#jesiennewyzwania w sumie zapomniałam, że moim trzecim wyzwaniem było przetuptać tyle kilometrów, ile mam lat, bo w sumie regularnie takie dystanse robię. Ale gwoli urzędniczej precyzji, 3/3 wyzwania zaliczone.




Czytam na #bookmeter, piszę w kawiarence #zafirewallem, o wodzie przypominam w #codziennepiciu
#jesiennewyzwania w sumie zapomniałam, że moim trzecim wyzwaniem było przetuptać tyle kilometrów, ile mam lat, bo w sumie regularnie takie dystanse robię. Ale gwoli urzędniczej precyzji, 3/3 wyzwania zaliczone.


Ładny wynik, szczególnie biorąc pod uwagę cudowną pogodę w ostatnim tygodniu
@Wrzoo a nie bolały panią nogi? W tym wieku to trzeba uważać xD
@Wrzoo masz 64716 lat?
Zaloguj się aby komentować
1502 + 1 = 1503
Tytuł: Wojna i pokój. Tom II
Autor: Lew Tołstoj
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: PIW
Format: e-book
Liczba stron: 459
Ocena: 7/10
Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4974651/wojna-i-pokoj-t-ii
Udało mi się przebrnąć przez tom drugi "Wojny i pokoju". Nie wiem, czemu, ale ten szedł mi dużo oporniej niż pierwszy.
Podobno pierwsze dwa tomy traktują o czasach pokoju, natomiast kolejne dwa — wojny. W teorii we wszystkich czterech ta wojna z Napoleonem jest kanwą wydarzeń. W tomie drugim jest jednak gdzieś w tle, na dalszym planie, gdyż cesarze Napoleon i Aleksander żyją we względnej zgodzie.
Ten tom skupia się na życiu i rozterkach ludzi, którzy w wojnie udziału nie biorą. Są więc dworskie bale, rozterki finansowe, romanse, bałałajki, arszenik i rozmyślania na temat moralności.
"Wojna i pokój" nie porywa jak trylogia Sienkiewicza, ale też czyta się ją dobrze. Zobaczymy, jak dalsze tomy.
Prywatny licznik (od początku roku): 51/52
#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto


Zaloguj się aby komentować
Świat się kończy, teraz został nam tylko pan Sznuk
#1z10 #jedenzdziesieciu #panisylwia


Świat się kończy
@Wrzoo oglądałem wczoraj, pani Sylwia pierwszy raz mogła coś powiedzieć w tym teleturnieju i to od razu: Do widzenia
Na zdjęciu trochę jak minister magii

Zaloguj się aby komentować
Można już głosować w plebiscycie „Technologiczne słowo roku”: https://technologicznesloworoku.pl
Bez zaskoczeń, większość skupiona wokół AI.
#technologia #ciekawostki #jezykoznawstwo #polszczyzna

Ja nadal używam spiulkolot
Zaloguj się aby komentować
Sponsorowane dziś przez @bori i @Dziwen — bardzo dziękujemy!
#puzzle #wieczornepuzzle #jiggle #jiggie

A było hejtopiciu?
Łiiiiiii
To było proste
Zaloguj się aby komentować
Nie mam za wiele dobrych wspomnień związanych ze swoją babcią, ale pamiętam, że zimą zawsze wywieszała w ogrodzie słoninę dla sikorek.
A że ostatnio na naszym podwórku pojawiło się stado sikoreczek, to za 1,84 zł i kawałek sznurka mam stanowisko spotterskie za oknem.
Niektóre są widać ostrożne i dziobią leciutko, nieustannie obserwując otoczenie; inne, bardziej odważne, czepiają się sznurka i jedzą zaciekle, szeroko rozkładając skrzydełka i zasłaniając słoninę, by inne sikorki nie odważyły się podlecieć w tym samym czasie.
#ptaki #fotografiaprzyrodnicza #zaoknem #sikorki





@Wrzoo Też dokarmiam ptaszki ale kupuje dzwonki, mam sikorki oraz przylatuje dzięcioł, ten to mi o parapet napierdziela mocno
@Wrzoo Nice, szkoda że są okresowe, a jak już wpadną to robią rozpierduche aż furczy 😏

