#hejtokoksy

135
1477

Hej wszystkim. Pytanie na szybko. Krótka insa do hGh. Czy dobrze myślę, że tak będzie najsensowniej, czy może coś zmienić? Typowy dzień:

4:00 hGh 5 iu + insa 10 iu

4:20 Posiłek 100g ww, 60g b, 7-10g t

4:45 - 6:45 trening siłowy

7:00 posiłek potreningowy (zależy od dnia i snacka później, ale około 60g ww 80g białka coś tłuszczy)

10:00 snack - 50-75 b, 30-45 ww

13:00 lunch + 6-10 iu insy (zależy ile ww)

18:00 obiadokolacja + insa 10-12 wg podaży ww.


#silownia #hejtokoksy

Belzebub

To jakiś narkomański slang? czuje się jakby czytał coś na Hyperrealu XD

Zaloguj się aby komentować

Przedział, kiedy należy spożywać białko ma sens? Z tego co kojarzę to trochę mit, najlepiej niech każdy je gdy mu wygodnie. #hejtokoksy #dieta

db5ba550-75b3-4536-b081-d1f96a8a2839
Purple_Pimp

IMO nie ma znaczenia, ja wypijam po obiedzie i traktuję jako deser, dzieki temu przestałem jeść słodycze

Zaloguj się aby komentować

Moja dieta na której tyję wygląda od miesiąca następująco:

-tosty z serem i salami, Jeden taki ma okolice 200 kalorii, a jednorazowo jem po 5-6. Zużywam każdego dnia paczke chleba tostowego. Jakieś 2k kalorii dziennie

-sok pomarańczowy, litr ma okolice 470 kcal. Każdego dnia kupuje karton 2l

-cokolwiek co ugotuje babcia

-słodycze

-regularne wizyty w fastfoodach. Zazwyczaj McDonalds zestaw 2 cheeseburgery, lipton bez lodu, frytki, bo ma jakies 1000 kcal i kosztuje 20zł


To jest jedyny sposób, w jaki jestem w stanie wcisnąć w siebie 3500 kcal żeby przytyć i przestać być patykiem xD


195cm wzrostu. Moja waga od jakiś 5 lat cały czas pokazywała okolice 73kg (od 65-75). +- 10-15kg niedowagi, obecnie jakieś 78.

Cel to myśle 100kg, ale chce żeby większość z tego to były mięśnie

#hejtokoksy #dieta #gownowpis

koszotorobur

@redve - po czterdziestce będzie miał niestety problem w drugą stronę - no ale może do tego czasu wyrobisz nawyki pozwalające utrzymać bęben w ryzach.

Dr_Melfi

@redve Dam ci mojego nowo odkrytego tipa, żryj twaróg. Nie dość że samo białko to i tani i wchodzi na tysiąc różnych sposobów podania.

Capo_di_Sicilia

@redve Same here. Wzrost podobny, cel 100 kg. Wiem ile poswiecenia trzeba zeby wcisnac te 3500 kcal. Ja zrezygnowalem ze smieciowego jedzenia. Staram sie to uzupelnic zdrowym jedzeniem. Samopoczucie na plus. Nie ma tez sensu za szybko przybierac na masie, wzeost miesni ma swoje ograniczenia.


Ja ze swojej strony polecam maslo orzechowe. Sloik ok 10 zeta, bierzesz 4 pełne łychy to wpada 20g bialka i 400 kcal xD

Zaloguj się aby komentować

Jak myślicie, kreatyna 4 lata po terminie ważności będzie ok? Smakuje normalnie (o ile można w ogóle mówić, że kreatyna smakuje). Znalazłem jakąś prawie pełna puszkę, i trochę szkoda wywalić. Była dobrze zamknięta, i się nawet nie zbryliła.


