#newsydamwa

2
127

Ręczę za Karola Nawrockiego - powiedział w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Nie chciał jednak rozmawiać o szczegółach sprawy mieszkań kandydata na prezydenta.


Jednocześnie Jarosław Kaczyński nie chciał wprost odpowiedzieć na pytanie, czy kolejne wersje dotyczące sprawy mieszkań Nawrockiego są ze sobą spójne.


https://twitter.com/MW_reporterka/status/1920021925947900043


#polityka #bekazpisu #newsydamwa <-- do czarnolistowania

cd54865e-868e-4c3d-a5e2-d6d5423001a1
Tuniex

"ręczę za karola" hehehhehe.

jiim

To już jednak nie obywatelski tylko pisowski? XD


Na pohybel chujom, oby to był początek końca.


#jebacpis

Fly_agaric

A co innego miał powiedzieć teraz gdy już za późno na wymianę kandydata? xDDD

Dziadu spodziewał się bezbolesnej powtórki scenariusza z Dudu, ale zamiast wiernego i miernego pierdoły wybrał dresiarskiego cwaniaka. To się nie mogło skończyć inaczej.

Zaloguj się aby komentować

Kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat poinformowała w środę w studiu PAP, że do południa złoży w prokuraturze zawiadomienie w sprawie mieszkania Karola Nawrockiego. - Zarzutem jest oszustwo, doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia majątkiem przez pana Jerzego - powiedziała.


Kandydatka Nowej Lewicy przypomniała, że w ubiegłotygodniowej debacie "Super Expressu" zadała pytanie popieranemu przez PiS kandydatowi o jego program mieszkaniowy i podatek katastralny. Na pytanie to Nawrocki odpowiedział m.in., że jest przeciwnikiem podatku katastralnego i będzie bronił państwo przed tym podatkiem i że mówi to w imieniu zwykłych Polek i Polaków, którzy tak jak on mają jedno mieszkanie.


"Kiedy zadałam pytanie na debacie o podatek katastralny myślałam, że pan Nawrocki po prostu nie rozumie, jak on działa i dlatego się mu przeciwstawia. Kolejne informacje, które dostawaliśmy, na temat mieszkań, które ma pan Nawrocki, a zwłaszcza mieszkania, które przejął od pana Jerzego, pokazują, że najwyraźniej pan Nawrocki doskonale wie, jak działa rynek mieszkaniowy; co więcej doskonale wie, jak działają patologie rynku mieszkaniowego i nauczył się je wykorzystywać" - powiedziała.


Zdaniem kandydatki Nowej Lewicy kolejne doniesienia medialne, wypowiedzi Nawrockiego i oświadczenia jego sztabu pokazują, że "prawdopodobnie pan Nawrocki obszedł prawo, wykorzystał luki w prawie, doprowadził pana Jerzego do rozporządzenia swoim mieniem w sposób niekorzystny dla niego, korzystając z tego, że pan Jerzy był w trudnej sytuacji życiowej, był osobą starszą, nieporadną”.


"Nie powinniśmy zajmować się tą sprawą tylko w ramach debaty publicznej - czas najwyższy, żeby zajęła się tym prokuratura i wyjaśniła tę sprawę" - oświadczyła Biejat.


Jej zdaniem Nawrocki "kopał pod sobą dołki od momentu, kiedy ta sprawa wyszła na jaw - kręcąc, rzucając sprzeczne informacje", a w wyjściu z tej sytuacji kandydatowi popieranemu przez PiS nie pomaga jego własny sztab.


xDDDD


https://businessinsider.com.pl/gospodarka/biejat-sklada-zawiadomienie-w-sprawie-nawrockiego/xbjtvp4


#polityka #bekazpisu #newsydamwa <-- do czarnolistowania

DirtDiver

Ojojoj... Karolek pewnie jeszcze liczy na immunitet prezydencki, ale ziobro raczej z tego wyjdzie, a jak okaże się kapiszonem to go kaczy kumple spłuczą jak w kiblu. On nie nasz, to był obywatelski kandydat xDDDDDDDDDDDDDDDDD

Fly_agaric

I znowu Biejat. W punkt!

Już tu komuś pisałem, że oczekiwałbym od lewicy, lub Mentzena złożenia tego zawiadomienia, bo osoby, które wygłaszają takie podejrzenia publicznie, mając uzasadnione podejrzenie łamania prawa, to mają też obowiązek poinformowania prokuratury. Peło ma ryzykuje tu ogromnie oskarżenia o polityczne ataki na głównego przeciwnika. Biejat i Mentzen mogli tylko zyskać. Memcenowi nie starczyło jaj, jak widać, choć jest z wykształcenia prawnikiem i jako pierwszy ogłosił okłamanie notariusza przez Nałrokiego.

Zaloguj się aby komentować

MESKO S.A. poinformowało o postępach inwestycji, których celem jest zwiększenie zdolności produkcyjnych spólki do 150 tysięcy sztuk rocznie w zakresie amunicji artyleryjskiej 155 mm.


Kraśnik już dziś jest kluczowym punktem produkcyjnym w zakresie korpusów amunicji 155 mm. Chcę to bardzo mocno podkreślić, że my nie zaczynamy od zera, nie karczujemy lasu pod inwestycję, tylko rozwijamy nasz aktualny potencjał technologiczny i produkcyjny, by jako jedyni w Polsce zwiększyć istniejącą i realizowaną produkcję. Co równie istotne, krytyczne w całym procesie elementy wytwarzamy sami. Nie montujemy kupowanych za granicą gotowych części. Równolegle intensywnie pracujemy nad pozyskaniem w zakładzie w Pionkach zdolności produkcji ładunków modularnych do amunicji 155 mm. Po osiągnięciu tego celu będą one wytwarzane w Polsce. Procedujemy w tej kwestii biznesplan i staramy się o pozyskanie funduszy.


MESKO S.A. systematycznie realizuje inwestycje związane ze zwiększaniem możliwości produkcyjnych w zakresie amunicji 155 mm w fabryce w Kraśniku. W ostatnim czasie przeprowadzono modernizację urządzeń do obróbki plastycznej na gorąco, obróbki mechanicznej i obróbki cieplnej, a także zakupiono nowoczesne tokarki i napawarki, jak również urządzenia dźwigowe oraz oprzyrządowanie i narzędzia kontrolno-pomiarowe. Wykonano ponadto remonty pomieszczeń pod napawarki oraz części hali produkcyjnej tłoczni.


W drugiej połowie 2024 roku nastąpiła znaczna intensyfikacja działań w celu zwielokrotnienia mocy produkcyjnych Spółki w obszarze kalibru 155 mm. Z funduszy własnych MESKO S.A. nabyło od Fabryki Łożysk Tocznych w Kraśniku kompleks nieruchomości składających się z trzech działek o łącznej powierzchni ok. 1,53 ha. Pozyskane tereny są wyposażone w niezbędną infrastrukturę przemysłową. Spółka zakupiła także od gminy Kraśnik działkę o powierzchni ponad 1 ha pod przestrzeń magazynową. Zawarto również umowy na zakup kolejnych urządzeń.


Czyli PGZ czyni kroki, aby zwiększyć produkcję, to samo Grupa Niewiadów. Lepiej późno niż wcale, no ale niech już zaczną produkować te większe ilości amunicji, a nie tylko o tym gadają że za ileś lat będą tyle produkować...


