#sen

2
570

Wczoraj trochę za dużo machałem łopatą i jeździłem taczkami, więc już wieczorem bolał mnie staw łokciowy. W nocy zaczął boleć tak mocno, że się obudziłem. Nie chciało mi się jednak iść po cokolwiek przeciwbólowego, więc po prostu uznałem, że jakoś zasnę. W końcu się udało, śniło mi się, że wziąłem na to 2 tabletki glukozaminy (suplement diety, ciężko powiedzieć czy działa). Rano już łokieć nie bolał. Szach mat przemyśle farmaceutyczny!

#zdrowie #sen #leczenie #swiadomysen ?

43c2ac13-bfd8-467a-acce-8ba7091a335f
LovelyPL

Dwie tabletki na pewno nie zadziałają - no i na pewno nie na uśmierzenie bólu

Nemrod

@LovelyPL Zadziałały lepiej, niż gdybym je fizycznie przyjął xD

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Szukam naprawdę twardej ortopedycznej (profilowanej) poduszki do spania. Problem w tym, że większość moich zakupów na allegro jest nieudana - nawet pomimo opisu i opinii że jest twarda, przychodzi pianeczka która z łatwością ugniata się pod naciskiem dłoni. Nie stawia oporu.


Nie wiem, może ludzie takie lubią ale ja faktycznie chciałbym się oprzeć na czymś twardym, a nie zapadać się na poduszce. Przypadkiem kiedyś taką kupiłem i okazała się strzałem w 10. Spało mi się na niej doskonale przez parę lat aż się spłaszczyła.


Patrzyłem u siebie w sklepie ortopedycznym ale też mieli tylko miękkie.


Czy ktoś może coś polecić z własnego doświadczenia?


#poduszka #zdrowie #sen

GtotheG

@Viesti moja jest za twarda i mnie wkurza, ale i ona sie troche zapada, moge Ci pozniej wyslac zdjecie.

Viesti

@GtotheG Dobrze, będę wdzięczny.

Viesti

Na razie zamówiłem sobie gryczną 40x60. Zobaczymy jak się sprawdzi.

GtotheG

@Viesti ooo to daj znac pozniej bo mnie zaciekawila ta opcja. Ja mam problemy z szyja.

Macer

@GtotheG jest wspaniała, polecam mocno

Kronos

@Viesti Ja od pewnego czasu używam poduszki do medytacji z wypełnieniem chyba gryczanym, ukradłem żonie i nigdy sie w życiu tak dobrze nie wysypiałem. Tylko nie taką nabitą a jakby nie do końca napełnioną tak że można ją sobie kształtować, poecam a nie kosztuje dużo i łatwo kupić.

Na przykład tutaj: https://gryczane.pl/

Zaloguj się aby komentować

Kolejny wpis do dzienniczka, tym razem spóźniony o kilka dni


#dieta

Waga średnia przy 183cm w sierpniu to 79.2kg i niech tak zostanie. Nie mam pojęcia ile średnio kcal i/albo białka spożywałem, ale do momentu kiedy nie przekroczę stałych 83kg nie będę sobie tym za bardzo zawracał głowy (głowa też musi odpocząć).

Przedtreningówka to cokolwiek lekkostrawnego z węglami. Dodatkowo 200mg kofeiny + cytrulina gruszkowa (smak 10/10)

Po treningu na siłowni najczęściej 250g twarogu chudego + trochę dżemu do smaku, popijane mlekiem. Aktualnie mam wstręt do typowych odżywek i trochę się znudziły (nawet różne smaki).

Suple codzienne to nadal: Magnez z rossmana (aptekowe się mi nie sprawdziły) + ADEK + kreatyna


#silownia

W sierpniu 9 wyjść na siłownię i 9 razy treningi wykonywane w domu od fizjo (praca domowa na problem z barkiem). Poprawiła się swoboda wykonywania różnych ćwiczeń i ogólnie jest jakiś tam progres Nie mam już prawie bólu w barku i obstawiam, że za jakiś miesiąc będę mógł już wrócić np. do dipów.

