#nostalgia

27
1357

Mam świadomość, że to żaden news, ale dopiero teraz wpadłem na to info...


Szok. Chłop miał raptem 54 lata. To był jeden w moich ulubionych bramkarzy z okresu gdy interesowałem się jeszcze eklapą.


#pilkanozna #wislakrakow #ekstraklasa #nostalgia

2acd55aa-80ab-42b7-aca5-3a868971f157
dradrian_zwierachs

też o nim słyszałem, a z piłką nożną to mam tyle wspólnego co z kościołem. młody, jeszcze niejedną bramkę by wybronił.

Zaloguj się aby komentować

ErwinoRommelo

Mozemy sie smiac ale szkopy mieli taka ekipe ze RP to by dostala wynik 2 cyfrowy i to w pierwszej polowie, na kazdej pozycji koty

Zielczan

@aerthevist @ErwinoRommelo nienawidzę Brazylijczyków. Cała ta egzaltacja nad ich stylem gry, joga bonita, joga kurwito spowodowała, że cieszę się z każdego meczu jaki przegrają xd

Yes_Man

@aerthevist to był epicki wpierd@l

Zaloguj się aby komentować

#muzyka #lata80 #lata90 #nostalgia


Urlop mam to opowiem swoją historię z muzyką. Początek sam.  Wygadam się i trochę czasu zagospodaruję


Od dzieciaka jej słuchałem, ale nieświadomie wtedy trochę.

Jak miałem parę lat to mieszkałem u babciu jednej potem drugiej.

I ciocia Wioleta słuchała muzyki. Pamiętam Beatealsów. Tak mi się zapamiętało, tylko tyle.

Miała plakaty zespołów itp. Ogólnie taka fajna ciocia (najmłodsza z rodzeństwa mojej matuli).

I chyba już wtedy polubiłem muzykę. Potem była Eleni. Ciocia wspominała po latach, że mówiłem, że się z nią ożenię.

Ale przyszły lata '90 i rodzice dostali/kupili mieszkanie w bloku. W mieście.

Nie pamiętam ile wtedy miałem lat. 10/11 jakoś.

Najpierw byłem wychowany na tv gdzie były 2 kanały, czarno białe.

Potem wszedł kolorowy telewizor. Z telegazetą. To był TV marki Otake. Pamiętam jak dzisiaj, gdy rodzice przywieźli.

Szok i niedowierzanie. Łączka telezajączka rządzi


A potem chyba jakoś na lewo pojawiły się kanały zagraniczne.

MTV! O Panie i Panowie, ale to był szok dla mnie.


Pojawiły się magazyny o muzyce w kioskach. Popcorn. Kupowałem zawsze. Bravo nie kupowałem ;) 

Wtedy poznałem Rap. I Kris Kross. To był mój pierwszy zespół w którym się zakochałem. Byłem mega fanem.

Dosłownie wyobrażałem sobie, że mieszkam w USA i ich znam. Takie miałem marzenia wtedy.

Oczywiście kupowałem oryginalne (chyba) kasety. Wszystkie 3 miałem. A po latach nawet mix jakiś kupiłem.

Miałem pełno plakatów z nimi itp. Matula (szwaczka) szyła mi koszule flanelowe, w stylu Cypres Hill z wczesnych lat.

Kitkę z tyłu też nosiłem, zapleczoną w warkocz

No i fajnie było, wczesne lata podstawówki. Nagrywałem piosenki z tv na kasety vhs potem. Miałem ładną kolekcję z MTV.


I wspomnę o imprezie kuzynki

Zaprosiła mnie kiedyś na imprezę domową z moimi kasetami. Ja byłem w 6 klasie podstawówki jakoś, ona i znajomi w szkole średniej.

Czułem się jak gość. Puszczałem im muzykę z kaset vhs. Oni tam pili itp. wtedy gówniarzem byłem więc robiłem tylko za DJa

Miło wspominam.


Ale jakoś w 7 klasie podstawówki metal zaczął być popularny i dużo kolegów go słuchało.

A że byłem podatny na różne bunty i dziwne rzeczy, jak to młody człowiek. To się zainteresowałem


Rap i flanelowe koszule poszły w odstawkę. Wszedł death i black metal na Kasprzaka. Napalm death, Obituary itp. 