Więcej można poczytać: https://defence24.pl/przemysl/mesko-zwieksza-produkcje-amunicji-artyleryjskiej


#wiadomoscipolska #wojsko #newsydamwa <--- do czarnolistowania

Zaloguj się aby komentować

W Watykanie 7 maja rozpoczynają się wybory nowej głowy Kościoła, a jednocześnie przywódcy tego niewielkiego kraju. Według przewidywań wybór nie powinien tym razem trwać zbyt długo.


Wybór nowego papieża to w Watykanie sprawa poważna. Niech świadczy o tym chociażby fakt, że na czas konklawe na terenie Watykanu zostanie wyłączony sygnał telefonii komórkowej.


O godz. 10 W środę kardynałowie zgromadzą się w bazylice Świętego Piotra na mszy Pro eligendo Papa, czyli w intencji wyboru papieża. Przewodniczyć jej będzie 91-letni dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re.


O godz. 16.30 rozpocznie się ceremonia wejścia na konklawe. Elektorzy wraz z osobami uczestniczącymi w pierwszej części inauguracji przejdą z Kaplicy Paulińskiej do Kaplicy Sykstyńskiej w procesji, której towarzyszyć będzie pieśń "Veni Creator", wzywająca pomocy Ducha Świętego.


Elektorzy złożą przysięgę, przyrzekając dochować tajemnicy wyboru i skrupulatnie przestrzegać wszystkich przepisów. Potem każdy kardynał złoży przysięgę, kładąc dłoń na Ewangelii.


Gdy uczynią to wszyscy kardynałowie, Mistrz Papieskich Ceremonii Liturgicznych arcybiskup Diego Ravelli wyda polecenie "extra omnes", sygnalizujące, że w Kaplicy Sykstyńskiej pozostają jedynie elektorzy, a inne osoby muszą ją opuścić. Miejsce wyboru papieża zostaje wtedy zamknięte.


W Kaplicy zostanie jeszcze mistrz ceremonii i wcześniej wybrany duchowny, który wygłosi rozważanie na temat czekającego elektorów zadania oraz konieczności działania dla dobra Kościoła powszechnego. Będzie nim były kaznodzieja Domu Papieskiego, 90-letni kardynał Raniero Cantalamessa, którego kazań słuchali Jan Paweł II, Benedykt XVI i Franciszek.


Pierwszego dnia, w środę późnym popołudniem, odbędzie się tylko jedno głosowanie. Do wyboru potrzebna jest większość dwóch trzecich głosów; przy 133 elektorach jest to liczba 89.


Kardynałowie pozostają w zamknięciu aż do czasu wyboru papieża, z przerwami na posiłki i nocleg w Domu Świętej Marty.


W czasie konklawe elektorzy nie mogą oglądać telewizji, słuchać radia, czytać gazet, korzystać z mediów internetowych. 


Ks. prof. Andrzej Kobyliński, kierownik Katedry Etyki UKSW w Warszawie, powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że najprawdopodobniej już w czwartek poznamy imię nowego papieża. Wyjaśnił, że wynika to z wyraźnie zarysowanych trzech frakcji wewnątrz kolegium.


— Wynika, to w głównej mierze z tego, że koalicje wśród kardynałów-elektrów są już bardzo wyraźnie zarysowane. Pisze o tym wielu watykanistów. Wszystko wskazuje na to, że przed rozpoczęciem konklawe istnieją trzy frakcje: radykalnie liberalna, która może liczyć na 50-60 głosów, centrowo-liberalna, która może liczyć na 35-40 głosów i konserwatywna, która może liczyć na 30-35 głosów — wyliczył ks. prof. Kobyliński.


— Decydująca będzie to, czy dwie frakcje liberalne: radykalna i centrowa same się dogadają, uzyskując tym samym dwie trzecie głosów elektorskich, czyli przynajmniej 89, wybierając własnego kandydata na papieża, czy też frakcji konserwatywnej uda się pozyskać dodatkowych zwolenników, tworząc mniejszość blokującą, czyli zbierając przynajmniej 45 głosów — wyjaśnił ks. prof. Kobyliński.


— Jeśli frakcji konserwatywnej uda się zebrać 45 głosów, wówczas będą mieć wpływ na to, który z liberalnych kardynałów będzie mógł zostać wybrany na nowego papieża. Natomiast jeśli poparcie dla tego skrzydła będzie mniejsze, to wówczas stanowisko kardynałów o poglądach konserwatywnych nie będzie mieć żadnego wpływu na wybór 267. następcy św. Piotra — powiedział.


https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/kiedy-poznamy-nowego-papieza-oto-harmonogram-konklawe/3wgfhft


#wiadomosciswiat #watykan #konklawe #newsydamwa <-- do czarnolistowania

osn_jallr

Wiadomo jakich faworytów mają poszczególne frakcje?

Poji

na czas konklawe na terenie Watykanu zostanie wyłączony sygnał telefonii komórkowej.

nie będzie łapać ze stacji przekaźnikowych w Rzymie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Prezydent USA Donald Trump i premier Kanady Mark Carney spotkali się we wtorek twarzą w twarz w Gabinecie Owalnym. Jednym z tematów były agresywne wypowiedzi dotyczące włączenia Kanady do Stanów Zjednoczonych. Na stwierdzenie, że kraj nie jest na sprzedaż, premier usłyszał: "czas pokaże".


Premier Kanady, Mark Carney, w stanowczy sposób odniósł się do sugestii prezydenta USA, Donalda Trumpa, dotyczących ewentualnego przyłączenia Kanady do Stanów Zjednoczonych. Podczas spotkania podkreślił, że jego kraj nigdy nie będzie na sprzedaż, a szansa tkwi we współpracy i wspólnym rozwoju.


Premier Kanady wyjaśnił, że jego wypowiedź odzwierciedla stanowisko mieszkańców kraju, z którymi rozmawiał w trakcie kampanii wyborczej. Z kolei amerykański prezydent, pomimo deklaracji o braku zamiaru omawiania tej kwestii, przedstawił swoje wyobrażenie o korzyściach wynikających z połączenia krajów.


"Myślę, że obywatele Kanady odnieśliby z tego ogromne korzyści, na przykład niższe podatki, bezpłatne wojsko, które, szczerze mówiąc, i tak wam dajemy, ponieważ chronimy Kanadę" — mówił Donald Trump, dodając, że po wspólnych działaniach kraje mogłyby być "piękną formacją".


W trakcie rozmów Donald Trump wykluczył jednak obniżenie ceł na kanadyjskie produkty, twierdząc, że nie ma zamiaru zrezygnować z taryf ochronnych na towary sąsiada. Zasugerował również konieczność renegocjacji umowy handlowej USMCA, która przewiduje odnawianie traktatów o wolnym handlu w przyszłym roku.


Obecne stawki celne wynoszą aż 25 proc. na część kanadyjskich produktów, w tym stal, aluminium oraz samochody. Waszyngton oskarża Kanadę o niekorzystne dla USA subsydia w wysokości 200 mld dol., co potwierdzają cła odwetowe nałożone przez Kanadę.


Mimo różnic Donald Trump wyraził uznanie dla premiera i kanadyjskiego społeczeństwa, deklarując, że relacje między krajami pozostają niezmiennie przyjacielskie. "Kanada jest dla mnie bardzo specjalnym miejscem" — zapewniał prezydent USA.


https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/kanada-nie-na-sprzedaz-donald-trump-czas-pokaze/7gwv4w6


#wiadomosciswiat #usa #kanada #newsydamwa <-- do czarnolistowania

Yogahim

Tak to właśnie wygląda jak ma się wy*ebane ego, pier@#$ bzdury i znajdują się tacy co mu przyklaskują.