#hejtokoksy #silownia

Zielczan

@LondoMollari co najwyżej nie zadziała

GrindFaterAnona

@LondoMollari co to daje ta kreatyna? @ErwinoRommelo

Zaloguj się aby komentować

A_a

@imputator wystarczy nimi nie j⁎⁎ać o podłogę i będzie okej

GrindFaterAnona

@imputator to sobie podłóż jakiś koc czy matę i na to odkładaj

Zaloguj się aby komentować

Jako, że jeden etap mojej pracy nad sobą uważam za zrealizowany zrobię małe podsumowanie- głównie dla siebie.


Zaczynałem z wagi ok. 107 kg, ale na początku roku, gdy spędziłem prawie dwa zimowe miesiące w domu bez pracy, udało mi się (super sukces mordo) wbić nawet 111 kg.

Myślę, że za początek mojej drogi mogę uznać ostatnio dzień roku 2023 gdy podjąłem stanowczą decyzję o całkowitym rzuceniu alkoholu. Mój dosyć średni stan psychiczny (etanol powodował u mnie poważne, trwające lata okazuje się, zaburzenia snu) powodowany głównie płytkim snem przeplatanym kilkukrotnie pojawiającymi się halucynacjami w nocy, utwierdził mnie w przekonaniu, że coś trzeba z tym zrobić.


Rzuciłem alkohol. Kolejnych kilka miesięcy to potężna huśtawka nastroju. Stany takie, że kładłem się na kafelki w kuchni i leżałem bez celu. Uwagi żony, że muszę z tym coś zrobić i mój upór (nigdy nie odwiedzę psychologa ani psychiatry, no sorry taki już jestem- uważam, że ze wszystkim jestem w stanie poradzić sobie sam.).

Dodatkowo miałem problemy z kontrolą gniewu, no wybuchałem i byłem drażliwy jak baba w pełni księżyca. Źle się to odciskało na rodzinie: zwłaszcza na dzieciach.


W końcu zwyciężyło moje warcholstwo i patologiczne pragnienie kontroli nad sobą samym- poszedłem po skierowanie na badania ogólne krwi, moczu, hormonów tarczycy i -to już prywatnie - zrobiłem badanie poziomu testosteronu.

Wszystkie wyniki poza testosteronem idealne. Wyniki teścia w tamtym czasie 194 (czego? Jabłek? Samolotów? #pdk) przy normie od 198 do 680 (? Coś koło tego jest górna granica.).

Więc po skierowanie do endokrynologa- jakoś tak szczęśliwie wypadło, że termin był wolny na dwa tygodnie później. Przed wizytą u lekarza zrobiłem prywatnie większość badań: kortyzol, prolaktyna, lh, FSH, testosteron, estriadol i poza tym teściem wszystko idealne.


To był czerwiec. Chciałem biegać od kwietnia ale wysiadła mi pięta. W maju kupiłem rower.


Od maja albo końcówki kwietnia liczę również kalorie. Wszystkie. Wszystko ważę, staram się sam sobie gotować, piję dużo wody.

Suplementy: multiwitamina (ale taka która najmniej barwi siury na żółto bo tego nie lubię), kreatyna, ostatnio wit. D bo jesień, kwasy omega i chrom. Kupiłem 3 kg odżywki białkowej ale słabo schodzi bo ogarniam białko z posiłków.

Ograniczyłem węglowodany (nie w dni rowerowe i dzień poprzedzający). Zjadam ok 160-200 g białka dziennie. Praktycznie zero słodyczy, napojów słodzonych nie piję już od lat, tylko cole zero, którą od maja mocno ograniczam i zamiast niej piję Muszyniankę.


W maju założyłem, że chcę schudnąć do 94 kg. Dzisiaj waga pokazała 92.5 kg. Dlaczego uważam pewien kamień milowy za osiągnięty? Bo do jazdy rowerowej dorzucam ćwiczenia siłowe, hantle już mam, plan ćwiczeń również. Następny przystanek- 85 kg.


Jeszcze tylko wspomnę, o tym co dało mi rzucenie alkoholu, a nie piłem jakoś wybitnie dużo (jak na nasze polskie patologiczne standardy).