Dziwie się, że rodzice pozwolili mi nosić koszulki Obituary, gdzie były wywieszone trupy.


Ale najgorsze zaczęło się w ogólniaku. A nawet wcześniej. Bo pod koniec podstawówki.

Wtedy poznałem SMAR SW i Sedes.

Przepadłem. Ale w ogólniaku poznałem punk ekipę. To nie mogło się dobrze skończyć


Takie moje wychowanie muzyczne. Od amerykańskiego rapu do polskiego punk rocka.

W między czasie oczywiście chłonąłem inne różne treści. Uogólniłem tylko.


Teraz lubię wszystko co jest według mnie dobre ;) 


Jak tam u was z historią muzyki?


https://www.youtube.com/watch?v=M9kr_K5rH5M&list=RDM9kr_K5rH5M&start_radio=1

skorpion

@Djnx historię muzyki zdałem na piątkę

myślałem, że polegnę na teście odsłuchowym, ale się zawziąłem i porządnie przygotowałem.

AndrzejZupa

Podobnie, ale początek to było zgrywanie na RMS’a muzyki z “trójki” i gramofon Artur (plyt nie było w sumie to kupowało się wszystko co było do kupienia więc przekrój za⁎⁎⁎⁎sty ze wskazaniem na gowniane tytuły). Na szczęcie ruscy dużo zagranicznej muzyki przywozili na bazarki i były fajne piraty LP.


Potem zobaczyłem teledysk “Heatseker” w MTV (k⁎⁎wa, Ale to była petarda i lawina energii) i utonąłem głównie w AC/DC i pozostałych klimatach, które leciały na Ray Cooks’s European Top Twenty¯\_(ツ)_/¯


Bazary z kasetami firmy TAKT i pierwszy walkman mocno ułatwiały nasiąkanie muzyką. Pojawiło się CD i firmy przegrywające muzykę na kasety (własne lub z oferty przegrywalni).


Potem namowilem Jareckich (pieniądze były zawsze tylko nie było co za nie kupić) i wjechała do domu Diora z Odtwarzaczem CD i zacząłem kupować pierwsze płyty (oczywiście kupiłem The Razors Edge od kumpla z klasy, którą mam do dzisiaj), które kosztowały majątek.


Potem poznałem załogantów kręcących się mocno w punk rocku na licznych imprezach z jabolami i zacząłem rozumieć, że ten syf z głośnika to tak naprawdę ma wartość niedocenioną.


Potem na bazarkach pojawiły się piraty CD od “braci” ze wschodu i odkryłem techno, rave, electro-boogie, drum’n’base i podobne love parajdy 🙃.


Co chwilę odkrywam nowe fascynacje i nie stronię od eksperymentów i dziwnie stukniętych wykonawców i niszowych produkcji, cały czas moją biblioteczka zainteresowań muzycznych się powiększa - słucham wszystkiego co daje przyjemność obcowania z rytmem, łomotem, darciem kota za ogon, relaksem, emocjami.

That’s my story! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ps’ przody z DJką też miałem, ale dziwnym trafem większość chciała słuchać popeliny i szybko się znudziłem…

https://youtu.be/VWG4-4Y6Z60?feature=shared

WatluszPierwszy

@Djnx Otworzyłeś drzwi do wielkiej szafy pełnej wspomnień. U mnie zaczęło się w zasadzie od dziecka. To była pierwsza połowa lat 80. Ojciec kupił gramofon i nasiąkałem wszelaką muzyką niemalże bezwiednie. Ojciec słuchał masy muzyki. Wszystko. Od Straussa, Mozarta, Vivaldiego po Dezertera. Pamiętam radio Zodiak z którego nieprzerwanie leciała Trójka.


Po przemianach ustrojowych tata założył własną księgarnię i jakżeby inaczej były w niej też kasety. Złoty okres piractwa. Miałem jakieś 7 lat i to było dla mnie jak odkrycie ognia przez tych małpoludów z filmu "Walka o ogień". Mogłem się nurzać w muzyce. Ojciec szybko to wyłapał i kupił mi gdzieś taki mały magnetofonik Grundiga. Wyglądał trochę jak walkman, zjadał cztery baterie paluszki i był moim skarbem. Odkryłem The Beatles i to był etap przełomowy. O muzyce zacząłem czytać i interesować się na serio.