Zaloguj się aby komentować

W przeprowadzonych w środę przez Indie atakach na terytorium Pakistanu zginęło osiem osób, a prawie 40 zostało rannych – poinformował rzecznik pakistańskich sił zbrojnych gen. Ahmed Szarif.


Według informacji przekazanej przez rzecznika, siły zbrojne Pakistanu zestrzeliły pięć indyjskich maszyn, w tym trzy samoloty Rafale i po jednym Su-30 oraz MiG-29. Miały one zostać zestrzelone, gdy znajdowały się w indyjskiej przestrzeni powietrznej.


Jednocześnie – jak przekazał rzecznik – indyjskie samoloty zostały zaatakowane dopiero po tym, jak dokonały ataków na terytorium Pakistanu. Dodał, że żaden pakistański samolot nie został zestrzelony.


Wymiana ognia pomiędzy siłami Indii i Pakistanu miało miejsce w wielu miejscach wzdłuż linii rozgraniczenia w spornym regionie – Kaszmirze, dodał gen. Szarif.


Indie podały w środę rano czasu lokalnego, że rozpoczęły operację militarną przeciwko Pakistanowi, uderzając w "infrastrukturę terrorystyczną" zarówno w Pakistanie, jak i w administrowanym przez Pakistan Kaszmirze.


Obecna eskalacja napięć zaczęła się od zamachu terrorystycznego. W kwietniu uzbrojeni napastnicy zaatakowali turystów w miejscowości Pahalgam w Kaszmirze. Zginęło 26 osób. Policja podała, że zamachu dokonali bojownicy zwalczający indyjską kontrolę nad zamieszkałym przez muzułmańską większość terytorium.


Indie oskarżyły Pakistan o udział w ataku i zapowiedziały odwet na tych, których uznały za odpowiedzialnych, ale Islamabad zaprzeczył tym oskarżeniom.


"Pakistan ma pełne prawo do stanowczej odpowiedzi na indyjską akcję wojenną i taka odpowiedź już jest udzielana" – oświadczył w środę premier Pakistanu Szehbaz Szarif.


Islamabad poinformował, że zawiadomił Radę Bezpieczeństwa ONZ, iż zastrzega sobie prawo do "odpowiedniej reakcji" na działania Indii.


Lotniska w północnych Indiach przy granicy z Pakistanem zostały zamknięte, a loty są przekierowywane po tym, jak w środę Indie przeprowadziły ataki na Pakistan. Linie lotnicze informują też o tymczasowym zawieszeniu lotów po zamknięciu przez Pakistan przestrzeni powietrznej.


https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/indie-zaatakowaly-pakistan-oto-szczegoly/le2g1z4


#wiadomosciswiat #wojna ? #indie #pakistan #newsydamwa <--- do czarnolistowania

Fly_agaric

Rafałki są takie łatwe do zestrzelenia, czy pakistańskie S-300 tak dobrze pokrywają przestrzeń powietrzną?

Zaloguj się aby komentować

Europejski Bank Centralny (EBC) zwraca uwagę na swym oficjalnym blogu, że bojkotowanie w Europie towarów z USA staje się wyraźnym i potencjalnie "długofalowym trendem", a konsumenci są "zdecydowani rezygnować z amerykańskich produktów" — informuje w poniedziałek "New York Times".


Odkąd prezydent Donald Trump postanowił wprowadzić cła na partnerów handlowych Ameryki europejscy konsumenci wydają się być zniechęceni do towarów importowanych z USA. Nawet McDonald’s zauważył spadek liczby klientów, a Tesla, której właścicielem jest doradca Trumpa i ważny sponsor jego kampanii wyborczej Elon Musk jest bojkotowana i ponosi poważne straty.


Spada sprzedaż ketchupu firmy Heinz, chipsów Lays, a w Szwecji posiadacze Tesli zaczęli naklejać na swe samochody naklejki z napisem "Wstyd" — wylicza nowojorski dziennik.


W Danii konsumenci zaczęli na Facebooku organizować kampanie bojkotu amerykańskich towarów. W marcu tamtejsza sieć dyskontów spożywczych Netto rozpoczęła oznaczanie europejskich produktów za pomocą gwiazdki, by pomóc w wyborze klientom, którzy bojkotują towary z USA


Bank ustalił, że europejscy konsumenci są skłonni wybierać droższe towary i usługi, byle wziąć odwet za cła Trumpa — dodał dziennik.


https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/bojkot-produktow-z-usa-w-ue-ebc-dostrzega-mozliwosc-dlugoterminowego-trendu/30fn330


#wiadomosciswiat #usa #newsydamwa <-- do czarnolistowania

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@damw ostatnio chciałem czips i kupiłem krunczypsy niemieckie zamiast amerykańskich lejsów. Wziąłem dwie paczki, jedną normalną a drugą pojebaną (x-cut). Te normalne dobre, te po⁎⁎⁎⁎ne niedobre. Nie jest to pierwszy (i ostatni) produkt, przy którego zakupie kierowałem się krajem pochodzenia. Wiadomo, że nie wszystko uda się zastąpić, ale tam gdzie jest możliwość zrobienia tego (bez wyraźnej utraty jakości) to robię to.

tosiu

@damw

Chipsów Lays

Nie no aż tyle to nie

hejtooszukuje

@damw

wymień producentów procesorów do komputerów? ich też da się zbojkotować?

Zaloguj się aby komentować

Rosyjska jednostka, która od 2017 r. cumuje w gdyńskim porcie, w końcu opuści Gdynię. Jak informuje Zarząd Morskiego Portu Gdynia tankowiec "Khatanga" jest w pełni przygotowany do opuszczenia portu.


"Tankowiec Khatanga jest w pełni przygotowany do opuszczenia portu. Wszystkie działania techniczne i środowiskowe zostały zakończone, a znajdujące się na jednostce płyny paliwowe zostały całkowicie usunięte. Statek został zaklasyfikowany jako odpad zgodnie z obowiązującymi regulacjami Unii Europejskiej" — przekazała rzeczniczka prasowa ZMPG Kalina Gierblińska.


Zaznaczyła, że procedura wyprowadzenia jednostki oraz przetransportowania jej do stoczni w Danii, posiadającej certyfikację UE do utylizacji tego typu odpadów, "jest procesem wieloetapowym i wymaga współpracy międzynarodowej".


"Obecnie Port Gdynia oczekuje na niezbędną dokumentację od duńskiego odpowiednika Generalnego Inspektoratu Ochrony Środowiska – Miljostyrelsen (Danish Environmental Protection Agency), podlegającego duńskiemu Ministerstwu Środowiska. Bez tych dokumentów nie można rozpocząć operacji wyprowadzenia statku" – przekazała Gierblińska.


"Port Gdynia oraz Urząd Morski w Gdyni pozostają jednak w pełnej gotowości operacyjnej, a opóźnienie wynika wyłącznie z oczekiwania na dokumentację strony duńskiej. Według zapewnień instytucji zaangażowanych w ten proces, dokumenty zostaną przekazane stronie polskiej możliwie jak najszybciej" – podała przedstawicielka gdyńskiego portu.


Gdyński magistrat na swojej stronie podawał, że zbiornikowiec "Khatanga" ma ponad 150 metrów długości, 26 metrów szerokości i waży ponad 15 tys. ton. Służył do transportu ropy naftowej i jej pochodnych.


