Zdjęcie w tle
mroczny_pies

mroczny_pies

Osobistość
  • 102wpisy
  • 677komentarzy

Cześć wam,

Po przeczytaniu wpisu @spawaczatomowy https://www.hejto.pl/wpis/jprdl-w-klasie-dziecka-jest-taki-lepek-ktory-nie-radzi-sobie-z-agresja-do-tego-s

(powodzenia mordo), chciałbym tchnąć trochę nadziei i pokazać wam że nie wszystko w polskiej edukacji jest tak z d⁎⁎y jak nam się wydaje (tzn nadal jest z d⁎⁎y, po prostu trochę mniej niż nam się wydaje xD).


Młody miał problemy w integracji z klasą. Bywały okresy że wszystko super, bywały okresy że był przez klasę odrzucany, sam nie rozumiał co robi źle, nawet jak mieliśmy informacje od nauczycieli co się stało to młody zwyczajnie nie widział w tym co zrobił niczego złego. Papieru naprodukowaliśmy jak głupi: "trudności społeczne", "nieharmonijny rozwój" i inne takie.

Psycholog szkolna zaproponowała diagnozę pod kątem spektrum autyzmu i to okazało się strzałem w dziesiątkę. Dostaliśmy kwity od psychiatry "zespół aspergera", z tym poszliśmy do poradni pedagogiczno-psychologicznej, tam otrzymaliśmy orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego (załącznik). I teraz najlepsze z całej historii, czyli co szkoła z tym zrobiła:

  1. Szkoła zatrudniła nauczyciela wspomagającego, który siedzi w sali razem z klasą na lekcjach i pomaga młodemu się organizować

  2. Nauczyciel wspomagający obserwuje młodego i pomaga mu ogarniać sytuacje społeczne, dzieli się obserwacjami z nami + z wychowawcą + z psychologiem

  3. Młody jest zwolniony z nauki drugiego języka obcego, zamiast tego ma zajęcia z psychologiem pod kątem swoich zainteresowań (3h w tygodniu)

  4. Klasa już zaczęła i będzie dalej miała cykliczne zajęcia z neuroróżnorodności (nie tylko asperger)

  5. Miałem spotkanie z psychologiem, nauczycielem wspomagającym i wychowawcą gdzie dostałem opinię o młodym od KAŻDEGO nauczyciela przedmiotowego wraz z punktową listą co każdy z nich zrobi żeby młody lepiej funkcjonował

  6. Szkoła ma zabezpieczone fundusze na to żeby kupować młodemu pomoce naukowe żeby mógł rozwijać swoje zainteresowania

  7. Przede wszystkim, młody nadal chodzi do tej samej klasy z tymi samymi dzieciakami

  8. I pewnie jeszcze kilka pomniejszych które zapomniałem xD


Minął miesiąc od rozpoczęcia roku szkolnego i młody jeszcze nie zrobił żadnego przypału - niezły wynik

e6c490cc-5bee-4eac-b83f-2692b03ad85b

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobryyyyyy państwu!

Dawno nic nie było, może mamy tu kogoś kto nie zna sagi, więc zacznę od tldr:

==================================

Wszystko co pisałem znajduje się pod tagiem #oswiadczeniaposelskie .


18 stycznia 2024 podpierdoliłem dwójkę posłów, że:



Szanowna komisja mi nie odpowiedziała, bo nie podałem danych do korespondencji zwrotnej (pomimo, że jak podam im adres to mi odpowiedzą i tak mailowo xD )


Było sporo śmiesznych fikołków ale gówno z tego wyszło.

=================================

Dobra, przejdźmy do konkretów. Co udało mi się ustalić?


  • Szanowna komisja wg stenogramów skończyła już weryfikację oświadczeń majątkowych złożonych na początku kadencji

  • oświadczenia moich dwóch królików doświadczalnych nie zostały poprawione xD

  • Ale jak napiszę maila, w którym podam wszystkie dane kontaktowe ( przede wszystkim adres korespondencyjny) to już mi odpowiedza na maila xD


To co zrobiłem? Napisałem maila z kilkoma (mam nadzieję niewygodnymi) pytaniami

Pozdroooo!

#oswiadczeniaposelskie  #polityka

e4a84f53-9b7c-4d50-927a-e0ab7a6e286f

Zaloguj się aby komentować

#zalesie #szkola #edukacja #dzieci #adhd

OJAPIERDOLE

Teoretyczny wstęp:

Zaburzenia ze spektrum ADHD dotyka według różnych statystyk 3-8% populacji.

Historia:

Szkoła skierowała młodego (11lvl) na badania pod kątem ADHD. Bystry, ogólnie ogarnięty, ale masakra społecznie.

Gdzie się idzie na takie badanie? Ano do poradni pedagogiczno-psychologicznej. Można zrobić publicznie, terminy z d⁎⁎y za jakieś pół roku (albo i lepiej), choć warto zaznaczyć, że jeśli Pani akurat się zachoruje to zapraszam, wypierdalać, kolejny termin za kolejne pół roku. Prywatnie oczywiście terminy od ręki, ale tu liczymy 500-1000ziko za komplet: badanie inteligencji + behawioralne pierdoły pod kątem stricte zaburzeń koncentracji.


ALEEEEE, to nie może przecież być koniec zabawy, bo to jest tylko opinia, że dzieciak MOŻE MIEĆ ADHD, teraz trzeba iść do lekarza. Zapytacie jakiego? Psychiatry dziecięcego xD

Terminy prywatnie za 2-3 miesiące, koszt 300 ziko w górę za wizytę xD publicznie można uznać że psychiatry dziecięcego w tym kraju nie ma xD

Jeszcze warto dorzucić smaczek, że chciwy płaci dwa razy, bo teoretycznie można znaleźć człowieka, który za wizytę weźmie mniej (np 250 za pół godziny), ale wtedy wystawi opinię po 2-3 wizytach, więc wizyta za 6 stów to oszczędność xD Albo można pójść do psychiatry bez opinii z poradni, ale wtedy najpewniej i tak odeśle do poradni xD


Moja historia jest z hepi endem, BO MNIE K⁎⁎WA STAĆ opinia za kafla, psychiatra na za tydzień za 6 stów (plus 160 za wystawienie opinii xDDDDD). Trochę mi tylko przykro, bo nie każdy może sobie pozwolić na wywalenie ~2k na dzieciaka, a statystyka mówi, że trochę dzieciaków jednak potrzebuje profesjonalnego wsparcia...

Zaloguj się aby komentować

Śmieszna historia. Swego czasu latałem do Korei z roboty i przywoziłem żonce tamtejsze kosmetyki. Ale ponieważ zbliża się rocznica, a na wyjazd się nie zapowiada, to napisałem do @bartek555 czy by mi czegoś nie przywiózł. I kurde przywiózł

Więc oto #chwalesie , bo właśnie dzisiaj obchodzimy 11 rocznicę ślubu. Stalowa rocznica, więc kwiatek stalowy.


... a siedziałbym jeszcze tylko 14 lat #pdk


Miłego weekendu mordy!

87a3a574-2f7f-4909-90d7-8cd1cb17bafc

Zaloguj się aby komentować

Siema!

To już prawie miesiąc każdego #postanowienianoworoczne i myślę, że dla chociaż jednej osoby jest to już moment w którym stwierdziła, że chodzenie na siłkę i zrobienie nowego lepszego ja nie idzie najlepiej, więc jako umiarkowany dzik postanowiłem napisać głupio-prostą instrukcję jak ćwiczyć żeby się nie zabić, a jednocześnie żeby były efekty.

Dla każdego dzika, który siedzi dłużej na siłowni, errata na końcu


Panie Psie, czy to jest dla mnie?