Kioski, to była kopalnia. Kupowałem wszystko "Bravo", "Popcorn" przełomem było pojawienie się "Tylko Rocka" i polskiej edycji "Metal Hammera". Czytałem i słuchałem, słuchałem i czytałem...


Później, mniej więcej pod koniec podstawówki odkryłem punk. Najpierw ten bardziej komercyjny jak Green Day i Offspring a później tzw. scenę DIY, podziemie, jak zwał tak zwał. Zamawiałem kasety, kupowałem ziny, zacząłem jeździć na lokalne koncerty. Później zresztą wraz z ekipą kumpli sami organizowaliśmy imprezy. Do naszej polski powiatowej przyjeżdżały dzięki nam kapele punk, reggae, ska oi!, hardcore... było tego trochę.


Teraz słucham całej masy muzyki. Chodzę na koncerty i zbieram płyty. Wirus muzyczny zainfekował mnie i nie puszcza.

Zaloguj się aby komentować

grzymislaw-mocowladny

Pamiętam że mając Unixopodobny OS miałem ubaw z windowsiarzy

Zaloguj się aby komentować

No dzień dobry w poniedziałek. Kto z Was miał tego małego potwora, zdzieracza łokci i kolan? Nazwa była adekwatna do jego możliwości. A kto miał taką pierdzącą dokładkę do wigraka to był król na dzielni, zwłaszcza latem jak trzeba było pedalować naście kilometrów nad wodę, żeby się ochłodzić.

Takie i inne wspaniałosci możecie zobaczyć w Sępólnie Krajeńskim w muzeum PRL.

#rower

#nostalgia

#prl

#nivaznegdziedroga

a9db9ae3-12d1-41e5-9efc-1ca96bcf83a8
Yes_Man

@yoowki ja miałem Zielonego pelikana - składak z białymi oponami, +20 do lansu na podwórku

SilverMonkey

Pierwszy był turkusowy Reksio. Moje pierwsze Wigry 3 było dokładnie w takim zielonym kolorze. Potem dostałam kolejny na komunię, nówkę sztukę, ale dojrzewał najpierw u babci w piwnicy. Też zielony, ale ciemny metalik

Raz prawie straciłam życie na kwietniku jadąc z górki jak kuzyn dał się przejechać kolarzówką Romet, komunijny oczywiście. Kto to widział brak hamulca w pedałach, jako dziecko Wigry nie znałam innego. Jakoś się udało nie popsuć siebie i roweru, ale mialam pełno w gaciach.

Budo

Miałem niebieskie salto. Koledzy ze mnie pizgali trochę, bo to nie była kolarzówa, ani góral, ani bmx, ale uwielbiałem ten rower i był mega.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

koszotorobur

@Zielczan - takie uhałsowione disco polo

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

ZohanTSW

Ale to przecież zaledwie książę

dradrian_zwierachs

grooovy!


ps. o kurczaki, czytam głosem Duke'a. kiedyś to były postacie. wyhipowane, ale ze smakiem.

Zaloguj się aby komentować

AndrzejZupa

Karwa, przecież to było niemal wczoraj!

#mrug

b9e6417c-e68b-4546-b88c-3472960dc52e
ZohanTSW

Gabe Newell. To nawet nie jest on

Vinzenty

@tosiu Kiedy stara baba pofarbuje włosy tanią farbą

Zaloguj się aby komentować

#nostalgia #lato #wakacje #hejtogoes90s

Na YouTube znalazłem wideo z mojego rodzinnego miasta z 1999. Wakacje tego roku były dla mnie pod wieloma względami przełomowe. Generalnie zawsze odnosiłem wrażenie, że co roku latem przechodzę na jakiś nowy etap. Poznaję nowych znajomych, rozwijam zainteresowania, podbijam moje zwykle dość marne skile społeczne.

Znam każde miejsce na tym materiale. Pojawia się nawet osiedle na którym się wychowałem. Każda sekunda tego filmu, to przeniesienie w czasie. Na parkingach widać jeszcze małe fiaty, sporo miejscówek, które dziś świecą i błyszczą jest niemal w ruinie. No i tak sobie wtedy żyliśmy w tej Polsce powiatowej.


https://www.youtube.com/watch?v=cKvKJWiXtno

Zaloguj się aby komentować

#nostalgia #lato #wakacje #hejtogoes90s


Pozwolę sobie na taki #gownowpis że #kiedystobylo wszak kożdyn po 40 tak może kożdyn.


