@smierdakow Rzecz w tym, że również KO musi popierać (nie wprost, o tym później) te zakazy, aby zachować z takim trudem zdobywane poprawcie prowincji. Bez tego poparcia, przecież, nie da się wygrać wyborów w Polsce. A nawet jeśli, jakimś cudem, by się udało, to taki rząd jest skazany na szybki upadek.
Ta strona przyjęła strategię niewypowiadania się w tej kwestii w sposób bezpośredni i jednoznaczny, co w gruncie rzeczy, jest słuszne z politycznego punktu widzenia, ale także prób utrzymania tych zakazów na poziomie UE, na czym to ostatecznie poległa.
Co do Słowacji... coś takiego jest wodą na młyn Roberta Fico, a to, w dalszej perspektywie, obróci się przeciw UE i Ukrainie. Fico przecież już zapowiada wstrzymanie pomocy Ukrainie, a jego opcja polityczna (SMER) jest na fali wznoszącej, która de facto, dotyczy także innych krajów UE jak np. Niemcy ze swoim AfD.
To, co mnie denerwuje najbardziej w tej kwestii, to zupełny brak wyczucia nastrojów społecznych po wszystkich stronach i wręcz skandaliczna lekkomyślność. Temat w Polsce, ale także w gronie sojuszników Ukrainy, powinien być jak najszybciej wyciszony i powinno się do niego wrócić dopiero po wyborach, bo tu nie ma żadnego zwycięzcy. No może poza ruskimi.