@Wyrocznia no właśnie mnie ciekawi, że jako hobby wybrałeś sobie polską politykę czy konkretniej nawet agitowanie za KO ale moja babcia na przykład jest chrześcijanką i jednocześnie w horoskopy wierzy. Niby powinno się to wykluczać ale ludzka psychika potrafi zaskakiwać.
Ale stary, nie wiem za kogo masz się uważać. Wiem jedno, regularnie piszesz o Polakach jako o zewnętrznej grupie. To jest fakt. Zaś mieszanie obywatelstwa do dyskusji o kulturowej identyfikacji jest lekko mówiąc niepowiązane. "Gdybym znał" przepisy to bym rozmawiał nie o Polakach i samoidentyfikacji tylko o stronie legalnej posiadania obywatelstwa polskiego którego to zagadnienia w ogóle nie poruszałem. Musiałeś przoczyć pierwsze zdanie mojego ostatniego posta
nie mam pojęcia za kofo się uważasz, może się wcale nie identyfikujesz na takiej osi?
Prosiłbym o uważniejsze czytanie moich wypowiedzi żeby niepotrzebnie dyskusji nie rozwlekać zbędnymi powtórzeniami.
Tak jak pisałem wyżej, o politycy światowej sobie nie pogadamy, bo ja nie mam takiej naiwnej perspektywy w jakiej ty się poruszasz.
Jednocześnie przyznaje się do podobnego błędu i prosiłbym o zacytowanie fragmentu mojej wypowiedzi który będzie potwierdzać:
Nie chyba, tylko napewno. Musiałbyś przestać łykać propagandę o złych ruskich co chcą pożreć cały świat i zbawicielach zza oceanu. Polityka militarna USA to w skrócie wywoływanie kolejnych konfliktów i podsycanie strachu przed innymi, żeby sprzedawać swoją broń. Tylko tyle i aż tyle.
Bo oczywiście ponownie nie popełniasz błędu implikowania niebyłych stwierdzeń dokonanych przez drugą stronę konwersacji, prawda?
@Wyrocznia możesz dać cytay gdzie ciebie obrzuciłem epitetem?
Piszesz, że ciebie zwyzywałem gdy tego wyzwiska jest po prostu brak. Jesteś jednocześnie zaskoczony, że nie jestem zainteresowany rozmową z kimś kto z miejsca stata się mataczyć?
Dla mnie ogólnie jesteś ewenement. Facet mieszkający i w ogóle nie planujący powrotu do Polski, nie uważający siebie za Polaka co tutaj drugi raz potwierdziłeś (Polak Polaka nie musi określać mianem polskiego przygłupa, dodanie tego przymiotnika wskazuje na zewnętrzną perspektywę) którego hobby jednak jest właśnie polska polityka.
Zaś co do zakupów amerykańskiego sprzętu tp odkrywanie, że państwa w Europie, bo to nie jest tylko Polska, za opiekę militarną USA i tak muszą płacić... No, tak? To i tak taniej wychodzi niż jakby państwa w Europie miałby całkowicie na swoich siłach polegać. Nie wiem czy kojarzysz ale USA to militarny hegemon, ewidentnie nie rozumiesz pewnych implakacji takiego statusu. Co nijak nie zmienia faktu, że jak dla USA cały konflikt to jest biznes tak dla nas ma to bardziej krytyczne znaczenie. Jak na kogoś kto się polityką znacznie mocniej interesuje ode mnie to zaskakuje mnie, że to jest dla ciebie jakaś rewelacja?
Zaś ciebie nie wolałem, bo nie umiesz dyskutować - nie oczekuje, że się zmienisz i miałem rację: zacząłeś tutaj na mnie szczuć zamiast przeprosić za swoje zwyczajnie chamskie, obelżywe zachowanie które w nieco złagodzonej formie tutaj kontynuesz. Także post, chociaż omawia twoje zachowanie to przede wszystkim był skierowany do innych, by trochę refleksji znaleźć zwłaszcza że w końcu tutaj wszyscy uciekli przed takim typowo "wykopowym" zachowaniem. Także taki post trochę ku poprawie poziomu kultury w dyskusji.
W zasadzie to tyle, raczej dosyć jasno i klarownie wszystko przedstawiłem. Bardziej sztuka dla sztuki, bo spodziewam się braku zmian w twojej postawie, podejrzewam że po po prostu niezdolny jesteś do zmiany swojej postawy i tyle. Gdzie ja też miewam humory, jestem w stanie to zrozumieć ale takich eskalacji to nie potrafię zrozumieć.