#lodzie #offgrid #panelesloneczne #koty #lodz #londyn #uk #ciekawostki #zainteresowania #zwierzaczki #pokazkota
Czesc, jestem kolejnym emigrantem z vikop.ru, witam wszystkich.
Przekleję (z lekkimi modyfikacjami) wpisy/wpisy z mikrobloga, kore umiescilem w czasch gdy mieszkalem w Londynie na barce, moze kogos zainteresuje…
Krotki rys historyczny, mieszkalismy na wodzie ponad 11 lat, od 2010 roku. Mielismy w tym czasie 3 rozne barki, 2 z nich byly przez nas zaprojektowane i zbudowane od podstaw. Na ostatniej mieszkalismy od 2013 do 2021 roku. Musielismy byc w pelni samowystarczalni, mielismy dosyc duza (jak na barke) instalacje fotowoltaiczna (ponad 2kw), w okresie wiosna-lato byly dosyc duze nadwyzki energii, bylismy w stanie ladowac elektryczny motor czy nawet zdarzalo sie nam podladowac naszego eletrycznego dostawczaka. Barka zostala zaprojekotowana w taki sposob, by zylo sie tak wygodnie, jak to tylko mozliwe nie bedac w marinie. Mielismy wszystkie standardowe sprzety agd, lodowke z zamrazarka, pelnowymiarowa pralke itd, w zasadzie wszystko to samo, co w normalnym domu.
W ciagu tych kilkunastu lat, mieszkalismy tez przez pewien czas w marinach (min. Dokach Sw Katarzyny), przez wiekszosc czasu bylismy jednak ciagle “w ruchu” i przemieszczalismy sie w okolicach tzw. Greater London – od Watford do Brentford, przez srodkowy Londyn az do Hertford.
A no i najwazniejsze, od 2013 roku mieszkal z nami kot, ktory byl jeszcze na poprzedniej barce, drugi doszedl kilka lat pozniej – za kazdym razem mialy tylko 2 tygodnie na przyzwyczajenie sie do “swojego podworka”.