Zdjęcie w tle
Wyrocznia

Wyrocznia

GURU
  • 1134wpisy
  • 4924komentarzy
Oczekiwać od szMateckiego, że chociaż raz nie skłamie to jak oczekiwać od hieny, że zacznie żreć trawę zamiast padliny. Chyba tylko Pinokio go bije w tym sporcie.

#jebacpis #zostaniecierozliczeni #polityka #putinowskapolska #bekazpisu
4e019a03-ebf6-4360-9e83-e77ed9e158b7

Zaloguj się aby komentować

Wjazd w ziobrystów. Czyli urojony stalinizm prawicy.

  • Jak już zapewne wiecie, dziś w uśmiechniętej Polsce nastał stalinizm. Sonderkommanda Krwawego Bodnara zaczęły nękać polityków patriotów przeszukaniami, a jednemu to się nawet “włamali” na chatę, zupełnie bez powodu wybijając okna i robiąc demolkę. Co więcej, zrobiono to wiedząc, że chłop jest w szpitalu, bo dopiero co wygrał z rakiem. A wszystko to w ramach politycznej zemsty, niczego więcej. 

Tak przynajmniej mówią chłopcy z Suwerennej Polski, a oni by przecież nie kłamali, co nie?

  • Wracając do rzeczywistości. Najpierw pokrótce podsumujmy, co się stało. Otóż prokuratura od jakiegoś czasu prowadzi postępowanie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. A właściwie: sposobu w jaki Ziobro i jego akolici tymże Funduszem zarządzali. Bowiem FS powstał jeszcze za pierwszego Tuska po to, by pomagać ofiarom przestępstw. Ale w 2016 roku łapę położył na tym Ziobro i szybko okazało się, że znaczne środki idą dla różnych katolickich organizacji, założonych tylko w tym celu fundacyjek, które nie miały nic wspólnego ze zwalczaniem przestępczości, firm i fundacyjek powiązanych z politykami SuwPolu czy po prostu na SuwPolowe kampanie wyborcze. 

  • O fakcie dowiedzieliśmy się po raz pierwszy dzięki dziennikarskim śledztwom już kilka lat temu. Potem wypływały różne kwiatki i kwiatuszki (ja sam przenalizowałem “raport o prześladowaniu chrześcijan” autorstwa Fundacji Pro Futuro, której Ziobro dał 4,8 mln z Funduszu). A taki ksiądz egzorcysta Michał O. (od dzisiaj już tylko O.), który zasłynął wypędzaniem demonów wegetarianizmu za pomocą salcesonu (co, o dziwo, miało miejsce w XXI wieku w środku Europy), dostał prawie 100 milionów na budowę centrum medialnego na warszawskim Wilanowie (widać z wylotówki na Konstancin, na wysokości Przyczółkowej/Drewny wyrasta z kartofliska po lewej). Krótko mówiąc: hajs znikał zupełnie bez kontroli. W 2021 roku, Najwyższa Izba Kontroli oszacowała, że de facto zdefraudowano około 280 milionów w ledwie rok. Obecna wiceministra sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz (której naprawdę nie sposób zarzucić nieuczciwości) twierdzi, że “mówimy o miliardach”.

  • A całe to eldorado trwało, bo przecież zarządzający Funduszem Ziobro był jednocześnie szefem prokuratury. A także politykiem, który dał sobie niespotykane w Europie prerogatywy, w tym ręcznego sterowania KAŻDYM śledztwem w Polsce. Krótko mówiąc: nikt nie mógł go za to dojechać. No ale czasy się zmieniły.

  • Dlatego nie powinno nas dziwić, że prokuratura szybko zebrała 99 tomów akt i zabrała się do działania. Dziś z pomocą policji i ABW dokonano przeszukań w 25 miejscach. W tym także w mieszkaniach czterech SuwPolowców: Michała Wosia, Marcina Romanowskiego, Dariusza Mateckiego (<3) oraz samego Ziobry. Nie ma w tym nic niezwykłego: wszyscy byli za Fundusz odpowiedzialni. Standardowe procedury: zabezpieczenie nośników i tak dalej. W mieszkaniu Ziobry trzeba było “otworzyć drzwi”, co - jak rozumiem - oznacza jakieś ich przewiercenie, przecięcie itp. - w każdym razie zniszczenie. Ale tak, jest to nadal standardowa procedura. Prokuratura zaprzecza jakoby doszło do “włamania” czy “napadu”. I podkreśla, że nikt nie wybijał okien, ani nie demolował celowo mieszkania. Oczywiście, może kłamią, tak może być. Ale może jednak kłamie Patryk Jaki, który zapewnia, że tak właśnie było, tylko jakoś nie może wysłać zdjęcia. Zresztą Ziobro wygłosił potem statement sprzed swojego domu i też tych okien nie pokazał, ale to jeszcze nie dowód. Sprawa jest otwarta.

  • Ziobryści oczywiście teraz lamentują o stalinowskich metodach, bo niby co mają robić? Wyjść przed kamery i powiedzieć “no więc przez osiem lat chapaliśmy państwowe pieniądze jak młode pelikany, a bezpieczeństwo zapewniał nam nasz szef oberprokurator, więc teraz się trochę boimy, że może się zrobić nieprzyjemnie, bo nachapaliśmy się naprawdę konkretnie”? Oczywiście, że nie. Szczególnie bawi mnie argument, że przecież służby mogły do Ziobry zadzwonić i go poinformować, że będzie przeszukanie. Rozumiecie, do typa, który przez osiem lat zniknął dziesiątki śledztw, a raz miał nawet takiego pecha, że podczas przeprowadzki z całego dobytku uszkodził mu się akurat laptop, którego używał jak był pierwszy raz ministrem. Co mogłoby pójść nie tak?

  • Na serio: jedyną wątpliwością jest chyba to, czy immunitet obejmuje nieruchomości posłów. Otóż nie jest to jednoznacznie zapisane w prawie, więc jest obiektem kontrowersji. Ale na przykład niepisowski i szanowany profesor Marek Chmaj, w 2014 roku wydał dla Biura Analiz Sejmowych opinię prawną, z której wynika, że raczej obejmuje. Przeciwnego zdania jest Prokuratura Krajowa i Adam Bodnar, ale też np. prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati. Rzeczpospolita pisze też, że taką interpretację prawa od lat stosują sądy, więc dzisiejsza akcja nie była żadnym precedensem. Sam Chmaj podtrzymał swoją opinię z 2014, ale zauważył, że wcześniej Zjednoczona Prawica miała ją w dupie, a teraz nagle się na nią powołuje. Krótko mówiąc: jest tu jakaś kontrowersja, ale czy nadużyto prawa, zależy od interpretacji.

  • Ale nie to jest tu najważniejsze. Otóż podkreślmy z całą mocą. Fakt, że przestępstwo popełnił polityk, nie oznacza, że ściganie tego przestępstwa jest polityczną represją. Nie mielibyśmy takiej wątpliwości, gdyby Ziobro ukradł komuś samochód, prawda? Dlatego nie powinniśmy jej mieć, gdy Ziobro ukradł miliony z państwowej skarbonki i rozdał je swojakom. To co się teraz dzieje to - skupta się - normalna rzecz. Tak, dotyczy polityków, więc budzi dodatkowe emocje. Ale jest to normalna kolej rzeczy. Goście masowo łamali prawo. Wiemy to, bo robili to tak bezczelnie i otwarcie, że śledztwa dziennikarskie nie pozostawiały wiele pola do interpretacji - po prostu to robili. Fakty te leżały na stole, tyle że do niedawna Polska była pozbawiona takiego drobiazgu jak prokuratura. Ten stan rzeczy się zmienia (to jeszcze potrwa dłuuugo), więc pojawia się możliwość pociągnięcia wspomnianych gości do odpowiedzialności. To się to robi.

Bycie politykiem nie oznacza nietykalności. Jakby Woś czy Matecki po pijaku potrącili kogoś na pasach, nikt nie miałby co do tego wątpliwości, prawda?

  • Dlatego, pomijając oczywisty skowyt pisiaków i suwpolowców, nie dajmy sobie też wmówić, że to jakiś “teatr” czy inna “polityczna zemsta”. Albo, że “PiS osiem lat temu robił to samo”. Nie. PiS osiem lat temu na gwałt szukał afer, bo dużo o nich suwerenowi naopowiadał i nagle próbował je pokazać. Mimo wytężonych wysiłków znalazł kilka drobiazgów typu Cezary Nowak, a i to po kilku latach. Tymczasem tu mamy 99 tomów akt w dwa miesiące i to w tej jednej tylko sprawie.Taka drobna różnica.

  • W sprawie zatrzymano już pięć osób (niektóre media piszą, że cztery, nie wiem skąd ta rozbieżność). Trzy (albo cztery) z nich to urzędnicy MS za Ziobry. Ostatnią ma być jakoby wspomniany ksiądz od salcesonu i centrum za sto baniek.