Zaloguj się aby komentować
1444 + 1 = 1445
Tytuł: Wojna i pokój. Tom I
Autor: Lew Tołstoj
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: PIW
Format: e-book
Liczba stron: 480
Ocena: 7/10
Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/135920/wojna-i-pokoj-t-i
W moim odkrywaniu na nowo klasyki literatury nie mogłam nie zahaczyć o klasykę literatury rosyjskiej. Nie miałam na "Wojnę i pokój" czasu w trakcie studiów, więc to idealny moment, by się za nią zabrać.
"Wojna i pokój" to czterotomowe dzieło Lwa Tołstoja (choć chciałoby się odmienić jego nazwisko "Tołstogo", ale mniejsza), w którym zagłębiamy się w losy narodu rosyjskiego w czasie wojen napoleońskich.
Tom pierwszy skupia się na przedstawieniu nam głównych bohaterów powieści (rodziny Bołkońskich, Rostowów, Kuraginów, Bezuchowów i pozostałych bohaterów), zarysowaniu sytuacji politycznej i społecznej, a także pierwszych potyczek zjednoczonych wojsk rosyjsko-austriackich z siłami Napoleona. Autor poświęcił tu dużo wysiłku w przedstawienie podejścia bohaterów do nadchodzącej wojny i tego, co sądzą o samym Bonapartem oraz wartościach, którymi się kieruje.
To, co utrudniło mi lekturę, to brak opisów natury i świata przedstawionego (co sprawia, że ciężko wyobrazić sobie akcję i ją przeżywać w trakcie czytania) oraz dość nużące opisy ruchów wojsk i wszelkich innych spraw wojennych, które dla kobity takiej jak ja są nieznane i niewiele mówią.
Tym niemniej, czyta się to bardzo przyjemnie i nie spodziewałam się, że tak szybko uda mi się ukończyć pierwszy tom. Lektura wzbudza we mnie częściowo skojarzenia z trylogią Sienkiewicza (a zwłaszcza z "Potopem") — w końcu jest to epos narodowy, są młodzi ludzie, walczą o sprawę, a gdzieś tam w domu czekają na nich ich ukochane kobiety i ojcowie. No i, wiadomo, lecę od razu z kolejnymi tomami.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto


@Wrzoo ładnie wygląda na półce, ale nie czytałem :(

Zaloguj się aby komentować
W sumie w ramach #jesiennewyzwania miałam jeszcze uwiecznić dzikie zwierzę, a właśnie odbyła się za moim oknem epicka walka wiewiórki ze sroką, toteż załączam materiał dowodowy.
#zwierzaczki #dzikiezwierzaczki #wyjdznadwor #mozezatwoimoknemnapierdzielajasiezwierzaczki

W nienawiści do srok, tak zostałem wychowany!
Dawaj Basia!
@Wrzoo mnie ciekawi, czy to trzecie wylosowane zadanie zrobisz xD
I to jest National Geographic
Zaloguj się aby komentować
#jesiennewyzwania W ramach jesiennych wyzwań miałam do wyboru: - przejść/przejechać pojazdem niezmotoryzowanym tyle kilometrów, ile mam lat (nie no, bez przesady, za stara jestem na takie rzeczy), - wypatrzeć dziko żyjące zwierzę i zrobić mu zdjęcie (mieszkam w mieście, mamy tu tylko udomowione dziki, mewy i gołębie), - narysować obrazek z dziwenowego sowersum.
A że rysować lubię, to potraktowałam to jako okazję do wyciągnięcia kompletu ołówków i szkicownika. Jest to mój absolutnie ulubiony obrazek autorstwa @Dziwen - niezmiernie miło mi się go rysowało. 💛 Użyte ołówki: F, H, B.
#rysunek #rysowanie #perypetiedziwena #dziwenrysuje