Zakładając, że jesteś jednym z poniższych typów ludzi:


  • standardowym typem ~175cm / 70kg, który chce przybrać mięska i podobać się loszkom

  • typem z bebzonikiem, któremu znudziło się gadanie o daszku nad ptaszkiem

  • laską, która chciałby zwinniej wywijać krągłościami

  • laską, którą wkurzają fałdki


Robisz full body workout, w skrócie FBW, czyli za każdym razem idziesz i robisz ten sam zestaw ćwiczeń. 

W każdym z wymienionych wyżej wypadków masz jeden cel: zbudować masę mięśniową. W przypadku kobiet, które nie chcą wyglądać od treningu siłowego jakby były na sterydach - moje drogie, spójrzmy choćby na testosteron: mężczyźni mają 10-15-20 RAZY więcej teścia niż kobieta (i to naturalnie). O ile nie sięgniecie po igłę nie grozi wam zbudowanie imponującej masy mięśniowej, bo zwyczajnie natura was stworzyła w taki a nie inny sposób


Dobra, ale co ja w ogóle mam machać?

Idziesz i robisz ten oto zestaw ćwiczeń:



Dlaczego akurat ten? Bo:


  1. każda siłownia na której byłem miała sprzęt pozwalający na wykonanie tych ćwiczeń

  2. poza przysiadem, każde z tych ćwiczeń jest dosyć proste technicznie do wykonania wystarczająco poprawnie aby się nie zabić

  3. wszystkie z tych ćwiczeń są z ciężarem, który możesz modyfikować w zależności od potrzeb i progresu


Psie, ale jak ja w ogóle mam machać?

W linkach są filmiki na którym jest wytłumaczone jak wykonać każde ćwiczenie. Mało? weź nazwę ćwiczenia i wpisz w YT. Nadal mało? znajdź angielską nazwę ćwiczenia i wpisz w YT. Dodatkowo jak jesteś na siłowni to znajdź dowolnego typa który w miarę wygląda jakby ogarniał i po prostu zapytaj - serio, ludzie na siłowni rozumieją że każdy kiedyś zaczynał i są pomocni. Od biedy, weź telefon, nagraj jak coś robisz, wrzuć tutaj i jestem pewien że znajdziecie przynajmniej 3 osoby które wam wytłumaczą co robicie źle i jak to poprawić.


Psie, ale jakieś serie, powtórzenia, o co w ogóle chodzi?

W dużym uproszczeniu chcesz robić 3 serie każdego ćwiczenia. Celuj w 8-12 powtórzeń, jeśli nie jesteś w stanie zrobić nawet 8 to zmniejsz obciążenie, jeśli jesteś w stanie zrobić ponad 15 powtórzeń to dołóż.


Jakie przerwy pomiędzy seriami?

Tyle ile potrzebujesz żeby uspokoić oddech - powinno zająć to około minuty, ale nie jest to sztywną regułą. Jak już oddychasz spokojnie - jedziesz dalej.


Ej dobra, ale jaki ciężar mam wkładać?

Podzielmy siłowniowe rozdziewiczanie na 3 fazy:

1. Nauka ćwiczeń.

Tutaj sprawa jest prosta - rób tak małym ciężarem żebyś był w stanie spokojnie kontrolować ruch. Masz się skupić na technice ćwiczenia, kontroli ciężaru w obie strony (podnosisz i opuszczasz mając kontrolę nad tym co się dzieje). Dopiero jak czujesz się pewnie z tym co robisz, nie bujasz się - przechodzisz dalej

2. Znajdźmy ciężar z którym powinieneś/aś pracować

Ten etap jest dość prosty. Jeśli poprzednim razem brałeś(aś) powiedzmy na biceps 10kg i zrobiłeś 12-15 powtórzeń x 3 serie, to teraz weź 12.5kg i zobacz co się stanie. Podbijaj ciężar tak długo aż będziesz bujać się w okolicach 10 powtórzeń. Jeśli masz gorszy dzień, robisz pierwszą serię biorąc tyle co poprzednio i powiedzmy przy 6 powtórzeniach no już nie da się dalej - na kolejnej serii trochę zdejmij. 

Ważne info, to że jest ciężko to nie znaczy że masz zmniejszyć ciężar - otóż ma być ciężko. Zdejmij jeśli fizycznie mięsień nie jest w stanie dobić chociaż do 8-10 powtórzeń.

3. Progresowanie

ćwiczysz i ćwiczysz i w pewnym momencie zdajesz sobie sprawę, że po prostu czujesz się komfortowo z ciężarem. Dołóż więcej ciężaru.


Jak często mam ćwiczyć?

Pi⁎⁎⁎ol tych wszystkich majstrów co opowiadają, że trzeba chodzić minimum 4 razy w tygodniu. Jeśli będziesz chodzić regularnie raz w tygodniu - to już jest spoko. Jeśli dasz radę 2 razy w tygodniu - za⁎⁎⁎⁎ście. Jasne, nie będziesz od tego chodzącą definicją potęgi, jasne że postępy będą wolniejsze, ale chodzenie 1-2 razy w tygodniu jest naprawdę spoko i daje wymierne efekty. Jedno posiedzenie na siłce powinno Ci zająć ~1.5h. Po każdym treningu polecam (zwłaszcza na początku) dać sobie 2-3 dni przerwy na regenerację.


Suplementacja/dieta

Zacznij od tego, żeby jeść normalnie. Jeśli chcesz schudnąć, wiadomo że jest lepiej jak jest więcej zielonego, a mniej cukierasów. Jak chcesz urosnąć, to wiadomo że nie możesz chodzić głodny. Ale jeśli jesz tak jak do tej pory i nie umarłeś/umarłaś do tej pory z głodu to nie musisz nic specjalnego zmieniać. Jeśli natomiast usrałeś/usrałaś się że muszą wjechać suple - polecam na początek dwie rzeczy: kreatyna (zasadniczo nie robi jaka, bo nie ma praktycznej różnicy) i przedtreningówka (interesuje Cię przede wszystkim L-cytrulina, L-arginina, możesz wybrać coś kopem z rodzaju kofeiny, ale nie musisz).


Waga

Przestań się kompulsywnie ważyć. Oczywiście, fajnie wiedzieć czy coś się rusza i w którą stronę, ale dla każdego początkującego waga nie powinna mieć żadnego znaczenia z kilku powodów:


  • możesz gubić tłuszcz i budować mięśnie w tym samym czasie, co spowoduje że wagowo stoisz w miejscu, objętości zbytnio nie tracisz

  • możesz non stop oglądać się w lustrze i po prostu "przegapiać" efekty

  • mięśnie są cięższe niż tłuszcz, a jednocześnie są pod tłuszczem -> czyli ich nie widać (zwłaszcza dopóki nie jesteś ostro skoksowany / mocno obcięty z tłuszczu)

  • mięśnie są cięższe niż tłuszcz, więc możesz wręcz chwilowo przybierać na wadze - i to jest okej


Efekty

Głównym celem siłki jest budowa masy mięśniowej i zwiększenie siły. Warto tutaj zaznaczyć, że przewagą treningu siłowego jest to, że konsumpcja kalorii odbywa się w trakcie treningu (trzeba dymać ten ciężar), po treningu (organizm musi być zregenerować mięśnie), drugi raz po treningu (organizm rozbuduje mięśnie), i trzeci raz po treningu (te mięśnie, nawet jak nie pracują, to trzeba je żywić 24/7). Proponuję zamiast na sylwetkę patrzeć na ciężar z którym się pracuje. Jeśli byłeś w stanie wziąć na dane ćwiczenie 10kg, po 3 miesiącach bierzesz 20, to jak myślisz, skąd to się wzięło? Ano stąd że zbudowałeś mięśnie, czyli efekt jest. Te mięśnie pozwolą Ci łatwiej poprawić zawartość tkanki tłuszczowej, pozwolą Ci się lepiej czuć. Jest to wiedza raczej powszechna, że jeśli wcinasz tabliczki czekolady jak batony to raczej nie zostaniesz gwiazdą porno, ale jeśli zaczniesz od siłowni łatwiej Ci będzie poprawiać kolejne elementy samego siebie. I myślę, że najważniejszy punkt całej imprezy - nie wymagaj od siebie zbyt dużo: trochę jak żółw i zając, nawet jeśli zmierzasz do celu powoli to hej? nagle to nie ma sensu? Jeśli przez ostatnie 20 lat życia nie robiłeś ze sobą nic to nie możesz oczekiwać że w pół roku wszystko się wyprostuje - ale czy to znaczy że nie ma sensu próbować? 