1. Lepszy sen.

2. Brak kaca, co przekłada się na czas i motywację do ćwiczeń.

3. Nie obżeram się po piwku (a jedno-dwa potrafiły mi wyłączyć hamulec).

4. Wygasły albo wygasają znajomości oparte głównie na alkoholu. Okazuje się, że niewiele są warte.

5. Chudnę.

6. Nie truję się- nawet niewielkie ilości są kancerogenne i po prostu sprawiają, że jest się głupszym (co nie znaczy, że zmądrzałem ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).

7. Nie przykładam ręki do biznesu odpowiedzialnego za cierpienie milionów uzależnionych i ich rodzin


Przez kilka miesięcy, gdzieś 2-3, nie czułem jakoś magicznej poprawy po odstawieniu etanolu, ale pozwoliło mi to zauważyć pewne zależności.

Źle się czułem - sięgałem po piwo albo dwa, czułem się lepiej. Za to częściej czułem się źle bo było mi niekomfortowo z moim ciałem, wagą i kondycją. Więc częściej sięgałem po alkohol bo czułem się lepiej... I tak w koło Macieju.


Niedawno miałem ponowną wizytę u endokrynologa- wynik? Testosteron w normie (350- czyli w środku stawki). W międzyczasie odwiedziłem urologa, który powiedział mi, że testosteron wiąże się z tłuszczem, więc chudnąc uwolniłem go naturalnie. To samo mi powiedział endokrynolog, że gdyby od razu wprowadził TRT (terapia zastępcza testosteronem) to byłaby droga na skróty.

"Zainwestował pan w siebie i przyniosło to efekty."

Czy wykluczam, że przejdę na TRT w przyszłości? Nie. Chcę dać sobie dobry rok, porządnej pracy, bez wymówek i oszustw, nad sobą na siłowni i zobaczyć jaki będzie progres i efekty. Wtedy zdecyduję.


Od maja przejechałem 1600 km rowerem. I jadłem średnio 2300 kcal dziennie.

Mam nadzieję, że nawyki, które buduję teraz, zastąpią złe wdrukowane we mnie przez rodziców. W ramach autoterapii poszedłem do nich i powiedziałem prawie dokładnie tak:


"To, że jestem gruby to wasza wina i złych nawyków jakich mnie nauczyliście, ale wszystko to wam wybaczam. Wybaczam wam."


Jaki to był piękny kwik. XDDD Do dzisiaj nie mogą przeżyć. Ale wybaczone nie?


Podsumowanie:

Było- 107 kg

Jest- 92.5 kg

Cel- 85 kg i utrwalenie dobrych nawyków.

Jeszcze lata pracy przede mną. Dziękuję żonie za wyrozumiałość.


PS Na zdjęciu moje śniadanie: 400 g serka wiejskiego high protein z Lidla, 40 g sweet chili i do tego jeszcze wszedł miks sałat ok. 100 g oraz 100 g boczku chrupkiego i wytopionego na patelni. Pycha. Łącznie to było ok. 780 kcal.


#chudnijzhejto #odchudzanie #nawyki #rower #rozwojosobisty #nowywlascicielhejto #hejtokoksy

f4dcf580-1864-418b-9761-68c9cb14901d
c0bc926b-4ab2-491b-8ee6-82066ea7bc71
2dbc3d97-3623-4790-96bf-6321a37772f8
Boltzman

@AdelbertVonBimberstein gz gg

GazelkaFarelka

@AdelbertVonBimberstein też bym chciała odstawić alkohol, słodkie napoje i zrzucić z 10 kilo

największy problemów tym, że nie piję alkoholu ani słodkich napojów

bacteria

@AdelbertVonBimberstein super robota, jesteśmy z ciebie bardzo dumni!

Zaloguj się aby komentować

Byk

Fentanyl to zło! Nie grzeje tego, błagam Cię!

