#feelsy

0
14

Czesc,

2 tygodnie temu bylem kilka dni w polsce - troche zabiegany ale udalo mi sie pare razy do dziadka zagladnac (na 4 dni pobytu bylem 3x) cos tam pogadalismy, dziadek ponarzekal na zdrowie - byl juz w hospicjum. Strasznie tam mial cicho wiec zalatwilem mu radyjko (uwielbial lato z radiem i ta melodyjke) obiecalem mu, ze jak bede na urlopie to ogarne mu jeszcze telewizor z dekoderem tak zeby mogl czym zajac glowe. Obiecalem tez, ze jak bede na urlopie to go zabiore na tydzien do domu bo uwielbial siedziec pod altanka...


nie zdazylem... do urlopu zostalo mi 7 dni... bardziej gryzie mnie to, ze mialem zadzwonic w niedziele, ale zanim sie ogarnalem to byla juz 21 a wiem, ze o tej porze zawsze spal....

Dzisiaj mi sie przysnil, nawet mu tlumaczylem, ze sie troche zabiegalem i ze zadzwonie po pracy jak bede wracal do domu...

o 8 rano zadzwonila mama, ze zmarl nad ranem....


#feelsy


owca wziolem tag ktorego nikt nie obserwuje, mam nadzieje ze wystarczy...

30ohm

Ja miałem właściwie taki sam sen. Za 2 dni stało się to samo.

pluszowy_zergling

@Bystrygrzes Współczuję, ale dobrze że odwiedziłeś naprawdę. Te ostatnie spotkania, to zostaje w głowie. Trzym się ciepło, bo to zawsze trudny czas.

DexterFromLab

@Bystrygrzes 0 wyrzutów. Pamiętaj. Jemu już jest lżej. Tobie też będzie. Trzymaj się.

Zaloguj się aby komentować

"Son, can you play me a memory?

I'm not really sure how it goes

But it's sad, and it's sweet, and I knew it complete

When I wore a younger man's clothes"


#feelsy

Zaloguj się aby komentować

Hejo,

dzisiaj moja aktywnosc na hejto byla prawie zerowa,bo i sporo sie dzisiaj dzialo.


Wstalem skoro swit i pedem pojechalem do Legionowa,gdyz przed poludniem mialem rozmowe o prace w ukochanej stolicy. A dlaczego tam? Bo latwiej tam zaparkowac,niz walczyc o wolny postoj w centrum. Nie ma glupich,przejade sie pociagiem i autobusem- wygodniej i szybciej.

Los czy jak to tam sie mowi nade mna czuwal,gdyz przy okazji byly dwie kontrole na kwadracie- licznikow i gazu:)

Nastepnie udalem sie na rozmowe kwalifikacyjna( tak sie zagmatwalo w trakcie,ze ja nie podalem interesujacej mnie stawki ani potencjalny pracodawca xD),potem odwiedziny na #cmentarz:

U Agi( imie zmienione),po staremu,pomnik oczywiscie brudny,wspanialomyslnie siostrzyczki zostawily moje znicze,ale zupelnie przypadkiem tylko w nich nie bylo nowych wkladow- jak byc malym czlowiekiem,to do konca:)

Ja kupilem nowe znicze( ok,wielkanoc minela,ale byly ladne i tanie) dla kazdego zmarlego,uzupelnilem brakujace wklady oraz wymienilem baterie w elektrycznej swieczce.Postalem chwile w zadumie rozmyslajac nad tym wszystkim,dlaczego mlodzi,porzadni ludzoe szybko odchodza,a stare podle hieny zyja i maja sie dobrze.


Renowka miala dzis sporo roboty,gdyz przejechalem prawie 500 km ( trasa Pulawy-Legionowo x2,dodatkowo zawiozlem Babcie do lekarza w Lublinie).


I to tyle na dzisiaj,nie byl to typowy cmentarny wpis jakie tutaj popelniam,ale mimo wszystko chcialem sie z Wami podzielic swoimi przemysleniami :)


Wybaczcie,ze tak nieskladnie i chaotycznie,ale jakos nie mam sily na redagowanie:)


#warszawa #pracbaza #przemyslenia #feelsy za namowa @Half_NEET_Half_Amazing #cmentarnejajo

16efcfbf-9b0d-40d2-bf27-338490b6477d
Half_NEET_Half_Amazing

a weź swojego taga załóż np #cmentarnejajko

jajkosadzone

@Half_NEET_Half_Amazing @bori @roadie

No to chyba musze tak zrobic:)

Tylko nie wiem jak zalozyc taki autorski tag oraz czy moge edytowac starsze wpisy:)

jajkosadzone

@Half_NEET_Half_Amazing @bori

a jak owce poprosze albo jakiegos innego wazniaka?