Zdjęcie poniżej zostało wykonane przeze mnie rok temu w smutnych okolicznościach, gdyż zaraz po pogrzebie mojego wujka. Na zdjęciu jest główna (i na dobrą sprawę jedyna) ulica we wsi w której spędzałem jako dziecko każde wakacje. Teraz nie żyją już ani moja babcia ani dziadek, którzy mieszkali 15 minut piechotą od miejsca wykonania tej fotografii. Nie żyje też wujek. Ciocia została sama i mieszka w innym domu niż kiedyś. Za każdym razem, gdy patrzę na to zdjęcie mam uczucie, ze tamten świat odszedł i jest gdzieś bardzo, bardzo daleko.

Pamiętam jak będąc małym dzieciakiem bałem się, że wpadnę do studni. Jak biegaliśmy nad rzekę, żeby łowić małe rybki do pojemników po maśle roślinnym. Wspaniały ogródek pełen kwiatów. Pamiętam, jak urządzaliśmy z moją kuzynką wyścigi rowerowe i wyłapałem glebę a ona pobiegła z krzykiem "muszę zobaczyć czy coś się nie stało rowerowi". Do dziś się z tego śmiejemy, że mnie olała ale rower był ważny No i tego godziny spędzane z dziadkiem podczas których setki razy, cierpliwie odpowiadał na te same pytania. Zapach w jego pokoju pełnym jakichś książek, klaserów ze znaczkami, lamp naftowych...

3725669c-6ee8-4892-91f2-89f1d5c26137
zed123

#nieublaganyuplywczasu

DexterFromLab

@WatluszPierwszy czuje to samo kiedy patrzę w przeszłość. Nie wiem co o tym myśleć. Wszystko się zmienia. Nic nie stoi w miejscu. Ciągle wszystko się przekształca

Shivaa

Rozumiem cię, mam podobne feelsy, i lubię wracać do miejsc z dzieciństwa, może poza domem rodzinnym 😢

Zaloguj się aby komentować

Kiedyś nagrałam sobie do auta składankę z różnymi kawałkami, a ponieważ słucham wszystkiego, co mi wpadnie w ucho to był tam różne różności. I przypadkowo trafiła tam piosenka eurodance, której nie znałam, ale zaczęłam słuchać jak po⁎⁎⁎⁎na. Minęło kilkanaście lat, płyta zaginęła w czasoprzestrzeni a mi się przypomniało kilka miesięcy temu, że miałam taką składankę z taką fajną piosenką, jednak nie pamiętałam z niej jednego słowa ani melodii. No i dziś puściłam sobie do sprzątania jakiś losowy zlepek power dance i eurodisco na yt i słyszę znajomą melodię i cholera jasna, nie wiecie jak się ucieszyłam, bo to była piosenka z tej starej składanki! Z tej radości wrzucam link do kawałka. To moje guilty pleasure.

#nostalgia #eurodance #lata90 #muzyka #nozkachodzi

https://youtu.be/-L6n1ksPwGE

ArmandoNumber5

@Kaligula_Minus O, ostatnio słyszałem to chyba na studiach jak z kumplem bawiliśmy się w klejenie mixów eurodance ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

jonas

Gacie "marki" F&F - never forget.

jakibytulogin

@jonas never forget, bo mam na sobie. Powiedziałbym, że pancerne, ale to chyba złe słowo w tym kontekście

WatluszPierwszy

@jonas Jak nie kupowałem nigdy ubrań w takich sklepach, tak krótkie chinosy z F&F kupiłem. To są niezniszczalne spodenki na lato.

AndzelaBomba

Tesco I love you

Please come back to me

korfos

Pomyślcie sobie co by się działo w Polsce gdyby wycofano Biedronki xD

Zaloguj się aby komentować

Jako dzieciak tego nie zauważasz bo przecież Spider-Man kocha Mary Jane, wiadomo że jest jego wymarzoną duperką. Oprócz tego przecież Peter jest frajerzyną w pinglach a Mariolka królową balu, co to się z kapitanami drużyny umawia a nie z członkami szkolnego kółka fotograficznego i Ligi Przyjaciół Przyrody. Potem zdajesz sobie sprawę z czegoś co ci umknęło. Piotras miał za sąsiadkę rakietę Urszulkę, która była zapatrzona w niego jak w obrazek, piekła mu ciasta, była bardzo miła i uprzejma. W dodatku była córką bogatego ży... tego no żażądcy budynku, do którego należała kamienica gdzie Peter mieszkał. A Marycha? Ło baben, co za festiwal spierdolenia.