Giban

Kiedyś cała noc graliśmy na amidze z braćmi i mi się zrobił taki od joysticka, że krwią podszedł xd

Zaloguj się aby komentować

Dudleus

@ErwinoRommelo muzyka daje power? Ja się lubię pobujać do: cardigan, willow, I can do it with a broken heart. Spotify nie mam.

radler

@ErwinoRommelo zazwyczaj gdy w sobotę rano próbuje się zagonić do roboty rano, puszczam sobie ten kawałek https://open.spotify.com/track/5xgc9f81pwMCJ3YO19FZza?si=RUvLBJjhQJ28gxemdzOOLQ

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Dziś, za namową żonki, naleśniory białkowe wyjątkowo, na wytrawnie.

Zamiast słodkiego białka wleciał proteinowy ser żołty, szynka i serek wiejski, 50g białka lekko, mmm...

#jedzenie #gotowanie #foodporn #hejtokoksy

8473508c-a56a-40b1-8451-c244054e17a2
8dd0961d-8407-4bf3-a0e9-3c6a16d5047f
kwasix

Wygląda jak baklawa z sałatką jarzynową 😆

Smacznego

Zaloguj się aby komentować

starszy_mechanik

Za darmo się nażarł na statku

myoniwy

@bartek555 Gastrofaza i nażarłeś się na statku.

maximilianan

@bartek555 Uff, nie jestem aż tak gruby

Zaloguj się aby komentować

starszy_mechanik

On miał już spinę z kimś na siłowni o to darcie mordy xD

Zaloguj się aby komentować

Jak zrobić udaną redukcję:


  • bądź naturalnie w miarę docięty

  • zacznij od 12-13% BF

  • nie miej apetytu, żeby nie ciągnęło cię na cheat-meale


I po 3 miesiącach forma petarda xD


Ale na serio, to jest taki fajny mały kanał. Jeśli komuś nie przeszkadza francuski akcent, to można obczaić. Przynajmniej gość nie jest tak pretensjonalny jak Natural Hypertrophy

https://youtu.be/UrMfD_5e8_I?si=a5FRWf95tlHxs1GT

#silownia #hejtokoksy #dieta

GrindFaterAnona

bądź naturalnie w miarę docięty

zacznij od 12-13% BF

nie miej apetytu, żeby nie ciągnęło cię na cheat-meale


@mordaJakZiemniaczek za⁎⁎⁎⁎ste porady

Zaloguj się aby komentować

Jurajski_Huncwot

Zacisnął zęby, wziął się do roboty i efekty widać

Zaloguj się aby komentować

VonTrupka

strasznieś napompowany, jakby ci wodę w organizmie zatrzymało (´・ᴗ・ ` )

Michumi

@AdelbertVonBimberstein

cbb268e2-d694-4d80-bb1f-834d0adc592e
Half_NEET_Half_Amazing

zeżarłeś cały granulat dla monterów i udajesz niewiniątko

Zaloguj się aby komentować

Fervex wyleczył chuopa jako tako 12h snyu 3L wypocone więc trzeba nadrobić bo weekendowy trening odpuściłem ( nogi miały być, ależ to przypadek ze akurat na ten trafiło…).


Ale ze zimno to idę w tej czapce, jakbym tylko w niej trenonwal to czy urosnę tak duży jak @bartek555 ??!


#hejtokoksy #gownowpis

7b0bd716-32f9-4116-986c-5090d7198bf9
ErwinoRommelo userbar
bartek555

Nie wiem, ale widze ze juz ci wyjebalo biceps na srodku czola xD

Zaloguj się aby komentować

Fajnie, że w Polsce popularne są te zewnętrzne siłownie, niestety używają je obecnie albo emeryci (widziałem raz i to w Kruszwicy), albo dzieci jako atrakcja- jednak totalnie niedopasowana do ich wzrostu. To już lepsze są wszelkiego rodzaju drabinki do podciągania, dipów, pompek.


Trafiłem w Norwegii na zewnętrzną siłownię z prawdziwego zdarzenia- regulowane ciężary, wyciskanie na nogi, na klatkę skośnie, przysiady, wyciskanie na barki, drążek do podciągania, dipów, maszyna do przysiadów... No dosłownie prawie wszystko oprócz ławki płaskiej do wyciskania, ale z własnymi hantlami byłoby wszystko.