No i angina jakoś tak szybciej mija w ten ciepły wtorek.

#polityka #putinowskapolska #zostaniecierozliczeni #jebacpis #belazpisu
(Tekst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na fb)
132d9cab-45d4-49c5-ab32-30c1e56829f9

Zaloguj się aby komentować

Gdybym otrzymywał złotówkę za każdym razem kiedy przeczytałem tu czy na „W” przed wyborami o tym jak „nie rozliczą ich” to dzisiaj byłbym milionerem.

A to wszystko dzięki potężnemu Tuskowi który pokazuje, że zemsta najlepiej smakuje na zimno. I jedzie z tymi antypolskimi świniami równo.

#jebacpis #bekazpisu #polityka #zostaniecierozliczeni #putinowskapolska
2cbe916a-9d13-439f-88b1-d80457591b5d

Zaloguj się aby komentować

Ktoś jeszcze pamieta jak szMatecki zaszczuł na śmierć na polityczne zlecenie dziecko posłanki ówczesnej opozycji? To nie była wtedy Białoruś?

Wycie pisowskich świń to melodia dla moich uszu i miód na moje serce.

#jebacpis #zostaniecierozliczeni #polityka #putinowskapolska #bekazpisu
eab19bb9-58cb-4ae7-b8d3-26a59294efe0
e257d3bd-6b29-45c7-8704-a85bea89e6a2

Zaloguj się aby komentować

PiS dezinformuje społeczeństwo? Nowe, nie znałem.

Od dwóch dni PiS i okolice próbują aktywnie przekonać miliony Polaków, że oto kryptogermański rząd Uśmiechniętej Polski potwierdził swoją uległość wobec Berlina i Paryża. No bo jak inaczej wyjaśnić - pytają ironicznie - że unijny program finansowania produkcji amunicji ASAP był wart 500 mln euro, z czego polskim firmom, przypadło ledwie 2 miliony, podczas gdy Niemcy dostali 85 milionów, a Francja 38. No nic innego jak zdrada Ryżego, niemiecka piąta kolumna, polityka na kolanach i fur Deutschland na całej.

Bo przecież by nie kłamali, nie? Nie w tak ważnej sprawie.

  • Zatem na spokojnie. Program był wart 500 milionów euro. Ale polskie firmy startowały tylko w części odpowiadającej produkcji amunicji artyleryjskiej, wartej 90 milionów. Z tej puli trzy polskie firmy (Mesko, Dezamet i Nitro-Chem) złożyły wnioski na łącznie 11,5 miliona. I z tego Dezamet dostał 2,1 miliona, czyli tak jakby 18%. Mało? Pewnie tak. Ale to jest 18%, a nie kurwa 0,4%, jak próbują nam wmówić funkcjonariusze Nowogrodzkiej. To po pierwsze.

  • Po drugie. Pytanie "ale czemu tak mało" jest oczywiście zasadne. Odpowiedź jest złożona, ale zasadniczo sprowadza się do braków zdolności produkcyjnej oraz konieczności jej współfinansowania. Polska Grupa Zbrojeniowa - khe khe - nie jest milionerem, stąd warunek "dostaniecie X milionów, jak drugie tyle dołożycie sami" jest w niektórych kwestiach warunkiem niespełnialnym. Co do zdolności produkcyjnych, powiedzmy tylko, że program ASAP przewiduje zwiększenie unijnej (+Norwegia) produkcji amunicji o mniej więcej 1 mln sztuk rocznie do końca 2025 roku. Tymczasem jedna z ostatnich Wielkich Decyzji Błaszczaka jako szefa MON dotyczyła programu Polskiej Rezerwy Amunicyjnej, który miał dać 300 tysięcy pocisków do... 2029 roku. Dodajmy, że projekt ten miał być wart 11 miliardów złotych na zakupy plus 2 na produkcję, czyli razem ponad 3 miliardy euro. Założenie, że teraz za jakieś kilkadziesiąt milionów mielibyśmy wyczarować większe ilości (w przeliczeniu per euro) jest niepoważne. Ale za to znacznie bardziej ekscytujące niż nudna rzeczywistość. A jeśli przy okazji można dodać narrację o złej Unii, która znowu nas zdradziła, to tylko lepiej.

  • Po trzecie wreszcie: sorry miśki, ale to było za PiS. Nie, nie, nie dajmy sobie wmówić, że tu są jakieś dwie opinie, dwie strony i tak dalej. Ja tu nie uprawiam polityki antypisu czy proczyjejśtam, tylko stwierdzam fakt. Program ruszył w październiku, wnioski składano do 13 grudnia. A kiedy powołano nowy rząd? Ano też 13 grudnia, zresztą dzięki staraniom PiS i Adriana. Ale nawet gdyby go powołano 16 października, to niby co mieli w te dwa miesiące zrobić? Wyczarować linie produkcyjne? Może te, które miały powstać z 2 miliardów z programu NRA, które to dwa miliardy od marca zeszłego roku leżą i nic nie robią?

  • I to ostatnie każe mi przypuszczać, że ciąg przyczynowo skutkowy był następujący. W Polsce produkcja była zawsze kiepska. PiS jakoś ją próbował rozkręcić, ale ciężko tu mówić o wielkich sukcesach. Ogłoszony z pompą program NRA skończył się w zasadzie na papierze. W efekcie, jesienią 2023 ta zdolność nadal była kiepska. Dodatkowo, ASAP trafił na okres zmiany rządu. W dodatku, wymagał współfinansowania, co w polskich warunkach często nie było możliwe. W efekcie złożono mało wniosków, a dostano jeszcze mniej środków. Gdy przyszło rozwiązanie konkursów i wszyscy zobaczyli tylko dwie liczby: 2,1 miliona versus 500 milionów, na Nowogrodzkiej połapali się, że to spadnie na nich. Więc błyskawicznie urządzili wrzutkę, że "Tusk, hohoho, uwaga: Król Europy, wynegocjował u Scholza i Makarona jakieś ochłapy, taka to Unia, taka to przyjaźń, normalnie nowa Jałta". Na koniec różne Stanowskie ogłosiły mocą swoich zasięgów, że dość tych politycznych kłótni o to czyja to wina, co różne Stanowskie robią jednak niemal wyłącznie wtedy, gdy wina jest po stronie PiS, ale ok. 

  • W patoprawicowym internecie wybiło szambo, obrazki z tuczącymi się na polskiej krzywdzie niemiecko-francuskimi knurami latają na prawo i lewo. Podobnie jak zapewnienia, że teraz to już pola na polexit oraz klasyczne łzawe historyjki, jak to Polak nadstawia karku, ręce ma po łokcie we krwi, a Szkop tylko na to patrzy znad szklaneczki z whisky i pokazuje mu jeszcze brudne miejsca na podłodze. Kolejny mit założycielski prawicy zostaje wgrany w umysły tysięcy wyborców. A że to kłamstwo? 

A to Prezesowi kiedykolwiek przeszkadzało?

#jebacpis #polityka #putinowskapolska #zostaniecierozliczeni #bekazpisu
(Tekst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na fb)
e1819ddd-c1e5-49c7-aa28-5f9f9d6cae7c
inty

Mem przeczytany głosem Shreka

HeavyNuts

Wołam @KasiaJ bo ma zupełnie odmienne zdanie i jeszcze usuwa znaleziska jak ktoś psuje jej/jego narracje.

matips

Program ruszył w październiku, wnioski składano do 13 grudnia

@Wyrocznia Ale nowy sejm sprawuje władzę i nadzoruje działania rządu już od 13 listopada 2023.

Zaloguj się aby komentować

Politycznie Donek już odleciał karakanowi na inną galaktykę.

Jakże rozkosznie jest obserwować koniec Partii.

#jebacpis #putinowskapolska #bekazpisu #polityka #zostaniecierozliczeni
b992c1a0-425c-4535-b789-880e08c48ef6
Yes_Man

@Wyrocznia To musi być dla kaczora bardzo trudne, prosić o zgodę największego wroga. Do tej pory to on "zezwalał"

a6d12785-c666-45a2-ba66-2fef1a3ed3c5
cotidiemorior

@Wyrocznia dlatego zgodził się dać na przewodniczącą najważniejszej chyba komisji babę z PiS-u, która przeszła do mafii zslowskiej. xd A do składu z ramienia PO jakichś tłuków wysłał.

k-t

@Wyrocznia ohoho, ale mu pojechał. Na Twitterze. Równie mocne jak swego czasu "wyrazy oburzenia" wysyłane z Europy putlerowi.

Tymczasem prezio mógł się na komisji sianem wykręcać, bo strateg Donald nie załatwił tego wcześniej.

Zaloguj się aby komentować

Ale to jest piękne zdjęcie. Jeszcze rok temu, kiedy Pinokio okupował urząd premiera takie rzeczy były niemożliwe. Teraz dopiero Polska wstaje z kolan bo wcześniej klęczała zbierając razy od reżimu Partii.

