@Fen zacząłem jeździć na wielosezonach w tym roku. Zdążył zaliczyć blisko miesiąc w Szwecji w styczniu, teraz ganiam po Trójmieście i okolicach, w lato pewnie jakiś dalszy wypad. Kupiłem Bridgestony za 1400zł (205/55 R16) do Golfa 8 w dieslu. Różnica w hałasie jest zauważalna względem letnich, zimowe miałem tylko z kolcami to się nie wypowiem. Różnica w spalaniu może 0,2-0,3 wyżej względem letnich, więc pomijalnie. Na trasie 120-140kmh nie czuję jakiegoś dyskomfortu, w zakrętach też nie zauważam różnicy. Styl jazdy raczej spokojny, bo auta też nie mam do gonienia.
W mojej ocenie nie opłaca się obecnie posiadać dwóch kompletów (tym bardziej że powyżej 5 lat guma i tak strasznie się starzeje, więc wymiana to konieczność), jak ktoś jeździ typowo praca-dom po dobrze odśnieżonych i zadbanych zimą drogach. w mieście i okolicach. Mieszkając na wsi pewnie miałbym inne zdanie. No i wiadomo, jak wyżej pisali - sporo zależy od stylu jazdy i posiadanego auta.
Miałem na aucie Continental allseasons contact i jeździło mi się super.
Zajechałem opony z przodu i kupiłem Michelin crossclimate 2, które poszły na tył i jest tragedia. 2 sezon jak lekko spadnie śnieg lub jest błoto pośniegowe rondo mogę pokonywać bokiem i każdy ostrzejszy zakręt nie zaciągając ręcznego a auto jest fwd.
Michelinki są oponami letnimi przystosowanymi do jazdy zimą i mieszanka jak dla mnie jest za twarda.
Mój ojciec również kupił sobie Michelin CC2 do kia sportage i narzeka że nie trzymają a jeździ 99% po mieście.