Coś takiego powinno powstać na polskich osiedlach- no po prostu bomba i wygląda na niezniszczalne.


#hejtokoksy #silownia #cwiczenia #odchudzanie #chudnijzhejto #norwegia

8905f4c8-def1-473d-94b9-a7c174ab0f12
910114fa-d1cd-4408-a9a9-eb6e946a7377
100mph

A kto oprócz dzieci i emerytów ma na tym ćwiczyć jak w większości przypadków te maszyny są skopiowane z siłownianych maszyn do ćwiczenia z ciężarem ale zamiast ciężaru nie ma nic, nawet przeciwwagi?

HmmJakiWybracNick

Siłownia opisana przez Ciebie ma sens, sam za granicą widziałem takie siłownie na świeżym powietrzu, które są oblegane przez młodych, wysportowanych ludzi. Ale w Polsce tak się nie da, bo miasto zapłacić musi, aby zarobić ktoś mógł.


Mam w mieście taką siłownię na świeżym powietrzu i uważam, że to jest jakiś niezbyt urodziwy projekt artystyczny, bo funkcjonalnie jest do kitu. Dla młodych i silnych nie ma to żadnego sensu, bo wszystkie maszyny są bez oporu/obciążenia, a dla starych jest niemożliwym wgramolenie się na te maszyny, bo nawet dla mnie było to niezbyt komfortowe.

O ergonomii nawet nie wspomnę XD


Z takich "sprzętów" do ćwiczeń, to sens mają na pewno drążek i poręcze do dipów - ale oczywiście ich u mnie nie ma, bo są zbyt proste i nikt by na nich nie zarobił. A tak to mamy np. rowerek z zupełnie płaskim metalowym siodełkiem, bez możliwości regulacji wysokości z zerowym oporem - od razu wygląda na bardziej skomplikowany, a przede wszystkim drogi sprzęt, który wytrzyma lata, bo nikt nie będzie go używał - sukces.

blamad

Mi tam wystarczyłby zwykły drążek na którym można się podciągnąć - w bani mi sie nie mieści że projektując te osiedlowe siłki nikt nie pomyślał o drążku na którym można swobodny zwis zrobić bez podciągania nóg czy ciągania twarzą po szczebelkach.

Drążek + pierścienie gimnastyczne i cały trening sobie możesz zrobić.

Zaloguj się aby komentować

Troche zmian na silce. Przenieslismy cale cardio do innego miejsca, teraz elektryki pociagneli kable do tv. Pozamykac sufity i gitarka.


Za to w meskiej silce zrobilo sie miejsce na nowa brame i moze cable lat pull down maszinu i trzecia laweczke.


#hejtokoksy #barteknamorzu #statki #pracbaza

bf424f78-cf24-4f56-9842-6d9053a941d8
929ee9d9-ddd8-4a47-beb2-2cb7dee54324
starszy_mechanik

Piękny obraz, akurat do siłowni

macgajster

Ale po co ta siłownia, chrum? Jakby nie mogli tak wokół statku pobiegać, kwik!

( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Hej, potrzebuję Waszej pomocy, bo od dłuższego czasu zmagam się z brakiem partnera do wspólnych treningów na siłowni. Próbuję już od jakiegoś czasu, ale niestety nie mam szczęścia. Samemu ciężko mi się zmotywować, a dodatkowo przypomina mi się trudne wydarzenie z przeszłości, przez co ćwiczenia w samotności są dla mnie prawie niemożliwe.


Rodzina niestety nie pomaga, bo jedyne, co słyszę, to: „weź się za siebie”, co, jak pewnie wiecie, nie jest zbyt motywujące. Wiem, jak ważne są regularne treningi, ale bez wsparcia drugiej osoby mam ogromny problem z regularnością.