Inną sprawą jest to, że jeśli zbudujesz już trochę mięśni ale nie ma efektu który by Cię interesował to robisz tak:


  1. bierzesz aparat

  2. robisz zdjęcie

  3. opisujesz w czym jest problem

  4. wrzucasz to na #hejtokoksy

  5. Dostajesz mniej lub bardziej profesjonalną pomoc która po prostu działa

  6. profit


Errata


  1. Rozpiska treningowa, którą tu przedstawiłem nie jest kompletna, brakuje tutaj zdecydowanie martwego ciągu , przedramion, różnorodności na plecy i miliona innych rzeczy. Celem tej rozpiski jest podanie na tacy punktu zaczepienia, miejsca z którego można zacząć przygodę z siłką.

  2. W miarę postępów na siłce, każdy będzie zmieniał/dodawał/wymieniał ćwiczenia. Na początku jednak, warto skupić się na katowaniu tych samych ćwiczeń tylko po to żeby poczuć się pewnie, a potem można wymieniać ćwiczenia jedno po drugim.

  3. Wszystko co tutaj opisałem jest z grubsza, dając na tyle dokładne informację żeby człowiek wiedział od czego zacząć nie zasypując szczegółami które mogłyby przytłoczyć.

  4. Myślę że jak już wyleje się wiadro pomyj, to możnaby to zebrać, poprawić i wrzucić jeszcze raz za rok

  5. FBW - friends benefits with


I dotaguję jeszcze:

#zdrowie

LaMo.zord

@mroczny_pies polecisz jakieś ćwiczenie na odcinek lędźwiowy? Mam połamany, po operacji i szukam czegoś delikatnego oprócz rozciągania XD

Iknifeburncat

@mroczny_pies Pan Pies to jest fachowiec, bardzo fajne opracowanie.

hesuss

W sumie to do kazdego punktu bym dal jakis komentarz, ale czaje ze to ma byc starter dla zielonek, wiec skupie sie nad tym co wedlug mnie jest najwazniejsze:


1) Roznica miedzy treningiem 1 raz w tygodniu a 2 razy w tygodniu jest duza, oczywiscie na korzysc tego drugiego. Obawiam sie, ze trening raz w tygodniu, szczegolnie przez osoby poczatkujace, ktore nie potrafia okreslic rzeczywistego RIR i cwicza raczej zachowawczo, moze przynosic zniechecajaco slabe efekty. Imo 2x tydzien to bardzo spoko opcja, ale 1x to raczej tylko dla lepszego samopoczucia i niewielkich newbe gains, no chyba ze swiezak od razu zalapie jak trenowac blisko upadku i to upadku targetowanego miesnia, a nie wszystkich wokol ;)


2) przysiad z takiego poradnika bym wywalil, tu jest z 10 rzeczy ktore mozna spierdolic patrzac tylko na filmik z buduj mase peel. Dla swiezaka lepsze bedzie combo wykroki/uginania na maszynie, ciezej to zjebac, targetuja to co powinny i nie narazaja na kontuzje.

Imo przysiad jest najbardziej kaleczonym cwiczeniem na silce.

Zaloguj się aby komentować

maximilianan

@mroczny_pies c⁎⁎ja się na tym znam, ale dla dzieci i młodzieży najlepszy jest chyba trening wytrzymałościowy i z masą własnego ciała

MementoMori

Dla dzieci najlepsze są zabawy na podwórku, tak jak za młodego myśmy to robili. Poza tym nie mam dzieci, ale zaufaj mi xd

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

#hejtokoksy #chwalesie

Jakieś 2 lata temu rozkopali straszliwie kraków i jak to w takich sytuacjach bywa dowożenie dzieciaków do placówek stało się koszmarem. A to oznaczało godziny spędzone w samochodzie, gównojedzenie i ogólny brak ruchu. Dodając do tego pracę - programista 1234k z domu dobiłem do 90kg przy wzroście 183, rocznik 91. Od tamtej pory siłka, basen i powrót do siatkówki, nic profesjonalnego, ot uczciwy trening. Zwykle wychodzi 1x w tygodniu siatka, 1-2 razy w tygodniu siłka (fbw), basen raz w miesiącu jak czas pozwoli. Żarcia specjalnie nie zmieniłem poza ewidentnym zmniejszeniem ilości kanapek ze stacji / żabki.

Finalnie zszedłem do 77 kg, teraz idę z powrotem do góry z planem wbicia ~85kg. W tym momencie 81kg i stwierdzam że jest nieźle to się chwalę

b595ed52-6c39-46b4-9426-221f9760f557
borsiu

@mroczny_pies forma dzik!! Ale się weź się wyprostuj

powodzenia

@mroczny_pies ja przy tym samym wzroście i wadze 77 kg nie miałem prawie tłuszczu na sobie, generalnie nie wyglądałem jak ja

ismenka

Mnie się podoba. Ładny wynik i dyscyplina, szanuję za spokojne i zdrowy podejście, bez dzikiego (kompulsywnego wręcz) trenowania czy ucinania michy. Tak trzymaj.

Zaloguj się aby komentować

#lotnictwo

No i niestety zła lotnicza passa trwa...

Południowokoreański B737, z 175 pasażerami oraz 6 członkami załogi, wylądował bez podwozia, nie dał rady się zatrzymać, uderzył w betonowy mur, po czym stanął w płomieniach. Film z lądowania:

https://www.youtube.com/watch?v=Mas3UvBhW2I


Wedle niepotwierdzonych informacji awaria podwozia miała zostać spowodowana przez ptaki.


Jak na Simona Hradeckyego (prowadzącego avheralda), chyba jedno ze smutniejszych zdań jakie przeczytałem:

Two people have been rescued alive, 120 bodies have been recovered, there are no hopes for more survivors.


Pełen link do avheralda:

https://avherald.com/h?article=52225189&opt=1

Farmer111

Każdy przypadek jest inny, ale dla porównania lądowanie Tadeusza Wrony.


https://youtu.be/MDLot1YaM4c?si=ofYcJYdGAJCdgjeH

jaczyliktoo

Mur za pasem startowym, inżynierowie projektujący to powinni być z siebie dumni

groman43

@mroczny_pies jeszcze jest zdecydowanie za wcześnie, żeby mówić o potencjalnych przyczynach. Poza tym, katastrofy lotnicze prawie zawsze mają więcej niż jedną przyczynę.

Przyznam, że trudno mi sobie wyobrazić jak ptaki mogły doprowadzić do mechanicznego uszkodzenia podwozia. Ewentualne zderzenie z ptakami mogło doprowadzić do wycieku płynu hydraulicznego i w efekcie braku możliwości wysunięcia podwozia. No ale zawsze w takich wypadkach zostaje układ elektryczny.


Edit: na filmie samolot ląduje bardzo blisko końca pasa startowego. To będą tylko moje spekulacje, ale moim zdaniem jeśli lądowałby z otwartym podwoziem, to najprawdopodobniej i tak nie dałby rady wyhamować. No ale wtedy samolot byłby wyżej i nie zaliczyłby pełnej czołówki w murem.

Inne źródła podają, że samolot zaliczył zderzenia z ptakami w wyniku którego stracił moc i po prostu musiał natychmiast lądować. Więc Twój post jest mylący w mojej opinii.