Zaloguj się aby komentować

Jako Osobistość od kilku minut myślę, że zasługuję na chwilę uwagi

Chciałem zapytać czy zauważacie jakieś zmiany w społeczeństwie czy to może ze mną jest problem.

W czym rzecz: mam wrażenie że relacje międzyludzkie bardzo się zmieniły.

Umówienie się z kimś znajomym na kawę czy cokolwiek graniczy z cudem. Oczywiście każdy "chce ale nie może". Każdy jest "zarobiony" ale już parę razy przekonałem się że pomimo tego jest na bieżąco z serialami itd.

Owszem, rozumiem że ludzie potrzebują odpoczynku ale zawsze potrzebowali. A parę lat temu jakoś łatwiej było się regularnie spotykać czy to ze znajomymi że studiów czy z pracy.

Ale - może być tak że to ja jestem dziwny, bo lubię rozmawiać z ludźmi (żywymi, na żywo) i sprawia mi to wielką radość. A czasem opowiadam historie swojego życia sprzedawcy w sklepie, albo portierowi w pracy...

#feelsy #przemyslenia #zyciepo30stce #zalesie

AndzelaBomba

@jedzczarnekoty ja bym powiedziała, że ludzie czują się zbyt zmęczeni po tygodniu roboty i baterie wolą ładować w domu przy odpalonym Netflixie, niż na mieście.


Dodatkowo, jak mieszkasz w dużym mieście i twoi znajomi wyprowadzili się na obrzeża albo do drugiej strefy, to im się zwyczajnie nie chce tłuc w wolnym czasie do knajpy w centrum i tym bardziej będą rzucać wymówkami. Tym bardziej jeszcze, jak dorobili się bombelków.


Nie powiedziałabym, że to jest tak, że millenialsi i zetki zdziczeli i zdziwaczeli i nie chcą się z nikim spotykać. Boomerzy jako pokolenie też nie są wybitnie ekstrawertyczni w wolnym czasie, takie ciotki co wiecznie wpadają na kawusię u krewnych to raczej mniejszość.

Michot

@jedzczarnekoty Wygląda, że masz potencjał równy Tedowi Strikerowi xD

https://www.youtube.com/watch?v=9YPPZlUlknE&ab_channel=Flix%26Clips

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Nie wiem czy to podswiadomosc czy cos innego,ale posluchajcie tego co mnie spotkalo.


Jako,ze niedlugo musze znowu jechac do Legionowa zalatwic kilka spraw to przy okazji odwiedze #cmentarz i zobacze co u mojej ś.p. pamieci malzonki.

Nastepnie cos mnie tknelo i sprawdzilem kalendarz- okazalo sie,ze jade w dzien jej urodzin.


Tak mnie cos teraz wzielo,jakiegos nerwa zlapalem,przy tym takie #feels #feelsy.

Edit: Mam nadzieje,ze sie jeszcze dzisiaj uspokoje,bo serce wali jak zle.



#cmentarnejajo

2e8e22db-cbe9-44f8-b5b0-e302beacce4d
jajkosadzone

@moll

A najlepsze jest to,ze do dzisiaj pamietam numer pesel,numer telefony i numery polis na mieszkanie i samochod,a o urodzinach prawie zapomnialem.


Co do kwiatow to z cietych:

Mieszane bukiety roz i tulipanow,najlepiej w kolorze czerwonym i zoltym( mimo,ze ten drugi kolor ma zla symbolike,ale co bylo robic)

W maju to obowiazkowo konwalie

A z kwiatow doniczkowych to dominowaly storczyki.


@rakokuc

Dzieki za slowa otuchy,przydadza sie.

moll

@jajkosadzone tak się zdarza xD


kurła, a co z żółtym jest, bo ja nigdy w symbolikę nie wchodziłam?


To może zabierz dla niej różę na cmentarz?

jajkosadzone

@moll

Teraz zimno,to nie wiem czy jest sens- na wiosne i lato zawsze sa kwiaty na grobie.


Kolor żółty jest symbolem fałszu, kłamstwa oraz zazdrości – czyli uczuć negatywnych. Lepiej nie dawać kwiatów o tym kolorze na Walentynki.

RogerThat

Sobie nie wyobrażam siły, jaką trzeba mieć. Trzymaj się tam!

jajkosadzone

@RogerThat

Wiesz ile trzeba miec? Niewiele.

Bo akurat tyle mam.

RogerThat

@jajkosadzone niewiele to ci zostało może. Wspieram chopie

pluszowy_zergling

@jajkosadzone

Współczuję, dobrze, że odwiedzasz, ale te uczucia, pewno są cały czas, nie ważne czy jesteś przy Niej czy daleko, pogody ducha życzę i bądź zdrów!

jajkosadzone

@pluszowy_zergling

Dzieki:)

Zaloguj się aby komentować

Bylem dzisiaj na zakupach w sklepie i mnie takie #feelsy wziely,ze nie wiem.


