39 212,67 + 4,2 + 4,2 + 4,2 = 39 225,27
Kostka zaczyna boleć, chyba robię coś nie tak. Rozgrzewkę mam całkiem porządną, więc może buty albo zła technika biegania?
#sztafeta #bieganie

Lubię chodzić po górach i oglądać filmy.
39 212,67 + 4,2 + 4,2 + 4,2 = 39 225,27
Kostka zaczyna boleć, chyba robię coś nie tak. Rozgrzewkę mam całkiem porządną, więc może buty albo zła technika biegania?
#sztafeta #bieganie
@Piechur mogą być buty albo jakaś stara kontuzja, zbyt duże obciążenie i może za mało czasu na regenerację jak na początek. Ja tak sobie ścięgno załatwiłem kiedyś i teraz jak coś boli to wydłużam czas odpoczynku między jednym a drugim biegiem. Zła technika biegu nie sądzę, ja sam nigdy nie patrzyłem jak biegać technicznie prawidłowo, a kiedyś miałem kostkę skręcona i prawa noga wiecznie mi ucieka na zewnątrz i nigdy nic mnie z tego powodu nie bolało.
Zaloguj się aby komentować
Leśny Toi Toi, lubię korzystać podczas spacerów👍
@Piechur Na szlaku w górach znam taką luksusową, przestronną ambonę z zamykanymi okienkami. Ktoś ją przepięknie solidnie wybudował. Są dwa krzesła, więc w mroźne dni kiedy jestem na szlaku, lubię tam zajrzeć i zjeść ciepłą zupę z termosu. Wokół nie ma żadnych wiat ani schronisk, więc taka ambona to jest zbawienie dla zmarzniętego wędrowca.
Wyglada jak ta jedyna
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zima się zbliża i w końcu muszę kupić sanki dla młodej, stąd pytanie do rodziców - z Waszych doświadczeń, które lepsze? Bo opcji jest kilka:
Plastikowe ślizgacze, np. TO
Drewniane klasyczne, np. TO
Metalowe klasyczne, np. TO
Plastikowe klasyczne, np. TO
Mysz ma prawie 5 lat, więc z oparciem raczej nie chcę brać.
#dzieci #rodzicielstwo #zima #sanki
@Piechur metalowe klasyczne, takie że jak się dziecko przewróci to samo z nich siebie nie ściągnie
Najwięcej frajdy dają plastiki z hamulcami po bokach, ale to opcja dla saneczkarzy, co już sami wychodzą na dwór i sobie je targają pod górkę. Dla 5. latki, to jednak te metalowe klasyki.
@Piechur Metalowe klasyczne
...... ale prawdziwa przygoda to się zaczyna na worku foliowym wypchanym sianem.
Zaloguj się aby komentować
Siema,
Klasyczek w #piechuroglada
----------
Tytuł: The Godfather
Reżyseria: Francis Ford Coppola
Moja ocena: 4/5
W podziemiu powojennej Ameryki pojawia się możliwość zarobienia dużych pieniędzy na handlu narkotykami. Szef jednej z mafijnych rodzin, nazywany Ojcem Chrzestnym, musi postanowić, czy jest to biznes, w który warto wejść. Konsekwencje jego decyzji okażą się być długofalowe, wciągając w przestępczy świat najmłodszego z synów.
Cóż można napisać o tym obrazie, co nie zostało już napisane. Świetne kino, pełne scen i cytatów, które na stałe zagościły w popkulturze. Uwielbiam to, że ten film nie spieszy się z budowaniem świata i przedstawieniem postaci - wystarczy spojrzeć ile trwają początkowe sceny z wesela jedynej córki Ojca Chrzestnego. Poznajemy tam wszystkie istotne postacie, dowiadujemy się jaka jest między nimi dynamika, jaka jest hierarchia, na kogo należy uważać, dzięki czemu wiemy, w jakim świecie się znaleźliśmy. Wstęp jest genialny, atmosferyczny i wykonuje niesamowitą robotę w przedstawieniu głównej postaci, czyli Vita Corleone, fantastycznie zagranego przez Marlona Brando. Dużo kadrów przywodzi na myśl obrazy Caravaggia, są mocne, precyzyjnie oświetlone, dodają scenom dodatkowej głębi. Praktycznie każda postać jest wyraźnie zarysowana i można ją szybko scharakteryzować: Sonny - porywczy zwierzak, Tom - odpowiedzialny i lojalny, Fredo - słodki idiota, Michael - lider. Historia jest bogata, nietuzinkowa i ciekawa, wciąga widza w ten mroczny i brutalny świat, w którym liczą się przede wszystkim rodzina i biznes. Trudno też nie wspomnieć o niezapomnianej ścieżce dźwiękowej Nino Roty, której główny motyw muzyczny rozpoznaje chyba każdy. Co więc jest nie tak, czy może - co nie zestarzało się tak dobrze? Momentami udźwiękowienie jest kiepskie, w kilku scenach wytrącało mnie z filmu, zwłaszcza słabo dopasowane do obrazu dialogi, które zostały nagrane w studio. Teatralność niektórych scen również jest dla mnie przesadzona, zwłaszcza jeśli chodzi o sceny egzekucji - uwydatnia to w mojej opinii nieco topornie wykonane efekty specjalne. Dodatkowo w kilku miejscach widać na ekranie odbicie edytora, co również trochę wybija z ważnych scen. Wszystkie te rzeczy to jednak drobne mankamenty, które nie powinny przeszkodzić w rozkoszowaniu się całością. Polecam zaznajomić się z tym obrazem wszystkim, którzy do tej pory nie mieli ku temu okazji, jednak ostrzegam, że jest on długi i wymaga skupienia.
#filmy #kino #recenzje #dramat #gangsterski #kryminalne