Teraz pojawia się milion pytań - na jakiej wysokości samolot stracił moc, czy piloci mogli skorzystać z APU, jak duże były uszkodzenia, jak zachowali się piloci w momencie zderzenia, czy przed zderzeniem samolot zbyt agresywnie nie schodził w dół…

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Ponieważ (o ja pi⁎⁎⁎⁎le xD) zostałem nazwany obywatelem pieskovem (https://www.hejto.pl/wpis/https-bsky-app-profile-specialkhersoncat-bsky-social-post-3le5feet3zc26-rosyjska?commentId=1b19e82f-df71-4e19-bba6-88695c37603e) to poczułem się wywołany do tablicy co by napisać pełniejszy post na ten temat.


Jak każdy kto nie żyje pod kamieniem wie, samolot spadł, NAJPRAWDOPODOBNIEJ ponieważ został trafiony przez ruski / powiązany z ruskim pplot. I to w zasadzie tyle co wiemy na ten temat i jako mega fan lotnictwa chciałbym żebyśmy tu postawili kropkę i nie tworzyli popierdolonych teorii i siali fermentu który ma zerową wartość merytoryczną. Jeśli chcemy poczytać coś sensownego na ten temat polecam avheralda:

https://avherald.com/h?article=521fd4fb&opt=0


Co by mieć pełniejszy stan wiedzy, podsumuję co OFICJALNIE wiadomo:


  • załoga zgłosiła mayday (ale nie ma oficjalnego potwierdzenia w który momencie)

  • problemy z kontrolą nad samolotem wg flightradar pojawiły się w ostatnich 74 minutach lotu (https://x.com/flightradar24/status/1871881606627217768?prefetchTimestamp=1735295721657) - i tutaj przyznam sam, że źle odczytałem wykres i zrozumiałem że to było 10-15 minut a nie godzina 15 minut (my bad)

  • są zdjęcia dziur w poszyciu części ogonowej + otwarte drzwiczki serwisowe części ogonowej w czasie lotu które sugerują że coś się odjebało w części ogonowej

  • Lotnisko na którym mieli wylądować NIE MIAŁO WARUNKÓW POGODOWYCH żeby tam lądować. Widoczność była poniżej minimów dla dostępnych rodzajów podejścia (ILS nie był dostępny, a wszystkie podejścia o GPS nie były osiągalne dzięki zagłuszaniu GPSu).


TO TYLE co udało mi się ustalić że wiemy.


Jeśli chcemy spekulować co się stało, to ja obstawiam że musieli być przekierowani przez pogodę i problemy z GPSem w okolicy, ponieważ nie było to planowane tylko tak wyszło, to ktoś się odpalił i j⁎⁎⁎ął.


TO TYLE SPEKULACJI.


-----


Ale skoro już jestem pieskovem, to pozwolę sobie zaadresować odrobinę ścieku który w tym temacie się leje.

Zacznijmy może od posta Pana @mk-2 (https://www.hejto.pl/wpis/https-bsky-app-profile-specialkhersoncat-bsky-social-post-3le5feet3zc26-rosyjska?commentId=da546a32-bb7e-455f-bdd0-c95d1fb36c9d):

nie ma żadnego raportu na ten temat. Nikt oficjalnie niczego nie zbadał, bo dopiero odzyskano czarne skrzynki, odczytanie ich zajmie ~tydzień, wtedy będzie można cokolwiek więcej powiedzieć.


Pan @Kronos zarzucił taką kupą gówna że rozbiję to na punkty (https://www.hejto.pl/wpis/https-bsky-app-profile-specialkhersoncat-bsky-social-post-3le5feet3zc26-rosyjska?commentId=29d60b40-dfc7-49a7-9d71-37dbffe2bf20):

Ale czego oczekujesz, że kacapy się przyznają? Albo zgodzą się na bezstronne, międzynarodowe śledztwo?

No otóż gdyby samolot rozbił się na terenie r0sji to kacapia byłaby stroną śledztwa. W tej chwili są 3 strony śledztwa:

On Dec 26th 2024 it was reported Kazakhstan's AAIID is leading the investigation supported by accident investigators from Azerbaijan (operator of aircraft) and Brasil's CENIPA (manufacturer of aircraft). 

Azerbejdżan (operator samolotu), Kazachstan (gdzie się rozbił), brazylia (producent samolotu).


Oni nie pozwolili wylądować uszkodzonemu samolotowi na żadnym ze swoich lotnisk w rejonie tylko kazali mu lecieć do Kazachstanu

O ja pi⁎⁎⁎⁎le xD po zgłoszeniu mayday załoga nie prosi o zgodę xD załoga mówi co zrobi i to robi xD


kazali mu lecieć do Kazachstanu, pewnie mając nadzieję że po drodze spadnie do Morza Kaspijskiego co ułatwi zatuszowanie sprawy

Gdyby ten samolot rozjebał się na terenie r0sji to właśnie byłoby łatwiej to zatuszować xD teraz sytuacja wygląda tak, że ruscy nie mają fizycznego dostępu do wraku samolotu.


---------


Podsumowując, poczekajmy na jakiekolwiek oficjalne potwierdzenie faktów, bo r0sje to można (i należy) j⁎⁎ać nawet jak nie zestrzelą samolotu pasażerskiego z włączonym transponderem i prawie 70 osobami na pokładzie.

ALE jeśli piloci stracili wszystkie powierzchnie sterowe i dali radę uratować połowę ludzi na pokładzie to są BOHATEROWIE. I serio takie powielanie niepotwierdzonych wiadomości nikomu nic nie dodaje, wprowadza chaos informacyjny i jest po prostu szkodliwe dla całej sprawy.


#lotnictwo #katastrofylotnicze #wojnanaukrainie

Sahelantrop

@mroczny_pies Według wstępnych ustaleń śledczych przyczyną rozbicia samolotu Azerbaijan Airlines było "zewnętrzne, fizyczne i techniczne oddziaływanie". - czyli wiadomo, ptaki. A jak statecznik podziobały! Tej zimy koniec ze słoniną i słonecznikiem!

mk-2

@mroczny_pies to w końcu zestrzelili, nie zestrzelili czy może zestrzelili? Ciekaw jestem jak to się rozwinie

BurczekStefuha

@mroczny_pies przypomniała mi się od razu katastrofa w Smoleńsku. Chodź do dzisiaj nie wiemy co tam się dokładnie wydarzyło, są ludzie którzy twierdzą, że na pewno to był zamachy jak i ludzie którzy twierdzą, że to na pewno Kaczyński spowodwał tą katastrofę.

Wspólny mianowniki? Nadmiar polityki, który odurza Polaków niczym bimber małorolnych chłopów i zamienia ich w jakieś wściekle bestie. Fenomen przyrodniczy na skalę swiatową.

Zaloguj się aby komentować

#hejtokoksy

Cześć

ostatnio gadałem z żoną o znajomym który dziwnie szybko rośnie na siłce mniejsza o to czy faktycznie jest na czymś czy nie, ale zdałem sobie sprawę, że nie mam o temacie "wspomagaczy" zielonego pojęcia i tutaj rzucam temat:


  • Czy ktoś jest/był na jakichś środkach?

  • Co się bierze?

  • Ile?

  • jak to wygląda?

  • Jak to działa poza byciem większym szybciej?

  • Co jak się odstawi?


Taaaa, wiem "wygooglaj sobie", ale pobieżna lektura mówi że "Za⁎⁎⁎⁎sta sprawa, wyleczyło mi nawet depresję" oraz "Jestem hulkiem który codziennie rano budzi się z chęcią wymordowania jakiejś wioski", dlatego pytam o relacje z pierwszej ręki

hesuss

@mroczny_pies

Według mnie większość ludzi na siłowniach, na których patrzysz i myślisz sobie 'za⁎⁎⁎⁎sta forma', 'ale dzik' czy coś takiego, przyjmuje środki - jest to znacznie popularniejsze niż może się wydawać. Jeżeli ktoś wyraźnie odstaje wyglądem od reszty na plus, to prawie na pewno jest na środkach.