Oto dlaczego karakan tak nienawidzi Tuska.

#jebacpis #bekazpisu #polityka #putinowskapolska #zostaniecierozliczeni
cec8adb1-0165-4eea-a6f8-4bb427adad2d
MarianoaItaliano

@Wyrocznia Aż się ciepło na serduszku robi, sam na pana Donalda głosowałem w okręgu 19

minutowy_sekundant

Na zdjeciu są prawie tak usmiechnięci jak uśmiechnięta Polska

DexterFromLab

@Wyrocznia Kaczyński to chyba miał taką naturę że nie potrafił z nikim rozmawiać i tylko stawiał wymagania dla swoich podwładnych. Na tym zdjęciu Tusk jako jedyny nie jest głową państwa, ale zasadniczo jest najpotężniejszym politykiem w naszym kraju. A jego pozycja w polityce europejskiej jest tak silna że może stać w jednym szeregu z największymi politykami w Europie.

Zaloguj się aby komentować

#jebacpis #zostaniecierozliczeni #putinowskapolska #polityka #wiadomoscipolska
7c803784-f76a-46d0-aa8e-a27925d0e663
f2c408e8-fe31-4e4d-9da7-ee65ff404c94
NiebieskiSzpadelNihilizmu

Zapytałbym co ten stan wysokiej impedancji z twarzą nieskalaną żadną myślą znowu odwalił, ale na tym etapie zadawanie tego pytania już po prostu nie ma sensu, bo on się wypstrykał z kreatywności zanim ona się w ogóle mu objawiła... On co najwyżej prowadzi farmę i robi na niej za największą świnię.

bartek555

chlop juz tonie w swoim gownie, a to dopiero poczatek

Zaloguj się aby komentować

Słuchajcie, bo z tym Obajtkiem to jednak komedia była. Ale żeby ją dostrzec, trzeba opowiedzieć to w szerszym kontekście. Chronologicznie szło to tak:

  • Pewien drobny przestępca jest jednocześnie wójtem pewnej gminy. Dalej uprawia swój drobnoprzestępczy proceder, kierując prywatną firmą (jako wójt ma zakaz), za pomocą której próbuje zniszczyć konkurencyjną firmę, prowadzoną zresztą przez jego dwóch wujków. Samo to jest zabawne, ale.

  • Gdy zbliżają się wybory, drobny przestępca postanawia wejść w wielką politykę. Doskonale się składa, bo w jego gminie dochodzi do Wielkiej Tragedii. To znaczy: wichura niszczy jakiemuś przedsiębiorcy jego uprawę papryki. Na miejsce przyjeżdżają politycy opozycji, pytają "jak żyć", jest medialnie, więc drobny przestępca wójt przed kamerami przyjeżdża z belkami folii do ochrony upraw. Zostaje dostrzeżony.

  • Przychodzi dobra zmiana i na Nowogrodzkiej widzą dla niego dobrą ścieżkę kariery. Niestety, gość ma sprawę o to prowadzenie firmy, ale to nie problem. Nowa władza szybciutko zmienia prawo o prokuraturze, w sposób cudowny umarza mu postępowanie i elo, gość jest czysty. Zostaje szefem państwowej agencji, bo czemu by, do uja trypla, nie?

  • Następnie zostaje szefem wielkiego koncernu, a chwilę później jeszcze większego. Takiego, który de facto jest oddzielnym ministerstwem. Mamy więc taką sytuację, że drobny przedsiębiorca wójt, cudownie umorzon, awansem błogosławion, jest jedną z najważniejszych osób w państwie,. Teraz dopiero wjeżdża nowy epizod tej historii.

  • Na przełomie 2019 i 2020 roku CBA (czyli Beria Kamiński) zakłada podsłuchy jednemu z najbliższych współpracowników super Daniela, niejakiemu Adamowi Burakowi. W sądzie złożone są cztery wnioski. Jeden z nich prawdopodobnie dotyczy Pegasusa. No a jak podsłuchują Buraka, to także i Obajtka. I przychodzi pandemia.

  • Teraz się skupcie. Otóż okazuje się, że Orlen, najwidoczniej decyzją samego Obajtka, wyczarterował samolot, który miał z Chin przywieźć maseczki. Niestety, na miejscu okazało się, że ich nie ma, więc samolot wrócił pusty, bo sprzedawca ich oszukał. A wiecie kto był tym sprzedawcą? Otóż był to dokładnie ten sam handlarz bronią, który niemal równolegle sprzedał nieistniejące respiratory Ministerstwu Zdrowia, po czym był służby robiły wszystko, by go nie dorwać, po czym wziął i komfortowo umarł, albo i nie, bo w sumie to nie wiadomo. "Adam, słuchaj, ale nie zaatakują mnie medialnie o to, że pusty samolot przyleci?" - pyta Obajtek. "Nikt o tym nie wie, więc spokojnie" - odpowiada Burak. 

No mnie to uspokoiło. Dodajmy, że ten samolot to nie jest ten Antonow, który przywiózł maseczki z Chin, tyle że złej jakości. To dwie różne sprawy.

  • W tym momencie już mną trzęsło, bo akurat z osobistego doświadczenia wiem, jak bardzo wtedy brakowało maseczek, przyłbic i płynu do dezynfekcji, a tu się okazuje, że drobny przestępca, którego zrobiono oligarchą robi jakieś lewe biznesy ze ściganym międzynarodowym listem gończym handlarzem bronią, o czym, hehe, nikt nie wie. Ale to nie wszystko.

  • Bowiem chwilę później okazało się, Obajtek i Burak zorganizowali transport maseczek, kombinezonów i płynu do... Watykanu. 700 tysięcy maseczek, 30 tysięcy maseczek wielorazowych, 10 tysięcy kombinezonów, 7 tysięcy 5-litrowych baniaków z płynem do dezynfekcji. Skąd Orlen mógł to mieć? Otóż był to sprzęt przeznaczony dla szpitali oraz pracowników Orlenu.

A wiecie, że pod koniec marca 2020 w takim Szpitalu Bielańskim na 1200 pracowników mieli 4 (słownie: cztery kurwa) przyłbice?

  • W rozmowie Obajtek i Burak nie widzą takiego drobiazgu, za to poklepują się po plecach, jak to świetnie będzie wyglądało w social mediach, że pomagają papieżowi.

  • Czyli podsumujmy. Drobny przestępca, który był wójtem na prowincji (dalej będąc drobnym przestępcą), nagle zostaje potężnym oligarchą z politycznego namaszczenia, winy są mu cudownie umorzone, przymierzany jest nawet na fotel premiera... no więc tenże gość w najgorętszym okresie pandemii, gdy brakuje absolutnie wszystkiego, zamawia nieistniejący sprzęt od, nie bójmy się tego słowa, pospolitego przestępcy. A inny sprzęt, którego kompletnie brakuje wtedy w szpitalach, wysyła do Watykanu, żeby dobrze wypaść na Instagramie. A wszystko to wiemy dlatego, że jego koledzy z rządu go podsłuchują, prawdopodobnie także przy użyciu broni przeznaczonej do walki z terroryzmem.

Ale najlepsze jest co innego. Że to się stało wiosną 2020 roku. 
I.
Nie miało.
Ciągu.
Dalszego.

Po prostu. Ustalenia CBA nigdy nie zostały przekazane prokuraturze. 

  • Zatem do powyższej wyliczanki należy dodać: a tak w ogóle, to gość był na stanowisku dzięki łasce i niełasce wezyra od służb, który miał na niego haki (na razie nawet nie wiadomo ile), co znaczy, że mógł realnie wpływać np. na politykę energetyczną państwa, traktując podległe mu biuro antykorupcyjne jako narzędzie do realizowania swojej obsesji kontroli.

  • A to dopiero pierwsze 85 stron stenogramów, obejmujących wiosnę 2020 roku. Bo śmiem bardzo, ale to bardzo wątpić, że oni w tym CBA potem tak sami z siebie wzięli i przestali ich podsłuchiwać.

I pomyśleć, że ludzie mi czasem pisali, że przesadzam z tymi borduryjskimi standardami.

#jebacpis #polityka #putinowskapolska #zostaniecierozliczeni #wiadomoscipolska
(Tekst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na fb)
617edd96-b4ae-4811-8e11-5389d66e9f40
gonhez

Dobre podsumowanie może trochę zbyt emocjonalne, plus za kontekst wprowadzający. Smutne jest to, że to wszystko za nasze pieniądze się działo (za twoje też @paulusll ) płacone w podatkach pośrednich i bezpośrednich. Ktoś powie, że wszystkie partie przy korycie wykorzystywały sytuację i kradły, ale proszę zwrócić uwagę na to, że skala złodziejstwa w ciągu ostatnich 8 lat osiągnęła gargantuiczne rozmiary.

dsol17

@Wyrocznia nie "pewnej gminy" tylko "przysłowiowego" PCIMIA. Będącego jednym z symboli powiatowego zadupia.

dsol17

i @Wyrocznia:

"W tym momencie już mną trzęsło, bo akurat z osobistego doświadczenia wiem, jak bardzo wtedy brakowało maseczek, przyłbic i płynu do dezynfekcji, a tu się okazuje, że drobny przestępca, którego zrobiono oligarchą robi jakieś lewe biznesy ze ściganym międzynarodowym listem gończym handlarzem bronią, o czym, hehe, nikt nie wie. Ale to nie wszystko."


