Mój trzylatek rozpowiedział całej rodzinie, że mam niesprawne hamulce w aucie....
Przedsłowie: WSZYSTKO wymieniłem mniej niż 10k kilometrów temu, mam faktury na to.
Jak się robi temperatura koło zera to przez pierwszy kilometr piszczą mi klocki z tyłu zanim się nie zagrzeją. Sprawdzałem na stacji diagnostycznej i hamują równo, nie są zapowietrzone ani nic z tych rzeczy. Po prostu piszczą jak są zimne.
Opowiadałem młodemu miesiąc temu jak spadł śnieg i zaczęło się to dziać, że _MOŻE_ jest bombelek powietrza i dlatego.
Parę dni temu opowiadałem jeszcze w trakcie jazdy dlaczego ciężarówki robią "pssss" i czym się różni układ hamulcowy w ciężarówce od układu w osobówce.
To jest jedyne co zapamiętał z tego co mówiłem i pokazywałem i że jest bąbel powietrza i nie dociska.
Po świętach wszyscy myślą że jeżdżę autem bez hamulców xDDD
#rodzicielstwo #samochody #swieta