Rozciąganie daje widoczne efekty, szczególnie biodra dostają drugie życie Dodatkowo chodzi mi się dużo luźniej i zasługę mają tutaj niewinne ćwiczenia/rozciąganie na kostkę/piszczel/łydki do których wystarcza waga własna. Mogę dużo mocniej zgiąć nogę i piętę na wysokości kostek.

Raz wpadł trochę dłuższy spacer po pagórkach i oczywiście udało mi się jeszcze spalić na wysokości pachy dodaję zdjęcie, ale chyba jednak tragedii już nie ma.

Ostatnio spodobał mi się dragon squat ale to jest cel na daleką przyszłość..

Z minusów podczas ćwiczeń domowych pękła kolejna guma, została mi już tylko jedna, czarna (level master xD)

Na samej siłowni w sierpniu masakrycznie się pociłem a na powroty do domu (10 minut pieszo) zrezygnowałem z bielizny, więc wychodzę w samych spodenkach (nikt tego nie sprawdza, polecam ) Teoretycznie mógłbym się umyć na miejscu i nosić bieliznę na zmianę, ale nie cierpię myć się w publicznych miejscach.


#sen

Średnia w sierpniu 7:54h, co by było zadowalające, ale regularność.. nadal do poprawy. Miały na to wpływ różne czynniki, ale najbardziej upały.

Pozytywem było jednak to, że szanowałem regenerację i po mocnym treningu następny dzień był dniem świętym bez nadmiernego wysiłku.


#zdrowie

W następnym tygodniu mam termin u fizjo, niech dalej mną pokieruje i da nową pracę domową

Dodatkowo we wrześniu pora na rutynową kontrolę zębów, trzeba dbać o ząbki.

497e1020-9d97-4af4-bab0-40dfe1149418
bartek555

Co sie z barkiem stanelo?

nobodys

@bartek555 Miałem dysproporcję między przodem i barkami/plecami i przez to przy bardzo obciążających ćwiczeniach chrząstka w barku dostawała stopniowo "w kość". Jest już jednak o niebo lepiej i będę się grzecznie słuchał pani fizjo.

HolenderskiWafel

Masz wstręt do odżywek białkowych, a kostkę twarogu chudego wpierdolisz na raz? Przecież to się je jak styropian xD

nobodys

@HolenderskiWafel Dlatego popijam chudym mlekiem za jakiś czas pewnie wrócę do shake-ów, bo kilka odżywek mi zalega w mieszkaniu.

bartek555

@nobodys jak cos to np. Na noc polecam kazeine z biotechu. Duzo bialek przejadlem, ale ich smaki, szczegolnie np. ciastko to inny level.

e5aar

@nobodys Elegancko

Zaloguj się aby komentować

Kilka dni temu pisałem o paraliżu sennym https://www.hejto.pl/wpis/wielokrotnie-mi-sie-zdarzalo-snic-i-miec-tego-swiadomosc-ale-dzis-po-raz-pierwsz z kolei dzisiaj opiszę mój sen. Ta sytuacja dla odmiany jest wesoła i "zrobiła mi dzień". Swoją drogą ciekaw jestem co powiedziałyby senniki na taki abstrakcyjny wytwór wyobraźni. Ostrzegam, że jest grubo:


Wybrałem się do jednego z miast powiatowych w celu zakupu skutera. Gdy przechadzałem się ulicą obok mnie podjechał samochód. Wychylił się z niego mężczyzna, który niezwykłym zbiegiem okoliczności akurat miał skuter do sprzedania. Wspomnianym kierowcą okazał się ogólnopolskiej sławy aktor, odtwórca roli Jędrusia Pyzdry, pan Witold Pyrkosz. Bez wahania wsiadłem do pomarańczowego Nissana Quashqaia i pojechaliśmy na wieś do jego rezydencji, która okazała się małym drewnianym domkiem.