Pomijając to,że jesteś zatem dla mnie śmiesznym covidianinem ignorujesz oczywistą sprawę,że handlarz bronią to słup specsłużb które w ten sposób dostały transfer kasy od rządu - a zatem wielkie "odkrycie":

Zatem do powyższej wyliczanki należy dodać: a tak w ogóle, to gość był na stanowisku dzięki łasce i niełasce wezyra od służb, który miał na niego haki (na razie nawet nie wiadomo ile), co znaczy, że mógł realnie wpływać np. na politykę energetyczną państwa, traktując podległe mu biuro antykorupcyjne jako narzędzie do realizowania swojej obsesji kontroli.

Nie jest ŻADNYM odkryciem. Żadnym.


"Wezyr od służb" nie zbierał zaś haków dla siebie tylko dla pewnego starego kawalera z kotem który prawie nic nie ma i za nic nie odpowiada. Czy dowody będą czy nie - tak to wygląda. Pamiętasz panikę i cyrk z Banasiem ? Jedyny typ na którego haki szlang trafił. Z dnia na dzień z posłusznego funkcjonariusza typ stał się koszmarem PiSu... Na nich wszystkich są haki.Serio.


A sprawa płynu co pojechał do Watykanu to sprawa 100% partyjna a nie pomysł Obajtka. Obajtka wsadzono gdzie wsadzono właśnie dlatego,że jest takim Obajtkiem którego bez pomocy partii czeka odsiadka. Im bardziej zdemoralizowany typ i im więcej na niego haków tym "lepiej" - bo lepiej nim kierować.

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry.

A pandemię COVID jeszcze pamiętacie? Jak w jej szczycie w szpitalach czy DPS-ach zaczęło brakować niezbędnych maseczek, odzieży ochronnej czy płynu do dezynfekcji?

Otóż jak się okazuje maseczki i inne rzeczy były ale Adrian zamiast do walczących z pandemią polskich medyków… kazał je wysłać do Watykanu. Za bóg zapłać. A wszystko koordynował niejaki Obajtek.

A działo się to podczas trwającej kampanii prezydenckiej. Operacji nadano pseudonim „Vampiryna” a działa się 8 maja 2020. Na pokładzie ciężarówek Orlenu znalazło się w sumie: 3 tys. 600 pięciolitrowych baniaków z płynem do dezynfekcji rąk, 3 tys. 200 pięciolitrowych pojemników z płynem do dezynfekcji powierzchni, 705 tys. trójwarstwowych maseczek ochronnych, 30 tys. maseczek wielorazowego użytku oraz 10 tys. kombinezonów.
Łączny ich koszt agenci CBA, którzy zajmują się tą sprawą, wycenili na 3 mln 378 tys. 300 zł.

Nie ma takiego draństwa, którego Partia by nie popełniła by osiągnąć swoje cele.

Miłego dnia i smacznej kawusi.

#jebacpis #zostaniecierozliczeni #putinowskapolska #wiadomoscipolska #polityka
b74c33c7-f7e0-4051-a22c-caf94e9f3bea
KapitanBomba

Szmaty jebane, nabić na pal i ruchać to bydło.

eksplozymeter

Ehhehehe... Dlaczego mnie to zupełnie nie zdziwiło? XD Jebane pisowskie panstwo z gówna dykty patyków i krzyży

Dzemik_Skrytozerca

@Wyrocznia 


To taki rodzaj rozszerzonej masturbacji. Facet zamawiając paciorek wieczorem mówi panbuckowi , że dał z siebie i swojego kraju tysiąc procent normy, wyobraża sobie te wielkie mocarne tiry wyładowane po brzegi dobrem, i ulga jaką czuje porównywalna jest tylko z uwolnieniem pobozonarodzeniowego ładunku z okrężnicy.


Oto Adrian. Nasz tumanescu, który nie powinien mieć prawa jazdy, a co dopiero stołka prezydenta.

Zaloguj się aby komentować

Miesiąc Po Reżimie - luty 2024

Zapraszam na kolejny odcinek, w którym patrzymy co się rządowi udało zrobić, a czego nie. Pełna tabelka jest na stronie copopisie wordpress com. Tutaj opisuję tylko zmiany, jakie zaistniały w lutym.

  • Aborcja

W Sejmie są trzy projekty ustaw (Lewicy, KO i TD), ale póki co żaden nie jest procedowany. Pierwotnie Tusk mówił, że zajmą się nimi po wyborach (czyli w kwietniu), ale teraz Hołownia mówi, że być może jednak na posiedzeniu 6-8 marca. To zdecydowanie za mało, by zmienić kolor jakiegokolwiek pola. Lepiej wygląda to na płaszczyźnie ministerialnej, gdyż Izabela Leszczyna zapowiedziała rozliczenie szpitali z zakontraktowanych zabiegów aborcji oraz rozszerzenie przesłanki zdrowotnej także o zdrowie psychiczne. To bardzo dobry sygnał, który pozwoli mi pewnie odblokować dwa pola w tabelce, ale póki co rozporządzenie jest w fazie przygotowania. Więc zostawiam czerwone z opcją na poprawę. [1][2][3]

  • Edukacja

Tu się niewiele zmieniło, ale też nie mogło, bo zmiany w edukacji są bardzo długofalowe. Podwyżki dla nauczycieli są już klepnięte, ale na zielono zmienię je, gdy zostaną wypłacone. Według Barbary Nowackiej nastąpi to w marcu (w niektórych przypadkach w kwietniu) z wyrównaniem od 1 stycznia. Nowacka próbuje także coś zrobić z lekcjami religii w szkole, ale do usunięcia jeszcze daleka droga. Bardziej realny zdaje się być scenariusz z ograniczeniem ich ilości, co zapowiadała już w grudniu. Jej ministerstwo przedstawiło niedawno projekt rozporządzenia, na mocy którego ocena z religii nie będzie wliczana do średniej. Jeśli to rozporządzenie wejdzie, zmienię to pole na “w toku”.[4] [5]

  • Kultura

Tu się zaczęło dziać. W cieniu inby o media publiczne, Sienkiewicz raźno zabrał się do usuwania pisowskich dyrektorów placówek kultury. Czystka objęła m.in.: warszawską Zachętę, CSW na Zamku Ujazdowskim, Muzeum Narodowe, Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, Instytut Dmowskiego, Instytut Książki, Instytut Literatury (stworzony przez PiS jako klon tego poprzedniego), Instytut Adama Mickiewicza, Stary Teatr w Krakowie, Instytut Teatralny im. Raszewskiego, Filmoteka (stworzona przez PiS w 2017), Muzeum Pamięć i Tożsamość im. JP2 w Toruniu i PISF. No dzieje się - zmieniam na “w toku”. W przypadku niektórych zmian, Sienkiewicz zapowiedział konkursy na nowe stanowiska, w innych powołania na mocy ustawy z 1991 roku, czyli “ręcznie”. Pole “merytoryczna ocena i ew. usunięcie pisowskich dyrektorów placówek kultury” zmieniam na “w toku”. Reszta bez zmian. [6] 

  • Media

Bez zmian względem stycznia.

  • Nepotyzm

Rząd zapowiedział przywrócenie konkursów na stanowiska w Służbie Cywilnej, ale jakoś się nie spieszy. W tym czasie wymienia kadry metodą pisowską, tj. z nadania. Jak tak dalej pójdzie, to to pole zmienię co najwyżej na “załatwione częściowo”. O przepisie o apolityczności urzędników na razie się nie mówi. Natomiast Borys Budka zaczyna czyścić spółki Skarbu Państwa. Tutaj zmieniam pole “konkursy na stanowiska” na “w toku”, gdyż w szeregu wielkich spółek takie konkursy już się odbywają. Reszta na razie bez zmian. [7-11]

  • Ochrona środowiska

Bez zmian.

  • Prawa mniejszości seksualnych

Na razie bez zmian, aczkolwiek niedługo powinniśmy zobaczyć nowelizację kodeksu karnego, rozszerzającą mowę nienawiści także o homo- i transfobię. Wtedy odblokuję jedno pole.

  • Prawa reprodukcyjne

Refundację in vitro zmieniam na zielono, bo Adrian klepnął budżet i program ma ruszyć od czerwca. Na żółto (“w toku”) zmieniam pole “antykoncepcja bez recepty”. Sejm przyjął kilka dni temu nowelizację ustawy, która umożliwia zakup tabletki “dzień po” bez recepty, czyli zasadniczo wraca do ustawy z 2017 roku. Na zielono będzie jak prezydent podpisze. Reszta bez zmian. [12] [13][14]

  • Praworządność

Pojawiają się jakieś projekty rozwiązania problemu z Trybunałem Przyłębskiej, ale to na razie zbyt mało, by cokolwiek zmienić. Zostawiam wszystko na czerwono.