Jakie środki? Podstawą zawsze jest (a przynajmniej powinien być) testosteron. W zależności od dawki, daje on różny poziom efektów i skutków ubocznych. Przy dawkach typu 200-300mg tygodniowo (100mg to taka norma przy terapii zastępczej, czyli uzyskiwaniu stężeń zbliżonych do fizjologicznych) można nie mieć żadnych skutków ubocznych, powyżej zazwyczaj wzrasta poziom estrogenów i prolaktyny, (nalezy to kontrolować badaniami krwi i odpowiednio trzymać w ryzach specjalnymi lekami), wzrasta ciśnienie krwi, spada progresteron, może słabnąć libido bądź być nieznośnie wysokie, do tkanki skórnej naciąga dużo wody itp itd. Ale przy okazji rośnie tez poziom syntezy białek, nabicie mięśnie itd, siła - czyli skutki pożadane. Do tego dochodzi cała masa różnych możliwych innych środków anabolicznych, które mają różny poziom wpływu na siłe i sylwetkę i różny poziom skutków ubocznych - są takie które szkodzą bardziej, są takie które szkodzą mniej, są takie, które zrobią z Ciebie potwora wizualnie, ale przy okazji trupa psychicznie, są takie które ładnie wypełnią mięśnie i nie dadzą prawie żadnych skutków ubocznych - generalnei temat rzeka i nie ma sensu się tutaj rozpisywać. Zasadniczo klasyczne sterydy anaboliczno-androgenne dzielą się na iniekcyjne i oralne, przy czy, te oralne częściej są szkodliwe dla wątroby i zazwyczaj powodują szybsze efekty (ale to też tylko taki ogólny zarys). Oprócz anabolików są też peptydy, sarmy, jakieś tam speedy (spalacze, przedtreningówki) - no jest tego sporo.


Ile? Zależy. Ja przyjmuje 300mg testosteronu tygodniowo i to pozwala mi po kilku latach regularnych treningów być trochę większym i dużo silniejszym od kogoś, z takim samy stażem i nawet lepiej pomyślanym i wykonanym treningiem, ale komuś innemu da to znacznie wiecej lub znacznie mniej korzysci. Takie 300mg testosteronu to w moim przypadku dawka, która nie wpływa negatywnie na inne hormony, nie podnosi cisnienia, nie psuje libido itd - wyniki mam w normie i czuje sie dobrze, a za to otrzymuje boosta do siły, regeneracji, nabicia i troszke do rozmiaru.

Dla porównania - pro kulturyści biorą dawki rzędy 1000mg+ testosteronu tygodniowo i do tego inne środki, tak że łącznie wychodzi 1500-2000-3000mg tygodniowo, czyli 5-10 razy więcej niż taki chłopek jak ja. Zarówno efekty jak i skutki uboczne są wtedy w ogóle nieporównywalne i trzeba to jasno zaznaczyć - używanie sterydów i związane z tym skutki są MEGA mocno uzależnione od ich rodzaju i dawek - od lekkich plusów bez efeków ubocznych, po wygranie Mr. Olimpia i śmierć w wieku 35lat.

hesuss

@mroczny_pies Jak to wygląda? W skrócie, to kupujesz w necie albo od kogoś z ręki towar, w aptece strzykawki i igły i robisz sobie zastrzyki domięśniowe w określonych odstępach czasowych (co 1-3-5 dni powiedzmy, zależy od rodzaju i formy środka, ora przyjętej filozofii). Tabletki sterydowe łykasz zazwyczaj codziennie lub kilka razy dziennie.

W praktyce najpierw należy sobie zrobić research, a to nie jest łatwe, bo większość rzeczy dostępnych łatwo w necie to są brednie pół-idiotów, albo wiedza mocno zdeaktualizowana. Wypada przeczytac jak najwięcej od strony naukowej i różnych opinii, a najlepiej po prostu komuś na początku zapłacić (i nie mam tu na myśli karka z siłowni, który rozpisze Ci cykl, tylko trenera prosów, który weźmie za to ciężki hajs). Oczywiście można to zrobić też prościej - wziąć sobie jakiś polecany cykl z neta i próbować co się dzieje - pewnie wszystko będize ok, przynajmniej przez jakiś czas - większość ludzi tak robi, czyta coś tam na forum, zapyta większego kolegi, decyduje się na coś i jakoś to idzie do przodu. Niektórzy mają potem problemy, większość raczej nie, a jak nie robi się pro dawek, to w większości przypadków z ewentualnych powikłań łatwo się wyleczyć.

Jak już się wie co i jak, to po prostu się ładuje towar w zaplanowanych dniach i godzinach dnia, nie będę pisał o technikaliach robienia zastrzyków. Większość ludzi nadal stosuje schemat cykl-odblok, czyli najwiekszy bezsens i smiechu warte - ladują towar przez kilka, kilkanascie tygodni, robią kilka kilogramów mięsa i 10kg wody, potem robia odblok, czyli przestaja brac towar i zaczynaja brac leki, ktore maja przywrocic homeostaze w obrebie osi hormonalnej, traca 90% efektów i tak to sie kreci kilka razy az sie znudza, albo zrozumieja, ze to bez sensu. Innym podejsciem, ktory stosuja sportowcy jest jest blast-cruise - czyli w fazie blast ładuje się tony środków i maksymalizuje efekty, a w fazie cruise (zazwyczaj offseason) zostawie sie pewną dawkę testosteronu ewentualnei z dodatkiem czegos lekkiego, ktore zpobiegaja utracie masy.


Jak to działa? Szybsze przyrosty, szybsza regeneracja (możliwość częstszych i intensywniejszych treningów), zwiększenie siły. Pewne dawki testosteronu i niektorych srodkow moga wplywac pozytywnie na samopoczucie, libido, pewnosc siebie itd. W przypadku środkow nie sterydowych efekty sa rozne - poprawa wydolnosci, szybsza utrata tkanki tluszczowej itd.


Co jak się odstawi - to zależy od długości przyjmowania środków. Powiedzmy że po 4 tygodniach nic się nie stanie, ale w którymś momencie dostarczania pochodnych testostosteronu, naturalna produkcja testosteronu zostaje wyłączona. Jeżeli tak się stanie i odstawimy, to po upływie tygodnia-dwóch-trzech-czterech (w zależności od formy testosteronu jaką przyjmowaliśmy) nasz poziom tesosteronu we krwi stanie się niewykrywalny i odczujemy wszystkie związane z tym skutki uboczne - a więc pogorszenie samopoczucia do depresji, spadek masy miesniowej, problemy z libido i erekcją, itp itd - ogólnie jest przejebane.

Żeby zminmalizowac te skutki, stosuje sie odblok - czyli zazywa leki, ktore sztucznie wymuszaja prace jąder i produkcje testosteronu oraz takie, które ją przywracają. Wówczas odstawienei kończy się utratą pewnej części gainsów, ale niekoniecznie rozpierdziela całe życie

Wydaje mi się, że większość sportowców i innych ciągłych użytkowników sterydów, po podjeciu decyzji o zejściu z bomby, wchodzi na TRT - czyli podaje niewielką tygodniową ilość testosteronu, która odpowiada mneij wiecej naturalnej produkcji i nie powoduje skutków ubocznych. Po wieloletnim stosowaniu środków odblok może być trudny lub niemożliwy, długotrwały, bolesny i okupiony utratą wszystkiego co się wypracowało + utratą własnego imageu w głowie i wizerunku - dlatego bardziej opłaca się przejść na TRT.