Zaloguj się aby komentować
Siema,
Nocne tuptanie w #piechurwedruje
---------
Miejsce: Lubogoszcz (Beskid Wyspowy)
Data: 19/20 października 2024 (sobota/niedziela)
Staty: 14.5km, 4h, 650m przewyższeń
Na Lubogoszcz można wejść czterema dostępnymi szlakami: czarnym, zielonym oraz czerwonym od Mszany Dolnej, lub czerwonym od Kasiny Wielkiej. Tym razem zdecydowaliśmy się z tatą na czarny i w godzinach wieczornych wyruszyliśmy w drogę spod stacji benzynowej, przy której zostawiliśmy samochód.
Początkowo trasa prowadziła przy ulicy, a następnie wznosiła się między osiedle domków jednorodzinnych. Wkrótce kroczyliśmy już w ciemnym lesie po ścieżce usianej opadłymi z drzew liśćmi. Mimo, że droga była typowo leśna, to co jakiś czas widać było studzienki kanalizacyjne, a niebawem wyjaśniło się, skąd się tam wzięły - naszym oczom ukazała się dość duża baza, nazywana Bazą Lubogoszcz, należąca do Krakowskiego Szkolnego Ośrodka Sportowego. Z ciekawostek, jej historia sięga trzeciej dekady XX wieku, a została założona przez Amerykanów jako miejsce wyjazdowe dla Young Men's Christian Association. Tak, chodzi o sławne YMCA znane z przekornej piosenki Village People.
Minęliśmy bazę i kontynuowaliśmy wspinaczkę na Lubogoszcz Zachodni. Droga nie wyróżniała się niczym szczególnym i może dlatego w pewnym momencie zaczęła mi się dłużyć. Ostatecznie dotarliśmy na pierwszy ze szczytów, który znajdował się dosłownie kilka kroków od głównej ścieżki. Przy tabliczce z nazwą szczytu była pojedyncza ławka, na której przez chwilę przycupnęliśmy.
Od tamtego miejsca trasa na Lubogoszcz była już czysto spacerowa, z niewielką ilością przewyższeń. Po północnej stronie słychać było uciekające stada spłoszonych przez nas saren, które swoimi kopytami roztrącały na boki zeschnięte, szeleszczące liście.
Na Lubogoszcz dotarliśmy na kilka minut przed północą. Poza wieloma ławkami i ławami oraz miejscem na ognisko, znajdował się tam sporych rozmiarów krzyż. Polana, jeśli tak można to nazwać, była otoczona lasem, więc poza skrzącymi się nad nami gwiazdami niewiele mogliśmy zobaczyć. Szkoda, że nie było tam wieży widokowej - miejsca na takową było dość, w bliskiej okolicy żadnej nie ma, myślę, że byłoby to coś fajnego.
Po przerwie na gorącą herbatę i bułkę ruszyliśmy w drogę powrotną. Wracaliśmy dla odmiany czerwonym szlakiem, jednak gdybym miał iść tą trasą znowu, to zdecydowanie wybrałbym ponownie czarny, a to z względu na końcówkę. O ile przez las, a następnie przez rozległe pola oferujące widok na sąsiednie szczyty szło się przyjemnie, to po ich opuszczeniu czekała nas (na mój gust) zbyt długa droga powrotna asfaltem - jakieś 2 km marszu.
Ogólnie jednak wyprawa się udała i na ten moment podejście czarnym szlakiem wydaje mi się najlepszym z tych, które są dostępne z Mszany Dolnej (zielony jest najgorszy, bo najdłużej prowadzi asfaltem). Jeśli czerwony z Kasiny Wielkiej okaże się lepszy, to na pewno dam znać.
#gory #wedrujzhejto #wycieczka #beskidwyspowy #fotografia