Przeczytałem "wypatroszyć dzikie zwierzę" i miałem mikro zawał co ten @bojowonastawionaowca wymyśla
@Wrzoo Dziwen jak malowany
@Wrzoo do wyboru? myślałem że wszystkie trzy trzeba zrobić
Zaloguj się aby komentować
1412 + 1 = 1413
Tytuł: Kamień na kamieniu
Autor: Wiesław Myśliwski
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Znak
Format: e-book
Liczba stron: 528
Ocena: 7/10
Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/23081/kamien-na-kamieniu
To chyba ostatnia książka "chłopomańska", jaką przeczytam w tym roku (głównie dlatego, że czasu mało, a właśnie zabrałam się za dzieło, które ma ponad 1600 stron...) — przy tym chyba najbardziej wymagająca z dotychczas przeczytanych. A zabrałam się za nią w końcu dzięki poleceniu @KatieWee — bardzo dziękuję
Głównym bohaterem jest Szymon Pietruszka, chłop, który jest jednocześnie naszym narratorem. Jego opowieść prowadzi nas przez dwie wojny światowe, powstania, początek niepodległego państwa polskiego, a w końcu formowania się komunizmu. Jest to przy tym strumień myśli — opowieść nie jest prowadzona chronologicznie i czasem otrzymujemy tylko strzępki informacji, których wyjaśnienie otrzymujemy wiele stron później albo wcale.
Jest to przy tym opowieść o zmienianiu się świata i człowieka, o wpływie doświadczeń na ludzką psychikę, o nieumiejętności odnalezienia się w miejscu, które nazywamy domem. O stracie, o niewykorzystanych możliwościach, o godzeniu się z przemijaniem. Nie powiedziałabym, że "Kamień na kamieniu" wprowadza w depresyjny nastrój, ale napełnia taką kontemplacyjną melancholią, co idealnie współgra z aurą za oknem.
Nie jest to moja ulubiona chłopopowieść, natomiast cieszę się, że w końcu po nią sięgnęłam. Dopełniła ona tę kategorię książek swoją głębią.
Prywatny licznik (od początku roku): 49/50
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #chlopomania


@Wrzoo proszę o ranking chłopoopowieści
1 chłopi
a reszta?
@Wrzoo czyżby coś francuskiego?
właśnie zabrałam się za dzieło, które ma ponad 1600 stron...
Właśnie kończę chłopów to sobie zakolejkuję 🙂 Dzięki!
Zaloguj się aby komentować
Pięknie dziękuję @nxo i @Mazia za magnesy i pocztówkę z Korsyki! Żółwik idealnie wpisuje się w estetykę magnesów, które zbieramy 💛 I dziękuję za bonusową wypełniaczogazetkę: zawsze się czuję pro, gdy odczytam coś po francusku i zrozumiem, co tam jest napisane 😄
PS. Cieszy mnie, że dbacie o piciu 🥹
#magnesy #dziekuje #podziekowania #spolecznosc #hejtopaka


@Wrzoo zgidnie z prosbami, szukalismy wyjatkowego magnesu:) nie spodziewalismy sie, ze nawet stara gazeta sprawimy tyle radości, mamy ich wiecej jak cos xD
znasz francuski?
Ehh piekna Korsyka tacy to pozyja
Zaloguj się aby komentować
1378 + 1 = 1379
Tytuł: Wnuczka Fabergé
Autor: Monika Raspen
Kategoria: Powieść historyczna
Wydawnictwo: Replika
Format: książka papierowa
Liczba stron: 400
Ocena: 5/10
Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5164833/wnuczka-faberge
Po tę książkę sięgnęłam, bo wiadomo — carska Rosja, kobiety w sukniach, jajka Fabergé itp. Skusiła mnie też dość wysoka ocena na LC. Jak widać — dałam się znowu nabrać.
O czym jest ta powieść? Jest to pierwszy tom serii o wyższych sferach w otoczeniu Mikołaja II Romanowa i jego żony Aleksandry, przy czym nie są oni głównymi bohaterami tej powieści. Głównych bohaterów jest tu wielu: Irena, która po tym, gdy Aleksandra odurzona narkotykami rodzi córki-bliźniaczki, staje się matką dla jednej z nich; Maria "Minnie" Romanowa, która jest matką Mikołaja II; Piotr Fabergé, który — wiadomo — robi biżuterię i kocha się w Minnie; jakaś para rodzeństwa, której wątek pewnie nabierze rozpędu w drugim tomie; Agafia, która jest damą do towarzystwa Minnie; jakaś panna z Paryża, która jest wychowanicą Piotra, a która po drodze nawiązuje kontakty z masonerią; Anna Pawłowa, baletnica... I mogłabym tak jeszcze wymieniać. Wątków jest bardzo dużo.
Autorka we wstępie opowiada nam, jaki to ogromny research zrobiła przed napisaniem książki i że starała się zachować akuratność w przekazie (co nie zaszkodziło jej w koszmarnym kaleczeniu transliteracji z rosyjskiego na polski). Jej silenie się na poprawność historyczną przybierało czasem formę bardzo sztuczną, gdyż wtrącała z pozoru pasujące tematem, a jednak totalnie niepasujące do flow narracji wtręty.
Przy tym całym bałaganie dialogi są drętwe i nienaturalne. Autorce powinno się urzędowo odebrać wykrzyknik (nie wiem, co to za maniera na stosowanie wykrzyknika w co trzecim zdaniu, ale obserwuję ją w polskiej literaturze kobiecej niestety coraz częściej). Przemęczyłam się przez tę książkę, ale po drugi tom już nie sięgnę.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto


Po samej okładce widać, że kasztan okrutny.
Zaloguj się aby komentować
@Wrzoo znowu jakiś amant?
@Wrzoo click wycisz
Moja ulubiona opcja w telefonie:
Oznacz jako spam i zablokuj.
Klik!
Zaloguj się aby komentować
Kontrola nawodnienia
To już jest koniec, ale jest #codziennepiciu
Dzień dobry! Z bólem serca ogłaszam koniec tegorocznego sezonu wysokopiciowego. Aura jaka jest, to sami widzicie za oknem. Upałów w tym roku za bardzo nie było, ale mam nadzieję, że tych kilka gorętszych dni regularne uzupełnianie płynów uchroniło Was przed odwodnieniem i negatywnym samopoczuciem z nim związanym.
Mam nadzieję, że nie przestaniecie mimo wszystko piciać, bo poza latem również łatwo się odwodnić. Wielu z Was już zdążyło zauważyć, jak dbanie o nawodnienie pozytywnie wpływa na organizm.
Kończąc ten sezon wznoszę swoją butelką kranowianki toast za Wasze zdrówko i dziękuję Wam za wspólne motywowanie się do piciu.
PS. Kto wie, może codzienne piciu wróci w przyszłym sezonie?
#kontrolanawodnienia #woda #przypomnienie #odwodnienie


@Wrzoo Dziękujemy za motywację i oczywiście będziemy usychać z tęsknoty za #codziennepiciu !
Nie spoczniemy nim się nie podlejemy

ogłaszam koniec tegorocznego sezonu wysokopiciowego.
@Wrzoo a ja się na złość odwodnię w deszcz! i zobaczysz!
Zaloguj się aby komentować
Kontrola nawodnienia
Sza, cicho sza czas na... #codziennepiciu
Dzień dobry! To znaczy taki średnio dobry, bo znów mamy poniedziałek. Ale nie szkodzi — mamy też piciu, które go umili!
Mam nadzieję, że też nie możecie się doczekać uzupełniania płynów. Jeśli tak, to zachęcam do wzięcia szklaneczki, kubka lub butelki w dłoń i dołączenia do naszego elitarnego klubu nawodnionych ludzi.
PS. Pić, nie pytać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#kontrolanawodnienia #woda #przypomnienie #odwodnienie


To tu jacys nowi ludzie zakladaja konta?
Po prostu pij suko
pani Wrzoo
zgrzeszyłem
muszyniankę z moc niggaz dziś zdradziłem..
Zaloguj się aby komentować
Kontrola nawodnienia
Szklanka nadciąga... na #codziennepiciu
Dobry! Tej soboty to prawie nie było, więc spieszmy się świętować niedzielę. A najlepiej świętować ją z dobrym nawodnieniem. Gotowi na dzień uzupełniania płynów? A może jeszcze nic nie zdążyliście wypić? Jeśli tak, to to jest znak dla Was, by zrobić sobie przerwę i nadrobić piciowe zaległości.
PS. Dzisiejszy memik zainspirowany został kryształem na kranówkę @voy.Wu
#kontrolanawodnienia #woda #przypomnienie #odwodnienie