To wszystko jest opisane bardzo pobieżnie i bez głębszego zastanowienia, ja sam też się jakoś głębiej nie interesuje, bo nie nie planuję używać innych środków niż testosteron, więc nie śledzę i nie czytam, ale jakby coś trzeba było dopowiedzieć czy rozwinąć, to daj znać - może będę coś wiedział.

aleextra

@hesuss @Donald_Tusk bardzo fajnie opisane, przeczytane, nie wiem czemu tylko mój piorun dostaliście... Pewnie pokolenie titoka dłużej się nie skupi na tekście TLDR itp. O testosteronie wiedziałem, że regeneruje świetnie mięśnie, nawet lekko uszkodzone - na youtube widziałem kilku "strongmenów" którzy mieli wypadki i wstrzykiwali sobie testosteron. A są sposoby aby naturalnie podnieść sobie testosteron?

Zaloguj się aby komentować

moll

@mroczny_pies ładna kratka Ci wyszła

Zaloguj się aby komentować

#policja #bekazpolicji #zalesie

Ja pi⁎⁎⁎⁎le, dzisiejszy poranek. Wstaje, zbieram dzieciaki do placówek, wsiadamy w samochód i korek. Myślę sobie, lekko z d⁎⁎y, nigdy tu korka nie ma, no ale nic. Toczymy się, toczymy, 2 kilometry korka aż tu nagle wszystko zrozumiałem. Panowie policjanci urządzili sobie dmuchanie. Podjeżdżam, dmucham i mówię "ej chłopaki, zrobiliście ponad 2 kilometrowy korek".


"PANIE KIEROWCO, A MAMY POZWOLIĆ ŻEBY PIJANI KIEROWCY JEŹDZILI?!"


nosz k⁎⁎wa mać. To mam lepszy pomysł. Zablokujmy wszystkie drogi, bo przecież "nie możemy pozwolić żeby pijani kierowcy jeździli". Poza tym normalnie nie ma was tutaj to wtedy pijani mogą jeździć?

Zamiast standardowych 20-30 minut straciłem ponad godzinę. Najs. Nie muszę chyba mówić że w drodze powrotnej stałem w kolejce jeszcze raz i znowu dmuchałem?


Ps. Jak mnie wkurwia zwracanie się per "PANIE KIEROWCO".

c9c9a8f3-e659-4de9-8c86-6cee57687db4
MsCzeslaw

Takie decyzje wychodzą najcześciej na szczeblu wojewódzkim. Niestety ale policja w bardzo dużym stopniu opiera się na tradycji komunistycznej, szczególnie jeśli chodzi o statystyki nie mające żadnego przełożenia na rzeczywistość. Rozumiem zdenerwowanie tekstem pana policjanta, bo odpowiedź głupia a najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie ma absolutnie żadnej dobrej odpowiedzi na takie pytanie. Przyszedł z góry rozkak aby zrobić taką akcję i tyle. To, że nie ma to sensu/brak jest ku temu podstaw a sama kontrola conajmniej dyskusyjna to nie ma znaczenia dla osób, które takie decyzje podejmują. Myślę, że jeśli chodzi o polską policję to potrzebny byłby dokument, który ruszyłby społeczeństwo conajmniej tak jak ruszyły polaków filmy sekielskich. A nawet wtedy miałbym wątpliwości czy jakiekolwiek pajace z góry cokolwiek zmienią. Najbardziej mi szkoda wielu dobrych ludzi, którzy wykonują ten zawód na wysokim poziomie i musza codziennie lać ten przysłowiowy beton widząc, że często nie ma to sensu xD No ale cóż.

Pan_Buk

@mroczny_pies Milicjanci kontrolowali kierowców z powodu walki z deficytem budżetowym. A nuż trafi się kandydat do mandatu?

b0lec

Przed końcem roku policja się aktywizuje bo muszą statystyki wyrabiać 😉

Zaloguj się aby komentować

#oswiadczeniaposelskie  #polityka

Niezbyt wprawne oko może uznać że OP nie dowiózł, a dowozi stale. Jak to mawia (pi⁎⁎⁎⁎li?) Pan Marszałek Hołownia:

Tryby sprawiedliwości mielą powoli, ale mielą

To aż przypomina mi się pewien eksperyment https://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_kropli_paku i aż chciałoby się sparafrazować:

Tryby sprawiedliwości mielą powoli, nawet za⁎⁎⁎⁎ście k⁎⁎wa powoli


Przypomnę o co chodzi: kibicujemy żeby sejm ogarnął że sprawozdania posłów nie mają uzupełnionych rubryczek. Zajmuje to rok xD Ustalone, że pismo w sprawie tego błędu w oświadczeniu majątkowym zostanie rozpatrzone przez wielce szanowną komisję etyki poselskiej w terminie "tryby mielą powoli, ale mielą".


Od ostatniego wpisu mieliśmy dwa posiedzenia komisji etyki poselskiej (https://www.sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/PosKomZrealizowane.xsp?komisja=EPS):


  • 25.09.2024

  • 9.10.2024


Natomiast jeśli chcielibyśmy się dowiedzieć co tam dokładnie się działo to mamy pełne zapisu przebiegu posiedzeń:

https://www.sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/biuletyny.xsp?view=2&komisja=EPS

gdzie ostatni jest sprzed miesiąca, tj 11.09.2024. Czyli wrzucenie zapisu z 25.09.2024 na stronę sejmu zajmuje ~3 tygodnie i dalej tego nie ma. Ale w sumie to nie szkodzi bo to z 25.09.2024 gówno nas interesuje. 9.10.2024 jest to co nas interesuje, bo na 18 posiedzeniu komisji etyki poselskiej mamy skrócony plan czym chłopaki i dziewczyny się zajmowali (https://www.sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/PosKomZrealizowane.xsp?komisja=EPS#18):

I. Rozpatrzenie sprawy dotyczącej wypowiedzi poseł Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom w dniu 10 sierpnia 2024 r., w serwisie społecznościowym X, stanowiącej podstawę wniosków:

- osób fizycznych z dnia 12 sierpnia 2024 r.;

- osoby fizycznej z dnia 13 sierpnia 2024 r. - kontynuacja.

II. Zajęcie stanowiska w sprawach, które wpłynęły do Komisji.

III. Ustalenie harmonogramu prac i omówienie zasad analizowania oświadczeń o stanie majątkowym posłów złożonych na początku X kadencji Sejmu RP oraz za rok 2023.

Więc za jakiś dobry miesiąc dowiemy się cóż to za harmonogram ustalili i jakie są zasady analizowania oświadczeń o stanie majątkowym posłów. Oczywiście nie będzie to koniec naszej pięknej podróży przez opary absurdu, w końcu to oznacza że po roku dopiero wzięli się do roboty xD


Za⁎⁎⁎⁎ście wolno mielą -_-


Pzdr!

LaMo.zord

No i po co być uczciwym? W tym pięknym kraju jak masz chociaż 500k na kocie i/lub jakikolwiek inny od wieśniaka status, to w d⁎⁎ie można mieć przepisy. Tryb się zaciął, albo spowolnił do wartości bliskich ziobry. Nom super, super. Aż chce się przestrzegać prawa...

Czemu

Swoi w komisji mają swoich cisnąć xD juz to widzę

JarosG

@mroczny_pies A jednocześnie biednego radnego skarbówka trzepie i zdarza się, że oświadczenia wracają do Przewodniczącego Rady do korekty bo ktoś pomylił tabelkę.

Inna sprawa, że takiej np wartości domu nikt nie weryfikuje bo niby jak? Uznaniowo? W PL nie ma oficjalnej bazy wartości transakcyjnej nieruchomości, tylko czasami ubezpieczyciele mają swoje, ale one są średnio trafne (chciałbym, żeby mi ktoś za dom dał tyle ile Warta go wycenia :D)

Zaloguj się aby komentować

#oswiadczeniaposelskie #polityka

Witam serdecznie wielce szanowne grono

Update skromny, ale dowiezionemu updatowi w content się nie patrzy. Wyczaiłem wczoraj, że wjechał na salon transkrypt ostatniego spotkania Komisji Etyki Poselskiej z dnia 11 września:

https://orka.sejm.gov.pl/zapisy10.nsf/0/5F6C102DACB1EBBCC1258BA300375705/%24File/0076310.pdf

I co my tam mamy?