@Piechur Kurcze, marzy mi się kiedyś wybrać w góry w nocy. Najlepiej tak wyjść na Babią, aby się na wschód albo zachód słońca załapać.
Zaloguj się aby komentować
38 561,8 + 4,2 + 4,2 + 4,2 = 38 574,4
Miałem dzisiaj jeszcze pobiegać, ale chyba sobie wczoraj trochę kostkę skręciłem, więc odpuszczę.
#sztafeta #bieganie
@Piechur nie ma co przesadzać, warto się oszczędzać w takich sytuacjach
W dodatku dzisiaj strasznie wieje, przynajmniej na południu
Jak równiutko Ci wychodzi, jak boli to nie ma co mordować, zdrowia i gratki!
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Siema,
Lublin dziś szaleje, zobaczymy jak będzie z frekwencją
Rymy: ęki - ęki - ać - ać
Temat: spotkanie w kawiarence
#naczteryrymy , czyli #poezja i #tworczoscwlasna w kawiarence #zafirewallem
Dzisiaj będą to już męki
z tłumu słychać mnogie jęki
Bo pan słowa miałeś dać!
A tu ać ą ęki - k. mać
Męki Tantala
Tantala przeżywam męki,
Z zazdrości zaciskam szczęki,
Jak widzę poetów brać,
Co poszła beze mnie chlać!
Tytuł: ch⁎⁎⁎wa zaplata za leczenie wariata
Moj doktor, Marek powiedzial mi ze mam w glowie lęki
Jedynym minusem.jest fakt że od lekarstw fiut jest miękki
Czasem. zdarzają się poranki gdy postanawia sobie wstać
Zazwyczaj wtedy gdy nie mam ochoty i czasu się masturbować
Zaloguj się aby komentować
Są tu jeszcze jacyś fanatycy Nic Naców? W Kauflandzie promocja do 20.11 z ich kartą. Lepszej ceny do tej pory nie widziałem, coś w stylu kup 3 paczki, zapłać za 2
#gownowpis #przekaski

Chora cena za orzeszki ziemne w polewie, nawet na "promocji"
gdyby nie to, ze mam ucuzlenie na orzechy (nabyte w wieku +20...) to bym ojebal taka paczke na raz, uwielbiam!
@Piechur pycha, ale przed zakupem patrzę na kalorie i odkładam na półkę xd
Zaloguj się aby komentować
Siema,
Pedantyzm zmusza mnie do zrobienia 16 podsumowanie wpisów z #piechurwedruje
---------
91. Wpis: Dolina Racławki
Wnioski:
Bardzo fajna, zalesiona dolinka z dostępnym darmowym parkingiem.
W bliskiej okolicy kilka pstrągarni.
92. Wpis: Dolina Aleksandrowicka
Wnioski:
Punkt widokowy i duży, darmowy parking na plus.
Brak ciągłości jeśli chodzi o spacer (wychodzi się z lasu i trzeba iść asfaltem) i hałas samolotów na lekki minus.
93. Wpis: Dolina Kluczwody
Wnioski:
94. Wpis: Dolina Będkowska
Wnioski:
Cała trasa prowadzi asfaltową drogą, po której co jakiś czas jeżdżą samochody.
Wysokie skały i wodospad na plus. Dodatkowo dostępna karczma.
Parking płatny na prywatnej posesji.
95. Wpis: Dolina Kobylańska
Wnioski:
Jedna z fajniejszych dolinek z rozległą polaną otoczoną skałami, w których ukryta jest kapliczka.
Latem można spotkać zwierzęta, które są tam wypasane.
Parking darmowy, dostępny w dwóch miejscach.
96. Wpis: Dolina Bolechowicka
Wnioski:
Bardzo sympatyczna dolinka na krótki spacer. Parking darmowy.
Po drodze mały wodospad i kameralna polana między skałami.
Przy parkingu placyk zabaw.
-------
W następnych wpisach wracamy w góry
#spacer #wycieczka #wedrujzhejto #pasja