Na miejscu rzuciłem okiem na skuter i machinalnie podpisałem umowę kupna sprzedaży. Zaślepiony wizją łatwego zarobku (zakup przedmiotu od celebryty) nie widziałem sensu w dokładnym czytaniu umowy. Wypłaciłem pieniądze małżonce aktora i już miałem odjeżdżać, gdy coś mnie tknęło by przeczytać umowę. Jak się okazało skuter wcale nie należał do pana Pyrkosza tylko do jakiegoś miejscowego chłopaka. W umowie aktor nie widniał jako właściciel, za to w uwagach zamieścił kilka celebryckich anegdot ze swojego życia. Jedyną, którą zapamiętałem jest omawianie z Zinedinem Zidanem na mundialu w 2002 roku konieczności wyrobienia prawa jazdy kategorii C. xD


Zażądałem anulowania umowy ale małżeństwo Pyrkoszów długo stawiało opór. Po pewnym czasie machnęli ręką i podarli dokument ale zamiast pieniędzy próbowali mi wcisnąć "kolekcjonerskie karty do gry" (xD), które jak zapewniali są tej samej wartości co skuter. Niestety nie znam dalszej części historii bo się obudziłem.


#sen #cozapojebanaakcja

ba44ac2c-bf20-46f7-884b-1013835348d7
billuscher

Sny to bardzo ciekawe twory złożone z różnych części wspomnień etc

Zaloguj się aby komentować

Wielokrotnie mi się zdarzało śnić i mieć tego świadomość ale dziś po raz pierwszy miałem paraliż senny. Przez jakieś dwie minuty nie mogłem ruszyć żadną kończyną. Powieki mi się otwierały i zamykały jak w jakimś horrorze. I to wszystko w burzę. Szczerze nie polecam.


#noc #sen #zalesie

533c696f-8772-4656-bbbc-7ea42205ca0a
billuscher

@CoryTrevor Nie polecasz LD czy paraliżu? Z paraliżu jak zamkniesz oczy wrócisz szybko do snu a jak się skoncentrujesz możesz zachowac świadomość, paraliż to nic strasznego

CoryTrevor

@billuscher nigdy nie ćwiczyłem świadomego snu, występował u mnie samoistnie i to może z 10 razy w życiu. Paraliż z mojego punktu widzenia był straszny, może to przez pierwszy raz.

billuscher

@CoryTrevor polecam zamknąć oczy i spróbować zasnąć powinno zadziałać

Fox

Niegdyś zdarzały mi się PS. śniło mi się że jestem przybity do sufitu lub do wyrka przez nieznaną mi siłę nie mogę sie ruszać krzyczeć a domownicy sobie chodzą i mnie nie widzą. Straszne. Ale też ciekawe bo byłem niemal przytomny w takich snach.

Raz się dusiłem nie mogłem nic z tym zrobić, po przebudzeniu w końcu okazało się że piesek na mnie położył głowę.

Zielczan

@CoryTrevor miałem parę razy w życiu, co najmniej dwa z prawdziwymi halucynacjami, mailem otwarte oczy i widziałem w pokoju rzeczy, których nie było xD

CoryTrevor

@Zielczan to jest chyba najgorsze bo można się serio czegoś przestraszyć. Ja miałem wrażenie, że koło mnie stoi żona, więc nie czułem niepokoju z tego konkretnego powodu. Zacząłem się niepokoić dopiero jak usłyszałem, że ona tam nie stała xD

