nabyłem za friko to będzie koło 100 tytułów. Nie grałem w żadną xd

BiggusDickus

@onpanopticon Tak, wydaje mi się, że jednak jak wydam pieniądze na grę, to jest jakaś większa motywacja do jej ukończenia. Chyba że stare bundle, gdzie się kupowało dla jednej gry a 5 dodatkowych leży i się kurzy

onpanopticon

@BiggusDickus Jest tak. Nawet jak wzięte na jakiejś promocji tylko i też się przez jakiś czas kurzy, to jednak szukając czegoś do grania - się jednak na to zerknie w końcu i chociaż spróbuje pociupać. A tak za darmo - jak to nie jest gra którą i tak się chciało ograć - to właśnie takie meeh.


Może gdyby to było za łebka, to bym grał jak leci. Teraz niestety potrzeba sporo więcej żeby mnie wciągnąć, ba, żebym zainstalował chociaż xD

inty

Dzieki, wlasnie dodaje sobie do epica

Zaloguj się aby komentować

Ciekawie robi się na rynku sprzętu do gier. Dawniej (epoka PS3, Xbox 360) mieliśmy sytuację że każda nowa generacja miała wyższa wydajność, wymagania rosły i trzeba było zmieniać sprzęt. Z boku stało Nintendo z własnym zamkniętym ekosystemem

A obecnie Nintendo się otwiera na zewnętrznych tworców mając słaby technicznie sprzęt

Valve wydaje steam decka I planuje steam machine który wydajnością nie powala - słabsza od najtańszych polecanych kart graficznych.

Microsoft wycofuje się z rynku konsol, słabszy Xbox odpowiada za 80 proc sprzedaży. Zamiast konsol mają być certyfikowane urządzenia. Wychodzi Asus ROG Xbox Ally który z Xboxem ma wspólna jedynie nakładke systemowa.

PlayStation są plotki o handheldzie o mocy PS5. Sama generacja jest krytykowana za epokę remasterów, i to że gry prędzej czy później trafiają na PC.

To sprawia że twórcy gier muszą dostosować się do rynku który stanowią nie tylko wydajne stacjonarne konsole i komputery ale i rzesza mało wydajnych urządzeń ze wzgłedu na ich mobilność lub niską cenę.

#gry #technologia #komputery

Taxidriver

@pokeminatour a kto ma największe do dochody w branży gier? Apple. Kurtyna w dół.

Richter

Ahh konsole. M$ i $ony niech zdechną ze swoim pomysłem, że granie online (w tytuły co kosztowały po 300 zł), wymaga dodatkowego abonamentu. Niech nadejdzie czas przenośnych komputerów na Linuxie od Steam’a. Chociaż wtedy płyty już wyginą bezpowrotnie 🙁

mtriciak33

No i za⁎⁎⁎⁎scie, steam machine wydajnością nie powala bo nie musi. Jak ktoś goni za wydajnością to i tak steamowej propozycji by nie kupił bo da się zawsze złożyć mocniejszy pc. Ale ze swojej perspektywy to nowe gry mają wymagania sprzętowe absolutnie z czapy a wcale nie wyglądają jakoś super. Grałem ostatnio w metal gear solid 5 I ta gierka wygląda świetnie i zapierdala na 7 letnim sprzęcie bez zająknięcia w 1440p. Odpalam sobie w miarę nowe "pacific drive" I ledwo mam 45 klatek na medium, a jak włączę low to ta gra wygląda tak paskudnie że się odechciewa xD

Zaloguj się aby komentować

Hoszin

solo czy w jakiejś ekipie?

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Amebcio z ciekawości- można się dobrze bawić, czy czuć że te boty zostały ujebane na siłę w próbie zrobienia udawanego singla w multi?

szatkus

Nie wiem, co to za gra, ale obrazek kojarzy się z gameplayem Death Stranding.

Amebcio

@szatkus Jest trochę podobieństwa - ale to jest dużo bardziej strzelanka/skradanka niż symulator tragarza

Zaloguj się aby komentować

Stashqo

@Marchew trochę drewno w walce, dublarz też słaby ale jak na pierwszą grę studia to nieźle się zapowiada. Gra nie dla mnie ale kibicuję żeby im się udało

Marchew

@pogotowie-samotnicze @Krzysztof_M @Djnx @eloyard  @Stashqo 

Tę grę tworzy ekipa która stworzyła Wiedźmin 3. Obejrzałem ten gameplay, czuć pewne aspekty Wiedźmina. Rozgrywka wygląda na dość podobną.

Podejrzewam że gierka wypadnie lepiej niż Wiedźmin 4.

Djnx

@Marchew Oby, ale ciężko będzie. Jednak tak czy inaczej może być to ciekawa i dobra gra. Trzymam kciuki żeby dowieźli dobry projekt i czekam.

hellgihad

@Marchew Wygląda naprawdę nieźle, trochę zlepek rozwiązań z innych gier ale pomysł z limitem czasowym i podziałem na dzień i noc wydaje się ciekawy. Tylko kurde strasznie mi nie pasuje głos głównego bohatera xD Brzmi jak z dubbingowanych kreskówek z lat 90 i jakoś mi nie pasuje do złodupca wampira oj nie.