Zaloguj się aby komentować
Siema,
Shaky cam. Shaky cam everywhere. Zapraszam na #piechuroglada
----------
Tytuł: Safe House
Reżyseria: Daniel Espinosa
Moja ocena: 2.5/5
Młody agent CIA działający w Afryce Południowej próbuje dostarczyć zatrzymanego i niebezpiecznego zdrajcę przed oblicze sprawiedliwości po tym, jak tajna kryjówka zostaje napadnięta przez nieznanych najemników.
Perfekcyjnie byle jaki film będący kolejnym klonem Bourne'a pod względem stylu, zdjęć i montażu. Wkurzające i męczące drganie kamery, filmowanie zza różnych obiektów, nagłe zbliżenia, szybkie cięcia podczas scen akcji - jest tu wszystko. Aktorsko nie przepadam za Ryanem Reynoldsem i jego twarz działa na mnie jakoś irytująco, tutaj nie było inaczej. Denzel Washington gra znowu tę samą postać i jeśli ktoś go lubi, to nie będzie nim zawiedziony. Poza tym jest tu jeszcze kilka innych rozpoznawalnych twarzy, ale nie wyróżniają się niczym konkretnym, bo scenariusz im na to zwyczajnie nie pozwala. Film trzyma się sztywno przepisu na tradycyjnego akcyjniaka: akcja, pościg, akcja, pościg, akcja, chwila na szczerość, akcja, oczywisty plot twist, akcja, zakończenie. Polecam na wieczorne wyłączenie mózgu: oglądnąć i zapomnieć.
#filmy #kino #recenzje #akcja #thriller

Zaloguj się aby komentować
Siema,
Kalibracja sprzętu w #piechuroglada
----------
Tytuł: Geostorm
Reżyseria: Dean Devlin
Moja ocena: 1.5/5
Na Ziemi szaleją żywioły, a pogodę kontroluje system zaawansowanych satelit nazywany Geostorm. W pewnym momencie zaczynają jednak dziać się niewytłumaczalne rzeczy, a interesujący się tym ludzie giną w niewyjaśnionych okolicznościach.
Zapomniałem, że w ogóle to oglądałem. Co za gówno i strata czasu. Kompletne nieporozumienie. Nie polecam.
#kino #filmy #recenzje #katastroficzne

z nudów się obejrzy kiedyś
Zaloguj się aby komentować
Siema,
Dzięki za ping @plemnik_w_piwie , bo wyleciało mi z głowy
Rymy: butelka - sama - panorama - niewielka
Temat: zapominalstwo
#naczteryrymy , czyli #poezja i #tworczoscwlasna w kawiarence #zafirewallem
Gdzie ja zostawiłem but, Elka?
Pomóż mi, bo w góry pojedziesz sama
Beze mnie smutniejsza będzie panorama
A szansa na znalezienie wielka
Miał być on i wina butelka,
Jednak nadal siedzę sama.
Towarzyszy mi "Panorama",
Więc strata po nich niewielka.
Zapomniawszy (uwielbiam imiesłowy przysłówkowe
O burtę, z trzaskiem, rozbija się butelka,
Ja dumnie krzyczę (zapomniawszy żem sama),
— Daję ci imię: “Bezkresna Panorama”!
Choć tak po prawdzie, toś łupina niewielka…
Zaloguj się aby komentować
Siema,
W #piechurwedruje
---------
Miejsce: Dolina Bolechowicka (Wyżyna Olkuska)
Data: 20 października 2024 (niedziela)
Staty: 4.5km, 2h, 135m przewyższeń
Dolina Bolechowicka oferuje przyjemny, choć nieco krótki spacer - na małe nóżki w sam raz. Wziąłem tam swoje dwie pociechy na szybką trasę w pewien ciepły, jesienny dzień, gdy liście złościły się jeszcze pięknie na gałęziach.
Samochód zostawiłem na parkingu przy Klubie Sportowym Zelków, spod którego ruszyliśmy wydeptaną ścieżką, żeby dołączyć do żółtego szlaku. Obok parkingu znajdował się również plac zabaw, zadaszona wiata z ławami i stołami, a także betonowy grill, także było to zdecydowanie miejsce z potencjałem.
Ścieżka prowadziła cudnym, złocistym lasem, raz wznosząc się, raz opadając. Po kilku chwilach doszliśmy do potoku Bolechówka, który w pewnym momencie tworzył mały wodospad. Zatrzymywaliśmy się dość często, bo Mysz nie mogła powstrzymać się od zbierania żółtych i pomarańczowych liści leżących gęsto na drodze.
W końcu doszliśmy na polanę położoną w wąwozie pomiędzy wysokimi skałami, na których oczywiście zobaczyliśmy wiele wspinających się osób. Znajdowała się tam wiata, przy której zrobiliśmy przerwę na mały posiłek i zmianę pieluchy u Robalka. Spacerujących było sporo, głównie rodzin z dziećmi, emerytów oraz osób z psami - pogoda na jakąkolwiek formę aktywności była wyśmienita i każdy chciał z tej okazji skorzystać.
Tą samą trasą wróciliśmy na parking, po drodze zatrzymując się na placyku zabaw. Obydwie dziewczynki zniosły spacer wyśmienicie, obyło się bez większego marudzenia i jojczenia, także byłem zadowolony. Polecam tę dolinkę na krótki wypad poza miasto, muszę jednak ostrzec, że na wózek się nie nadaje.
#spacer #wycieczka #dolinkikrakowskie #wyzynaolkuska #fotografia