Od 2017 roku cumuje w Porcie Gdynia, gdzie został zatrzymany, kiedy nie przeszedł kontroli technicznej. Statek miał przejść remont i odpłynąć, ale do tego nie doszło.


https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/port-gdynia-informuje-ze-tankowiec-khatanga-jest-w-pelni-przygotowany-do-opuszczenia/kvtw8kc


#wiadomoscipolska #gdynia #rosja #newsydamwa <-- do czarnolistowania

666

ciekawe kto zaplaci za utylizacje i za wieloletni postoj

Zaloguj się aby komentować

Koncern Northrop Grumman poinformował o zakończeniu testów systemu walki radioelektronicznej IVEWS (Integrated Viper Electronic Warfare Suite), przeznaczonego dla myśliwców F-16. Rozwiązanie to jest jedną z rozważanych opcji w ramach polskiego programu modernizacji tych samolotów.


IVEWS to system walki radioelektronicznej opracowywany przez Northrop Grummana z myślą o modernizowanych myśliwcach F-16. Niedawno przeszedł testy w warunkach zbliżonych do operacyjnych, które – według producenta – zakończyły się pozytywnie. System opiera się na „ultraszerokopasmowej” architekturze i wykorzystuje cyfrowy układ ostrzegania o opromieniowaniu radarowym nowej generacji.


System IVEWS jest w pełni kompatybilny z radarem AN/APG-83 klasy AESA (z aktywnym skanowaniem elektronicznym), montowanym w modernizowanych F-16 i również produkowanym przez Northrop Grummana. Podczas ostatnich testów sprawdzano jego współpracę z radarem SABR, koncentrując się przede wszystkim na skuteczności wykrywania i zwalczania „skomplikowanych i nowoczesnych” zagrożeń ze strony radarów obrony powietrznej.


Według oficjalnego komunikatu system z powodzeniem spełnił założenia, skutecznie identyfikując i neutralizując systemy OPL. Próby w locie przeprowadzono na dwóch myśliwcach F-16 Block 50, które w różnych scenariuszach operacyjnych wylatały łącznie ponad 100 godzin. IVEWS jest rozwiązaniem w pełni cyfrowym, oferującym wykrywanie zagrożeń w zakresie 360 stopni, również ze strony stacji radarowych działających w paśmie milimetrowym.


IVEWS to jeden z dwóch systemów walki radioelektronicznej proponowanych w ramach modernizacji polskich F-16; konkurencyjne rozwiązanie oferuje firma L3 Harris. Polska uzyskała zgodę Departamentu Stanu USA na modernizację 48 maszyn w październiku 2024 roku


https://defence24.pl/przemysl/elektroniczna-obrona-dla-f-16-coraz-blizej-trafi-do-polski


#wiadomosciswiat #wojsko #newsydamwa <-- do czarnolistowania

Zaloguj się aby komentować

Zapowiedź nałożenia 100‑proc. cła na filmy powstające poza granicami USA uderzyła w Hollywood już w chwili ogłoszenia. Akcje Netfliksa, Disneya, Warner Bros. Discovery i Paramountu spadły o ponad dwa procent, zanim częściowo odrobiły straty. Rynek zareagował nerwowo, bo choć prezydent nie zdradził technicznych szczegółów, sam pomysł podważa filar strategii dużych wytwórni: kręcenie za granicą, gdzie ulgi podatkowe i niższe koszty pracy obniżają budżet praktycznie każdej superprodukcji.


  • Propozycja 100-proc. cła na zagraniczne produkcje filmowe wywołała spadki na giełdzie

  • Nowy podatek może zniwelować korzyści z kręcenia filmów za granicą, podnosząc koszty produkcji

  • Wprowadzenie ceł grozi wojną handlową, która może uderzyć w przychody hollywoodzkich gigantów i serwisów streamingowych

  • Widzowie mogą odczuć skutki w postaci wyższych cen, mniejszej liczby premier i mniej różnorodnych produkcji


Hollywood korzysta z Londynu, Montrealu czy Auckland nie tylko dlatego, że tamtejsze hale zdjęciowe stoją na światowym poziomie. Państwowe i regionalne zachęty potrafią zwrócić do 30 proc. wydatków na ekipę, lokacje i efekty specjalne. W praktyce oznacza to dziesiątki milionów dolarów dla pojedynczego filmu.


Niepewność pogłębia fakt, że film nie jest towarem, który można zważyć na granicy. Administracja będzie musiała wymyślić, jak obliczyć wartość nieuchwytnego dobra intelektualnego i jaki próg "zagraniczności" zastosować przy koprodukcjach. Dla studiów oznacza to ryzyko biurokratycznego chaosu przy budżetowaniu, a dla inwestorów — widmo większej zmienności przy każdym nowym projekcie.


Potencjalne reperkusje są też międzynarodowe. Blockbustery zarabiają dziś większość przychodów poza USA. Jeśli Europa czy Chiny odpowiedzą cłami odwetowymi, studia mogą stracić miliardy dolarów wpływów z biletów i licencji. To uderzyłoby nie tylko w tradycyjne wytwórnie.


Serwisy streamingowe, które potrzebują stałego napływu globalnych hitów, stanęłyby przed wyborem: albo płacić wyższe stawki za materiał wyprodukowany w USA, albo ryzykować dodatkowe koszty taryfowe przy tytułach powstałych za granicą.


Oba scenariusze pogarszają marże i wywierają presję na podnoszenie abonamentów. Sugeruje to wahanie kursów giełdowych firm streamingowych.


Dla widzów skutki mogą się okazać szybko odczuwalne. Jeśli budżety wzrosną, kina przełożą to na ceny biletów, a platformy — na wyższe opłaty lub ograniczenie liczby premier. Mniejsza różnorodność lokacji i ekip może przełożyć się na uboższe wizualnie produkcje, a ewentualne wojny handlowe mogą z kolei zmniejszyć liczbę amerykańskich filmów dostępnych na rynkach zagranicznych i odwrotnie. W najlepszym razie konsument otrzyma więcej obrazów kręconych w USA, w najgorszym — zapłaci więcej za skromniejszą ofertę.


https://businessinsider.com.pl/biznes/horror-dla-hollywood-w-rezyserii-donalda-trumpa-prezydent-straszy-filmowcow-clami/nrvr4ch


#wiadomosciswiat #usa #filmy #newsydamwa <-- do czarnolistowania

Trismagist

Ja raczej myślę, że Trump ma kogoś kto genialnie zarabia na jego decyzjach wiedząc z lekkim wyprzedzeniem co się stanie za chwilę z akcjami.

MostlyRenegade

@damw Populacja pirackich streamingów zwiększa się.

Konto_serwisowe

Hollywood będzie jeszcze bardziej miałki niż do tej pory i będzie więcej green screenów. Nawet tam, gdzie nie będą technicznie potrzebne.

Zaloguj się aby komentować

Skype, jeden z najpopularniejszych komunikatorów w historii, został wyłączony w poniedziałek, 5 maja po ponad dwóch dekadach działalności. Microsoft zapewnia, że migracja danych, takich jak historia połączeń i czatów, będzie możliwa, jeśli użytkownicy zalogują się do platformy Teams.


Skype przez lata był synonimem wideorozmów i komunikacji internetowej. Jednak wraz z rosnącą konkurencją, w tym ze strony Zooma, Google Meet czy Apple FaceTime, oraz wewnętrzną rywalizacją z Microsoft Teams, popularność aplikacji znacząco spadła. W oficjalnym komunikacie Microsoft poinformował, że zarówno bezpłatni, jak i płatni użytkownicy Skype’a będą musieli pożegnać się z usługą, choć Skype dla firm pozostanie dostępny.