  • chodzi z toksycznym osiłkiem, który znęca się nad jej niby przyjacielu a ona ma to gdzieś

  • kiedy chodzi już z Dżejmsonem robi to tylko żeby wykorzystać związek do wywołania zazdrości w Peterze

  • przyjmuje oświadczyny od typa, którego nie kocha byle Peter miał ból dupska

  • zdradza swojego narzeczonego, a co gorsza ona inicjuje tę zdradę

  • odwala szopkę ze ślubem żeby poniżyć porządnego chłopa, co go i tak już wykorzystała, przy ołtarzu dla atencji


Mary Jane to była toksyczna atencjuszka bez skrupułów czy moralności. Coś na poziomie tej rudej z Titanica, co upokarzała zakochanego w niej narzeczonego przez całą podróż narzeczeńską po czym zdradziła z bezdomnym.


#komiksy #filmy #marvel #rozkminy #nostalgia

0f652dea-2b82-4c14-b091-99e0a5228204
keborgan

Obejrzałem tylko pierwszą część i przestałem, bo nie mogłem tego szona znieść.

AndzelaBomba

Nie powiedziałabym, że narzeczony Rose z Titanica był w niej zakochany 😛 ona była dla niego odpowiednią trophy wife i tyle

Zaloguj się aby komentować

Pioruny mojego dzieciństwa. #gry #nostalgia

Kto grał?. Moje pierwsze zetknięcie z tą grą to była demówka nie pamiętam z jakiej gazety już, ale pamiętam że dużo grałem w nią i był tam edytor :D.

Gra starsza ode mnie o rok :D, ale nadal daje frajdę.

Przepraszam bojonastowioną owce za brak tagów muszę pamiętać :D.

e4eafd65-b7e7-4a9d-b646-c02973c67f68
WujekAlien

@SuperSzturmowiec to Re-volt ;)

xMrNobody

@WujekAlien może dopisać tytuł to opisu?

Zaloguj się aby komentować

DzejZi

Jak dobrze się zaplanuje dzień to i na piwko przed tv starczy czasu. Jog, rower czy nawet spacer to już coś. Poza tym, z Ala pewno wyciskali na taśmie DODGE'a też nie mało. Więc i jemu się tak naprawdę należało. Wstawać z kanap kochani! Więcej ruchu! Świat piękny czeka, a czasu coraz mniej

Zaloguj się aby komentować

Jak byłem dzieckiem, to z jakiegoś powodu byłem w stanie wymienić z pamięci pierwsze jedenastki większości europejskich klubów i reprezentacji. Panowie na zdjęciu to chyba ostatnia XI w moim życiu, którą jestem w stanie podać z marszu Już prawie 9 lat, ależ to zapierdala. Pamiętam, jak calutkie lato łomotaliśmy wszystkie mecze bez wyjątku w mieszkaniu u kumpli ze studiów na rzutniku. Taki był super vibe wokół tych mistrzostw, że nawet niektóre nasze partnerki naganiały na wspólne oglądanie. Ech, kiedyś to było, kwiii kwiii Teraz to już serio ni mo. Jak są mistrzostwa to mam większość meczów w głębokim poważaniu.

#pilkanozna #nostalgia

95208e21-8056-48b5-84dd-e2f7da38e68b
Ciuplowski

Bo kto zapamiętuje, spod jakiego znaku handlowego ma szmatę do podłogi?

aerthevist

@cweliat nostalgia. Najbardziej pamietam kadre Engela. Pozniej nie bylo tyle czasu zeby siedziec nad repra chociaz kadra Janasa, Leo czy Nawalki miewala przeblyski.

Gustawff

Tylko 5 nie kojarzę z twarzy, jakiś mączyński?

cweliat

@Gustawff Zgadza się, człowiek Nawałki

Zaloguj się aby komentować