do Glasgowianka Council Juice tylko szlachetny kryształ


Zaloguj się aby komentować
1357 + 1 = 1358
Tytuł: Elektroniczny bandyta. Rynek wideo w Polsce okresu transformacji
Autor: Grzegorz Fortuna
Kategoria: Film, kino, telewizja
Wydawnictwo: słowo/obraz terytoria
Format: książka papierowa
Liczba stron: 264
Ocena: 8/10
Link do LubimyCzytać:
Czasem wypożyczasz książkę, której temat cię zaciekawi, i okazuje się, że napisał ją twój kolega z liceum. I jest to naprawdę fajny kawał literatury.
Zacznijmy od tego, że jest to praca doktorska Grześka, która bardzo dokładnie prześwietla historię rozwoju rynku wideo w Polsce. Magnetowidy, kasety, wypożyczalnie, stragany — wszystko to odżywa z kolejnymi rozdziałami tej książki. Jest przy tym napisana przystępnym językiem i dobrze przybliża temat nawet tym osobom, które nie mają szczególnej wiedzy na temat filmów lat 80. i 90., bo to one są tłem tej opowieści.
Z każdą stroną upewniamy się, że boom na VHSy w Polsce był ewenementem na skalę światową z uwagi na wcześniejsze wyposzczenie Polaków pod względem dostępności filmów, brak ustawodawstwa dotyczącego praw autorskich i związane z nim piractwo.
Niewątpliwą zaletą są wypowiedzi osób związanych z branżą, do których dotarł autor: właścicieli wypożyczalni oraz dystrybutorów kaset. Dzięki temu możemy odkryć kulisy rozwoju branży, których za dzieciaka nie mieliśmy możliwości poznać. Dużo tu ciekawostek i rzeczy, o których po prostu nie ma się pojęcia, a były kiedyś ogromną częścią naszego życia.
Prywatny licznik (od początku roku): 47/52
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #wideo #vhs


Zaloguj się aby komentować
Kontrola nawodnienia
Lecę bo chcę, lecę bo #codziennepiciu jest dobre
No to co, przygotowani na sobotę pełną piciu? Mam szczerą nadzieję, że tak. A jeśli nie, to szklaneczki lub butelki w dłoń i nawadniamy się pysznym pićkiem!
PS. Wybaczcie spóźnienie, układ immunologiczny walczy ze szczepionką.
#kontrolanawodnienia #woda #przypomnienie #odwodnienie


@Wrzoo wreszcie bluetoothanwodzianu

Mozna tez zastosowac odkarzanie rekawem bo picie na wifi to normalnie idzie sie utopic
Zawsze pije bezstykowo nawet jak się nie dziele butelką, jakoś mi tak wygodniej i więcej płynu na raz latuje do buzi XD
Zaloguj się aby komentować
Kontrola nawodnienia
Takie miłe, takie to miłe #codziennepiciu
Dzień dobry! Dotarliśmy do najfajniejszego dnia tygodnia roboczego — uświetnijmy go dodatkiem pysznego piciu! Kawka, herbatka, woda, yerba, woda po ogórkach? Dzisiaj freestyle, byle się nawodnić.
PS. Ale jak to jest 6 stopni na dworze?
#kontrolanawodnienia #woda #przypomnienie #odwodnienie


przy okazji chciałem powiedzieć że aquapropaganda koleżanki @Wrzoo przyniosła wymierne efekty. od dwóch tygodni w nowej robocie i pierwszy tydzień był bez picia wody, ewentualnie irnbru czy pepsi. no i pomyślałem czemu by nie spróbować żyć według nauk @Wrzoo . drugi tydzień pilnowałem się z nawadnianiem, 2,5l w ciągu zmiany, butelka zawsze pod ręką. różnicę widać gołym okiem. na koniec zmiany nie boli mnie łeb, lepiej śpię i ogólnie ta słynna "mgła mózgowa" jest mniejsza. co prawda w krzyżu dalej mnie j⁎⁎ie, ale niezaprzeczalnie picie wody ma głębszy sens.
ahh
coś pięknego
@Wrzoo kufra, 8 dni ciurkiem siedziałem w Muszynie na dachu a ta do mnie z muszynianką... no litości.
Gx
Zaloguj się aby komentować
Kontrola nawodnienia
To, co się dzieje naprawdę nie istnieje, więc napij się #codziennepiciu
Dobry! Już prawie koniec naszego trudu przewidzianego na ten tydzień. Damy radę? Chyba damy. A na pewno damy, jeśli odpowiednio uzupełnimy płyny. Kto chętny na wspólne piciu? Chociaż szklaneczkę!
PS. Wczoraj wypiłam ledwo dwa litry i czułam się odwodniona. Chyba wyrobiłam sobie tolerkę.
#kontrolanawodnienia #woda #przypomnienie #odwodnienie


trud jak pragnienie
nieskończone
@Wrzoo w Stolnicy nikt nie pije kranówy, to gówno jest gówniane nawet jak przeleci przez Dafi czy inny filtrator.
@Wrzoo Dzięki! Teraz muszę iść po colę zero.
Zaloguj się aby komentować