Zaloguj się aby komentować

WFRP było jednym z pierwszych systemów RPG, w którym ryzyko trwałego upadku było realną częścią mechaniki, a gracze musieli naprawdę myśleć, czy chcą podejmować akcje.


#ciekawostka #warhammer #wfrp #rpg #gry #grybezpradu #gryfabularne

36b88925-e69a-4a4e-a5ab-7f2fef3f94c4

Zaloguj się aby komentować

Thereforee

@Vinzenty Frame to taki Quest 4 tylko bez XR, kolorowego obrazu przekazywanego z kamery frontowej ale lżejszy i z normalnym systemem. Niestety pewnie też będzie kosztował ok. 800-900$ więc no szału nie ma i d⁎⁎y nie urywa.

Vinzenty

@Thereforee ja zakładam, że kupię Steam machine, bo tutaj nie powinni dać zaporowej ceny.

Zaloguj się aby komentować

koszotorobur

@TyGrySSek - Digital Foundry już testowało w siedzibie Valve: https://youtu.be/2rv83LgXiN0

Catharsis

Lol, zarówno ten pecet jak i google vr będą działać na Linuxie xD. Valve jak ja cię uwielbiam. To ile oni zrobili dla popularyzacji tego systemu wśród nie technicznych ludzi to głowa mała.

Zaloguj się aby komentować

30ohm

@Bigos miałem wrzucić to samo właśnie, będzie rok linux na desktop

Bigos

@30ohm Nie no tyle to nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale podejrzewam, że przynajmniej część deweloperów będzie celować z optymalizacją gier pod Steam Machine.

serel

@Bigos np Valve ze swoim Half Life 3 ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

hellgihad

@Bigos Od kilku lat miałem ochotę sobie sprawić jakiś VR headset, Questa 3 jeszcze olałem bo ten ich ekosystem to jakies guano, ale VR ze Steamem to szczał w 10. Shut up and take my money.

Bigos

@hellgihad Mam tak samo, ale prawie 5000zł to trochę zaporowa cena Ciekawe ile te nowe będą kosztować, ostrożnie strzelam w okolicach 7000zł

hdz

@Bigos też jestem ciekaw jak z ceną jedynie co to liczę, że może nie będą dużej marży narzucać żeby zarabiać na grach

976497

i zaledwie 2 gniazda do USB?
myszka, klawiatura, głośniki, podłączony telefon - to już są 4 gniazda zajęte, a oni 2 dają

Bigos

@976497 Dwa USB-A z przodu, kolejne dwa z tyłu plus USB-C z tyłu. Tyle raczej już wystarczy. Poza tym w zamyśle ma to być PC-konsola podłączona do TV w salonie także raczej bezprzewodowe łączenie będzie preferowane.

847d1643-98d8-4080-bb2a-982c1d45e887
976497

@Bigos Szkoda, że i tak mało (bo jeszcze inne rzeczy czasem się podłącza, a nie ma też jacka do głośników).
Niestety mogę jedynie wyrażać swoje niezadowolenie, że idzie to w kiepskim kierunku i kupię coś innego, co oferuje więcej. Steam Deck jest fajny, ale jego docking station też ma za mało gniazd, więc czasem nawet stary sprzęt wygrywa, gdy spełnia więcej potrzeb przez takie drobiazgi.

Zaloguj się aby komentować

148 + 1 = 149

Tytuł: Neva

Developer: Nomada Studio

Rok wydania: 2024

Gatunek: platformówka

Użyta platforma: Nintendo Switch

Ocena: 7/10


Zdaje się, że to druga gra twórców Gris. Tym razem nieco ambitniej. Gra jest większa, dłuższa i trudniejsza (no, ale praktycznie wszystko jest trudniejsze niż Gris). Platforming jest równie przyjemny, co w poprzedniej grze. Nie ma tu w sumie niczego, czego nie było wcześniej w innych grach (jest dash, podwójny skok, wspinanie i chyba tyle), ale jest to dość solidnie wykorzystane.


Poza tym są walki. Ku przerażeniu wielu ludzi na Steamie, którzy marudzą, że są za trudne. Oczywiście nie są. I tak jak nie brakuje gier, które zrujnował system walki, zeby był, tak ten tutaj jest dość nieskomplikowany, lecz solidny. Wyzwań tu dużych nie ma, ale potyczki są na tyle strategicznie rozstawione, żeby się nimi nie znudzić.


No i chyba nie trzeba mówić, że gra ładnie wygląda i brzmi.


#gry #gamesmeter #neva #gris

7b271ba5-8a83-47b9-9b56-7d9abf16e9bf

Zaloguj się aby komentować

Popatrzmy w gwiazdy, rzućmy na przeznaczenie i niech los będzie łaskawy...


Idealne do D&D, do sesji, do kolekcji, albo po prostu do gapienia się i mówienia „ej, ale ładne”.

-> https://rgfk.pl/kostki-rpg-popatrzmy-w-gwiazdy-zestaw-7-kosci/62234.html


#rpg #gry #kosci #warhammer #dnd #gryrpg #gryfabularne #grybezpradu

1940fb59-e840-4b2a-a3a3-e14e9cf14ba2

Zaloguj się aby komentować