Microsoft zachęca użytkowników Skype’a do migracji na platformę Teams, która odgrywa kluczową rolę w strategii firmy. Gigant technologiczny zapewnia, że migracja danych, takich jak historia połączeń i czatów, będzie możliwa, jeśli użytkownicy zalogują się do Teams przed styczniem 2026 r. Po tym terminie dane zostaną trwale usunięte.


Szanowny M$ w d⁎⁎ę se wsadź tego całego MS Teams. Z tego chujstwa to się korzystać nie da, interfejs projektował jakiś debil, a cała aplikacja działa jakby chciała a nie mogła...


https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/pionier-znika-z-rynku-po-dwoch-dekadach-koniec-pewnej-ery/xb18brc


#technologia #skype #microsoft #newsydamwa <-- do czarnolistowaniaw

Michumi

@damw umarł po cichutku

a jaka to była kiedyś rewolucja.. rozmowy z krewnymi zagranico za darmo

jonas

Z tego i tak nie dało się już korzystać. Zasobożerna ociężała kobyła, która notorycznie zapominała haseł i z paranoiczną podejrzliwością kazała sobie potwierdzać, że ja to ja na tym samym co zawsze komputerze.

Prytozord

O nie! To muszę odinstalować Skype?

Zaloguj się aby komentować

W PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni odbyła się uroczystość "palenia blach". Symbolicznego początku budowy nowej fregaty wielozadaniowej dla Marynarki Wojennej. Przyszła ORP "Burza" to drugi z planowanych trzech okrętów budowanych w ramach Programu Miecznik.


"Budowa silnej Marynarki Wojennej jest absolutnie dla nas koniecznością, priorytetem i obowiązkiem. To jest wielka sprawa, że mamy dostęp do morza. Tego nam zazdroszczą inne państwa" - powiedział Kosiniak-Kamysz.


"W ubiegłym tygodniu na moje polecenie dowódca generalny dedykował kolejne samoloty do patrolowania nieba nad Bałtykiem, śmigłowce. Wzmacniamy potencjał odstraszania i obrony. Będziemy to robić sukcesywnie" - mówił Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że potrzebujemy najlepszego, nowoczesnego sprzętu, takiego, jak fregaty budowane w ramach programu Miecznik.


Program Miecznik to obecnie największy program modernizacyjny polskiej Marynarki Wojennej. Jego celem jest zbudowanie trzech nowoczesnych fregat wielozadaniowych, które staną się podstawową siłą bojową polskiej floty, zastępując przestarzałe okręty typu Oliver Hazard Perry.


Obecnie trwa budowa pierwszego Miecznika, przyszłego ORP "Wicher", który ma wejść do służby w 2028 r.

Drugą fregatę, której budowa symbolicznie rozpoczęła się w poniedziałek, otrzyma nazwę ORP "Burza". Ten okręt ma - według planu - wejść do służby w 2030 r. Trzecia fregata - ORP "Huragan" - ma wejść do służby na przełomie 2031 i 2032 r.


Mieczniki to nowoczesne fregaty wielozadaniowe, których konstrukcja oparta jest o brytyjski projekt Arrowhead 140, dostosowany do wymagań wskazanych przez polskie wojsko. W projekt zaangażowani są - poza powołanym w tym celu pod auspicjami PGZ koncernem PGZ Miecznik - partnerzy zagraniczni, w tym przede wszystkim brytyjski Babcock, będący właścicielem projektu okrętu.


Jednym z głównych zadań fregat będzie obrona przeciwlotnicza; zostaną one m.in. wyposażone w wyrzutnie brytyjskich pocisków przeciwlotniczych CAMM i CAMM-ER. Na Mieczniku znajdą się także armaty o zasięgu do 40 km i pociski przeciwokrętowe zdolne razić cele na odległość powyżej 200 km.


https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/program-miecznik-w-nowej-fazie-rusza-budowa-orp-burza/dvdrkjj


#wiadomoscipolska #wojsko #wojskopolskie #newsydamwa <-- do czarnolistowania

Zaloguj się aby komentować

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w niedzielę, że "natychmiast rozpocznie proces nakładania 100-procentowych ceł" na filmy wyprodukowane za granicą. Uzasadnił tę decyzję potrzebą ochrony krajowego przemysłu filmowego, który jego zdaniem doświadcza "bardzo szybkiej śmierci" w wyniku konkurencji zagranicznej.


xDDDDD Kolejna branża z cłami:


"Amerykański przemysł filmowy umiera bardzo szybko. Hollywood i wiele innych części Stanów Zjednoczonych jest zdewastowanych" – napisał Trump na platformie Truth Social.


"Inne kraje oferują wszelkiego rodzaju zachęty, aby odciągnąć naszych filmowców i studia od Stanów Zjednoczonych" – podkreślił prezydent USA.


Według niego jest to "skoordynowany wysiłek", stanowiący "zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego".


Pytany o swój wpis przez dziennikarzy, Trump oznajmił, że obce państwa "ukradły Ameryce przemysł filmowy" przyciągając produkcję filmów subsydiami. Jak dodał, cła miałyby naprawić błędy jego poprzedników, którzy "pozwolili, by do tego doszło".


https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/trump-oglosil-cla-na-filmy-hollywood-i-wiele-innych-czesci-usa-jest-zdewastowanych/tghfvsd


#wiadomosciswiat #usa #newsydamwa <-- do czarnolistowania

dolitd

Tak, produkcja gównianych filmów o facetach w rajtuzach, rebootów, remaków, DEI, to na pewno zorganizowana akcja innych krajów przeciwko Hollywood.

Zaloguj się aby komentować

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku ostro nurkują po tym, jak kraje sojuszu OPEC+ zgodziły się na kolejne znaczne zwiększenie dostaw surowca. Podaż ropy rośnie w momencie, gdy popyt na energię jest wystawiony na próbę z powodu skutków wojny handlowej na świecie — informują brokerzy. Realizacja takiego scenariusza może zmusić Rosję do rozmów pokojowych. Bez pieniędzy wojny nie da się prowadzić, a budżet Kremla już ma poważne problemy, bo rezerwy się wyczerpują.


  • Ceny ropy na światowych rynkach spadają po decyzji OPEC+ o zwiększeniu dostaw surowca

  • Produkcja ropy wzrośnie w czerwcu o 411 tys. baryłek dziennie, co oznacza łącznie 960 tys. baryłek więcej w ostatnich trzech miesiącach

  • Koszty wydobycia ropy w Rosji przewyższają obecne ceny surowca, co może prowadzić do ograniczenia produkcji z droższych złóż


Baryłka ropy Brent na ICE z dostawą na lipiec wyceniana była przez moment w poniedziałek po nawet 58,51 dol. za baryłkę, po zniżce o 4 proc. I choć potem cena odbiła do niecałych 60 dol. to i tak oznaczać to może, że Rosja sprzedaje swój główny produkt eksportowy już po tylko około 35 dol. A przecież dolar też stracił na wartości w ostatnim czasie.


Podatek 30 proc. naliczany jest od ceny Brent obniżonej o około 25 dol. Jeśli cena rosyjskiej ropy Urals spadła obecnie do 35 dol., to Kreml zgarnia już tylko 3 dol. od baryłki. Dodatkowo kompanie naftowe prawdopodobnie ograniczają wydobycie z droższych złóż, bo koszt wydobycia w Rosji przekraczał 40 dol. na baryłce, a tylko główne złoża mają niski koszt 15 dol.