  • Prokuratura

Trwa wymiana kadrowa, ale do końca jeszcze daleko. Trwa również konkurs na nowego Prokuratora Krajowego. Projekt rozdzielenia stanowisk Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego jest ciągle u Bodnara. Zatem wszystko bez zmian.

  • Służby specjalne

Nie wiadomo, ale raczej bez zmian.

  • Społeczeństwo obywatelskie

Bez zmian.

  • Sprawy zagraniczne

Mamy zielone i to ważne. Polsce odblokowano zamrożone unijne środki w kwocie 137 miliardów euro. Nie jestem pewien jaki jest status kar za praworządność, bo chyba nam je już potrącono, co zazieleniłoby także tamto pole. Dla pewności, robię żółte. Co ciekawe, środki nam odblokowano trochę na gębę, bo nie spełniliśmy jeszcze wyroków TSUE i ETPC, co się zapewne nie zmieni, póki Adrian jest prezydentem. To pole zostawiam na czerwono, ale i tak cały wiersz zaczyna wyglądać nienajgorzej. [15]

  • Świeckie państwo

Na razie bez zmian.

  • Wybory

Na razie bez zmian.

Podsumowanie

W tabelce są 93 pola, z czego 26 to zniszczenia pisowskie. Miesiąc temu załatwione były 3 sprawy, a “w toku” kolejne 8. Obecnie załatwionych jest 5 spraw, a w toku 9. Nie brzmi spektakularnie, ale w takim tempie do końca kadencji byłoby zrobione lub prawie zrobione wszystko, więc spokojnie. W niektórych sprawach (konkursy w służbie cywilnej) rząd zdaje się najpierw zabezpieczać swoją pozycję metodami parapisowskimi. W innych (ochrona środowiska) nie słychać by się coś działo. Inne (praworządność) wymagają albo bardzo sprytnych rozwiązań, albo jakiegoś okrągłego stołu z PiSem i innymi. To wszystko trwa. Ale powoli się posuwa.

#jebacpis #zostaniecierozliczeni #polityka #putinowskapolska #wiadomoscipolska
(Telst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na fb)
dd18c908-cdf1-448c-a20c-0ee8ee85e439
Topia

Pozmieniali ludzi przy korycie na swoich przydupasów i pora na CSa.


Największe sukcesy w zabijaniu dzieci 🤷🏻‍♂️


Co to znaczy, że się nie da usunąć religii ze szkół? Skoro da się ograniczyć liczbę godzin, to nich ograniczą do zera.

Enzo

@Wyrocznia Czyli narazie nic się nie dzieje. Pewnie po wyborach samorządowych się coś zacznie.

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry.

Każda róża ma kolce. Jako wyborca Tuska przekonuje się o tym coraz częściej patrząc na działania obecnej władzy. Takim kolcem w mojej ocenie było chociażby powołanie „ministry” do spraw równości (jak wyszło w praniu) - kobiet.

Teraz z kolei się okazuje, że resort pracy - z inną panią na czele - ocenia, że nie ma przyzwolenia społecznego na zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. W związku z tym nie będzie podejmował prac w tym zakresie. Nie i już.

Należy tu przypomnieć, że kobiety stanowią coraz to liczniejszą grupę osób w wieku emerytalnym a żyją średnio 7 lat dłużej od swoich rówieśników. Przy czym co trzeci mężczyzna nie dożywa emerytury. Polska jest również jednym z ostatnich państw starego kontynentu gdzie wiek emerytalny jest różny dla obu płci. Dodać do tego należy widmo demograficznej katastrofy spowodowanej rekordowo niską dzietnością Polek gdzie jednym z argumentów za nierównym wiekiem emerytalnym kobiet jest właśnie opiekowanie się przez nie potomstwem. Takie irracjonalne podejście do problemu przez rząd jest conajmniej zatrważające.

Tak więc „równość” za rządów Tuska zaczyna nabierać nowego znaczenia.

Miłego dnia i smacznej kawusi.

#polityka #putinowskapolska #wiadomoscipolska #emerytura
f3c14ede-1e73-4331-8b02-29c1b07cc959
sebie_juki

@Wyrocznia to niestety cena za koalicję z Lewicą.

dsol17

@Wyrocznia Czyżbyś jednak nie był tanim propagandzistą z agencji PR ? Przez jakiś czas to podejrzewałem.

Bez obrazy.


To jest tak. Tusk jest w koalicji z Lewicą. To chyba rozumiesz. I oczywiście bronić tej koalicji jako ich wyborca będziesz.

No ale:

Te ministerstwa które wymieniasz to właśnie LEWICA i jej radosne wysrywy. I muszę zaspoilerować : będzie gorzej.


To koalicja równie egzotyczna jak powiedzmy PiS,PSLu i Konfederacji. Oczywiście możesz jak wielu powiedzieć,że Konfederacja chciała koalicji z PiSem i wchodzi w nią przed wyborami samorządowymi (No Wipler i jego pacynka Memcen szczególnie - jako wyborca konfy przyznam,że obu pijaczków nienawidzę) ALE jednak Braun krytykujący Niedzielskiego i Witek i resztę w tej samej koalicji z nimi to potencjał na WIELKĄ INBĘ. No tak czy nie ?


Nie inaczej jest z koalicją KO która zawiera ekonomicznych liberałów, Trzeciej Drogi+PSL (umiarkowani pozujący czasem na Chadeków) i Lewicy zawierajacej radykałów od Biedronia i radykałów z Partii Razem. Razem to odpowiednik Brauna dla PO. Gorzej.Komuniści z Razem popierali większość socjalnych wariactw i rozdawnictw PiS. Moim zdaniem to w koalicję z PiS nie weszli tylko z takich powodów:


  • Bo to PiS zarządzany przez Kaczyńskiego

  • Bo PiS to jednak oficjalnie prawica no i ziobryści są trochę prawicowi

  • Bo aborcja,LGBT i oficjalne opieranie się PiSu na KRK


Gdyby nie to to weszli by w taką koalicję jak w masło. Mam przypomnieć piątkę dla zwierzat i inne takie ? No. Dzięki Ziobrystom, Konfie i Rydzykowi z tego romansu Lewicy i PiS nic nie wyszło ale chemia niestety jest między oboma partiami.


Już jako prawak oczywiście wspomnę o wątku narodowościowym (co ci się nie spodoba,ale trzeba być rzetelnym) - Lewicę a szczególnie Razem i PiS łączy filosemityzm i mniej lub bardziej żydowscy posłowie w obu partiach.To jest istotny fakt, bo Tusk jest proniemiecki, ma ludzi bardzo proukraińskich - ale z USA i Izraelem to jakoś mocno nie jest związany (no ok,Sikorski ale co to jest - ten "były PiSowiec" został przydzielony przez Wuja Sama i Londyńskie City to musi być i Tusk nie ma nic do gadania)


I teraz: Z takimi.Ludźmi.Tusk.Jest.W.Koalicji...


Mało tego.Jest gorzej. O ile Trzecia Droga i PSL są w miarę potulne i chodzi im o stołki jak Kołodziejczakowi Lewica to jest aktywna odnośnie swojego programu. No i oczywiście bez niej nie ma koalicji. Oczywiście KO w dużej mierze programu nie ma i bardzo lewicuje no ale jednak nie jest partią komunistyczną czy PiSem bis i większości jej członków gdyby pominąć te aborcję,lgbt,i radykalizm prawicowy bliżej było/jest gospodarczo czlonkom PO jako centrystom czy liberałom do liberalnego skrzydła konfederacji jak do razemitów.


No ale: jak clue campanii politycznej w Polsce są tematy zastępcze jak aborcja i LGBT to potem mamy tak egzotyczne koalicje.

JakTamCoTam

Wszyscy wiemy, że jesteś płatnym propagatorem PO, więc nawet nie musisz pisać takich mylących postów.

Zaloguj się aby komentować

Protest rolników na granicy - o co chodzi, kto to robi, kto na tym zyskuje? Dłuższe czytanie.

W ostatnim czasie protesty rolników, które w zachodniej Europie odbywały się od wielu miesięcy, zawitały także do Polski. I od razu zalała nas fala sprzecznych newsów, dezinformacji, emocjonalnych uniesień i prezentowana radykalnych politycznych poglądów przedstawianych jako fakty. Spróbuję Wam ten temat przybliżyć i nieco go rozwikłać, bowiem sprawa jest poważna i dotyczy bezpieczeństwa państwa. Szczególnie, że w protest zaangażowały się środowiska skarpetosceptyczne.