Zaloguj się aby komentować

Na dworze deszcz.. Przeszedłem przez granicę POL-UA ... ale po kolei. Przed przekroczeniem strażnicy mówili żebym się porządnie zastanowił bo tą drogą już nie wrócę. Przejście wyglądało jakby stadion podzielić wzdłuż na pół a na środku boiska jeszcze raz gdzie była ściana z płyt OSB z kładką na górze gdzie chodzili strażnicy. Druga część przejścia była jakby długim tropikalnym stawem z parującą wodą i masą roślin. Za barykadą graniczną  z OSB dojrzałem masę siedzących na trawie ludzi a na końcu jakąś scenę. ... Pomimo ostrzeżeń strażnika postanowiłem jednak przejść, paszport mam, nie ma się co martwić. Wszedłem na barykadę z OSB z której było już zwykłe pochyłe zejście. Przeszedłem kilkanaście metrów i dotarłem do osób siedzących na trawie. Z bliska dało się usłyszeć, że skandują żeby ich przepuścić, że już nie chcą tu być. Poszedłem dalej gdzieniegdzie w publiczności siedzą ludzie z karabinami, którzy zrobili sobie przerwę od walki z ruskimi. Zagaduję z jednym, mówi jak nie chcę to nie muszę iść walczyć, przynajmniej na razie. Trafiam w końcu na kogoś znajomego. Kolega z akademików na Wittiga jeszcze z kilkoma innymi których znam z domówek. Pytam się, czemu ci ludzie krzyczą że chcą przejść, przecież wystarczy pokazać kwity. Janusz mówi, że i tak cię nie przepuszczą, możesz próbować jedynie przez basen ale to niebezpieczne. Mówię mu, ale głupoty gadasz idę sprawdzić. Podchodzę do strażników na barykadzie OSB a oni, że nikogo nie wpuszczą dopóki nie będą zezwolenia z rządu. Patrzę na ten staw z prawej strony i tak z 20m dalej dostrzegam na końcu pomost gdzie siedzą dzieci. Chłopiec i dziewczynka, machają spuszczonymi nogami, z wody na pomost widać też drabinkę. Pytam strażnika  przez staw można? Można ale nie radzi, bo wodą jest żrąca. Myślę pewnie mnie nabiera, patrzę wodą dziwnie paruje i puszczą bańkę. Odpowiadam, no tak później oparzenia skóry można mieć. Wracam do Janusza, mówię to jakieś chore. On odpowiada, że ma dwójkę dzieci i też nie ma jak wrócić. Znajomi zbierają się i idą do jakby labiryntu z małymi pokojami. Każdy pokój ma swój numer, są jakieś puki gdzie można usiąść. Przychodzą jakieś panie i przynoszą jedzenie każdemu, a później coś wklepują na tablecie. Też coś dostaję  okazuje się, że nie pasuje jej numer pokoju powinienem być w 86 a jestem w 82. Mówię, że nie wiedziałem, zagadałem się że znajomymi i w ogóle. Sięgam do kieszeni, sprawdzam czy wszystko mam. Zamiast telefonu wyciągam odtwarzacz mp3 który miałem 15 lat temu  myślę jakim cudem. Babeczka w końcu mówi, że jak dają posiłki mam być tak gdzie mają mnie dzisiaj w bazie i wręcza mój telefon. Jutro mam przypisany pokój 88. Analizuję co mówią znajomi, ile tu już są i jak wyglądają. Włącza mi się czarno myślenie, i zaczynam się zastanawiać na ile tu utknąłem. Myślę trzeba zadzwonić do żony bo nie mam pojęcia ile to jeszcze potrwa. I wtedy się obudziłem  deszcz dalej padał, żona śpała obok, porządnie sprawdziłem. Nie wiem tylko jak się wydostałem. Na szybko spisany #sen aby nie uleciał.

Lunek1

Za⁎⁎⁎⁎ste, piorun

aberotryfnofobia

Kiedyś gdzieś był taki miś Puki. Zawsze kiedy widzę że ktoś pisze puki zamiast póki, to mi się przypomina.


W trakcie pisania komentarza mój mózg zdołał wysupłać, że Garfield miał misia. W oryginale Pooky, spolszczone Puki.

Zaloguj się aby komentować