Bedac na szybkich zakupach wsrod wielu towarow zauwazylem znicze-choinki( mialy byc od soboty) i tak mnie cos wzielo,ze myslalem ze sie poplacze w sklepie. Taki zal,taki smutek,no nie wiem jak to opisac slowami.


Generalnie same znicze sa troche kiczowate,ale zawsze na swieta bozonarodzeniowe i wielkanocne kupie.


Chyba za bardzo tesknie- byl okres,ze sie pogodzilem,ale ostatnio mnie non stop bierze.


#cmentarz #feels



#cmentarnejajo

bf06e9f8-54a7-4817-825e-74b0dace535e
cf33bc90-2f3b-44be-b886-2d1ea6b48d92
cebulaZrosolu

@jajkosadzone parkujesz na miejscu dla niepełnosprawnych?

Czy to dla rodziców z dziećmi?

jajkosadzone

@cebulaZrosolu

Rodzicow z dziecmi.

cebulaZrosolu

@jajkosadzone też niedługo będę mogl na takim parkować ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

Zaloguj się aby komentować

Tylko-Seweryn

@jajkosadzone ehhh pierwsza generacja ...

maximilianan

@Tylko-Seweryn najlepszym być naprawdę chce

Jak nigdy dotąd nikt


Kurna mam ciarki od razu xd

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Dość na dzisiaj,a może i na jutro

Dość tego cholera

Miesza się we łbie, spać się zachciało

No to do wyrka tera


Dzisiaj nic dobrego,następny dzień "futro"

zmiana rutyny może i depreche leczy

Wybyć na chwilę - jednak będzie się jechało

lecz jako szoferak - to ma coś do rzeczy...


#heheszki #feelsy #chlopskapoezja #przegryw

Zaloguj się aby komentować

#feels #feelsy #oswiadczenie #wspomnienia #zalesie


Ktoś pamięta jeszce tego jegomościa?


Często kiedy słucham sobie blackmetalu, myślę o tym człowieku. Kiedy jeszcze miałem konto na wykopie, zdarzało nam się pisywać do siebie...


Ehh....

86646019-65f0-4d80-ac28-9b26c85fffcd
soulers

@tomwolf pamiętam, świeć Panie, chociaż był strasznym grafomanem

soulers

@tak_bylo Nwojtek. Pewnie też już w grobie

tak_bylo

@soulers albo w Choroszczy

Zaloguj się aby komentować

Trochę #feelsy


Wyobrażam sobie mój związek z Hannahalą, ja bym wracal z tyrki rozpierdoliłbym się przed kompałką, w tym momencie wjeżdża obiad na stół taki 10/10 z własnego wyrobu kompocikiem, kubek własnoręcznie wytoczony na kole gliniarskim i pomalowany, w nim własnej roboty kompot ze śliwek wedle prastarej receptury babci hannahali, która robiła go jak jej dziadek wracał z polowania na niedźwiedzie w puszczy kampinoskiej jako ułan na koniu z szablą. Wtedy ja zaczynam wpierdalać obiad i pytam z grzeczności "jak minął dzień?" Hannahala zaczyna opowiadać, że rano pobiegała 20km, zrobiła sobie paznokcie, ugotowała czterdzieści słoików konfitur, potem siadła do kompa, zobaczyła jak własnoręcznie zbudować pojemnik na domowy kompost żeby z niego pozyskiwać energię, poszła do drewutni po deski, zamówiła z aliekspres części elektroniczne i oto ptrosze mogę dzięki temu taniej umyć sobie d⁎⁎e, dzięki hannahala. Skończywszy jeść idę do łazienki na umycie rąk i sranie. Srając pod nogami mam własnoręcznie wydziergany przez hanahale dywanik żeby mi było ciepło w stupki, na nim wyhaftowane "oppaj kochanie, miej dobre sranie", dzięki hanahala. myję ręce własnoręcznie zrobionym mydłem ze smalcu zabitych własnoręcznie przez hanahale świń i wychodzę z łazienki z zamiarem poopierdalania się trochę przy wykopie. Kiedy siadam do kompa hanahala podsuwa mi pod nos własnego wypieku ciasteczka cynamonowe z narysowanymi lukrem serduszkami i cycuszkami i opowiada, co się działo przez cały dzień na wykopie, kiedy mnie nie było. Dzięki hanahala, to naprawdę znakomite memy bednarz zapostował. Po dziesięciu minutach hanahala mówi, żebyśmy się przestali lenić i zrobili coś pożytecznego. Za jej namową idziemy do lasu i budujemy mrowisko dla mrówek, które jeszcze go nie mają, żeby im pomów. Pomagamy jeszcze dwóm jeżom wrócić do lasku bielańskiego i wracamy do domu. Na tę część dnia czekałem, czas na miłość z hanahalą. Własnoręcznie wyrzeźbiony cockring i analne kulki z własnoręcznie zebranych kasztanów tylko wzbogacają doznania. Zasypiam szczęśliwy i spełniony, gotowy na kolejny dzień z hannahallą


#Hannahalla jak tu jesteś to daj jakiś znak

Zaloguj się aby komentować

Jakiś czas temu kręciłem z jedną dziewczyną z mojej miejscowości (wieś gminna here) i mimo prób i dość dobrej woli nie udało się ze względu na różnice między nami. Oboje przyjęliśmy to jak dorośli ludzie i w zgodzie się pożegnaliśmy.