  • Zacznijmy od początku. Unia Europejska od kilku lat forsuje projekt redukcji emisyjności swojej gospodarki. Celem jest, aby wspólnota osiągnęła zeroemisyjność (czyli, żeby generować tyle CO2 ile jest naturalnie pochłaniane przez biosferę) do roku 2050. Ten największy program to Europejski Zielony Ład, który wyznacza ramy całego przedsięwzięcia na następne 26 lat. Zielony Ład dotyczy wielu kwestii, np. produkcji energii, produkcji przemysłowej czy motoryzacji. A także rolnictwa, które odpowiada za istotny procent emisji (10,5% w roku 2018 [1]). To jest, że tak powiem, Duży Projekt.

  • Zielony Ład (Duży Projekt) składa się z szeregu mniejszych koncepcji. W tym Wspólnej Polityki Rolnej (która ma ujednolicić politykę rolną w państwach UE) oraz koncepcji “Fit for 55” (która zakłada zmniejszenie emisji CO2 o 55% do roku 2030, więc można myśleć o niej jako o Mniejszym Projekcie, albo Podprojekcie). [2] Ważne, by tych trzech pojęć nie mylić. Polecam ten artykuł Konkret24, gdzie jest to dokładnie wyjaśnione [3]. Są w nim odnośniki do dokumentów programowych tych koncepcji, a także wypowiedzi polityków PiS na ten temat, do czego zaraz wrócę.

  • Jak przy każdym projekcie transformacyjnym, pojawiają się uzasadnione obawy, że pewne grupy będą pokrzywdzone. Nie inaczej jest i w tej kwestii. Rolnicy w różnych europejskich krajach argumentują, że proponowane rozwiązania są zbyt restrykcyjne, co ma uderzyć w ich przedsiębiorstwa, a w konsekwencji doprowadzić do radykalnego wzrostu cen lub wręcz załamania produkcji żywności w UE [7]. Z tego powodu, przez ostatnie kilka lat rolnicy protestowali w różnych europejskich krajach od Holandii [4], Niemczech [5], a ostatnio także we Francji [6]. A także w Polsce, już w 2019 czy 2022 roku [3]. 

  • To jest ogólnoeuropejskie tło. I teraz ważne rozróżnienie: otóż w Polsce, OPRÓCZ TEGO, mamy drugą warstwę problemu, jaką jest import ukraińskich płodów rolnych. Ciąg przyczynowo skutkowy wygląda w największym skrócie następująco. Ukraina to wielki producent żywności. Rosja zablokowała (później: znacząco ograniczyła) Ukrainie możliwość eksportu płodów drogą morską. Więc w maju 2022 roku, Unia zniosła cła na importowane z Ukrainy zboża, by ułatwić ich wywiezienie drogą lądową [8]. Zgodnie z przewidywaniami wielu, zboża z Ukrainy nie szły przez Polskę tranzytem, tylko rozchodziły się na pniu na naszym rynku, gdyż były znacznie tańsze [9]. Z tego powodu, w zeszłym roku Unia na kilka miesięcy zakazała importu, po czym ten zakaz zdjęła [10][11]. Zatem ukraińskie zboże ponownie popłynęło do UE, ponownie będąc znacznie tańsze od tego produkowanego przez unijnych rolników, w tym Polaków.

  • Zrozummy zatem dobrze, co się dzieje. W całej Unii rolnicy protestują przede wszystkim przeciwko celom klimatycznym UE w dziedzinie rolnictwa. Ale w Polsce ważniejszy wydaje się aspekt wwożenia ukraińskiego zboża, które jest znacząco tańsze od polskiego. Dlatego równolegle dzieją się dwie rzeczy. Rolnicy protestują w kilkuset miejscach w całym kraju, w tym w dużych miastach jak Wrocław [12][13]. A równolegle, zablokowali przejścia graniczne z Ukrainą [14]. I tu dochodzimy do kluczowego aspektu całej sprawy.

  • Do tego momentu mamy dwie warstwy tortu: protest europejskich (w tym polskich) rolników przeciwko unijnej polityce oraz protest tylko polskich rolników przeciwko importowi ukraińskiego zboża. Na tak przygotowany podkład kładziemy teraz kolejne warstwy: polityczną wojnę PiSu z resztą świata, kretyńską próbę zaistnienia przez Konfederację, aktywność środowisk antysystemowych i skarpetosceptycznych, klasyczną pseudopatriotyczną histerię, postępującą anarchię oraz niekompetencję państwa i mediów. Całość polewamy lukrem putinowskiej propagandy i przystrajamy wisienką destabilizującej państwo prowokacji. I cyk, mamy transgraniczny tort dezinformacyjny, którego spożycie źle może odbić się czkawką całemu regionowi. Proszę podawać z otwartym na Kremlu szampanem.

Popatrzmy na te warstwy po kolei.

  • PiS kontra Unia, KO i… eee… PiS…

Oczywiście, że to wykorzystują, by mówić, że oto przyszedł nowy rząd, który z czystej nienawiści do rolników (soli tej ziemi, podstawy gospodarki itd.) postanowił spełnić szatański plan UE i zagłodzić Polaków. Nagle przypomnieli sobie, że oni są przecież przeciwko tej całej zielonej transformacji, choć to ich rząd jeszcze rok temu ją współtworzył, ich premier zachwalał ją jako doskonale zgodną z pisowskim programem rolniczym, wreszcie to ich unijny komisarz był przedstawiany jako jego autor. Oczywiście, to przeszłość. Teraz logika etapu jest taka, że to KO i inni europosłowie spoza PiS zagłosowali w 2019 za Zielonym Ładem, więc to ich wina. Bo PiS akurat ten jeden raz głosował przeciw, choć później już projekt chwalił [3]. Przy okazji politycy zarówno PiS, jak i KO, notorycznie mylą wymienione na początku unijne programy, potęgując chaos [3]. Oczywiście taka retoryka działa bardzo destabilizująco, bo podgrzewa nastroje, cóż, wywrotowe. No bo skoro rząd chce zniszczyć polskie rolnictwo, to trzeba dać odpór, prawda? A taki Mariusz Błaszczak już wezwał do pełnego embarga na wszystkie ukraińskie towary rolne, choć ledwie jeszcze przed chwilą był członkiem rządu, który nie potrafił zorganizować tranzytu i doprowadził do zalania naszego rynku tymi właśnie produktami [19].

  • Konfederacja.

W odróżnieniu od PiS, Konfederosjanie nie mają teraz zbyt wiele na głowie, za to bardzo potrzebują zaistnieć przed wyborami. Dlatego o ile dla Kaczyńskiego blokada to jeden temat z wielu, o tyle chłopcy wjechali w to jak dzik w żołędzie. Serio, wejdźcie na jakiekolwiek social media Konfy, a zobaczycie niemal tylko ten protest. A taki poseł Ryszard Wilk (nie mylić z Jackiem Wilkiem) to nawet zrobił Potężną Interwencję Poselską, w trakcie której ze spiętymi pośladkami podszedł do wysypanej kukurydzy, pokazał ją do kamery, po czym schował do kieszeni, nie wiadomo właściwie po co. [17] Ale wracając: jednym z organizatorów jest Rafał Mekler, szef lubelskich struktur Konfy. Mekler, co charakterystyczne dla tej partii, ma obsesję na punkcie Bandery, twierdzi, że ukraińscy imigranci “zmieniają skład Polski” i powiela narracje o bajecznie bogatych uchodźcach, którzy wożą się drogimi autami. Używa też pięknej, importowanej z Rosji nazwy “Unia Gejropejska” [42]. Podobnie jak swego czasu Krzysiu Bosak, w imieniu nas wszystkich, wystawił nawet Ukrainie rachunek za pomoc na skromną kwotę 100 miliardów złotych [15]. Rachunek do dziś wisi zresztą na stronie Konfederacji [16]. Innym organizatorem i samozwańczym trybunem ludowym został niejaki Hubert Ojdana, który oczywiście również startował z list Konfy [18] oraz ma na koncie wypowiedzi chwalące perspektywę rosyjskiego zwycięstwa [20]. Ojdana już został zresztą konfederackim męczennikiem, bo ma jakoby dostawać pogróżki od ukraińskich służb [21]. Konfederatów można by wymieniać długo, ja tylko wskażę antyszczepionkową braunistkę Karolinę Pikułę, która nazywa sytuację “egzekucją na narodzie polskim”, a która właśnie została kandydatką tej partii na fotel prezydenta Rzeszowa [28].

Co ciekawe, Konfederaci dużo mówią o jakości ukraińskiego zboża, które ma być niby zatrute, spleśniałe i tak dalej. Jakbym był złośliwy, to bym przypomniał wypowiedzi różnych Sośnierzy o tym, że kontrola sanitarna to lewactwo, ale nie jestem złośliwy.