{... sranie w banie ...}

{ ... więcej srania w banie ... }

{... pierdololololoololo .. }

Przewodniczący poseł Zbigniew Sosnowski (PSL-TD):

{... }

Szanowni państwo, proponuję jednak, aby ustalenie harmonogramu prac, zasad analizy oraz podział oświadczeń pomiędzy członków Komisji nastąpił na kolejnym posiedzeniu, kiedy będziemy znali już całkowity skład Komisji, bo dzisiaj ten skład jest niepełny. Miejmy nadzieję, że uzupełnienie nastąpi na następnym posiedzeniu, a jeśli nie, to jeszcze poczekamy, czyli zrobimy to w momencie, kiedy skład Komisji będzie pełny, tak? Dobrze. 


Czyli wczoraj (25.09) odbyło się spotkanie z którego nie ma transkryptu ale na którym dokonałby się podział oświadczeń pomiędzy członków komisji GDYBY na posiedzeniu sejmu uzupełniono skład komisji. Ale czy uzupełniono skład komisji?

głosowania z 11.09: https://www.sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/agent.xsp?symbol=listaglos&IdDnia=2026

głosowania z 13.09: https://www.sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/agent.xsp?symbol=listaglos&IdDnia=2028

głosowania z 25.09: https://www.sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/agent.xsp?symbol=listaglos&IdDnia=2029


no i tego konkretnego głosowania ofc nie ma. Jest głosowanie nad uzupełnieniem składu komisji ds pedofilii ale komisji etyki poselskiej już nie. Z drugiej strony jest pismo, które wpłynęło: do marszałka sejmu 25.09:

https://www.sejm.gov.pl/sejm10.nsf/druk.xsp?nr=676

W którym powołuje się Panią Poseł Agnieszkę Hanajczyk (KO) do składu komisji, głosowania nad tym kwitem nie udało mi się znaleźć, ale za to w składzie komisji już Pani Poseł jest:

https://www.sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/agent.xsp?symbol=SKLADKOMST&NrKadencji=10&KodKom=EPS


Wracając więc do oryginalnego pytania "czy udalo się uzupełnić skład komisji etyki poselskiej?". Otóż cholera wie xD a na dalszy rozwój wydarzeń musimy poczekać aż jakaś Pani Halinka wczorajszy transkrypt wrzuci do internetu co może zająć 2 dni do 3 tygodni xD

Pragnę również zaznaczyć, że NAWET JEŚLI skład został uzupełniony to przecież nie oznacza że oświadczenia zostały podzielone xD


Pozdro!

Iknifeburncat

@mroczny_pies a komu się spieszy z takimi rzeczami, to nie można tak.


Dopiero co wypłynęło, że Wipler ma 5mln w akcjach, których nie zgłosił. Ciekawe ilu jeszcze gagatków chowa i chowało rzeczy po kątach.

Zaloguj się aby komentować

#szkola

Cześć,

chciałbym dzisiaj wbić kij w mrowisko i poruszyć temat lektur w szkołach.


Kanon lektur jako zapchaj dziura tematu modernizacji szkolnictwa

Zacznimy od mniejszego problemu. Jeśli zastanowicie się nad zmianami w polskim szkolnictwie/szkodnictwie to praktycznie co roku (a napewno co zmiana władzy) zmienia się kanon lektur. Wylatuje mickiewicz/wlatuje mickiewicz, albo inny wieszcz, wincyj papierza/mniej papierza. Tak naprawdę nie zmienia się nic, ale jednak jakby coś się zmieniało - ot zapchaj dziura.


Lektury fundamentalnie ssą pałę po same kule

powiedzmy to sobie szczerze: Jako dorosły człowiek czytasz dla przyjemności / temat Cię zainteresował - a więc skąd pomysł że u dzieci to działa inaczej?! Fenomenalne w mojej ocenie jest to, że ludzie z podobno wykształceniem pedagogicznym, specjaliści od pracy z dziećmi, wrzucają tam książki które są po prostu z d⁎⁎y. Dziady, Potop, Kordian czy Lalka to nie są dzieła które znalazłyby się na mojej top liście książek do polecenia dzieciakom/młodzieży. A więc co próbujemy osiągnąć zmuszając, jeśli nie wszystkich, to chociaż większość uczniów do czytania gówna które w najlepszym wypadku ich kompletnie nie interesuje? Ofc pomijam że jest to wzorowo obchodzone poprzez opracowania i streszczenia -_-


Kanon lektur jest fundamentalnie bez sensu

Zastanówmy się, dlaczego nauczyciel nie może pogadać z klasą i dojść wspólnie do wniosku że chcą np przerobić przez cały rok władcę pierścieni i harryego pottera? Każda jedna rzecz którą robi się niejako "na bazie" lektury, czyli analiza postaci, przebieg wydarzeń, wyciąganie morałów / wniosków można zrobić na bazie zasadniczo dowolnej książki. Oczywiście możemy uderzyć w standardowy argument "hur, dur, bo na maturze wymagane jest że przeczytałeś dziady". No ale zaraz, a kto tego wymaga? To samo ministerstwo które wrzuca te Dziady do kanonu lektur Odrobina otwartego umysłu i możemy wyobrazić sobie sytuację w której zamiast analizy porównawczej dwóch dzieł "wielkich wieszczów, będziemy mieli opis DOWOLNEJ książki z analizą dowolnej postaci. Możemy poprosić o odniesienie dowolnej książki do własnego życia, do własnych doświadczeń. Wreszcie zamiast sprowadzać język polski do roli gówno-przedmiotu, możemy wyobrazić sobie świat w którym będizemy oceniać mechaniczną część języka polskiego (m.in. ortografię) oraz praktyczną umiejętność prezentacji pomysłu, idei, wiedzy w postaci tekstu.


Jako wisienkę na torcie pozostawię kwestię, że poloniści są biedni i pokrzywdzeni "bo oni przerabiają, bo mi kazali i no weź zrozum, my byśmy chcieli ale nam nie wolno", oraz ministerstwo i wszystkich innych "specjalistów" którzy stosują klasyczny trick "wincyj papy/mniej papy" i de facto nie zmienia się nic. Rodzice też zapychają temat poprzez łatanie tematu opracowaniami.


Koniec końców, wszyscy przybijamy sobie piąteczki i udajemy że wszystko jest super, a trup sobie spokojnie gnije, tylko tyle że pod powierzchnią - tak żeby nie było widać

ten_kapuczino

@mroczny_pies temat lektur jest tematem zastępczym - to tak jakby zastanawiać się nad ogumieniem 40-letniego samochodu, w którym silnik przecieka, skrzynia biegów nie działa, a karoserię dawno zjadła rdza... Potraficie wyobrazić sobie właściciela takiego auta, który zastanawia się, czy lepsze msy premium, czy jednak dwa komplety lato-zima średniej klasy?


A tak właśnie wygląda dyskusja nad kanonem lektur w polskiej szkole, w której:


  • klasy są przepełnione

  • nauczyciele zdemotywowani

  • kultura pracy wygląda tak, jak w prl

  • szkoła jest wylęgarnią grażyn, przychodzi młoda fajna dziewczyna, która lubi dzieci - hocus-pokus po dwóch latach jest przepoczwarzona w grażynę, której jedynym celem jest nie dać sobie wejść na głowę

  • program jest przeładowany - uczymy i wymagamy odtworzenia wielu faktów bez tłumaczenia po co

  • proporcje między uczeniem wiedzy, a uczeniem umiejętności i kształtowaniem postaw są totalnie zaburzone

  • jeśli już uczymy umiejętności, to uczymy przestarzałych metod


W sumie jedyną działającą funkcją jest bycie przechowalnią dla potomstwa zapracowanych rodziców i do pewnego stopnia umożliwienie awansu społecznego tym, którzy mają ambicję i zdolność do uczenia się faktów. Reszta wygląda jak samochód z początku komentarza.