Według analizy z początku kwietnia ekonomistki Olgi Belenkayi z Finam, rezerwy Rosji powinny wystarczyć na około rok, gdyby cena ropy Urals utrzymają się powyżej 50 dol. za baryłkę — pisał "The Moscow Times". Przy cenie 35 dol. ten czas znacząco się skraca.


I jeszcze na koniec możliwość dalszego zwiększania wydobycia:

Arabia Saudyjska, czyli lider w OPEC+, ostrzegła członków grupy, którzy dokonują obecnie nadprodukcji wobec ustalonych dla nich limitów, że jeśli nie podporządkują się określonym przez grupę zasadom, może do skutkować dalszym zwiększeniem dostaw ropy przez OPEC+. Takie słowa to tylko dodatkowa woda na młyn spekulacji, że podaż jeszcze wzrośnie.


https://businessinsider.com.pl/gospodarka/zly-scenariusz-dla-putina-sie-realizuje-ropa-pikuje-po-decyzji-opec/l8dcxkz


#wiadomosciswiat #rosja i chyba trochę #wojna bo jak cena będzie spadać, to rubelki się nie będą zgadzać tej małpie ze wschodu. A jak nie będą zgadzać, to i szybciej może zakończy wojnę


#newsydamwa <-- do czarnolistowania

kitty95

U nas już wzrosło po gigantycznych obniżkach na majówkę.

100mph

I cyk 17 maja paliwo na orlenie po 5,19zł xDDDD

radziol

@damw dodajmy tutaj, że r0syjska ropa jest tańsza, bo gorsza, co wszyscy wiedzą. Ale wbrew intuicji im tańsza ropa, tym większą zniżkę musi dać r0sja. Czemu? Bo jak ropa jest droga, to choćby 10$ za baryłkę robi różnicę. Jak ropa jest tania, to lepiej kupić lepszą niż się babrać z ruskim gównem i za 20$ taniej

Zaloguj się aby komentować

Najnowsze prognozy ruchu lotniczego są na tyle obiecujące, że CPK może być większy, niż zakładały wcześniejsze plany. — Jeśli się potwierdzą, szybciej będziemy zmierzać do zwiększania przepustowości. Jesteśmy na to gotowi — stwierdza w rozmowie z Business Insiderem dr Filip Czernicki, prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego


  • Nie planujemy wchodzić w partnerstwa z podmiotami zagranicznymi, bo nie widzimy potrzeby dzielenia się przyszłymi zyskami. Ok. 65 proc. inwestycji lotniskowej będzie finansowane długiem — opowiada prezes CPK

  • CPK buduje Koleje Dużych Prędkości, które mają łączyć przede wszystkim duże aglomeracje — to ich główny cel — mówi dr Filip Czernicki

  • Odnosi się też do kwestii terminów i problemu, że na razie polscy dostawcy kolejowi nie są w stanie wyprodukować tak szybkich pociągów, jakie chce CPK


Grzegorz Kowalczyk, dziennikarz Business Insider Polska: Sprawa CPK i tzw. szprych kolejowych wraca w prezydenckiej kampanii wyborczej. Co powiedziałby pan mieszkańcom miejscowości, które wypadły z planów kolejowych nowego rządu, a były w nich za czasów PiS?

Dr Filip Czernicki, prezes CPK: Powstało wokół tej kwestii kilka nieporozumień, które warto wyjaśnić. Po pierwsze, tzw. szprychy zaprezentowane przez poprzednie władze spółki były jedynie kreskami na mapach – nie zabezpieczono ani finansowania, ani gruntów pod budowę tych linii kolejowych. Z żadnych inwestycji nie zrezygnowaliśmy, bo ich w realnych zamierzeniach nie było. Papier przyjmie wszystko. Odchodzimy od budowy w Baranowie wielkiego kolejowego hubu przesiadkowego. Będziemy łączyć miasta, do których pasażerowie chcą podróżować. Zadania związane z połączeniami regionalnymi realizuje PKP PLK. CPK buduje Koleje Dużych Prędkości, które mają łączyć przede wszystkim duże aglomeracje – to ich główny cel


A planowana skala lotniska może się zmienić?

To możliwe. Obecnie budowa lotniska została podzielona na fazy – dodaliśmy prefazę, która pozwala elastycznie reagować na wzrost ruchu lotniczego. Skalę inwestycji dopasowano do aktualnych prognoz ruchu lotniczego, by zapewnić rentowność i nie generować zbędnych kosztów. Najnowsze prognozy IATA są dla nas bardzo obiecujące i świadczą o tym, że pasażerów może być więcej. Zgodnie z ostatnią estymacją, w 2032 r. można spodziewać się, że ruch lotniczy będzie większy o 1,5-2 mln, niż przewidywała to wcześniejsza prognoza, co oznaczałoby, że w pierwszym pełnym roku funkcjonowania lotniska skorzysta z niego ok. 30 mln pasażerów. Jeśli te prognozy się potwierdzą, szybciej będziemy zmierzać do zwiększania przepustowości. Jesteśmy na to gotowi.


Zdaniem poprzedników wstrzymujecie i opóźniacie inwestycje.

To nieprawda. Od początku mojej kadencji starałem się obniżyć temperaturę debaty wokół CPK i odpolitycznić ten projekt. Powinien być traktowany jak każda inna ważna inwestycja publiczna, a nie przedmiot politycznych sporów. CPK musi mieć uzasadnienie ekonomiczne i musi się opłacać. Największym wyzwaniem pozostaje trzymanie się harmonogramu i elastyczne dostosowywanie skali inwestycji do realnych potrzeb rynku


CPK odszedł od poszukiwania zagranicznych inwestorów. Skąd ta zmiana podejścia w porównaniu do poprzedników? Docelowo mogło to zmniejszyć skalę wydawania publicznych środków.

W zakresie wykonawczym przewidujemy udział prywatnych wykonawców – już rozstrzygnęliśmy przetarg na tunel w Łodzi, a kolejne postępowania są przed nami. Jeśli chodzi o stronę finansową, naszym głównym partnerem są Polskie Porty Lotnicze, spółka z naszej grupy kapitałowej, która ma ogromne doświadczenie w zarządzaniu portami lotniczymi i bardzo dobrą sytuację finansową. Nie planujemy wchodzić w partnerstwa z podmiotami zagranicznymi, bo nie widzimy potrzeby dzielenia się przyszłymi zyskami, skoro możemy w pełni wykorzystać własne zasoby i know-how.


Więcej można poczytać:

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/szef-cpk-o-terminach-i-inwestorach-nie-ma-potrzeby-dzielenia-sie-zyskami/6rpj2c1


#wiadomoscipolska #cpk #polska #newsydamwa <-- do czarnolistowania

jonas

Jak to, więc teraz to już nie jest partyjna megalomania i przepalanie kasy?

damw

@jonas aż tak nie śledzę całego tematu i kto kiedy co powiedział, ale kojarzę tylko chwilowe wstrzymanie po wyborach, aby zrobić audyt tego co zrobili poprzednicy. Obecna ekipa planowała uwalić ten cały projekt tak na amen?

Fishery

@damw Megalotnisko na zadupiu europy! To musi się udać!

Krzysztof_M

@Fishery nie na zadupiu tylko w centrum.