  • Skarpetosceptycy

Środowisko Konfederacji oczywiście płynnie przenika się z już jawnie proputinowskimi aktywistami. Na granicy pojawił się już szereg znanych kremlowskich propagandystów, którzy nagle bardzo zainteresowali się rolnictwem. Mamy więc Jerzego Andrzejewskiego z niedawno utworzonej przez ekspierta od gieopolityki Leszka Sykulskiego partii Bezpieczna Polska, który to Andrzejewski z lawety nawoływał do pokoju i honoru, powielił narracje o zastępowaniu hodowli świń robakami, stwierdził, że tęskni za “zamordowanym” “najlepszym Polakiem”, czyli za Andrzejem Lepperem, a obecne działania wrażych sił nazwał terroryzmem, który zniszczy Polskę [22]. Zresztą Bezpieczna Polska również aktywnie wspiera protest [25][27]. Sam Sykulski, który oczywiście uważa się za pacyfistę, twierdzi, że stoimy przed wyborem: albo dogadamy się z Rosją i Białorusią, albo dostaniemy żywność z Ukrainy i “LGBT gender z Zachodu” [24]. Andrzejewskiemu towarzyszy także Piotr Panasiuk [23], którego social media polecam każdemu, kto chce się zapoznać z aktualnymi liniami propagandowymi Kremla. Aktywny medialnie jest także np. Roland Dubowski, autor Myśli Polskiej [44] były działacz Obozu Wielkiej Polski, który nie mógł być na miejscu, bo akurat upamiętniał radzieckich żołnierzy na Warmii, oczywiście w towarzystwie rosyjskiego ambasadora, a także byłych działaczy Zmiany: Piskorskiego i Jankowskiego [26]. Dodajmy, że relacje z przejścia w Dorohusku robiła znana telewizja dezinformacyjna, trzymajta się, MIR tv [36]. Dodajmy, że relacje dla tej telewizji robi między innymi Marzanna Gontarska. Pozwolę Wam zgadnąć z jakiej partii kandydowała [38]. Protest zdaje się koordynować Instytut Gospodarki Rolnej. Wbrew nazwie, nie jest to instytucja rządowa, tylko prywatny think-tank, należący do potentata branży futrzarskiej, zaprzyjaźnionego z Rydzykiem milionera Szczepana Wójcika [43].

  • Histeria.

Przypomnijmy najpierw, co się właściwie dzieje. Rolnicy w całej Europie boją się, że unijne regulacje uderzą w ich biznesy. Zostawiam na boku, na ile tak rzeczywiście będzie - mają prawo się tego bać i być źli. Z drugiej strony, polscy rolnicy boją się, że dumpingowe ceny ukraińskich płodów rolnych uderzą w ich biznesy. Mają prawo się tego bać i być źli. Jedni i drudzy mają prawo protestować. Ale jeden i drugi problem są do załatwienia na drodze zwykłych zmian legislacyjnych. Na przykład jakiś czas temu w niemal podobny sposób Unia zapewniła mechanizm osłonowy dla górników, a wobec rolników już poszła na pewne ustępstwa [7]. Kwestia importu ukraińskiego zboża od początku miała być załatwiona inaczej - to zboże miało iść przez Polskę tranzytem na rynki pozaunijne. Nie wiem jak łatwo lub trudno jest to wprowadzić, ale wprowadzenie tego w zasadzie rozwiązuje problem, a rozmowy między Warszawą, a Kijowem są jakoby na finiszu [34]. Tyle fakty. Jednak z powodu aktywności PiS, Konfederacji i skarpetosceptyków, a także przez nieudolność (także medialną) rządu, w mediach społecznościowych rozlewa się obraz protestu jako niemal nowego powstania narodowego. Idąc za przykładem francuskiego artysty, który z pomocą sztucznej inteligencji tworzył obrazki z rolnikami zasypującymi Paryż zbożem [30], w polskich socialach roi się od podobnych grafik. Na jednej kolumna rolników idzie pod flagą naprzód, wiedziona przez ogromnego orła. Obok wzruszające zdjęcie dziecka na mini-traktorze, pozdrawiającego protestujących polską flagą. Obok nawołyawnie do obalenia rządu [31]. Na drugim, chyba z tej samej sesji w Midjourneyu, orzeł prowadzi kolumnę oflagowanych traktorów [32]. Na kolejnej stary rolnik roni łzy nad kiełkami zboża, w tle polskie flagi powiewają nad złotymi łanami [33]. I tak dalej, do znudzenia. Zwykły protest (duży, ale nadal zwykły), jakich w Polsce nie brakowało za każdego rządu, nagle urasta do rangi antypaństwowej rebelii. Podziały się pogłębiają. Głębokie przekonania o opresyjnych rządzie i Unii wbijają się do głów. Władimir Władimirowicz lubi to. 

  • Anarchia.

Powyższe zjawiska już do niej doprowadziły, przynajmniej lokalnie. Jacyś samozwańczy strażnicy patrolują okolicę i uciekają przed “karkami” [41]. Ktoś otwiera i wysypuje ukraińskie zboże [35]. Ktoś robi kontrole ukraińskich tirów. Ktoś twierdzi, że w samochodach-chłodniach przewożona jest broń, ktoś, że to “żywność bez kolejki” [37][39]. Ktoś publikuje zdjęcia spleśniałej kukurydzy, twierdząc, że to ta przywieziona z Ukrainy, czego nie da się zweryfikować, ale to autorom nie przeszkadza w mówieniu, że nas trują [40][41]. Taka sytuacja jest niedopuszczalna w żadnym miejscu, ale na granicy, w dodatku tej, w dodatku teraz - jest to po prostu porażka państwa. Mówimy o zewnętrznej granicy Unii i NATO. W dodatku o granicy, przez którą przechodzi sprzęt wojskowy i pomoc humanitarna dla walczącej z rosyjskim imperializmem Ukrainy. Każde spowolnienie tych dostaw cieszy tylko jeden kraj: Rosję. Nie można nie panować nad takim miejscem [48]. Tymczasem wygląda na to, że w ogólnym uniesieniu umyka, że po okolicy swobodnie biegają znani prorosyjscy działacze, antycovidowi szaleńcy oraz… kto? No właśnie w sumie nie wiadomo. W takich okolicznościach bardzo łatwo o…

  • Prowokacje.

Już miały miejsce. Poza wspomnianymi wyżej samozwańczymi kontrolami, na proteście pojawiają się treści antyukraińskie, które przywołują wspomnienia z wiosny 2022 roku. Mamy więc porównywanie obecnej sytuacji do, jakżeby inaczej, Wołynia [45]. Mamy popularną dwa lata temu grafikę z polskim ludzikiem wykopującym z konturowej mapy Polski ludzika ukraińskiego, podpisaną “koniec gościny, niewdzięczne skur…” [46]. Wszystkie te działania mają na celu to samo. Skłócić nas z Ukraińcami, przekonać nas, że w naszym interesie jest, aby Ukraina przegrała. Przekonać nas do konieczności “dogadania się z Rosją”. A także, co nie mniej ważne, przekonać Ukraińców, że jesteśmy ich wrogami, na których nie można liczyć. Przy okazji, sytuacja na granicy już jest grzana w rosyjskich mediach jako “dowód” na społeczny opór przeciwko wsparciu dla Ukrainy, co zresztą wraca do nas w postaci niewiele zmienionych narracji [47]. To się dzieje naprawdę niewielkimi środkami, a może być bardzo skuteczne. Niestety, państwo na razie nad tym nie panuje, a media skupiają się na samym fakcie istnienia protestów, nie poświęcając zbytniej uwagi temu, kto w nich bierze udział.

Podsumujmy.

Transformacja energetyczna UE może uderzyć w rolnictwo europejskie. A import taniego ukraińskiego zboża bez unijnych atestów, uderza w rolnictwo polskie. Ale to są rzeczy do załatwienia na płaszczyźnie prawnej, z uwzględnieniem postulatów grupy interesu, jaką są rolnicy. Natomiast na tym fundamencie, wyrosła nam megalityczna budowla antyeuropejskich, antyukraińskich i jawnie prorosyjskich kłamstw, manipulacji i pseudopatriotycznej histerii. Prosta rzecz została obudowana emocjonalnymi narracjami o sięgających daleko konsekwencjach geopolitycznych. Protest rolników jest wykorzystywany instrumentalnie przez polityczne partie (PiS, ale przede wszystkim Konfederację), ruchy jawnie prorosyjskie, zwykłych prowokatorów oraz samozwańczych szeryfów, którzy nie wiadomo kogo reprezentują. Oraz przez kremlowską propagandę, która z lubością pokaże wszystkim (Polakom, Ukraińcom, Rosjanom), że ta cała Europa stoi na progu jakiejś wojny domowej pomiedzy uciśnionymi obywatelami a opresyjnymi rządami. 

Władimir Władimirowicz lubi to. I to bardzo.