W tych warunkach zmiana Sienkiewicza na Dickensa, Prusa na Hugo, a Kownackiej na Rowling zmieni wielkie gówno... Bo to nie jest kwestia o czym się rozmawia, tylko jak i co z tego wynika. Zresztą u moich dzieciaków w sp są lektury, które sami czytają John Flanagan, Rafał Kosik itp... Ale co z tego, że ogumienie ok, jak kultura pracy i kultura uczenia jak sprzed 30 lat.

AndzelaBomba

@mroczny_pies kiedyś już w sumie pisałam o tym na hejto, problemem języka polskiego wcale nie jest kanon lektur. Bo w każdym kraju coś takiego istnieje, różnią się jedynie lektury i zasada, kto ustala kanon (bo np. we Francji to nauczyciel narzuca, jakie książki mają przeczytać uczniowie, ma tylko wyrobić z nimi odpowiednią liczbę przerobionych lektur). Większym problemem jest forma, w jakiej lektury się przerabia - masz narzucony klucz, według którego masz interpretować dany utwór, co u większości nauczycieli to zamyka jakąkolwiek dyskusję na lekcji na temat książek. Ale to też nie jest tak, że ten klucz zawsze jest zły - w końcu przy takim Potopie nie będziesz miał 100 różnych interpretacji.


A uczniowie zawsze będą jojczyć na obowiązek czytania lektur, czy im dasz Dziady, czy Hrabiego Monte Christo. Po prostu musimy się wreszcie z tym pogodzić. Zreszta, z Sebiksa, który nic nie czyta, tylko ogląda fame MMA, ani z Karynki, która gustuje wyłącznie w pochodnych 365 dni, nigdy nie zrobisz miłośnika literatury pięknej, nawet, jak przerobią całą listę 100 najlepszych książek wszechczasów.

Zaloguj się aby komentować

Tomekku

@mroczny_pies południe też spoko, w każdym razie szału bez jak na razie.

Zaloguj się aby komentować

#oswiadczeniaposelskie  #polityka


Sponsorem dzisiejszego posta jest emotka "xD"


Podzwoniłem po sejmie xD

Gabinet marszałka uprzejmie mnie przekierował do Biura Komunikacji Społecznej.

Biuro Komunikacji Społecznej uprzejmie przekierowało mnie do komisji etyki poselskiej (specjalnie małe litery).


No i tutaj jest k⁎⁎wa grubo xD


Cham z etyki poselskiej stwierdził, że zajmą się tym we wrześniu. Wywiązała się dyskusja:


  • ej, ale przecież dzowniłem do was w styczniu/lutym i mieliście się tym zająć w wakacje, jest wrzesień, zero informacji, mogliście chociaż podbić info że wam się terminy rozjechały

  • no ale jak Pana mamy poinformować skoro Pan tu tylko maila wysłał?

  • No nie wiem? mailem?

  • no ale to jest jakiś anonim, bo tu tylko mail i że Pan **** (tutaj imię, nazwisko, mail) to my w ogóle nie powinniśmy takimi pismami się zajmować

  • ej, no ale bez jaj. Rozmawiałem z wami 7-8 miesięcy temu, nawet z Panem rozmawiałem, to jakoś nic nie powiedziałeś chamie że brakuje wam mojego adresu korespondencyjnego

  • oo, coś przerywa, halo, nie słyszę Pana


NO K⁎⁎WA NIE ŻARTUJE XD coś przerywa xD Ja pi⁎⁎⁎⁎le, ten kraj to k⁎⁎wa mem xD

6cd2eab3-1df8-42a9-b26d-e375ea16b5c6
ZygoteNeverborn

@mroczny_pies Nie gadasz przez telefony, tylko wysyłasz pisma. Chęci dobre, ale umiejętności brak.

solly

moze zglos sie do jakiejs gazety z tym XD

Iknifeburncat

@mroczny_pies ta sytuacja jest tak slapstickowo głupia, że aż trudno mi w nią uwierzyć.


Ty to chyba lubisz

Zaloguj się aby komentować

#oswiadczeniaposelskie #polityka


Siemanko!

Pewnie część z was zapomniała o mnie, a może nawet nie słyszeliście, więc dam krótkie tldr:


  • podkablowałem dwóch posłów i ich sprawozdania finansowe do sejmu, poprosiłem o ich uściślenie

  • sprawa trafiła do Komisji Etyki Poselskiej

  • komisja etyki poselskiej potrzebuje K⁎⁎WA pół roku żeby sprawozdania zostały poprawione

  • napisałem oficjalny list do Pana Marszałka, w którym stwierdzam że komunikacja z sejmem to ponury żart, a sprawy takie jak ta z którą się zgłosiłem to powinny być załatwiane w tydzień a nie w rok - stwierdzili "sorry, taki mamy klimat, poczekaj pół roku mordo"


Otóż sprawa jest taka: ja pamiętam i jestem cierpliwy, mówię "sprawdzam".


No więc zacznijmy od Pani Dominiki Chorosińskiej (https://www.sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/posel.xsp?id=045&type=A)

Jej oświadczenie złożone 12.11.2023 zawierało prosty błąd. W dziale XI powinna podać informacje na temat hipoteki, a podała tylko kwotę.

Nie tylko w oświadczeniu z 2023 roku (na początek kadencji) nie podała informacji: https://orka.sejm.gov.pl/osw10.nsf/0/26BFAEA6CC80E4D9C1258A65006E37A6/%24File/OSW10P_045.pdf

ale również w sprawozdaniu złożonym w 2024 roku nie podała:

https://orka.sejm.gov.pl/osw10.nsf/0/7679DA1708AAFF0AC1258B0E0044F6F9/%24File/OSW101_045.pdf

No i jak to się mówi: "i c⁎⁎j" xD


Zajmijmy się również Panem Władysławem Dajczakiem (https://www.sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/posel.xsp?id=064&type=A). U niego z kolei problemem było to że wpisał nieruchomości (dwa domy), ale nie podał ich wartości. I tutaj, a jakżeby inaczej, gówno poprawił w sprawozdaniu za 2023:

https://orka.sejm.gov.pl/osw10.nsf/0/86E9033169A10A36C1258A65006C588D/%24File/OSW10P_064.pdf

Ale co ciekawsze, woświadczeniu za 2024 podał wartość jak należy:

https://orka.sejm.gov.pl/osw10.nsf/0/37925DA8F2214058C1258B0900613518/%24File/OSW101_064.pdf


Również dla pełniejszego obrazu sytuacji zaznaczę, że komisja etyki poselskiej ostatnio zebrała się 24.07.2024, a kolejne spotkanie jest planowane na 11.09.2024.


Myślę że fakty najlepiej to podsumują:


  • Oficjalnego maila do sejmu w tej sprawie wysłałem 18 stycznia 2024.

  • Jest wrzesień.


Z fartem mordeczki!

travel_learn_wine

@mroczny_pies jesteś gdzieś na X też?

travel_learn_wine

@mroczny_pies jesteś gdzieś na X też?

travel_learn_wine

@mroczny_pies jesteś gdzieś na X też?

Zaloguj się aby komentować

groman43

@mroczny_pies a czego tak naprawdę więcej potrzebujesz? I tak to jest święto lasu, że ta hala jest. Ja 20 lat temu w liceum WF miałem na korytarzu.

Czarmiel

Powiem, że nic się nie zmieniło przez 35 lat! xD

Kocurowy

Co więcej. Każdy z nas był w tej sali.

Zaloguj się aby komentować

Następna