Kilka miesięcy później spotkaliśmy się w gronie wspólnych znajomych i być może to alkohol, ale historia się od nowa zaczęła i spędziliśmy wieczór i pół nocy na ławce gadając o wszystkim i niczym, ale także głównie o tym, że może warto by spróbować jeszcze raz. I tutaj obiecaliśmy sobie spotkać się jakoś na dniach i znów pogadać, coś porobić. Jednak z jej strony nie było już za bardzo odzewu, później przypomniałem się, że może byśmy to w końcu mogli zrobić i znów była chęć z jej strony, a później brak odzewu.


Stwierdziłem, że to pi⁎⁎⁎⁎le i nie będę z siebie robił głupka, a ją zwyczajnie mam gdzieś. Problem tylko tkwi w tym, że nadal mamy jakichś wspólnych znajomych i zdarza nam się widzieć. Nie wiem jak ona to teraz widzi, ale na jestem skrępowany mocno w jej towarzystwie, żarty nie są już takie śmieszne, jestem ostrożniejszy w tym co mówię, i ogólnie czuję jakąś presję i chujnie.


Wspominam o tym w ogóle, bo wczoraj mój koleżka miał imieniny, na które nie poszedłem, bo co prawda mnie karpik i makowczyk zmęczyły XD ale ona tam była. I cieszę się że mnie tam nie było, bo jak tylko zobaczyłem ją na zdjęciu z moimi znajomymi to już mi jakoś źle od rana XD


Czy uważacie, że może moje reakcje są jakoś przesadzone? Nie wiem do końca co o tym uważać. Zdaję sobie sprawę z tego, że mogę być jakiś dziwny, ale potrzebowałbym ewentu czyjegoś potwierdzenia XD Generalnie jestem zdania, że jeśli ktoś z naszej dwójki powinien wypierdalac ze wspólnego towarzystwa to ona.


A tak poza tym to wesołych świąt hejty i hejtówy:)

Petrolhead

@Legitymacja-Szkolna @dywagacja Nie no, nie zrozumcie mnie źle. Nie mam zamiaru odbierać jej prawa do znajomości z tymi samymi osobami, z którymi znam się ja. Po prostu to była taka przenośnia, że to raczej u niej postrzegam winę.

@BananowyKoko Powiedziałem XD Poza tym właśnie chciałem też to z nią omówić, ale propozycja spotkania była zbywana. Nie daje mi zamknąć tematu i tyle.

@jelonek Nie zesraj się. Mój wpis, to robię co chcę. Wszyscy tu są z wykopu tak btw.

Petrolhead

A ogólnie to dzięki wszystkim za porady. Ostatnio jakoś nie ma do kogo japy otworzyć, więc fajnie, że chociaż randomow z neta można zapytać o zdanie:)

dsol17

@dywagacja :

Powinnam niby to rozumieć, bo też jestem kobietą


A skąd pewność,że to dotyczy tylko kobiet ? Może kobiety częściej,ale... Ludzie są zjebani i tyle...


Ja po prostu nie robię tego co drugiej osobie niemiłe, sama nie chciałabym być w taki sposób potraktowana


poprawnie powinno być : ja po prostu drugiej osobie nie robię tego co mi niemiłe,sama nie chciałabym być w taki sposób potraktowana.


Ale zapewne emocje.Bardzo rozumiem twoje stanowisko ponieważ się z nim zgadzam. Musisz jednak wiedzieć coś,czego musiałem się nauczyć na własnej skórze - nie każdy taki jest. Niektórzy nie tylko są niedojrzali/niedojrzałe.

Niektórzy ludzie są po prostu niebezpieczni ze swoja irracjonalnością i "głupotą".


Zapewne to wynika ze sporego narcyzmu u danych jednostek połączonego z poczuciem niedowartościowania w dzieciństwie i potem taka osoba sobie w ten sposób "rekompensuje" ? (hipoteza tylko,ale...) A empatia ? Tacy/takie uważają,że maja ją wrodzoną,nie musieli/nie musiały się jej nauczyć - są w końcu głównie neurotypowi. Na tyle "zdrowi" pod względem komunikacji by nie widzieć,ze maja problem.

Zaloguj się aby komentować