#jebacpis #zostaniecierozliczeni #polityka #putinowskapolska #jebackonfederacje
(Tekst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na fb)
73f6a2af-ef76-4424-9588-4dfe00b6bef5
NiebieskiSzpadelNihilizmu

Zaskakujące jest to, że jak to wszystko zebrać do kupy i podsumować, to każda taka inba zawsze, ale to zawsze jest na rękę Putinowi. Niesamowite nie? Zupełnie jakby ktoś to inicjował i tym sterował

ytilibuuun

@Wyrocznia  takie podsumowania powinny być czytane na kazaniu w kościołach, brawo

alaMAkota

Konkretnie, bez emocji i na temat. Plus za źródła

Zaloguj się aby komentować

Jak to rzekła niegdyś Bieńkowska: Za 6 tysięcy złotych to pracuje złodziej albo idiota.

Dzień dobry Polsko.

#jebacpis #zostaniecierozliczeni #putinowskapolska #polityka #bekazpisu
aa3928a3-d6b2-40c1-9c81-58b784af5541
Cybulion

@niepopularna_opinia prosze - jest

smierdakow

Nie powielaj bzdur, bo Bieńskowska to mówiła o wysokich stanowiskach, do tego się odniosła ta stawka

grv

Podsumowując zarobki europosła z pierwszego wyniku w Google wychodzi ok 18,5k euro miesięcznie netto (pensja, dieta za 20dni, biuro, bez kilometrówki).

Zaloguj się aby komentować

Pegasus - co się dzieje.

  • Po pierwsze: rząd twierdzi, że ma dokument poświadczający przelew środków na Pegasusa. Tusk oficjalnie powiedział o tym dokumencie Adrianowi podczas posiedzenia Rady Gabinetowej, a chwilę później potwierdził to poseł Marcin Bosacki z KO, który jest wiceprzewodniczącym sejmowej komisji ds. Pegasusa. [1] Niezależnie od tego co kto myśli o Tusku, śmiem wątpić by kłamał w sposób tak jawny i głupi. Z tego wynika, że taki dokument po prostu istnieje. Tym samym do śmietnika możemy wrzucić wszystkie wypowiedzi polityków PiS, którzy zapewniali, że nic takiego nie miało miejsca. Czyli na przykład takiego Pinokia. [2]

  • Po drugie: Bosacki mówi, że na dokumencie widnieją dwa podpisy. Ówczesnego wiceministra Michała Wosia (o czym wiedziano już wcześniej) oraz ówczesnego… ministra Zbigniewa Ziobry (o czym nie wiedziano, ale co podejrzewano). [1] Jakkolwiek podnosi to rangę przestępstwa, to nie śpieszyłbym się z zapewnieniem, że premier musiał wiedzieć. Otóż według mnie nie musiał. Tym bardziej, że…

  • Po trzecie: jak w poniedziałek donieśli dziennikarze RMF FM, wśród ofiar programu miał być właśnie były premier. [3] Oczywiście, na razie podchodźmy do tej informacji na spokojnie, wszak może to być wrzutka obliczona na zdestabilizowanie PiS od środka. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę, że nikt ze strony rządu tego nie zdementował, a chwilę później Wirtualna Polska poinformowała, że według jej ustaleń Tusk zna już listę ofiar i że jest to ponad sto nazwisk (czyli jakieś dwa razy więcej niż spekulowano) [4], śmiem jednak twierdzić, że informacja o inwigilowaniu Pinokia zaczyna wyglądać na wiarygodną. 

  • Po czwarte: w świetle powyższego, zupełnie inaczej zaczyna wyglądać ploteczka, która rozlała się po mediach w zeszłym tygodniu. Otóż według niej w PiS zaczęła krążyć lista ofiar Pegasusa, na której znaleźli się np. Marek Suski, Ryszard Terlecki czy Adam Bielan, czyli absolutna wierchuszka politbiura. [5] Gdy ta informacja się pojawiła, zignorowałem ją jako plotkę, granat wrzucony na pisowskie gabinety przez rząd, niech się tam gryzą. Tydzień później, gdy temat listy ofiar został wyniesiony wyżej przez Tuska, nie jestem tego już taki pewien. Ale na ostateczne rozstrzygnięcia trzeba jeszcze poczekać. 

  • Zakładając jednak, że powyższe informacje okażą się prawdziwe, mielibyśmy z tego przynajmniej jeden interesujący wniosek. Że albo Ziobro, albo Kamiński, albo Ziobro i Kamiński, używali sobie Pegasusa poza jakąkolwiek kontrolą. No bo przepraszam, ale jeśli rzeczywiście użyto go na urzędującym premierze, szefie klubu, szefie partii koalicyjnej i jednym z najbliższych współpracowników Prezesa, to kto nad tym panował? Prezes? Być może jest aż tak makiaweliczny, jasne. Ale jednak bardziej przemawia do mnie teza, że Beria i Zbyszek robili co chcieli.

Podsumujmy.
Nie mamy 100% pewności, ale możemy przypuszczać, że to co mówi obecny rząd to prawda. Jeśli tak jest, to skandal pegasusowy jest jeszcze większy niż ktokolwiek myślał. Okazałoby się bowiem, że reżimek z Nowogrodzkiej nie tylko szpiegował opozycyjny sztab w trakcie wyborów, ale także własnego premiera. Premiera! A możliwe, że także szefa klubu. Pozostaje pytanie: kto to zlecał? Czy nad służbami nikt nie panował, czy może jednak zarządzał tym Prezes. Prawdę mówiąc: nie wiem która opcja jest gorsza. Wiem natomiast, że pozyskano ogromne ilości danych, których teraz można będzie używać przeciwko politycznym wrogom. W interesie zarówno tego rządu, nas wszystkich, jak i - na to wychodzi - samego PiS, jest by tę sprawę rozwiązać do końca. Znaleźć winnych, wyjaśnić opinii publicznej krok po kroku co się stało. Skazać winnych. Wypalić te putinowskie standardy do zera. 

Bo jeśli zgodzimy się na to, że służby mogą robić co chcą i szpiegować zarówno premiera jak i opozycję bez żadnej kontroli, to sorry wielkie, ale oznacza to, że wyrazimy zgodę na zagnieżdżenie się tych putinowskich standardów na dobre.

#jebacpis #zostaniecierozliczeni #putinowskapolska #polityka #bekazpisu
(Tekst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na fb)
859caee3-13d6-445e-ad29-ed46603491bb
ColonelWalterKurtz

Już pisałem że jeżeli przyjmiemy że PiS działa jak mafia to wiele rzeczy staje się oczywiste. Przecież to jest klasyka że jedna macka mafii knuje przeciw drugiej, że poszczególne frakcje próbują się zwalczać i szukać haków a Don Kaczynski próbuje ten biznes utrzymać w kupie.

travel_learn_wine

@Wyrocznia dzięki za podsumowanie! Myślę, że wpis ma tylko tyle piorunów, bo trzeba wysoko zescrollować, żeby go dać, może czas to zmienić @hejto ?

JanPapiez2

Ciekawe czy na liście znajdzie się notariusz? W cywilizowanym kraju to by była bomba atomowa. 🤯

Zaloguj się aby komentować

Kiedy myślałeś, że Adrian poleci sobie do Afryki i przywiezie ze sobą strój plemienny od wodza wioski i fotkę z żyrafą a ten wraca z konfiktem z Demokratyczną Republiką Konga.

Żeby zaraz się nie okazało, że polska armia zamiast z kacapami będzie z kongijczykami walczyć.

Miłego dnia i smacznej kawusi.

#jebacpis #polityka #putinowskapolska #zostaniecierozliczeni #bekazpisu
5df6540c-e63a-4dee-a1c0-46a0d266cdab
Cudownych Walentynek Kochani! Niech wasza miłość będzie tak silna jak Pinokia do kłamstwa a Kamińskiego do wódki:)

PS. Załączam okolicznościowe kartki jakby ktoś szukał prezentu dla swojej Walentynki jeszcze:)

#bekazpisu #putinowskapolska #polityka #jebacpis #zostaniecierozliczeni
bd62a716-9b0c-458a-8ea6-4e8ea1071be4
2dbb7950-ac2a-4b40-874b-efe7da5d848b
37163ea9-6874-41ea-9a22-24fe5a351c84
NiebieskiSzpadelNihilizmu

Kartka w klimatach mordo szuris wygrała

Zaloguj się aby komentować

To jest ta kategoria memów gdzie nie wiem czy się śmiać czy płakać.

#jebacpis #zostaniecierozliczeni #putinowskapolska #polityka #bekazpisu
4a6a0f9e-9221-414a-88e9-4dc518314d43
Pan_Buk

@Wyrocznia Teraz już mam pewność, że Kaczyński jest obłąkany. Ma całą piwnicę teczek i ciągle zbierał materiały na kolejne teczki. Czy jakiś prokurator nie może wydać nakazu przejęcia tego archiwum?

Jim_Morrison

@Powoli Nie bądź dla siebie taki surowy.

PioterCiemiezyciel

Ja bym się nie zdziwił jakby podsłuchiwali pół Europy XD Kozły ofiarne już przygotowane jeden nawet grypsował przez tydzień

Zaloguj się aby komentować

Następna