Poza siłownią marzy mi się też granie dla zabawy w piłkę nożną czy koszykówkę, ale nawet w tych sportach ciężko znaleźć odpowiednią ekipę. Macie jakieś rady, gdzie mogę znaleźć osoby chętne do wspólnych ćwiczeń? Może znacie jakieś grupy na Facebooku czy inne miejsca, gdzie można kogoś spotkać? Do tej pory trafiałem na ludzi, którzy po jednym treningu znikali, albo szukali czegoś więcej niż wspólne ćwiczenia...


Jeśli znajdę kogoś, z kim mógłbym trenować, chciałbym nawet założyć wspólne social media, gdzie moglibyśmy publikować nasze postępy. Może to jeszcze bardziej zmotywuje nas oboje i pomoże utrzymać systematyczność.


Będę wdzięczny za wszelką pomoc i rady! Trzymajcie za mnie kciuki! #hejtokoksy #motywacja #silownia #hejtoefekt #zywiec #bielskobiala

razALgul

@Ziomek1998 jak już było wspomniane wielokrotnie razy wyżej.

Musisz sam zacząć. Od choćby głupich spacerów, tylko nie dwa razy w pracy. Tylko regularnie dla siebie. Trenowałeś już, więc umiesz w systematykę. Masz jakąś traumę... Nawet, jak będziesz wyglądał jak Pudzian w okresie największej świetności, to znajdzie się ktoś lepszy i może się z ciebie śmiać. Lajf iz brutal. Pierwsza sprawa, przepracuj swoje lęki. Załóż słuchawki i puść sobie muzykę, czy inny audiobook i zrób pierwszy krok. Idź, na spacer, poćwicz w domu. Chyba robisz to dla siebie. Puść sobie na YT kawałek z treningów z filmu Rocky, albo w ogóle odśwież sobie tą serię. Najważniejsza jest praca nad sobą i można to wszystko zrobić samemu i w nawet w domu. Masz w necie milion trenerów, którzy są dobrzy nawet jak ich tylko oglądasz. Ot pierwszy przykład Michał Kanclerz... Wkręć się do nas tutaj, na #pompujwpoprzekziemi, to będziesz miał wirtualny doping, ale najpierw zacznij. Znajomi i wspoltrenujacy, znajdą się sami. Wiem jak to jest, kiedy się z Ciebie śmieją, bo wyglądasz, według powszechnie panujących trendów "chu*jowo" . Z resztą skoro już trenowałeś, to bez sensu jest przekonywanie, że trzeba zacząć, bo to już znasz. Porozmawiaj sam ze sobą i dopóki się nie przełamiesz, to nic się nie zmieni.

Jeśli jesteś trolololo, to ch*uj Ci w d⁎⁎e, ale jeśli nie, to życzę powodzenia i obym Cie zobaczył na jakimś tutejszym sportowym tagu. 🙂

kodyak

Nie lubię z facetami bo potem każą mi na ławkę i asekurować wtedy jego jądra są koło mojej głowy i tak czuję się nieswojo.

mordaJakZiemniaczek

Odnoszę wrażenie, że Ty szukasz po prostu kogoś, kto raz na parę tygodni pochwali Cię za postępy i w ten sposób zmotywuje do dalszego trenowania. Ale nie warto polegać na takiej zewnętrznej motywacji stawiając sobie cele sylwetkowe, związane z utratą wagi i trenowaniem.

Ogarnij sobie zeszyt i zapisuj postępy w ciężarach. Kup najtańszy krokomierz i dokładaj powoli dystansów i czasu na cardio. Jak cyferki będę szły w górę, to będziesz widział, że jest postęp i warto kontynuować.

Wspomniane wyżej tagi z liczeniem pompek, spacerów i inne, gdzie można raportować treningi mogą Ci też sporo pomóc. Ale pamiętaj, że Hejto to portal dla starych ludzi. Za starzy jesteśmy na pojękiwanie "nie mam pomysłu na spacer". Trochę odpowiedzialności musisz za siebie wziąć sam. Powodzenia.

Zaloguj się aby komentować