Thereforee

@Krzysztof_M W centrum zadupia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Anty_Anty

"Najnowsze prognozy ruchu lotniczego są na tyle obiecujące, że CPK może być większy"


Jeszcze niedawno takie twierdzenie było pisowską herezją, dziś piorunują ciebie osoby które wieszczyły nieopłacalność, głupote i megalomanie,inni pisali że mają bliżej do berlina z Szczecina więc to się nie opłaca.

Z sekcją kolejową było to samo, megalomania, zwłaszcza przy prędkościach ale jak zaproponowano większe prędkości to już jest cacy.

Zaskakujący jest element wyparcia, jak z Putinem gdzie o własne czyny oskarżano innych.


Szkoda że ludzie nie umieją oceniać projektów przez pryzmat projektów.


Projekt opóźniony, okrojony a teraz stoją na rozdrożu, opóźniać dalej czy grać własną grę a to wynika tylko z uwarunkowań geopolitycznych na zachodzie.

Póki co jak kiedyś pisałem tak się sprawdza, c⁎⁎j, d⁎⁎a i kamieni kupa.

Zaloguj się aby komentować

Ryanair zagroził w czwartek anulowaniem zamówień na setki samolotów Boeinga, jeśli wojna handlowa prowadzona przez USA doprowadzi do znacznego wzrostu cen. Irlandzki przewoźnik stwierdził, że może rozważyć alternatywnych dostawców, w tym chińskiego producenta samolotów COMAC — pisze Reuters.


  • Prezes Ryanaira Michael O'Leary napisał w liście, że cła Trumpa mogą zagrozić 330 samolotom Boeing 737 MAX, które zamówiła jego linia lotnicza

  • List, który widziała agencja Reutera, był odpowiedzią na ostrzeżenie amerykańskiego kongresmena dotyczące skutków dla bezpieczeństwa, jakie miałaby realizacja wcześniejszej sugestii Ryanaira, że rozważa on zamówienie chińskich samolotów

  • Groźba ze strony Ryanaira pojawia się w momencie, gdy Boeing zamierza odsprzedać potencjalnie dziesiątki maszyn, których Chińczycy nie przyjęli z powodu wojny handlowej


Groźby ze strony Ryanair, największego europejskiego taniego przewoźnika i jednego z największych klientów Boeinga, to najnowszy sygnał potencjalnej reorganizacji światowego przemysłu lotniczo-kosmicznego, jeśli prezydent USA Donald Trump nie wyłączy tego sektora ze swoich planów taryfowych.


Jednak biorąc pod uwagę, że COMAC nie jest jeszcze certyfikowany w Europie, a główny rywal Boeinga, Airbus twierdzi, że zapasy na resztę dekady są już wyprzedane, Ryanair może mieć trudności ze zrealizowaniem swoich gróźb, twierdzi jedno ze źródeł branżowych, na które powołuje się agencja Reutera.


"Jeśli rząd USA będzie kontynuował swój nieprzemyślany plan nałożenia ceł i jeśli cła te wpłyną istotnie na cenę eksportu samolotów Boeinga do Europy, wówczas z pewnością ponownie rozważymy zarówno nasze obecne zamówienia na Boeingi, jak i możliwość złożenia tych zamówień gdzie indziej" – powiedział O’Leary.


Ciekawe, czy serio się zastanawiają nad kupowaniem chińczyków, czy tylko blef aby coś ugrać...


https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/usa-do-ryanaira-nie-kupujcie-samolotow-z-chin-jest-odpowiedz/86qzjnw


#wiadomosciswiat #lotnictwo #ryanair #boeing #newsydamwa <-- do czarnolistowania

MementoMori

To już było na prima aprilis xd

Fly_agaric

Coś mi mówi, że Airbusowi wzrosną obroty.

damw

@Fly_agaric obroty nie. Portfel zamówień najwyżej. Oni mają kolejkę zamówień na około 8 lat

groman43

@damw Tja, na bank… przede wszystkim chyba cała flota Ryanaira to B737-800 i B737-8200. Zmiana dostawcy samolotów to szkolenie pilotów, szkolenie techników, zmiana łańcuchów dostaw. Poza tym, Comac nie ma certyfikacji EASA i raczej szybko nie będzie jej miał. A nawet jeśli, to na nowe samoloty Ryanair pewnie nieźle musiałby poczekać. O Airbusie już nie wspomnę, bo czas oczekiwania na A320 NEO to 10 lat.

MementoMori

@groman43 mają jeszcze stare a320 przejęte od Air Malta? Dawniej Lauda, tak dla ścisłości;)

Zaloguj się aby komentować

Akcje Tesli spadają po doniesieniach, że zarząd firmy poszukuje nowego dyrektora generalnego, który ma zastąpić Elona Muska. Producent pojazdów elektrycznych boryka się w ostatnim czasie ze spadkiem sprzedaży. Na reputację Tesli negatywnie wpłynął Musk, który spędził sporo czasu w Białym Domu z prezydentem USA Donaldem Trumpem.


Członkowie zarządu Tesli zwrócili się do kilku firm zajmujących się rekrutacją na stanowiska kierownicze, aby opracować formalny proces znalezienia kolejnego dyrektora generalnego Tesli, ustalił "Wall Street Journal".


Ruch ten następuje po gwałtownym spadku sprzedaży i zysków giganta pojazdów elektrycznych. Na reputację Tesli negatywnie wpłynął Musk, który spędził sporo czasu w Białym Domu z prezydentem USA Donaldem Trumpem, tnąc koszty rządu federalnego w ramach nowego departamentu DOGE.


Podczas telekonferencji na temat wyników finansowych Tesli w zeszłym tygodniu miliarder powiedział, że od maja zamierza poświęcić zaledwie "dzień lub dwa w tygodniu" na zarządzanie Departamentem Efektywności Rządu (DOGE).


Całkowity przychód Tesli spadł o 9 proc. rok do roku, osiągając 19,34 mld dol. w kwartale styczeń-marzec. Jest to mniej niż 21,11 mld dol. prognozowanych przez analityków.


Przychody z segmentu motoryzacyjnego spadły o 20 proc. rok do roku do 14 mld dol. Tesla przypisała również spadek niższym średnim cenom sprzedaży i zachętom sprzedażowym jako obciążenie dla przychodów i zysków.

Od początku roku akcje Tesli spadły o 30 proc.


https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/elon-musk-na-wylocie-szukaja-nowego-szefa/bmkhc83


#wiadomosciswiat #tesla #newsydamwa <-- do czarnolistowania

GazelkaFarelka

@damw może i wyjebali go z administracji Trumpa ale za to wyjebią go z zarządu Tesli

ImTheOne

Czy na załączonym rysunku ktoś mógłby pokazać ten spadek?

9cd1bf9d-73dd-4380-8321-016329f353d5
L4RU55O

@ImTheOne Musisz kliknąć w ten guziczek bo dane z 5 dni to żadne dane.

433a4828-c17a-4bc7-9d3d-4b4f4741566b
damw

@ImTheOne artykuł który linkuję jest z 1 maja. może więc chodzi o ten dołek:

cd439041-c53c-48c8-84da-b1c121e4ae04
Michumi

@damw nawet w polskim januszexie zmiana prezesa jest tajemnicą do samego jego ogłoszenia. Matołki szepczą o tesli, że "szukają"

Zaloguj się aby komentować

No to zaraz jeszcze Pajeety się będą napie...lać Przy okazji warto wiedzieć, że obydwa kraje posiadają broń jądrową...


Pakistan posiada wiarygodne informacje wywiadowcze, świadczące o tym, że Indie zamierzają rozpocząć atak zbrojny w ciągu najbliższych 24-36 godzin – oznajmił w środę pakistański minister informacji Attaullah Tarar. Napięcie między krajami wywołał atak terrorystyczny w indyjskim stanie Dżammu i Kaszmir, w którym zginęło 26 osób.


