Przeglądałem swoje wpisy i zauważyłem, że nie chwaliłem się jeszcze na tym portalu moim najlepszym zdjęciem Jowisza.
Pamiętam to jak dziś - miałem już pakować się ze sprzętem z powodu zachmurzenia, gdy nagle chmury się rozeszły, a warunki obserwacyjne z beznadziejnych stały się idealne.
Chciałem nawet zrobić animację obrotu planety z jej księżycami, ale brak doświadczenia i wyczerpująca się bateria w laptopie przesądziły sprawę i musiałem się zadowolić jedynie zdjęciem.
Na poniższym zdjęciu załapał się Jowisz z niesamowitymi detalami jak na możliwości mojego teleskopu (6 calowe zwierciadło).
Jest też słynna Wielka Czerwona Plama - olbrzymi antycyklon o średnicy większej od średnicy Ziemi.
Cień na tarczę Jowisza rzuca wulkaniczny księżyc Io. Wydaje się znajdować bardzo blisko planety, ale nic bardziej mylnego - z racji tego, że Jowisz był kilka dni od opozycji oglądamy sytuację niemal prostopadle. Io jest nieco większa od naszego Księżyca i okrąża Jowisza w podobnej odległości (około 350 tysięcy kilometrów, kiedy ta wartość dla ziemskiego Księżyca wynosi średnio 384 tysiące kilometrów).
Po prawej stronie mamy za to Ganimedesa - największy księżyc w Układzie Słonecznym, ze swoją średnicą 5268 kilometrów większy nawet od najmniejszej planety, czyli Merkurego.
A to wszystko widziane z odległości nieco poniżej 600 milionów kilometrów lub inaczej mówiąc około pół godziny świetlnej
#astronomia #kosmos #astrofotografia



