@Piechur byłem tam rok temu, fajne miejsce, a obok jest druga dolina też warta zobaczenia
@DonBorubar Pewnie chodzi o Kobylańską, która jest już dłuższa. To jest właśnie duży plus tych dolinek, że jak już się dojedzie do jednej, to kolejna jest całkiem niedaleko i można sobie zmienić lokalizację
Bardzo lubię Twoje zdjęcia ze szlaków. Masz oko do tych pejzaży.
A propos tych dziwnych zbiegów podobeństw.
Mam w bloku sąsiada. Kiedyś lubiłem się z nim załapać na piwo, pomagamy sobie przy różnych okazjach. Od słowa do słowa.
Jego kobieta ma urodziny w tym samym dniu co moja żona, moja młodsza córka ma urodziny w tym samym dniu co jego ojciec, a jego przyszły, niedoszły teść w tym samym dnibco moja starsza córka
@Byk Zaraz się z tego zrobi scenariusz do czwartego sezonu Dark
@Piechur
psze pana a skąd pan ma czas na takie częste piechurowanie?
@Half_NEET_Half_Amazing Wydaje się, że często, bo wrzucam relacje, ale to niestety nędzne ilości, którymi muszę się póki co żywić
Zaloguj się aby komentować
Siema,
Oto Pierwsza Pieczęć, będąca #diriposta na utwór di proposta w bitwie #nasonety
----------
Kupa (w) pracy
Gdy w pracy jest sennie i strasznie się nudzi,
ty czekasz, gdy zegar już koniec odmierzy,
to znak jest, że kawę przyrządzić należy -
niechaj mała czarna cię sprawnie rozbudzi.
I jak pewnym jest to, że wredni są rudzi,
tak z pewnością wkrótce do kibla uderzysz.
Taka jest zależność, możemy być szczerzy:
po kawie w sedesie trzeba napaskudzić.
Jaki czas to piękny, dzielony przez wielu,
prawo twoje święte jako pracownika,
by w spokoju siąść i wypuścić krecika.
Korzystaj więc proszę, drogi przyjacielu,
rozsiądź się wygodnie i pogrąż w zadumie,
że za gówno dostajesz pieniądze w sumie.
----------
Różna #tworczoscwlasna , choć głównie #poezja , w kawiarence #zafirewallem
Komentarz usunięty
Poeta i prorok!
@Piechur zabawny i życiowy xd
Zaloguj się aby komentować
37 817,58 + 4,2 + 4,2 + 4,2 = 37 830,18
Chciałbym zgłosić reklamację: jest coraz ciężej
#sztafeta #bieganie
@Piechur regeneracja- mowi to cos Panu, Panie Paździo... Piechur??
@nxo Kiedyś regenerowałem belkę w 206
@Piechur to będzie dluuuga droga, przez meke w dodatku;p
Zaloguj się aby komentować
Kruca fafnuca, ale sobie fajnie dzień spędziłem z żoną. Dzieciaki w końcu zdrowe i w żłobku/przedszkolu, to wzięliśmy wolne i cyk - śniadanie na mieście, wizyta w Muzeum Narodowym, potem restauracja i wystawa Wyspiańskiego. Fajnie się rozpieścić raz na jakiś czas (czyt. raz na ruski rok)
#gownowpis #czaswolny
Cimcirimcim było?
@ruhypnol @ytilibuuun Panowie, ja mam dzieci
@Piechur Czyli nie było.
@Piechur czyli kiedyś było.
Zaloguj się aby komentować

Jak co roku Zamek na Wawelu oferuje w listopadzie darmowe zwiedzanie wybranych ekspozycji oraz organizuje lekcje muzealne.
Aby skorzystać z oferty należy pobrać bezpłatne wejściówki, dostępne w dniu zwiedzania w kasach biletowych oraz, z tygodniowym wyprzedzeniem, w sklepie online z biletami....