"Każdy akt agresji spotka się ze zdecydowaną odpowiedzią. Indie poniosą pełną odpowiedzialność za wszelkie poważne konsekwencje działań w tym regionie" – napisał minister na platformie X. Jak podała agencja Reutera, ministerstwa spraw zagranicznych i obrony Indii nie odpowiedziały na prośby o komentarz.


Eskalacja napięć między sąsiednimi państwami nastąpiła po ataku terrorystycznym, do którego doszło 22 kwietnia w okolicach miasta Pahalgam. Śmierć poniosło 26 mężczyzn, a 17 zostało rannych.


Indie oskarżyły Pakistan o odpowiedzialność za ten akt terroru, który określiły jako "najbardziej śmiercionośny atak na cywilów w regionie od 2000 r.". Pakistan natychmiast odrzucił te oskarżenia, a premier Shehbaz Sharif uznał je za "bezpodstawne" i zażądał "neutralnego śledztwa".


Po ataku w Kaszmirze Indie zidentyfikowały jako Pakistańczyków dwóch bojowników podejrzanych o dokonanie zbrodni. Islamabad zaprzeczył, jakoby miał odegrać jakąkolwiek rolę w zamachu i wezwał do neutralnego śledztwa. Od tego czasu na linii rozgraniczenia między oboma krajami w spornym regionie Kaszmir nieustająco dochodzi do wymiany ognia.


Rada Bezpieczeństwa ONZ zaapelowała do obu krajów o "maksymalną powściągliwość". Podobne stanowisko przedstawiły władz Chin. Arabia Saudyjska poinformowała, że podejmuje "działania mające na celu uniknięcie eskalacji", a Iran zaproponował mediację.


https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/pakistan-i-indie-na-granicy-wojny-atak-zbrojny-mozliwy-w-ciagu-15-doby/wbfxv4r


#wiadomosciswiat #pakistan #indie #newsydamwa <-- do czarnolistowania

bojowonastawionaowca

@damw to samo miał mówić minister obrony narodowej Pakistanu Khawaja Asif - że jest duże prawdopodobieństwo wybuchu wojny w ciągu najbliższych dni, po czym następnego dnia oświadczył, że jego słowa zostały niezrozumiane


"Questioned about his remarks in an interview on Geo News, Asif said: “I think it has been misinterpreted on some other channel, Samaa. I have already talked to them and I have not said anything like this. They (the channel) asked me what are the chances of war, so I said that the next two to three days were crucial.


“If something has to happen, then it will occur in the next two to four days … otherwise the immediate danger will pass.”"


https://www.dawn.com/news/1907158/khawaja-asif-clarifies-remarks-about-imminent-indian-military-incursion-says-words-misinterpreted


Tak więc spokojnie

WysokiTrzmiel

Chyba dożyliśmy ciekawych czasów

Ragnarokk

@WysokiTrzmiel Tam ciekawe czasy to są niemal nieprzerwanie od 80 lat

enkamayo

Ten atak terrorystyczny to wygląda na prowokację. Ciekawe jak było naprawdę.

Zaloguj się aby komentować

Niestety, stan: Mózg not found i prezydenta USA trwa nadal:


Władimir Putin chciałby zająć całą Ukrainę, ale myślę, że tego nie zrobi, bo mnie szanuje — powiedział prezydent USA Donald Trump w wywiadzie dla telewizji ABC, podsumowującym 100 dni jego prezydentury. Trump zapewniał, że pod jego rządami Ameryka jest szanowana i bagatelizował obawy o swoje autorytarne zapędy oraz skutki powadzonej polityki celnej.


W wywiadzie dla ABC Trump odniósł się do swojego sobotniego wpisu w mediach społecznościowych, kiedy stwierdził, że Putin może go "podpuszczać" i ponieważ nie chce zakończenia wojny z Ukrainą. Pytany o to Trump nie wykluczył, że rosyjski dyktator "może go trochę podpuszczać".


Zaraz jednak dodał, że jego zdaniem Putin chce zakończenia wojny. "Naprawdę tak myślę, że on tego chce" — powiedział prezydent USA dziennikarzowi Terry'emu Moranowi. "Myślę, że jego marzeniem było zajęcie całego kraju. Myślę, że ze względu na mnie, nie zrobi tego" — powiedział. "Sądzę jednak, że, powiedzmy, on mnie szanuje i uważam, że ze względu na mnie nie weźmie całej (Ukrainy), ale jego pierwszą decyzją, wyborem, byłoby wzięcie całej Ukrainy" — powiedział. Zapytany, czy ufa Putinowi, Trump stwierdził, że nie ufa wielu ludziom, w tym Moranowi, którego nazwał "nieuczciwym" dziennikarzem, który zadaje "fałszywe pytania".


Trump przekonywał, że pod jego rządami Ameryka ma się wspaniale, jest szanowana na całym świecie, a ceny spadają. Odrzucał sugestie, że reputacja Ameryki podupadła i argumentował, że wcale nie jest pewne, iż nałożone przez niego cła — na które jego zdaniem Chiny "zasłużyły" — przyczyniają się do wzrostu cen.


Pytany o to, co powie wyborcom, którzy na niego głosowali, lecz nie popierają ceł, Trump odparł, że robi to, co zapowiadał w kampanii. "Tak naprawdę oni się na to pisali. To jest to, o czym mówiłem w kampanii. Byliśmy wykorzystywani przez inne kraje, na skalę jakiej nikt nigdy wcześniej nie widział. Mógłbym to tak zostawić, ale w pewnym momencie doszłoby do implozji, jakiej nikt nigdy nie widział. Ale powiedziałem: "Nie, musimy to naprawić. Chciałem to zrobić od wielu lat" — mówił Trump.


https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/trump-podsumowal-pierwsze-100-dni-wyjasnil-dlaczego-putin-nie-zajmie-calej-ukrainy/5nnjhqk


#polityka #wiadomosciswiat #usa



#newsydamwa <-- do czarnolistowania

Lemon_

@damw Jest równie odklejony co Kadafi, Sadam Husein. Kim Dzong Un czy Ceaucescu. Wszyscy ci dyktatorzy byli przekonani, że ich decyzje są właściwe a ludzie ich kochają. Nie wytłumaczysz, szkoda prądu.

Anty_Anty

Ale tak bez emocji

Rosja

Odnotowano wzmożoną rejestrację amerykańskich marek w Rosji, Niemcy jak dzik w szyki grzebią w Rosji przy surowcach.

USA

Granica, meksykanie wysłali wojsko do zabezpieczenia granicy USA-Meksyk.

Kolejki do rozmów były śmiechy ale po kolei się ustawiają, Saudyjczycy, Brazylia, Indie to pikuś, Vietnam chce zakupić sprzęt wojskowy od amerykanów a ci chińczykom pod nosem kręcą i tam nie idzie drobnica jak z europy.

Inwestycje prywatne, jedna za drugą w tym z europy.

Państwowe inwestycje? Saudowie 600 mld chcą zapakować do USA.

UE? W mediach jedno a negocjacje idą pełną parą.


Myślałem że dłużej będą się opierać, chyba tylko Kanadyjczycy i Francuzi jaja pokazali, reszta grzecznie czeka na swoją kolej.

PanNiepoprawny

Już nawet nie chce mi się czytać tego co Trump mówi.

Zaloguj się aby komentować